Polski kod pamięci w Holandii

Transkrypt

Polski kod pamięci w Holandii
Polski kod pamięci w Holandii
2014-10-26
Od początku października w holenderskiej Bredzie i Oosterhout trwa cykl uroczystości
poświęconych siedemdziesiątej rocznicy oswobodzenia miast przez żołnierzy 1PDPanc. Ich
kulminacją były uroczystości w ostatni weekend miesiąca.
Uroczystości zostały zaplanowane przez specjalnie powołany komitet organizacyjny w skład,
którego weszły min. organizacje kultywujące pamięć o polskich wyzwolicielach. Takie jak
Stowarzyszenie 1 Polskiej Dywizji Pancernej „Niderlandy” i Muzeum Generała Maczka w Bredzie.
W sobotni poranek 25 października br. miały miejsce obchody dla uczczenia pamięci poległych
polskich żołnierzy spoczywających na Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Oosterhout. W
uroczystości udział wzięli weterani 1PDPanc, min. Marian Słowiński, Alojzy Jedamski, Jan
Butowski, Janusz Gołuchowski, Edmund Semrau, Marian Prabucki, przedstawiciele środowisk
pielęgnujących tradycje 1PDPanc w Polsce, min. z Beskidzkiego Stowarzyszenia Maczkowców
oraz syn generała, dr Andrzej Maczek.
Byli tam również obecni Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych dr. Jan S.
Ciechanowski oraz Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Królestwie Niderlandów dr Jan
Borkowski. Przybyli także przedstawiciele Wojska Polskiego m.in. generał broni Janusz
Adamczak, szefa sztabu Joint Forces Command w Brumssum oraz delegacja 11 Lubuskiej Dywizji
Kawalerii Pancernej (11LDKPanc) pod przewodnictwem generała dywizji Jarosława Miki. W
składzie której znaleźli się min. zwycięscy dywizyjnego konkursu wiedzy o 1 Polskiej Dywizji
Pancernej oraz przedstawiciele Federacji Organizacji Polskich Pancerniaków (FOPP). Jak zawsze
licznie reprezentowane były różne generacje mieszkańców miasta.
– Dziś zgromadziliśmy się tutaj, żeby uczcić wielkie ofiary, jakie ponieśli żołnierze 1PDPanc
wyzwalając gminę Oosterhout. Oni oddali życie za naszą wolność i dlatego pamiętamy i będziemy
pamiętać po wsze czasu – mówił Stefan Huisman, burmistrza Ossterhout.
W głębokiej zadumie zebrani uczestniczyli w apelu poległych, przeprowadzonym z udziałem
pododdziału honorowego z 10 Brygady Kawalerii Pancernej, wraz z pocztem sztandarowym z
11LDKPanc, zapalono znicze i złożony kwiaty pod pomnikiem na miejscowym cmentarzu, który
był odsłonięty w 2012 roku. Oprawę muzyczną uroczystości uświetniła Orkiestra Wojskowa z
Żagania.
Z Oosterhout polskie delegacje udały się do Bredy, gdzie w pobliżu położonego w centrum
Muzeum Miejskim odbyła się uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy z brązu dedykowanej
bohaterskim żołnierzom 1PDPanc, którzy pod dowództwem generała Stanisława Maczka
siedemdziesiąt lat temu wyzwalali stolicę Brabancji. Tablicę odsłonił profesor Andrzej Maczek oraz
Peter van der Velden, burmistrz Bredy.
– Jestem niezwykle zaszczycony, że stoję obok burmistrza Bredy i mogę odsłonić tablicę
upamiętniającą bohaterską 1 Polską Dywizję Pancerną. Zastanawiam się, co jest przyczyną tego,
Autor: red. PZ
Strona: 1
że mieszkańcy miasta Bredy tak szczególnie pielęgnują pamięć o naszych żołnierzach.
Odpowiedzią na to jest przypomnienie wydarzeń z 1944 roku, kiedy to rozkaz wydany przez
mojego ojca ochronił miasto, przed zniszczeniami jego substancji i infrastruktury. – mówił Andrzej
Maczek.
Uczestnicy zapalili znicze i złożyli kwiaty pod tablicą, której miejsce nie jest przypadkowe.
Ponieważ dokładnie w tym miejscu siedemdziesiąt lat temu odbyła się przed ówczesnymi
budynkami koszar szwoleżerów pierwsza po wyzwoleniu msza polowa dedykowana poległym
pancerniakom generała Maczka.
Po uroczystości nastąpił przemarsz ulicami miasta do kościoła Grote Kerk, na rynku miasta, gdzie
odbył się koncert zrealizowany we współpracy Nassau Harmonie Breda z Fundacją Serce Polski,
kierowaną m.in. przez Bożenę Rijnbout-Sawicką oraz La Mythomanie, Kapelą Pod Zagonach,
Zespołem Tańca Cybinka i Hanną Budą.
Jos van Alphen, współzałożyciel Muzeum Generała Maczka w Bredzie, otwierając koncert
podzielił się swoimi refleksjami, na temat relacji polsko – holenderskich w Brabancji, na przełomie
1944 i 1945 roku. – Na początku listopada po raz pierwszy zobaczyłem naszych wyzwolicieli
Polaków, nie miałem pojęcia skąd się tutaj znaleźli. Ponieważ spodziewaliśmy się Brytyjczyków
lub Amerykanów. Od tego momentu zacząłem poszukiwać, skąd się ci Polacy wzięli, i.. nadal
szukam. Działania J.v.Alphena zaowocowały dziesiątkami zidentyfikowanych grobów, w których
spoczywają polegli polscy żołnierze, szeregiem opracowań dotyczących losów Polaków –
wyzwolicieli Brabancji.
Tekst: Waldemar Kotula
Autor: red. PZ
Strona: 2