(16 grudnia 1922 – 26 maja 1923 r.).

Transkrypt

(16 grudnia 1922 – 26 maja 1923 r.).
PRZEGLĄD NAUK HISTORYCZNYCH 2013, R. XII, NR 1
JACEK GOCLON
UNIWERSYTET WROCŁAWSKI
Rząd generała Władysława Sikorskiego
(16 grudnia 1922 – 26 maja 1923).
Geneza, skład i działalność
Postaci generała Władysława Sikorskiego dotyczy już bogata literatura, ale działalność rządu, którym kierował, nie ma właściwie
(poza pracą całkiem „popularną”) naukowej publikacji i artykuł ten
jest próbą wypełnienia owej luki. Podstawę opracowania stanowiły
głównie archiwalia zgromadzone w Archiwum Akt Nowych w Warszawie oraz źródła drukowane, relacje pamiętnikarskie i opracowania1. Temat ujmuję głównie od strony funkcjonowania rządu; ocena jego działalności przez współczesnych stanowi jedynie tło (autor
świadomie posłużył się tak dużą liczbą cytatów z posiedzeń Rady
Ministrów, aby dokładniej ukazać funkcjonowanie tego gabinetu).
1 Gabinety Drugiej Rzeczypospolitej, red. J. Faryś, J. Pajewski, Szczecin–Poznań
1991; Od Moraczewskiego do Składkowskiego, [w:] Gabinety Polski Odrodzonej
1918–1939, Szczecin 2010 (ta publikacja jest, pod względem podanych faktów,
właściwie tylko powtórzeniem ww.); P. W r ó b e l, Władysław Sikorski, premier
Rzeczypospolitej 16 XII 1922 – 26 V 1923, [w:] Prezydenci i Premierzy Drugiej Rzeczypospolitej, red. A. Chojnowski, P. Wróbel, Wrocław 1992; R. W a p i ń s k i, Władysław Sikorski, Warszawa 1978; O. T e r l e c k i, Generał Sikorski, t. I, II, Kraków
1981; 1983; T. P a n e c k i, Generał broni Władysław Eugeniusz Sikorski (1881–
1943), Warszawa 1993; M. K u k i e l, Generał Sikorski. Żołnierz i mąż stanu Polski
Walczącej, Londyn 1981; W. K o r p a l s k a, Władysław Eugeniusz Sikorski. Biografia polityczna, Wrocław 1981; J. S z c z y p e k, Władysław Sikorski. Fakty i legendy, Rzeszów 1984; H. B u ł h a k, Działalność Władysława Sikorskiego w dziedzinie polityki zagranicznej w latach 1922–1925, [w:] Z dziejów polityki i dyplomacji polskiej. Studia poświęcone pamięci Edwarda hr. Raczyńskiego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na Wychodźstwie, red. K. Iwanicka, Warszawa 1994; A. W o j t a s z e k, Generalicja Wojska Polskiego 1921–1926, Szczecin 2005; Władysław
Sikorski – żołnierz i polityk. Zbiór rozpraw i artykułów, red. J. Półćwiartek, Rzeszów
1987. Por. też A. S k w a r c z y ń s k i, O Władysławie Sikorskim, Warszawa 1925;
W. S t r u m p h - W o j t k i e w i c z, Kim był Władysław Sikorski, „Myśl Społeczna”
1968, nr 28 (183); S. S t r o ń s k i, General Sikorski Achievement, Glasgow 1944.
182
JACEK GOCLON
Utworzenie rządu W. Sikorskiego2
Gabinet gen. Sikorskiego został powołany w atmosferze pełnej
napięcia; po wyborze Gabriela Narutowicza na urząd prezydenta
RP ówczesny premier Julian Nowak, nie potrafiąc zapanować nad
2 Władysław Eugeniusz Sikorski urodził się 20 maja 1881 r. w Tuszowie Narodowym pod Mielcem, jako trzecie dziecko nauczyciela szkoły ludowej Tomasza
Sikorskiego i matki, Emilii Albertowicz-Hawrowskiej. Uczęszczał do szkoły ludowej, a następnie do gimnazjum w Rzeszowie i seminarium nauczycielskiego. Studiował w latach 1902–1908 na Wydziale Inżynierii Politechniki Lwowskiej (otrzymując tytuł inżyniera), gdzie zaczął angażować się społecznie i politycznie jako
sekretarz Towarzystwa Szkół Ludowych i jako prezes „Bratniaka”; należał także
do „Zetu”. Przez jeden rok (1904–1905) odbył służbę w armii austriackiej jako
ochotnik. Od 1909 r. rozpoczął pracę w Namiestnictwie we Lwowie (w departamencie budowli wodnych). Jeszcze w okresie studiów wystąpił z „Zetu” i nawiązał
kontakty z lewicą niepodległościową – Związkiem Narodu Polskiego. Od 1907 r.
prowadził kursy wojskowe organizowane przez Polską Partię Socjalistyczną,
a później działał w Zawiązku Walki Czynnej i Tymczasowej Komisji Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych. W dniu 5 sierpnia 1914 r. został zmobilizowany, ale dzięki politycznym znajomościom uniknął poboru. Po ogłoszeniu
przez J. Piłsudskiego powstania „Rządu Narodowego” (który de facto nie zaistniał), został mianowany komisarzem na Galicję z ramienia tego „gabinetu”. Następnie wziął udział w organizacji legionów i w Naczelnym Komitecie Narodowym,
gdzie kierował Departamentem Wojskowym; w tym czasie zaczęło dochodzić do
rozdźwięków pomiędzy nim a J. Piłsudskim, którego „meandrów politycznych”
W. Sikorski nie podzielał; dążył nadal do rozbudowy legionów, mimo odejścia już
od realizacji tego zadania przez komendanta i nie stanął po stronie legionistów
w okresie „kryzysu przysięgowego”. Od 1917 r. kierował Krajowym Inspektoratem
Zaciągu. Z orientacją na państwa „centralne” zerwał dopiero po zawarciu pokoju
brzeskiego pomiędzy Niemcami a Ukrainą (w lutym 1918 r.), tak niekorzystnego
dla Polaków (oderwanie chełmszczyzny od Królestwa Polskiego); wydał wówczas
rozkaz popierający zbuntowanych legionistów, za co go aresztowano (ponieważ
nie wziął aktywnego udziału w buncie, został zwolniony). Z konieczności wrócił do
pracy cywilnej (w firmie „Demobil”), ale już pod koniec 1918 r. wziął udział w walkach z Ukraińcami, dowodząc grupą operacyjną. Następnie objął dowodzenie 9.
Dywizją Piechoty w walkach z oddziałami Armii Czerwonej w sierpniu 1919 r.
(awansował wówczas na stopień generała porucznika). Największą rolę w swojej
karierze wojskowej odegrał latem 1920 r., w wojnie polsko-bolszewickiej, dowodząc 5. Armią Ochotniczą „nad Wisłą i Wkrą” (tak później zatytułował swoją
wspomnieniową książkę). Po zwycięskiej wojnie pozostał w służbie wojskowej
i w 1921 r. został mianowany szefem Sztabu Generalnego. W ramach korpusu
oficerskiego współtworzył tajną organizację „Honor i Ojczyzna”, która powstała
z jego inicjatywy; miał rzeczywiście silną pozycję w armii, stąd w przełomowych
dniach grudnia 1922 r. otrzymał misję utworzenia rządu. A.A. U r b a n o w i c z,
Od Moraczewskiego do Składkowskiego, [w:] Gabinety Polski Odrodzonej 1918–
1939…, s. 130, 133.
Rząd generała Władysława Sikorskiego
183
rozruchami w stolicy przeciwko temu wyborowi, złożył dymisję,
a misję utworzenia nowego rządu otrzymał Ludwik Darowski, który jednak w dniu zabójstwa prezydenta (16 grudnia 1922 r.) zrezygnował z dalszych starań w tym kierunku. Tworzenie nowego gabinetu Maciej Rataj, pełniący obowiązki głowy państwa, powierzył
gen. Władysławowi Sikorskiemu (przy właściwie „milczącej postawie” J. Piłsudskiego, który wówczas pozostawał jeszcze we względnie dobrych relacjach z nowym premierem)3. Pierwsze posiedzenie
odbyło się już tego samego dnia po godz. 22, nowy premier wygłosił mowę na cześć zamordowanego prezydenta. Jednocześnie rząd
uznał za niezbędne, aby „Prezes Rady Ministrów [...] w razie potrzeby, w porozumieniu z Komitetem Politycznym, był upoważniony do wydania rozporządzenia Rady Ministrów, opartego na art. 24
konstytucji wprowadzającego ograniczenie praw obywatelskich”4.
Ostatecznie następnego dnia marszałek Sejmu Maciej Rataj podpisał zarządzenie wprowadzające stan wyjątkowy.
W dniu 20 grudnia 1922 r. Zgromadzenie Narodowe dokonało
wyboru na stanowisko prezydenta Rzeczypospolitej, którym został
(i to już w pierwszym głosowaniu) Stanisław Wojciechowski (przed
I wojną światową bliski współpracownik Józefa Piłsudskiego), poA. G a r l i c k i, Józef Piłsudski 1867–1935, Warszawa 1990, s. 252.
Ibidem, s. 132; P. W r ó b e l, op. cit., s. 191, 192. W dniu 18 grudnia 1922 r.
premier zwołał konferencję prasową, na której zwrócił się do korespondentów
zagranicznych z wymownym apelem: „Istotnie sytuacja jest ciężka. Nie wdając się
w ocenę wypadków, mówią one zresztą same za siebie, zaznaczam, że zagranica
omawia położenie w Polsce w sposób dla nas niemiły. Nie cytując głosów zbyt
przykrych, podam do wiadomości panów depesze, jakie otrzymałem z Rzymu.
Zaznaczam, że z innych krajów przychodzą wieści jeszcze bardziej pesymistyczne,
jeśli chodzi o podkreślenie naszego rzekomego nieprzygotowania do samodzielnego życia państwowego. O wypadkach, jakie miały miejsce w Warszawie, stwierdzić
to muszę, szereg przeróżnych korespondentów pism obcych wysyła depesze, obliczone na użytek Moskwy i Berlina, specjalnie przesadzając ilość zabitych, rannych itp. [...] Gdy do tego wszystkiego dodam, że sytuacja, w której walka dwóch
obozów doszła już do napięcia, że korzyści z niej pragnie wyciągnąć trzeci, a mam
tu na myśli komunistów, jasne się wyda moje wezwanie do prasy nad uspokojeniem społeczeństwa. Czas najwyższy nałożyć hamulec przerażającej u nas nieraz
pochopności w wydawaniu nieumotywowanych – albo nawet wręcz oszczerczych
sądów, czas położyć kres zawziętym kłótniom partyjnym, które sprawiają, że robimy czasem wrażenie zwierząt, rozżartych o ochłap kości”. Oczywiście w wystąpieniu tym szef nowo utworzonego gabinetu nie omieszkał zaapelować również do
polityków i to jak widać w ostrych słowach. O polską politykę państwową. Mowy
i deklaracje z okresu pełnienia urzędu Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej
Polskiej, Kraków 1923, s. 5.
3
4
184
JACEK GOCLON
konując (uzyskał 296 głosów wobec 221 przeciwnych) prawicowego kontrkandydata, prezesa Polskiej Akademii Umiejętności, prof.
Kazimierza Morawskiego. Jeszcze tego samego dnia nastąpiło zaprzysiężenie na stanowisko Prezydenta Rzeczypospolitej i po tej
uroczystości S. Wojciechowski zatwierdził utworzenie gabinetu
W. Sikorskiego5.
Skład Rady Ministrów
Poza premierem gen. W. Sikorskim (który objął również resort
spraw wewnętrznych) w skład rządu weszli: gen. K. Sosnkowski
(resort spraw wojskowych), Wacław Makowski (wymiar sprawiedliwości), Zygmunt Jastrzębski (skarb państwa, do 2 stycznia
1923 r.; następnie Bolesław Markowski, ale tylko jako kierownik
tego resortu; od 13 stycznia 1923 r. – Władysław Grabski), Witold
Chodźko (resort zdrowia), Jan Moszczyński (poczta i telegraf), Ludwik Darowski (praca i opieka społeczna), Jan Łopuszański (Ministerstwo Robót Publicznych), Henryk Strasburger (przemysł i handel, jako kierownik; od 13 stycznia 1923 r. – Stefan Ossowski, również jako kierownik), Józef Raczyński (resort rolnictwa – kierownik), Ludwik Zagórny Marynowski (resort kolei – kierownik), Józef
Mikułowski-Pomorski (Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego) i Aleksander Skrzyński (Ministerstwo Spraw
Zagranicznych)6.
P. W r ó b e l, op. cit., s. 192.
W stosunku do poprzedniego rządu J. Nowaka skład nowego gabinetu nie
uległ większym zmianom; weszli do niego: poza stanowiskiem premiera (i resortem spraw wewnętrznych) – gen. W. Sikorski (inżynier po Politechnice Lwowskiej);
gen. K. Sosnkowski – resort wojskowości (studiował na politechnice w Warszawie
i we Lwowie, od 3 III 1919 r. wiceminister spraw wojskowych, a od 10 VIII 1920 r.
minister tego resortu nieprzerwanie w kolejnych pięciu gabinetach, aż do upadku
rządu W. Sikorskiego; w wojnie z bolszewicką Rosją wykazał wybitne zdolności
organizacyjne przy tworzeniu Armii Ochotniczej); W. Makowski – Ministerstwo
Sprawiedliwości (kierownik tego resortu do 13 I 1923 r.; profesor prawa karnego
w Uniwersytecie Warszawskim, minister sprawiedliwości w rządzie Artura Śliwińskiego i J. Nowaka w 1922 r.); Ministerstwo Skarbu – Z. Jastrzębski (do 2 I
1923 r.), prawnik po UW, szef tego resortu w rządach A. Śliwińskiego i J. Nowaka
(w dniach 2 I – 13 I – resortem tym kierował B. Markowski, prawnik po UW, organizator Wyższej Szkoły Handlowej, w której wykładał prawo handlowe, wiceminister skarbu od 1 IX 1921 nieprzerwanie aż do 1 X 1926 r.); od 13 I 1923 r. szefem tego resortu został W. Grabski, minister skarbu w gabinecie Leopolda Skulskiego, premier rządu w 1920 r. (studia rozpoczynał w Wyższej Szkole Nauk Poli5
6
Rząd generała Władysława Sikorskiego
185
Działalność rządu
Na formalnie drugim, ale praktycznie pierwszym – rutynowym –
posiedzeniu Rady Ministrów, w dniu 19 grudnia 1922 r., któremu
przewodniczył gen. W. Sikorski, rząd zajął się głównie analizowaniem art. 29 i 30 konstytucji, z których wynikało, że „porządek
obrad sejmowych, względnie Senatu określa regulamin, to jednak
udział i głos Rządu w obradach Sejmu jest zawsze zachowanym
i nawet w razie tajności”. Zdaniem Rady Ministrów „z konsekwentnego zastosowania tych przepisów Konstytucji wynika, że prawa
tycznych w Paryżu w latach 1892–1894, jednocześnie studiował historię i ekonomię na Sorbonie, w latach 1892–1895, i agronomię w Halle, w latach 1896–1897,
których nie skończył); resort zdrowia objął W. Chodźko (doktor nauk medycznych,
szef tego resortu w kilku gabinetach i to począwszy od rządu Jana Steczkowskiego, w okresie Rady Regencyjnej w 1918 r.); Ministerstwo Poczt i Telegrafów –
J. Moszczyński, prawnik, jako kierownik resortu (tę samą funkcję pełnił również
w gabinecie J. Nowaka); pracy i opieki społecznej – L. Darowski (szef tego resortu
od 11 V 1921 do 1 IX 1923, studia w Wyższej Szkole Handlowej w Lipsku); roboty
publiczne – J. Łopuszański (inżynier, absolwent Politechniki Lwowskiej, szef tego
resortu w gabinecie J. Nowaka); dr H. Strasburger objął Ministerstwo Przemysłu
i Handlu, jako kierownik i to tylko do 13 I (prawnik, studia w Heidelbergu i Charkowie, szef tego resortu w gabinetach Antoniego Ponikowskiego i J. Nowaka);
następnie dr S. Ossowski, również jako kierownik, od 13 I 1923 r. (inżynier po
Politechnice Lwowskiej); resort rolnictwa przejął dr J. Raczyński, jako kierownik
(prawnik po UJ, szef tego resortu w gabinetach Wincentego Witosa, A. Ponikowskiego i A. Śliwińskiego), od L. Zagórnego-Marynowskiego, który objął resort „kolei żelaznych” – również tylko jako kierownik (studia na politechnice w Wiedniu,
szef tego resortu w gabinetach A. Ponikowskiego, A. Śliwińskiego i J. Nowaka);
Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego przejął (od dra Kazimierza Kumanieckiego; studiował filozofię i prawo na UJ) – J. Mikułowski-Pomorski, jako kierownik (profesor chemii i rolnictwa, studiował na politechnice
w Rydze i uniwersytecie w Lipsku), a Ministerstwo Spraw Zagranicznych objął hr.
