Teatr Lalki i Aktora
Transkrypt
Teatr Lalki i Aktora
Kalendarium 2 3 4 Filharmonia Sudecka - Koncert symfoniczny Akademia Mozartowska - Teatr Zdrojowy w Szczawnie Zdr. Teatr Dramatyczny - „Iwona, księżniczka Burgunda” Teatr Lalki i Aktora - „Księga bajek” Teatr Dramatyczny - „Iwona, księżniczka Burgunda” Teatr Dramatyczny - „Oskar i pani Róża” Teatr Lalki i Aktora - „Bajka o szczęściu” Wycieczka z WKW Teatr Dramatyczny - „Tlen” Wałbrzyski Ośrodek Kultury 23 24 Teatr Dramatyczny - „3 siostry” 25 Wernisaż wystawy „Irak, ale trochę inaczej” Teatr Dramatyczny - „Burza” Wałbrzyski Ośrodek Kultury - Wieczór Grajnatowy Teatr Dramatyczny - „Burza” Teatr Lalki i Aktora - „Koziołek Matołek” Wycieczka z WKW 17 Teatr Dramatyczny - „Oskar i pani Róża” Filharmonia Sudecka - Koncert symfoniczny Filharmonia Sudecka Projekt Chopin – Lora Szafran Filharmonia Sudecka Teatr Dramatyczny - „3 siostry” Teatr Lalki i Aktora „Baśń o rycerzu bez konia” Oddział Przemysłu i Techniki Muzeum 15 16 Teatr Lalki i Aktora Galeria pod Atlantami Teatr Dramatyczny - „Burza” 11 Teatr Dramatyczny - „3 siostry” „Baśń o rycerzu bez konia” - premiera Koncert symfoniczny „Rewelacja Miesiąca” 10 Wałbrzyski Ośrodek Kultury - Liga Rocka Wernisaż wystawy prac Krystyny Zielińskiej Spotkanie Wabrzyskiego Klubu Fotograficznego 9 Filharmonia Sudecka Teatr Dramatyczny - „Iwona, księżniczka Burgunda” Wycieczka z WKW 5 7 18 26 31 Wycieczka z WKW Teatr Dramatyczny XII Ogólnopolskie Forum Pismaków Filharmonia Sudecka J.S. Bach - Pasja wg Św. Jana Kościół Aniołów Stróżów Teatr Dramatyczny „Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł” BWA „Zamek Książ” Teatr Dramatyczny - „Oskar i pani Róża” Wernisaż wystaw: „Triennale z martwą naturą” Teatr Lalki i Aktora - „Nasz świat” i „ołtarze graficzne” Jacka M. Rybczyńskiego Teatr Dramatyczny - „Oskar i pani Róża” Teatr Lalki i Aktora - „Nasz świat” Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 W itam Państwa w pierwszym wiosennym numerze WIK-u. Wprawdzie w tym roku zima nie dała się Czy malarze zaczną lepiej malować... 2 z pewnością skłania do innego, bardziej pogodnego i optymistycznego Międzynarodowo i muzycznie w Wałbrzychu 3 spoglądania na siebie i otoczenie. Filharmonia Sudecka wiosenne klimaty w Filharmonii, marcowy repertuar 4 Teatr Dramatyczny „Teczkowy szok”, zapowiedzi spektakli do końca sezonu aktualny repertuar, o lutowej premierze 6 „Biblioteka pod Atlantami” ciekawa wystawa o papierze i papiernictwie, stałe działy 7 BWA „Zamek Książ” nowe wystawy 8 Galerie 9 Przedsiębiorstwo Zamek Książ 9 nam we znaki, ale kalendarzowa wiosna to jest to, co Nie można jednak powiedzieć, że i do naszych instytucji kultury zawitała wiosna. A to tylko dlatego, że przez cały czas panuje w nich nie tylko wiosenna ale wręcz wysoka temperatura – mają one dla nas przez cały czas bardzo wiele i bardzo urozmaiconych propozycji. Podobnie jak różne nieformalne grupy twórcze. Nie inaczej jest w marcu, o czym przekonacie się Państwo czytając WIK. Polecam też naszym drogim Czytelnikom sylwetki twórców i ich dokonania artystyczne, wywiad, publikacje informacyjne. Zwracam uwagę na „Skarby wałbrzyskiego Muzeum” – rzeczywiście nie zawsze wiemy co Wałbrzyski Ośrodek Kultury m.in.: Liga Rocka, wernisaż wystawy malarskiej, „Wieczór Grajnatowy” – w święto wszystkich pań, spektakl 10 icenia. Nie pominęliśmy też święta jakim jest Dzień Kobiet, który choć Muzeum Gross-Rosen wystawy stałe i czasowe 11 zbiera różne opinie i nierzadko jest kontrowersyjny, niezmiennie cieszy Stowarzyszenia 11 się ogromną popularnością. Do mnóstwa życzeń z tej okazji dołączamy Nasze prezentacje o eksperymencie Romana Gilety 12 Nasze prezentacje Rzeźby Winicjusza Stoksika 13 Skarby wałbrzyskiego Muzeum o obrazach C. S. K. Reinhardta 14 Nasze prezentacje fotografie Krzysztofa Kidy 16 Teatr Lalki i Aktora o premierowym spektaklu, repertuar marcowy, warsztaty dla nauczycieli i dla młodzieży 17 Muzeum w Wałbrzychu wystawy stałe i czasowe w Muzeum i jego Oddziale Przemysłu i Techniki, o wystawie Danuty Pałki – Szyszki i Zdzisława Szyszki 18 posiadamy. Gorąco zachęcam do uczestnictwa w kolejnym konkursie, bo i w tym numerze nie omieszkaliśmy dostarczyć tego rodzaju urozma- publikację wyjątkowej autorki i o wyjątkowych postaciach. Miłej lektury. Z życzeniami pomyślności Redaktor naczelny Elżbieta Maria Kokowska Wałbrzyski Informator Kulturalny 58-309 Wałbrzych, ul. Wrocławska 39 a tel. 074 664 26 06, tel./fax: 074 664 26 93 e-mail: [email protected] Wydawca: Drukarnia „Poldruk” sc Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 0601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski - dział muzyczny, Paweł W. Jach - dział plastyki, Krzysztof Kobielec - dział literacki, Paweł Sokołowski - dział fotografiki, Barbara Szeligowska - dział informacji. Druk: Drukarnia „Poldruk” s.c. ul. Wrocławska 39 a, 58-309 Wałbrzych Reklama: tel. 074 8468703, e-mail: [email protected] Okładki: Michał Grochowicz - projekt i fot. Skład i łamanie: Łukasz Kawka Nakład: 3000 egz. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo ich redagowania oraz dokonywania skrótów. Nie odpowiada za treść reklam, przekazanych repertuarów oraz nadesłanych listów i opinii. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Autorzy i ich książki 21 „O filozofii i nie tylko...” z B. Jasińskim, Georg Sand „Zima na Majorce” My wałbrzyszanie o Tomaszu Suławie i Radosławie Szewczyku 23 Konkurs z nagrodami PWSZ i WIK 24 Wędrowanie marcowe wycieczki z WKW 25 Kalejdoskop ilustrowany przegląd wydarzeń 25 Rozwiązanie konkursu ze styczniowego WIK-u – „Spacer po dawnym Wałbrzychu” 28 strona 1 Czy malarze zaczną lepiej malować ...z chwilą odzyskania przez Wałbrzych praw powiatu? Trudno powiedzieć. Tym niemniej lokalna kultura organizacyjnie zyska od razu. Ponad 7 tysięcy mieszkańców miasta podpisało petycję do premiera, oczekując przywrócenia Wałbrzychowi praw powiatu. Konsultacje społeczne w tej sprawie, niefortunnie wyznaczone przez Radę Miejską na termin lutowy, były już tylko spodziewanym potwierdzeniem tego życzenia. Wprawdzie wzięły w nich udział tylko 1743 osoby, ale przewaga głosów „za” (97%) była miażdżąca. Przeciwnicy odzyskania praw powiatowych oddali zaledwie 50 głosów. Skąd przekonanie, że Wałbrzych na prawach powiatu będzie lepszy od gminnego Wałbrzycha? Najprościej byłoby odpowiedzieć, że w toku kampanii informacyjnej pojawiły się argumenty, które wałbrzyszanie najwyraźniej uznali za bezsporne. Zapewne też doszło do prostej oceny sytuacji: godząc się na utratę tych praw w 2003 roku Wałbrzych z pewnością nie odniósł żadnych korzyści. Natomiast straty najdobitniej ujawniły się wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Wtedy już nie powiat lecz Gmina Wałbrzych została wykluczona z tych europejskich dotacji, które przeznaczono dla miast na prawach powiatu. Wielomilionowe unijne wsparcie pozwoliło Wrocławiowi przebudować Most Szczytnicki i dołożyć niemal 40 milionów do budowy Obwodnicy Śródmiejskiej, w Legnicy za unijne pieniądze zbudowano Ob- strona 2 wodnicę Zachodnią. Tymczasem Wałbrzych nawet o takie pieniądze się nie starał – jako gmina nie mógł. Tego rodzaju stan przewagi miast na prawach powiatu nad gminą Wałbrzych trwa już czwarty rok. Im dłużej potrwa, tym bardziej ten dystans się zwiększy. Zwłaszcza, że w latach 2007-2013 wsparcie unijne radykalnie wzrośnie przy utrzymaniu dotychczasowych preferencji administracyjnych. Kampania na rzecz odzyskania praw powiatu trwa od wielu miesięcy, korzystny wynik konsultacji o niczym jeszcze nie przesądza, ale to dobry krok w kierunku strategicznych decyzji, które zapadną w Warszawie. Zakładając, że Wałbrzych prawa powiatu odzyska, pojawi się wreszcie możliwość korzystania ze środków Unii Europejskiej zarezerwowanych dla miast o tym statusie administracyjnym. Na tym szczeblu będzie to również oznaczać jednego zamiast czterech zarządców dróg, skończy się skomplikowana geografia szukania winnych dziur w asfalcie i nieodśnieżonych nawierzchni. Prezydent jako jedyny zarządca będzie ponosił pełną odpowiedzialność za planowanie, nadzorowanie remontów i organizowanie przetargu na utrzymanie wszystkich dróg, co jest zgodne ze społecznymi oczekiwaniami. To wariant tańszy, bardziej skuteczny i dla wszystkich zrozumiały. Oprócz obecnej możliwości stymulowana przedsiębiorczości prezydent będzie dysponentem urzędu pracy, środków finansowych na przekwalifikowywanie, tworzenie nowych miejsc pracy i uruchamianie własnej działalności gospodarczej. To umożliwi spójną politykę zatrudnienia w mieście i wykluczy konflikty na tle rozmytych kompetencji. Prezydent będzie faktycznie odpowiedzialny za rynek zatrudnienia, również w większym stopniu za stan bezpieczeństwa publicznego, odzyska bowiem nadzór nad policją i strażą pożarną, a w sytuacjach kryzysowych przyjmie rolę rzeczywistego koordynatora działań ratunkowych, dysponując wszystkimi niezbędnymi kompetencjami i służbami. Nie bez słuszności środki masowego przekazu odnotowały również przyszłą likwidację kuriozalnego podziału nadzoru – starosty wobec szkół średnich i prezydenta wobec szkół podstawowych i gimnazjalnych. Całościowy nadzór prezydenta umożliwi spójną politykę oświatową w mieście, z określeniem właściwych kierunków kształcenia, potrzeb kadrowych, systemu stypendialnego i wykorzystania bazy szkolnej. Jako miasto na prawach powiatu Wałbrzych odzyska należną mu rangę wśród byłych miast wojewódzkich. Będzie zarządzany przez jednego gospodarza uzbrojonego w większy budżet i możliwość sprawnego za- rządzania. Czy to oznacza również zmiany w wałbrzyskiej kulturze? Tak, ale nie rewolucyjne. Nie wiadomo, czy na fali odzyskanych praw powiatu malarze zaczną malować lepsze obrazy. Wiadomo natomiast, że tylko prezydent będzie decydował o całokształcie funkcjonowania i kierunkach rozwoju Biblioteki Pod Atlantami. Aneksy do porozumień ze starostwem nie będą już potrzebne, a to oznacza szybszy proces decyzyjny i lepsze planowanie zadań. Już nie starosta lecz prezydent będzie organem prowadzącym w Teatrze Lalki i Aktora. To zmiana istotna, bo do tej pory Teatr kierujący swą ofertę do najmłodszych, a więc uczniów szkół podstawowych podległych prezydentowi, podlegał pod starostwo zarządzające oświatą ponadgimnazjalną. Prawa powiatu to większy budżet Wałbrzycha, większy dostęp do środków pozabudżetowych i szybszy rozwój miasta, co zawsze korzystnie rokuje dla kultury. Wszakże problemem, który nie ma nic wspólnego ze statusem miasta, jest nie dostęp do kultury, lecz chęć skorzystania z rozległej oferty od małych osiedlowych imprez do wielkich spektakli. Relacje między animatorami kultury i jej odbiorcami zupełnie wymykają się administracyjnej identyfikacji. AR Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Międzynarodowo i muzycznie w Wałbrzychu Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki „Ensemble” im. ks. Daisy, połączony z Mistrzowskimi Kursami Interpretacji Muzyki Kameralnej istnieje u nas od 2004 roku. Jest znany i indywidualnych konsultacji, zasiadają w zespołach razem ze studentami. Daje to młodym muzykom niepowtarzalną szansę grania wraz z wielkimi artystami, wspólnej pracy nad Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki „Ensemble” im. ks. Daisy 17.08 – 26.08.2007 Zamek Książ 27.08 – 30.08.2007 Pszczyna - Zamek Sala Lustrzana Koncerty w Zamku Książ: 19.08 - Koncert inauguracyjny - Sala Maksymiliana 22.08 - Sala Maksymiliana 23.08 - Sala Maksymiliana 24.08 - Sala Maksymiliana 26.08 - Koncert finałowy - Sala Maksymiliana 25.08 - Sala Witrażowa wałbrzyskiego Ratusza Ubiegłoroczny festiwalowy koncert w Sali Maksymiliana. lubiany przez wałbrzyszan, choć funkcjonował pod nieco inną nazwą. W poprzednich trzech edycjach był to Międzynarodowy Festiwal Muzyki Kameralnej im. Księżnej Daisy. Obecnie, zważywszy na charakter wydarzenia, nadana została nazwa podkreślająca ideę współpracy, wspólnoty – Ensemble. Pozostała jego niezwykła i niespotykana w Polsce formuła. Do udziału zapraszani są wybitni artyści – profesorowie doświadczeni w wykonawstwie tej dziedziny muzyki. Swój udział w kursach, które są nierozłączną częścią Festiwalu, zgłaszają studenci z krajowych i zagranicznych uczelni muzycznych. Po zakwalifikowaniu studenci tworzą zespoły. Każdy student gra w kilku, gdyż jeden zespół powstaje w celu wykonania jednego, konkretnego utworu. Dzięki temu studenci grający po kilka utworów podczas Festiwalu mają szansę zagrać niemalże ze wszystkimi innymi uczestnikami. Wielką innowacją jest to, iż profesorowie, oprócz utworem, a przede wszystkim dyskusji nad jego interpretacją. Jest to także okazja do rozwijania talentów, wymiany doświadczeń, kontaktów, umiejętności współpracy, a także poznawania innych kultur. Festiwal odbywa się w Zamku w Książu i Pałacu w Pszczynie – dwóch pięknych miejscach od XIX wieku związanych z historią rodu Hochbergów, do którego w 1891 roku weszła - jako żona księcia Jana Henryka XV von Pless - patronka naszego Festiwalu Maria Teresa Oliwia Cornwallis-West, dzięki swej wspaniałej urodzie popularnie zwana Księżną Daisy. Przygotowane przez profesorów – artystów oraz studentów utwory prezentowane są podczas cyklu koncertów w najwspanialszych salach zamków: w Sali Maksymiliana w Książu oraz w Sali Lustrzanej w Pszczynie. Walory muzyki kameralnej podnosi idealnie wręcz pasujące do niej otoczenie - bogato zdobione, reprezentacyjne wnętrza oraz piękne parki i ogrody zamkowe. