F3_2015-2016_K5
Transkrypt
F3_2015-2016_K5
Formacja Stopnia 3 (F3) 2015/2016 - SEMINARIUM: 8 BŁOGOSŁAWIEŃSTW 5. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. (Mt 5, 6) W Imię Jezusa Chrystusa proszę Cię Boże Ojcze o Ducha Świętego: o Ducha Prawdy, bym poznał(a) Twoją wolę; o Ducha Miłości, bym umiłował(a) Twoją wolę; o Ducha Mocy, bym wypełnił(a) Twoją wolę. Niech Twoje Słowo stwarza mnie na nowo. Amen. Dzień 1. - Błogosławieni, którzy szukają sprawiedliwości, pokładając swoją ufność w Bogu, albowiem ich nadzieja zostanie wypełniona. „Niech jednak dusza strapiona i duch uniżony znajdą u Ciebie upodobanie. Ponieważ ci, co pokładają ufność w Tobie, nie mogą doznać wstydu. Teraz zaś postępujemy za Tobą z całego serca, odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Twego oblicza.” (Dn 3, 39-41) „Ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę, mój Boże, Tobie ufam: niech nie doznam zawodu! Niech moi wrogowie nie triumfują nade mną! Nikt bowiem, kto Tobie ufa, nie doznaje wstydu; doznają wstydu ci, którzy łamią wiarę dla marności. Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.” (Ps 25, 1-4) Błogosławieni którzy łakną i pragną sprawiedliwości… Sprawiedliwość w Biblii rozumiana jest jako świętość, czyli dążenie do spełnienia się woli Bożej. Taka postawa może czasem wiele kosztować. Tak, jak w przypadku trzech młodzieńców: Szadraka, Meszaka i Abednego, którzy zostali wrzuceni do rozpalonego pieca, ponieważ nie zgodzili się oddać pokłonu złotemu posągowi, który postawił król Nabuchodonozor. Ich historia została opisana w trzecim rozdziale Księgi Daniela (zachęcam do lektury). Wśród płomieni śpiewali oni Bogu hymn pełen ufności: ci, co pokładają ufność w Tobie, nie mogą doznać wstydu. Ponieważ oni byli wierni Bogu, Bóg także okazał się wiernym wobec nich. Posłał swojego anioła, który ocalił młodzieńców, zamieniając ogniste płomienie w orzeźwiający podmuch wiatru i ogień nie wyrządził im krzywdy. A jaka jest moja sprawiedliwość? Czy za wszelką cenę pragnę pełnić wolę Bożą, nawet jeśli wiąże się to dla mnie z nieprzyjemnymi konsekwencjami? Dzień 2. - Błogosławieni, którzy oddają sprawiedliwość Bogu, wypełniając przykazania, albowiem Bóg ich nasyci. „A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Patrzcie, nauczałem was praw i nakazów, jak mi rozkazał czynić Bóg mój, Pan, abyście je wypełniali w ziemi, do której idziecie, by objąć ją w posiadanie. Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w oczach narodów. Bo któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Bóg nasz, Pan, ilekroć Go prosimy? Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś nadaję?” (Pwt 4, 1-8) „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejsze, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim»”. (Mt 5, 17-19) Dobry Bóg dał nam sprawiedliwe prawo - Dekalog. Pan Jezus zapewnił nas o tym, że mimo upływu czasu pozostaje ono wciąż aktualne, a jego skróconą wersją jest prawo miłości Boga i bliźniego. Będziesz miłował… to streszczenie tego, co zawiera się w słowie sprawiedliwość. A jaki jest mój stosunek do przykazań, które podarował mi Bóg? Dzień 3. - Błogosławieni, którzy dążą do sprawiedliwości, ufając Słowu Boga, albowiem oni nigdy się nie zawiodą. „To mówi Pan: «Dałem im przykazanie: Słuchajcie głosu mojego, a będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem. Chodźcie każdą drogą, którą wam rozkażę, aby się wam dobrze powodziło. Ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli według zatwardziałości swego przewrotnego serca; odwrócili się plecami, a nie twarzą. Od dnia, kiedy przodkowie wasi wyszli z ziemi egipskiej, do dnia dzisiejszego posyłałem wam wszystkie moje sługi, proroków, bezustannie, lecz nie usłuchali Mnie ani nie nadstawiali swych uszu.»” (Jr 7, 21-26) „Zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył. Albowiem On jest naszym Bogiem, a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku. Obyście usłyszeli dzisiaj głos Jego: Nie zatwardzajcie serc waszych jak w Meriba, jak na pustyni w dniu Massa.” (Ps 95, 6-8) Materiały formacyjne Wspólnoty „Effatha” przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie; www.effatha-lublin.pl 