A. Skrzyński (prawnik, zawodowy dyplomata). Szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego został J. Piłsudski (wojskowy samouk, z wykształceniem średnim
gimnazjalnym; przez rok studiował medycynę w Charkowie). Oceniając skład
gabinetu W. Sikorskiego – pod względem kryterium kwalifikacji jego członków
i ich praktyki zawodowo-politycznej – można stwierdzić, że był to rząd fachowców;
ludzi wysoce wykształconych, o znacznych kompetencjach i o dużej praktyce
w kierowaniu centralnymi urzędami rangi ministerstw; aż siedmiu z nich zasiadało już w gabinecie A. Śliwińskiego, a pięciu w rządzie A. Ponikowskiego; Ministrowie Polski Niepodległej 1918–1945, red. M. Baumgart, Szczecin 2001, s. 88, 98,
124, 125, 157, 209, 226, 232, 258, 266, 291, 309, 337, 357, 364, 388, 400, 443;
M. B a u g m a r t, Gabinet Władysława Eugeniusza Sikorskiego, [w:] Gabinety Drugiej Rzeczypospolitej, red. J. Faryś, J. Pajewski, Szczecin–Poznań 1991, s. 112;
P. W r ó b e l, op. cit., s. 191, 192; A.A. U r b a n o w i c z, op. cit., s. 132.
186
JACEK GOCLON
Rządu do współudziału w naradach Komisji nie mogą być inne,
ani też bardziej ścieśnione, niż prawa przysługujące Rządowi
w obradach pełnego Sejmu, względnie Senatu. Projektowana do
art. 58 regulaminu obrad Senatu tajność obrad z wykluczeniem
przedstawiciela Rządu, ogranicza prawa Rządu wobec Sejmu i Senatu w sposób Konstytucją nie przewidziany, czyni stanowisko
Rządu wobec obrad Komisji Senatu niekorzystnym i utrudnia to
stanowisko tak dalece, że przeciw temu ograniczeniu Rząd musi
stanowczo zaprotestować. Z tych powodów Rząd złoży w Senacie
wniosek o skreślenie w art. 58 regulaminu obrad Senatu przepisu
o wykluczeniu przedstawiciela Rządu od udziału w tajnych posiedzeniach Komisji”7. Niewątpliwie było to dowodem odsuwania
przedstawicieli Rady Ministrów od uczestniczenia w tajnych posiedzeniach senackich komisji, na co oczywiście rząd nie chciał się
zgodzić. Na zakończenie tego posiedzenia „poruszono sprawę drożyzny, która w ostatnich dniach przybrała zatrważające rozmiary.
Postanowiono wezwać nadzwyczajnego komisarza do walki z drożyzną, aby przedstawił sprawozdanie ze swojej działalności oraz
aby bezzwłocznie złożył program walki z paskarstwem, przy czym
środki policyjne i administracyjne, jakkolwiek niewystarczające dla
akcji, mają być w stosunku do niesumiennych obywateli stosowane z całą surowością. Równocześnie zlecono Ministrowi Skarbu
jako przewodniczącemu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów,
by w porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu, Rolnictwa
i Dóbr Państwowych i Ministrem Spraw Wewnętrznych do dni 10
przedłożył Radzie Ministrów odpowiednio przygotowane przez Komitet Ekonomiczny wnioski w sprawie wywozu z kraju środków
pierwszej potrzeby”8. Jest to kolejny dowód, w jak bardzo trudnej
sytuacji ekonomicznej państwa rozpoczynał swoje urzędowanie
gabinet W. Sikorskiego.
7 Poza tym debatowano także „w sprawie uposażenia funkcjonariuszy państwowych [...] i w sprawie zasiłku dla emerytowanych cywilnych funkcjonariuszy
i emerytowanych zawodowych wojskowych, tudzież wdów i sierot po takich oraz
dla osób, pobierających dary z łaski lub renty kolejowej na miesiąc styczeń 1923 r.”
Na jednym z ostatnich grudniowych posiedzeń rządu zadecydowano o wstrzymaniu tradycyjnej dekoracji odznaczeniami państwowymi z powodu tragicznych
wydarzeń związanych z zabójstwem prezydenta G. Narutowicza. Archiwum Akt
Nowych, Prezydium Rady Ministrów [dalej: AAN PRM], mf. 20064, k. 683, 685
(kursywą zaznaczono tylko cytaty z epoki; cytaty współczesnych historyków –
prostą czcionką).
8 Ibidem, k. 685.
Rząd generała Władysława Sikorskiego
187
Na pozostałych grudniowych posiedzeniach (16, 19, 21, 28, 30
grudnia) do istotniejszych spraw, które rozpatrywano, należało
uchwalenie „rozporządzenia w przedmiocie rozciągnięcia na ziemię
Wileńską mocy prawnej dekretu o organizacji państwowych urzędów pośrednictwa pracy i opieki nad wychodźcami; [...] przyjęto
wniesiony przez Kierownika Ministerstwa Przemysłu i Handlu projekt ustawy w przedmiocie przestrzegania oszczędności przy użyciu środków opałowych w kopalniach nafty”; uchwalono „wniosek
Ministra Skarbu w przedmiocie ogłoszenia zaprowadzenia waluty
polskiej na Górnym Śląsku polskim”; uchwalono rozporządzenie
„w przedmiocie wprowadzenia niektórych postanowień ustawy z 2
lipca 1920 r. o zwalczaniu lichwy wojennej na obszarze b. dzielnicy
pruskiej”, a także „rozporządzenie w przedmiocie sądów doraźnych
w województwach Poznańskim i Pomorskim oraz górnośląskiej
części województwa śląskiego. [...] Następnie Rada Ministrów przystąpiła do obrad wstępnych nad programem zasadniczej naprawy
Rzeczypospolitej. W tym względzie postanowiono – w myśl życzenia
Prezydenta Rzeczypospolitej – odnośnie do sanacji gospodarki finansowej Państwa zwołać zebranie wszystkich dotychczasowych
Ministrów Skarbu i innych ekspertów. Na równi z gospodarką finansową postanowiono zbadać, czy dotychczasowa metoda odbudowy kraju przez urzędy i urzędników jest celowa, oświetlić zasadnicze niedomagania ustawodawstwa o reformie rolnej oraz poddać
rewizji całokształt organizacji administracji państwowej i jej funkcjonowania”.
Premier zapowiedział również, że „odniesie się do Marszałków
Sejmu i Senatu celem uregulowania stosunku władzy wykonawczej i ustawodawczej, w szczególności z prośbą, by zaniechano
zwyczaju interweniowania przez pojedynczych posłów u władz centralnych w poszczególnych sprawach, co w następstwie u władz
podwładnych wprowadza pomieszanie pojęć w kompetencji i wpływa ujemnie na sprawność aparatu administracyjnego. To samo
dotyczy interwencji klubów”9.
Uchwalono także: projekt ustawy „o organizacji i zakresie działania Głównego Urzędu Likwidacyjnego, [...] wniosek Ministra Skarbu w przedmiocie przyznania Ministerstwu Rolnictwa i Dóbr Państwowych dodatkowego kredytu w wysokości 200 mln marek na udzielenie osadnikom wojskowym pomocy państwowej
na zagospodarowanie się, [...] wniosek Ministra Skarbu w sprawie kredytów na
cele aprowizacyjne Województwa Śląskiego”. Ibidem, k. 749–751.
9
188
JACEK GOCLON
„Następnie Rada Ministrów przystąpiła do obrad nad uzdrowieniem administracji państwowej”. Uchwalono trzy wnioski premiera:
„a) w sprawie utworzenia komisji organizacyjno-oszczędnościowej
pod przewodnictwem Prezesa Rady Ministrów; b) w sprawie ustanowienia w obrębie poszczególnych resortów inspektorów do przeprowadzania kontroli; c) w sprawie przedkładania Ministrom przez
dyrektorów departamentów, względnie naczelników wydziałów,
periodycznie krótkich i treściwych sprawozdań, obejmujących dane o biegu spraw aktualnych i czynności służbowych”10.
Na ostatnim grudniowym posiedzeniu (któremu wyjątkowo
przewodniczył minister pracy Ludwik Darowski) „rozpoczęto obrady nad budżetem na rok 1923” (po zreferowaniu planu finansowego na ten rok przez ministra skarbu) i „na wniosek nagły Kierownika Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr państwowych uchwalono wyasygnować kwotę 100 milionów marek na cele zorganizowania żywiołu polskiego na wsi we Wschodniej Małopolsce, a to ze względu
na interes polityczny i narodowy”11.
Kraj znajdował się w bardzo trudnym położeniu gospodarczym,
a sytuacja nowego rządu była dość skomplikowana zarówno z po10 Uchwalono także „wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie dozorów prasowych nad drukami i czasopismami, nadsyłanymi do Rzeczypospolitej
Polskiej z zagranicy” oraz „uchwalono projekt ustawy w przedmiocie formy przysięgi służbowej i przyrzeczenia służbowego funkcjonariuszów państwowej służby
cywilnej”. Ibidem, k. 788, 789. Należy przypomnieć, że W. Sikorski już w dniu 17
grudnia 1922 r. wydał (podpisując się pod nim jako minister spraw wewnętrznych) „Okólnik do wojewodów” i władz im podległych, w którym zapowiedział, że
„Przyjmując w obecnym ciężkim momencie ministerstwo spraw wewnętrznych, od
podległych mi władz i urzędów żądać będę: 1) bezwzględnej karności; 2) szybkości
i sprawności w pracy, wykluczającej szkodliwy system biurokratyczny; 3) inicjatywy w działaniu, oraz zdecydowanej woli w przeprowadzaniu zamierzeń; 4) bezwzględnej surowości w stosunku do siebie i podwładnych; 5) jak najdalej posuniętego obiektywizmu państwowego, który wymaga od każdego urzędnika wyrzeczenia się w służbie sympatii i zobowiązań partyjnych. Dziś każdy urzędnik jest
żołnierzem na posterunku. Jedyną sprawą, której służy i broni, jest tylko i wyłącznie interes państwa. Kto nie poczuwa się, ażeby mógł w tych warunkach
sprostać obowiązkom, winien sam zgłosić swe ustąpienie, nie czekając, aż go
usuną zwierzchnicy. Pp. wojewodów wzywam do ścisłego przestrzegania tych
zasad w urzędowaniu, którego celem jest utrzymanie praworządności i zupełnego
spokoju w kraju”. W. S i k o r s k i, op. cit., s. 3.
11 Na tym posiedzeniu „uchwalono przedstawić Prezydentowi Rzeczypospolitej” wniosek ministra spraw wewnętrznych „o mianowanie d-ra Witolda Celichowskiego, dotychczasowego wojewodę poznańskiego, wojewodą śląskim w III stopniu
służbowym”. Ibidem, k. 828.
Rząd generała Władysława Sikorskiego
189
wodu silnej opozycji, jak i znacznych rozbieżności oczekiwań tych
partii, które były zdecydowane poprzeć nowy gabinet12; stąd też na
początku stycznia (od 2 do 6) odbyło się w Zakopanym nieformalne
spotkanie, w którym, obok W. Sikorskiego i M. Rataja, uczestniczyli
także Wincenty Witos, Stanisław Thugutt, Marian Seyda i kilku
innych czołowych polityków. Jednak to na wpół „turystyczne” spotkanie nie przyniosło właściwie konkretnego poparcia; rząd W. Sikorskiego traktowano jako gabinet przejściowy, którego nie popierała ani prawica (zupełnie bezzasadnie uważająca nowego premiera za „lewicowca”), ani lewica (która ciągle pamiętała jego dawny
spór z „Komendantem”). Na ograniczone poparcie gabinet mógł
liczyć jedynie w przypadku PSL-„Piast”, Narodowej Partii Robotniczej i mniejszości słowiańskich. Premier usiłował uzyskać poparcie
sfer konserwatywnych i ziemiańskich oraz zdobyć przychylność
czołowych osobistości kraju, aby zapewnić sobie ich polityczne
poparcie w Sejmie (Wojciecha Korfantego, Stanisława Estreichera,
Adama Romera na prawicy czy W. Witosa, S. Thugutta, Mieczysława Niedziałkowskiego i Karola Popiela w centrum i na lewicy).
Najbliższym politycznym doradcą nowego szefa gabinetu okazał się
natomiast Maciej Rataj13.
