POROZUMIENIE SAMORZĄDOWE Milanówek Dziś i JUTRO

Milanówek Dziś i JUTRO
POROZUMIENIE SAMORZĄDOWE
Lista nr 30, okręg nr 5
…Najważniejsze jest wsłuchiwanie się
w głosy i potrzeby mieszkańców…
Rozmowa z Małgorzatą Trębińską,
kandydatką do Rady Miasta Milanówka
Małgorzata Diana TRĘBIŃSKA – mgr ekonomii, absolwentka Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie;
od ponad 15 lat mieszkanka Milanówka, duże doświadczenie organizacyjne – po studiach pracowała jako dyrektor ds. marketingu; założycielka i dyrektor obecnie Truskawkowego Przedszkola;
od lat podejmuje inicjatywy na rzecz dzieci – konkursy wokalne, koncerty, imprezy integracyjne
(„Święto truskawki”, obchody Europejskich Dni Dziedzictwa); współtwórca i koordynator społeczny Festiwalu Otwarte Ogrody w Milanówku. Pracowała w komisjach Rady (m.in. przewodnicząca
Komisji Statutowej, członek Komisji Kultury). Energiczna, wnosi do pracy Rady pozytywne spojrzenie
i skutecznie szuka rozwiązań korzystnych dla miasta. Uczestniczy w życiu społecznym i kulturalnym
Milanówka.
– Kandyduje Pani ponownie, więc na wstępie pytam
– co sprawiło, że podjęła Pani decyzję ponownego
ubiegania się o mandat radnej?
– Odkąd sięgam pamięcią zawsze lubiłam się angażować
i służyć pomocą innym. Ponad 15 lat temu – po przeprowadzeniu się do Milanówka – zaczęłam stopniowo wrastać w jego społeczność. Poznawałam lokalną historię
i ludzi, byłam pod coraz większym urokiem otaczającej
przyrody i architektury, zaczęłam angażować się w wiele
spraw, które wymagały – moim zdaniem – więcej uwagi.
Jako radna mam więcej możliwości pomagania ludziom.
Przede wszystkim mogę reprezentować mieszkańców
mojego okręgu, podejmując najkorzystniejsze dla nich
decyzje. Kandyduję ponownie, gdyż uważam, że – choć
dużo już zostało zrobione – wciąż jeszcze wiele przed
nami. Chcę dalej aktywnie uczestniczyć w finalizacji rozpoczętych już projektów i inwestycji, dokończyć realiza-
Uroczyste otwarcie budynków III etapu budowy TBS,
od lewej: radna Barbara Wiśniewska
oraz radna Małgorzata Trębińska
cję programu, który wspólnie z Porozumieniem „Milanówek Dziś i JUTRO” zaproponowaliśmy mieszkańcom.
– No właśnie, wspomniała Pani o ugrupowaniu.
Dlaczego zdecydowała się Pani ponownie kandydować
w ramach Porozumienia Milanówek Dziś i JUTRO?
– Widzę sukcesy i konkretne korzyści wynikające ze
wspólnej, zgodnej pracy ugrupowania. Poza tym osoba
Jerzego Wysockiego – lidera ugrupowania – jako burmistrza gwarantuje skuteczną i – co najważniejsze – rozsądną realizację naszych planów. W skład ugrupowania
wchodzi wiele osób o różnym wykształceniu, doświadczeniu. Te różnice traktujemy jednak jako zaletę, pracują
one na naszą korzyść, potrafimy bowiem rozmawiać, wymieniać poglądy i słuchać argumentów. Dzięki temu podejmowane tematy są rozpatrywane w wielu aspektach.
Z ramienia Porozumienia Milanówek Dziś i JUTRO startuje
kilku nowych kandydatów, specjalistów w dziedzinie prawa i finansów, bo obecnie potrzeba nam doświadczonych w tym sektorze, choćby ze względu na możliwości
pozyskiwania środków unijnych. Przy okazji pochwalę się
Państwu, że mamy już sukcesy w tej dziedzinie: udało się
pozyskać 4 mln zł na boiska i rozwój sieci informatycznej
miasta, a ostatnio 30 mln na kanalizację. Po raz pierwszy
mam przyjemność podzielić się z Państwem tą ostatnią
wiadomością i bardzo się z tego cieszę. Dzięki nowym
osobom w naszym ugrupowaniu, będziemy mieć dobrych doradców wewnątrz Rady Miasta i sięgniemy po
kolejne pieniądze na inwestycje w Milanówku.
– Co dla Pani – jako radnej – jest najważniejsze.
Jakimi sprawami chciałaby się Pani zająć priorytetowo
w przypadku wejścia do Rady Miasta?
Dla mnie najważniejsza jest otwartość i wsłuchiwanie się
w głos i potrzeby mieszkańców, szczególnie w te najdrobniejsze i najbardziej dokuczliwe dla nich sprawy.
Oczywiście niezbędna jest kontynuacja dużych inwestycji, o dużej skali ważności, jak kanalizacja, drogi. Preferu-
ję bezpośredni kontakt między ludźmi, nie podoba mi się
anonimowość, tak charakterystyczna dla dużych miast
z hipermarketami i pędzącym czasem, dlatego robię zakupy na milanowskim targu. Chciałabym doprowadzić
do jego modernizacji, tak, żeby był ładniejszy i przyjaźniejszy dla kupujących i sprzedających, szczególnie,
kiedy pada deszcz lub śnieg. To samo zresztą dotyczy
dworca PKP.
