niedziela - Nazwa.pl
Transkrypt
niedziela - Nazwa.pl
niedziela nr podlaska 2 (734) • K • rok LII • 11 I 2009 • Podlasie w numerze: Ołtarz przestrzenią najpiękniejszej wymiany darów – relacja z Bielska Podlaskiego Zgromadzenie Sióstr Urszulanek z Gandino (1) – rozpoczynamy nowy cykl „Poznajemy zakony” temat tygodnia „Gość w dom, Bóg w dom” okresie poświątecznym, kiedy żyjemy jeszcze czasem Bożego Narodzenia, przypada tradycyjnie już czas odwiedzin duszpasterskich, zwyczajowo nazywanych kolędą. Na ulicach naszych miast, miasteczek i wiosek łatwo w tym czasie zobaczyć poprzedzających kapłana ministrantów i samego księdza spieszącego do kolejnego domu, kolejnej rodziny. I choć wizyty kolędowe, jak to dziś bywa niemal ze wszystkim, budzą tyleż radości, co i kontrowersji, to przecież ich głównym celem jest dziękczynienie za otrzymane łaski oraz prośba o błogosławieństwo rodziny i domu w nowym roku, o czym wielu z nas zapomina. Stąd zapewne te kontrowersje właśnie, związane m.in. z ofiarą składaną w tym czasie, bowiem owa przysłowiowa już „koperta” urosła do rangi mitu. A trzeba przy tym pamiętać, że ofiara taka każdorazowo jest dobrowolna, a zebrane kwoty przeznaczane są na różne cele, m.in. na bieżące sprawy parafii, której przecież jesteśmy członkami, czy działalność charytatywną, a dopiero niewielka jej część idzie na potrzeby danego księdza, który też przecież musi z czegoś żyć. Może więc zamiast narzekać, spojrzeć na kolędę z tej dobrej strony. Jest to przecież okazja do spotkania, choćby krótkiego, bo często naznaczonego pośpiechem, z drugim człowiekiem; zobaczenia w kapłanie nawiedzającym nasz dom takiego jak my człowieka: życzliwego, chcącego poznać nas samych i nasze rodziny, jej bolączki, ale i radości, niepowodzenia, ale i sukcesy. (Przecież znajomych nie odwiedza się w złych zamiarach!) Jeżeli bowiem zastosujemy zasadę: „Gość w dom, Bóg w dom”, wizyta kolędowa zaspokoi z pewnością obie strony – zarówno odwiedzającego, jak i odwiedzanych. Edyta Hartman bożena sztajner W Sługa wybrany – umiłowany Syn „Przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła, dlatego że Bóg był z Nim” (Dz 10, 38) P owraca ciągle w kościelnych dyskusjach problem chrztu. Z jednej strony przywoływany jest on w kontekście prawdy: „Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony”; z drugiej natomiast podważana jest zasadność udzielania tego sakramentu, gdy nie ma przynajmniej moralnej pewności, że dziecko naprawdę otrzyma wychowanie w wierze katolickiej (rodzice są „niby-wierzący”, ponieważ deklarując wiarę, żyją ze sobą bez sakramentu małżeństwa; chrzestni widzą swoją rolę tylko w kupnie dziecku prezentu przy jakiejś ważnej życiowej okoliczności). Chrzest jednak – mimo tych realnych zagrożeń – nie przestał być źródłem życia Bożego w nas! Słowo Boże koncentruje się dzisiaj na przymiotach Chrzczonego. Izajaszowy „cierpiący Sługa Jahwe” jest najpierw „Sługą wybranym”, w którym Ojciec „ma upodobanie”. Sługą jest On właściwie tylko ze względu na postawę posłuszeństwa wobec woli Ojca, natomiast Jego prerogatywy („z mocą ogłosi Prawo”) wskazują niedwuznacznie na Boską godność. Prawdziwy Syn Boży w swojej łagodności będzie podtrzymywał, ratował wszystko, co słabe, co chwieje się i upada bez Jego pomocy. Św. Piotr dopowie w domu Korneliusza, że jest nim Jezus Chrystus – „Pan wszystkich”, który idąc przez ziemię czynił dobro: uzdrawiał, uwalniał od pęt złego ducha („zrywał kajdany zła”). Tenże Jezus – jak relacjonuje św. Marek Ewangelista – w swojej ludzkiej naturze przyjął dar Ducha Świętego w postaci gołębicy i przedstawiony został światu przez Ojca jako „Syn umiłowany”. Słowa Jana Chrzciciela o „mocniejszym”, który „chrzcić będzie Duchem Świętym”, łatwo można dzisiaj odczytać i zrozumieć, ponieważ znamy naukę i czyny Mistrza z Nazaretu. Problemem jest jednak życie według zasad, które chrzest św. jako sakrament inicjacji chrześcijańskiej na nas nakłada... Tak wielu jest ludzi ochrzczonych. Spłynęła po nich ożywcza woda, wypowiedziane zostały sakramentalne słowa, a oni... otrząsnęli się jak przysłowiowa kaczka i żyją jak poganie! Gdzie tkwi błąd? Może w tym, żeśmy się nie nauczyli brać czegokolwiek poważnie? Może w słabej katechezie? Może w załamaniu się autorytetu rodziców? A może w tym, że tak wiele spraw związanych z naszą wiarą oderwaliśmy od Osoby i nauki Jezusa Chrystusa?! Tymczasem namaszczony Duchem Świętym Mesjasz Pan pragnie, byśmy we chrzcie z Nim się zjednoczyli, bo tylko w Nim i przez Niego każdy z nas staje się „wybranym sługą i umiłowanym dzieckiem”! Ks. Tomasz Pełszyk NIEDZIELA NR 2 (734) • 11 stycznia 2009 I niedziela podlaska Warsztaty muzyki liturgicznej Zdaniem Siemiatycze BIAŁORUŚ W dniach 12-14 grudnia bp Antoni Dydycz przebywał na Białorusi, gdzie m.in. w Dokszycach poświęcił pomnik Jana Pawła II oraz wziął udział w uroczystościach z okazji 