Jak już wspomniano, na posiedzeniu gabinetu w dniu 21
grudnia „postanowiono – w myśl życzenia Prezydenta Rzeczypospolitej – odnośnie do sanacji gospodarki finansowej Państwa zwołać zebranie wszystkich dotychczasowych Ministrów Skarbu i innych ekspertów” i w tym celu w dniach 9 i 11 stycznia 1923 r. odbyło się spotkanie, na którym ustalono zarys reformy finansów
państwa. Dwa dni później premier dokonał pewnej rekonstrukcji
gabinetu i resort ministra skarbu przekazał Władysławowi GrabDowodem tego może być relacja Macieja Rataja ze spotkania w dniu 3
stycznia 1923 r. w wagonie salonce, w którym udział wzięli: marszałek Sejmu,
premier i przywódcy PSL-„Piast” i PSL-„Wyzwolenie”, z których Stanisław Thugutt
uzależniał poparcie dla nowego rządu od represji wobec endeckiej prawicy. Natomiast M. Rataj był zwolennikiem pacyfikacji „wszędzie, gdzie tego potrzeba – na
lewo i na prawo”. Premier uważał, że bardziej konieczna jest pacyfikacja prawicy,
co oczywiście spotkało się z oburzeniem endecji, która mimo to nie wykluczała
współpracy z nim w dalszej przyszłości. Słabą stroną pozycji W. Sikorskiego był
fakt, iż był wojskowym, który dotychczas nie uczestniczył intensywnie w polityce.
Popierała go chadecja (centrum sceny politycznej), ale ta była jednak uzależniona
od endecji, a dla lewicy był po prostu mniejszym złem. M. R a t a j, Pamiętniki
(1918–1927), do druku przyg. J. Dębski, Warszawa 1965, s. 144–147; A.A. U r b a n o w i c z, op. cit., s. 133, 134.
13 P. W r ó b e l, op. cit., s. 192, 193.
12
190
JACEK GOCLON
skiemu, który przedstawił program zapewniający równowagę budżetową w ciągu trzech lat, m.in. poprzez wprowadzenie podatku
majątkowego i waloryzację podatków, ale ze względu na upadek
rządu już w maju 1923 r. nie zdołał tego dokonać, choć kilka jego
projektów ustaw zostało w parlamencie przegłosowanych, dzięki
czemu udało się nawet powstrzymać przez pewien czas wzrost inflacji i tym samym nieco poprawić położenie ludności, a także rozpocząć kilka inwestycji, jak rozpoczęcie budowy portu w Gdyni14.
Swoje expose premier wygłosił w Sejmie 19 stycznia 1923 r.
akcentując podstawowy cel działalności swojego rządu – prace
w kierunku uzdrowienia skarbu państwa. Politykę gabinetu wobec
mniejszości narodowych uzależnił od stopnia ich lojalności wobec
władz państwowych, podkreślając odnośnie do postaw ludności
żydowskiej, iż „nie ma praw bez obowiązków. Lata istnienia Polski
niepodległej nie wskazują, aby ta prawda była przez wszystkich
obywateli polskich dostatecznie zrozumiana”. Znaczną część swojego sejmowego wystąpienia poświęcił sprawom ekonomicznym,
dowodząc, że „w żadnym z dotychczasowych gabinetów dochody
państwowe nie dosięgały nawet połowy wydatków i tak wielkie
niedobory pokrywane były w bardzo nieznacznej tylko mierze pożyczkami, w ogromnej zaś przeważającej części jedynie drukiem
pieniędzy papierowych”. Szef rządu zapowiedział: podwyższenie
podatków („płatnicy zamożniejsi winni być proporcjonalnie wyżej
obciążeni”) oraz znaczne oszczędności, reformę waluty i monopoli
państwowych, zwiększenie kontroli eksportu, ukrócenie spekulacji
– eksponując konieczność zwiększenia produkcji przemysłowej.
Stanowczo sprzeciwił się natomiast redukcji wojska i oszczędnościom, które miałyby powstawać kosztem ochrony pracy czy oświaty, ponieważ „poprzez szkołę mamy zbliżyć do kultury polskiej
i polskiej myśli państwowej oraz ściślej związać z całością Rzeczypospolitej nasze ziemie kresowe”. W zakresie polityki zagranicznej
za kwestie priorytetowe uznał dalszy sojusz z Francją i Rumunią
oraz zbliżenie z Anglią i państwami bałtyckimi, a także z krajami
Małej Ententy15. W zakończeniu swojego expose ponownie wyliczył
Ibidem.
Zacieśnieniu stosunków z Francją miało służyć również zaproszenie marszałka Ferdynanda Focha do Warszawy, by wziął udział w odsłonięciu pomnika
księcia Józefa Poniatowskiego (jedynego marszałka – cudzoziemca w napoleońskiej armii) i przy tej okazji został odznaczony najwyższym polskim orderem wojennym – krzyżem wielkim Virtuti Militari (był także odznaczony Orderem Orła
Białego), otrzymał też buławę i szarżę marszałka Polski oraz doktorat honoris causa
14
15
Rząd generała Władysława Sikorskiego
191
ambitne cele swojego gabinetu: „1. zorganizowanie sprężystej administracji oraz podniesienie autorytetu rządu; 2. uzgodnienie
ustaw z Konstytucją wraz z przyspieszeniem prac kodyfikacyjnych;
3. uporządkowanie finansów państwa – wprowadzenie celowości
w państwowej polityce przemysłowo-gospodarczej oraz opanowanie
drożyzny; 4. walka z demagogią i anarchią, wyniszczenie szczątkowych objawów z epoki konspiracyjnej i antypaństwowej – a co za
tym idzie, załagodzenie waśni partyjnych w narodzie – stworzenie
podstawy dla pozytywnej pracy państwowej, odbudowa moralna
instynktu państwowego i uregulowanie stosunków mniejszości;
5. podniesienie obronności państwa i wykończenie przymierzy –
celem ugruntowania pokoju światowego – wyzyskania obecnych
konstelacji światowych, zgodnie z dobrem państwa”16. Chyba najcelniejszym komentarzem tego wystąpienia może być wypowiedź
jednego z posłów, który dość obrazowo skonstatował, że premier
„nabrał od razu tyle tchu, jakby miał sobie urządzić rządy przynajmniej na jedno pokolenie”17. Podkreślił przy tym swoją bezpartyjność, co miało gwarantować, że był „człowiekiem w mundurze”.
Jednak rychło okazało się, że wszelkie próby postawienia się ponad partiami skazane były na niepowodzenie. Przeciwko zatwierdzeniu składu gabinetu głosowali endecy wspólnie z komunistami
i posłami żydowskimi (Niemcy wstrzymali się od głosu), a rząd poparli jedynie socjaliści, ludowcy, posłowie Narodowej Partii Robotniczej i mniejszości słowiańskie (i była to sytuacja wyjątkowa).
Premier, chcąc pokazać, że pragnie szczerego dialogu z politykami ukraińskimi i białoruskimi, osobiście przewodniczył w konferencji, która odbyła się w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych
(w styczniu 1923 r.). Przedmiotem obrad były zmiany w sposobie
Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale głównym celem przyjazdu F. Focha do Polski
były prowadzone rozmowy wojskowe z J. Piłsudskim. Por. Sprawozdania stenograficzne z 7 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej (I kadencja), s. 5, 9, 28, 91; P. Ł o s s o w s k i, Dyplomacja Polska 1918–1939, Warszawa 2001, s. 59; A.A. U r b a n o w i c z, op. cit., s. 134, 136; H. B u ł h a k, Polska – Francja: z dziejów sojuszu
1922–1939, cz. 1 (1922–1932), Warszawa 1993, s. 249 i in.; i d e m, Przyjaźnie
i antagonizmy: stosunki Polski z państwami 1918–1939, Warszawa 1977, s. 312
i in. W. Sikorski był również teoretykiem wojskowym, czemu już w 1923 r. dał
wyraz w publikacjach. I d e m, Podstawy organizacji naczelnych władz wojskowych w Polsce, „Bellona” [Warszawa] 1923, t. XII, z. 1–2.
16 Cyt. za: P. W r ó b e l, op. cit., s. 194.
17 Cyt. za: ibidem. Por. A. A j n e n k i e l, Generał Władysław Sikorski. Żołnierz
i polityk Polski niepodległej, [w:] Generał Władysław Sikorski. Szkice historyczne
w 60. rocznicę śmierci, Toruń 2004, s. 108, 109.
192
JACEK GOCLON
funkcjonowania administracji polskiej na Kresach wschodnich, co
było przejawem pewnego poczucia realizmu ze strony premiera,
który zmierzał w ten sposób do wzmocnienia grup propolskich,
zwłaszcza wśród Ukraińców, których poczucie odrębności narodowej i aspiracje niepodległościowe były silniejsze niż Białorusinów.
Należy jednak przypomnieć, iż na wspomnianym już posiedzeniu rządu w dniu 30 grudnia 1922 r. uchwalono wyasygnowanie
„100 milionów marek na cele zorganizowania żywiołu polskiego na
wsi w Małopolsce Wschodniej, a to ze względu na interes polityczny i narodowy”, co jest z kolei dowodem, że wszelkie życzliwe kontakty premiera z przedstawicielami mniejszości słowiańskich, w niczym nie zmieniały dotychczasowego polonizacyjnego kursu władz
polskich wobec Kresów Wschodnich. Natomiast wobec ziem zachodnich premier ostentacyjnie głosił konieczność „odniemczenia”
ziem b. zaboru pruskiego poprzez likwidację niemieckich majątków, a jako uzasadnienie podawał, że Niemcy w swoim kraju są
dużo bardziej bezwzględni wobec Polaków (doprowadził zresztą do
likwidacji niemieckiego Deutschtumsbundu)18.
Wracając do posiedzeń rządu należy podkreślić, że gabinet
W. Sikorskiego zarówno na styczniowych, jak i lutowych posiedzeniach (styczniowe 4, 11, 18, 25 i 29 dnia tego miesiąca – którym
przewodniczył premier) zajmował się sprawami bardzo różnej „rangi”, zarówno tymi o większym znaczeniu, jak i kwestiami zupełnie
drugorzędnymi, spośród których najważniejsze dla premiera było
omówienie z ministrami jego expose..., które zamierzał wygłosić
w Sejmie19. Rząd „uznał, że Prezes Rady Ministrów wygłosić może
18 A.A. U r b a n o w i c z, op. cit., s. 136. Warto podkreślić, że poparcie tego
gabinetu przez mniejszości słowiańskie było reakcją na politykę W. Sikorskiego
wobec tych mniejszości we wschodniej Polsce. Już w styczniu 1923 r. premier
przyjął posłów ukraińskich i białoruskich, a przystępując do reformy administracji, uznał wschodnie województwa za najbardziej potrzebujące reform i wysłał do
Lwowa swojego przedstawiciela – Konstantego Stokowskiego (na ostatnie posiedzenie Sejmu Krajowego Galicji), który sporządził tam obszerny memoriał o stanie
cywilizacyjnym, co stało się później podstawą opracowanej osobiście przez szefa
rządu specjalnej instrukcji dla terenowych urzędów. Zdaniem K. Popiela „był to
w tej dziedzinie jedyny dokument, na jaki zdobyła się Polska międzywojennego
dwudziestolecia”. K. P o p i e l, Generał Sikorski w mojej pamięci, Warszawa 1983,
s. 44; P. W r ó b e l, op. cit., s. 195.
19 Na posiedzeniu w dniu 23 stycznia zatwierdzono tekst pisma do marszałka
Sejmu, w którym czytamy: „Przy sposobności nadmienić należy, że jest rzeczą
nieodzowną, aby Komisje Sejmu (Senatu) jako organ posiadający jedynie zlecony
zakres działania nie wykraczały poza granicę swych uprawnień. O ile bowiem
Rząd generała Władysława Sikorskiego
193
w Senacie streszczenie swego expose wygłoszonego wobec Sejmu,
uważając to jako akt kurtuazji względem Senatu, [...] ponadto Rada Ministrów upoważnia przedstawicieli Rządu w Komisji Konstytucyjnej do złożenia oświadczenia, iż Rząd nie uważa unormowania odpowiedzialności Prezesa Najwyższej Izby Kontroli analogicznie do odpowiedzialności ministrów przed Trybunałem Stanu za
wskazane”20.
w pracach, które mają na celu przygotowanie decyzji ciała ustawodawczego, Komisje domagać się mogą od Rządu potrzebnych wyjaśnień faktycznych, to z drugiej strony byłoby rzeczą sprzeczną z obowiązującym stanem prawnym, gdyby
Komisje Sejmu (Senatu) uchwalały votum zaufania lub nieufności, albo uchwalały
np. »postawienie ministra w stan oskarżenia«, jak to niestety niedawno się zdarzyło, lub wydawały polecenia poszczególnym ministrom lub ich reprezentantom,
albo niższym organom administracji państwowej lub gdyby zamierzały bezpośrednio wkraczać w dziedzinę władzy wykonawczej”, co należy uznać za przejaw
pilnowania swoich prerogatyw przez rząd. Poza tym „przyznano marszałkowi Senatu Rzeczypospolitej Polskiej środek lokomocji...”, rozpatrywano sprawy odznaczeń orderowych, nominacje na stanowiska w ministerstwach, podjęto ponownie
uchwałę „w sprawie rozciągnięcia na Ziemię Wileńską mocy ustawy z dnia 6 lipca
1920 r. obowiązującej ustawy z dnia 6 lipca 1920 r. o organizacji Urzędów Ziemskich i ustawy z dnia 10 kwietnia 1921 r. w przedmiocie utworzenia Państwowego
Banku Rolnego”, obradowano także „nad środkami zapobiegającymi wzrostowi
drożyzny”, „uchwalono wniesione przez Ministra Spraw Wewnętrznych rozporządzenie o tępieniu nadużyć handlu pośredniczącego przedmiotami pierwszego
użytku”, uchwalono również „wniosek Kierownika Ministerstwa Przemysłu i Handlu w sprawie komisji do rewizji granic, z tą zmianą, że ma być delegowana jedna
komisja” (z tym że protokół posiedzenia nie zawiera uściślenia jakich granic
i w jakim zakresie ta „zmiana” miała nastąpić), omawiano też polecenie dane
„Komitetowi Ekonomicznemu, aby kwestię zwalczania drożyzny poddał gruntownym obradom i przedstawił Radzie Ministrów konkretne wnioski, które by, ujmując sprawę zasadniczo, umożliwiły Rządowi skuteczną walkę z paskarstwem”,
zlecono Komitetowi Ekonomicznemu, „aby opracował i przedstawił Radzie Ministrów całkowity program polityki wywozowej i ochrony granic państwa”, uchwalono „wnioski Ministra Skarbu w sprawie dodatkowego kredytu na pomoc dla ciał
samorządowych”, „uchwalono przyznanie dodatku na studia wyższe” kilku geometrom, omawiano też sprawy „przyznania cywilnym funkcjonariuszom państwowym oraz oficerom i chorążym dodatku tytułem wyrównania uposażenia”,
sprawy dodatków emerytalnych i przyznania obywatelom Szwajcarii prawa zakupu nieruchomości w Warszawie, „zaaprobowano [...] tekst pisma do Marszałka
Sejmu i Senatu w sprawie wzajemnego stosunku władzy ustawodawczej i wykonawczej”. AAN, PRM, mf. 20065, k. 88, 89, 103, 104, 160, 161, 165, 222, 223.
