interdyscyplinarna_perspektywa - Wydział Architektury Wnętrz ASP
Transkrypt
interdyscyplinarna_perspektywa - Wydział Architektury Wnętrz ASP
INTERDYSCYPLINARNA PERSPEKTYWA ….. ARCHITEKTONICZNA. Poniższy tekst jest wyrazem wrażeń, emocji i przemyśleń powstałych podczas międzyuczelnianych warsztatów studenckich PO-MOSTY KULTUROWE, które odbyły się w listopadzie 2012 roku na terenie Wydziału Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych im J. Matejki w Krakowie. Do współpracy zaproszeni zostali studenci w/w wydziału, studenci Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej oraz studenci Instytutu Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Warsztaty trwały cztery dni, podczas których 56 studentów w 9 mieszanych zespołach zmagało się z pomysłem własnej interpretacji projektowej hasła warsztatów w oparciu o wyniki badań socjologicznych wykonanych przez studentów Instytutu Socjologii na terenach przyległych do bulwarów wiślanych. Wprowadzeniem do działań twórczych były wygłoszone na wstępie wykłady,zaproszonego gościa prof. art. rzeźbiarza Stefana Dousyz Politechniki Krakowskieji organizatorów warsztatów dr hab. Beaty Gibała-Kapeckiej, prof. ASP i niżej podpisanego. Po dniach pracy pełnych emocji twórczychzespoły projektowe przedstawiły swoje wizje. Pokazano rozwiązania architektoniczne przeznaczone dla konkretnego adresata lub adresatów (grupy społecznej) zamieszkującej lub przebywającej na terenie objętym wcześniejszymi badaniami socjologicznymi. Dodatkową trudnością do rozwiązania i przedstawienia była funkcja proponowanych rozwiązań przestrzennych, która miała być także pomostem kulturowym ułatwiającym kontakty społeczne a także łączącym człowieka z kulturą w szeroko rozumianym znaczeniu. Zaprezentowano bardzo interesujące i różnorodne projekty. Poczynając od małych form przestrzennych, zlokalizowanych w okolicach Wawelu, służących do nawiązywania kontaktów interpersonalnych, poprzez szereg form mostów-niemostów łączących brzegi Wisły, jednak zawsze z dodatkową funkcją, jak np. informacja kulturalna czy turystyczna. Często powracającym motywem były wspólne fora, projektowane pomiędzy jednym brzegiem a drugim. Miały one zwracać uwagę przechodniów ciekawymi koncepcjami formalnymi, kusić ich swą wygodą i zachęcać do zatrzymania się, wspólnych rozmów, nawiązywania nowych znajomości. Jeden z zespołów przedstawił pomysł podziemnych szlaków, łączących najważniejsze turystycznie i kulturalnie miejsca Krakowa. System szlaków w dzień jest niewidoczny, jednak w nocy rysowany światłem, wskazującym kolejne wejścia do tuneli i trasę przemieszczania się zarówno pod ziemią, jak i wodą. Na skróty, szybko, niezależnie od warunków pogodowych. Science-fiction dzisiaj, ale w przyszłości? Tegoroczne warsztaty były już czwartą ich edycją. Wcześniejsze spotkania młodzieży ograniczone były do dwóch uczelni Wydziału Architektury Wnętrz ASP i Wydziału Architektury PK. Teren objęty wspólnymi działaniami również dotyczył przestrzeni na styku wody i miasta jednak zadaniami do rozwiązania z racji głównego nurtu kształcenia obydwu wydziałów było poszukiwanie konkretnej formy architektonicznej odpowiadającej tematowi poszczególnych warsztatów. Były więc projekty pływających scen, przystanków tramwaju wodnego a nawet wnętrza jachtów czy pomysłu na krakowski spicerscorner. Wspólny język „projektowy” jakim posługiwała się młodzież podczas warsztatów, takie samo odczytywanie przestrzeni z różnicą najwyżej większej lub mniejszej sprawności jej przedstawienia, wskazywał na pokrewieństwo branżowe nauczanych zawodów. Różnice programowe zauważalne były w postaci braku lub pominięciu rozwiązań konstrukcyjnych u studentów architektury wnętrz lub braku swobody kształtowania formy i świadomego wykorzystania koloru u studentów architektów. Jednak człowiek jako adresatwszelkich poczynań obu grup zawodowych na płaszczyźnie rozwiązań projektowych był traktowany przez młodzież z racji jego nikłego sprecyzowania społecznego dosyć swobodnie, co sprowadzało niektóre rozwiązania projektowe do działań niezwykle plastycznych jednak w oderwaniu od ich podstawowego