Pobierz - ePrasa.pl
Transkrypt
Pobierz - ePrasa.pl
46 BONDA I INNE KOBIETY OD ZBRODNI 66 JOLANTA GAJDA-ZADWORNA [ NA POCZĄTEK 36 PRZEGLĄD TYGODNIA 6 ROBERT MAZUREK, IGOR ZALEWSKI 38 TRENDY I OWĘDY 9 RYSZARD MAKOWSKI 40 KORSUN CHILI KORSUN 9 MICHAŁ KORSUN, PAWEŁ KORSUN 11 WYMUSZONA NADINTERPRETACJA 12 ROSJA NA PROCHACH 13 ISLAMIZM I POPRAWNOŚĆ JAN PIETRZAK BRONISŁAW WILDSTEIN WYCINKI WARZECHY 14 ŁUKASZ WARZECHA FELIETONY 15 43 50 53 53 MISZMASZ DOROTA ŁOSIEWICZ [ TEMAT TYGODNIA Z PIOTREM JEGLIŃSKIM 18 33 KRAJ DOROTA ŁOSIEWICZ BEKSIŃSKI W GŁOWIE SEWERYNA PAPIEŻ FRANCISZEK DO POLAKÓW KONIEC MICHAŁA KAMIŃSKIEGO STANISŁAW JANECKI 4| 1—7 SIERPNIA 2016 Ośmieleni takimi wpisami internauci dołączyli do fali nienawiści. Zaczęły się mnożyć zarzuty, że to „kolejna prawicowa akcja dziennikarska, która ma na celu zawłaszczenie pamięci o Powstaniu”. — Jeszcze raz powtórzę, nie było żadnych kryteriów, osoby znane np. z mediów stanowią jedną trzecią wszystkich nagranych. Opaska była fakultatywna, zakładał ten, kto chciał, nie było przymusu — mówi Marcin Czapliński, który w trakcie realizacji miewał już chwile zwątpienia. Nic dziwnego — oddolna, spontaniczna, przez nikogo niesponsorowana ani niezamówiona akcja spotkała się z ogromną falą drwin i nienawiści. Cóż za przekora, że teraz do obrony narodowych symboli wzięło się środowisko, które jeszcze niedawno pisało o „zaściankowym patriotyzmie” i zaśmiewało się przy wkładaniu polskiej flagi w psią kupę. Przypomnijmy, że jeszcze trzy lata temu majowy Dzień Flagi był w Warszawie obchodzony… bez ani jednej flagi, za to z różowymi chorągiewkami i czekoladowym orłem, którego przed Pałacem Prezydenckim osobiście powitał Bronisław Komorowski. Co znaczy „godność”? Ataki na ludzi używających symboli powstańczych to oczywiście nie nowość, ta historia powtarza się praktycznie co roku przed kolejną rocznicą wybuchu zrywu. W tym roku jednak drobny z pozoru spór urósł do niebotycznych rozmiarów. Pojawiła się więc wspólna inicjatywa Muzeum Powstania Warszawskiego i Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu, która dziedziczy tradycje batalionów Armii Krajowej „Zośka”, „Parasol” i „Miotła”. Spot filmowy ma pokazać, jak należy, a jak nie należy eksponować „kotwicy”. Pokazuje młodego mężczyznę, który niosąc zakupy do samochodu, mówi: „Nie noszę jej, idąc do sklepu ani w barze. Nie noszę jej dla zabawy”. Wtedy pojawiają się uzbrojeni, zamaskowani komandosi w maskach i z symbolem Polski Walczącej na ramieniu. Wersja dłuższa, trwająca ponad minutę, która ma się pojawić 1 sierpnia, jest już bardzo kontrowersyjna. Widzimy w niej bowiem komandosów podczas akcji specjalnej odbijania zakładników. Terroryści giną od celnych strzałów 1—7 SIERPNIA 2016 | 27 KAMILA ŁAPICKA 88 Z SEBASTIANEM CHMARĄ MATEUSZ MATYSZKOWICZ 92 ŁUKASZ ADAMSKI 93 OBUDZIĆ OBYWATELA 94 ROZMOWA Z WOJCIECHEM KACZMARCZYKIEM CHRYSTUS WARSZAWSKI 95 WOJCIECH WENCEL WSPANIAŁY ROCZNIK 1921 96 WOJCIECH RESZCZYŃSKI