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Utwory, które usłyszymy: Anton Arensky - Kwartet amoll op.35 na skrzypce, altówkę i 2 wiolonczele, Grażyna Bacewicz - Kwintet fortepianowy nr.1 (1952), Ludwig van Beethoven - - Kwintet fortepianowy f-moll, Giuseppe Martucci - Kwintet fortepianowy Es-dur op. 62, Wolfgang Amadeus Mozart - Kwartet fortepianowy g-moll KV 478, Wolfgang Amadeus Mozart - Kwartet fortepianowy Es-dur KV 493, Mathias Rüegg - Trio fortepianowe, Franz Schubert - Marches militaires D.733 na 4 ręce, Dymitr Szostakowicz - Trio fortepianowe c-moll nr.1 op. 8, Karol Szymanowski - Kwartet smyczkowy nr.1 op. 37, Karol Szymanowski - Kwartet smyczkowy nr.2 op. 56. Jako profesorowie przyjadą wybitni artyści, autorytety w wykonawstwie muzyki kameralnej – Paul Gulda (Austria) – fortepian, Dominika Falger (Austria) – skrzypce, Szymon Krzeszowiec (Polska) – skrzypce, Piero Massa (Włochy) – altówka, Piotr Janosik (Polska) – wiolonczela. Dyrektorem artystycznym Festiwalu jest Marcin Markowicz III Festiwal był bardzo udany. Kwartet smyczkowy c-moll op.18 nr.4, Johannes Brahms - Sonata na skrzypce i fortepian A-dur op.100, Johannes Brahms - Kwartet fortepianowy g-moll op.25, Johannes Brahms - Sekstet smyczkowy G-dur op. 36, Ernest Chausson - Koncert D-dur op. 21 na fortepian, skrzypce i kwartet smyczkowy, Fryderyk Chopin - Trio fortepianowe g-moll op. 8, Anton Dvorak - Sekstet smyczkowy A-dur op.48, Cesar Franck Wystawa lutnicza Festiwalowi kolejny raz towarzyszyć będzie wystawa. W tym roku ma to być wielka wystawa lutnicza, prezentująca zarówno zabytkowe jak i współczesne instrumenty z kolekcji lutników. Będzie to jednocześnie ekspozycja edukacyjna, pokazująca np. proces powstawania instrumentów. Biuro Festiwalu zamierza zorganizować ją we współpracy ze Stowarzyszeniem Polskich Lutników. strona 3 Filharmonia Sudecka Wiosenne klimaty w Filharmonii Początek nowej pory roku zapowiada się w Filharmonii niezwykle ciekawie. Świadczy o tym nie tylko liczba koncertów, których w marcu będzie aż sześć, ale także ich różnorodność. Zabrzmią znane dzieła instrumentalne w wykonaniu wspaniałych solistów – m. in. I Koncert skrzypcowy d – moll op. 22 H. Wieniawskiego, Koncert skrzypcowy D – dur op. 61 L. van Beethovena, II Koncert fortepianowy c – moll op.18 S. Rachmaninowa, monumentalne dzieła symfoniczne: IV Symfonia h – moll op. 74 „Patetyczna” P. Czajkowskiego czy I Symfonia B – dur op. 38 „Wiosenna” R. Schumanna, która niejako bezpośrednio zapowie wiosnę w Filharmonii. Wysłuchamy także mało znanego utworu, w którym solistą będzie równie rzadko występujący w tej roli instrument – puzon (F. David – Koncert na puzon). W marcu pożegnamy się, niestety, z popularnym cyklem Projekt Chopin – 12 koncertów, 12 spojrzeń. Na ostatnim wieczorze z muzyką jazzową (25.03) wystąpi Lora Szafran. Mam nadzieję, że koncerty tego gatunku (może w nieco innej formie) będziemy mogli przynajmniej od czasu do czasu prezentować wałbrzyskim melomanom. Bezpośrednio przed Świętami Wielkanocnymi (31.03) zaprosimy Państwa do Kościoła św. Aniołów Stróżów, gdzie będziemy mogli wysłuchać monumentalne dzieło J. S. Bacha – Pasję wg św. Jana. Będzie to z pewnością wielkie i niezapomniane wydarzenie kulturalne nie tylko w naszym mieście, ale także na całym Dolnym Śląsku. Wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca oczekujemy, jak zwykle z niecierpliwością na Państwa obecność w Filharmonii Sudeckiej. Krystyna Swoboda godz. 19:00 2 marca Sala Filharmonii Koncert Symfoniczny Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej Wolfgang Michel – dyrygent Marek Pająk - fortepian Program: S. Rachmaninow – II Koncert fortepianowy c – moll op.18 P. Czajkowski – VI Symfonia h – moll „Patetyczna“ op. 74 godz. 19:00 31 marca Kościół Aniołów Stróżów 58-300 Wałbrzych ul. Słowackiego 4 Koncert Specjalny sekretariat Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej chniki Wrocławskiej Akademicki Chór Polite Niels Muus – dyrygent Joanna Luto – sopran Antonia Reinaas – alt (ewangelista) Peter Gronlund – tenor Program: Johann Sebastian Bach strona 4 074 842 32 87 biuro koncertowe 074 842 28 93 dział audycji szkolnych i przedszkolnych 074 842 64 09 e-mail: [email protected] www.filharmonia-sudecka.pl - Pasja wg św. Jana Dyrektor: dr Dariusz Mikulski Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Filharmonia Sudecka 9 marca godz. 19:00 Sala Filharmonii Koncert Symfoniczny Rewelacja Miesiąca Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej Dariusz Mikulski – dyrygent Henning Wiegräbe – puzon Volkhard Steude – skrzypce Program: F. David – Koncert na puzon L. van Beethoven – Koncert skrzypcowy D – dur op. 61 16 marca godz. 19:00 Sala Filharmonii Koncert Symfoniczny Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej Bogusław Dawidow – dyrygent Valery Ojstrach – skrzypce Program: J. Brahms – Uwertura „Akademicka” H. Wieniawski – Koncert skrzypcowy d– moll op. 22 R. Schumann – I Symfonia B – dur op.38 „Wiosenna” 18 marca (niedziela) Teatr Zdrojowy godz. 16:00 Szczawno Zdr. Akademia Mozartowska Wind Ensemble Program: W. A. Mozart – Oktet Es – dur nr 11 W. A. Mozart – „Gran Partita“ 25 marca (niedziela) godz. 19:00 Sala Filharmonii Projekt Chopin 12 koncertów, 12 spojrzeń Lora Szafran W programie jazzowe opracowania utworów F. Chopina. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 strona 5 Teatr Dramatyczny Co zobaczymy: Iwona, księżniczka Burgunda Witold Gombrowicz 2 marca - godz. 12:00, godz. 19:00 3 marca - godz. 19:00 4 marca - godz. 18:00 Tlen Oskar i pani Róża Eric-Emmanuel Schmitt 15 marca - godz. 12:00 16 marca - godz. 12:00 17 marca - godz. 19:00 18 marca - godz. 18:00 3 siostry Antoni Czechow Scena na Ludowej godz. 19:30 23, 24, 25 marca Iwan Wyrypajew Dyrekcja zastrzega sobie prawo zmiany terminów Młodzieżowe Studio Teatralne Czarna Sala prapremiera 5 marca - godz. 18:00 - foyer Burza Szekspir/Wyspiański 9 marca - godz. 19:00 10 marca - godz. 19:00 11 marca - godz. 18:00 Nowa sala Na przełomie marca i kwietnia Teatr Dramatyczny zwiększy swój stan posiadania. Wówczas powinna zakończyć się budowa sali kameralnej. Wartość tych prac wynosi 1 050 000 zł, wyposażenia – 380 000 zł. TEATR DRAMATYCZNY IM. JERZEGO SZANIAWSKIEGO W WAŁBRZYCHU 58-300 Wałbrzych pl. Teatralny 1 centrala 074 664 96 90 do 92 sekretariat 074 664 96 93 faks 074 664 96 94 biuro współpracy z publicznością 074 664 96 95 e-mail: [email protected] www.teatr.walbrzych.pl Dyrektor: Danuta Marosz strona 6 Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł 31 marca - godz. 19:00 Prezentowane w niej będą spektakle małoobsadowe. Planuje się, że w połowie kwietniu na scenie kameralnej odbędzie się premiera „Ja jestem zmartwychwstaniem”, sztuki autorstwa i w reżyserii Przemysława Wojcieszka. Mają też być przeniesione tam i inne spektakle – „Piaskownica”, „Oskar i pani Róża” oraz „Placebo”. Jesteśmy po najnowszej, lutowej premierze w Teatrze Dramatycznym. W zapowiedzi tego spektaklu napisaliśmy, że połączenie „Burzy” wg Szekspira z elementami „Wesela” Wyspiańskiego może się wydawać eksperymentem cokolwiek ryzykownym, które to wątpliwości próbował rozwiać reżyser przedstawienia. W zestawieniu „Burzy” (dramat o wolności, zrozumieniu, wybaczaniu, poszukiwaniu własnej tożsamości) z „Weselem” (budowanie zgody narodowej, świadomości ogólnospołecznej i – można powiedzieć – państwowotwórczej) upatrywał miejsca dla problemów współczesnej Polski, kraju, któremu potrzebna jest zgoda i zrozumienie. I co można o tym powiedzieć po spektaklu? Specyficzne ujmowanie sztuk w naszym „Dramacie” i w ten sposób realizowanie idei włączania się w nurt otaczających nas problemów, nie jest „Dramat” zapowiada... Jak przystało na porządny teatr, wałbrzyski „Dramat” ma przygotowany repertuar do końca 2007 r. My ograniczymy się tym razem do zapowiedzi repertuarowych do końca tego sezonu, czyli do czerwca. Następna premiera czeka nas już 31 marca i będzie nią sztuka Pawła Demirskiego „Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł”. W połowie kwietnia zobaczymy kolejne przedstawienie premierowe – „Ja jestem zmartwychwstaniem” Przemysława Wojcieszka. W maju i czerwcu szykują się też niemałe atrakcje. W II połowie maja spotkamy się na VIII Dniach Dramaturgii, które tym razem wypełni taniec, co znajduje odbicie w ich nazwie ‘Dramaturgia bez liter’. Krótko potem, bo na początku czerwca, teatr zaprasza już na IX Dni Dramaturgii, edycję pierwszą (kolejne w późniejszych miesiącach). Tym razem ma to być „Teatr Gazetowy”. Tradycyjnie w czerwcu odbędą się również Dni Młodego Teatru, już piąte z kolei. E Teczkowy szok W kilku miastach Dolnego Śląska pojawiły się teczki sygnowane klauzulą ściśle tajne. Ich zawartość postawiła na nogi mundurowe służby naszego województwa. Telewizję Dami, która emitowała program o teczkach odwiedzili przedstawiciele policji oddelegowani do wyjaśnienia sprawy tajemniczych teczek przez Komendę Wojewódzką. Teczki pojawiały się w autobusach, urzędach, przychodniach zdrowia, bankach w Wałbrzychu, Dzierżoniowie, Bielawie, Świebodzicach i Szczawnie Zdroju. Ich zawartość stanowiły dokumenty dotyczące akcji „Burza” w postaci kwestionariuszy osobowych zespołu operacyjnego pod wodzą Arkadiusza Tworusa. Dzisiaj wiemy już, że była to prowokacja artystyczna promująca najnowszy spektakl Szaniawskiego „Burzę” wg Szekspira. Wiemy też, że w wielu instytucjach teczki zawierające ewidentne odniesienie do teatralnej działalności wałbrzyskiej sceny wzbudziły prawdziwą panikę. Ważne są dwie rzeczy czujność służb, bo jest dowodem naszego bezpieczeństwa i artystyczny ferment burzący nieco ospałą atmosferę miasta. Po „Burzy” w tym teatrze niczym nowym, w zdecydowanej większości takie właśnie spektakle są w nim pokazywane od paru lat. Po premierze właściwie nie spotkałam się z wyrazami szczegól- nego wstrząsu. Nikt też nie opuścił widowni, co zdarzało się, zdarzało... Podczas spektaklu panowała głęboka cisza. I tak naprawdę nie jestem do końca przekonana czy wynikało to Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Teatr Dramatryczny / „Biblioteka pod Atlantami” tylko z chęci dogłębnej percepcji sztuki, czy również z faktu, że nienajlepiej było słychać wypowiadany przez aktorów tekst. I tutaj zdecydowanie wyróżnił się Adam Wolańczyk. To co mówił (nawet bardzo cicho) słychać było doskonale i w ostatnim rzędzie. A na scenie działo się sporo. Właściwie cała sztuka to w gruncie rzeczy symbole. Słowa dramatu Szekspira mają swój głęboki i wcale niejednoznaczny wymiar, nic nie brakuje pod tym względem Wyspiańskiemu. Mieliśmy świetnie chyba wszystkim znany wierszyk „Jestem Polak mały” (z nieco innym zakończeniem), piosenkę „Stary niedźwiedź mocno śpi”, rozlegała się melodia hymnu Solidar- POWIATOWA I MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA „BIBLIOTEKA POD ATLANTAMI” W WAŁBRZYCHU ności „Mury”, i „You are my destiny” podczas aktu miłosnego wśród stosu papierzysk na stole. Była postać papieża ofiarująca złoty róg (w postaci formy zbliżonej do palącego się zimnego ognia) oraz zawalony zakurzonymi teczkami: stół i szafa z półkami, co kojarzyło się z archiwum IPN-u. Nie zabrakło bohaterskich powstańczych warszawskich dzieci i Stańczyka. Oczywiście, nie było mowy o stylizowanych choćby strojach. Tutaj też panowała w większości symboliczna prostota, szczególnie u panów – białe podkoszulki i króciutkie białe spodenki, nawet majtki zmienione na nobliwe garnitury z kra- Galeria pod Atlantami GALERIA KSIĄŻKI czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16) GALERIA „ATRIUM” BIBLIOTEKA DLA NAJMŁODSZYCH czynna: pon. - pt. (9 -17), sob. (9 - 15) 58-300 Wałbrzych, Rynek 9 telefon 074 664 99 21 074 664 96 22 074 664 96 65 faks 074 664 87 05 e-mail [email protected] dyrektor Cezary Kasiborski czynna pon.