Wyprą się Władcy (2 P 2,1)

Transkrypt

Wyprą się Władcy (2 P 2,1)
Wyprą się Władcy (2 P 2,1)
1/6
Wyprą się Władcy (2 P 2,1)
Detronizacja Jezusa fundamentalnym znakiem czasów ostatecznych
Pismo Święte w wielu obrazach pobudza ludzką wyobraźnię do refleksji nad oznakami
zbliżającego się końca świata. Wielu ludzi ulega urokowi katastroficznych wizji i nie dostrzega
właściwego sensu tekstów o charakterze eschatologicznym. Nieprzygotowany czytelnik Biblii
łatwo gubi się wśród bogatej symboliki tych fragmentów i z trudem odkrywa właściwy ich sens.
Dlatego niezbędna jest refleksja ułatwiająca zrozumienie biblijnych zapowiedzi końca
otaczającej nas rzeczywistości. Uważam, że punktem wyjścia refleksji nad znakami czasów
ostatecznych może być mało znana wypowiedź św. Piotra, z której wynika, iż znakiem
zbliżającego się sądu jest detronizacja Jezusa Chrystusa.
Książę Apostołów naucza: Znaleźli się jednak fałszywi prorocy wśród ludu tak samo, jak wśród
was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą wśród was zgubne herezje. Wyprą się oni
Władcy, który ich nabył, a sprowadzą na siebie rychłą zgubę. A wielu pójdzie za ich rozpustą,
przez nich zaś droga prawdy będzie obrzucona bluźnierstwami
(2 P
2,1-2).
W identycznym tonie wypowiada się także św. Juda: Wkradli się bowiem pomiędzy was jacyś
ludzie, którzy dawno już są zapisani na to potępienie, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego
zamieniają na rozpustę, a nawet wypierają się jedynego Władcy i Pana naszego Jezusa
Chrystusa
(Jud 4). Dla św. Judy jest to
jeden z symptomów czasów ostatecznych, o czym przekonujemy się dzięki następującej
wypowiedzi:
Wy zaś, umiłowani,
przypomnijcie sobie te słowa, które były zapowiedziane przez Apostołów Pana naszego Jezusa
18 gdy
Chrystusa, mówili do was, że w ostatnich czasach pojawią się szydercy którzy będą postępowali według
własnych pożądliwości.
19
Oni to powodują podziały, a sami są cieleśni i Ducha nie mają
(Jud 17-19).
W stwierdzeniu o Apostołach Pana, którzy zapowiadali pojawienie się owych szyderców, być
może św. Juda ma na myśli św. Piotra, którego słowa zdają się znajdować smutne wypełnienie.
Oto bowiem już pojawili się bezbożnicy wypierający się jedynego Władcy i Pana, którym dla
2/6
Wyprą się Władcy (2 P 2,1)
prawdziwych chrześcijan jest Jezus Chrystus. Za odrzuceniem władzy Pana Jezusa postępuje
upadek moralny oraz podziały wśród chrześcijan.
Jak pośród Izraela pojawili się pseudo-prorocy, tak i pośród chrześcijan znajdą się
pseudo-nauczyciele. Kontekst tej wypowiedzi oraz zastosowanie czasu przyszłego pozwala
sądzić, iż chodzi o czasy ostateczne. Wspomniani pseudo-nauczyciele będą propagatorami
herezji, czyli nauki niezgodnej z Ewangelią. Zasadniczym elementem tej herezji mającej się
zrodzić w łonie chrześcijaństwa będzie według św. Piotra odrzucenie Władcy i pogarda dla Jego
panowania. O tym, że chodzi tu o władzę Pana Jezusa, świadczy dopowiedzenie stwierdzające
czynność wykupienia, którego dokonał ów Władca. Stosując to samo greckie słowo św. Paweł
dwukrotnie stwierdza, że za wielką cenę zostaliśmy nabyci (1 Kor 6,20; 7,23), gdzie podmiotem
wykupującym ludzi jest Chrystus. Prawem wykupu ludzie stają się niewolnikami Chrystusa (1
Kor 7,22). Dla podkreślenia tej prawdy św. Piotr nazwał Jezusa Władcą, a dosłownie: panem
niewolników.