400-lecia parafii. LUBLIN 15 grudnia w kościele akademickim odbył się opłatek księży i studentów świeckich pochodzących z naszej diecezji. BIELSK PODLASKI marek cejmer W dniach 5-7 grudnia w Siemiatyczach odbyły się warsztaty muzyki liturgicznej, w których uczestniczyła młodzież naszej diecezji – ok. 40 osób. Byli to studenci, uczniowie szkół średnich oraz dwóch alumnów drohiczyńskiego Wyższego Seminarium Duchownego i siostra zakonna, dominikanka pochodząca z Siemiatycz. Warsztaty zostały zorganizowane z inicjatywy ks. Jarosława Błażejaka, moderatora diecezjalnego Ruchu Światło-Życie, pracującego obecnie w parafii pw. Wniebowzięcia Matki Bożej w Siemiatyczach. Ks. prał. Bogusław Kiszko, proboszcz tej parafii, zadbał, by młodzież mogła uczestniczyć codziennie w Najświętszej Eucharystii i innych nabożeństwach właśnie w tym kościele. Warsztaty prowadził Mateusz Gołoś z Węgrowa, studiujący obecnie na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Podczas zajęć młodzież uczyła się wykonywać pieśni adwentowe i pieśni na okres Bożego Narodzenia. Chór był podzielony na cztery głosy: 2 żeńskie i 2 męskie. Już pierwszego dnia uczestnicy instruowani przez Mateusza ćwiczyli bardzo intensywnie swój warsztat, by móc następnego ranka poprowadzić śpiew podczas Mszy św. roratniej w kościele parafialnym. Oprócz zajęć ze śpiewu wysłuchali konferencji ks. Jarosława, która opierała się na tekście pieśni „Rorate caeli desuper”. Wieczorem ok. godz. 21 w kaplicy siemiatyckiego Karmelu młodzież zebrała się na Mszy św. w pierwszy piątek grudnia. Zajęcia pierwszego dnia zakończyły się krótko przed W warsztatach w Siemiatyczach uczestniczyli młodzi z całej diecezji północą. Kolejny dzień rozpoczął się o godz. 5.30 rozśpiewaniem przed Roratami, po których aż do obiadu uczestnicy uczyli się pieśni na okres Adwentu. Natomiast po objedzie słychać już było pierwsze efekty porannego trudu. Można je było usłyszeć nie tylko na próbach w miejscowej Szkole Podstawowej nr 1, gdzie dzięki uprzejmości dyrekcji szkoły można było zorganizować warsztaty, lecz przede wszystkim w świątyni parafialnej. W sobotni wieczór w kościele cała grupa młodzieży świętowała wigilię II niedzieli Adwentu. Było to spotkanie na uroczystej modlitwie Liturgią Godzin. Przewodniczył jej ks. Tomasz Szmurło, wikariusz parafii katedralnej w Drohiczynie. W niedzielę w kościele pw. Wniebowzięcia Matki Bożej podczas Eucharystii o godz. 9 chór pod kierownictwem Mateusza Gołosia prowadził śpiew. Mury starego kościoła wypełnił śpiew pieśni adwentowych wykonywanych przez młodych chcących robić razem coś dobrego na chwałę Pana Boga oraz ku zbudowaniu bliźnich. Na spotkaniu pożegnalnym, przy radosnych piosenkach oazowych, zrodził się pomysł spotkania na początku Wielkiego Postu. Wtedy to odbędą się, jeśli Pan Bóg pozwoli, warsztaty o tematyce wielkopostnej. Miejmy nadzieję, że weźmie w nich udział jeszcze więcej młodzieży. Al. Łukasz Borzęcki Z Maryją oczekujemy na przyjście Chrystusa katarzyna kyńska Ostrożany Spotkanie poprowadził ks. Stanisław Jaszczołt II NIEDZIELA NR 2 (734) • 11 stycznia 2009 Jednym W parafii Ostrożany w rocznicę stanu wojennego, tj. 13 grudnia, odbył się kolejny Wieczernik. Tego wieczoru w sanktuarium zgromadzili się wierni parafianie, pielgrzymi z sąsiednich parafii, jak i Sokołowa Podlaskiego, zawierzając Maryi wszystkie sprawy dnia codziennego, sprawy naszej ojczyzny, parafii i rodzin. Pieśń „Spuście nam na ziemskie niwy Zbawcę...” rozpoczęła Roraty. Dzieci i młodzi tradycyjnie przybyli z lampionami. Mszy św. tego dnia przewodniczył i homilię wygłosił ks. Stanisław Jaszczołt. Przekazując historię chłopca, który zagubił się, przypomniał, że każdy z nas powinien być stale w zasięgu wzroku naszej Matki Maryi, która zawsze czuwa nad bezpieczeństwem swego dziecka. Również Ojciec Święty Jan Paweł II mówił, że „u Matki zawsze jesteśmy wolni”. Adwent to czas oczekiwania, dlatego musimy czuwać – mówił kaznodzieja, by nie przegapić tego spotkania, by dobrze się na nie przygotować, tak jak mówi św. Jan, głos wołający na pustyni: „Przygotujcie drogi dla Pana, prostujcie ścieżki waszego życia”. Po skończonej Eucharystii nastąpiła adoracja Najświętszego Sakramentu, połączona z modlitwą różańcową. Katarzyna Kryńska 16 grudnia w Zespole Szkół nr 2 miała miejsce uroczystość z okazji nadania szkole imienia Jana Pawła II oraz poświęcenia sztandaru. Mszy św. w sali gimnastycznej przewodniczył i kazanie wygłosił Pasterz diecezji. BIAŁYSTOK 17 grudnia Ksiądz Biskup uczestniczył w spotkaniu opłatkowym w Urzędzie Marszałkowskim. OSTROŻANY 17 grudnia w internacie Zespołu Szkół Rolniczych odbyło się spotkanie opłatkowe uczniów z Biskupem Antonim. STRABLA 19 grudnia w parafii pw. Wniebowstąpienia Pańskiego Ksiądz Biskup udzielił sakramentu bierzmowania 75-osobowej grupie młodzieży. WARSZAWA 22 grudnia Ksiądz Biskup uczestniczył w spotkaniu opłatkowym w Ministerstwie Rolnictwa. z życia WSD i kurii 20 grudnia w gmachu WSD odbyło się III Walne Zgromadzenie Drohiczyńskiego Towarzystwa Naukowego. 