20 Przyjęto też „tekst ustalenia planu pracy Sejmu Ustawodawczego”, zmiany
„w statucie Głównego Urzędu Statystycznego”, zmiany w wysokości grzywien „za
nieuczynienie zadość nałożonym obowiązkom”, omawiano także prawy ubezpieczeń, sprawy kredytowe, koncesyjne, zmiany w strukturach resortów, nominacje
prokuratorskie i sędziowskie, powołanie do służby rezerwistów – roczników 1897–
194
JACEK GOCLON
Na lutowych posiedzeniach (w dniach 1, 5, 14, 21 i 28 lutego –
wszystkie pod przewodnictwem premiera) do istotniejszych spraw,
które omawiano należało chwalenie – na wniosek premiera – że
„Ministrowie poddadzą zbadaniu ilość zalegających w odnośnym
Ministerstwie spraw pod koniec stycznia 1923 r. i wydadzą zarządzenie jak najspieszniejszego zlikwidowania zaległości”; poza tym
były to już sprawy zupełnie drugorzędnej rangi21.
Na ostatnim lutowym posiedzeniu (28 lutego) uchwalono „wniosek Ministra Robót Publicznych o rozbiórkę b. soboru na placu
Saskim” (który uchodził za symbol rosyjskiego panowania w Królestwie Polskim, tzw. kongresówce)22.
1895; omawiano także akty wykonawcze do ustaw „dotyczących reformy rolnej”
(w tym jej finansowania). Ibidem.
21 Rozpatrywano także: sprawy nominacji w ministerstwach i konsulatach,
sprawy podwyższenia diet urzędniczych, „uchwalono wniosek Ministra Skarbu
w sprawie zapomóg na wpisy szkolne dla dzieci funkcjonariuszy państwowych”,
sprawy „zasiłku dla sędziów i prokuratorów górnośląskich”, „uchwalono projekt
ustawy w przedmiocie wyrównania opłat stemplowych oraz podatku spadkowego
i od darowizn”, omawiano sprawy „uposażenia funkcjonariuszy państwowych
i wojska”, przyznanie Orderu Orła Białego dla cesarza Japonii, oraz dyskutowano
o „nadaniu Orderu Odrodzenia Polski obywatelom państw obcych”, zatwierdzono
„statut Chrześcijańskiego Związku Drużyn Konduktorskich”, zatwierdzono nominacje urzędnicze w resortach, uchwalono zmiany w podziale granic między gminami i nadano statut miasta – Pabianicom, uchwalono „wniosek w przedmiocie
ratyfikacji traktatu handlowego pomiędzy Polską a Belgią i Wielkim Księstwem
Luksemburskim”, omawiano sprawy „gwarancji Skarbu Państwa dla obligacji
komunalnych Polskiego Banku Krajowego”, a także „uchwalono ponownie niezałatwiony przez Sejm Ustawodawczy projekt ustawy o władzach górniczych”,
uchwalono również „projekt ustawy w przedmiocie otwierania i prowadzenia biur
próśb i podań” oraz „uchwalono wniosek o ustanowienie Krzyża Zasługi”, a także
„uchwalono niezałatwiony przez Sejm Ustawodawczy projekt ustawy o podstawowych obowiązkach i prawach szeregowych”. Ibidem, k. 269, 270, 354, 355, 401,
402, 528, 529.
22 Omawiano też zmiany w statucie Państwowego Instytutu Geologicznego
(„przyznanie dodatku naukowego pracownikom” tegoż instytutu), „uchwalono
wniosek Ministra Skarbu o bezpłatne wysyłanie »Dziennika Ustaw« urzędom
skarbowym”, zezwolono na nabycie nieruchomości w Polsce obywatelom innych
państw, uchwalano wnioski: ministra spraw wewnętrznych o włączeniu kilku
gmin do innych powiatów, ministra spraw zagranicznych – „o ratyfikację Układu
Polsko-Włoskiego dotyczącego przemysłu naftowego w Polsce, podpisanego w Warszawie 31 stycznia 1923 roku”; ministra spraw wojskowych – „o podwyższenie
należytości żywnościowej dla rekrutów na pierwsze pięć miesięcy służby” i „o zezwolenie przeprowadzenia dodatkowego przeglądu wojskowo-lekarskiego ochotników”; kierownika ministerstwa wyznań religijnych – „o przeznaczenie gmachu
b. sejmu galicyjskiego we Lwowie dla Uniwersytetu Jana Kazimierza” (również ten
Rząd generała Władysława Sikorskiego
195
Marcowe posiedzenia rządu (2, 7, 12, 16, 22, 26, 29, którym
przewodniczył W. Sikorski) przyniosły rozpatrywanie planów finansowych na lata 1923–1925; uchwalenie wniosku „Ministra
Spraw Wewnętrznych o przekazanie sądom doraźnym pewnych
kategorii przestępstw z ustaw o zwalczaniu lichwy wojennej”. Na
jednym z posiedzeń (7 marca) uchwalono dość kontrowersyjny
„wniosek Ministra Pracy i Opieki Społecznej w sprawie obsadzania
urzędów państwowych z uwzględnieniem pierwszeństwa 1) inwalidów wojennych, wdów po inwalidach, po poległych i zmarłych oraz
2) zdemobilizowanych żołnierzy Wojsk Polskich”; należy podkreślić, że były to dość wątpliwe kwalifikacje zawodowe, skoro uchwała nie zawierała żadnych dodatkowych kryteriów, np. wymogu odpowiedniego wykształcenia czy praktyki zawodowej23.
Na dalszych marcowych posiedzeniach rządu omawiano: wzmagający się kryzys gospodarczy, co w dramatycznej formie przedresort miał sfinansować przejęcie „przez Rząd Muzeum Narodowego w Rapperswilu”); uchwalono „wniosek Ministra Przemysłu i Handlu o udzielenie zgody Miejskiemu Urzędowi Targu Poznańskiego na urządzenie w Poznaniu III Targu Poznańskiego”. Poza tym dokonano także nowelizacji kilku uchwalonych już ustaw
oraz upoważniono „Ministra sprawującego [...] nadzór nad państwowymi kolejami
żelaznymi do wydzierżawienia lub odstąpienia na własność w całości lub części
kolei dojazdowych przedsiębiorstwom prywatnym za każdorazowym zezwoleniem
Prezydenta Rzeczypospolitej”. AAN PRM, mf. 20065, k. 660–662.
23 Poza tym uchwalono: wnioski kierownika Ministerstwa Wyznań Religijnych
i Oświecenia Publicznego o mianowanie dziesięciu naukowców profesorami zwyczajnymi i nadzwyczajnymi oraz kilku urzędników na stanowiska dyrektorów
departamentów i naczelników wydziałów w ministerstwach, a także prawników
na stanowiska sędziowskie i prokuratorskie (przyznano także dodatki za studia
kilku urzędnikom i 23 „Ordery Odrodzenia Polski” obywatelom francuskim);
„uchwalono wniesiony przez Ministra Sprawiedliwości projekt ustawy o języku
urzędowym w sądownictwie i notariacie w województwie poznańskim i pomorskim” oraz „niezałatwiony przez Sejm Ustawodawczy projekt ustawy w przedmiocie rozciągnięcia na obywateli państw obcych przepisów prawnych o odszkodowaniu z tytułu nieszczęśliwych wypadków przy pracy uchwalono ponownie”, następnie uchwalono „niezałatwiony przez Sejm Ustawodawczy projekt ustawy o zniesieniu przepisów prawnych ograniczających równouprawnienie żydów w zaborze
rosyjskim”, jednocześnie ustalono, że posiedzenia Rady Ministrów odbywać się
będą raz w tygodniu, ale od marca nie w środy, a w czwartki Zalecono też „Ministrowi Spraw Wewnętrznych, aby w porozumieniu z Ministrami Sprawiedliwości
i Spraw Wojskowych opracował projekt ustawy o zaopatrzeniu rodzin powołanych
na ćwiczenia wojskowe, na tych zasadach, że ciężary te ponosić będą pracodawcy
i gminy. Przyjęcie powołanych [rezerwistów na ćwiczenia wojskowe – przyp. J.G.]
z powrotem do opuszczonej, z powodu powołania pracy, będzie ustawowo zabezpieczone”. Ibidem, k. 719, 778–780.
196
JACEK GOCLON
stawił w swoim komunikacie minister pracy i opieki społecznej24,
następnie „uchwalono wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych
24 W komunikacie tym minister pracy uznał „za konieczne zawiadomić Wysoką Radę Ministrów, że kryzys przemysłowy stale wzmaga się. W poszczególnych
miejscowościach, lub też w całych gałęziach przemysłu, bądź pracuje się niecały
tydzień, bądź ogranicza się liczbę godzin pracy, bądź też całkowicie unieruchamia
się zakład. Natomiast prawie że ogólnym zjawiskiem jest, iż wskaźnik wzrostu
drożyzny ogłaszany w poszczególnych miejscowościach przez miejscowe Komisje
Statystyczne przeważnie nie jest stosowany, gdyż przemysłowcy, uskarżając się
na brak środków obrotowych, wypłacają robotnikom podwyżki znacznie niższe.
[...] [Delegacje związków zawodowych] zwróciły się ze skargą, że przemysłowcy
metalowi w Warszawie uregulowali jednostronnie, bez żadnego porozumienia
z organizacjami robotniczymi, podwyżki za marzec w ten sposób, że zamiast
61,8% wykazanego przez Komisję wzrostu drożyzny, przyznali tylko 47%. [...]
[Delegaci robotnicy] wskazywali również na to, że zarobki robotnicze wzrosły
w stosunku do stanu przedwojennego tylko o 45% wówczas, kiedy drożyzna
wzrosła o 75%. Pogarszanie się więc stałe stopy życiowej masy robotniczej, powoduje stały wzrost rozgoryczenia wśród ludności, jak również odbija się ujemnie
na pojemności naszego rynku wewnętrznego. Związki Zawodowe zwracając uwagę
na to podkreślają, że w tych warunkach walka o podniesienie zarobków byłaby
niesłychanie uporczywą i ciężką, gdyż równałyby się prawie walce o prawo egzystencji i prawo do życia. Kierownictwo Związków Zawodowych zdaje sobie sprawę
z sytuacji ekonomicznej, w jakiej znajduje się Państwo i stara się wpłynąć na
masy robotnicze uspokajająco. Zaznaczają jednak, że dotychczas Rząd za mało
przedsięwziął środków dla zwalczania lub też przetrwania zbliżającego się przesilenia gospodarczego. Sfery przemysłowe w ogóle, jak również i przemysłowcy
w Warszawie, z którymi miałem w dniu dzisiejszym konferencję powiadają:
»wkrótce musimy zupełnie stanąć, gdyż nie mamy czym płacić”. Wobec wyżej
przytoczonych zjawisk uważam za niezbędne, aby zostały przedsięwzięte natychmiast określone środki zaradcze: 1) zapewnić przemysłowi środki obrotowe w tej
wysokości, jakie są konieczne dla mniej więcej normalnego prosperowania przemysłu, w związku ze spadkiem marki polskiej; 2) przedsięwziąć środki, zmierzające do ustalenia cen na artykuły pierwszej potrzeby, gdyż dzięki obniżaniu przez
przemysłowców zarobków robotniczych poniżej istotnego wzrostu drożyzny, rozgoryczenie zwraca się przede wszystkim przeciwko Rządowi, że nic nie robi
w kierunku zwalczania drożyzny. Rozumowanie przemysłowców, że przyznają
tylko ¾ istotnego wzrostu drożyzny; natomiast ¼ przerzucają na robotników, nie
dopłacając im zarobków, aby rzekomo zahamować konsumpcję wewnętrzną,
a przez to samo wstrzymać wzrost drożyzny, jest niebezpieczne i niecelowe, gdyż,
jak to zaznaczono, zmniejsza wewnętrzny rynek zbytu i zwraca niezadowolenie
mas przeciwko Rządowi; 3) jest rzeczą niezbędną, aby wszystkie obstalunki i roboty wykonywane dla Rządu były we właściwym czasie przez odpowiednie resorty
opłacane. Wielomilionowe zaległości Skarbu na rzecz poszczególnych przedsiębiorstw przemysłowych przyspieszają kryzys; 4) Ministerstwo Robót Publicznych
powinno mieć środki i opracowane plany celowych robót publicznych dla zatrudnienia bezrobotnych; 5) jest rzeczą konieczną przyjść z wydatną pomocą na cele
Rząd generała Władysława Sikorskiego
197
w sprawie utworzenia w tym resorcie Centralnego Biura dla Międzynarodowego Zwalczania Handlu kobietami i dziećmi w Rzeczypospolitej Polskiej”. Uchwalono także „utworzenie konsulatu w Jerozolimie” oraz „wniosek MSZ w przedmiocie ratyfikacji Konwencji
Sanitarnej” (podpisanej w Warszawie 7 lutego 1923 r.) pomiędzy
Polską a radzieckimi republikami: Rosyjską, Ukraińską i Białoruską25.
budowlane, gdyż jest to gałąź pracy, która, przy normalnym prosperowaniu, niezmiernie dodatnio oddziaływuje na rozwój innych gałęzi przemysłowych; 6) samorządy miejskie i powiatowe, rozporządzające często dość znacznymi funduszami,
winny opracować skoordynowany plan robót inwestycyjnych, przy których można
by zatrudnić większą ilość bezrobotnych; 7) jest rzeczą nie cierpiącą zwłoki natychmiastowe wniesienie do Sejmu ustawy o zapomogach na wypadek bezrobocia; 8) we wszystkich zakładach pod zarządem państwowym, jak również w zakładach prywatnych, należy dążyć do tego, aby nie dopuścić do tego, by w okresie
kryzysu i bezrobocia nie były stosowane godziny nadliczbowe; 9) jest sprawą konieczną, aby nie dopuścić do gromadzenia się w śródmieściu bezrobotnych, urządzania wieców na placach publicznych, przed lokalami instytucji centralnych,
rozrzucania odezw komunistycznych, oraz w ogóle, dzięki bezkarności, wytwarzania korzystnego gruntu dla agitacji żywiołów wywrotowych i antypaństwowych.
Na tle tej akcji bezrobotni odmawiają przyjmowania bonów na obiady i wysuwają
żądania: »tylko pracy«. Władze bezpieczeństwa winny przedsięwziąć środki stanowcze, aby ten nienormalny stan rzeczy zmienić”. Jednak te całkiem uzasadnione apele ministra nie przyniosły praktycznie żadnej zmiany sytuacji; rząd
bowiem do końca swojego istnienia zajmował się sprawami w większości mało
istotnymi i tym samym, przy swojej bierności wobec poważnych problemów, nie
był w stanie powstrzymać narastającego kryzysu gospodarczego kraju. Ibidem,
k. 931–932.