–pt. 9:00–18:00 sob. 9:00 – 15:00 Pokój Pamięci Poety Stała ekspozycja poświęcona pamięci i dokonaniom twórczym Mariana Jachimowicza. BIBLIOTEKA DLA MŁODZIEŻY czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) CZYTELNIA NAUKOWA czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) CZYTELNIA CZASOPISM czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. 10 - 15) PRACOWNIA REGIONALNA czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15) WYPOŻYCZALNIA GŁÓWNA czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) DZIAŁ ZBIORÓW AUDIOWIZUALNYCH czynny: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15) ODDZIAŁ ZBIORÓW DLA NIEWIDOMYCH czynny: pon.– pt. (11 - 17) Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 watami na końcu spektaklu także kojarzona z „krakuską” czapka, dziewczę w białej sukni i wianku. Wszystkie trudno byłoby nawet wymienić. Symbole są wspaniałe i niezwykle wymowne w treści, ale i stwarzają szerokie możliwości interpretacyjne. Ale czy w „Burzy” nie było ich zbyt wiele? Czy nie zatarły one zasadniczego przesłania sformułowanego przez reżysera? Przekonajcie się Państwo o tym sami! Elźbieta M. Kokowska „Burza” wg W. Szekspira, fragmenty „Wesela” S. Wyspiańskiego, premiera 18 lutego 2007 r., 277 premiera. Reżyseria i scenografia - Arkadiusz Tworus, asystent reżysera i kostiumy - Zosia Dowjat, opracowanie muzyczne - Gulio Marcati, realizacja nagrań - Sergio Valenti we współpracy z Domenico Lamacchio (obój) i Elio Marchesinim (marimba). Produkcja - Zosia Dowjat i Roman Bernat. Występują aktorzy: Alonzo Dariusz Skowroński, Sebastian - Ryszard Węgrzyn, Prospero - Dariusz Maj, Antonio - Andrzej Szubski, Ferdynand - Paweł Tomaszewski (gościnnie), Gonzalo - Adam Wolańczyk (gościnnie), Adrian - Łukasz Węgrzynowski (gościnnie), Kaliban - Sebastian Łach (gościnnie), Trinkula - Lidia Michałuszek, Stefano - Bogusław Siwko (gościnnie), Miranda - Agnieszka Przepiórska, Ariel Marta Zięba oraz Hetman - Piotr Kubowicz, Stańczyk - Marian Mroczek, Wernyhora - Zbigniew Słowiński, Rycerz - Maciej Zieliński, Paweł Mularczyk i Łukasz Kanarkiewicz ( wszyscy statyści). Biblioteka pod Atlantami i Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju zapraszają na wystawy 2 marca - 4 maja Galeria pod Atlantami Dzieje papieru i papiernictwa Wystawa przygotowana przez Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju we współpracy z International Paper – Kwidzyń SA Foto – miniatury na papierze czerpanym Jarosław Michalak - zestaw zdjęć Galeria Książki Filigrany - znaki ukryte Wystawa przygotowana przez Galerię Książki ze zbiorów Muzeum Papiernictwa i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych Popołudnie w papierowym świecie 2 marca - początek o godz. 16:30 Wernisaże wystaw: „Dzieje papieru i papiernictwa”, „Foto – miniatury na papierze czerpanym”, „Filigrany – znaki ukryte” Spotkanie z dr Maciejem Szymczykiem autorem książki „Polski przemysł papierniczy 1945 – 1989”, dyrektorem Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdroju strona 7 BWA „Zamek Ksiaż” Jacek M. Rybczyński „Polscy artyści plastycy dzieciom” Ołtarze graficzne 31 marca - 13 maja II edycja 17 lutego - 25 marca Retrospektywna wystawa ponad 100 prac artysty osiadłego w Starej Morawie koło Stronia Śląskiego, gdzie w Wapienniku prowadzi galerię, spotkania autorskie mień… Powstają dwu-, trzy-, a nawet czteroskrzydłowe kompozycje ołtarzowe. Jedne wręcz barokowe - bogate w detale i ozdobniki (…), inne z kolei pełne surowej dla plastyków, muzyków, literatów. Jacek M. Rybczyński urodził się w 1939 roku w Poznaniu. W 1965 roku uzyskał dyplom Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie – Oddział w Katowicach. Pracował w poznańskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych jako asystent w Katedrze Grafiki, którą następnie objął jako profesor kierując nią do 1982 roku. W 1986 roku wyjechał do Niemiec, gdzie objął profesurę na Akademii w Moguncji. „Na wystawie artysta zaprezentuje obiekty graficzne oraz grafiki w technikach mieszanych z lat 1965 – 2006. „*Ołtarze graficzne’ - obiekty łączące klasyczne techniki ze, zdawać by się mogło, zupełnie obcymi tradycji grafiki materiałami, takimi jak metal, szkło, ka- prostoty, ascetyczne w formie, monochromatyczne, o dużym ładunku ekspresji… (…) Oczywiście jego (Rybczyńskiego) ołtarze nie są przedmiotami kultu w tradycyjnym pojęciu, jakkolwiek ich podstawowa forma wywodzi się ze sztuki sakralnej. Niemniej skłaniają do kontemplacji i refleksji, gdyż mają w sobie jakąś magiczną siłę, która sprawia, że przyciągają uwagę, prowokują do pootwierania skrzydeł ołtarzowych i wnikania w głąb obrazów utrwalonych w grafice*.” Danuta Kudła - fragment ze wstępu do katalogu. strona 8 II edycja przedaukcyjnej wystawy prac prezentowana w Wałbrzyskiej Galerii Sztuki, zorganizowana przez Fundację SERCE – Europejskie Centrum Przyjaźni Dziecięcej w Świdnicy. Na wystawie publiczność może oglądać około 150 prac nieodpłatnie podarowanych przez polskich artystów na rzecz fundacji. W kwietniu bieżącego roku wystawa będzie przewieziona do Generalnego Konsulatu Rzeczpospolitej Polskiej w Nowym Jorku, gdzie odbędzie się wystawa i aukcja podarowanych prac. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na remont Europejskiego Centrum Przyjaźni Dziecięcej w Świdnicy – Stolicy Dziecięcych Marzeń, które zostało zakupione w 1998 roku przez Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci Chorych „SERCE” w Świdnicy i mieści się przy ul. Kościelnej 15. Akcja odbywa się pod honorowym patronatem Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu. Patronat medialny objęli: TVP Polonia, Polskie Radio Wrocław, Onet.pl, Gazeta Wrocławska Słowo Polskie. Działania Fundacji do tej pory poparli m.in. Wisława Szymborska (przekazała część Nagrody Nobla), Danuta i Jacek Kuroń, Jan Nowak-Jeziorański, Anna Dymna, Alina Janowska, Ks. Henryk Kardynał Gulbinowicz, Irena Conti Di Mauro z Sycylii (przeka- zała cały dochód z tomów poezji „Trylogia Sycylijska”), dr Cezary Leżeński, Małgorzata Musierowicz. Na wystawę i aukcję przekazali prace m.in. Franciszek Maśluszczak, Adam Myjak, Sylwester Ambroziak, Bronisław Chromy, Gustaw Zemła, Edward Lutczyn, Stanisław Rodziński, Jacek Frankowski, Andtrzej Mleczko, Wiktor Zin, Andrzej Pągowski, Janusz Stanny, Andrzej Gieraga, Stanisław Kluska, Stanisław Mazuś oraz wielu innych artystów z całej Polski. Do akcji przyłączyli się również przedstawiciele świdnickiego i wałbrzyskiego środowiska artystycznego: Andrzej i Magdalena Kucharscy, Kamila Karst, Robert Kukla, Marian Ruszkiewicz, Andrzej Andrzejewski, Alfred Oruba, Józef Obacz, Kazimierz Starościak. WAŁBRZYSKA GALERIA SZTUKI BWA „ZAMEK KSIĄŻ” 58-306 Wałbrzych ul. Piastów Śląskich 1 telefon: 074 840 58 09 074 665 62 62 e-mail: [email protected] www.bwa.wao.pl Dyrektor: Alicja Młodecka Katarzyna Winczek grafika i rysunek wystawa przedłużona do 25 marca Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Galerie / Zamek Ksiaż IV Ogólnopolski Konkurs Malarski „Triennale z Martwą Naturą” 31 marca - 13 maja Wystawa zaprezentuje tematyczne prace laureatów oraz artystów zakwalifikowanych do IV Ogólnopolskiego Konkursu Malarskiego „Triennale z Martwą Naturą” organizowanego przez sieradzkie BWA. Od organizatorów: Poprzednie trzy edycje (1997, 2000 i 2003 r.) wykazały, jak pojemny jest nadal temat martwej natury, w którym tradycja mierzy się z nowoczesnością, Autorska Galeria Rzeźby Marii Bor ul. Wrocławska 80 Wałbrzych Zwiedzanie po wcześniejszym umówieniu się: tel./fax: 074 84 752 53 tel. kom. 0607 69 32 72 Adres korespondencyjny: 58-309 Wałbrzych ul. Długa 55/7 dając nowe, nieraz zaskakujące efekty. Dziś pragniemy dać artystom kolejną możliwość poszerzenia i twórczej eksploatacji formuły martwej natury. Liczymy na powstanie prac, które pozwolą spojrzeć na problem z wielu stron, być może takich, które dotychczas nie były dostrzeżone Mamy nadzieję pokazać iż martwa natura nie jest martwa - żyje G aleria art. rzeźbiarki Marii Bor działa już szósty rok. Zobaczyć w niej można blisko 60 rzeźb obrazujących dorobek twórczy od 1967 r. Na ekspozycję składają się rzeźby z cyklu „Człowiecze pochodnie” (wciąż wzbogacanego o kolejne dzieła), projekty w skali 1:5 rzeźb, które stoją w wielu miastach Polski i Niemiec, medale, pamiątkowe statuetki, małe formy rzeźbiarskie, płaskorzeźby. Galeria połączona jest z pracownią rzeźbiarską. Grand Prix Janusz Kokot. na swój sposób własnym życiem i życie to afirmuje. Galeria „Na piętrze” 58-300 Wałbrzych Rynek 22 tel./fax: 074 842 63 77 Szefowa: Anna Adamkiewicz e-mail: [email protected] Przygotowała: Marzena Prokopowicz-Sawicka Galeria Słowa i Obrazu im. o. Pio 58 – 302 Wałbrzych ul. Asnyka 12 a tel. 074 842 57 09 Organizator wystaw: Stanisław Białowąs tel. kom. 0604 584 945 [email protected] dział muzealny +48 074 66 43 854 [email protected] PRZEDSIĘBIORSTWO „ZAMEK KSIĄŻ” SP. Z O.O. 58-306 Wałbrzych ul. Piastów Śląskich 1 Książański Instytut Naukowo-Badawczy +48 074 66 43 871 [email protected] centrala: +48 074 66 43 800 [email protected] sekretariat: + 48 074 66 43 850 centrum Europejskie +48 074 66 43 871 [email protected] Prezes: dr Jerzy Tutaj Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 strona 9 Wałbrzyski Ośrodek Kultury Kobiety dla kobiet Sfinx na deskach W kolejnym „Wieczorze Grajnatowym” zaprezentuje się zespół K8, ze śpiewającą Kasią Rościńską (na zdjęciu). Wokalistka i liderka zespołu Cocon’s Club wystąpi z solowym repertuarem. Zaprezentuje covery najbardziej znanych na świecie wokalistek, mi.in.: Alicii Keys, Beyonce, Whitney Houston oraz swoje własne. Wystąpią również śpiewające panie – amatorki. Tym razem tematem przewodnim spotkania będzie święto wszystkich kobiet. Panie, ale także panów WOK zaprasza 10 marca o godzinie 18 do swojej siedziby przy ul Bro- niewskiego 65a. Na wszystkie panie czeka niespodzianka... Śpiewać każdy może… W Wałbrzyskim Ośrodku Kultury śpiewać mogą wszystkie dzieci w wieku od 6 do16 lat. W każdy piątek o godzinie 17.00 odbywają się zajęcia Zespołu Wokalnego pod okiem Pauliny Wójcik. Przesłuchania nowych kandydatów odbędzie się 16 marca o godzinie 18 w WOK przy ul. Broniewskiego 65a. - Przyjdź do nas! Nie wstydź się. Pod okiem fachowca możesz doskonalić swoje umiejętności wokalne. Jeśli masz bliżej na Biały Kamień, to zajrzyj do WOK przy ul. Andersa 185, tam również nauczysz się śpiewać. Zajęcia prowadzi Tomasz Sochacki, specjalista od emisji głosu, który pokaże jak poprawić dykcję, jak prawidłowo śpiewać. Przy okazji nauki śpiewu będzie możliwość występu na festiwalach i konkursach - zapraszają pracownicy Ośrodka. Szczegółowych informacji udziela dział impresariatu WOK, nr tel. 074/666 43 61. Pod tym numerem przyjmowane są również zapisy. WOK&ROLL niecznie przyjdźcie do WOK. Zagraj w lidze - rozpocznij w WOK wielką karierę!!! W marcu WOK zaprasza na drugie wydanie Ligi Rocka. W tym miesiącu zagrają u nas dwa zespoły amatorskie oraz jeden, który znany jest już publiczności wałbrzyskiej. Jeśli gracie rocka, macie coś oryginalnego w repertuarze, to ko- Zespół Any Way strona 10 Kapele zaprezentują się 23 marca w WOK przy ul. Andersa 185. Wszelkie informacje pod nr telefonu 074/666 43 54. Miłośnikom teatru WOK oferuje w marcu sztukę pt. „Rodzina Tót”. Będzie to kolejne przedstawienie grupy „Sfinxjego”, która już od 5 lat funkcjonuje przy Ośrodku. Tym razem zobaczymy komedię polityczną opartą na bazie węgierskiego dramatu. - Akcja sztuki rozgrywa się podczas II wojny światowej na węgierskiej prowincji i opowiada losy rodziny uwikłanej w wojenną pożogę - mówi autorka scenariusza i reżyser przedstawienia Joanna Ziejło - Augun. „Sfinxjego” współpracuje z różnymi środowiskami twórczymi w regionie. Zrzesza ponad 30 dorosłych osób, których pasją jest teatr. Na przedstawienie WOK zaprasza do swojej siedziby przy ul. Broniewskiego 65a. Data premiery będzie podana na afiszach i na stronie www.wok.walbrzych.pl. Wstęp wolny. Maluje świat na żółto i na niebiesko… Wystawa prac Krystyny Zielińskiej z grupy Mal-Amat to kolejna propozycja WOK w marcu. Grupa Mal-Amat działa przy Wałbrzyskim Ośrodku Kultury pod kierownictwem Kazimierza Starościaka. Skupia malarzy-amatorów. W grudniu ubiegłego roku dwie malarki z tej grupy zdobyły nagrody na IV Dolnośląskim Przeglądzie Plastyki Nieprofesjonalnej „Walor 2006”. Wernisaź wystawy prac Krystyny Zielińskiej odbędzie się 7 marca o godzinie 18.00 w WOK przy ul Andersa 185. n