Polacy narodem wybranym... Co zrobią syjonistyczni Żydzi?

Transkrypt

Polacy narodem wybranym... Co zrobią syjonistyczni Żydzi?
Aktualizacja: 17.02.2012
Polacy narodem wybranym... Co zrobią syjonistyczni Żydzi?
W dniu 28.11.2011r w Monitorze Polskim i Gazecie Warszawskiej ukazał się
artykuł... który może wpędzić nie tylko w kompleksy, ale może doprowadzić do "orgii
szaleństwa" syjonistycznych żydów. Czy zbiegiem okoliczności jest fakt przemilczania
tak ważnej kwestii w polskojęzycznych (nie znaczy polskich) mediach i braku
odniesienia się do niego przez "gadające głowy" - tak sowicie wynagradzane za swoją
"pracę"?... Czy może celowym zagłuszaniem "sumienia i prawdy", aby nikt z gawiedzi nie
był w stanie wyrwać się z tego hipnotycznegi transu o "najstarszym - i jedynie prawym
i moralnym, mającym posiadać monopol na władzę - narodzie świata" którego działania
widać naocznie w poszanowaniu bliźniego i własnego sąsiada... araba?
Analiza sytuacji i rozwój wydarzeń pokazuje jasno, że wybrano opcję
zagłuszenia sumienia Narodu Polskiego przez pełne wyciszenie1 i pozostawienie go w
transie hipnotycznym... niechaj dalej śpi spokojnie... przecież obudzony mógłby zacząć
myśleć... a wówczas... mogłyby się okazać niezbadanymi jego zachowania, tak jak
niezbadanymi są "wyroki Boskie"...
Postaram się przybliżyć nieco temat. Niech ogłupiony rodak2 przeczyta coś innego
niekoniecznie politycznie poprawnego, sam zacznie poszukiwania i wyciągnie wnioski...
Sensacyjny artykuł Gawrońskiego ukazał się w "Warszawskiej Gazecie"
"Dziennikarz Rafał Gawroński przez ponad rok badał sprawę objawień
Maryjnych księdza Giulio Mancinellego z 1610 roku 3. Jeśli opublikowane informacje są
prawdziwe, to historia świata może być zupełnie inna niż to się nam przedstawia. Nie
da się ukryć, że sprawa Polaków jako narodu wybranego, będzie problemem dla
syjonistycznych Żydów, którzy uzurpują sobie prawo nie tylko do Izraela, ale i do
całego świata, jako darowanego im przez Boga."
1 Żadne media (od 28.11.2011r do dnia dzisiejszego tj. 17.02.2012r) nie nagłośniły sprawy wywołując dyskusję chociażby zakłamaną... ale zawsze dającą do myślenia.
2 Ogłupiony, nie znaczy głupi, nie bójcie się posiadać własne zdanie - szczególnie odmienne od papki serwowanej
przez TV "gadające głowy" w celu pełnej indoktrynacji...
3 Nagłaśnianych i propagowanych przez bardzo skromnego, ale jakże wielkiego duchem księdza Ksawerego
Wilczyńskiego z małej parafii pod Koninem (na trasie Konin - Poznań), na którego zamach (realizowany na zlecenie
"ciemnych mocy") miał zakończyć poszukiwania i badanie sprawy w zarodku... Na szczęście - może również dzięki
sile wyższej - okazał się nieskutecznym...
„I tak z pomocą Najświętszej Maryi Panny, naszej Królowej ocaliliśmy Europę
już kilka razy: przed muzułmanami w bitwie pod Wiedniem w roku 1683 oraz przed
barbarzyńcami cywilizacyjnymi4 w 1920 roku”.
Nie wiem czy nie posunę się za daleko twierdząc, że kolejnym skutkiem
przypisanej roli naszego narodu jako wybranemu, było to, że w 2009 roku Polska
uratowała świat przed pandemią ptasiej grypy 5, która miała być spowodowana
skażonymi szczepionkami na świńską grypę, a więc uratowała miliony ludzi przed
śmiercią! Być może w naszych wspólnych działaniach, byliśmy kierowani Siłą Wyższą?