FELIETONY 98 LECH MAKOWIECKI, PIOTR SKWIECIŃSKI ŚWIAT Z ministrem WOJCIECHEM KACZMARCZYKIEM, pełnomocnikiem rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania, rozmawia Marzena Nykiel Jest pan pierwszym mężczyzną na stanowisku pełnomocnika rządu ds. równego traktowania. Feministki nie bardzo sobie z tym radzą. Na Kongresie Kobiet wybuczały pańskie wystąpienie. Skąd to niezadowolenie? Myślę, że to była z góry przygotowana manifestacja polityczna. Panie zakładały sobie potem na głowy jakieś papierowe torby. Mimo to nie żałuję, że tam poszedłem, ponieważ powiedziałem to, co chciałem powiedzieć. To, że swoją obecnością wyraża pan szacunek wobec wszystkich kobiet? Tak. Nie tylko wobec tych, które w dość specyficzny sposób walczą o swoje prawa, lecz przede wszystkim wobec tych, które na co dzień bardzo ciężko pracują — w domu, w pracy, często na dwa etaty. Również wobec tych, które poświęcają się pracy charytatywnej. Niewiele mówi się w Polsce o cichych zakonnicach pracujących w szpitalach czy w domach opieki społecznej. Te zakonnice zabolały je chyba najbardziej. Pańska afirmacja kobiecości nie zmieściła się w ujęciu feministycznym. Wydaje mi się, że treść mojego wystąpienia oddawała sens tego, czym zajmuje się rząd i była zgodna z rzeczywistością. Wyraziłem swój szacunek i przedstawiłem pewną skrótową syntezę praw i szans rozwojowych kobiet. Powiedział pan, że „szklany sufit jest w głowach kobiet”. Skąd to przekonanie? Mówią o tym same organizacje kobiece. Sytuacja Polek jest całkiem dobra nie tylko na mapie krajów europejskich, lecz — szerzej — krajów OECD. Według corocznych statystyk „The Economist” jesteśmy na szóstym miejscu, biorąc pod uwagę wiele wymiarów obecności kobiet w życiu zawodowym. Np. luka płacowa jest jedną z najmniejszych właśnie w Polsce. Udział kobiet na wyższych stanowiskach w firmach to dzisiaj 30 proc. To relatywnie całkiem dobry wskaźnik. Nie znaczy to oczywiście, że jest absolutnie idealnie i że nie ma wyzwań dla Polek, dla organizacji kobiecych i w jakimś sensie także dla władz publicznych. Np. udział kobiet w zarządach spółek jest niestety poniżej 20 proc. Myślę, że tutaj jest co robić. W jednym z pierwszych wywiadów powiedział pan, że nie będzie rzecznikiem żadnej organizacji kobiecej. Stanowisko pełnomocnika ds. równego traktowania było dotąd specyficzne. Pańskie poprzedniczki skupiały się głównie na postulatach feministek i mniejszości seksualnych. Czyim rzecznikiem pan jest? Jestem urzędnikiem państwowym i moim zadaniem jest koordynowanie polityki rządu w obszarze równego traktowania. W związku z tym nie chcę być niczyim rzecznikiem. Jeśli już, to rzeczywiście tych, którzy faktycznie są słabsi, którzy doświadczają nierównego traktowania, i tam, gdzie ten obszar trzeba odbudować. Jaki to obszar? Myślę, że są nim prawa tych rodzin, w których jedno z rodziców decyduje się na wychowywanie przez dłuższy czas większej liczby dzieci. Jest tutaj pewna