Objawienia Maryjne

Transkrypt

Objawienia Maryjne
Objawienia Maryjne
Jednymi z najlepiej potwierdzonych "widzeń" są wizje dotyczące świętych - w Europie
Zachodniej od czasów późnego średniowiecza, aż do chwili obecnej, szczególnie często
zdarzały się widzenia Dziewicy Maryi. Wyjątkowo wymowne są wizje takich doznań wśród
pasterzy, chłopów czy dzieci - w świecie pełnym obaw o przyszłość, osób o największej
potrzebie kontaktu z boskością.
Od zarania istniał specyficzny schemat takich wydarzeń. Kobieta lub dziecko ze wsi opisywała
spotkanie z dziewczynką lub niezwykle drobną kobietą - prawdopodobnie mającą niewiele
ponad metr wzrostu - która ujawnia się jako Dziewica Maryja, Matka Boska. Oczekuje ona
pełnego podziwu świadka, a także tego, aby poszedł do władz wioski lub do księży z
pobliskiego kościoła i nakazał im odmawianie modlitwy, przestrzeganie przykazań lub
zbudowanie kaplicy dokładnie w miejscu spotkania. Maryja, która wydaje się nie wiedzieć
zawczasu, że dowód byłby w takiej sytuacji konieczny, dostarcza je kiedy nikt nie chce
uwierzyć w jej objawienie. Wieśniacy i książa szybko zostają przekonani. Społeczność buduje
kaplice. Ze wszystkich stron przybywają pielgrzymi. Księża mają zajęcie. Gospodarka w
okolicy przeżywa rozkwit. Pierwszy świadek zostaje ogłoszony opiekunem świętego miejsca.
Pouczenia występujące w widzeniach nawet dla ich zwolenników muszą wydać się niezwykle
prozaiczne. Dlaczego wizje tak znamienitej osoby, jaką jest Matka Boska dotyczyły naprawy
kaplicy czy wystrzegania się grzechów. Dlaczego nie zdarzały się ważne i prorocze przesłania,
których znaczenie mogłoby zostać dostrzeżone w późniejszych latach jako coś, co mogło
pochodzić tylko od Boga. Czyż nie wzmocniłaby to prawd katolickich w ich śmiertelnych
zmaganiach z protestantyzmem (nie uznającym boskości Maryi)? Nie mamy tam wizji
ostrzegających kościół, na przykład przed akceptowaniem twierdzenia o Ziemi jako środku
wszechświata lub przestrzegających przed współpracą z nazistowskimi Niemcami. Dlaczego
Maryja zawsze nakazuje biednym chłopom by poinformowali władze? Dlaczego sama nie
przekonuje władców? Króla? Papieża?
W większości przypadków które znamy, istniała komisja oceniająca weryfikacyjna złożona ze
świeckich i duchownych przywódców danej społeczności. Jednak standardy dowodów,
mówiąc delikatnie, nie były wysokie. Niektóre z komisji obradowała dziesiątki lat, a nawet
całe stulecia po cudownym wydarzeniu. Znaki rzekomo przekazywane przez Maryję, czyli
zaoferowane dowody, które uznawano za wystarczające, obejmowały w minionych wiekach:
świecę, strzępek jedwabiu, ślady stóp, bukiet ostu, drewniany krzyż wbity w ziemię. Do
dowodów, które sprawiały, że społeczność zaczynała akceptować daną historię należały
uzdrowienia: zniknięcie sińców i ran na ciele świadka, czy uleczenie dwunastoletniej,
„okresowo niemej” dziewczynki z zamkniętymi ustami. Jak widać dowody piorunujące.
W większości krajów średniowiecznej Europy wizje takie były przyjmowane przez
duchownych. Jednakże w XV wieku, gdy rozpoczynała się reformacja protestancka, postawa
Kościoła Katolickiego zaczęła ulegać zmianie. Osoby które opisywały niezależną zdolność do
komunikowania się z niebem, omijały hierarchię kościelną w swej drodze do Boga. W 1516
roku Sobór Laterański V zastrzegł dla "tronu apostolskiego" prawo do rozstrzygania o
prawdziwości widzeń. W przypadku biednych chłopów, których wizje nie miały treści
poprawnych politycznie, kary były niemal skrajnie surowe. Wiele widzeń miało istotny
wydźwięk polityczny - w Fatimie, w roku 1917, Dziewica została rozzłoszczona faktem, że
świecki rząd zastąpił władze, którą kierował Kościół, a w Garabandal, w Hiszpanii, w latach
1961-65 Matka Boska zagroziła końcem świata, jeśli natychmiast nie zostaną uznane
konserwatywne doktryny religijne i polityczne.
Na podstawie: Carl Sagan, Świat nawiedzony przez demony, Nauka jako światło w mroku,
przeł. Filip Robakowski, Poznań 1999, s. 152- 159.
http://czajniczek-pana-russella.blogspot.com/