Polacy Narodem Wybranym
My, Polacy będziemy się za takich barbarzyńców cywilizacyjnych modlić w
miejscach objawień Maryjnych, Krakowie, Gietrzwałdzie i innych miejscach. W
kontekście naszego czynnego zaangażowania się w walkę ze złem znajdują właściwy
sens inne słowa kard. Hlonda: "Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą i
wielką miłością bliźniego i Różańcem; Polska ma stanąć na czele Maryjnego
zjednoczenia narodów;
„Polacy Narodem wybranym”
Tego określenia mnie nie uczono w szkole i na lekcjach religii również. Jednak
pamiętam moją nauczycielkę od historii która kazała mi wyjść za drzwi gdy
przerabialiśmy temat: „Napaść hitlerowskich Niemiec na Polskę” 6. Podniosłem rękę i
nauczycielka powiedziała: „Proszę Gawroński” udzielając mnie głosu. Ja wstałem i
oznajmiłem, że w temacie brakuje słowo Rosja, a temat powinien brzmieć prawidłowo
„Napaść hitlerowskich Niemiec i Rosji na Polskę”.
Spokojnie zapytała skąd ja to wiem: „Odpowiedziałem od Ojca”. W klasie zaczął
się mały szum, ale nic nie normalnego tylko kilka dyskretnych słów między kolegami i
koleżankami. Szybka reakcja nauczycielki od historii, która skwitowała: „Gawroński
jeżeli tak dobrze znasz historię to wyjdź za drzwi”. Lekcje przesiedziałem za
4 Nie znaczy to wcale, że Polska uwolniła się od ciemnych mocy... bo właśnie znów pokrętnymi sposobami
"wmówiono" i utrwalono w narodzie, że wyzwolicielem był ten jedyny i wspaniały(...) Ten "moralny i prawy
marszałek" który balował na chrzcinach (pozostawiając w tym czasie własną schorowaną żonę bez opieki), ten który
przerażony skutkiem braku wcześniejszej przezorności i lekcewagą w organizowaniu Wojska Polskiego (meldunki
operacyjne gen. Modelskiego - w zasobach serwera) do którego organizowania otrzymał oficjalny mandat zaufania
od Narodu Polskiego po odzyskaniu niepodległości po 123 latach niewoli jako skutek Traktatu Wersalskiego i
negocjacji wielkiego męża stanu Romana Dmowskiego i Ignacego Padereswkiego - doprowadził wówczas do
takiego stanu, że ponownie o mały włos stalibyśmy się niewolnikami. Ten "moralny i prawy marszałek", który
ignorował próśby i błagania swych podwładnych - chociażby tych ze Sztabu Generalnego - aby pilnie tworzyć i
modernizować nasza armię, ten "moralny i prawy marszałek" chciał uciec z pogrążonej w wojnie Ojczyzny - wracał
się z terenów nadgranicznych z ucieczki, gdy z Bożą pomocą Czerwona zaraza została zatrzymana i ujęta w
kleszcze przez prawych i wiernych pozostających do końca na posterunku "żołnierzy frontowych" dowodzonych
przez dzisiaj "zapomnianych generałów" (nie podaję nazwisk, bo uważam że warto samemu zmusić się do szukania
i badania naszej zakłamanej historii narodowej).
5 Warto przeszukać blogi Piotra Beina - niezależnego badacza ludobójstwa i Jane Burgemaister - niezależnej
dziennikarki (niestety j. angielski)... Czy koncerny farmaceutyczne mają coś wspólnego z bezpłodnością kobiet,
chorobami i pandemiami np. świńskiej i ptasiej grypy... Czy takie działania mogą być realizowane bez udziału,
ochrony i przykrywki ze strony władzy?... Sami dokonajcie oceny...
6 Dzisiaj jest jeszcze lepiej... dzisiaj mamy polskie obozy koncentracyjne... a młodzież nie wie kiedy wybuchła I lub
II Wojna Światowa nie mówiąc już o tym aby wymienili nazwiska delegatów do rozmów i podpisania Traktatu
Wersalskiego... to przecież takie niepoprawne w rozmowach z naszym zachodnim sąsiadem - ma być wymazane ze
świadomości młodzieży której się wmówi że była to (strzelam bo jeszcze nie wiem, ale niemka albo francuska
Skłodowska Curie - jak to było w Sexmisji - tylko z przekąsem która była facetem lub Lesbijką) przecież mamy
wolność i nie można nikogo dyskryminować...
drzwiami.
Na następnej lekcji historii dalej wałkowaliśmy ten temat II wojny światowej.
Tym razem inaczej się odbyło. Na wstępie przed odczytaniem listy obecności z
dziennika nauczycielka zapytała czy dalej podtrzymuje moje twierdzenie z
poprzedniej lekcji w kwestii kto na kogo napadł w czasie II wojny światowej.