Galeria 48 – Biały Kamień n Galeria GRAN – Piaskowa Góra n Galeria KORYTARZ – Piaskowa Góra n KLUB SENIORA „RETRO” Piaskowa Góra Zaprasza wszystkich chętnych do udziału w spotkaniach w każdy wtorek w godz. 15.00 – 18.00 * miejsce: Sala Czerwona n KLUB SENIORA „ZŁOTA JESIEŃ” Biały Kamień W każdą sobotę – godz.16.00 – wieczorki taneczne * miejsce: Sala Gimnastyczna 58-309 Wałbrzych ul. Broniewskiego 65a telefon 074 666 43 54 faks 074 666 43 55 e-mail: [email protected] 58-304 Wałbrzych ul. Andersa 185 telefon 074 666 43 50 e-mail: [email protected] www.wok.walbrzych.pl Dyrektor: Jarosław Buzarewicz Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Muzeum Gross-Rosen / Stowarzyszenia W Muzeum • wystawa stała – „KL Gross-Rosen” – historia obozu Gross-Rosen i martyrologii więźniów, bogato ilustrowana dokumentami, zdjęciami i eksponatami z czasów II wojny światowej • makieta obozu i mapa ok. 100 podobozów podległych KL Gross-Rosen na terenie byłego obozu Nowa wystawa Muzeum Gross-Rosen zaprasza zwiedzających do obejrzenia nowej, interesującej wystawy pt.: „Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach -Opolu. Wczoraj i dziś”. Prezentuje ją jedyne w Polsce muzeum zajmujące się tematyką jeńców wojennych. Bogato ilustrowana materiałem fotograficznym i dokumentem wystawa obrazuje powojenną historię instytucji. Tę ekspozycję warto zobaczyć. • monumentalny kamieniołom, miejsce pracy i cierpienia byłych więźniów • brama obozowa z napisem „Arbeit macht frei” • polowy piec krematoryjny • i inne poobozowe relikty – dowody przemocy i zbrodni Ponadto proponujemy • obsługę przewodnicką w języku polskim, angielskim, niemieckim, francuskim • projekcję filmu o obozie w 10 wersjach językowych 58-152 Goczałków ul. Ofiar Gross-Rosen 26 Rogoźnica telefon 074 855 90 07 Dyrekcja i pracownie naukowo-badawcze 58-304 Wałbrzych ul. Szarych Szeregów 9 telefon: 074 846 45 66 074 842 15 80 tel./fax: 074 842 15 94 e-mail: [email protected] www.gross-rosen.pl Dyrektor: Janusz Barszcz czynne: 1 maja – 30 września w godz. 8:00 – 19:00 1 października – 30 kwietnia w godz. 8:00 – 16:00 Stowarzyszenie MOTYL na Rzecz Integracji i Aktywności Artystycznej Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków KOŁO NR 62 W WAŁBRZYCHU 58-304 Wałbrzych, ul. Brygady Górniczej 9/17 telefon: 074 848 00 84; tel. kom. 0603 393 745 Prezes: J. Jerzy Karmiński tel./fax: 074 841 42 45 e-mail: [email protected] Przewodniczący: Aleksander Czajkowski Stowarzyszenie Środowisk Twórczych Stowarzyszenie „Dom Bretanii” adres do korespondencji 58-309 Wałbrzych, pl. Magistracki 10 a Prezes: Roman Gileta 58-309 Wałbrzych, ul. Zamkowa 3 tel./fax: 074 843 43 07, 074 844 05 08 instytucja pożytku publicznego Prezes: Bogdan Król czynne: poniedziałek – piątek w godz. 8:00 – 15:00 Asocjacja Ars Longa Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” 58–300 Wałbrzych, ul. Limanowskiego 13 http://asocjacja.plastycy.pl http://galeria.plastycy.pl Prezes: Paweł W. Jach e-mail: [email protected] telefon: 074 666 01 22 Oddział Miejski 58-300 Wałbrzych, Rynek 22 telefon: 074 842 63 77 przewodnicząca: Anna Adamkiewicz czynny: poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki w godz. 12:00 - 16:00 oraz środy w godz. 12:00 - 18:00 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 strona 11 Nasze prezentacje Roman Gileta Mój przyjaciel doznał olśnienia i odkrył w sobie poetę. Poeta napisał wiersz, który dojrzewał w nim niczym wino - jak sam powiedział. Z czasem poeta wypił wino i spił się do nieprzytomności, a później plótł głupstwa. Mówił, że jest Królem. Podjął nawet pracę w zakładzie wyobraźni, gdzie stawia życiu przecinki i wznosi się ponad siebie. Nocą wraca tam, gdzie krajobraz najpierwszy, a kogut pianiem dzień otwiera. Wierszem też można się upić. Przecież nie da się na trzeźwo przeczytać księgi niebios. Pod powiekami nieodległe jeszcze ideały, dziś tracące na wartości. Jeszcze oddycham tamtym sierpniem i wzburzonym morzem rąk zaciśniętych w pięści. I co z tego, że świat pomknął do przodu, skoro dni w domu moim są wciąż niespokojne. Znów ktoś grzebie w naszych mózgach i wyciąga na wierzch zużyte słowa. Znów stajemy na barykadach i opluwamy się słowami bez znaczenia. Wierszy jednak nikt nie czyta i pieśni wyniosłych na chwałę nie śpiewa. Bezsensownie oczekujemy jakiegoś cudu. Nie czas, synu, na rozkładanie rąk nad niemocą świata. Zaciśnij dłoń i wymierz mu cios. Nie bój się. Po tamtej stronie zieleni nie ma zieleni. „Pierwotny władca troszczy się jedynie o zbiór błękitu”. Nie Tobie on pisany. Spójrz na te życiodajne trzy wodospady. Na te ptaki rwące się ku słońcu. Na wiatr czytający ich włosy w przestrzeni widnokręgu. Nie czas na ścisk serc i zwijanie skrzydeł. Przed Tobą przestrzeń świata. Śpiew domu i tyle pejzaży do namalowania. R G My pachnący wsią w codzienności biegania między zmurszałymi ścianami kamienic miasta szukamy jej zapachu. Nie tu się zrodziliśmy, choć jesteśmy częścią tego krajobrazu, gdzie zastygłe wieże szybowe mówią o dawnej pracy górnika. Tamten pejzaż z ojcem za pługiem i stadem krów na tle rosochatych wierzb już nie istnieje. Czasem, gdy przywołuję dom z zapadłą strzechą, czuję jeszcze zapach dymu z koślawego komina i zapach izby przepełnionej jabłkami schowanymi pod pierzynę na dojrzewanie. Tamtej wsi już nie ma. Pozostaliśmy tylko my szukający jej zapachu Eksperymenty Romana G. omana Gilety nie trzeba Państwu przedstawiać. To poeta o ugruntowanej pozycji na naszym rynku literackim, animator wydarzeń kulturalnych, których siłą napędową jest zawsze liryka. Dzisiaj pozwalam sobie zaprezentować najnowsze utwory Romana. Są to, jak sam mówi, wiersze sprowadzone do prozatorskiej formy. Ci, którzy pamiętają lata 70, pamiętają zapewne eksperymentalne strona 12 Ciekawy jestem, kiedy Ojciec spuści mi drabinę, bym mógł po niej wejść tam, gdzie On. W rzeczy samej nie śpieszno mi do Niego. Chcę jeszcze wiosen kilka przywitać. Odlotów bocianów znad wieży kościoła doczekać i czajki w dziobach z przebiśniegami pożegnać. Chcę jeszcze nad gniazdem swoim lot wykonać i zobaczyć, czy w dojrzałych kłosach pisklęta mają się dobrze. A tak naprawdę nie śpieszno mi do bram Ojca. działania poety na niwie poezji konkretnej. Była to zabawa formą i tylko formą, treść nie istniała, no może jedyne w obszarze nadinterpretacji. Teraz zabawa formą jest, jak mniemam, dodatkiem do treści głęboko poetyckich, bowiem metafora, istota poezji, jawi się tu nie tylko jako środek obrazowania, urasta do poziomu uniwersum, gdyż każdy z prezentowanych wierszy jest wyrazem metaforycznego stosunku do świata. Dodam jeszcze, że za przedstawianymi Państwu wierszami ukrywa się poeta dojrzały, potrafiący z filozoficznym spokojem, nie mylić z obojętnością, kontemplować rzeczywistość i własną przemijalność. Niekiedy uderza w nutę nostalgii lub patosu, ale to tylko świadectwo, że opisywana rzeczywistość jest dla niego bardzo istotna. Krzysztof Kobielec Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Nasze prezentacje Winicjusz Stoksik J acek (bo pod tym imieniem znają go znajomi i przyjaciele) jest absolwentem zakopiańskiej „szkoły Kenara” (1972), uzyskał też ministerialne uprawnienia artysty-rzeźbiarza (1995). Był niegdyś pracownikiem etatowym w Zamku Książ i mieszkał tam wraz z żoną i trojgiem dzieci. Przed kilkunastoma laty pp. Stoksikowie przenieśli się do domku przy parkingu książańskim, gdzie Jacek i jego dwie córki, które poszły w ślady ojca, mieli dogodniejsze warunki do prac rzeźbiarskich. Tak jak w poprzednim tak i w tym domu znakomicie czują się i artystowską atmosferę współtworzą liczni rzeźbiarze, aktorzy i literaci zaprzyjaźnieni z rodziną i często u Stoksików bywający. Tę głowę „Kobiety w woalu” artysta wy- konał z marmurów „Biała Marianna” i „Zielona Marianna”. Z dobrym skutkiem pokazał twarz przysłoniętą półprzezroczystą tkaniną (może tiulem lub szyfonem). Motyw to trudny i rzadko stosowany w rzeźbie; głównie w pomnikach nagrobnych. Kamień pozostał w kilku miejscach nieobrobiony, ukazując surowość pierwotnego bloku skalnego i sugerując niedokończenie pracy nad dziełem. Nb. efekt wyłaniania się postaci z kamiennej bryły marmuru znajdziemy także w kilku innych rzeźbach Jacka, min. w „Akcie kobiecym” z kolekcji wałbrzyskiego Muzeum. Jacek od wielu lat związał swoją działalność twórczą i konserwatorską z Zamkiem Książ, teraz też wykonuje tam renowacje i uzupełnienia kamiennych detali architekto- Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 nicznych. Ale jego aktywność zawodowa nie ogranicza się do pracy dla Zamku. W swoim dorobku ma m.in. dzieła wykonane na plenerach rzeźbiarskich w Stroniu Śląskim (skąd pochodzi prezentowana tu rzeźba), renowacje stiuków w katedrze wrocławskiej i złocenia ołtarza w jaworskim Kościele Pokoju, na zamówienia prywatne zrealizował także kilka rzeźb o sepulkralnym charakterze. Swoje prace prezentował przed laty w Wałbrzychu na jednej wystawie indywidualnej i na kilku wystawach środowiskowych, mam więc nadzieję, że nie każe nam już długo czekać na kolejną indywidualną prezentację swego dorobku. Paweł Jach strona 13 Skarby wałbrzyskiego Muzeum Rzecz o obrazach Carla Sebastiana Krzysztofa Reinhardta. (1738 - 1827) Biegniemy często w pośpiechu szukając ideałów, wzorców, daleko za granicą, za oceanem; a często jest tak, że my tu na miejscu mamy dużo więcej do pokazania... mamy prawdziwe skarby. Tylko czy o nich wiemy? Takim właśnie skarbem są obrazy Carla Sebastiana Krzysztofa Reinhardta w wałbrzyskim Muzeum Być strona 14 może mało kto z mieszkańców Wałbrzycha wie kim był ten artysta i dlaczego jego obrazy są tak ważne w rozwoju malarstwa europejskiego, śląskiego i regionu wałbrzyskiego. Ten malarz, żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku, urodził się w małym miasteczku na południu Bawarii. Jednak nie passawskie hrabstwo – gdzie doskonalił swe oko, postrzeganie umiejętności i wrażliwość na kolor u boku księcia brunszwickiego - stało się Ziemią Obiecaną, do której zmierzali ze swym dorobkiem wszelkiej maści artyści. Po studiach w Holandii, za namową króla, swoją Arkadię odnalazł na Dolnym Śląsku, w Jeleniej Górze. U podnóża Śnieżki kupił dom i pracownię, z której jednak często wyjeżdżał, by w bliższych i dalszych okolicach szukać natchnienia dla swoich obrazów. Częstym tematem były Góry Olbrzymie (Reisegebirge), które po wojnie, nie wiedzieć czemu, przemianowano na Karkonosze. Równie często uwieczniał małe miasteczka i wsie, „portretował” uroczyska, kamieniołomy, romantyczne ruiny średniowiecznych śląskich zamczysk, które chwalono nym. Zainteresowanie wzbudzał swoim charakterystycznym sposobem „dokumentowania rzeczywistości”. O ile inni artyści próbowali w swej manierze stosować nowe środki formalne przełamując para-akademickie, wypracowane przez lata Wałbrzyskie Szczawienko z widocznym kościołem św. Anny. jako „pełne natury i prawdy”. Niemieccy przedwojenni badacze jego twórczości, z dr Scholzem i Grundmanem na czele, są jednomyślni – był pierwszym malarzem, który „ uwiecznił i pokazał światu szczyty Sudetów: Śnieżkę, Wielki Szyszak, Czarną Kopę”. Zbliżająca się epoka Romantyzmu, w której przyszło mu jeszcze żyć, niejako obligowała do szukania tych idyllicznych pejzaży wokół siebie, w swej najbliższej okolicy - bo przecież według Winckelmanna „magia miejsca, piękno ulotnej chwili zawarte jest w każdym zakątku tego jedynego świata”. Podróżował także po Ziemi Wałbrzyskiej malując, jak zapisał w dzienniku, „urokliwe zakątki Nieder Salzbrunn z kościołem św. Anny w tle”. Był artystą płodnym, był też artystą znanym i pożąda- osiągnięcia, to Reinhardt pozostał wierny „bawarskiemu duktowi pędzla z barwną nutą jakże specyficznego niderlandzkiego baroku”. To co można by było uznać w innych rejonach Europy za wadę lub pewne skostnienie, czy nawet zapóźnienie w twórczości malarskiej, w jego wydaniu było swoistym novum. Tak zrodził się pewien specyficzny kanon, w którym ta świetlista atmosfera XVII wiecznych pól Fryzji, urokliwych zamglonych zaułków Lejdy, migotliwych światełek portu w Antwerpii stała się „materiałem na nowy kostium, dzięki któremu zobaczono po raz pierwszy pejzaż dolnośląski na salonach”. Prócz zainteresowania samym artystą przyszło i pożądanie, pożądanie czysto merkantylne. By mieć, posiadać Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 i móc cieszyć zmysł wzroku wiszącymi na ścianach salonów obrazami Sebastiana Carla Krzysztofa Reinhardta. Artysta – od dawna należący do elitarnego Norymberskiego Związku Artystów - stał się malarzem modnym i poszukiwanym, zaczął być