Na szczęście dla pracodawców nie każda uchwała SN jest źródłem
Transkrypt
Na szczęście dla pracodawców nie każda uchwała SN jest źródłem
Na szczęście dla pracodawców nie każda uchwała SN jest źródłem prawa mec. Sławomir Paruch, Dziennik Gazeta Prawna W indywidualnych sprawach z zakresu prawa pracy, w których przepisy zobowiązują pracodawcę do współdziałania z organizacją związkową, pracodawca ma obowiązek zwrócić się do tej organizacji o informację dotyczącą pracowników korzystających z jej obrony. Wynika to z art. 30 ust. 21 ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (t.j. Dz. U. z 2001 r. nr 79, poz. 854 z późn. zm). W doktrynie i orzecznictwie powstało wiele wątpliwości, jak rozumieć ten przepis, którego stosowanie od lat sprawia pracodawcom kłopot. Uchwała Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2012 r. (III PZP 7/11) tego niestety nie zmienia. W szczególności wątpliwości budziła kwestia, w jaki sposób pracodawca powinien wypełnić swój obowiązek. Zgodnie z pierwszym poglądem wystarczające jest jednorazowe wystąpienie o przekazanie imiennej listy pracowników korzystających z obrony, bez konieczności istnienia zamiaru dokonywana wobec nich jakichkolwiek czynności z zakresu prawa pracy (np. wyrok SN z 7 maja 2007 r., II PK 305/06). Przeciwnicy tego poglądu twierdzili natomiast, że pracodawca ma obowiązek każdorazowego zapytania o danego pracownika, w sytuacji powzięcia zamiaru zwolnienia lub dokonania wobec niego innej czynności objętej obowiązkiem współdziałania z organizacją związkową (wyrok SN z 21 kwietnia 1999 r., I PKN36/99; decyzja GIODO nr DOLiS/DEC 397/08/16454, 16455). Cytowaną uchwałą z 24 stycznia 2012 r. Sąd Najwyższy uznał, że pracodawca nie ma prawa żądać od organizacji związkowych imiennej listy wszystkich pracowników objętych ich obroną. Domaganie się takiej informacji sąd uznał za niewłaściwe jako naruszające ustawę o ochronie danych osobowych. Zdaniem sądu organizacja związkowa nie ma obowiązku przedstawiania imiennej listy pracowników objętych jej obroną, a nieudzielanie takiej informacji nie zwalnia pracodawcy z obowiązku współdziałania z tą organizacją. Nie sposób się zgodzić z tezami tej uchwały. Obowiązek każdorazowego kierowania indywidualnych zapytań powoduje, że organizacje związkowe uzyskają dostęp do informacji o zamiarach pracodawcy także w stosunku do pracowników nieobjętych ich obroną i to wbrew ich woli. Oznacza to, de facto, zaprzeczenie zasady negatywnej wolności związkowej często szerszego grona pracowników niż osób korzystających z tej wolności w znaczeniu pozytywnym. Co więcej, teza Sądu Najwyższego wskazuje, że w imię ochrony praw osób, które zdecydowały się prowadzić działalność związkową (a zatem musiały liczyć się z koniecznością ujawnienia tego faktu), dopuszczalne jest naruszenie praw do ochrony danych osobowych pozostałych, niezrzeszonych w związkach zawodowych, pracowników (których dane osobowe – a takimi jest ewidentnie informacja o zamiarze zwolnienia – nie powinny być przekazywane związkom zawodowych). Całe szczęście omawiana uchwała nie jest źródłem prawa i nie wiąże w innych spraw. *** Nie można żądać od organizacji związkowych imiennej listy wszystkich pracowników objętych ich obroną. Tak uznał Sąd Najwyższy