25 Należy dodać, że „w porozumieniu z Ministerstwem Pracy i Opieki Społecznej »Towarzystwo walki ze zwyrodnieniem rasy i chorobami wenerycznymi« organizowało Komitet Narodowy dla zwalczania handlu kobietami i dziećmi”, jako
ekspozyturę „Comite internationol pour la suppression du le traite des femmes et
des enfants” z siedzibą w Londynie. „Komitet ten, w którego skład miały wchodzić
wszystkie organizacje i instytucje społeczne bez różnicy narodowości i religii,
działające na polu ochrony kobiet, miał mieć agendy o charakterze informatycznym, eugenicznym, charytatywno-opiekuńczym, wychowawczo-społecznym i miał
być w kontakcie z odnośnymi Komitetami innych państw oraz odnośnymi urzędami państwowymi w kraju”. W uzasadnieniu wniosku „Ministra Spraw Zagranicznych na Radę Ministrów w przedmiocie ratyfikacji Konwencji Międzynarodowej, dotyczącej handlu kobietami i dziećmi, podpisanej w Genewie dnia 30 września 1921 roku” czytamy: „zagranicą handel żywym towarem nie przybrał tak
rozległych rozmiarów jak w Polsce, w której wyjątkowe warunki temu sprzyjają.
Większość ofiar handlu pochodzi u nas przede wszystkim z b. Królestwa Polskiego i Małopolski, skąd ruch emigracyjny dostarczał tego materiału do Ameryki
Południowej; do Argentyny i Brazylii, gdzie kobiety przewożone przez proksenetów, tj. handlarzy żywym towarem, przepadają w domach publicznych, albo są
198
JACEK GOCLON
W marcu 1923 r. nastąpiło wydarzenie bardzo ważne dla stabilności granic państwa polskiego – Konferencja Ambasadorów
uznała ostatecznie wschodnie granice Rzeczypospolitej. Przy tym
należy z naciskiem podkreślić, że premier polskiego rządu wniósł
w ten niewątpliwy sukces bardzo znaczący własny wkład, wykorzystując swoje osobiste znajomości z czołowymi politykami Francji, poprzez zwrócenie się z prośbą do francuskiego premiera Paula
Poincare’ oraz marszałka Ferdynanda Focha o poparcie w sprawie
uznania wschodniej granicy Polski, co niewątpliwie istotnie wzmocniło zabiegi dyplomatyczne ministra spraw zagranicznych A. Skrzyńskiego26. Oczywiście ludność niepolska Kresów Wschodnich przyjęła to wydarzenie z głębokim rozczarowaniem. Stąd premier zdecydował się wydać (30 marca 1923 r.) odezwę do ludności tych ziem,
w której oznajmiał: „W dniu 14 marca 1923 roku Rada Ambasadorów państw sprzymierzonych uznała bezwarunkowo i bez zastrzeżeń granice wschodnie Rzeczypospolitej Polskiej. Fakt definitywnego uznania wszystkich granic Polski przez wielkie państwa sprzymierzone, to jest Francję, Anglię, Włochy i Japonię, fakt uznania
pełnej suwerenności Rzeczypospolitej, kładzie ostateczny kres
wszelkim knowaniom wrogim całości Rzeczypospolitej – a opartym
na rzekomej prowizoryczności jej granic. [...] W tym przełomowym,
a tak doniosłym dla państwa momencie, zwracam się w imieniu
rządu Rzeczypospolitej z gorącym apelem do wszystkich obywateli
Ziem Wschodnich, ażeby, ożywieni jedną wspólną ideą, stanęli
wynajmowane dla balów rozpusty pod pozorem małżeńskich zamiarów lub uzyskania pracy. Takie kobiety idą z rąk do rąk, stanowiąc przedmiot wyzysku. Dowodem oczywistym, potwierdzającym powyższe fakty, jest język polski rozbrzmiewający prawie we wszystkich lupanarach Ameryki Środkowej i Południowej, podobnie jak i na bliskim i dalekim wschodzie, gdzie znajdowano polskie dziewczęta
w Konstantynopolu, w Kalkucie i Jemenie [...] Jak informuje sekretarz delegacji
polskiej przy Lidze Narodów [...] w Ameryce Środkowej i Południowej dziewczynki
używano do pracy fizycznej, a po dojściu do dojrzałości sprzedawano do domów
rozpusty; chłopców oddawano w ręce przedsiębiorców (plantatorów), którzy na
podstawie kontraktów robotniczych stawali się ich bezwzględnymi właścicielami,
co powodowało liczne sceny tragiczne, szczególnie w Republice Panama, gdzie
dzieci nie pamiętające już swojego polskiego pochodzenia, jako przybyłe z »zachodnich prowincji Rosji«, głodzone i katowane, oddawane były przez policję pracodawcom, od których zbiegały. Ibidem, k. 934–935, 955, 956.
26 Historia dyplomacji polskiej (połowa X–XX w.), t. IV (1918–1939), red.
P. Łossowski, Warszawa 1995; P. W a n d y c z, Polish diplomacy 1914–1945, aims
and archievements; a lecture in English and Polish, London 1988, s. 71 i in.;
i d e m, Z dziejów dyplomacji, Wrocław 1989.
Rząd generała Władysława Sikorskiego
199
zgodnie przy rządzie, umożliwiając mu zrealizowanie wielkiego
dzieła wykończenia gmachu państwowego Polski. Rząd Rzeczypospolitej pamięta przy tym, że obok ludności rdzennie polskiej, legitymującej swą pełnię praw obywatelstwa na kresach pracą i krwią
całego szeregu pokoleń, ten apel jego zwraca się do obywateli
mniejszości narodowych państwa, a w ich liczbie przede wszystkim
do ludności białoruskiej, ukraińskiej, jako w województwach
wschodnich najliczniejszych. Rząd zdecydowany jest stosować ściśle i lojalnie w stosunku do tej ludności wszystkie prawa, jakie im
nadaje i poręcza Konstytucja z 17 marca 1921 r. i spełni zobowiązania zawarte we wszystkich ustawach przez Sejm uchwalonych,
w szczególności w ustawie z dnia 21 września 1922 roku. Na podstawie praw owych zarówno białoruska, jak i ukraińska narodowość, posiadają w obrębie państwowości polskiej całkowitą możność wszechstronnego narodowego i gospodarczego rozwoju”27.
W rzeczywistości te „świetlane hasła” nie były (jak już wspomniano) przez władze polskie (zwłaszcza lokalne) przestrzegane.
Kwietniowe posiedzenia rządu (13, 23, 26) przyniosły rozpatrywanie takich spraw, jak przyznanie marszałkowi Francji Ferdynandowi Fochowi szarżę marszałka Polski; uchwalenie wniosku
„Ministra Spraw Zagranicznych o ratyfikację umowy między
Rzeczpospolitą Polską a Republiką Czechosłowacką dotyczącą
uregulowania wszystkich spraw kolejowych wynikłych wskutek
podziału Śląska Cieszyńskiego, Orawy i Spiszu, podpisanej w Pradze 24 września 1920 r.” oraz „w przedmiocie uregulowania obrotu
prawnego w sprawach cywilnych, karnych i niespornych, podpisa-
27 W dniu 16 marca 1923 r. premier oświadczył w Sejmie, iż „decyzja Konferencji Ambasadorów stwierdza [...], że polskie Wilno, dwukrotnie wysiłkiem naszego żołnierza wyrwane barbarzyństwu, także ze stanowiska międzynarodowego
przynależy do Macierzy. Stwierdza ona, że obroniony piersiami własnych synów
prastary polski Lwów wraz z Małopolską Wschodnią, dzielić będą Państwa Polskiego po wiek wieków dolę i rozkwit”. W. S i k o r s k i, op. cit., s. 83, 84, 93, 94.
Warto dodać, że w polityce zagranicznej premier wykazał dużą powściągliwość
w relacjach zarówno z Francją, jak i Wielką Brytanią, kiedy rząd w Londynie
sprzeciwił się podjętej przez Francję i Belgię akcji zajęcia zagłębia Ruhry (11
stycznia 1923 r.), co było sankcją za niewywiązywanie się władz niemieckich
z zobowiązań reparacyjnych. Polska nie była zobowiązana żadnym sojuszem do
angażowania się w tę operację, tym samym relacje polityczne z czołowymi państwami Zachodu nie uległy pogorszeniu. H. B u ł h a k, op. cit., s. 258. Por.
M. N o w a k - K i e ł b i k o w a, Polska – Wielka Brytania w latach 1918–1923.
Kształtowanie się stosunków politycznych, Warszawa 1975, s. 387–388.
200
JACEK GOCLON
nej w Warszawie 20 lipca 1922 r.”28 Przyjęto też projekt wniesiony
przez kierownika Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia
Publicznego „ustawy śląskiej o stypendiach dla młodzieży śląskiej
studiującej w szkołach średnich i zawodowych oraz wyższych zakładach naukowych”29. Na ostatnim kwietniowym posiedzeniu
uchwalono m.in. „rozporządzenie w przedmiocie zmiany statutu
organizacyjnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych”, przyjęto też
projekt „ustawy o sfinansowaniu parcelacji i osadnictwie”30.
28 Poza tym zatwierdzono wnioski o: nadanie orderu „Odrodzenia Polski”
obywatelom Republiki Francuskiej i Konfederacji Szwajcarskiej (w tym pochodzenia polskiego), mianowanie na stanowiska sędziowskie i dyrektorskie w kilku
departamentach różnych resortów. W zakresie polityki zagranicznej do ważniejszych decyzji należało uchwalenie wniosku „o ratyfikację Traktatu Pokoju między
Mocarstwami Sprzymierzonymi i Stowarzyszonymi z Austrią, podpisanego w St.
Germain en-Laye 10 września 1919 r. oraz [...] dwóch międzynarodowych układów w sprawie udziału w kosztach oswobodzenia ziem poaustriackich i rozrachunku odszkodowań dla Włoch, podpisanych tegoż dnia 10 września 1919 r.”,
a także „uchwalono wniosek Ministra Spraw Wojskowych o zatwierdzenie projektu dodatkowych zmian mających być wniesionych do kontraktu, na którym opiera się misja wojskowa francuska w Polsce od 1 maja 1922 r.”; zatwierdzono także
„statut Koła Dyplomatycznego w Warszawie”. Należy dodać, że na posiedzeniach
gabinetu zapadały także decyzje takiej „rangi”, które dzisiaj rozstrzygano by na
znacznie niższym szczeblu, jak np. „uchwalono wniosek Kierownika Ministerstwa
Wyznań Religijnych o przyznanie prawa do pobierania dodatku za studia wyższe
Ksaweremu Macewiczowi…” AAN, PRM, mf. 20066, k. 1–4, 95.
29 Uchwalono także wniosek „Ministra Skarbu o zmianę statutu organizacyjnego Ministerstwa Skarbu” oraz wnioski i zezwolenia na nabycie nieruchomości
w Polsce obcokrajowcom i firmom zagranicznym; przyjęto także projekt ustawy,
wniesiony przez Ministra Sprawiedliwości, „w przedmiocie uzupełnienia ustawy
o postępowaniu karnym obowiązującej w województwie poznańskim i pomorskim
oraz w górnośląskiej części województwa śląskiego”. Ibidem, k. 3, 108–113.
30 Komitet Polityczny Rady Ministrów na posiedzeniu 14 kwietnia 1923 r.,
powziął „uchwałę, określającą zasady umowy mającej się zawrzeć z Karolem Stefanem Habsburgiem”, na podstawie której „Rząd Polski – w wykonaniu służących
mu praw – nałożył sekwestr na dobra żywieckie arc. Karola Stefana Habsburga,
jako członka domu panującego w Austrii, a więc i w odpowiedniej części Rzeczypospolitej Polskiej, zamierzając w dalszym ciągu wystąpić z projektem ustawy
o przejęciu dóbr tych na własność Państwa. Obecnie, mając na względzie lojalny
stosunek do Rzeczypospolitej zarówno arc. Karola Stefana, jak jego synów, którzy
uzyskali obywatelstwo polskie i, jako obywatele polscy, niosą obowiązki państwowe w służbie wojskowej oraz korzystać mogą z pełni praw obywateli polskich,
Rząd Polski uważa za możliwe zaniechać wniesienia projektu objęcia dóbr żywieckich wspomnianą ustawą oraz znieść nałożony sekwestr”. „Rząd przyjmuje
do wiadomości, że Karol Stefan Habsburg przekazał dobrowolnie tytułem darowizny na rzecz państwa polskiego obszaru dóbr żywieckich”. Ibidem, k. 235, 316.
Rząd generała Władysława Sikorskiego
201
Maj okazał się ostatnim miesiącem funkcjonowania tego gabinetu; odbyły się wówczas jeszcze trzy posiedzenia. Podjęto na nich
m.in. uchwałę o dopuszczaniu do posad państwowych tylko tych
osób, które przedstawią zaświadczenie, że są obywatelami Rzeczypospolitej; uchwalono również „wniosek kierownika Ministerstwa
Rolnictwa i Dóbr Państwowych o przyznanie kredytu dziesięciu
miliardów marek na pomoc rolną w 1923 r.”31
W maju 1923 r. uległy zaostrzeniu stosunki międzynarodowe
pomiędzy Polską a Wolnym Miastem Gdańskiem i na posiedzeniu
rządu w dniu 14 maja „po wysłuchaniu referatu Komisarza Generalnego Rzeczypospolitej w Gdańsku o stanie spraw polsko-gdańskich Rada Ministrów zajęła stanowisko, że stosunek Polski
do Wolnego Miasta Gdańska opiera się na Traktacie Wersalskim,
którego zasad i postanowień nie naruszają żadne późniejsze konwencje wykonawcze i umowy uzupełniające i że procedura arbitrażu organów Ligi Narodów, przewidziana w art. 39 Konwencji Paryskiej z 9 listopada 1920 r. ma prawne uzasadnienie wyłącznie
w ramach art. 103 Traktatu Wersalskiego. Może się ona zatem
odnosić i być obowiązująca dla Rządu Polskiego tylko w stosunku
do postanowień tego Traktatu lub postanowień i układów uzupełniających, a dotyczących wyłącznie praw Polski względem Wolnego
Miasta Gdańska i na jego terytorium. Rada Ministrów, uwzględniając powyższe zasady, które stanowią źródło prawne w stosunkach
Polski do Gdańska, stwierdza, iż nie znajdują one należytego zrozumienia, głównie z powodu obecnego Senatu wolnego miasta.