1 Które przykazanie jest pierwsze? Pierwsze jest: Szema Israel (Słuchaj Izraelu). Słuchaj… Słuchaj Mojego głosu, kiedy do ciebie mówię, mój ludu. Usłysz Mój głos i bądź Mi posłuszny. Na tym właśnie polega sprawiedliwość wobec Boga. Jak chcesz wypełnić wolę Bożą, jeśli nie chcesz jej usłyszeć?! Dlaczego twierdzisz, że pragniesz poznać wolę Bożą, skoro nie słuchasz Jego Słowa? Jeżeli uważasz, że słuchasz Słowa Bożego, to dlaczego twoje Pismo Święte jest zamknięte…? Czy na pewno jesteś wierny Bogu i uważnie nasłuchujesz Jego głosu - w Słowie Bożym, w konferencjach i materiałach formacyjnych twojej wspólnoty…? Szema Israel! Dzień 4. - Błogosławieni, którzy pragną sprawiedliwości dla swoich bliźnich, albowiem oni miłują dlatego, że sami zostali umiłowani przez Boga. „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».” (J 15, 9-17) „Wówczas zapytają sprawiedliwi: «Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?» A Król im odpowie: «Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili».” (Mt 25, 37-39) Sprawiedliwość to wierne wypełnianie woli Bożej. Jezus Chrystus objawił nam wolę Swego Ojca: To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali. Zatem sprawiedliwość wobec twojego bliźniego polega na tym, że go kochasz. Jeśli nie jesteś w stanie go polubić - trudno, nie musisz, ale musisz pokochać. Do nieba wejdą tylko ludzie sprawiedliwi. Usłyszą oni wówczas od Pana Jezusa: dziękuję ci, za wszystko, co uczyniłeś dla mnie w Moich braciach. Czy kochasz...? Dzień 5. - Błogosławieni, którzy nie wydają niesprawiedliwych wyroków, albowiem oni zostaną usprawiedliwieni przez Boga. „Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: «Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam». Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: «Boże, miej litość dla mnie, grzesznika». Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”. (Łk 18, 9-14) Matka Teresa z Kalkuty mówiła: Gdy oceniasz ludzi, nie masz czasu ich kochać. Po co zatem marnować czas na coś, co nie jest miłością? Pokusa, by porównywać się z innymi pojawia się najczęściej wtedy, kiedy próbuję zatuszować przed sobą (bo przed Panem Bogiem się nie da) jakąś swoją słabość, niedomaganie, grzeszność. Wytykając cudze potknięcia i wady (np. poprzez obmowę) mam poczucie satysfakcji, że ze mną jeszcze nie jest tak najgorzej. Tyle, że jest to jedynie ułuda, bo Bóg nie będzie mnie sądził, porównując mnie do innych lub na tle jakiejś statystyki. Dla Niego białe zawsze jest białe, a czarne zawsze czarne. Tylko On ma prawo wydawać sądy, bo tylko On jeden jest Sprawiedliwy. Nie pozwól, by szatan oskarżał twojego brata w twoim sercu. Słyszysz?! Nie pozwól mu na to!!! A jeśli twoje serce samo się oskarża - pamiętaj, że Bóg jest większy od twojego serca i wie wszystko… On skruszone serce usprawiedliwia, czyli czyni sprawiedliwym… Dzień 6. - Błogosławieni, którzy potrafią łączyć sprawiedliwość z miłosierdziem, albowiem oni przylgnęli do serca Ojca i wypełnili się Jego miłością. „Jeżeli ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg pojednał ze sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo pojednania. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.” (2 Kor 5, 17-21) Materiały formacyjne Wspólnoty „Effatha” przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie; www.effatha-lublin.pl 2 „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: »Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada«. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zebrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. Wtedy zastanowił się i rzekł: »Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników«. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to znaczy. Ten mu rzekł: »Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego«. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: »Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę«. Lecz on mu odpowiedział: »Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się«.” (Łk 15, 1-32) Pan Jezus opowiada nam dzisiaj przypowieść o miłosiernym ojcu (o Swoim Ojcu), który podzielił swój majątek pomiędzy swe dzieci. Czy każdy dostał po równo? Nie, bo sprawiedliwie nie znaczy po równo. W Izraelu pierworodny syn dziedziczył podwójną część (dwa razy tyle, co każdy następny). Zatem młodszy syn z przypowieści roztrwonił tylko (albo aż) 1/3 majątku ojca. Starszy syn, chociaż był wciąż blisko ojca, sercem był równie daleko od niego. Mimo, że był synem, traktował siebie jak najemnika, spodziewając się zapłaty za swą pracę i od czasu do czasu premii (koźlęcia). Nie rozumiał prawa miłości, które polega na dawaniu. Czy nasza postawa wobec Boga nie wygląda czasem podobnie? Tyle lat Ci służę… Czy traktujesz siebie jak syna, który jest zarządcą ogromnej fortuny kochającego Ojca? Wszystko Moje do ciebie należy… Na ziemi jest tyle dóbr, że żaden człowiek nie musiałby cierpieć biedy, gdyby każdy z nas miał na uwadze nie tylko swoje dobro, ale także dobro braci… Gdzie jest Twój brat [Abel]…? Czy powrót marnotrawnego brata cieszy cię, czy napełnia goryczą, bo znów będzie trzeba podzielić się z nim fortuną Ojca? Czy nie patrzysz z pogardą na tego, kto swoją część (łaskę) roztrwonił, a teraz przymiera głodem? Cierpi sprawiedliwie za swoje grzechy… Bóg dokonał niebywałej rzeczy:” On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.” (2 Kor 5, 21). Dzień 7. - Błogosławieni, którzy zabiegają o sprawiedliwość społeczną, albowiem oni mają swój udział w tworzeniu nowej ziemi. „To mówi Pan: Oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; nie będzie się wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie przyjdą. Przeciwnie, będzie radość i wesele na zawsze z tego, co Ja stworzę; bo oto Ja uczynię z Jerozolimy «Wesele» i z jej ludu «Radość». Rozweselę się z Jerozolimy i rozraduję się z jej ludu. Już się nie usłyszy w niej odgłosów płaczu ni krzyku narzekania. Nie będzie już w niej niemowlęcia, mającego żyć tylko kilka dni, ani starca, który by nie dopełnił swych lat; bo najmłodszy umrze jako stuletni, a nie osiągnąć stu lat będzie znakiem klątwy. Zbudują domy i mieszkać w nich będą, zasadzą winnice i będą jedli z nich owoce. Nie będą wyrządzać zła, ani krzywdy na całej Mojej świętej górze.” (Iz 65, 17-21. 25) Nowa Jerozolima, jaką zapowiada prorok Izajasz w pełni objawi się dopiero w niebie. To jest zamysł Boży, jaki był od wieków - tak powinno (i kiedyś będzie) wyglądać życie społeczne. Nie będą wyrządzać zła, ani krzywdy… Grzech pierworodny wprowadził ogromny rozłam, poważnie uszkadzając relacje społeczne. To co trwa dzisiaj, trudno określić jako radość i wesele. A płacz i narzekanie wielu nieustannie wznosi się ku niebu. Człowiek sprawiedliwy, to ten, kto chce zmienić obecny stan rzeczy i przywrócić Boży zamysł na ziemi. Nie wolno nam dystansować się od kwestii sprawiedliwości społecznej. Zanim jednak zaczniemy zmieniać kulejące struktury społeczne, poprawiać niewłaściwe prawodawstwo i zaradzać innym globalnym problemom - najpierw zatroszczmy się o sprawiedliwość w skali mikro - najbliższe otoczenie, środowisko pracy, rodzina… Czy jesteś uczciwy wobec swojego prawodawcy i współpracowników? Nie okłamujesz ich? Nie okradasz marnując czas pracy na prywatne sprawy? Czy twoi pracownicy są wynagradzani adekwatnie i na czas? Czy mają odpowiednie warunki pracy? Czy nie okradasz swojej rodziny, spędzając za dużo czasu w pracy albo zabierając pracę do domu? Czy troszczysz się o bezbronnych, których ci powierzono (dzieci, osoby starsze, chorych)? Czy dbasz o naszą planetę: segregując swoje śmieci, oszczędzając wodę, gasząc niepotrzebne żarówki w domu? Czy głosujesz w wyborach, angażujesz w życie społeczne swojej dzielnicy? Czy osoby, które cię znają, mogą powiedzieć o tobie, że jesteś człowiekiem sprawiedliwym, godnym zaufania? Człowiek Materiały formacyjne Wspólnoty „Effatha” przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie; www.effatha-lublin.pl 3 sprawiedliwy to ten, który z wielką tęsknotą oczekuje spełnienia się woli Bożej we wszystkich wymiarach życia swojego i społecznego. Błogosławieni którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Materiały formacyjne Wspólnoty „Effatha” przy parafii Wieczerzy Pańskiej w Lublinie; www.effatha-lublin.pl 4