21 grudnia we wspólnocie WSD odbyła się wieczerza wigilijna. 23 grudnia w gmachu Kurii Diecezjalnej w Drohiczynie odbył się opłatek kapłanów diecezji. 24 grudnia w refektarzu seminaryjnym odbyła się wieczerza wigilijna, w której uczestniczyli Ksiądz Biskup, pracownicy kurii, WSD, księża emeryci, siostry sercanki i loretanki. Ks. Krzysztof Żero wiadomości Zapraszamy dk. daniel obzejta OPŁATEK RODZINY RADIA MARYJA 18 stycznia o godz. 18 w bazylice w Węgrowie odbędzie się spotkanie opłatkowe Rodziny Radia Maryja. Wpólna fotografia zgromadzonych na akademii w drohiczyńskim seminarium P „Jestem Niepokalane Poczęcie” rawda o Niepokalanym Poczęciu Maryi jest dogmatem wiary. Dogmat ten uroczyście ogłosił 8 grudnia 1854 r. Pius IX bullą „Ineffabilis Deus”. Papież wypowiedział wtedy słowa: „Ogłaszamy, orzekamy i określamy, że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia – mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego – została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, jest prawdą przez Boga objawioną i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania wierzyć”. Historia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu jest bardzo długa. Już od pierwszych wieków chrześcijaństwa liczni teologowie i pisarze wskazywali na szczególną rolę i szczególne wybranie Maryi spośród wszystkich ludzi. Ojcowie Kościoła nazywali Ją czystą, bez skazy, niewinną. W VIII wieku ustanowiono w Kościele święto Poczęcia Maryi. Jednak późniejsi teologowie, szczególnie zaś św. Bernard i św. Tomasz z Akwinu, zakwestionowali wiarę w Niepokalane Poczęcie Maryi, ponieważ przeczyłoby to dwóm innym dogmatom: powszechności grzechu pierworodnego oraz konieczności powszechnego odkupienia wszystkich ludzi, a więc również i Maryi. Wyczerpującą odpowiedź na zaistniały problem dał dopiero w XIII wieku Jan Duns Szkot, który wskazał, że uchronienie Bożej Rodzicielki od grzechu pierworodnego dokonało się mocą odkupieńczego zwycięstwa Chrystusa. W 1477 r. papież Sykstus IV ustanowił w Rzymie święto Poczęcia Niepokalanej, które od czasów Piusa V zaczęto obchodzić w całym Kościele. Warto tutaj wspomnieć, że w czasie objawień w Lourdes w 1858 r. sama Matka Boża potwierdziła ogłoszony zaledwie 4 lata wcześniej dogmat, mówiąc: „Jestem Niepokalane Poczęcie”. Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny jest szczególnie uroczyście obchodzona we wspólnocie Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie, gdyż tego dnia Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Córek Najczystszego Serca Najświętszej Maryi Panny pracujące w kurii i seminarium obchodzą swoje święto patronalne. Uroczystość staje się więc wyjątkową okazją do wyrażenia wdzięczności siostrom sercankom za ofiarną pracę, jaką pełnią dla dobra naszej wspólnoty i całej diecezji. Tradycją i pięknym zwyczajem stało się, że alumni IV roku przygotowują akademię ku czci Niepoka- lanej, będącą jednocześnie wyrazem podziękowania i wdzięczności dla naszych sióstr. Tradycyjnie również i w tym roku 8 grudnia o godz. 19 w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie odbyła się taka akademia. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło oczywiście bp. Antoniego Dydycza, który zawsze jest obecny w najważniejszych momentach życia naszej wspólnoty. Ponadto wśród przybyłych gości byli: księża pracujący w kurii, księża profesorowie, siostry loretanki, alumni i oczywiście siostry sercanki. Akademię prowadził al. Marian Konrad Klubiński, który na wstępie powitał wszystkich zgromadzonych gości i przedstawił historię ustanowienia uroczystości Niepokalanego Poczęcia. Gościem specjalnym tego wieczoru była Gabriela Pliszka, która przybyła do Drohiczyna wraz z mamą i Waldemarem Góreckim, który służył jej akompaniamentem. Młoda i utalentowana artystka wykonała dla zgromadzonych gości wiele pięknych pieśni, które z pewnością pozwoliły lepiej przeżyć obchodzoną uroczystość. Wrażenia artystyczne pogłębiły dodatkowo wiersze, m. in: A. Mickiewicza, C. K. Norwida, L. Staffa, ks. J. Twardowskiego, kard. S. Wyszyńskiego i Jana Pawła II, recytowane przez alumnów. Na zakończenie akademii alumni złożyli siostrom życzenia i wręczyli kwiaty, wyrażając w ten sposób wdzięczność za modlitwę, poświęcenie i oddanie. Korzystając z okazji, składamy wszystkim siostrom sercankom najszczersze życzenia. Niech Matka Niepokalanie Poczęta czuwa nad siostrami, obdarza potrzebnymi łaskami i wstawia się u swojego Syna Jezusa Chrystusa. OPŁATek SOŁTYSÓW Bp Antoni Dydycz zaprasza sołtysów z terenu naszej diecezji na tradycyjne spotkania opłatkowe w następujących terminach i miejscowościach: – 19 stycznia o godz. 11 – Drohiczyn (dekanaty: ciechanowiecki, drohiczyński, sarnacki, siemiatycki); – 20 stycznia o godz. 11 – Sokołów Podlaski – konkatedra (dekanaty sokołowski i sterdyński); – 21 stycznia o godz. 11 – Boćki (dekanaty: bielski, brański i hajnowski); – 24 stycznia o godz. 11 – Węgrów – bazylika (dekanaty łochowski i węgrowski). SESJA DOMOWEGO KOŚCIOŁA W dniach 23-28 stycznia w Serpelicach odbędzie sesja o pilotowaniu nowych kręgów Domowego Kościoła. Będą to rekolekcje formacyjne przygotowujące pary małżeńskie do zakładania i formowania nowo powstających kręgów DK. Sesję poprowadzi para filialna DK Grażyna i Roman Strugowie z Bełchatowa. Do wzięcia udziału 24 stycznia zaproszeni są kapłani, którzy opiekują się kręgami rodzin lub są zainteresowani tą formą pracy duszpasterskiej. Sobotni dzień będzie poświęcony omawianiu roli kapłana w kręgach Domowego Kościoła. Zgłoszenia należy kierować do 23 stycznia do pary diecezjalnej, tel. (0-25) 624-05-57 (wieczorem). TURNIEJ PIŁKI SIATKOWEJ 31 stycznia o godz. 10 w Sarnakach odbędzie się I Diecezjalny Turniej Piłki Siatkowej, na który zaproszone są drużyny parafialne (w kategorii dziewczęta gimnazjum). Zgłoszenia: e-mail: [email protected], tel. 0-602-826-454. Dk. Mariusz Szymanik 16 grudnia 2008 r. Na Wydziale Teologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie ks. Łukasz Gołębiewski na podstawie pracy „Zaangażowanie chrześcijan w życie społeczne w nauczaniu Ojca Świętego Jana Pawła II podczas pielgrzymek do Polski”, której promotorem jest bp prof. dr hab. Andrzej Franciszek Dziuba, uzyskał tytuł doktorski. Nowemu Księdzu Doktorowi życzymy Bożego błogosławieństwa i opieki Matki Najświętszej. Redakcja „Niedzieli Podlaskiej” REKOLEKCJE DLA MATURZYSTÓW W dniach 6-8 lutego w WSD w Drohiczynie odbędą się rekolekcje powołaniowe dla maturzystów i chłopców z wyższych klas szkół średnich (II i III klasa). Ćwiczeniom duchowym będzie przewodniczył ks. Tomasz Żukowski. Wszyscy chętni powinni zgłosić się przez swoich księży prefektów lub miejscowych duszpasterzy do Rektoratu WSD do 30 stycznia. Początek spotkania w piątek o godz. 18, zakończenie w niedzielę o godz. 16. Ks. Krzysztof Żero NIEDZIELA NR 2 (734) • 11 stycznia 2009 III niedziela podlaska Wierni licznie wypełnili świątynię parafialną Ołtarz przestrzenią najpiękniejszej wymiany O potrzebę odkrycia piękna wymiany darów, którą przypomina każdy kościelny ołtarz, zaapelował biskup drohiczyński Antoni Dydycz podczas uroczystości rekonsekracji XVIII-wiecznego ołtarza i poświęcenia odnowionego prezbiterium w kościele pw. Matki Bożej z Góry Karmel w Bielsku Podlaskim. Dokonał tego w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny J ak powiedział przedstawiciel tamtejszej Rady Parafialnej, 8 grudnia 2008 r. stał się datą historyczną, przekazaną jako znak odpowiedzialności za świątynię parafialną, aby to miejsce było umiłowanym domem modlitwy kolejnych pokoleń. Obecny proboszcz ks. kan. Tadeusz Kryński podkreślił również, że odbudowa tej części kościoła była powinnością historyczną wobec poprzedników, którzy zbudowali tutaj piękny ołtarz, a zniszczenie jego było jeszcze jednym znakiem tragicznych losów naszej ojczyzny. Przebudowa mogła dokonać się dzięki ofiarności parafian i dobrej współpracy z Urzędem Miasta, a także otwartości serc fundatorów poszczególnych fragmentów wyposażenia wnętrza. Ksiądz Proboszcz podkreślił, że nie byli to tylko zamożni sponsorzy, ale Fragment odnowionego prezbiterium w kościele pw. Matki Bożej z Góry Karmel IV NIEDZIELA NR 2 (734) • 11 stycznia 2009 też tacy, jak jedno z dzieci, które na rekonstrukcję aniołka przekazało swoje stypendium. Zabytkowy ołtarz został odnowiony i pomalowany, otrzymał nowe złocenia oraz marmurową mensę, w której umieszczono uroczyście relikwie bł. Benedykta z Urbino, św. Ojca Pio, a także ostatnio wyniesionych na ołtarze bł. ks. Antoniego Beszty-Borowskiego – męczennika z Bielska Podlaskiego i bł. ks. Michała Sopoćki – apostoła Bożego Miłosierdzia z Białegostoku. Na prezbiterium został położony nowy marmur, a nowa nastawa ołtarzowa i tabernakulum zostało wykonane w stylu XVIII-wiecznym. Odnowiony obraz Matki Bożej Szkaplerznej jest umieszczony pod przysłoną obrazu św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Prezbiterium otrzymało również nowe stalle. W homilii bp Dydycz mówił, że „ołtarz jest tą przestrzenią najpiękniejszej wymiany darów, z jaką na ziemi możemy się spotykać. Wymiana ta dokonuje się bowiem między Bogiem a człowiekiem, zaś w Jezusie Chrystusie osiągnęła swój szczyt”. Ksiądz Biskup przypomniał także, że to Bóg Człowiek zaprasza, abyśmy w niej uczestnicząc, odkrywali jej piękno i bogactwo. Dalej mówił także: „Czasami zastanawiamy się, czy udać się na Mszę św.? I może myślimy sobie – trzeba pójść, bo takie jest przykazanie. Wprawdzie robimy dobrze, ale nie tego oczekuje od nas Chrystus. Jeżeli bowiem rozumiemy, czym