Odrzucenie Jezusa wyraził św. Piotr poprzez czasownik oznaczający wyrzekanie się,
wypieranie się, zaparcie się, nie zgadzanie się, odmówienie, odrzucenie i zaprzeczenie.
Odrzucenie to ma swoje źródło w braku szacunku ze strony pseudo-proroków wobec Jezusa
jako panującego. Wyraża to słowo o znaczeniu: lekceważyć, wzgardzić, uważać za nic,
ignorować, pomijać, szydzić. Nagromadzenie tych synonimicznych określeń powinno jeszcze
bardziej uświadamiać nam radykalizm postawy pseudo-proroków.
Zastosowane przez św. Piotra i św. Judę określenia występują także w nauczaniu św. Jana: Któ
ż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest
Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna. K
ażdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca.
(1 J 2,22).
W dosłownym przekładzie zdanie to powinno brzmieć: Kto jest kłamcą jeśli nie ten, kto wypiera
się: „Jezus nie jest Chrystusem”? Ten jest antychryst, wypierający się Ojca i Syna
. Wniosek płynie z tego prosty: kto wypiera się mesjańskiej godności Jezusa jest antychrystem.
Każdy kto odmawia Jezusowi tytułu Mesjasza, czyli Króla, jest antychrystem.
Poniżenie godności Syna Bożego i wprowadzenie w miejsce Jego prawa miłości zasad zgoła
innych przywodzi na myśl naukę św. Pawła: Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo
dzień ten nie nadejdzie, dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek
3/6
Wyprą się Władcy (2 P 2,1)
grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem
lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem
(2 Tes 2,3-4).
Dostrzegamy tu niezwykłą zbieżność między wspomnianymi tekstami, co szczególnie ukazuje
się przy lekturze w języku oryginalnym. Na przykład „syn zatracenia” w oryginale to „syn zguby”,
a zgubę ściągają na siebie według św. Piotra ci, którzy odrzucający Jezusa jako Władcę.
„Człowiek grzechu” to dosłownie „człowiek bezprawia”, co wiąże się kolejnym określeniem:
Niegodziwiec, dosłownie Nieprawy, a przymiotnik ten występuje także w nauczaniu św. Piotra.
Jednakże u św. Pawła najbardziej przeraża stwierdzenie, że ów Niegodziwiec zasiądzie w
przybytku Boga. Rzeczownik „świątynia” w Nowym Testamencie odnosi się nie tylko do
przybytku w Jerozolimie. Św. Paweł na jednym miejscu stwierdza: Czyż nie wiecie, żeście
świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego
zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście
(1 Kor 3,16-17). Oraz na innym miejscu dodaje:
Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego
(2 Kor 6,16). Uważam, że tego bardzo osobistego wymiaru nie powinniśmy pominąć w naszych
rozważaniach.
Opanowanie świątyni przez siły zła zapowiedział już sam Pan Jezus, gdy w słowach
skierowanych do uczniów w bezpośrednim nawiązaniu do proroka Daniela mówił o ohydzie
spustoszenia zalegającej tam, gdzie być nie powinna, jak zanotował Marek Ewangelista (Mk
13,14a), czyli miejsce święte, jak precyzuje św. Mateusz (Mt 24,15).
Słów o ohydzie spustoszenia brak w Łk. Natomiast św. Łukasz wyraził tę myśl w inny sposób: A
Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą.
(Łk 21,24b). O ile w tych słowach Pana Jezusa można doszukać się sugestii o zdobyciu i
zbezczeszczeniu świątyni przez pogan, to jednak myśl św. Pawła wydaje się mieć charakter
bardziej duchowy niż historyczny. Duchowy wymiar opanowania sfery sacrum przez zło
dostrzegamy w używanym w Apokalipsie wyrażeniu: synagoga szatana (Ap 2,8-10).