Polska ponosi wskutek tego nieobliczalne szkody na polu gospodarczym, a mianowicie w zakresie ochrony celnej, użytkowania
i rozbudowy portów i dróg wodnych oraz w zakresie słusznych
uprawnień swych obywateli. Wobec tego stanu rzeczy, w szczególności wobec nieprawnego oporu Gdańska do ustanowionych Traktatem Wersalskim praw Polski w stosunku do wolnego miasta i na
W dniu 11 maja uchwalono wnioski ministra sprawiedliwości o nominacje
na stanowiska sędziowskie, a także ministra wyznań religijnych – o nominacje
profesorskie i nadanie orderu „Odrodzenia Polski” obcokrajowcom. Warto dodać,
że na tym posiedzeniu poinformowano gabinet, że po dłuższym śledztwie „w sprawie tragicznego zgonu śp. Prezydenta Narutowicza Minister Sprawiedliwości złożył
oświadczenie, że obecnie na podstawie akt sądowych stwierdza, że ani ówczesny
kierownik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (Darowski), ani Komisarz Policji,
ani Komisarz Rządu nie byli powiadomieni o zamiarze Prezydenta śp. Narutowicza odwiedzenia Zachęty w dniu 16 grudnia 1922 r., stało się to – według zeznania świadków – na życzenie śp. Prezydenta”. Ibidem, k. 375–379.
31
202
JACEK GOCLON
jego terytorium, Rząd Polski zastosuje w najbliższej przyszłości
wszelkie przysługujące mu środki w celu zabezpieczenia przyznanego Polsce prawa suwerenności. Rząd Polski starać się będzie
również o uznanie swego stanowiska w Radzie Ligi do należytej
interpretacji Traktatu Wersalskiego oraz określenia kompetencji
władz, które na mocy tego Traktatu do czuwania nad jego wykonaniem są powołane. Rząd Polski, nie naruszając istniejącego stanu prawnego, prowadzi wobec obywateli gdańskich na terytorium
Polski kontrolę osobistą oraz kontrolę ich mienia, jako też szczególny nadzór nad obrotem towarowym na granicy polsko-gdańskiej
w celu ochrony swoich własnych interesów”32.
W dniu następnym na posiedzeniu rządu stanęła kwestia Kłajpedy, którą anektowała Litwa, a która – podobnie jak Gdańsk –
również miała status wolnego miasta. Dla zabezpieczenia interesów Polski w tym portowym mieście Rada Ministrów podjęła następujące uchwały: „1) należy dążyć do odkładania na możliwie
dalszą przyszłość zakończenia sprawy Kłajpedy przez Konferencję
Ambasadorów i nie dopuścić do legalizowania przez jej uchwały
obecnego stanu faktycznego w Kłajpedzie wytworzonego przez
Rząd litewski; 2) w razie niemożności uzyskania w konwencji, która będzie zawarta między Konferencją Ambasadorów a Rządem
Litewskim, dostatecznych gwarancji dla ekonomicznych interesów
Polski, należy dążyć do przeniesienia całej sprawy do Ligi Narodów; 3) w sprawie portu należy dążyć do: a) oddania w ręce rady
portu efektywnej administracji portem i jego instytucjami, a nie
tylko kontroli nad administracją; b) zapewnienia maksymalnego,
a w każdym razie proporcjonalnego udziału polskości w urzędach
administracyjnych portu; c) do zabezpieczenia tranzytu materiałów
wojskowych i wybuchowych przez port kłajpedzki; d) do trzymania
dla Polski własnej wolnej strefy w rejonie kłajpedzkim; e) zabezpieczenia tranzytu po Niemnie do portu kłajpedzkiego”33.
Ibidem, k. 436.
Ibidem. Litwini w dniu 12 stycznia 1923 r. zajęli Kłajpedę (wyłączoną
z Prus Wschodnich na mocy postanowień Traktatu wersalskiego); zdaniem
P. Wróbla „za cichą namową Niemców”. P. W r ó b e l, op. cit., s. 196; P. Ł o s s o w s k i, Kłajpeda kontra Memel. Problem Kłajpedy w latach 1918–1939–1945,
Warszawa 2007, s. 44 i in.; W. M a t e r s k i, Na widecie. II Rzeczpospolita wobec
Sowietów 1918–1943, Warszawa 2005, s. 183. Por. też S. M i k u l i c z, Kłajpeda
w polityce europejskiej 1918–1939, Warszawa 1976; P. Ł o s s o w s k i, Stosunki
polsko-litewskie 1921–1939, Warszawa 1997.
32
33
Rząd generała Władysława Sikorskiego
203
Przedmiotem obrad przedostatniego posiedzenia rządu były
stosunkowo drobne sprawy, do których należał wniosek ministra
spraw zagranicznych o „ratyfikacji projektu Konwencji o prawie
zrzeszania się i koalicji pracowników rolnych, uchwalonej na III
Międzynarodowej Konferencji Pracy w Genewie w roku 1921”34.
Analiza protokołów posiedzeń gabinetu W. Sikorskiego ukazuje
bardzo szeroki wachlarz spraw rozpatrywanych przez Radę Ministrów, nasuwa się jednak pytanie, czy wręcz nie nazbyt szeroki?
Jest bowiem rzeczą oczywistą, że każdy gabinet powinien rozstrzygać sprawy kraju najwyższej wagi; jednak trudno za takowe uznać
postanowienie rządu, aby „na wniosek Kierownika Ministerstwa
Poczt i Telegrafów – wysłać bezpłatnie „Dziennik Ustaw” Inspektoratowi pocztowo-telegraficznemu w Katowicach”, czy zatwierdzenie
„załączonych wniosków Komisji Weryfikacyjnej przy Prezydium
Rady Ministrów w sprawie zaliczenia poprzedniej służby do wysługi lat” – kilku nauczycielom (wymienionym z nazwiska)...35
Posiedzenie gabinetu w dniu 24 maja okazało się ostatnim pod
przewodnictwem W. Sikorskiego. Również na tym posiedzeniu rozpatrywano bardzo drobne sprawy typu: przyznanie zapomóg „pracownikom kolei żelaznych oraz poczt, telegrafów i telefonów” w wysokości „niezależnie od stopnia służbowego względnie stopnia płacy” czy uchwalenie „12 wniosków Ministra Spraw Zagranicznych,
[...] co do organizacji i wykonania wydania osób, które będą wydane Rosji i Ukrainie i które Rosja i Ukraina mają wydać Polsce”36.
Wszystko to wskazywało, że premier i ministrowie nie zdawali sobie sprawy, że czas istnienia tego gabinetu dobiegał już końca.
34 Uchwalono też wnioski szefa MSZ „o ratyfikacji projektu Konwencji, ustalającej najniższy wiek dopuszczania młodocianych do pracy w pomieszczeniach
podpokładowych i kotłowniach”, a także „o obowiązkowych oględzinach lekarskich dzieci i młodocianych zatrudnionych na statkach [...] i o ratyfikację projektu Konwencji o odpoczynku tygodniowym w zakładach przemysłowych i w sprawie używania bieli ołowianej w malarstwie”; uchwalono także „rozporządzenie
w przedmiocie utworzenia Doradczej Komisji Międzyministerialnej do spraw opieki nad młodzieżą i dziećmi przy Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej” oraz
przyjęto „wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych o utworzeniu Tymczasowej Rady
Spożywców przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych”. Ibidem, k. 440.
35 Ibidem, k. 441.
36 Uchwalono także wniosek ministra spraw wewnętrznych „w sprawie likwidacji Batalionów Celnych” oraz kilka nominacji sędziowskich, prokuratorskich
i profesorskich, a także kwotę „państwowej gwarancji finansowej w wysokości
25 mld marek dla zobowiązań zaciągniętych na cele odbudowy lub rozbudowy
uzdrowisk, zdrojowisk i kąpielisk morskich przez ich właścicieli”. Ibidem, k. 516.
204
JACEK GOCLON
Generał Władysław Sikorski jako Prezes Rady Ministrów
Oceniając gen. Sikorskiego jako premiera, należy na wstępie
zaznaczyć, iż był niewątpliwie człowiekiem o mocnym charakterze
i kierował swoim gabinetem w sposób stanowczy i zdecydowany;
przewodniczył przy tym osobiście niemal wszystkim posiedzeniom
rządu (w przeciwieństwie do np. Ignacego Paderewskiego), do którego tworzenia zabrał się z typową dla siebie energią i optymizmem,
choć nie zawsze przynosiło to oczekiwane rezultaty. Poza tym zbyt
wysoko oceniał swoją pozycję w armii. W rozmowie z marszałkiem
Sejmu M. Ratajem, w grudniu 1922 r., miał się wyrazić, że „widzi
bagno, ma ambicje działania i nadzieję, że naprawi stan państwa”37. Należy jednak przyznać, że w pamiętnej „grudniowej go37 M. R a t a j, Pamiętniki, Warszawa 1965, s. 134; J. G o c l o n, Ignacy Paderewski jako Prezes Rady Ministrów (16. 01 – 9. 12. 1919 r.), „Czasopismo Prawno-Historyczne” 2011, R. LXIII, z. 1, s. 221–245.
Na tak wysokie mniemanie o swojej pozycji w armii niewątpliwie wpłynęło
utworzenie półtajnej (ponieważ o jej istnieniu wiedział zarówno Piłsudski, jak
i ówczesny minister spraw wojskowych – gen. Kazimierz Sosnkowski) organizacji
„Honor i Ojczyzna”, utworzonej jesienią 1921 r., której godłem był krzyż Virtuti
Militari, a hasłem „Wojsko w służbie prawa”. Organizacja ta liczyła kilkuset
członków i dzieliła się na koła zwane „strażnicami”, które oparte były na hierarchii wojskowej. Władzę naczelną stanowiła „Strażnica Rzeczypospolitej – Chrobry”
z siedzibą w Warszawie (tam powstały trzy strażnice: dla sztabu, Ministerstwa
Spraw Wojskowych i Garnizonu), która wyłaniała stały organ kierowniczy – „Kapitułę”. Funkcję „Strażnika głównego” pełnił gen. W. Sikorski, a „oboźnego”, jako
jego pomocnika – płk Marian Kukiel. Na czele wileńskiej strażnicy stał gen.
Edward Śmigły-Rydz, a bardziej znanymi członkami byli także oficerowie: Gustaw
Orlicz-Dreszer, Stanisław Burchardt-Bukacki, Tadeusz Pełczyński, Adam Koc
i inni. Organizacja ta oparta była – zdaniem M. Kukiela – na dawnym Towarzystwie Patriotycznym, ale jej statut nie przewidywał żadnych skomplikowanych
obrządków, ani „stopni wtajemniczenia”, a „kryterium doboru była ideowość,
bezinteresowność, ofiarność”; zdaniem tegoż autora organizacja miała „cementować, nie burzyć, nie walczyć o osiągnięte już wyzwolenie, ale stać mocno na straży wolnej ojczyzny. Stronić od wszystkiego, co dzieli. Cementować korpus oficerski i chronić przed nowymi wewnętrznymi rozterkami. [...] Nie był związek organizacją wzajemnego popierania się, wzajemnej pomocy. Tępił karierowiczostwo
i protekcjonizm, nie chciał uprzywilejowania żadnej grupy”. Jednak pomimo że,
zdaniem M. Kukiela, „związek sięgał prawie wszędzie” wpływy W. Sikorskiego nie
były aż tak duże, jak był tego pewien; po znanym wystąpieniu J. Piłsudskiego,
w dniu 3 lipca 1923 r. (w którym uzasadniał on swoje wystąpienie z wojska) –
organizacja ta została rozwiązana. Zresztą w rzeczywistości pomimo szczytnych
założeń, dzieląc oficerów na „wtajemniczonych” i „niewtajemniczonych”, dzieliła
ich na lepszych i gorszych. Według M. Rataja Sikorski wprost chełpił się tą orga-
Rząd generała Władysława Sikorskiego
205
rączce”, w 1922 r., kiedy to ulice Warszawy zalały manifestacje
robotnicze, a całe rzesze piłsudczyków (szczególnie w Sztabie Generalnym) rozpoczęły planowanie rozprawy z moralnymi sprawcami mordu na prezydencie, wskazując jako winną endecję (co miało
dać Piłsudskiemu sposobność do wkroczenia na czele wojska i zaprowadzenia „spokoju”) – generał przyjął twardą postawę. Już
cztery dni przed zabójstwem prezydenta wydał znaczący rozkaz
(jeszcze jako szef Sztabu Generalnego w okresie rządu Juliana
Nowaka, w zastępstwie chorego ministra spraw wojskowych gen.
K. Sosnkowskiego): „Wojsko, które dałoby się owładnąć politycznym koteriom, które by się wdało w polityczne swary, wykopałoby
grób swej sławie i swemu państwu”, co w jakimś stopniu było
przestrogą wymierzoną także przeciwko piłsudczykom38.
Trzeba także podkreślić, że jako Prezes Rady Ministrów wykazał się dużymi zdolnościami organizowania sprawnego przebiegu
jej posiedzeń. Trafnie oceniał położenie Polski na arenie międzynarodowej, przewidując dążenia odwetowe Berlina, czemu dał wyraz
w pamiętnym przemówieniu w Poznaniu, wygłoszonym 10 kwietnia 1923 r., kiedy to przestrzegał, że „każdy gotów być winien do
obrony obecnego stanu posiadania, pamiętając o sile narodu niemieckiego. [...] Dzisiaj Niemcy są jeszcze rozbrojone i trzymane
w szachu przez Francję. Jutro jednakowoż może będą zdolne do
zamachu odwetowego”39. Nie zmienia to jednak oceny przesadnego
nizacją „wobec Witosa i mnie, twierdząc, iż przez nią ma wojsko w swojej mocy
bardziej niż Piłsudski, a już w każdym razie niż Sosnkowski”. M. R a t a j, op. cit.,
s. 182; M. K u k i e l, Generał Sikorski. Żołnierz i mąż stanu Polski Walczącej, Londyn 1995, s. 62–64; W. K o r p a l s k a, op. cit., s. 115–117; O. T e r l e c k i, op. cit.,
t. I, s. 65, 66.
38 Cyt. za: P. S t a w e c k i, Następcy komendanta. Wojsko a polityka wewnętrzna Drugiej Rzeczypospolitej w latach 1935–1939, Warszawa 1969, s. 12; A. G a r l i c k i, op. cit., s. 251–253. Według opinii posła włoskiego w Warszawie, odnośnie
do postawy Sikorskigo wobec Piłsudskiego, to „pracował lojalnie [...] unikając
jednak wszystkiego, co mogłoby trącić służalstwem”. F. T o m m a s i n i, Odrodzenie Polski, Warszawa 1928, s. 60. Por. J. R z e p e c k i, Rozejście się Sikorskiego
z Piłsudskim w świetle korespondencji Izy Moszczeńskiej z sierpnia 1915 r., „Kwartalnik Historyczny” 1960, nr 3.