jest Ofiara Eucharystyczna i czym jest ołtarz, to nam nie potrzeba przykazań i norm. Nam samo serce podpowiada, żebyśmy rozkochali się w tej tajemnicy wymiany darów, która Dekret Biskupa Drohiczyńskiego podpisali obecni na uroczystości kapłani, siostry karmelitanki pracujące w tej parafii, przedstawiciele władz, wykonawcy i dobrodzieje prezentacje Obłóczyny przed tronem Matki Bożej Leśniowskiej darów przeniesiona na nasze życie osobiste, rodzinne i społeczne oraz na wszystkie systemy wychowawcze, określające wspólnotę regionalną i ogólnoludzką, pozwoli odnaleźć w niej swoją moc oraz kształtować postawy dające bezpieczeństwo”. Dekret Biskupa Drohiczyńskiego podpisali na konsekrowanym ołtarzu również obecni na uroczystości kapłani, siostry karmelitanki pracujące w tej parafii, przedstawiciele władz, wykonawcy i dobrodzieje. Oprócz materialnej dbałości o swoją świątynię parafia ta podjęła już przed kilku laty codzienną adorację Najświętszego Sakramentu, która – obecnie poszerzona – ma duchowo przygotowywać całe miasto do przeżycia obchodów 10. rocznicy wizyty Jana Pawła II w diecezji drohiczyńskiej. zdjęcia: Ks. Artur Płachno Ks. Artur Płachno Jak powiedział przedstawiciel Rady Parafialnej, 8 grudnia 2008 r. stał się datą historyczną W ogrodzie klasztornym w gronie przyjaciół z diecezji drohiczyńskiej z nowicjuszy staje się wizytówką zakonu, powiedział: „Od tej chwili nikt już nie powie, że jakiś Kowalski jest zły, ale że to paulini są źle. Nikt nie powie, że jakiś Nowak kłamie, ale że paulini oszukują”. Wskazał, że w historii zakonu było wielu zakonników, którzy przez swoje pobożne i święte życie dobrze się w niej zapisali. Prosił nowicjuszy, aby to oni byli tymi kolejnymi świetlanymi kartami historii zakonu. Na zakończenie kazania poprosił o modlitwę w intencji obłóczanych nowicjuszy wszystkich zgromadzonych, a szczególnie rodziców i bliskich. Po homilii o. Piotr Polek, jeden z definitorów generalnych zakonu, wręczył każdemu z nowicjuszy poświęcony habit i różaniec, który został własnoręcznie wykonany przez każdego z obłóczonych. Na zakończenie Mszy św. usłyszeliśmy, że o. Izydor Matuszewski, przełożony generalny zakonu, wyraził zgodę, aby ks. Wojciech w zakonie przybrał imię Filip. Po Eucharystii było świętowanie radości w gronie najbliższych – rodziny zakonnej, a także rodziców i bliskich. To pierwsze spotkanie po trzech miesiącach rozłąki, drugie nastąpi dopiero na zakończenie ks. marcin chudzik Uroczystości rekonsekracji XVIII-wiecznego ołtarza przewodniczył bp Antoni Dydycz archiwum ks. marcina chudzika W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia 2008 r. ks. Wojciech Iwanowski przyjął habit pauliński – zewnętrzny znak przynależności do Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Naszą diecezję na tej uroczystości reprezentowali ks. kan. Leszek Gardziński, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Węgrowie, w której ostatnio ks. Wojciech pracował jako wikariusz, ks. Zenon Czumaj, ks. Łukasz Gołębiewski i ks. Marcin Chudzik. Przy sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin na przedmieściu Żarek (archidiecezja częstochowska) znajduje się klasztor nowicjacki – szkoła życia zakonnego, a zarazem próba powołania. To czas trudny, bo czas spędzony w oderwaniu od świata, od rodzinny, od dawnej codzienności, ale także czas radości i odczuwania bliskości Boga, którego kandydaci na zakonników pragną kochać coraz goręcej i któremu powierzają swoją przyszłość. Ks. Wojciech Iwanowski po uzyskaniu zgody na wstąpienie do zakonu od bp. Antoniego Dydycza rozpoczął nowicjat 8 września 2008 r., w uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Jak sam powiedział, ten czas upływa mu na wsłuchiwaniu się w Słowo Boże, we własne serce. Ale także jest to czas obowiązków, pracy i oczywiście odpoczynku w gronie nowicjuszy. Mszę św., podczas której odbyły się obłóczyny, odprawiał o. Zbigniew Ptak, przełożony klasztoru w Leśniowie. Podczas wstępu ukazał Maryję jako Tę, która była bez grzechu, wskazał Ją jako drogę do Boga i jako przykład do naśladowania. Podkreślił także, że tak jak biała szata zakładana małemu dziecku zaraz po chrzcie oznacza jego czystość i stan bez grzechu, podobnie biały kolor habitu winien zawsze oznaczać czystość duszy i serca każdego zakonnika. Kazanie wygłosił o. Paweł Przygodzki, magister nowicjatu. Skierował je głównie do nowicjuszy, ukazując cel i sens obecności we współczesnym świecie osób w habitach. Wskazał, że tak jak ten biały materiał można szybko zabrudzić, tak samo szybko może się brudzić dusza zakonnika. I tak jak trzeba dbać o biel habitu, podobnie każdy z nowicjuszy powinien dbać o czystość swego serca. Zaznaczył także, że od chwili obłóczyn każdy Moment zakładania habitu nowicjatu 8 września br. podczas uroczystości składania pierwszych ślubów zakonnych. Zewnętrznie rodzina paulińska