Informacja - Newseria BIZNES
Transkrypt
Informacja - Newseria BIZNES
Księgowość w chmurze nie dla każdego Współczesne tempo życia i chroniczny brak czasu sprawiają, że przedsiębiorcy chętnie godzą się na przeniesienie księgowości swojej firmy do chmury. Ustawa, chociaż nie najnowsza, zastrzega ogólne zasady takiej współpracy. Tylko co z bezpieczeństwem, brakiem zrozumienia działania chmury i tzw. „złośliwością rzeczy martwych”? Ustawa z 29.09.1994 o rachunkowości okazała się aktem prawnym przewidującym przyszłość, dzięki czemu możliwe jest prowadzenie księgowości w chmurze, czyli korzystania z oprogramowania i przechowywania danych na serwerze, nie w pamięci komputera. Są jednak kwestie, o których trzeba pamiętać decydując się na taką księgowość. Po pierwsze, pliki są nietrwałe, więc potrzebne są ich kopie, na przykład na urządzeniu przenośnym. Ponadto dostawca usług musi spełniać jedno zasadnicze kryterium: zapewniać „automatyczną ciągłość zapisów”, czyli z dnia na dzień nie możemy pozostać bezchmurni z powodu błędu serwera czy też innych problemów technicznych. Czy chmura to odpowiedź na nasze czasy, następny etap w rozwoju księgowości? Zdecydowanie nie jest to rozwiązanie godne polecenia każdemu. - Niektórzy przedsiębiorcy są na bakier z technologią i komputera używają tylko wtedy, kiedy muszą. Mamy klientów, którzy z pewnością nigdy nie zgodziliby się na takie rozwiązanie. Poza tym cenimy kontakt face-to-face, który współcześnie wymiera w relacjach międzyludzkich. Szkoda, bo z doświadczenia wiemy, że tak się najefektywniej prowadzi księgowość. - opowiada Edyta Grubek, która prowadzi biuro rachunkowe EG Usługi Księgowe (eguk.pl). Warto dodać, że nawet przeszkolenie pracowników w tym jak działa chmura nie zawsze oznacza, że sobie z nią poradzą - nasz klient również. Jedno kliknięcie tam gdzie nie trzeba może spowodować niechcianą i nieodwracalną ingerencję w naszą chmurną księgowość i, dla przykładu, skasować pliki. Kolejna kwestia to obrona przed atakami hakerów, chcących uzyskać dostęp do poufnych informacji na temat księgowości danej firmy. Skoro nawet serwery rządowe nie okazały się być wystarczająco zabezpieczone przed działalnością hakerów, ciężko uwierzyć, że chmura będzie potrafiła się obronić. Rozwój księgowości internetowej wraz z rozwojem technologii to naturalny krok, ale nie można ślepo za nią podążać, bez wcześniejszego rachunku potencjalnych zysków i strat. Warto pamiętać o złotej zasadzie: nic wbrew sobie. Wielu przedsiębiorców z pewnością pozostanie przy tradycyjnej księgowości, prostszej i pozbawionej cyberzagrożeń. Tekst przygotowany we współpracy z p. Edytą Grubek EG Usługi księgowe przez: Marlenę Klepacką Social Media & PR Manager [email protected]