nierównowaga, jeśli spojrzymy na rodziców, którzy oboje po krótkim urlopie rodzicielskim wracają do pracy, mają dwa źródła dochodu, a państwo jeszcze ich wspiera, dotując żłobki czy przedszkola. Przypadków, w których rodzice rezygnują z jednego źródła dochodu, państwo do tej pory nie wspomagało. Program 500+ jest instrumentem wspierającym rodziny, ale myślę, że mamy tutaj jeszcze więcej do zrobienia. Przede wszystkim w obszarze psychologicznego i kulturowego postrzegania należy odejść od stereotypu kobiety, która poświęca się wychowaniu dzieci, jako czegoś gorszego, czegoś, co jest często nawet wyśmiewane w obszarze mainstreamowego dyskursu. Ostatnio ten stereotyp wrócił ze zdwojoną siłą, kiedy liberalne media próbowały przekonywać, że przez 500+ kobiety będą rzucać pracę i „siedzieć z dziećmi w domu”. Jest realna szansa, że wychowanie dzieci zostanie należycie docenione, także przez państwo? Są organizacje pozarządowe, które proponują myślenie w kategoriach „dom to CEZARY KOWALSKI ROZMAWIA CEZARY KOWALSKI [ NA KONIEC ROZMOWA 1—7 SIERPNIA 2016 84 DOPING: BEZ PRZEŁOMU TEST (NIE)SCENICZNY praca”. Budzenie świadomości w przestrzeni publicznej, że wychowując dzieci, robimy coś bardzo ważnego dla społeczeństwa. Wbudowanie pomysłu „dom to też praca” w działania edukacyjne, uświadamiające całemu społeczeństwu, jak bardzo ważne jest to poświęcenie i ten wybór, to jedno z wyzwań, które chcemy tutaj, w kancelarii premiera, podjąć. [ SPORT ZAREMBA PRZED TELEWIZOREM PIOTR ZAREMBA NIE CHCĘ BYĆ NICZ YIM RZECZNIKIEM NIK IK KIE IEM 58 | JANUSZ SZEWCZAK GRZEGORZ GÓRNY W obszarze wspierania organizacji pozarządowych będziemy odchodzić od finansowania projektów zideologizowanych, a wspierać te pomysły, te działania i te inicjatywy, które służą rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego [ BANXIT GROŹNIEJSZY NIŻ BREXIT Słusznie pani zauważyła, że zasada gender mainstreaming w swojej pierwotnej warstwie znaczeniowej wskazuje na równość praw kobiet i mężczyzn. Tylko tyle i aż tyle. Trzeba więc wracać do korzeni pierwotnego znaczenia terminu, przywracać językowi jego sens i nie Budzenie świadomości w przestrzeni publicznej, że wychowując dzieci, robimy coś ważnego dla społeczeństwa, jest bardzo istotne Mówił pan na spotkaniu z dziennikarzami, że chce zastąpić gender mainstreaming pojęciem family mainstreaming. Czy ta troska i ochrona dotychczasowej mniejszości, najczęściej seksualnej, zostanie przeniesiona na rodzinę? Nie chodzi o to, żeby nie troszczyć się o grupy, które mogą być narażane na nierówne traktowanie. Chodzi tylko o to, żeby zrównoważyć scenę równego traktowania. FELIETONY KATARZYNA ŁANIEWSKA, JERZY JACHOWICZ BIEG DO WIECZNOŚCI ALEKSANDER NALASKOWSKI GRACJA PANI KEMPY ROBERT MAZUREK FELIETONY MAREK KRÓL, WITOLD GADOWSKI POLSCY RUSCY WIKTOR ŚWIETLIK OBYCZAJE, GŁUPCZE! ANDRZEJ ZYBERTOWICZ WYBORY PREZYDENCKIE W USA Donald Trump, choć nie bez przeszkód, otrzymał nominację na kandydata