przeznaczenia.Na tym etapie korzyścize wspólnych działań dotyczyły poznania warsztatu pracy kolegów i koleżanek z innej uczelni, zapoznania się z różnymi metodami pracy a zwłaszcza wypracowania metody poszukiwania formy i jej realizacji. Praca w mieszanych zespołach uczyła również współpracy o tyle trudnej, że każdy z członków zespołu mógł być potencjalnym liderem w zespole. Przećwiczenie takiej współpracy jeszcze w czasie studiów z pewnością pozwoli uniknąć niejednej sytuacji kryzysowej w późniejszej pracy zawodowej, polegającej w tych zawodach, głownie na współpracy branżowej. Do warsztatów PO-MOSTY KULTUROWE organizatorzy zaprosili do współpracy młodzież z trzeciej krakowskiej uczelni, Instytutu Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.Pretekstem do poszerzenia działań o jeszcze jeden kierunek nauki, była chęć pokazania przyszłym projektantom poprzez przedstawienie wyników badań socjologicznych głównego odbiorcęich działań, mieszkańca miasta. Konkretnego człowieka, grupy społecznej, etnicznej a nawet subkultur społecznychczy grup wiekowych.Pokazać jakie wartości merytoryczne niesie interdyscyplinarna współpraca zwłaszcza w pierwszej fazie projektowej, tej najważniejszej, opartej na analizach z całego spektrum wiedzy towarzyszącej projektantom. Badania socjologiczne miała pokazać młodym ludziom, że oprócz analizy urbanistycznej, kontekstu architektonicznego, analizy projektowej pod względem formy i funkcji przyszłego obiektu, należy rozpatrzeć także analizę socjologiczną wskazującą użytkownika do któregokierujemy nasz projekt. Jest to o tyle istotne, żeczęsto projektując nowy obiekt zmieniamycharakter miejsca, a co za tym idzie zmieniają się ludzie którzy z tego obiektu, miejsca i otoczenia będą korzystać w przyszłości. Bez analizy socjologicznej projektowanie architektoniczne a zwłaszcza obiektów użyteczności publicznej jest niepełnei może zawierać błędy już na etapie założeń do projektu. Takie działania oparte na niefachowości, na bagatelizowania czy umniejszaniu wartości wiedzy wspomagającej proces projektowania widać na co dzień. Jest to projektowanie społecznie nieodpowiedzialne a wręcz szkodliwe. Projektowanie architektoniczne i urbanistyczne powinno się opierać na zapewnieniu zrównoważonego rozwoju miasta. Uwzględniać potrzeby lokalne ale również te strategiczne jak np. rozwój komunikacji , budowę ponad dzielnicowych centrów handlowych, hal sportowych itp. Miasto musi się rozwijać, przekształcać, żeby odpowiadać na bieżąco potrzebą jego mieszkańców, ważne aby w całym tym złożony procesie inwestycyjnym nie psuć sylwetki miasta, lokalnych wartości przestrzennych i społecznych. Aby zachować tożsamość, tak ważną dla jego mieszkańców. Jednym z elementów mogących powstrzymać destrukcyjne działania w rozbudowie i przebudowie miast w przyszłości jest poprawa jakości kształcenia przyszłych architektów. Wyjście ze schematów, szablonów i otwarcie się na wiedzę z innych dziedzin nauki. Aby tego dokonać potrzebne są wszelkie formy współdziałania już na etapie kształcenia przyszłych architektów.W rozwoju współczesnej nauki, w poprawie kształcenia, nie ma innej drogi niż konsorcja interdyscyplinarne. Nie podważając prawa do autonomii każdej z uczelni, korzyści z wspólnego działania są oczywiste, bo oparte na wymianie wiedzy. System oparty na wąsko rozumianej specjalizacji, przestał się sprawdzać. Jednocześnie interdyscyplinarność wszelkich projektów jest dużym wyzwaniem. Wszyscy musimy się nauczyć współpracować z ludźmi, którzy mówią często zupełnie „innym językiem” – językiem swoich dyscyplin. Jednak jak pokazały międzyuczelniane warsztaty dla współczesnej młodzieży tego typu bariery nie stanowią żadnych przeszkód. Już w czasie pierwszego dnia wspólnych działań projektowych, socjolodzy, architekci wnętrz i architekci zaczęli mówić jednym głosem. Słowa, przestrzeń architektoniczna, perspektywa, przestrzeń społeczna czy publiczna rozumiana była jednakowo przez wszystkich uczestników warsztatów. Początkowy dialog, oparty głównie na poznawaniu własnych możliwości kreacji przestrzennej przeistoczył się bardzo szybko w wymianę myśli , pomysłów i wspólnych analiz gdy tylko zlokalizowano cel i odkryto możliwość współpracy, a także prowadzenia rozmów na wcześniej nie odkrytych płaszczyznach.Szybki i pozytywny efekt jest najlepszym przykładem korzyści jakie daje interdyscyplinarna współpraca na etapie kształcenia akademickiego.Jedna z tez Europejskiego Kongresu Kultury 2011 głosi, że „sztuka dawno już zakwestionowałai zniosła tradycyjne granice między dziedzinami ekspresji. Żyjemy w kulturze radykalnej interdyscyplinarności. Sztuka eksperymentalna sięga do języka nauki, podważa pojęcia estetyki czy artyzmu, włącza w obszar artystycznego namysłu dziedziny do niedawna z niej wykluczone, coraz szybciej poszerza własną definicję.”Z kolei Adam Chmielewski w swojej książce pt.: „Interdyscyplinarnie o interdyscyplinarności” pisze cyt.:”Pogłębianie się specjalizacji naukowej wywołuje naturalna potrzebę ujmowania wyników badań szczegółowych w szerszej, interdyscyplinarnej perspektywie. Wskazuje się bowiem, że dociekania wykraczające poza granice instytucjonalne i zwyczajowo utrwalonych dyscyplin naukowych umożliwiają ukazywanie związków między szczegółowymi wynikami i budowanie bardziej całościowych, interdyscyplinarnych płaszczyzn wiedzy, uzyskiwanie efektów synergii, płynącego z wzajemnego inspirowania się przez badania wykraczające poza wąskie ramy rozmaitych dyscyplin, oraz tworzenie warunków do autentycznej innowacyjności badawczej.”Powyższe cytaty tylko potwierdzają, że przyszłość i rozwój architektury jak również poszczególnych gałęzi nauki tkwi w ciągłym poszerzeniu ich horyzontów a interdyscyplinarność jest tego najlepszym sposobem.Wyjście ze skostniałych schematów kształcenia, otwarcie się na inne dziedziny nauki i szukanie wspólnych obszarów badań powinno być tego początkiem.Warsztaty PO-MOSTY KULTUROWE były przykładem takiego interdyscyplinarnego działania w skali trzech krakowskich uczelni. Efekt czterodniowej pracy studentów pokazuje, jak bardzo pouczające było to działanie. Powstały prace, kreujące przestrzeń wirtualną, w której człowiek jest zawsze głównym uczestnikiem — odbiorcą i użytkownikiem. Podbudowa socjologiczna, wykonana przez studentów-socjologów na początku projektowania, była na tyle mocna, że żaden z projektów nie poddał się ułudzie wirtualnego projektowania.Podczas prezentacji pomysłu każdy z zespołów zaczynał od omówienia badań socjologicznych przechodząc następnie na szukanie ideii kończąc na prezentowaniu wymyślonej formy. Logiczna i harmonijna spójność przekazu podczas prezentacji to również efekt interdyscyplinarnej współpracy. Dlatego uważam, że w dalszej perspektywie, niekoniecznie architektonicznej współpraca interdyscyplinarna powinna być jednym z ważniejszych elementów systemu kształcenia i to nie tylko przyszłego socjologa, architekta wnętrz czy architekta. Rozwiązaniem mogą być międzyuczelniane jednostkiskupiające fachowców z kilku dziedzin nauki, którzy mogliby dopełniać obszar przekazywanej wiedzy jaka powinien dotyczyć studiowanego kierunku, przykładowo architektury lub architektury wnętrz.Niesłabnąca popularność warsztatów NOWA PRZESTRZEŃ i coroczne zapisy na nie kilkudziesięciu studentów z kilku uczelni a także zaangażowanie i w efekcie końcowym dojrzałe projekty wykonane w bardzo krótkim czasie są potwierdzeniem świadomej potrzeby młodych ludzi w zdobywaniu dodatkowej wiedzy.Szkoda byłoby ten zapał zmarnować. Interdyscyplinarność to przyszłość, już dzisiaj pracodawcy szukają pracownikówktórzy potrafią poruszać sprawnie po kilku dziedzinach nauki. Dobrze wykształceni pracownicy dyktują warunki pracy i płacy. Interdyscyplinarność jest szansą dla młodzieży polskiej w dorównaniu jakości wykształcenia jaką prezentują rówieśnicy z krajów „starej” Europy. Uczelnie zachodnie już dawno doceniły taki sposób kształcenia, to się po prostu opłaca. Jestem przekonany, że realizując coroczne warsztaty NOWA PRZESTRZEŃ, wnosimy swój wkład w rozwój nowoczesnego systemu nauczania. Dr inż. arch. Tomasz Kapecki Politechnika Krakowska, Wydział Architektury Instytut Projektowania Architektonicznego, Zakład Projektowania Architektury Użyteczności Publicznej