artystą królewskim i nie tylko w sensie finansowym, ale i dosłownym. Dwory i pałace – w tym królewskie w Lipsku, Dreźnie, Poczdamie czy Berlinie - szczyciły się posiadaniem przynajmniej kilku „Rainhardów”, zaś wydzielone sale w przypałacowych galeriach nazywano „salona- Druga wojna światowa, niezwykle dotkliwie doświadczyła wszelkie zbiory sztuk pięknych – z dymem poszły zamki w Królewcu, Dreźnie czy Berlinie, rozproszeniu uległy pałacowe kolekcje Poczdamu, Książa, Mysłakowic, Karpnik, Kamieńca Ząbkowickiego. Z królewieckich – słynnych na całą Europę – galerii nie zostało nic. W mieście Emanuela Kanta, prócz obrazów Reinharda, spaliły się prawie całe zbiory malarstwa i grafiki. W Europie z over artysty - z wielu dziesiątków udokumentowanych dzieł mi śląskimi”. W samym Królewcu, na zamku króla Prus wisiało ich prawdopodobnie siedemnaście. Podobny status miała wydzielona kolekcja artysty na zamku Hochbergów w Książu. Obrazy nabywali także dyplomaci, książęta, szlachta, wielcy posiadacze ziemscy. Jednym z wielu był ambasador Stanów Zjednoczonych w Prusach, późniejszy prezydent USA John Quincy Adams, który podróżując po Śląsku zakupił u artysty cztery wybrane krajobrazy Kotliny Jeleniogórskiej. Po przewiezieniu ich za ocean zawisły w pałacu szóstego prezydenta Stanów Zjednoczonych i znajdują się tam do dnia dzisiejszego! Są to: „Góry Sokole”, „Widok Cieplic Śląskich”, „Panorama Karkonoszy ze Śnieżką” i „Okolice Jagniątkowa”. - pozostał zaledwie nikły procent. Obecnie w wyniku badań i poszukiwań można wskazać na kilka, niewielkich odbudowywanych monograficznych kolekcji. Są to m.in. cztery obrazy w zbiorach Pruskiej Fundacji Zamków i Ogrodów Brandenburgii, cztery w zbiorach berlińskich, trzy w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Jednak największą kolekcję – siedem obrazów Karla Sebastiana Krzysztofa Reinharda w oryginalnych ramach – posiada Muzeum w Wałbrzychu! Jest Autor artykułu z obrazem ukazującym krajobraz Wałbrzycha. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 to zwarta tematycznie grupa, w której dominują przedstawienia Gór Kaczawskich. Widzimy na nich zamek Grodziec sprzed przebudowy z początków XX w. dokonanej przez Bodo Ebhardta, widoki okolicy Uniejowic i Lwówka Śląskiego. Jednakże prawdziwą „perełką” pośród nich jest „Widok kościoła św. Anny na Szczawienku”, który to jest niewątpliwie także cennym dokumentem ikonograficznym - namalowany został tuż po odbudowie kościoła po pożarze z 1816 roku. (...) Zgłębiając twórczość artysty widzimy jak zawiłe są meandry historii, które niekiedy w sposób dziwny sprawiają tak hojne dary. Kolekcja obrazów znajdu- jących się w Muzeum w Wałbrzychu (w stałej ekspozycji sześć obrazów) jest prawdopodobnie częścią zbiorów książańskich, które trafiły tu jeszcze przed wojną podarowane miastu przez panów z Książa. Ostatni zaś, obraz siódmy, został nabyty niedawno na aukcji antykwarycznej. Obecnie jest niedostępny ze względu na potrzebę konserwacji. Kolekcje: amerykańska, berlińska i wrocławska są godnym uzupełnieniem, ale należy pamiętać, że tylko Wałbrzych poszczycić się może najliczniejszą kolekcją tak jednorodnych stylistycznie i tematycznie obrazów Carla Sebastiana Krzysztofa Reinhardta. Marek Stadnicki strona 15 Nasze prezentacje Krzysztof Kida P rzedstawiam Państwu kolejnego wałbrzyszanina, któremu bliska jest fotografia, a jej znaczenie w życiu naszego bohatera dalekie jest od zwyczajnego. Krzysztof należy do pokolenia, które to jeszcze miało przyjemność zetknąć się z fotografia czarno - białą w ośrodkach kultury, szkolnych pracowniach i w domach swoich znajomych. Co zaowocowało wreszcie prywatną przenośną ciemnią w domu rodzinnym. Trzeba zaznaczyć, że w tym przypadku przygoda zaczęła sie bardzo wczesnie „kolega dostał aparat, więc ja też poprosiłem mamę żeby mi kupila. Pamiętam, że dostałem go z dwoma filmami, które po „wypstrykaniu” wyjąłem i byłem niezmiernie zdziwiony, że nie ma obrazków”. Było to w okolicach III klasy szkoły podstawowej. Jednak na poważnie fotografią zajął się dopiero w liceum. Przez cztery lata piastował funkcję szkolnego fotografa. Robienie zdjęć ze szkolnych imprez połączył z pasją chodzenia po górach, gdzie oczywiście też fotografował. „Górom robię zdjecia, bo jest mi w nich dobrze i chcę to uczucie w sobie zachować”. strona 16 Podobnie było przez czas studiów - w wolnym czasie góry i fotografia. Dzisiaj Krzysztof nie pracuje zawodowo jako fotograf, nie rozwija póki co swojej pasji w szkole o takowym profilu, nie wystawia prac w galeriach. Jego pasja znalazła jednak swoje miejsce. Jest administratorem galerii i współzałożycielem strony internetowej, na której dominującą role odgrywają fotografie. To współczesne medium zostało obszarem gdzie Krzysztof i bliskie mu osoby tworzą pewnego rodzaju pamiętnik, dokument. Uważam to za niezwykle cenne, pomimo skromnych wypowiedzi na ten temat naszego autora. Zapraszam na strone www.rdzen.pl gdzie znacznie wiecej możecie Państwo dowiedzieć się o pewnej grupie ludzi aktywnych, żyjących z pasją. Gdy już tam zaglądniecie, proszę spokojnie przyglądnąć się fotografiom. Szczególnie polecam te autorstwa Krzysztofa Kidy. Paweł Sokołowski Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Teatr Lalki i Aktora smok Premiera O nowym spektaklu Baśń o rycerzu bez konia mówi jego reżyser prof. Krzysztof Grębski, wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu, aktor wrocławskiego Teatru Lalek 24 marca godz. 17:00 Co zobaczymy: Bajka o szczęściu 4 marca - godz. 12:30 Koziołek Matołek 11 marca - godz. 12:30 Nasz świat 17 marca - godz. 17:00 - spektakl rodzinny Księga bajek 18 marca - godz. 12:30 Baśń o rycerzu bez konia 25 marca - godz. 12:30 Nasz świat 31 marca - godz. 17:00 Warsztaty dla młodzieży Teatr Lalki i Aktora zaprasza młodych ludzi na interesujące warsztaty. Oto kilka informacji o nich. TEATR LALKI I AKTORA W WAŁBRZYCHU 58-300 Wałbrzych ul. M. Buczka 16 Sekretariat i Dyrektor telefon 074 666 73 42 fax 074 666 73 43 Biuro Organizacji Widowni 074 666 73 40 074 666 57 90 Dyrektor Jerzy Karmiński e-mail: [email protected] www.teatrlalek.walbrzych.pl I etap Nauka gry na bębnach i stworzenie „Orkiestry” (nie tylko bębnowej) Ii etap praca nad spektaklem, zdarzeniem teatralnym we współpracy z „Orkiestrą” Termin: Poniedziałki - godz. 16:30 – 19:00 Miejsce: Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu, ul. Buczka 16 Wymagane: - własny instrument (bęben) - pozytywne nastawienie Kontakt: (074) 666 57 90 [email protected] Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Już niedługo milusińscy i ich opiekunowie zobaczą premierową „Baśń o rycerzu bez konia”. Rycerz bez konia? – to osobliwość w bajkowym wydaniu. Na tym polega urok bajki Marty Guśniowskiej - rycerz szuka konia a ten rycerza. Obaj poszukują swojej drugiej połowy, swojego przeznaczenia. Oczywiście, po wielu perypetiach spotykają się i są z tego powodu szczęśliwi. Jaka stąd puenta? Wierzyć marzeniom, bo się spełniają. Czasem nawet w jeszcze większym stopniu, tak jak w naszej bajce – rycerz znajduje nie tylko konia, ale i piękną królewnę. Pewnie nie tylko ją... Rycerz i koń spotykają na swej drodze wiele innych postaci, choćby czarodzieja, smoka, myszkę. Wszyscy są dobrzy, życzliwi, pełni zrozumienia, chęci pomagania i wyrozumiałości. Właściwie mogę powiedzieć, że jest to sztuka o szlachetności, ale bez patosu często kojarzonego z tym słowem. Jedną z jej najbardziej istotnych cech jest duża dawka humoru. W jaki sposób bajka zostanie przedstawiona? Jest to w dużym stopniu powrót do tradycji. Świadczy o tym już początek przedstawienia, które narrator rozpoczyna słowami – dawno, dawno temu... Nie będzie żadnych skrótów, współczesnych akcesoriów jak np. telefonów komórkowych czy komputerów. Pokażą się baśniowe postaci w baśniowych szatach w kroju i kolorze. Pracuje nad tym scenograf Beata Fertała. Będzie to przedstawienie bardzo kolorowe i radosne. Pojawią się w nim niespotykane urozmaicenia. Wystąpią pacynki, tak rzadko ostatnio pokazywane. Będą też ma- Warsztaty teatralne dla nauczycieli III edycja początek 7 marca 8 spotkań szczegóły na: www.teatrlalek.walbrzych.pl ski, ale prowadzone przed aktorem co jest nowością. Urozmaiceniem stanie się też linia muzyczna utrzymana w jazzującym stylu. Piosenki czarodziej i tło muzyczne zaproponowane przez Artura Lesickiego znakomicie budują nastrój przedstawienia. Czy ma Pan już za sobą doświadczenia reżyserskie w wałbrzyskim Teatrze Lalki i Aktora? Po raz pierwszy reżyseruję w Wałbrzychu. Mam jednak za sobą przygodę aktorską choć nie w teatrze lalek a dramatycznym i dość odległą, bo miała miejsce w 1985 r. Byłem wówczas studentem II roku i miałem zajęcia z Janem Dormanem. Właśnie dzięki niemu zagrałem w wystawianej w tym czasie sztuce „Powiedz, że jestem” z tekstem Hanny Krall. Może – mówiąc nieco żartobliwie - to on z zaświatów sprawił, że ponownie jestem w Wałbrzychu, choć w innej roli. Elżbieta M. Kokowska I jeszcze jedna informacja. W „Baśni o rycerzu bez konia” wystąpią; Anna Golonka, Bożena Oleszkiewicz, Olga Pęczak, Seweryn Mrożkiewicz i Zbigniew Prażmowski. strona 17 Muzeum w Wałbrzychu Danuta Szyszka malarstwo Zdzisław Szyszka ceramika od 9 lutego do 31 marca MUZEUM W WAŁBRZYCHU 58-300 Wałbrzych ul. 1 Maja 9 tel./fax: 074 664 60 30 074 664 60 31 e-mail: [email protected] www.muzeum.walbrzych.com.pl Dyrektor: Stanisław Zydlik czynne: wtorki – piątki w godz. 10–16 soboty – niedziele w godz. 11–17 Minerały, skamieniałości i skały Dolnego Śląska Prezentuje bogaty i barwny świat minerałów. Szczególnie interesująca jest kolekcja kwarców pochodzących z masywów granitoidowych Dolnego Śląska oraz chryzoprazów i nefrytów – najsłynniejszych kamieni ozdobnych regionu. Poznać też można historię rozwoju geologicznego Dolnego Śląska utrwaloną w skałach oraz skamieniałościach roślin i zwierząt, zobaczyć lecznicze pastylki „terra sigillata” wytwarzane w XVII i XVIII wieku z glinek wydobywanych w okolicach Strzegomia. Ceramika europejska Pokazuje wyroby ceramiczne o wysokich walorach artystycznych z wielu krajów Europy, a szczególnie manufaktur w Miśni, Berlinie, Wiedniu, Sevres. strona 18 Kasa kończy sprzedaż biletów na 30 min. przed zamknięciem Muzeum. W soboty wstęp bezpłatny. ceny biletów: normalny – 4 zł ulgowy – 2 zł Porcelana fabryk dolnośląskich Galeria sławnych wałbrzyszan Zasadniczą część zbioru stanowią wyroby wałbrzyskich fabryk – C. Kristera i C. Tielscha, a także innych działających na Dolnym Śląsku w II poł. XIX w. oraz I poł. XX w. – w Jaworzynie Śl., Parowej, Szczawienku, Strzegomiu, Żarach, Zofiówce. Ta wysoko ceniona kolekcja zachwyca różnorodnością form ceramicznych, szeroką gamą barw i efektowną dekoracją. Historia miasta i regionu Pokazuje tylko część bogatych zbiorów obrazujących dzieje Wałbrzycha w różnorodnych formach – ikonograficznej, archiwaliów, dokumentacji współczesności, numizmatyki, kartografii, górnictwa. Muzeum zaczęło tworzyć galerię sławnych wałbrzyszan. Pomysł jest interesujący, tym bardziej atrakcyjny, że mają ją tworzyć portrety dawnych i współczesnych mieszkańców Wałbrzycha, znanych z dokonań w różnych dziedzinach: gospodarczej, kulturalnej, społecznej. Na początek pojawiły się dwa portrety – C. Kristera i C. Tielscha, XIX-wiecznych potentatów gałęzi ceramicznej. Przygotowany jest już trzeci portret – Mariana Jachimowicza, najbardziej znanego współczesnego wałbrzyskiego poety (na zdjęciu). Autorem portretów (suchy pastel na papierze, imitacja reliefu) jest art. plastyk Paweł Jach. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Muzeum w Wałbrzychu Znów coś dla miłośników piękna Muzeum w Wałbrzychu, obok zadań typowo muzealniczych, od dawna zajmuje się także prezentowaniem sztuki współczesnej. I ta jego działalność ma już ugruntowaną, wysoką pozycję. 