Ul. Warszawska
na wysokości
Osiedla TBS
po modernizacji
Ul. Warszawska
na wysokości
Osiedla TBS
przed
modernizacją
– Wiem, że wsłuchując się w potrzeby mieszkańców,
udało się Pani już wielokrotnie wyjść im na przeciw.
– Tak, byłam inicjatorką powstania Miejskiej Świetlicy
Środowiskowej na osiedlu TBS. Słysząc wypowiedzi
starszych mieszkańców, stałam się jedną z inicjatorek powołania komunikacji miejskiej, z której obecnie
korzysta ponad 1500 osób miesięcznie. Wspieram także
kulturę w naszym mieście – jestem koordynatorem Festiwalu Otwarte Ogrody, zawsze włączam się w organizację Europejskich Dni Dziedzictwa. Organizuję konkursy
wokalne. Wraz z Porozumieniem „Milanówek Dziś i JUTRO”
udało nam się zrealizować wiele zgłaszanych przez
mieszkańców inwestycji, np: zagospodarowanie osiedla TBS (drogi), ORLIK 2012, boisko pełnowymiarowe
ze sztuczną nawierzchnią na stadionie miejskim i boiska
przy dwóch szkołach podstawowych, nowe przedszkole
publiczne. Cieszę się, że udaje mi się wychodzić na przeciw oczekiwaniom milanowian.
Mecz piłki nożnej
podczas
uroczystego
otwarcia
zespołu boisk
ORLIK 2012
– Ma Pani wspaniałą rodzinę, jak Pani łączy pracę
radnej i zajęcia domowe, czy starcza na to wszystko
czasu? Jaki jest stosunek najbliższych do Pani pracy
w samorządzie?
– Podobno kobiety są mistrzyniami w organizacji pracy
i czasu... A tak na serio, mieszkamy w dużym domu
z mężem, dziećmi, moją mamą i bratem. Wszyscy bardzo
mnie wspierają i utwierdzają w przekonaniu, że moja
praca ma sens i jest miastu potrzebna. Często wspólnie
dyskutujemy o problemach Milanówka, dzięki czemu
potrafię spojrzeć na pewne sprawy przez pryzmat ich
doświadczeń. Mąż jest inżynierem mechanikiem, jego
punkt widzenia jest konkretny i rzeczowy. Dzieci podpowiadają, czego potrzeba młodzieży.
– No właśnie – co z młodzieżą?
– Bardzo chciałabym, aby mieli bogatą ofertę spędzania
wolnego czasu. Rozbudowaliśmy bazę sportową w mieście – mój syn Sylwester jest piłkarzem i chętnie z niej
korzysta – ale pozostałe dzieci mają inne zainteresowania. Teraz kolej na inwestycje w sferze rozrywki i kultury
– dobrze wyposażone w sale warsztatowe centrum kultury, klub dla młodzieży. Nie wystarczy tylko sama oferta
warsztatów i zajęć, potrzebny jest program współpracy
na linii Szkoła – Rodzice – Dom Kultury, aby dotrzeć do
młodzieży i zachęcić ich do uczestnictwa, szczególnie
w czasach, kiedy „dopalacze” spędzają sen z powiek
rodziców.
– Jak Pani postrzega przyszły rozwój Milanówka?
W jakim kierunku powinno się rozwijać nasze miasto?
– Popieram zrównoważony rozwój, czyli dbałość o historię i przyrodę, które tworzą charakter Milanówka, ale bez
przesadnego „ekoterroryzmu”. Uważam, że człowiek
i przyroda potrafią doskonale koegzystować, trzeba tylko
nowoczesne inwestycje, poprawiające komfort naszego
Uroczyste otwarcie Festiwalu Otwarte Ogrody w 2009 r.;
Małgorzata Trębińska (pierwsza z prawej) – współtwórca
oraz społeczny koordynator FOO w Milanówku
życia, umiejętnie połączyć z troską o zachowanie zielonego Milanówka, który wszyscy kochamy. Bardzo zależy
mi także na większym komforcie ludzi dojeżdżających do
pracy. Z tego powodu będę zabiegała o przedłużenie linii
pociągów SKM oraz bezpłatny przejazd autostradą do
Warszawy, co znacznie skróci czas dojazdów do stolicy.
Marzy mi się, aby Milanówek pozostał taką oazą zieleni,
w której odpoczywamy, a wysoki komfort życia sprawia,
że jest to najlepsze miejsce do zamieszkania.
Tak uważać powinny i nasze dzieci. Czekają na nie
kolejne inwestycje. Planujemy przecież wybudować
nowoczesny plac zabaw w pobliżu kąpieliska oraz stworzyć lepsze warunki przy szkole nr 2.
Nasze miasto dla wielu mieszkańców jest najpiękniejszym miejscem na ziemi. Niewątpliwie może być jeszcze
bardziej przyjaznym i coraz bardziej komfortowym.
Tego życzę sobie i wszystkim mieszkańcom Milanówka.
Rozmawiała Ewa A. Makowska
Zapraszam do zapoznania się
z moim programem na stronie www.mdij.pl