Rozradowany wstałem i z uśmiechem oznajmiłem, że tak podtrzymuję iż Rosja z
Niemcami napadli na Polskę. Nic nie mówiąc palcem wskazała drzwi. Wyszedłem.
Przez jakiś czas byłem klasowym bohaterem i nie zdawałem sobie z powagi
sytuacji zwłaszcza, że dyrektorem szkoły był nauczyciel fizyki zagorzały komunista.
Zdziwiło mnie również, że na wywiadówce nie było słowem o tym incydencie. Było to na
przełomie lat 60 i 70-tych. Dzisiaj mile wspominam tę nauczycielkę w końcu mogłem
wylądować u debila komunisty, a tak się nie stało i cała sprawa pozostała tylko w kręgu
klasy i rodziny.
Opisałem ten epizod z mego szkolnego żywota aby Szanownym czytelnikom
przybliżyć element dezinformacji władzy stosowany od czasu pojawienia się reżimów
totalitarnych w Europie.
Dlaczego władzy zależy na ukrywaniu prawdy? Odpowiedź może być tylko jedna:
Ich władza nie jest władzą prawdy tylko władzą oszustów innymi słowy kryminalna.
Tutaj dochodzimy do sedna dzisiejszego tematu czyli Narodu Wybranego.
My Polacy mamy świadectwo i tytuł Narodu Wybranego bezpośrednio od
samej Matki Jezusa, którego żydzi przyzwolili ukrzyżować7. Jezuita ks. Giulio
Mancinelli 14 sierpnia 1608 roku jest świadkiem objawienia w dniu szczególnym dla
kościoła w wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny matki Jezusa. W dalekim
Neapolu w klasztorze Gesu Nuovo Matka Boga wypowiedziała te słowa do księdza
pytając:
„Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? - Ja to królestwo bardzo umiłowałam
i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku mnie pałają
jego synowie.”
O objawieniu powiedział swym przełożonym, że wspaniały i dziwny obłok,
wychodzący jakoby z morza, który zbliżał się ku niemu zobaczył i jak z obłoku powstała
piękna postać Dziewicy Niepokalanej z Dzieciątkiem Jezus na ręku, okryta w
królewską purpurę, a u kolan Jej klęczał młody jezuita, aureolą okolony: –
Wniebowzięta Królowa! – opowiedział jezuita ks. Juliusz Mancinelli i osunął się na
kolana. Bogarodzica, nasza Królowa spojrzała na klęczącego u Jej kolan, św. Stanisława
Kostkę, a potem na ks. Mancinellego i rzekła:
− Jemu tę łaskę dzisiejszą zawdzięczasz, Juliuszu mój! Wskazując na św.
Stanisława Kostkę.
A pytającym go braciom zakonnym opowiadał, modląc się zarazem:
− Królowo Polski… módl się za nami. Matka Boża wielkie rzeczy dla Polaków
zamierza.
7 A wręcz dobitniej mówiąc wymusili na Piłacie - który nie chcąc tego uczynić "umył ręce od tego" - taką decyzję...
czego puentą było stwierdzenie "krew jego na nas i na dzieci nasze"...
Zdziwił się Neapol, Rzym i świat chrześcijański wraz z Papieżem ponieważ
rzecz była niesłychana gdyż żadnemu narodowi w całym świecie łaska taka nie
była ani przedtem ani do tej pory przez Matkę Bożą okazana i udzielona.
Przybył zatem ks. Mancinelli do Krakowa z błogosławieństwem Papieża aby
Królowi i Polakom swe objawienia osobiście oznajmić, że Królowa Polski Matka
Boga pragnie szczęścia dla Polaków.
W dniu 8 maja 1610 roku modląc się przed trumną św. Stanisława patrona Polski
dziękując Bogu tymi słowy: Dziękuję Bogu, że ona jest taką urodzajną rodzicielką
Świętych, skarbiąc sobie ten przywilej i chwałę, że Kościół cały ją nazywa: „ Polską,
Bożą Winnicą i Królestwem Bożym” i woła do niej z uznaniem i miłością: „Ciesz się
Matko, Polsko, żyzna w obfite błogosławionych potomstwo” – Gaude Mater Polonia,
prole foccunda nobillis ! - Powtarza jezuita z dalekiego Neapolu. Gdy tak modlił się w
czasie Mszy Świętej na Wawelu za pomyślność Królestwa Polskiego ujrzał w wielkiej
postaci Maryję w królewskim majestacie, jakiej nigdy dotąd nie widział, po czym
Bogurodzica tymi słowy zwróciła się do niego:
„Jam jest Królowa Polski, Jestem Matką tego Narodu, który jest mi bardzo drogi,
więc wstawiaj się do mnie za nim i o pomyślność tej ziemi błagaj nieustannie, a Ja ci
zawsze będę, jakom jest teraz, Miłościwą.”