9 lutego w muzealnej galerii wystaw czasowych otwarto kolejną ekspozycję wartą obejrzenia i odnotowania. Prezentowane są dzieła małżeństwa Danuty Pałki - Szyszki i Zdzisława Szyszki. Ci twórcy wrocławscy są już znani wałbrzyszanom – pani Da- liczbie stanowią typowe dla autorki kompozycje pejzażowe, ukazujące urodę maleńkich fragmentów otaczającego nas świata. Malarka pochyla się nad kępką traw na wydmie z ptaszkiem uwijającym się między nimi, zauważa muszelkę na piasku, suchy liść itp. Swoistą poetyką i kaligraficznym wdziękiem prace te przywodzą na myśl Autorzy prezentowanych dzieł. racyjne i wysmakowane nie tylko w kształtach, ale i kolorystyce. W dziełach tych ochra - naturalna barwa szamotu - przechodzi płynnie poprzez rude brązy do chłodnych i ciemnych tonów w odcieniach zieleni lub fioletu, co sprawia wrażenie naturalnej zmiany zabarwienia, jakby wynikającej z różnic temperatury wypału. Mimo pospolitego tworzywa zastosowanego przez artystę, szamotowe rzeźby Zdzisława Szyszki mogą stanowić ozdobę najelegantszych salonów. Na wernisażu wystawy. nuta brała udział w kilku malarskich Turniejach Plastycznych o „Złotą Lampkę Górniczą” i jest laureatką tego konkursu w 1983 roku, a pan Zdzisław wystawiał w Wałbrzychu swoje rzeźby ceramiczne wraz z grupą „Nie tylko my”, której był współzałożycielem oraz w ramach warsztatów „Porcelana inaczej”. Tym razem Danuta Pałka - Szyszka pokazała cykl obrazów akwarelowych, uzupełniony kilkoma dziełami pastelowymi i akrylowymi. Tematykę w przeważającej wykwintne japońskie makemona. Wśród prac ceramicznych zaprezentowanych przez Zdzisława Szyszkę wyróżnia się zestaw rzeźb szamotowych. Są to formy jednorodne w modelunku z równolegle układanych wałków glinianej masy, sprawiające wrażenie elastycznych tkanin (?) rozfalowanych na wietrze. Wszystkie bardzo deko- Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Paweł Jach Danuta Szyszka z autorem artykułu. strona 19 Oddział Przemysłu i Techniki „Irak, ale trochę inaczej” 9 marca – 11 maja Na wystawę fotograficzną autorstwa ppłk Artura Domańskiego składają się zdjęcia wykonane pomiędzy lipcem 2004 a lutym 2005 r., gdy oficer ten uczestniczył w misji irackiej jako rzecznik prasowy dowódcy MNDCS i szef ODDZIAŁ MUZEUM PRZEMYSŁU I TECHNIKI 58-304 Wałbrzych ul. Wysockiego 28 tel./fax: 074 664 60 35 telefon: 074 664 60 33 074664 60 34 Kierownik oddziału: Kazimierz Szewczyk Trasa turystyczna w zabytkowej kopalni węgla kamiennego „Julia” Zwiedzanie od wtorku do soboty w godz. 9.00-15.00 Wejście z przewodnikiem o godz. 9.00, 11.00, 13.00 Trasa nieprzygotowana dla osób niepełnosprawnych. Grupy zorganizowane proszone są o wcześniejszą rezerwację telefoniczną. Dla grup zagranicznych istnieje możliwość zaangażowania tłumaczy za dodatkową opłatą. Czas zwiedzania: 1,5 godz. Ceny biletów: normalny - 6 zł, ulgowy - 3 zł Poczet wałbrzyskich górników wystawa stała 4 grudnia 2006 r. - dzień tradycyjnego święta górniczego to początek funkcjonowania stałej wystawy portretów górników wałbrzyskich kopalni. Do każdego dołączona jest informacja zawierająca nie tylko imię i nazwisko, ale również okres w jakim dany górnik pracował i na jakim stanowisku. Oglądamy fotografie górników od lat pięćdziesiątych do 2000 r. Obecnie wystawa to siedemdziesiąt fotografii pochodzących z archiwum Muzeum oraz od osób prywatnych. Z czasem poczet wzbogacać będą kolejne zdjęcia. G i e ł d a 17 marca Ze zbiorów Muzeum w Wałbrzychu. strona 20 biura prasowego. Fotografie te zdecydowanie różnią się od tych, które na co dzień docierają do nas w serwisach prasowych, czy za pośrednictwem telewizji. Pokazują piękno irackiej przyrody, zabytki Babilonu, a także dokumentują współpracę żołnierzy i dziennikarzy w czasie tej trudnej misji. „Lisia” sztolnia i szyb „Sobótka” U ruchomiono nową, ciekawą trasę turystyczną – zabytkową „Lisią” sztolnię oraz szyb „Sobótka”, wyrobiska pochodzące z XIX w. Głośną „Lisią” sztolnię zwiedzać można na długości 200 metrów. Oglądać też można zrąb szybu „Sobótka” o głębokości 33 m z ekspozycją urządzeń m. in. pochodzących z XIX w. Alfred Oruba K o l e k c j o n e r s k a godz. 8:00 – 14:00 budynek „sztygarówki” Ze zbiorów Muzeum w Wałbrzychu. • 500-letnią historię i tradycje górnicze na Ziemi Wałbrzyskiej • kompleks architektoniczno-przemysłowy kopalni z połowy XIX w. • stałą ekspozycję elektrycznych maszyn wyciągowych z 1911 r. • sztolnię „Julia” wyposażoną w górnicze maszyny i urządzenia • stałą ekspozycję łaźni górniczej z 1915 r. • eksponaty ze wszystkich dziedzin górnictwa węglowego, najstarsze z 1739 r. • fragment XVIII - wiecznej „Lisiej” sztolni Udostępnia: • archiwalne filmy o tematyce górniczej i zbiory biblioteki górniczej z zakresu górnictwa Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Autorzy i ich książki Dla Pań - na 8 marca Drogie Panie, w dniu Waszego święta, w imieniu własnym oraz męskiej części kolegium redakcyjnego WIK, składam wszystkim Paniom najserdeczniejsze życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i zawodowym. Przy okazji tych życzeń rekomenduję z pełnym przekonaniem wydawnictwo, o którym niżej. Polecam go też Panom jako znakomity upominek dla damy ich serca. Cóż może być bardziej wartościowego i trwałego jak nie książka. Tym bardziej napisana przez kobietę. I to jaką! Jest nią George Sand, ukochana naszego największego pianistę i kompozytora Fryderyka Chopina, znakomita pisarka, dama odważna, buntownicza a jednocześnie o wrażliwym sercu, otwarta na piękno otaczającego nas świata. Taką daje się poznać ze stronic książki pt. „Zima na Majorce”, która z pewnością powstała dzięki przyjaźni z F. Chopinem. Przyznam się Państwu, że byłem zafascynowany tą lekturą. Książka dotarła do mnie w wersji hiszpańskiej „Un in ivierno en Mallorca” dzięki uprzejmości przyjaciela, wielkiego podróżnika Andrzeja Szczęsnego, a mogę ją polecić ze względu na to, że obecnie jest również dostępna w polskiej wersji. Może słów kilka o genezie książki. Latem 1838 roku narodziła się płomienna miłość pomiędzy młodym Fryderykiem, (28 lat) a Aurorą Dupin, (lat 34) znaną pod pseudonimem George Sand, francuską pisarką. Fryderyk był wówczas wolny, kończył się jego oficjalny romans z Marią Wodzińską. Tak więc związek ze znaną paryską pisarką - można powiedzieć - nobilitował go w tym środowisku. Fascynacja była wza- jemna, z tej przyczyny wspólna improwizowana podróż była nad wyraz pożądana. Wybór rzystnie wpłynął na zdrowie Fryderyka, które znacznie się pogorszyło. padł na Majorkę, zalecaną przez przyjaiół ze względu na łagodny klimat, korzystny dla zdrowia Chopina. Wyjechali w październiku, oddzielnie. Najpierw Aurora z dziećmi, spokojnie odwiedzając po drodze przyjaciół, następnie Fryderyk, w pośpiechu, pokonując dystans pomiędzy Paryżem a Perpignan powozem w ciągu 4 dni! Pobyt Chopina i Georg Sand na Majorce trwał trzy miesiące.. Ogólnie rzecz biorąc tamtejszy klimat (załamywanie się pogody) bardzo nieko- Tylko dzięki niemal matczynej opiece Aurory, Chopin mógł komponować. Na Majorce powstał jego Polonez c-moll op. 40, Ballada F-dur oraz słynne Preludium deszczowe. Przygodę jaką przeżyli Fryderyk i Aurora na Majorce była wyjątkowa i z innego względu. Można by ją porównać do wędrówek pionierów odkrywających nowe światy. Majorka u progu XIX w. była turystycznie nieznana europejczykom. Sam fakt, że w Palma de Majorka nie było ani jednego hotelu Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 mówi sam za siebie. Dopiero po publikacji książki George Sand zainteresowano się tym wspaniałym zakątkiem Europy. Dzięki barwnym opisom przyrody i zabytków zawartym na stronach tej książki, rosła chęć poznania Majorki, co z pewnością przyczyniło się do turystycznego rozkwitu wyspy. Wszystkie perypetie związane z pobytem pary słynnych artystów na Majorce mogą Państwo prześledzić czytając „Zimę na Majorce”. Proszę mi wierzyć: jest to opowieść pełna humoru i ironii, relacji o wręcz nieprawdopodobnych zdarzeniach, które brały się i z niezbyt życzliwego przyjęcia pary turystów przez mieszkańców wyspy. Spotkali się wówczas ludzie z dwóch różnych światów, wówczas sobie obcych. Dla mieszkańców Majorki widok kobiety ubierającej się po męsku, palącej ustawicznie cygara, z notatnikiem w ręku i w towarzystwie dwóch długowłosych mężczyzn stanowił obraz z innej planety. A George Sand? Nic dziwnego, że niepochlebnie wyraża się o charakterze i gościnności mieszkańców wyspy. Fryderykowi i Aurorze (z konieczności musieli opuścić willę Son Vent wskutek choroby Chopina), większa część pobytu upłynęła w klasztorze kartuzów w Valldemossa (obecnie mini muzeum Chopina), w niezwykle prymitywnych warunkach. Serdecznie zachęcam do przeczytania tej książki – pióra jednej z najbardziej ekscentrycznych artystek o niej samej i naszym Fryderyku Chopinie. Aleksander Czajkowski George Sand „Zima na Majorce” Wydawnictwo “Bernardinum” Pelplin 2006 strona 21 Autorzy i ich książki O filozofii i nie tylko... Z filozofem, estetykiem, pisarzem doc. Bogusławem Jasińskim rozmawia Elżbieta Maria Kokowska. Niedawno ukazał się Pana „Leksykon filozofów współczesnych”. Proszę nieco przybliżyć swoją książkę. To jest po prostu próba opowiedzenia dziejów filozofii najnowszej – tam, gdzie Tatarkiewicz w swej wiekopomnej „Historii filozofii” się zatrzymał, ja usiłowałem pisać dalej. Oczywiście po swojemu, no i inaczej: to jest wykład dziejów filozofii poprzez prezentację sylwetek najwybitniejszych jej przedstawicieli, a nie poprzez wykład poszczególnych kierunków, bo ten zawsze wydaje mi się ryzykowny. Spotkałam się z określeniem, że jest to jednocześnie w jakiś sposób historia Pana – autora „Leksykonu”. Czy rzeczywiście? Och, autorzy nie mają swoich historii, bo mają tylko książki – a te przede wszystkim powstają z innych przeczytanych książek. Tak to się odbywa. Cała reszta jest automistyfikacją. Filozofia niekoniecznie cieszy się obecnie szeroką popularnością, choć należy do najstarszych dziedzin nauki. Jak zachęciłby Pan do czytania Pana książki, do sięgania po książki filozoficzne w ogóle? To prawda – filozofia współczesna rzeczywiście nie cieszy się popularnością, bo sama sobie na to zasłużyła. Za wstydliwe zaczęto uważać pytania, z których de facto jako taka wyrosła: o byt, o sens, o prawdę etc. To są naturalne pytania, które każdy – zwłaszcza człowiek młody – sobie zadaje. A co mamy w zamian? Ano skandal już na początku ery współczesnej, czyli wątpienie Kartezjusza, potem użądlenie irracjonalizmu, którym niewątpliwie była bełkotliwa dialektyka Hegla z przykrymi strona 22 konsekwencjami w postaci totalitaryzmów marksistowskich, a potem było już tylko coraz gorzej: aż do dekonstrukcji języka, za które nikt do tej pory jako taki? Czy są i jeżeli tak, to jakie najistotniejsze różnice między postrzeganiem tych kwestii przez Pana i realizatorów obecnego teatru? nie poniósł intelektualnej kary, choć bezsprzecznie na to sobie zasłużył, bo rozchwianiem zasad myślenia i logiki w szczególności naruszył nie tylko zdrowy rozsądek, ale i – powiedziałbym – wręcz higienę myślenia. No i właśnie chodzi o przywrócenie wagi myślenia jako takiego, na własny rachunek, bez kompromisów i z odwagą zmierzenia się po swojemu z problemami ważnymi i odwiecznymi. A jak myśleli inni, i to nam współcześni – pokazałem w swojej książce. W zbiorze esejów „Zagubiony ethos” pisze Pan m. in. o teatrze. Jaki jest Pana pogląd na tekst sceniczny i teatr Przede wszystkim, co to jest „teatr obecny”? To pojęcie niejednorodne, a do takiego trudno jednoznacznie się ustosunkować. Natomiast zagadnienie: dramat a teatr, bo tak rozumiem Pani pytanie, tak, to poważny problem. Zawsze był. Oczywiście domyślam się, że chodzi Pani o granie wbrew niejako tekstowi, o modę dość swobodnego odczytywania tekstu dramaturgicznego przez inscenizatorów, zwłaszcza odczytywania klasyki. Nie wiem, czy nie jest to czasami problem pozorny: spektakl teatralny jest całkowicie osobną jakością, czymś absolutnie autonomicznym – nie tylko wobec tekstu literackiego, ale także wobec muzyki, tańca, plastyki, nawet gestu mimicznego. Po prostu tworzy jakości sobie tylko właściwe, bo jest sztuką osobną. Dlatego język literacki jest tu wehikułem, który niejako wywozi z głowy artysty teatru coś zupełnie nowego – właśnie spektakl! Nowy świat – na scenie! Czy i jakie ma Pan doświadczenia ze współpracy z teatrem? Ukończyłem, po drodze swojej edukacji, Wydział Reżyserii Dramatu Akademii Teatralnej w Warszawie, potem prowadziłem własną grupę teatralną w nurcie offowym, współpracowaliśmy z performerami i konceptualistami (co może się wydawać egzotyczne), reżyserowałem także w tzw. teatrach repertuarowych. Piszę dla teatru dziwne teksty, bo mają one tworzyć mój TeatrZA – ale to chyba dłuższa historia. Może kiedyś, jak z tym się uporam ... Życzę, by stało się to jak najszybciej. Sądzę, że byłoby to bardzo interesujące doświadczenie i dla uczestników. Doc. Bogusław Jasiński jest członkiem polskich z zagranicznych stowarzyszeń: zarządu Stowarzyszenia „Drama” w Warszawie, Stowarzyszenia Autorów Dzieł Naukowych, Związku Literatów Polskich oraz Schellings Gesellschafts w Niemczech, Towarzystwa Heglowskiego przy Uniwersytecie im. Erazmusa w Rotterdamie. Jest laureatem nagrody ministerialnej I-go stopnia im. S. Wyspiańskiego. Rodzinnie i zawodowo związany z naszym regionem. Wykładowca filozofii i logiki w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu. Autor 17 książek z dziedziny filozofii, estetyki i prozy oraz ponad 140 artykułów i rozpraw naukowych. