Śpiewający umysł

Transkrypt

Śpiewający umysł
Rebirthing
Śpiewający umysł
Autor: Elka
Umysł śpiewa.
Spotkałam dawną znajomą - pani T. należy do Świadków Jehowy i kiedyś często dyskutowała z nami aż raz....... spotkała u nas dziwną postać, która ma na nią - po dziś dzień potężny wpływ i dalej przeraża,
tak bardzo że aż, trzeba było dośpiewać sobie inne zakończenie, niezwykłego spotkania: by przestać się
bać, by w nocy nie przychodziła do niej - fakt - lekko demoniczna z wyglądu postać.
Osobowość człowieka, który należał do grona naszych znajomych, była tak silna, że samo z nim
spotkanie, mogło zmienić - albo wstrząsnąć.
Gdyby poszukać, jego odpowiednika w opisach antropologów to W. jest najbardziej zbliżony do opisu
naguala.
Nagual:
"Kiedy z ciekawości spytałam go co czyni z niego naguala, przedstawił mi pozornie prosty a jednak
niezwykle złożony zbiór pojęć wyjaśniających to, co robi i kim jest.
Powiedział że nagualizm zaczyna się od dwóch rodzajów pewności: przekonania że istoty ludzkie to
niezwykłe istoty, żyjące w niezwykłym świecie i przekonania że w żadnych okolicznościach, ani ludzi ani
świata, nie należy uznawać za coś oczywistego.
Powiedział że z tych uroczych prostych przesłanek wynika prosty wniosek: nagualizm to jednocześnie
zdejmowanie jednej maski i zakładanie drugiej.
Naguale zdejmują maskę która sprawia że widzimy samych siebie i otaczający nas świat jako zwyczajny,
nieprzejrzysty, przewidywalny i powtarzalny i zakładamy drugą-tę, która pomaga nam ujrzeć siebie i
nasze otoczenie takimi jacy jesteśmy - jako zapierające dech w piersi istoty..."
Jeśli spotkaliście kogoś kto wam tak - was samych i świat przedstawia, to spotkaliście naguala.
Nagual jednak rzadko, bywa miły czy uprzejmy, bywa szorstki i bywa niegrzeczny i bardzo często
gwałtowny. Budzi sprzeciw i gniew, bo wyrywanie ze świata w którym zwykliśmy być na co dzień przewidywalnego i oczywistego - wymaga siły.
Powracając do pani T - umysł dośpiewał i ze zdarzenia które pamiętam, uczynione zostało: - ze
zdumieniem słuchałam opisu.
W. przywiózł ze świata COŚ i trzymał to w zaciśniętej dłoni, nie pokazując co to jest. Było to malutkie naprawdę malutkie, był to bowiem, odcięty mały kawałek niebieskiej wstążeczki, ludziom w których
uznawał że jest coś, wciskał ją w dłoń i pytał wielkim głosem: - co czujesz? Jeśli nic, zabierał z powrotem,
jeśli coś - zostawiał.
Zaproponował i pani T. Spotkał się z gwałtowną odmową z przerażeniem w oczach a dziś dowiedziałam
http://cyo.pl
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 7 March, 2017, 22:58
Rebirthing
się że chciał ją obdarować ni mniej ni więcej tylko - mocą uzdrawiania i że był to obrazek Jezusa a po
drugiej stronie miał być obrazek Papieża - w jaki sposób ów obrazek nie został zgnieciony, trzymany w
zaciśniętej pięści, tego już umysł nie tłumaczy.
Dowiedziałam się także - że gdy odmówiła W. spocił się i zbladł - W.!!! się spocił i zbladł i nie wiedział co
zrobić a ona zaproponowała, by się razem modlili i oni się modlili - razem!!
Słuchałam ze zdumieniem co umysł do-śpiewał.
Rozmowa toczyła się dookoła zdarzenia, sprzed ponad 15 laty.
Jak silnie działa osobowość mocna i niezwykła, na świadomość, zagubioną, przerażoną i kryjącą się
gdzieś w zakamarkach - w głębi swego umysłu, przerażoną swoimi własnymi możliwościami, oraz
podejrzeniami co to świata. Duchy złe, duchy dobre, zło dookoła - och.
Czy można się wycofać ze świata i z otoczenia naguala?
Na pewno tak. Ale powracamy wtedy do naszego zwykłego widzenia świata, takim jakiego sobie
wyobrażamy. Staje się życie codzienne, utroszczone, zwykłe.
Bliskość człowieka który ma sobie nagualizm, zmienia nas, nasze postrzeganie siebie i świat staje się
magiczny i my też.
Umysł i świadomość - nad wzmocnieniem świadomości trzeba pracować. I właśnie osobowości
nagualistyczne - że tak powiem - to proponują i swoją siłą pomagają w umocnieniu w zmianie widzenia
siebie i świata.
Naguale są wśród nas i tylko strach ma wielkie oczy.
http://cyo.pl
Powered by Joomla!
Wygenerowano: 7 March, 2017, 22:58