39 W przemówieniu tym (w poznańskim ratuszu) premier podkreślił: „chciałbym również, aby zrozumieli mnie także ci obywatele, którzy zaliczają się do tzw.
mniejszości narodowych, a w danym przypadku mniejszości niemieckiej. Tu będę
mógł odpowiedzieć reprezentantom konsystorza ewangelickiego, z którymi się dziś
nie mogłem porozumieć, gdyż po czterech latach rządów polskich, nie uważali oni
za stosowne nauczyć się języka polskiego o tyle, by odpowiedź Prezesa Ministrów
w tymże języku zrozumieć. W bezpośrednim ich interesie leży, aby wielki proces
206
JACEK GOCLON
postrzegania potęgi militarnej Republiki Francuskiej przez polskiego premiera. Analizując politykę kierowanego przez niego gabinetu, zauważamy, że większy realizm wykazywał w zrozumieniu poważnej sytuacji gospodarczej kraju i znacząco wspierał poczynania
ministra skarbu W. Grabskiego zmierzające do reformy walutowej
i zahamowania inflacji. Nie zmienia to faktu, iż w polityce swojego
gabinetu uwzględniał przede wszystkim interesy warstw posiadających, mimo że, jak już wspomniano, zupełnie bezpodstawnie
uchodził w oczach endecji za „lewicowca” – którym nigdy nie był
(dla PPS jego gabinet był po prostu „mniejszym złem”). Jedno jest
pewne; wykazał bardzo duże zaangażowanie w działalność swojego
gabinetu i wniósł znaczący wkład osobisty w rozwiązywanie problemów państwa zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej40.
Warto również zacytować opinie innych polityków o tym bodaj
najpoważniejszym rywalu komendanta w armii (za jakiego zresztą
uważał się sam W. Sikorski); w grudniu 1922 r. Piłsudski w swojej
„opinii o generalicji” (wręczonej prezydentowi S. Wojciechowskiemu) napisał: „Inteligentny, żywy umysł, lekki charakter obok wielkiej ambicji. Nadzwyczajnie łatwy w obcowaniu z ludźmi, których
umiejętnie i celowo zużytkowuje. Bardzo dobry organizator, umiejący szybko podzielić pracę, łatwo oceniając zdolności ludzi”41. Z tą
ostatnią uwagą kłóci się inna opinia, w której J. Skotnicki (w okredziejowy, będący wynikiem długiego nacisku, stosowanego tutaj przez rząd pruski, ten proces, który nazywa się odniemczeniem województw zachodnich, dokonał się w możliwie krótkim i szybkim tempie”. Za te słowa szef polskiego rządu
otrzymał gromkie brawa. W. S i k o r s k i, op. cit., s. 114, 115. Por. też P. Ł o s s o w s k i, Między wojną a pokojem. Niemieckie zamysły wojenne na wschodzie
w obliczu traktatu wersalskiego. Marzec–czerwiec 1919 roku, Warszawa 1976.
40 Por. R. W a p i ń s k i, op. cit., s. 133; J. C i a ł o w i c z, Polsko-francuski sojusz wojskowy 1921–1939, Warszawa 1971; Z. L a n d a u, Polskie zagraniczne
pożyczki państwowe 1918–1926, Warszawa 1961, s. 141 i in. Mimo całej niechęci
prawicy wobec osoby W. Sikorskiego (zaledwie kilka lat później uległo to znacznej
zmianie...) w endeckim „Kurierze Poznańskim” przyznano jednak, że „ostre stanowisko wobec Żydów, współdziałanie o uznanie granic wschodnich (choć to
przecież uświęcenie klęski tak drogiego całej lewicy federalizmu), stanowisko wobec Niemców – wszystko to są środki pozyskania opinii społecznej, a zarazem
dowody, że ta opinia przechyla się coraz bardziej stanowczo w kierunku narodowym. Na razie można wykonywać nawet program »endecki« byle nie dopuścić do
władzy endeków”. „Kurier Poznański” 1923, nr 76 z 4 IV.
41 M. C i e p i e l e w i c z, Generałowie polscy w opinii Józefa Piłsudskiego,
„Wojskowy Przegląd Historyczny” 1966, nr 1, s. 326.
Rząd generała Władysława Sikorskiego
207
sie premierostwa Sikorskiego wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego) sugerował
coś zupełnie innego42. Jedno jest pewne; generał był człowiekiem
wyjątkowo pewnym siebie i sądził, że może w cieniu pozostawić
nawet Komendanta... Późniejsze wydarzenia, szczególnie po udanym zamachu stanu Piłsudskiego, w 1926 r., pokazały jak bardzo
się mylił...43 Należy jednak zarazem podkreślić, że nawet przeciw42 J. Skotnicki, tak po latach wspominał: generał „wychowany w skromnym
otoczeniu, w pierwszych latach wybijania się na szerszą arenę popełnił pewne
drobne niezręczności, trącące prowincjonalnością”, ale pomimo to „robił wrażenie
człowieka bardzo ambitnego i pewnego siebie. Ta ufność w siebie, może zbyt silnie
nieraz demonstrowana, onieśmielała wielu, a innych wprost raziła. Z tego powodu
ludzie ambitni, a gotowi do współpracy z nim, stali na uboczu, czekając na wezwanie generała. Niestety nie zawsze to wezwanie następowało, wolał często pochlebców i karierowiczów, którzy wkradali się łatwo w jego łaski i stawali się nieraz najfałszywszymi suflerami jego posunięć, stawiając go w położeniu kłopotliwym. W stosunkach towarzyskich Sikorski był uprzejmy i niby serdeczny. Tkwiło
jednak zawsze w nim coś, co odsuwało od niego, co zniewalało do oficjalności
i sztywności, co powodowało, że Sikorski miał bardzo dużo zwolenników i dobrych znajomych, ale mało serdecznych przyjaciół, a nawet ci, którzy uważali się
za jego przyjaciół, szybko zrażali się do niego i odchodzili, jak np. Stanisław Downarowicz, kiedyś najbliższy przyjaciel Sikorskiego, generał Rozwadowski, Januszajtis i wielu innych. Wszyscy oni byli jego serdecznymi przyjaciółmi do czasu,
kiedy zrozumieli, że służą jedynie jako szczeble kariery generała. Odegrawszy tę
rolę, odchodzili od niego rozgoryczeni i zawiedzeni w swym sentymencie. Na przystojnej, wybitnie męskiej twarzy Sikorskiego błądził stale uśmiech ironiczny,
o cechach pobłażliwej nieco, może lekceważącej łaskawości”. Ale ten sam autor
dodał: „Sikorski, zdaje się widział luki swego wykształcenia. Czuł, że same zdolności, inteligencja i temperament polityczny, gdy nie posiadają poparcia szerszej
wiedzy, są niewystarczające na arenie światowej”. J. S k o t n i c k i, Przy sztalugach i przy biurku, Warszawa 1957, s. 283. Upodobania generała oddają nieco
jego oficjalne fotografie, szczególnie z okresu premierostwa, udekorowanego wieloma orderami (na oficjalnych zdjęciach – najbardziej ze wszystkich premierów II
Rzeczypospolitej!); warto też przypomnieć, że już w czasie działań wojennych
w 1920 r. – jako dowódca 5. Armii – pojawiał się wśród żołnierzy w galowym
mundurze, suto obwieszony medalami, nawet na pierwszej linii frontu... Ale nie
był w tym tak bardzo odosobniony (poza orderami) ponieważ wielu oficerów spośród „barwnej” polskiej kadry pojawiało się w polu, w charakterystycznych rogatywkach i ze złotymi akselbantami, stanowiąc przez to łatwy cel... Por. J. G o c l o n, W obronie Europy. Wojna z bolszewicką Rosją w 1920 roku, Komorowo
2012, wyd. III, s. 155, 173.
43 Klimat tamtych miesięcy oddaje w pewnym stopniu wspomnienie Jarosława Iwaszkiewicza (był wówczas sekretarzem marszałka Sejmu M. Rataja), który
tak wspominał rozpoczęcie urzędowania generała na stanowisku premiera:
„w tym momencie, gdy Sikorski brał się energicznie do porządkowania stosunków
w kraju – niestety, zdawało mu się, że może pozostawić w cieniu Piłsudskiego –
208
JACEK GOCLON
nicy generała przyznawali, że był człowiekiem o dużej kulturze
osobistej44.
już za jego plecami przygotowywał się sojusz prawicy z ludowcami, który miał
doprowadzić do obalenia tych rządów. [...] Sikorski w swojej pewności siebie pozwolił Piłsudskiemu na pozostawanie w Sulejówku, a jednocześnie nie miał żadnego sposobu zapobieżenia porozumieniu „Chjeno-Piasta”, jak się wówczas ten
dziwoląg nazywał. [...] Sikorski był doskonałym mówcą, lecz w mowach swoich
słabym politykiem, co krok popełniającym błędy i niezręczności, mogące mu popsuć całą żmudną robotę montowania praworządności wśród rozwydrzonych
instynktów partii i tłumów”. J. I w a s z k i e w i c z, Książka moich wspomnień,
Kraków 1957, s. 214–217.
44 S. C a t - M a c k i e w i c z, Zielone oczy, Warszawa 1958, s. 71. Warto również przytoczyć opinię polityków emigracyjnych, w tym pierwszego Prezydenta
Rzeczypospolitej na Uchodźstwie Władysława Raczkiewicza, który już w późniejszych latach, w rozmowie z emisariuszem z okupowanej Polski wspominał, że
Sikorski „mówił z ogromną pewnością siebie, z optymizmem, który chwilami
drażnił, kiedy wydawał mi się bez pokrycia. Miał w sobie niezwykłą energię, pomysłowość i inicjatywę, ale był bardzo próżny, czasem pyszałkowaty. Przeżywałem z nim nieraz duże trudności, ale zawsze czułem, że pod tym mundurem bije
gorące serce człowieka, który żarliwie kocha Polskę”. J. N o w a k (Zdzisław Jeziorański), Kurier z Warszawy, Londyn 1978, s. 211. Ale chyba najtrafniejszą charakterystykę podał ambasador II RP w Londynie (prezydent emigracyjny w latach
1979–1986) Edward hr. Raczyński, wspominając: „nie dawał nigdy za wygraną,
przeciwnościom przeciwstawiał niewyczerpany optymizm, który był mu przyrodzony, ale który wypływał z poczucia własnych możliwości, zasobów pomysłowości, energii i pracowitości. Przyrodzony optymizm, przyrodzony gest, rycerska
postawa, błysk szafirowych oczu, oto zharmonizowane nuty jego bojowej fanfary
[...] Ta powabna i budząca zaufanie fasada miała, bo mieć musiała, swoją mniej
korzystną stronę. Była za okazała, aby być zupełnie solidną. Dbałość o ludzi szła
w parze z wielką zazdrością o miejsce w ich gronie. Ambicja z niezmierną miłością
własną i wiarą w zdolność wydobycia się z najcięższych sytuacji własnymi siłami,
ze swobodą przedstawiania faktów w świetle fantazyjnym, w zależności od potrzeby chwili”. E. R a c z y ń s k i, W sojuszniczym Londynie. Dziennik ambasadora
Edwarda Raczyńskiego 1939–1945, Londyn 1997, s. 198–201. I wreszcie opinia
podkomendnego generała; płk Leon Mitkiewicz-Żółtek (do 1939 r. attache wojskowy w Kownie, w czasie wojny szef Oddziału II i zastępca szefa sztabu Naczelnego Wodza), tak opisał charakter W. Sikorskiego (już jako premiera emigracyjnego rządu): „Gen. Sikorski przy całej swojej energicznej, czynnej naturze i żywym usposobieniu – jako mąż stanu – nie posiada silnego jak stal charakteru,
który by chciał i mógł narzucić innym własną wolę. [...] Generał jest człowiekiem
wyrozumowanego kompromisu, jeśli nawet nie człowiekiem o chwiejnej postawie.
Z dwóch rozwiązań Generał najczęściej wybiera to, które będzie najbardziej pojednawcze, które wywołuje najmniej sprzeciwów i nie przeciwstawia się w niczym
poglądom innych. Gen. Sikorski jest inny jako Generał Broni i Naczelny Wódz
Polskich Sił Zbrojnych, a zupełnie odmienny jako polityk, mąż stanu i Premier
Rządu Rzeczypospolitej Polskiej. W zagadnieniach czysto wojskowych, dotyczą-
Rząd generała Władysława Sikorskiego
209
Podsumowaniem powyższych opinii niech będzie lapidarne, ale
bardzo celne stwierdzenie R. Wapińskiego, iż „podziwiając energię
Sikorskiego jako szefa rządu, wielostronność jego zainteresowań,
równocześnie nie sposób nie dojrzeć jego przesadnego optymizmu,
ba, nawet pewnej buńczuczności, pochodnej chyba od przejęcia się
przez niego duchem rozkazodawstwa wojskowego. Gdy się kreśli
losy jego życia, nie zachodzi wprawdzie nieodzowna potrzeba przedstawienia całokształtu poczynań rządu, którego on był szefem,
choćby dlatego, że nie można ich identyfikować tylko z jego działalnością”45.
Upadek gabinetu
Jedną z największych słabości tego rządu był brak poparcia
większości parlamentarnej, co znacznie utrudniało jego działalność; przez cały okres funkcjonowania prawicowa opozycja szukała porozumienia z PSL-Piast, w celu utworzenia koalicji centroprawicowej i przejęcia władzy. Zaowocowało to zawarciem osławionego „paktu lanckorońskiego” (nazwa od posiadłości Lanckorona,
która była własnością senatora Ludwika Hammerlinga), podpisanego ostatecznie w mieszkaniu Juliusza Zdanowskiego, w dniu 17
maja 1923 r., przez przedstawicieli Związku Ludowo-Narodowego,
Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast” i Chrześcijańskiej Demokracji. W pakcie tym zawarto podstawowy program koalicyjny, będący wynikiem pewnego kompromisu tych stronnictw, który stanowił zapowiedź formowania się systemu rządów centrowo-prawicowych. Koalicja ta, zwana potocznie Chjeno-Piastem, doprowadziła w dniu 26 maja 1923 r., w trakcie dyskusji nad prowizorium budżetowym, do upadku gabinetu Sikorskiego.
cych zresztą mniejszych spraw i tym samym mniejszych osobistości, Generał
potrafi, kiedy trzeba twardo rozkazywać i wymagać bezwzględnego wykonania
wydanych poleceń, często w sposób przykry. W sprawach politycznych, czy o posmaku politycznym, Generał postępuje zgoła inaczej, naradza się, waha i pobiera
decyzje po długim namyśle, często po walce z samym sobą albo ze swymi doradcami. Niejednokrotnie też decyzje gen. Sikorskiego są nie tyle kompromisowe, co
połowiczne, a czasem nawet ugodowe [...] Samokrytycyzm, poczucie własnych
śmiesznostek obce są gen. Sikorskiemu i biada temu, kto by się z tym wyrwał”.
L. M i t k i e w i c z, Z gen. Sikorskim na obczyźnie (Fragmenty wspomnień), Paryż
1968, s. 298–301. Por. też J. M a j k a, Generał Władysław Sikorski, Rzeszów 2007,
s. 139, 140.