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 My wałbrzyszanie Własny kawałek świata Rzeczywistość w jakiej się odnajdujemy, nie każdemu jednako odpowiada. Cóż więc możemy na to poradzić? Odpowiedź jest prosta – najlepiej zbudować własną, a przynajmniej tak zagospodarować jakiś obszar rzeczywistości, aby wykroić przestrzeń dla siebie. Czynią to z powodzeniem hobbiści, a zwłaszcza zbieracze. Krążą o nich różne opinie, nie zawsze ciepłe. Ja jednak twierdzę, że mają oni nad innymi przewagę, posiadają własny kawałek świata, a to bardzo wiele. Do grona zbieraczy należy Radosław Szewczyk. Z wykształcenia historyk, przez osiem lat zajmował się dziennikarstwem. Pisał dla „Wieczoru Wrocławia”, „Odkrywcy”, „Nowej Techniki Wojskowej”, „Raportu WTO” oraz „Polski Zbrojnej”. Od dwóch jest asystentem muzealnym w Muzeum Przemysłu i Techniki. I tu znalazł sposób, by swoją i innych kolekcjonerską pasję uzewnętrznić. Zorganizował giełdę kolekcjonerską. Dzięki niej w każdą trzecia sobotę miesiąca wałbrzyscy pasjonaci mogą w sztygarówce prezentować swoje zbiory, wymieniać się eksponatami. W muzeum jest przestrzeń, dobre warunki, a co najważniejsze, klimat sprzyjający takim spotkaniom i rozmowom. Tu każdy kolekcjoner może znaleźć miejsce dla siebie. I znajduje je grupa około piętnastu zbieraczy. Wygląda na to, że ich grono się powiększy po I Wałbrzyskiej Górniczej Giełdzie Birofiliów planowanej na 16 czerwca br. Wówczas to wszyscy zbieracze piwnych gadżetów będą mogli zaprezentować swoje zbiory w byłej lampowni KWK „Thorez”. Muzeum Przemysłu i Techniki też nie pozostanie z boku – pokaże kufle oraz inne pamiątki związane z wałbrzyskimi górniczymi karczmami piwnymi pochodzące z własnych zbiorów. Radosław Szewczyk pasjonuje się fotografiami o tematyce militarnej. Ma ich ponad pięćset i wszystkie oryginalne. Kiedy mówi o swojej kolekcji, poważna (żeby nie powiedzieć marsowa) mina znika z jego twarzy, a jej miejsce zajmuje ciepły, przyjazny uśmiech. - Mam takie zdjęcie, które jest dla mnie rarytasem, przedstawia bowiem niemiecki czołg Pzkpfw IV zdobyty w czasie II wojny światowej przez wojsko polskie. Po wojnie pojazd ten używany był do szkolenia w Szkole Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu.. Tej fotografii – mówi z uśmiechem – nie zamienię na żadna inną. Kolekcjonerska pasja Radosława Szewczyka znalazła i literackie ujście. W czasie poszukiwań interesujących go zdjęć natknął się na Marka Kruka z Wrocławia., również kolekcjonera zdjęć z militariami. Wspólna pasja, spotkania i rozmowy zaowo cowały wspólną pracą nad książką, która już w marcu ukaże się nakładem wydawnictwa Armagedon z Gdyni. Jest to bogato ilustrowana praca pt.”11. Panzer Division w akcji”. Ciekawostkę stanowi tu fakt, że wspomniana 11. Dywizja Pancerna została sformowana w Świętoszowie na Dolnym Śląsku. Aktualnie obaj kolekcjonerzy pracują nad kolejną pozy- cją, której roboczy tytuł brzmi: „Ostatni rok wojny w Europie”. Będzie to album zawierający amatorskie, niegdzie nie publikowane fotografie ze zbiorów obu autorów oraz udostępnione przez innych zbieraczy. Tylko pogratulować i życzyć powodzenia. Krzysztof Kobielec Efekty uboczne Urodził się w Wałbrzychu i tu złożył maturę w Liceum Zawodowym przy Zespole Szkół Budowlanych. Jest polonistą, tytuł magistra uzyskał w Wyższej Szkole Pedagogicznej im. T. Kotarbińskiego w Zielonej Górze na Wydziale Humanistycznym. Od 2001 roku pracuje jako wykładowca w Instytucie Języka Polskiego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Wałbrzychu. Ma otwarty przewód doktorski i zaawansowaną pracę pisaną o polskiej pantomimie pod kierunkiem prof. Smużniaka. Pasjonuje się teatrem, kinem, kulturą Dalekiego Wschodu, uprawia karate, jest jego instruktorem i sędzią. Tomasz Suława, bo o nim to mowa, jest wałbrzyszaninem nie tylko z urodzenia ale i wyboru. Nie szukał innego miejsca dla siebie. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Wałbrzych, w jego mniemaniu, spełnia wszelkie kryteria miasta, w którym można wiele osiągnąć. I chociaż wciąż młody, to jest już osobą rozpoznawalną, nie tylko z uwagi na naukowy charakter pracy. Tomasz Suława ma to szczęście, że czynności zawodowe nakładają się na sferę stanowiącą obszar działań hobbistycznych, bo jego pasją jest między innymi teatr. Stąd też pomysł, aby w uczelni założyć koło teatralne. Jego podstawowym celem nie jest jednak realizacja spektakli, chociaż kilka w wyniku działania koła powstało, a „Na pełnym morzu” i „Vatzlaw” prezentowane były na deskach Szaniawskiego. Podstawa działania koła to swoistego rodzaju eksperyment. Uczestnicy spotkań przynosili teksty, interpretowali strona 23 My wałbrzyszanie je i kreślili swoje pomysły, były dyskusje i z nich rodziła się wizja realizacyjna. Tu nie ma reżysera tyrana, wszyscy zgłaszają propozycje i nad wszystkimi zespół się pochyla. Zwycięża jakość interpretacji i zdolność przekonywania. I chociaż sam założył koło, nie ma w nim dodatkowych praw. Taka postawa tworzy partnerskie stosunki, tego rodzaju płaszczyzna współpracy jest poligonem intelektualnym dla uczestników, formą poznawania dramatu, kształtowania poczucia estetyki teatralnej i rozumienia języka teatru. Mnie, w kontekście sztuki, szczególnie zainteresowała wypowiedź T. Suławy o ścieraniu się z autorytetem, ale nie zwalczaniu go. - No cóż, to istotny problem naszych czasów. Obalanie autorytetów. Młodzi czynią to w wyniku buntu i swoistej bezkompromisowości. Mogę się przyznać, że fascynuje mnie ich impet, odrzucenie ograniczeń, chociaż... ważne jest posiadanie autorytetów, do których moż- na się odwołać. To swoistego rodzaju pokora. Mnie jej nauczyły treningi karate. Tu poziom umiejętności lokuje człowieka na odpowiedniej pozycji. A zdobywanie umiejętności to praca i jeszcze raz praca. Życie osobiste T. Suławy też ma swoje źródło w uczel- ni i kole teatralnym. Żona Patrycja. była jego studentką, członkinią zespołu teatralnego. Ma córkę Natalię, a pytany o ojcostwo i zmiany w życiu, które wprowadziło, odpowiedział, że takich właściwie nie było. Nie było też elementów zaskoczenia, z wyjątkiem jednego - po raz pierwszy w życiu zobaczyłem istotę totalnie bezbronną, w całości zależną ode mnie. To potrafi napełnić lękiem. I wtedy uświadomiłem sobie, że bezpieczeństwo bliskich jest najważniejszą sprawą w naszym życiu. Krzysztof Kobielec Konkurs z nagrodami Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Angelusa Silesiusa oraz Wałbrzyskiego Informatora Kulturalnego Być może nie wszyscy wiedzą, że od dwóch lat Pytania: Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Wałbrzy1. Która z wałbrzyskich uczelni wyższych za chu nosi imię Angelusa Silesiusa. Nadanie imienia patrona przyjęła Angelusa Silesiusa? wyróżnia ją spośród wielu innych uczelni o identycznym statusie w kraju, a jej pracownikom i stu- 2. Kim był Angelus Silesius? dentom pozwala się łatwiej z nią identyfikować. Aby wziąć udział w konkursie wystarczy przesłać do redakcji odpowiedzi na dwa zamieszczone pytania. Świadomość, że patron szkoły dla wielu jest Czekamy na odpowiedzi na kartkach pocztowych postacią tajemniczą i zagadkową, a jego twórczość „Wałbrzyski Informator Kulturalny” znana zaledwie nielicznym sprawiła, że pracownicy ul. Wrocławska 39 a, 58 – 309 Wałbrzych lub e-mail: [email protected]. postanowili przybliżyć postać lekarza z wykształSpośród prawidłowych, wylosujemy trzech zwycięzców i oni cenia, księdza z powołania, a poety-mistyka z pozostaną nagrodzeni. Nagrodami będą trzy egzemplarze książek o patronie uczelni z trzeby ducha. Wydano zatem przygotowaną przez upominkami Cezarego Lipińskiego publikację popularyzującą Na odpowiedzi czekamy do końca marca (liczy się data stempla patrona pt. „Przedziwna rzecz to jest, człowiek… pocztowego), proszę nie zapomnieć o podaniu: imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Angelusa Silesiusa myśli o jedności świata”. która Nazwiska zwycięzców podamy w majowym numerze WIK. wzbudziła spore zainteresowanie czytelników. strona 24 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Wędrowanie / Kalejdoskop Wałbrzyski Klub Wędrowców przy Oddziale PTTK Ziemi Wałbrzyskiej i jego prezes Henryk Boratyński zapraszają na wycieczki http://walbrzych.pttk.pl • e-mail: [email protected] • tel: 074 842 40 52 58-300 Wałbrzych Rynek 9 budynek „Biblioteki pod Atlantami” telefon 074 842 20 00 e-mail: [email protected] 4 marca Trasa: Rusinowa - Podlesie - Jedlina Zdr. - Przełęcz Kozia - Podgórze Zbiórka: godz. 9:30, Rusinowa, pętla autobusu nr 5 Przewodnicy: A. Pietrzak, W. Hundert 11 marca Trasa: Boguszów - Szczawno Zdr. Zbiórka: godz. 9:30, Sobięcin, pętla autobusów nr 2 i 18 Przewodnicy: A. Pietrzak, W. Hundert 18 marca Trasa: Podzamcze - Góra Zwierzyniec - Cieszów G. - Cisy - Podzamcze Zbiórka: godz. 9:30, Podzamcze, pętla autobusu D Przewodnicy: B. Pisula, T. Rupociński Centrum Informacji Turystycznej 25 marca Trasa: Żarów - Gołoszyce - Krasków - Mietków Zbiórka: godz. 7:15, Dworzec PKP Wałbrzych Miasto, odjazd do Żarowa o godz. 7:46 Przewodnicy: A. Pietrzak, T. Koguciuk Drogi do grodzkości Sposób na turystę rezydent Piotr Kruczkowski nie ustaje w walce o odzyskanie przez Wałbrzych praw powiatu grodzkiego. W tej kwestii pod koniec lutego spotkał się z Dawidem Jackiewiczem, przewodniczącym sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, który obiecał daleko idącą pomoc Wałbrzychowi w jak najsprawniejszym przejściu przez trudną procedurę prawną. owstaje dokument „Strategia rozwoju turystyki dla miasta Wałbrzycha opracowywany przez UM. Do współpracy zaproszono m.in. przedstawicieli organizacji turystycznych, zarządcę parków miejskich, nadleśnictwo, dziennikarzy. Dotąd turyści poprzestają P senatorami: Romanem Ludwiczukiem i Mieczysławem Szyszką, spotkał się w Warszawie z J. Zielińskim i przedstawił szeroko okoliczności pozbawienia miasta praw powiatu oraz podjęte już działania w sprawie odzyskania grodzkości. Sekretarz stanu odniósł się z życzliwością do tych planów ale też podkreślił duże trudności w przeprowadzaniu tego procesu. Najpóźniej do końca marca do MSWiA ma wpłynąć O działaniach na rzecz przywrócenia Wałbrzychowi praw powiatu mówiono na konferencji prasowej w Ratuszu. Prezydent P. Kruczkowski przedstawił też nowego wiceprezydenta. Miał też rozmawiać na ten temat z sekretarzem w MSWiA Jarosławem Zielińskim. Dwa dni wcześniej prezydent Wałbrzycha, wraz z posłem Waldemarem Wiązowskim oraz wniosek władz Wałbrzycha o odzyskanie praw powiatu z uzasadnieniem oraz opisem wpływu tej decyzji na rozwój miasta w bliższej i dalszej perspektywie. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 P przede wszystkim na zwiedzaniu Książa. Choć bardzo atrakcyjny, nie jest jedynym ciekawym miejscem w Wałbrzychu. Jak zachęcić turystów do ich zwiedzania, do pozostawania w naszym mieście przez dłuższy czas – to problemy, które mogą być rozwiązywane tylko wspólnie. Nowy wiceprezydent J est nim Piotr Sosiński. Powołany został na stanowisko zastępcy prezydenta ds. społecznych przez prezydenta Piotra Kruczkowskiego. Tym samym z funkcji tej odwołana została dotychczasowa wiceprezydent Halina Pankanin. Piotr Sosiński ma 31 lat, jest doktorem nauk prawnych. Dotąd mieszkał i pracował jako radca prawny we Wrocławiu. Jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Oficjalnie obejmie swoje stanowisko 5 marca. Nasz człowiek w Euroregionie P rezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski został wiceprezesem stowarzyszenia Euroregion Glacensis. Wszedł również w skład rady organizacji. Dzięki aktywnej współpracy z Euroregionem Glacensis Wałbrzych uzyskał dofinansowanie na wiele imprez polsko-czeskich, między innymi targi miast partnerskich, młodzieżowe rozgrywki sportowe i konferencję „Wspólna Europa”. Wydano też polsko-czeski przewodnik po Wałbrzychu i Hradcu Kralove. strona 25 Kalejdoskop Gutenberg pod Atlantami W poszukiwaniu demokracji ierną kopię 15wiecznej biblii Gutenberga pokazano w Galerii Książki w Bibliotece pod Atlantami. Jedyny w Polsce egzemplarz tego bezcennego dzieła znajduje się w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie. Pięć lat temu, akie są dochody Wałbrzycha, co się stało z kopalniami, jak wygląda współpraca urzędników z lokalnymi mediami. To tylko niektóre pytania, jakie zadawali dziennikarze z Kazachstanu, Ukrainy i Rosji na spotkaniu z prezydentem miasta. W z okazji 600 - lecia urodzin Gutenberga, podjęto decyzję o wykonaniu faksymile zabytkowej księgi. Na wystawie, oprócz Biblii, umieszczono również liczne objaśnienia, dotyczące jej powstania oraz losów polskiego egzemplarza woluminu. J Żurnaliści ze Wschodu odwiedzili Wałbrzych w ramach realizacji projektu dotyczącego roli dziennikarstwa w kształtowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Dziennikarze zza wschodniej granicy gościli także we Wrocławiu i w Krzyżowej. Teatralny koniec karnawału Unikatowa kopia średniowiecznego dzieła sztuki drukarskiej. Serce za serce Z łote serca za działalność na rzecz mieszkańców dzielnicy Biały Kamień przyznała Rada Wspólnoty Samorządowej. Odznaczenia otrzymały osoby, które aktywnie i bezinteresownie pomagają w organizowaniu imprez dla dzieci, a także przekazały na ten cel własne fundusze. Niektórzy pracują z nami systematycznie od wielu lat, mówi szef wspólnoty, Ryszard Nowak, który uznał, że na złote serce zasłużyło 26 osób. Rada zadbała o uroczystą oprawę uroczystości, która odbyła się w Filharmonii Sudeckiej. K oło „Podzamcze” Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów przygotowało odmienne, ale cieszące się dużym powodzeniem zakończenie karnawału. Zaprosiło na spektakl. Opierał się on o wiersze Barbary Malinowskiej wydane w najnowszym tomiku „Stokrotnik” oraz utwory Zbigniewa Szczubła. Ze śpiewem i grą na gitarze wystąpił Mariusz Kutek. Scenarzystą i reżyserem przedstawienia była Wanda Radłowska. Poetyckie prezentacje artystyczne wzbogaciła wystawa rękodzieła i prac malarskich członków Koła. Harcerski jubileusz J ubileusz 60-lecia świętuje Hufiec Ziemi Wałbrzyskiej ZHP. Z tej okazji harcerze spotkali się na uroczystym apelu. Hufiec otrzymał nowy sztandar oraz imię harcmistrza Alojzego Ciasnochy, legendarnego wychowawcy kilku pokoleń harcerzy. Ceremonię zorganizowano na wałbrzyskim Rynku. Przyjazny Wałbrzych K ampania „czyste miasto” i zgłębianie historii osiedleńców w regionie wałbrzyskim. To pierwsze pomysły nowego stowarzyszenia „Przyjazny Wałbrzych”. Organizacja chce między innymi strona 26 zachęcić gimnazjalistów do poznawania historii regionu poprzez udział w konkursie pod hasłem „wywiad z seniorem”. Stowarzyszenie powstało z inicjatywy Fundacji Edukacji Europejskiej. Przyjaciele na nową kadencję I wona Socha została nowym prezesem TPD w Wałbrzychu na kadencję 2007-2011. Zdzisław Dobrowolski, ustępujący szef organizacji, podkreślił osiagnięcia TPD w codziennej pracy z kilkuset wałbrzyskimi rodzinami. Prezes dolnośląskiego oddziału TPD, Józef Bogdaszewski wyróżnił wałbrzyskie TPD, które jako jedyne na Dolnym Śląsku prowadzi specjalny program pomocy dzieciom romskim. Zmiana warty w Straży Pożarnej S tarszy kapitan Marian Kamiński został nowym komendantem Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Zastąpił na tym stanowisku An- drzeja Marzędę, który odszedł na emeryturę. Ostatnio był dowódcą JRG w centrum Wałbrzycha. Jest specjalistą do spraw zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Kalejdoskop Działa Wałbrzyski Klub Fotograficzny Jaskiniowcy razem z GOPR-em W połowie lutego w Galerii pod Atlantami spotkali się członkowie Wałbrzyskiego Klubu Fotograficznego. Fotografowie pokazali swoje prace. Były fotografie w formie fotogramów, kopii pozytywowych na papierze oraz cyfrowej. Wymieniano uwagi, zrodziły się dyskusje, pokazano kilka cyfrowych diaporam. Różnorodna była tematyka fotografii: od pejzażu, przyrodniczego makro, po- przez architekturę i subiektywnie widziany detal architektoniczny, po portret i akt. Część prac zyskało wstępną akceptację do teczki Wałbrzyskiego Klubu Fotograficznego, która we wrześniu weźmie udział w polsko – czeskim projekcie „Zamykanie Koła”. Fotografik, Jarosław Michalak jest pomysłodawcą i inicjatorem powstania Klubu. Działa on pod patronatem Biblioteki pod Atlantami. P opularyzacja podziemnych atrakcji regionu wałbrzyskiego i wspólne starania o fundusze unijne. To podstawowe założenia porozumienia, jakie zostało podpisane przez Michała Pacierpnika z wałbrzyskiego Klubu Górskiego i Jaskiniowego oraz Krzysztofa Bieleckiego i Zdzisława Wiatra z GOPR-u. Sygnatariusze umowy planują również szkolenia i zawody sportowo-rekreacyjne dla młodzieży. Obie strony spotkały się w siedzibie GOPR przy ul. Poznańskiej. Odkrycie w Teatrze Dramatycznym Podczas prac budowlanych odkryto w nim salę, o której nikt dotąd nie wiedział – pomieszczenie o powierzchni ok. 30 m kw. Ma być ona przeznaczona na działania okołoteatralne, które cieszą się wśród młodzieży tak dużym zainteresowaniem. Teatr złożył już wnioski o dofinansowanie prac remontowych i adaptacyjnych. Podziękowania prezydenta Piotra Kruczkowskiego dla ustępującej wiceprezydent Haliny Pankanin Chciałbym wyrazić osobistą wdzięczność osobie, która przez wiele lat naszej znajomości była dla mnie wzorem uczciwości i rzetelnej pracy. Także przez ponad 4 lata pracy w Urzędzie Miejskim, Pani Halina Pankanin udowodniła, że można traktować swoją pracę jako służbę i osobiste powołanie. Pełniąc funkcję Zastępcy Prezydenta Miasta Wałbrzycha odniosła nieocenione zasługi na rzecz Urzędu, jak i mieszkańców naszego miasta. Szczególnie warte podkreślenia są działania Pani Haliny Pankanin w zakresie edukacji, kultury i ochrony dziedzictwa narodowego oraz sportu i turystyki, a także ochrony zdrowia i pomocy społecznej. To właśnie dzięki jej zaangażowaniu utworzone zostały trzy gremia społeczne, mające wpływ na politykę oświatową w naszym mieście, tj. Wałbrzyskiej Rady Oświatowej, Forum Dyrektorów i Młodzieżowej Rady Wałbrzycha. Bardzo ważnym osiągnięciem tych gremiów było stworzenie społecznego projektu „Strategii rozwoju edukacji w Gminie Wałbrzych na lata 2006 – 2013”. Pod kierunkiem Pani Haliny Pankanin opracowany został program szkolnictwa i sieć placówek dostosowanych do struktury gospodarczej gminy, sytuacji rodzin wałbrzyskich oraz prognoz demograficznych i potrzeb lokalnych. Jednocześnie wypracowane zostały standardy nowoczesnej edukacji oraz system wspierania uzdolnień. Dzięki Pani Halinie Pankanin został stworzony optymalny system finansowania szkół i doskonalenia ich kadr kierowniczych. W celu rozwijania zdolności i zainteresowań uczniów w Gminie Wałbrzych opracowany został także program grantów na zajęcia pozalekcyjne „Otwarta Szkoła” oraz „Imprezy i konkursy miejskie”. W związku z zaobserwowanymi niepokojącymi zjawiskami patologii i zagrożeń wśród młodzieży podjęty został w mieście program diagnozowania sytuacji w poszczególnych dzielnicach miasta Wałbrzycha. W zakresie kultury i ochrony dziedzictwa narodowego pod kierunkiem Pani Haliny Pankanin opracowany został, we współpracy z przedstawicielami wielu wałbrzyskich instytucji kultury, projekt „Strategii Rozwoju Kul- Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 tury dla Wałbrzycha na lata 2006 – 2013”. Przyjęty został system przyznawania dorocznych nagród Rady Miejskiej Wałbrzycha oraz stypendiów twórczych w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony dóbr kultury. W ciągu kilku ostatnich zorganizowano wiele znaczących imprez i wydarzeń o charakterze kulturalnym, m. in.: Międzynarodowy Festiwal Muzyki Kameralnej im. Księżnej Daisy, „Pozytywne Granie”, Dni Wałbrzycha i in. Także dużym powodzenie cieszyły się imprezy sportowe, m. in.: Mistrzostwa Europy MTB, Cross Country MTB, Puchar Europy w Trialu, Skoda Auto Grand Prix MTB, Mistrzostwa Polskie w Maratonie MTB. Ważnym osiągnięciem Pani Haliny Pankanin było również wspomaganie promocji miasta poprzez wspieranie finansowe wybitnych sportowców i klubów oraz podniesienie rangi organizacyjnej wałbrzyskiego sportu. Podobne wsparcie dotyczyło także organizacji pozarządowych, ze szczególnym uwzględnieniem organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych. Pani Halina Pankanin otaczała specjalną troską tych najbardziej potrzebujących pomocy. Dofinansowana została wałbrzyska kuchnia dla ubogich, a najbiedniejszym mieszkańcom miasta dofinansowano śniadania wielkanocne i kolacje wigilijne oraz zakupiono 900 paczek świątecznych dla najuboższych. Wsparcia udzielono również stowarzyszeniom opieki społecznej poprzez dofinansowanie zadań z zakresu pomocy społecznej i realizację Rządowego Programu „Posiłek dla potrzebujących”. Wymieniając tylko część z wielu dokonań Pani Haliny Pankanin, chciałbym podkreślić jej zaangażowanie i oddanie w pracy na rzecz lokalnej społeczności. Zawsze pozostając wierna wyznawanym przez siebie wartościom, potrafiła znaleźć czas i siłę, by wesprzeć radą i pomocą, każdego kto tego potrzebował. Jeszcze raz za to wszystko bardzo serdecznie dziękuję. Piotr Kruczkowski Prezydent Wałbrzycha strona 27 Kalejdoskop Bal charytatywny na rzecz hospicjum P onad 43 tysiące złotych uzyskano na aukcji przeprowadzonej na balu prezydenckim w zamku Książ. Organizatorem imprezy był prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski wraz z małżonką Wiolettą. Można było również nabyć cegiełki - prace dzieci z Zespołu Przedmiot „Pejzaż” „Refleksy” „Akt nad polskim wybrzeżem” Forma ceramiczna Aniołki malowane na drewnie „Anioł z serduszkiem” 3 obrazki „Anioły” „Pokój” „Kobieta tęskniąca” Bursztyn w srebrze „Młody Arab” „Koń” rysunek „Poławiacz kul” grafika „Poganiacz kul” „Przedzamcze” Wazon porcelanowy zdobiony motywami z prac Gustava Klimta „Anioł” „Wejrzenie” „Książ wiosną” „Tryptyk Książański” „Tryptyk Miejski” „Moda nie do noszenia” „Pasące się Araby” „Portret” „Pasterz kul” Torba niespodzianek Szkół Przyszpitalnych w kwocie 50 zł za sztukę. Ostateczna kwota z tej sprzedaży nie jest jeszcze znana. Dochód z balu zostanie przeznaczony na wyposażenie hospicjum stacjonarnego w Wałbrzychu. A oto konkretne informacje - jakie dzieła, do kogo należące, kto i za ile kupił. Autor/Fundator R. Jokel/ Dorota Barańska Cyryl Bartkowiak/Krzan M.Głowacki/Civitas Christiana Zofia Czerw/ Pająk Barbara Malinowska/MZUK Barbara Malinowska Barbara Malinowska Barbara Malinowska Barbara Malinowska Gwizdała J. Jaszczewska/Marek Zaleski Zuzanna Bogucka/Mirosław Olendzki Hanibal Smok Hanibal Smok Stanisław Przewłocki/Marek Zaleski Porcelana Krzysztof Kupujący Ryszard Rędziński Mariusz Mańczak Roman Ludwiczuk Zdzisław Dobrowolski Eugeniusz Orłowski Maria Majewska Tadeusz Żabski Monika i Wojciech Wybraniec Robert Zimny Zenon Chwastek Eugeniusz Orłowski Dorota Barańska Roman Ludwiczuk Sebastian Owczarski Eugeniusz Orłowski Ireneusz Szczap Kwota 1 500 900 800 500 1 300 2 200 2 500 1 800 6 000 2 600 900 1 000 600 800 2 600 2 800 Barbara Malinowska Barbara Malinowska Ewa Kostka/Mirosław Olendzki Maciej Hnatiuk Maciej Hnatiuk Maciej Hnatiuk J. Jaszczewska/Marek Zaleski Barbara Mucha Brodzińska Hanibal Smok Adam i Ewa Kuligowscy Anna Seńczuk Violetta i Piotr Kruczkowscy Państwo Piątek Mirosław Olendzki Chodaniewicz Henryk Frąckowiak Eugeniusz Orłowski Mirosław Olendzki Krystyna i Sławomir Olanin Bronisław Krzan Razem 2 500 1 500 2 300 1 000 800 1 400 2 300 1 100 800 1 100 43 800 Rozwiązanie konkursu „Spacer po dawnym Wałbrzychu” ze stycznia 2007 Niestety, wśród nadesłanych odpowiedzi nie było ani jednej, która zawierałaby wszystkie prawidłowe odpowiedzi. Największą trudność wzbudziło zdjęcie nr 1, wszyscy podali błędnie, że to Zamek Książ Ze względu jednak na okoliczność, że był to pierwszy konkurs w nowej edycji WIK, postanowiliśmy, mimo wszystko, dokonać losowania. Zgodnie z obietnicą, do końca tego roku te trzy osoby otrzymywać będą od nas kolejne numery WIK-u. A to prawidłowe odpowiedzi: Oto szczęśliwcy: 1 - Ratusz od strony al. Wyzwolenia, 2 - Mauzoleum na Nowym Mieście, 3 - widok na Rynek od strony zbiegu ulic: Sienkiewicza i Kościuszki, 4 - Dworzec Andrzej Godorowski z Wrocławia PKP Wałbrzych Miasto, 5 - Rynek, 6 - Ogród różany w Parku im. J. Sobieskiego, Łukasz Nowak z Wałbrzycha 7 - pl. Grunwaldzki, 8 - budynek u zbiegu pl. Magistrackiego i ul. Sienkiewicza (Bank PBH), 9 - ul. Piłsudskiego, odcinek z pl. Tuwima na Nowe Miasto (tzw. serZdzisława Rogowska z Wałbrzycha pentyna), 10 - Ratusz nocą, 11 - Stadion na Nowym Mieście, 12 - ul. Lotników, 13 Gratulujemy! - ul. 11 Listopada (widok od strony ul. Armii Krajowej). strona 28 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/03
Podobne dokumenty
Teatr Lalki i Aktora
Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski - dział muzyczny, Paweł W. Jach -...
Bardziej szczegółowoZamek Książ
Nakład: 3000 egz. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo ich redagowania oraz dokonywania skrótów. Nie odpowiada za treść reklam, przekazanych repertuarów oraz nadesłany...
Bardziej szczegółowo