powiększyła się o 10 młodych ludzi, chcących służyć Bogu i ludziom. Ks. Wojciech – już teraz o. Filip pracował wśród nas, w diecezji drohiczyńskiej, jednak Pan wołał go, aby wstąpił do Zakonu Paulinów. Podejmijmy apel Magistra nowicjatu i pamiętajmy o o. Filipie w naszych modlitwach, aby Bóg mu błogosławił i wspierał go na drodze powołania Ks. Marcin Chudzik zakonnego. NIEDZIELA NR 2 (734) • 11 stycznia 2009 V niedziela podlaska Zgromadzenie Sióstr Urszu Ks. Dariusz Frydrych Figura św. Urszuli w bazylice w Kolonii Św. Aniela Merici a także jest tam wiele symboli, które W 47. numerze świadczą o jej wielkim kulcie. „Niedzieli Podlaskiej” Św. Aniela Merici z 23 października 2008 r. Aniela Merici urodziła się ok. 1474 r. przedstawiliśmy relację w Desenzano nad jeziorem Garda z wieczystych ślubów (Włochy). Rodzice, Jan i Katarzyna, starali się, aby ich dzieci wychozakonnych s. Edyty, wywały się w religijnej atmosferze. pierwszej Polki u Sióstr Dlatego też już od dzieciństwa życie Anieli było wypełnione modlitwą Urszulanek z Gandino. i pokutą. Miała czwórkę rodzeństwa, Wielu Czytelników po raz jednak wcześnie straciła rodziców pierwszy dowiedziało się, i ukochaną siostrę. Po ich śmierci przez kilka lat przebywała u rodziny że w Nurcu Stacji już od swojej matki w Salò. Później wrócikilkunastu lat pracują Sios- ła do rodzinnego miasta i wstąpiła do Trzeciego Zakonu św. Franciszka try Urszulanki z Gandino, i tam przez 20 lat prowadziła ukryte dlatego też chcemy bliżej życie wypełnione modlitwą, postem, umartwieniem i pracą. Następnie przedstawić historię tego w wieku 40 lat udała się do Bresci włoskiego zgromadzenia i działała w ruchu pod nazwą del Z gromadzenie zostało założone 3 grudnia 1818 r. w Gandino (Włochy) przez sługę Bożego ks. Franciszka Della Madonna. Biskup Bergamo zatwierdził je w 1858 r., zaś Stolica Apostolska zalegalizowała je w 1909 r. Zgromadzenie Urszulanek Najświętszej Maryi Panny realizuje swoje cele w duchowości i regule św. Anieli Merici, która wraz ze św. Urszulą jest jego patronką. Warto poznać sylwetki tych świętych osób. Św. Urszula Ks. Franciszek Della Madonna Płaskorzeźba na ścianie kaplicy domu generalnego, przedstawiająca ks. Franciszka z pierwszymi siostrami VI NIEDZIELA NR 2 (734) • 11 stycznia 2009 Istnieje kilka legend, które ukazują życie i męczeńską śmierć Urszuli. Jedna z nich mówi, iż był ona córką króla Bretanii. Kiedy ojciec chciał wydać ją za pewnego księcia, Urszula poprosiła o czas do zastanowienia i postanowiła odbyć pielgrzymkę do Rzymu. Towarzyszyło jej 10 panien. W drodze powrotnej zatrzymały się one w Kolonii i tam zostały zamordowane, ponieważ Urszula odrzuciła oświadczyny zakochanego w niej władcy Hunów. W miejscu, gdzie zostały pochowane, wybudowano kościół św. Urszuli, a teraz znajduje się tam bazylika jej imienia. Św. Urszula została patronką Kolonii, a w jego herbie widnieje 11 płomieni jako symbol 11 męczennic. W bazylice znajdują się jej relikwie, Divino Amore (Bożej Miłości). Jego członkowie dążyli do religijnego odrodzenia społeczeństwa. Bardzo szybko rozszerzył się on na inne miasta. Organizowano tam: modlitewne spotkania, duchowe rozmowy, odwiedzano szpitale, zakładano przytułki dla sierot oraz szkoły dla ubogiej młodzieży. Duszą tego ruchu była Aniela Merici. Jej głęboka wiara wyrażona w modlitwie i postawie życiowej sprawiła, iż była jak „ogień i płomień miłości”. Aniela pragnęła upodobnić się do Chrystusa przez: pokutę, posłuszeństwo, ubogie życie i wyrzeczenie się ziemskich dóbr, aby być całkowicie wolną i móc służyć tylko miłości. Sława jej świętości rosła z dnia na dzień. Cała elita miasta schodziła się do jej ubogiej izby przy kościele św. Afry, aby prosić o wszelkie łaski. Ludzie odwiedzali ją od rana do wieczora, i to nie tylko liczni zakonnicy i inne osoby pobożne, ale również tłumy ludzi z różnych stron kraju, i prosili ją o radę. Niektórzy z nich pragnęli zmienić swoje życie, inni szukali u niej pocieszenia w cierpieniu, a jeszcze inni prosili o pomoc w kłopotach rodzinnych. Aniela posiadała niesamowity dar zaprowadzania pokoju między ludźmi. Dlatego też nazywano ją Suor Madre (Siostra Matka). Zafascynowana osobą św. Urszuli założyła Towarzystwo św. Urszuli, które później dało początek wielu zgromadzeniom sióstr urszulanek. Ciągle miała w pamięci wizję, w której ujrzała otwarte niebo i przemarsz dziewic. Aniela ułożyła regułę, którą w 1544 r. zatwierdził papież Paweł V. Kiedy jej dzieło zostało umocnione, zmarła ze spokojnym serca 27 stycznia 1540 r. W jej testamencie czytamy: „Teraz żyję pełniej niż wówczas, kiedy siostry patrzyły na mnie oczami ciała, lepiej je widzę i znam, więcej też mogę i bardziej pragnę im pomóc, jestem ciągle wśród nich z Tym, który mnie miłuje, a raczej z Tym, który miłuje nas wszystkie”. Pochowano ją w kościele św. Afry, gdzie do dnia dzisiejszego spoczywa w