Objawienia w Neapolu i Krakowie zostały potwierdzone przez Papieża
Aleksandra VII. Papież tymi słowy zwrócił się do Króla Polski Jana Kazimierza:
„Maryja was wyratuje, toć to Polski Pani. Jej się poświęćcie, jej oficjalnie
ofiarujcie, Ją Królową ogłoście, przecież sama tego chciała.”
Na wieczną pamiątkę objawień Wawelskich8 jezuity ks. Juliusza Mancinellego
koronę na iglicy Kościoła Mariackiego w Krakowie założono w dziesiątą rocznicę wzięcia
go do nieba przez samą Maryję dnia 14 sierpnia 1618 roku. A było to tego samego dnia
i tak samo wieczorem gdy równo 50 lat wcześniej Maryja zabierała św. Stanisława
Kostkę.
Obecna korona na iglicy Kościoła to druga ufundowana w 1666 z okazji 10-lecia
ślubów Króla Polski Jana Kazimierza złożonych we Lwowie. 9
Wiele jest świadectw łask Bożych dla nas Narodu Wybranego. Jedną z nich
jest fakt, że niezwłocznie po objawieniach na Wawelu nastąpiła wygrana bitwa
pod Kłuszynem, która miała miejsce 4 lipca 1610 w niespełna dwa miesiące od
objawień w Krakowie. W wyniku poniesionej klęski bojarzy zdetronizowali cara
Wasyla Szujskiego i obwołali carem królewicza polskiego Władysława, syna Zygmunta
III Wazy, a Żółkiewski wkroczył do Moskwy
W tym roku (2011) przypadła 400-setna rocznica tamtych wydarzeń ukrywanych
przez popleczników carskich i komunistycznych. 29 października 1611 r. wielki wódz i
mąż stanu hetman Stanisław Żółkiewski, zdobywca Moskwy, przywiódł do Warszawy
wziętych do niewoli cara Rosji Wasyla IV, jego żonę carycę Katarzynę, dowódcę armii
rosyjskiej – wielkiego kniazia Dymitra oraz następcę moskiewskiego tronu wielkiego
księcia Iwana. Przemawiający w imieniu króla, podkanclerz Feliks Kryski
8 Warto w skupieniu przeczytać i przeanalizować materiał
9 Kto o tym dzisiaj wie, lub o tym pamięta?...
http://79.173.24.103/ZASOBY_WWW/DOKUMENTY/SLUBY_LWOWSKIE.pdf
przypomniał, że to Rosjanie napadli na Polskę pierwsi po czym nastąpił Hołd
Ruski.
I tak z pomocą Najświętszej Maryi Panny, naszej Królowej ocaliliśmy Europę już
kilka razy: przed muzułmanami w bitwie pod Wiedniem w roku 1683 oraz przed
barbarzyńcami cywilizacyjnymi w 1920 roku.
Wywyższyła nas Polaków Królowa Nieba wejrzawszy na pokorę naszą, na
męczeństwo przodków naszych, na świętość naszych świętych i nasze szczere chęci
zupełnie oddane sprawie Bożej.
Ponownie jednak zagrażają Polsce i Polakom zbrodniarze stosujący
wyrafinowane techniki medialne oraz wykorzystując zmęczenie Narodu doznanymi
represjami i terrorem totalitarnym.10
Pójdźmy wszyscy Polacy do Najświętszej Maryi Panny, Królowej naszej na
Wawel w miejsce objawienia, które miało miejsce 8 maja 1610 roku i prośmy o
uwolnienie
naszej
ukochanej
Ojczyzny
od
zbrodniarzy
cywilizacyjnych
sprawujących władzę w Polsce. Uznajmy Jej syna Jezusa za Króla Polski i
Polaków.
Już Prymas August Hlond ostrzegał i deklarował : „Kiedy Niemcy pozbędą się
wreszcie swych zaborczych zamiarów, kiedy wyleczą się z Drang nach Osten,
kiedy naprawią szkody, jakie zadali narodowi polskiemu i dadzą pełną gwarancję
bezpieczeństwa, kiedy zdecydują się całkiem szczerze na życie w zgodzie i
braterstwie ze swymi sąsiadami wschodnimi, wtedy postawa Polski wobec Niemiec
będzie zgodna z jej tradycją pokojową i nacechowana duchem współpracy nad
pokojem w świecie.