Człowiek nieprawości ma zasiąść w przybytku Boga i przekonywać, że jest Bogiem. Czasownik
„zasiadać” w wielu miejscach Biblii wskazuje na intronizację, np.: Zwycięzcy dam zasiąść ze
Mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie
(Ap 3,21).
4/6
Wyprą się Władcy (2 P 2,1)
Tu ujawnia się, do czego w rzeczywistości zmierza detronizacja Chrystusa. Ma ona
doprowadzić do intronizacji tajemniczej osoby określonej mianem Niegodziwca. Rodzi się tu
pytanie: jak to możliwe, by Nieprawy zajął tak ważne miejsce, jakim jest świątynia Boga?
Poszukiwanie przyczyny detronizacji Chrystusa pozwala stwierdzić, że będzie ona
spowodowana zwiedzeniem dokonanym przez ludzi znajdujących się pod wpływem diabła.
Opinia taka wynika przede wszystkim z proroctwa zapisanego przez św. Pawła: Duch zaś
otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom
zwodniczym i ku naukom demonów. Stanie się to przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają
własne sumienie napiętnowane
(1 Tm 4,1-2).
O inspirowaniu zakłamania przez osobowe duchy naucza także św. Jan, gdy pisze: Umiłowani,
nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych
proroków pojawiło się na świecie. Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje,
że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga. Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie
jest z Boga; i to jest duch Antychrysta, który - jak słyszeliście - nadchodzi i już teraz przebywa
na świecie
(1 J 4,1-3).
Zły duch będzie robił wszystko, by utrzymać swoje wpływy, by nie dopuścić do intronizacji
Jezusa Króla. Jednak Pan Jezus wypowiada się stanowczo: Teraz odbywa się sąd nad tym
światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony
(J 12,31).
Ponieważ wpływy szatana zaczynają się kurczyć, przystępuje on do kontrataku. Dlatego
znakiem czasów ostatecznych będzie apostazja spowodowana przez kłamców wysługujących
się demonom. O niebezpieczeństwie zwiedzenia mówił już sam Pan Jezus i ostrzegał przed
popadnięciem w błąd. Błąd ten polegać będzie na porzuceniu prawdziwego Chrystusa i
przyłączeniu się do pseudo-chrystusa. W celu uniknięcia powtórzeń ograniczę się tu tylko do
cytatów z Ewangelii wg św. Mateusza: Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i
działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych
(Mt 24,24; por. 2 Tes 2,9-12; 1 J 2,18-23; 1 J 4,1-6).
5/6
Wyprą się Władcy (2 P 2,1)
Okazuje się zatem, że dla czasów ostatecznych charakterystyczne będzie zaprzeczanie
mesjańskiej godności Jezusa i poszukiwanie innego mesjasza. Wiedząc, że mesjasz oznacza
króla, musimy stwierdzić, że na czasy ostateczne Biblia przewiduje działania detronizujące
Jezusa i intronizację Jego przeciwnika, co w praktyce życia codziennego ujawni się to w
postępującej demoralizacji. Odrzucenie królowania Jezusa skutkuje odrzuceniem Jego prawa
miłości. Detronizacja Chrystusa zaowocuje demoralizacją chrześcijan. Pan Jezus zapowiedział
to w następujących słowach: Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie
wydawać i jedni drugich nienawidzić. a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu
(Mt 24,10.12). Obraz upadku moralnego szerzej przedstawili także Apostołowie św. Paweł i św.
Piotr (2 Tm 3,1-9; 2 P 2,12-22). Poprzez herezję dokonuje się detronizacja doktrynalna, zaś
poprzez deprawację następuje detronizacja praktyczna, gdyż obserwujemy tu podeptanie praw
Jezusa Króla.
Piotr Pikuła
6/6