kryształowej trumnie na ołtarzu poświęconym jej czci. Ciało św. Anieli kilkakrotnie w ciągu wieków było ekshumowane i ku wielkiemu zdumieniu świadków zawsze znajdowane było w stanie nienaruszonym, nie uległo rozkładowi, cały czas zachowywało elastyczność. Ostatnią ekshumację przeprowadzono 28 maja 1907 r. Po szczegółowych badaniach sporządzono raport, w którym czytamy m.in.: Gdy czcigodne szczątki św. Anieli „Urszulanka jak drogocenna muszla powinna być zawsze otwarta, aby przyjąć krople rosy niebiańskiej i przemieniać je w drogocenne dzieła miłości” (Ks. Franciszek Della Madonna) Merici zostały wyjęte z urny, ciało prezentowało się zachwycająco dobrze zachowane i nienaruszone, bez pomocy żadnych chemicznych środków konserwujących”. Dzisiaj jej ciało pociemniało, ale nadal jest w bardzo dobrym stanie. W niedługim czasie po jej śmierci nastąpił niezwykle dynamiczny rozwój zgromadzeń sióstr urszulanek. Były one czymś zupełnie nowym w Kościele katolickim, ponieważ zgodnie z myślą ich założycielki poznajemy zakony ulanek z Gandino (1) (Legat św. Anieli Merici) wychodziły one do ludzi. Tak więc św. Aniela dała początek ogromnej liczbie rodzin zakonnych „czynnych”. Beatyfikacja Anieli Merici odbyła się w 1788 r., a jej kanonizacja w 1807 r. 24 maja 2007 r. obchodzono dwustulecie jej kanonizacji. To wielkie święto dla wszystkich urszulanek na całym świecie. Ks. Franciszek Della Madonna Franciszek Della Madonna urodził się 3 stycznia 1771 r. w Gandino. Rodzice, Paweł i Łucja, byli ubodzy, ale mieli głęboką wiarę. W 1789 r. Franciszek wstąpił do seminarium w Bergamo i poświęcił całe swoje życie Maryi Niepokalanej. 21 grudnia 1793 r. został wyświęcony na kapłana. „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął” (Łk 12, 49). Ks. Franciszek starał się zapalić ten ogień miłości wszędzie, tam gdzie przebywał. Jako duszpasterz pracował w różnych parafiach diecezji Wenecji i Werony. Do Gandino powrócił w 1829 r. i był tam proboszczem. Mocno wierzył, że Maryja pomaga mu dotrzeć do innych ludzi, do tych, którzy potrzebują pomocy. Fascynowała go Jej pokora, mówił, iż „Dziewica najpokorniejsza ze wszystkich stworzeń powiedziała, że Bóg uczynił Jej wielkie rzeczy... aż do uczynienia Jej prawdziwą matką, ponieważ zechciał spojrzeć na pokorę swojej Służebnicy”. Był wrażliwy na każde ludzkie cierpienie. Bardzo cenił sprawiedliwość i bronił jej. Ks. Franciszek był człowiekiem modlitwy. Widział wielką potrzebę wychowania kobiety. Uważał, że jest ona sercem rodziny i należy bronić jej godności. W 1818 r. ks. Franciszek otworzył w Gandino Szkolę Podstawową dla dziewcząt. Zgromadził wokół siebie cztery nauczycielki z okolic Mediolanu, które pragnęły poświęcić się wychowaniu dziewcząt i chciały zjednoczyć się we wspólnocie zakonnej. W krótkim czasie dołączyły się do nich inne dziewczęta z Gandino i okolic. Ks. Franciszek był dla nich ojcem i nauczycielem. Głęboko pragnął, aby jego córki poświęciły się również duszpasterstwu parafialnemu i pomocy tym najbardziej potrzebującym. Był to początek Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Niepokalanej Maryi Panny z Gandino. W duchu prostoty i poświęcenia swoich duchowych nauczycielek – św. Anieli Merici i św. Urszuli – oddały się całkowicie pracy nad wychowaniem dziewcząt. Następnie ks. Franciszek został zmuszony do opuszczenia swojej parafii i zgromadzenia. Zmarł 14 czerwca 1846 r. w Bergamo, w sierocińcu dla dziewcząt, z dala od swoich sióstr i instytutu. Nie wiadomo, gdzie został pochowany. Życie ks. Franciszka od początku do końca było bardzo aktywne, Dom macierzysty zgromadzenia w Gandino Grób św. Anieli Merici w Brescii „Moim jedynym i głównym celem było wydobyć z niewiedzy wiele ubogich dziewcząt, które wzbudzały we mnie i w innych współczucie” (Ks. Franciszek Della Madonna) ponieważ potrafił on żyć jak bohater i przemieniać każdą trudność czy radość w okazję do wzrastania i dojrzewania. Założyciel Zgromadzenia Sióstr Urszulanek przypomina nam ciągle, że życie jest wielką wartością, a najwyższą godnością człowieka jest bycie przyjacielem Boga. Ks. Franciszek był i jest również dzisiaj znakiem bezinteresownej q miłości do ludzi. zdjęcia: archiwum zgromadzenia sióstr urszulanek z gandino „A więc wiernie i radośnie trwajcie w rozpoczętym dziele. I strzeżcie się, strzeżcie się, mówię, oziębłości, gdyż każda z obietnic, które wam czynię, spełni się w przeobfitej mierze” P. R. Calcinardi, „Wizja schodów niebieskich Anieli Merici” (Brescia) NIEDZIELA NR 2 (734) • 11 stycznia 2009 VII niedziela podlaska Praca w drewnie autorstwa Marka Królaka Praca uczniów Gimnajzum w Gwizdałach wykonana z gliny Praca uczniów kl. 3a Gimnazjum w Węgrowie Praca w drewnie Pawła Tyroli Mazowiecko-podlaska szopka węgrowska czas świąteczny sale wystawowe Domu Gdańskiego w Węgrowie wypełniła ekspozycja szopek bożonarodzeniowych. To pokłosie