„Wykrzyknik i kropka” – Szkoła Podstawowa im. Kresowian w

Transkrypt

„Wykrzyknik i kropka” – Szkoła Podstawowa im. Kresowian w
Prabuckie Centrum Kultury i Sportu informuje, że podczas rozstrzygnięcia konkursu
literackiego „Prabuckie Strofy”, jury w składzie Agnieszka Lewandowska – Lech, Tomasz
Wandzel i Mieczysław Dzikowski, przyznało w kategorii szkół podstawowych następujące
miejsca:
I miejsce – Jakub Bakaj – „Wykrzyknik i kropka” – Szkoła Podstawowa
im. Kresowian w Rodowie.
„Wykrzyknik i kropka”
Był raz sobie pan wykrzyknik,
Cięgle głos podnosił dumnie,
W końcu kropka zapytała:
-Wykrzykniku, czy w kurniku,
Kogut krzyczy też bez liku?
Głupia kropko! Coś doskwiera,
Bo kropeczka dobrze znana,
Nielubiana, niekochana.
Pan się myli!
Pan na końcu siedzisz zawsze,
Nowy, zgrabny i gotowy,
Każdy jednak kropkę woli,
I używa jej do woli,
By wykrzyknik uspokoić.
II miejsce – Julia Mazurek – „Zima” – Szkoła Podstawowa w Obrzynowie.
„Zima”
Pani Zima
W białych dłoniach
Grudzień trzyma.
Mrozi wszystko dookoła
I już biała jest stodoła.
Spadła moc białego puchu,
Sowa woła: uhu! Uhu!
Dzieci chcą bałwana lepić,
Słonko dziś nie musi świecić.
Z okien widać biały świat,
Za saniami został ślad.
II miejsce – Agnieszka Wawer – „Wiosna” – Szkoła Podstawowa
w Obrzynowie
„Wiosna”
Już w drodze jest piękna wiosna.
Jej znak to pączki na drzewach.
Leszczyna wypuszcza już listki
I ptak wesoło zaśpiewa.
Coś się chowa za krzakami,
Wiosny szuka razem z nami.
II miejsce – Kinga Szydłowska – „Lato” – Szkoła Podstawowa
w Obrzynowie
„Lato”
Lato, lato
na nas czeka.
Na wakacje
czas uciekać.
Uśmiech na twarzy,
Leżenie na plaży,
To nas urzeka.
Kukułki głos
To szczęście w lesie.
Ponad drzewami
wiadomość niesie,
Że lato zostaje z nami.
III miejsce – Dominika Wiśniewska – „Róża” – Szkoła Podstawowa nr 2
im. Obrońców Westerplatte w Prabutach
„Róża”
Czym jest róża?
Może to piękny kwiat,
Może dziewczynka mała.
Różnic miliony,
A podobieństw tylko kilka.
Na początek róża,
To zwykły pączek,
Dziewczynka zaś,
Calineczka mała.
Obu ciernie rosną.
Najpierw te małe, delikatne,
A następnie te duże,
Goryczą smakujące.
Wszyscy je znieważają,
Przecież są małe, piękne, delikatne.
Rzeczywiście takie są,
Ale do czasu,
Kiedy ktoś spróbuje je skrzywdzić.
Wtedy róża swe ciernie,
Ostre mu wbije.
Lecz dziewczynka nic nie zrobi,
To jej zrobią rany.
I tak ciągle będzie ich przybywać.
W końcu przyszedł taki moment,
Że róża i dziewczynka dorosły.
Ta która rani,
Wyrosła na różę czerwoną.
Prawie idealną,
Miała jedną wadę:
Były jej miliony.
Dziewczynka zaś wyrosła
Na różę czarną,
Wiecznie ukrytą.
Czerwoną wszyscy się zachwycali,
A czarną ignorowali.
Gdy smutna różyczka,
Zamiar zwiędnąć miała,
Zjawił się pewny mężczyzna,
Który mimo wszystko
Pokochał ją i zmienił jej los.
Kategoria specjalna – Julia Hanas - „Moje Prabuty” – Szkoła Podstawowa
nr 2 im. Obrońców Westerplatte w Prabutach
„Moje Prabuty”
Niegdyś Prabuty Riesenburg się zwały,
Było to miasto rycerskiej chwały.
Żywą legendą był Rycerz Roland,
Jak u Disneya jest kaczor Donald.
Stoi nam dumnie na samej górze,
Patrząc na małe zamki na murze.
A pod Rolandem woda się leje,
Z pysków lwów wielkich, co tu się dzieje!
Z muru starego i zamków małych,
Widać aleje do ruin całych.
No i rezerwat przyrody piękny,
A na nim kłusownik niezwykle zręczny.
Wyciąga ryby z czystej już wody,
I na nic wysiłki by zebrać dowody.
Na łamanie przepisów prawa,
Bo wszyscy twierdzą: czyja to sprawa?
Była w Prabutach stara i piękna,
Wąska lecz długa Liwa już smętna.
Nikt chyba nie wie dlaczego wyschła,
A radość kajakarzy i dzieci prysła.
Są też w tym mieście i smutne sprawy,
Widać to jadąc pociągiem z Warszawy.
Za wielkim niebieskim murem,
Zrobiono nam getto krzyczymy chórem.
Nasze koszary ukryli skrycie,
Jednak normalnie płynie tam życie.
Nikt nie pomyślał, że przecież dzieci,
Do szkoły chodzą już od stuleci.
A tak w ogóle w Prabutach fajnie się mieszka,
Bo jest nad jezioro wydeptana ścieżka.
Jezior jest sporo i nawet czyste,
Chodzimy nad nie nawet w dni mgliste.
Kończę już pisać te wypociny,
Idę na colę do swej rodziny.

Podobne dokumenty