Kard. August Hlond pozostawił nam Polakom również testament o zwycięstwie
odniesionym przez Maryję: « Nil desperandum! Nihil desperandum! Sed victoria, si
erit – erit victoria Beatae Mariae Virginis. In hoc certamine, quod certatur inter
satanicos conventus et Christum, aliquis eorum, qui se credebant vocatos esse,
revocatur
in
altum
et
erit
sicut
Deus
ipse
disponet
».
Tłumacząc jego słowa: « Nie traćcie nadziei. Nie traćcie nadziei. Lecz zwycięstwo,
jeśli przyjdzie – będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny. W tej walce,
która się toczy między gromadą szatanów a Chrystusem, tych, którzy wierzą, że
są wezwani, Bóg wezwie na głębię i będzie tak, jak chce sam Bóg ».
10 Jest to psychologiczna zagrywka mająca zmiękczyć i rozbić ducha w narodzie. Po to zastosowano techniki
wyniszczania solidarności pomiędzy polakami (przykład podwyżek dla wojska i policji a pominięcie pozostałych
grup społecznych, dodatkowo nagłaśnianie tego w celu podsycenia wrogości w pozostałej części narodu), rozbito
więzi społeczne, zniszczono duże zakłady pracy (między innymi po to aby być pewnym, że nie zdarzy się już na
wielką (solidarność) skalę taki zryw narodowy - strajk), tak jak kiedyś w stoczniach kopalniach czy hutach. Dzisiaj
(po ukończeniu wcześniejszych etapów wprowadzania "zmian" - między innymi zabrano się za uniemożliwienie
strajkowania poprzez próbę pacyfikowania narodowego święta niepodległości 11.11.2011r "wymuszono" zielone
światło w kierunku zmian w konstytucyjnym prawie o wolnych zgromadzeniach i umożliwiono "strzelanie do
tłumu", młodzieży i kobiet o widocznej ciąży...) zabrano się za najdelikatniejszą - rodzinę. "Wprowadzono ustawę"
(z ustawą nie mającą nic oprócz nazwy wspólnego) mającą na celu oddzielenie dzieci od rodziny już w wieku 6 lat!,
w celu pełnej indoktrynacji w kierunku "eurokołchozu". Nie można dziecku nic powiedzieć, a klaps może być
podstawą do "zaboru" dziecka rodzicom... a jakże, w imię wolności, bezpieczeństwa i opieki sterroryzowanych
przez "złych" rodziców - dzieci)... (Od razu wyjaśnię, ze jestem przeciwny krzywdzeniu dzieci przez marginalnie
małą część społeczeństwa i wymuszanu posłuszeństwa siłą. Niestety poprzez zdemoralizowanie narodu odezwały
się instynkty zwierzęce u niewielkiej populacji ludzkiej, celowo wytworzonego przez różnego rodzaju patologie, a
wykorzystany zostanie dla całego narodu... już niedalekiej pszyszłości...).
Prymas dodał także: « Walczcie z ufnością. Pod opieką błogosławionej Maryi
Dziewicy pracujcie… Zwycięstwo wasze jest pewne. Niepokalana dopomoże wam do
zwycięstwa ». Odwoływali się do tych słów Prymas Wyszyński, często cytował je
również Jan Paweł II; wzmiankę o nich znajdziemy w jego testamencie.
Pontyfikat i cudowne ocalenie Jana Pawła II jest zawarte w dwóch słowach:«
Totus Tuus » z łac. « Cały Twój » i jako dewiza papieża Jana Pawła II, kilkakrotnie
została powtórzona w jego testamencie. Jest ona cytatem z modlitwy z Traktatu o
prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grignion de
Montfort (1673-1716). Modlitwa ta brzmi:
Totus Tuus ego sum et omnia mea Tua sunt. Accipio Te in mea omnia.
Praebe mihi cor Tuum, Maria. A po polsku brzmi: Jestem cały Twój i wszystko, co
moje, do Ciebie należy. Przyjmuję Ciebie całym sobą. Daj mi Swoje serce,
Maryjo.