II Konkursu Mazowiecko-Podlaskiej Szopki Węgrowskiej, którego organizacji podjął się miejscowy oddział PTTK pod honorowym patronatem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Starostwa Powiatowego oraz Urzędu Miasta Węgrowa. Uroczystość ogłoszenia wyników oraz otwarcie wystawy pokonkursowej odbyły się 14 grudnia 2008 r. w siedzibie Miejskiej Biblioteki Publicznej. Po dokonaniu oceny 20 zgłoszonych do konkursu prac indywidualnych i zespołowych komisja konkursowa uhonorowała nagrodą specjalną: w kategorii osób dorosłych – Marka Królaka, węgrowskiego artystę rzeźbiarza, w kategorii młodzieżowej – Pawła Tyrolę, ucznia Gimnazjum w Węgrowie, w kategorii dziecięcej – kółko plastyczne kl. I-III ze Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Węgrowie. Wyróżnienia otrzymali: Małgorzata Pepłowska, artystka ludowa z Ruchnej, Bogdan Ryciuk z Domu Pomocy Społecznej w Radzyminie oraz gimnazja w Gwizdałach, Węgrowie i Korytnicy. „Szopka węgrowska charakteryzować się ma nagromadzeniem zminiaturyzowanych elementów zabytkowej architektury Węgrowa i okolic, fantazyjnie przetworzonych i połączonych. Ma zaś służyć za godne miejsce przedstawienia wielkiej tajemnicy narodzin Syna Bożego” – zgodnie z tak wytyczonym kanonem pracowali miejscowi szopkarze, dając wyraz przywiązania do tradycji chrześcijańskiej i regionalnej kultury. Pomysłów nie brakowało. Nowo narodzone Dziecię znalazło schronienie nie tylko w tradycyjnej stajence, ale też w zamkowej wieży w Liwie, w gościnnych progach Domu Gdańskiego oraz w węgrowskiej bazylice. Sąsiedztwo stajenki dodało blasku łochowskiemu pałacowi oraz podkreśliło sens ofiary powstańców styczniowych poległych w bitwie pod Węgrowem. Wraz z Trzema Królami i pastuszkami małemu Jezusowi oddaje pokłon miejscowa ludność. Są wśród niej niepełnosprawni pensjonariusze Domu Pomocy Społecz- Redakcja podlaska: ks. Dariusz Frydrych (redaktor odpowiedzialny) ks. Krzysztof Żero ul. Kościelna 10, 17-312 Drohiczyn tel./fax (0-85) 656-57-54 e-mail: [email protected] e-mail: [email protected] e-mail: [email protected] Redakcja częstochowska: Edyta Hartman ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa tel. (0-34) 369-43-29 VIII NIEDZIELA NR 2 (734) • 11 stycznia 2009 Urszula Roguska Szopka z opłatka autorstwa Małgorzaty Pepłowskiej Szopka z papieru wykonana przez dzieci z kółka plastycznego w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Węgrowie Pożegnanie w Sterdyni niedziela podlaska nej w Radzyminie. Przybyli również legendarna Żółta Dama oraz mistrz Twardowski, którego magiczne sztuki zostały obrócone na chwałę Bożą. Cud Bożego Narodzenia przyciągnął także okoliczne zwierzęta – do osła i wołu dołączył koń, żubr, wilk oraz niedźwiedź z węgrowskiego godła. Różnorodne są materiały i formy wykonania szopek. Zróżnicowany jest także poziom artystyczny prac. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki rękodzielniczej, świadczące nie tylko o talencie i umiejętnościach wykonawców, ale też o niemałej cierpliwości. Są przepiękne prace w drewnie, glinie, a nawet z kolorowego opłatka. Nie brakuje elementów naturalnych – słomy, siana, igliwia oraz kory drzew. Najmłodsi wykonawcy najlepiej radzili sobie z papierem. Każda z szopek ma swój urok, w każdej można odnaleźć serce i radość z narodzenia Bożego Syna. Każda budzi nadzieję, że konkurs szopki węgrowskiej wpisze się na trwałe do tradycji miasta, stanowiąc jego symbol. zdjęcia: paulina roguska Na W wieku 91 lat 9 grudnia 2008 r. zmarł Jan Bonczewski, długoletni organista parafii pw. św. Anny w Sterdyni. Pracował tam w latach 1951-89. Prowadził również kancelarię parafialną. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 11 grudnia w kościele pw. św. Anny w Sterdyni. Mszę św. żałobną sprawował ks. Jan Terlecki, zaś kazanie wygłosił ks. Rafał Roguziak. Ks. Rafał nawiązał do pracy śp. Jana Bonczewskiego jako organisty w tutejszej parafii. Słowa pożegnania i podziękowania skiero- wał również ks. Jan Terlecki. Podkreślił, że śp. Jan podtrzymywał go na duchu przy prowadzeniu prac remontowych tej pięknej barokowej świątyni. Na cmentarzu głos zabrał Henryk Kozłowski. Zaznaczył, że przemawia jako członek ówczesnego chóru. Przypomniał drogę życiową zmarłego. Śp. Jan Bonczewski był członkiem Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Jako młody chłopak, uczeń oficerskiej szkoły, we wrześniu 1939 r. brał udział. w obronie Warszawy. Po klęsce wrócił w rodzinne strony. Mówił, że śp. Jan pracę organisty w Sterdyni rozpoczął już w Adwencie 1950 r. Chór pod jego kierunkiem uświetniał gminne uroczystości kulturalne, np. występował podczas dożynek. W uroczystościach pogrzebowych obok rodziny zmarłego uczestniczyli licznie parafianie. Śp. Jan Bonczewski był człowiekiem pogodnym i odnosił się do ludzi z szacunkiem i serdecznością. Pozostanie w naszej pamięci. Stanisława Maciak