45 R. W a p i ń s k i, op. cit., s. 129.
210
JACEK GOCLON
Warto jednak przypomnieć, że premier liczył się z tym już
wcześniej i chcąc uprzedzić fakty wysłał do marszałka Sejmu
M. Rataja list, w którym wyraźnie zapowiedział, że dalsze istnienie
gabinetu uzależnia od wyników głosowania nad prowizorium budżetowym za okres od 1 kwietnia do 30 czerwca 1923 r. Dyskusję
w Sejmie zapoczątkowało wystąpienie sprawozdawcy Komisji Budżetowej Jerzego Zdziechowskiego, który zaproponował wprawdzie
przyjęcie projektu ustawy, ale z pewnymi poprawkami – jedną
z nich było usunięcie funduszu dyspozycyjnego premiera i MSZ,
w wysokości 340 mln marek polskich, co uzasadnił tym, że takie
„fundusze może dostać wyłącznie rząd parlamentarny”46. W odpowiedzi szef rządu wystąpił ze swoim – przygotowanym na tę dyskusję – przemówieniem, w którym od razu rozpoczął wyliczanie sukcesów swojego gabinetu, zaczynając od uznania granicy wschodniej przez Radę Ambasadorów, stanowcze wyegzekwowanie praw
polskich w Wolnym Mieście Gdańsku, wizytę marszałka Francji
F. Focha (której znaczenie ewidentnie przeceniał)47, a winę za niepowodzenia w relacjach z państwami sąsiednimi od razu przerzucił
na ich rządy (ZSRR, Niemcy i Litwa); natomiast w polityce wewnętrznej z naciskiem podkreślał zasługi swojego gabinetu w uspokojeniu kraju po zabójstwie pierwszego prezydenta RP, nieco przesadnie podkreślając intensywną pracę rządu, to, iż jakoby „Rada
Ministrów nie schodzi się dla byle głupstwa i obraduje w nieskończoność”, co niestety nie było zgodne ze stanem faktycznym, skoro,
jak już poprzednio wspomniano, w czasie obrad rządu deliberowano
m.in. o „wysłaniu darmowego egzemplarza »Dziennika Ustaw« do
placówki w Katowicach”. Według premiera Komitet Ekonomiczny
Rady Ministrów, który wcześniej „prawie nie istniał” i był tylko
„radą ministerialnych referentów” został teraz poważnie zreorganizowany. Nie omieszkał podkreślić projektów (i tylko projektów...)
46 J. Zdziechowski posunął się nawet do komentarza gloryfikującego układ
„lanckoroński” Chjeno-Piasta, twierdząc, że „nastała nowa era w życiu państwowem Polski” – co było niedopuszczalne, ponieważ jego rola powinna sprowadzić
się tylko do przedstawienia propozycji wniesienia poprawek do ustawy. Z. Z a p o r o w s k i, Generał Władysław Sikorski w parlamencie II Rzeczypospolitej, [w:]
Władysław Sikorski – żołnierz i polityk, red. J. Półćwiartek, Rzeszów 1987, s. 106.
47 Por. W. S i k o r s k i, Polska i Francja w Przeszłości i Dobie Współczesnej,
Lwów 1931. Por. też J. C i a ł o w i c z, Polsko-francuski sojusz wojskowy 1921–
1939, Warszawa 1970; A.M. C i e n c i a ł a, T. K o m a r n i c k i, From Versailles to
Locarno. Keys on Polish Foreign Policy 1919–1925, Kansas 1984; J. K r a s u s k i,
Między wojnami. Polityka zagraniczna II Rzeczypospolitej, Warszawa 1985.
Rząd generała Władysława Sikorskiego
211
swojego rządu w kwestii parcelacji, osadnictwa i reformy rolnej.
Z największą uwagą skupił się nad ukazaniem osiągnięć swojego
gabinetu „w cyfrach”, podkreślając: spadek emisji banknotów
z 677 mld marek do 40 mld (od marca do maja), zmniejszenie deficytu budżetowego o 20%, spadek liczby bezrobotnych w maju ze
118 do 105 tys. Podkreślił także rozbudowę gdyńskiego portu i działalność rządu w kierunku zwiększenia unifikacji państwa, szczególnie w kwestii integrowania Górnego Śląska z resztą kraju. Na
zakończenie podał do wiadomości, że rząd opracowuje aż 143 projekty ustaw (dotychczas uchwalono tych ustaw, stanowiących
przedłożenia rządowe, 14)48.
Generał próbował w swoim wystąpieniu dość celnie bronić tak
szerokiej inicjatywy ustawodawczej, mimo braku poparcia większości sejmowej, przypominając, że „ironizowano nawet z tego powodu i usiłowano wmówić w opinię publiczną, że zbyt wiele ten
Rząd przedkładał projektów i ustaw Sejmowi, jak gdyby chciał złośliwie zaznaczyć swą pracowitość. Sądzę, że się mówi to tak długo,
jak długo jest się w opozycji. Ale mam nadzieję, że gdy oponenci,
jeśli wola Sejmu, przyjdą do władzy, to będą mi tylko wdzięczni, że
do steru nawy państwowej zasiądą tak, jak gdyby zmiana nastąpiła w ciągu jednej godziny, nie znajdując żadnego wyraźniejszego
zaniedbania w machinie państwowej, ani żadnych zaległości”49.
Po tym wystąpieniu premiera rozgorzała dyskusja, która wcale
nie skupiła się na prowizorium, tylko na osobie Prezesa Rady Ministrów; najbardziej atakowały szefa gabinetu mniejszości narodowe, za krzywdy, których jakoby miały doświadczyć zarówno
mniejszości słowiańskie (Ukraińcy i Białorusini), jak i Żydzi na
skutek działania jego rządu. Było to o tyle kuriozalne, że to właśnie ten gabinet podjął się analizy położenia mniejszości narodowych, a przecież alternatywą rządową miała być koalicja Chjeno-Piasta, w której dominował Związek Ludowo-Narodowy, znany z nacjonalizmu i tym samym w mniejszym stopniu gotowy do ustępstw
wobec żądań mniejszości. Po dyskusji Sejm – 279 głosami przeciwko 117 – odmówił rządowi dodatkowych funduszy dyspozycyjnych. Przeciwko rządowi głosowały nie tylko stronnictwa „Chjeny”,
ale także większość posłów PSL-„Piast”, mniejszości narodowych,
a także Komunistyczna Frakcja Poselska. W dniu 28 maja 1923 r.
48 Ibidem, s. 107. Por. Z. L a n d a u, J. T o m a s z e w s k i, Gospodarka Polski
międzywojennej, t. I (W dobie inflacji 1918–1923), Warszawa 1967.
49 Z. Z a p o r o w s k i, op. cit., s. 107; W. K o r p a l s k a, op. cit., s. 127.
212
JACEK GOCLON
generał zgłosił więc dymisję swojego gabinetu, a prezydent S. Wojciechowski powierzył misję tworzenia nowego rządu przywódcy
PSL-„Piast” – Wincentemu Witosowi50.
Podsumowując należy podkreślić, że ten – praktycznie pozaparlamentarny – rząd, szybko utraciwszy poparcie większości sejmowej, nie zdołał osiągnąć w pełni celów postawionych w expose premiera, przede wszystkim w dziedzinie długofalowych założeń naprawy skarbu państwa czy tak nagłaśnianej koncepcji wprowadzania nowej polityki wobec mniejszości narodowych (w rzeczywistości
gabinet nie wyszedł poza przeanalizowanie położenia mniejszości
narodowych i podjął tylko próby, zresztą niedokończone, opracowania programu w celu zmiany sytuacji ludności słowiańskiej na
wschodzie Polski)51. Sprawa ta nie byłaby zapewne bez znaczenia
w wypadku konfliktu zbrojnego z bolszewicką Rosją, z czego szef
rządu zdawał sobie sprawę, ale z tego „uświadomienia” nic w praktyce nie wyniknęło. W dziedzinie polityki zagranicznej nie osiągnięto ani zbliżenia z Anglią (nawet zbliżenie z Francją nie sięgało tak
daleko, jak tego oczekiwał polski rząd), ani nie uzyskano poprawy
relacji ze Związkiem Radzieckim i Czechosłowacją52. W wypadku
relacji z tym pierwszym pojawiła się nawet groźba zerwania stosunków dyplomatycznych, ale przyczyna leżała po stronie rosyjskiej,
chodziło o prześladowania religijne katolików w tym totalitarnym
kraju i rozstrzelanie (pod sfingowanym zarzutem szpiegostwa) prałata Butkiewicza oraz uwięzienie arcybiskupa Cieplaka53.
R. W a p i ń s k i, op. cit., s. 134.
A. C h o j n o w s k i, Koncepcje polityki narodowościowej rządów polskich
w latach 1921–1939, Wrocław 1979, s. 32, 33; M. P a p i e r z y ń s k a - T u r e k,
Sprawa ukraińska w Drugiej Rzeczypospolitej 1922–1926, Kraków 1979, s. 158 i in.
52 M. B a u g m a r t, op. cit., s. 110, 111; J. K u m a n i e c k i, Po traktacie ryskim. Stosunki polsko-radzieckie 1921–1923, Warszawa 1971, s. 117 i in.; W. M a t e r s k i, Polska a ZSRR 1923–1924. Stosunki wzajemne na tle sytuacji politycznej
w Europie, Wrocław 1981, s. 59 i in. Por. Przyjaźnie i antagonizmy. Stosunki Polski z państwami sąsiednimi w latach 1918–1939, red. J. Żarnowski, Wrocław
1977; A. S k r z y p e k, Kronika koegzystencji. Zarys stosunków polsko-radzieckich
w latach 1921–1939, Warszawa 1982; A. S z k l a r s k a - L o h m a n n o w a, Polsko-czechosłowackie stosunki dyplomatyczne w latach 1918–1925, Wrocław 1967;
P. W a n d y c z, France and Her Eastern Allies 1919–1925. French-Czechoslovak-Polish Relations from the Paris Peace Conference to Locarno, Minneapolis 1962;
R. D ę b i s k i, Foreign Policy of Poland 1919–1939, New York 1962.
53 J. M i o d u s z e w s k i, Wrażenia z procesu Arcybiskupa Cieplaka i 14 księży
w Moskwie 20–25 marca 1923 r. Opisane przez naocznego świadka, Warszawa,
b.d.w.; S. O s t r o w s k i, Św. P. Ksiądz Prałat Konstanty Budkiewicz na tle walki
50
51
Rząd generała Władysława Sikorskiego
213
Trzeba jednak też wyeksponować nieliczne wprawdzie, ale jednak sukcesy tego – funkcjonującego zaledwie kilka miesięcy – gabinetu, który rozpoczął swoją działalność w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej państwa; dzięki ministrowi skarbu W. Grabskiemu udało się zahamować spadek wartości marki polskiej; w dziedzinie prac legislacyjnych do najważniejszych należała ustawa powołująca Trybunał Stanu. Rozpoczęto działania przygotowawcze
do reformy administracji państwowej i przyspieszenia prac nad
budową gdyńskiego portu54.
Największą słabością gabinetu był brak poparcia większości
parlamentarnej; premier poszukiwał sojuszników w ugrupowaniach centrum i prawicy – najbliższych mu politycznie, ale właśnie
endecja okazała się największym wrogiem rządu; nie bez znaczenia
była zarazem nieufność lewicy – i licznych wśród niej – piłsudczyków. Nurt liberalny, którego przedstawicielem był generał, okazał
się zdecydowanie zbyt słaby, aby odegrać decydującą rolę w polityce, a premier, mimo że w tym środowisku cieszył się dużym autorytetem, nie był jednak w stanie związać tego kręgu politycznego –
pod swoim przywództwem – w sposób naprawdę trwały55.
w obronie Kościoła katolickiego i Wiary świętej, Warszawa 1929. Por. też W. L i s a k, Rozstrzelana Polonia. Polacy w ZSRR 1917–1939, Szczecin 1990; F. M a c
C u l l a g h, Prześladowanie chrześcijaństwa przez bolszewizm rosyjski, Kraków
1924; Wschodnie losy Polaków, red. S. Ciesielski, Wrocław 1997; M. I w a n o w,
Pierwszy naród ukarany. Polacy w Związku Radzieckim 1921–1939, Warszawa
1991; K. J a s i e w i c z, Zagłada polskich Kresów. Ziemiaństwo polskie na Kresach
Północno-Wschodnich Rzeczypospolitej pod okupacją sowiecką 1939–1941. Studium z dziejów zagłady dawnego narodu politycznego, Warszawa 1998; S. C i e s i e l s k i, W. M a t e r s k i, A. P a c z k o w s k i, Represje sowieckie wobec Polaków
i obywateli polskich, Warszawa 2002; R. Dzwonkowski, Kościół katolicki w ZSRR
1917–1939. Zarys historii, Lublin 1997.
54 W. K o r p a l s k a, op. cit., s. 126, 127; A. M i e l c a r e k, Podziały terytorialno-administracyjne II Rzeczypospolitej w zakresie administracji zespolonej, Warszawa 2008, s. 50–53. Analiza protokołów posiedzeń tego gabinetu nasuwa ogólną konkluzję, iż czasami zdarzało się, że na tych posiedzeniach rozpatrywano
sprawy nieco drugorzędne, a najważniejsze projekty były wcześniej przygotowywane w organie pomocniczym rządu, jakim było Prezydium Rady Ministrów, które
te akty jedynie „przedkładało” gabinetowi do zatwierdzenia. J. G o c l o n, Prezydium Rady Ministrów w latach 1918–1939. Struktura, zakres kompetencji i działalność projektodawcza (Zarys problemu), „Czasopismo Prawno-Historyczne” [Poznań] 2012, t. LVIV, z. 1, s. 211–231.
55 R. W a p i ń s k i, Władysław Sikorski jako polityk, [w:] Władysław Sikorski
– żołnierz i polityk…, s. 23, 24; L. H a s s, Z socjalnych źródeł przewrotu majowego
(inteligencja – piłsudczycy), „Kwartalnik Historyczny” 1970, nr 2.
214
JACEK GOCLON
JACEK GOCLON
The government of general Władysław Sikorski
(December 16, 1922 – May 26, 1923).
Origin, composition and activities
The Government of general Sikorski was establish under very dramatical circumstances: after the murder of President Gabriel Narutowicz (Mr Ludwik Darowski has rejected the mission of construction of new government) the new
Premier Minister was general Władysław Sikorski. In practice out of the Parliament government, what was created by the General, in short time lost the support of the Polish Parliament. It was active only six months and in consequence
was unable to achieve any target described in the Premiere expose; first of all to
rep air the state treasure, or the Policy for the natives minorities (in reality the
cabinet did only the analyze concern the actual natives minorities status). In
foreign activity it was not achieved a close connection with United Kingdom (even
the cooperation with France was not so close as was expected by Polish government), or the relationships with Soviet Union and Czechoslovak Republic was not
satisfied. The solid success of the government was (thanks full mainly by ministry of the treasure, Władysław Grabski) the action against the inflation of Polish
currency. In the legislation domain the main achievement was the law to establish the State Tribunal. Also was started some acts and works over the changes
in state administration and it was improved the works over the construction of
new sea port in Gdynia.