My Polacy jesteśmy Narodem Wybranym i każdy kto w to wątpi niech czym
prędzej zmieni swą przynależność Narodową Polską np. na przynależność Społeczną
Kolorową lub inną. O tym, że jesteśmy Narodem Wybranym wiemy od samej Matki
Jezusa, a wiedza o przeznaczeniu Polaków do tej pory jest ukrywana lub
manipulowana. Wzbudza to uzasadnione podejrzenia graniczące z pewnością, iż
mordowanie Polaków jest niczym innym jak realizowaniem doktryny religijnej i
niezależnej od tego kto sprawuje władzę w Rosji czy obecne środowiska które
poprzez celowe i nadmierne zadłużanie Polski i Polaków pragną nas Naród
Wybrany zniewolić na wiele pokoleń pałając żywą nienawiścią do naszego Narodu i
naszego Zbawiciela.
Niech pomyśli jeden z drugim przez chwilę o gniewie jaki na siebie i swych
potomków ściąga napadając na nas Polaków wraz z uzbrojonymi policjantami, ponieważ
czynna napaść na oblubieńców Matki Jezusa nigdy nie pozostała bezkarna.
My, Polacy będziemy się za takich barbarzyńców cywilizacyjnych modlić w
miejscach objawień Maryjnych, Krakowie, Gietrzwałdzie i innych miejscach. W
kontekście naszego czynnego zaangażowania się w walkę ze złem znajdują właściwy
sens inne słowa kard. Hlonda:
« Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą i wielką miłością bliźniego i
Różańcem; Polska ma stanąć na czele Maryjnego zjednoczenia narodów; Zachód
oczyszczając się ze zgnilizny, z podziwem na nas patrzeć będzie; Trzeba ufać i modlić
się; Jeyna broń, której używając Polska odniesie zwycięstwo – to Różaniec;
Ona tylko uratuje Polskę od tych strasznych chwil, jakimi może narody będą karane za
swą niewierność względem Boga;
Polska będzie pierwsza, która dozna opieki Matki Bożej; Maryja obroni świat od
zagłady zupełnej; Polska nie opuści sztandaru Królowej Nieba;
Całym sercem wszyscy niech się zwracają z prośbą do Matki Najświętszej o pomoc i
opiekę pod Jej płaszczem;
Nastąpi wielki triumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad
światem przez Polskę ».
Kończąc pragnę zapytać: czy ktoś z Szanownych czytelników zna powód abym ja, Polak
oraz wszyscy Polacy nie wierzyli Papieżom, Prymasom Polski, że jesteśmy z
Królewskiego szczepu Narodu Wybranego?
Ostatnie
badania
genetyczne
przeprowadzone
przez
grupę
międzynarodowych naukowców z Uniwersytetu Stanford w USA potwierdziły tylko,
że naród Polski od jednego ojca wywodzi się, a historia nasza sięga 10 700 lat.
Nauka jednak wspiera wiarę i opublikowane w Journal of Genetic Genealogy,
5(2):137-159, 2009 najnowsze odkrycie przez genetyków polskiej haplogrupy
R1a1a7 męskiego chromosomu Y- DNA, potwierdziło tylko głoszone od pokoleń z
ojca na syna, prawdę o naszym wspólnym pochodzeniem z resztą Słowian.
Okazało się bowiem, że Polacy zamieszkują swoją ziemię, ukochaną Ojczyznę od
zawsze, od przeszło 10 tys. Lat.
Chcę być Polakiem w Polsce i nikt tego nawet siłą nie zmieni abym uznawał
kryminalnych polityków którzy publicznie oświadczają, że cyt:”Polskość to
nienormalność – takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko
dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch
buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki
brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę
mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się
nienormalny, wypełniony do granic polskością…”
Dla nas kryminalizacja władzy czyli mordowanie Prezydentów RP, okradanie
rolników z zabytków wpisanych do Rejestru Zabytków, okradanie z dopłat unijnych to
nienormalność!!! Nawet gdy zgodnie z obowiązującym prawem rolnicy upominają się na
forum Parlamentu Europejskiego w formie Petycji zamyka się ich do więzienia (zob.
Petycja 1248/2007 do PE).
To jest nienormalność
cywilizacyjnym !!!
połączona
z
szaleństwem
i
barbarzyństwem
Królowo Polski módl się za nami.
Rafał Gawroński: http://poloniae.wordpress.com/
Autor jest prezesem Stowarzyszenia Ziemiańskiego w Polsce.
Powyższy tekst pojawił się także na stronie:
•
ks. dr Piotra Natanka: http://www.piotrnatanek.pl/polacy-narodem-wybranym
•
W Gazecie Warszawskiej: http://gazetawarszawska.com
Źródło: link