republikanów w wyborach na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ekscentrycznego miliardera branży nieruchomości dzieli od zamieszkania w Białym Domu już tylko wygrana w listopadowej batalii z Hillary Clinton B ez zwycięstwa 8 listopada, kiedy Amerykanie już po raz 58. udadzą się do urn, aby wybierać swego prezydenta na czteroletnią kadencję, Trump pozostanie tym, kim już jest: nieprzyzwoicie bogatym specjalistą od budowy hoteli, kasyn i pól golfowych, który odkrył w sobie powołanie do bycia telewizyjnym gwiazdorem i barwnym komentatorem amerykańskiego życia politycznego. Od czerwca 2015 r. zapisuje nową kartę w swoim życiorysie: polityka, który chce ocalić w Ameryce wszystko, „co wspaniałe”, przed politykami utrzymującymi, jego zdaniem, status quo, czyli powolny proces upadku Stanów Zjednoczonych, upodabniający jedyną w swoim rodzaju Amerykę do reszty wysokorozwiniętych państw Zachodu, uginających się pod ciężarem etatyzmu, zabójczego sojuszu biurokracji i wielkiego biznesu oraz terrorem politycznej poprawności. Co w takim razie ze strategią gender mainstreaming, która dla poprzedniego rządu była kluczowa i mocno zideologizowana. Wmawiano nam, że jeśli nie będziemy jej wdrażać we wszystkie przestrzenie życia, to czekają nas konsekwencje ze strony instytucji unijnych. I choć źródłowo pojęcie gender mainstreaming oznacza równość kobiet i mężczyzn, to organizacje mniejszościowe przeformatowały je w stronę ujęcia mocno feministycznego lub na rzecz grup LGBTQ. Co z tym teraz? Realizujemy przecież programy unijne, w które to pojęcie jest mocno wpisane. 1—7 SIERPNIA 2016 | 59 72 | 1—7 SIERPNIA 2016 KRUCJATA TRUMPA Cienkoskóry polityczny oportunista Dla krytyków z lewa i prawa Donald Trump to człowiek niepoważny. Tak, zarobił miliardy dolarów na budowanych przez siebie hotelach i kasynach, ale jego polityczne recepty, a przede wszystkim wiedza o świecie są śmiechu warte. Do tego zmienia poglądy polityczne niczym rękawiczki. Przedstawia się jako konserwatysta, a przecież przez lata wspierał finansowo kandydatów Partii Demokratycznej, przyjaźnił się z Billem i Hillary Clintonami (oraz obdarowywał ich milionowymi datkami wyborczymi), miał dość lewicowe poglądy, choćby w sprawie aborcji (był za „wolnym wyborem”, zanim na potrzeby kampanii stał się przeciwnikiem zabijania dzieci). Chce walczyć z nielegalnymi imigrantami, a przed laty sam zatrudniał ich u siebie. Oskarża globalizację o zabieranie miejsc pracy Amerykanom, a przecież krawaty i inne ciuszki marki „Trump” szyją się właśnie w Państwie Środka czy w Meksyku. I sam jako światowy biznesmen korzysta z plusów globalizacji oraz umów o wolnej wymianie handlowej. Do tego dochodzą: ego kandydata, które jest tak wielkie jak terytorium Stanów Zjednoczonych (wszystko, co zrobił Trump, jest albo „wspaniałe”, albo „niesamowite”), niezwykle ( jak na prezydenckiego kandydata) cienka skóra — każdy, kto go skrytykuje, musi się liczyć z natychmiastowym, twardym osobistym atakiem, oraz niebywała wręcz próżność — wystarczyło, że Putin pochwalił Trumpa, aby ten zobaczył we władcy Kremla partnera w układaniu świata na nowo. Wreszcie brak wiedzy o funkcjonowaniu współczesnego państwa, skrywany za sloganami o tym, że albo sam „wynegocjuje najlepszy możliwy deal”, albo zatrudni „najwspanialszych ludzi w kraju”. W normalnych warunkach taki kandydat wygrałby może w prawyborach w jednym, dwóch stanach, ale szybko stałby się jedynie przypisem w książce o prezydentach. Tymczasem Trump ma poważne szanse, aby zostać 45. prezydentem USA. Dlaczego? Nad tym głowią się tysiące ludzi w Ameryce, zadając sobie po raz tysięczny pytanie: jak to możliwe? 1—7 SIERPNIA 2016 | 73 42/0716/F 1—7 SIERPNIA 2016 KRYSTYNA GRZYBOWSKA FOT. RENA SCHILD/SHUTTERSTOCK.COM HU UT dziennikarz JEREMI ZABOROWSKI 78 WĘGIER W KRAINIE SARMATÓW FOT. JULITA A SZ SZEWCZYK dziennikarz MARCIN WIKŁO 64 OPINIE FOT. REPORTER/RADEK KOLESNIK 26 | 63 PAN PUŁKOWNIK I KARABINY MAJA NARBUTT MAREK PYZA 76 DOOKOŁA EUROPY GOSPODARKA ADAM CIESIELSKI 56 MAREK PYZA, MARCIN WIKŁO „Niektórz „Niektór „Niektórzy Niektórzy Ni Niekt zy y zadają za zadaj zad zada za adajją ą sobi s so sobie ob e pytanie pytan pytanie, ytanie t nie, tanie, e, c cz czy zy było to potrzebne, potrzebn potrzebne potrzeb potr potrz otrzebne, b e, cz czy czy było byłło o to t potrzebne potrzeb potr otrzebn ot rzebne aż rzebne aż na na taką sk skalę kalę? l ?N Nie możn można ożna na na na to pytanie o od dp po owiadać owiadać wiad ć tylk tty o skalę? odpowiadać tylko wk kategori kategoriac ategoria ach h czys cz c zyst ys sto politycznych pol olityczny ityczny tycznyc tyczny czn ch ch llub ub b militarn m mil ta ych. y kategoriach czysto militarnych. Należy raczej Nale Należ rac zej ze ejj w milczeniu milcz milc czze en niu iu u skłonić s ć głowę głowę owę w przed p prz rozmiarem poświęcenia, wielkością ceny, mia em mp po oświęcen cenia ce cenia, ia, a, przed prz pr rzed wi w wiel ie ielk elk e elkością lkością ią ąc cen ceny ce y, sprzed zapłaciło jaką aką tamto ak ta tamto o po pokolenie pokoleni poko okoleni ko ie s przed p rzed r d 50 latt zza zap apłacił apłaciło apłaciło łaci o łaciło zza niepodległość niep nie niepodl niepod epodle egłoś gł ść ojczyzny. o oj ojczzyzny ojc zny. ny. y. W płaceniu y. płace płac cen niu iu u tej ceny ce cen eny eny y rozrzutni, byli, byli, yli, być mo może, rozrzu zrzu rzutni, zu utn t , ale ale e ta t rozrzutność roz ozrzutność zrzutność zutnoś zutność utnoś była utno była był y ła ła zzarazem zaraze a wspaniałomyś my yśln yśln ślnoś ością”. cią ą”. Niech ą Nie N Ni Niec ec ch słowa sło sł słow ow wa w a wspaniałomyślnością”. P sprz przed ed d ponad p pon on nad nad d dwóch dw dwó wóch dekad dek de ekad kad d św. Jana Pawła II sprzed przypom sobie so którym m przed prz rzed kolejną kolejną lejną ną ą przypomną ci, którym rocznicą wybuchu roczni roc roczn w ybuchu Powstania Powst Pow wstania tania Warszawskiego Warrrs Wars sza aws aw skie sk kieg kiego k i o jego nie ie w smak sma sm ak k je jjeg ego go g o mit KRUCJATA TRUMPA ZE SCENY I ZZA KULIS POLECA I ODRADZA 62 1944: TEGO MITU NIE ZABIJECIE TEGO MITU NIE ZABIJECIE ALERGIA NA ISLAM JAN ROKITA 72 JOLANTA GAJDA-ZADWORNA KONSERWATYZM W AWANGARDZIE 58 ŚWIATOWE DNI MŁODZIEŻY ilmów jest 66. Na każdy dzień Powstania i jeszcze trzy, jako epilog. Różne osoby, także nieznane, czytają kartkę z kalendarza. Każdego dnia od 1 sierpnia w internecie będzie się pojawiał kolejny klip, by widzowie sukcesywnie się dowiadywali, co tego dnia działo się w Warszawie. Całość będą dopełniały zdjęcia ze zrekonstruowanego przez Muzeum Powstania Warszawskiego filmu „Powstanie Warszawskie” — to prezent od tej instytucji. Akcję wymyślił i zrealizował Marcin Czapliński, doktorant prawa, miłośnik historii, autor bloga Mapa Przeszłości. Ogłosił w internecie, że szuka chętnych. Zgłosiło się mnóstwo osób. Podczas realizacji wrzucał zdjęcia z planu, kto i gdzie tego dnia czytał powstańczą historię. — Nikt mi nie kazał tego robić, to był całkowity spontan. Od uczestników nie wymagałem niczego poza chęcią dołączenia do projektu. Nie interesowały mnie poglądy polityczne — mówi nam i zastrzega, że nie będzie polemizował z tymi, którzy na niego naskoczyli. Nieprzyjemnie zaczęło się robić, gdy okazało się, że swoją kartkę z kalendarza odczytali także dziennikarze TVP Dawid Wildstein i Samuel Pereira, obaj z biało-czerwonymi opaskami z kotwicą Polski Walczącej na ramieniu. Wtedy ruszyła fala internetowego hejtu. Tomasz Lis: „Nie akceptuję przywłaszczania sobie symboli ich bohaterstwa. Nosząc je, dokonujemy niesmacznej uzurpacji. To relikwia, a nie gadżet. Nie założę opaski. Czułbym się jak złodziej czyjegoś bohaterstwa”. Kamil Durczok: „7.10 przypada rocznica buntu w KL Auschwitz. Czy na znak solidarności ktoś ubrałby pasiak?”. Witold Głowacki z „Polska The Times”: „Chcesz się poczuć jak Powstaniec? Wytrzymaj dobę w kanale. Nie śpij przez tydzień. Wyobraź sobie rzeź Woli i Ochoty. Opaskę zostaw Bohaterom”. Ten ostatni drwił również z uczestników Biegu Powstania Warszawskiego, w którym wzięło udział ponad 10 tys. osób, większość z opaskami na ramionach: „Bieg Powstania. Na symboliczną dychę… Powinni ich chociaż gonić dirlewangerowcy”. Co trzeba mieć w głowie, żeby przywoływać w takim momencie oddział SS złożony z kryminalistów, których dowódca Oskar Dirlewanger wiódł do udziału w rzezi Woli? Zginęło wówczas w ciągu zaledwie kilku dni ok. 65 tys. warszawiaków. 69 KILKA CHWIL NA MIŁOŚĆ [ ROCZNICA POWSTANIA WARSZAWSKIEGO F ŚWIAT OPINIE [ 30 [ IMPRESJE: PSIA DUSZA KRAJ 26 CZTERY BRAMY DARIUSZ KARŁOWICZ KRZYSZTOF LOGAN TOMASZEWSKI 54 ROZMAWIAJĄ JACEK I MICHAŁ KARNOWSCY 22 65 eprasa.pl 49 PIOTR CYWIŃSKI, TOMASZ ŁYSIAK 16 POKEMONOWY SZAŁ RYSZARD MAKOWSKI W SIECI KULTURY KRZYSZTOF FEUSETTE MARTA KACZYŃSKA ALEKSANDRA RYBIŃSKA [ TYSIĄCE ZNAKÓW 10 ZAMACHY I MANIPULACJA