Twórcze inspiracje są wokół nas
Transkrypt
Twórcze inspiracje są wokół nas
egzemplarz bezpłatny www.laf.net.pl nr 4 12 sierpnia 2014 wtorek ISSN 1731-3953 Nie przegap 12.08.2014 – wtorek 17.00 – Ratusz – spotkanie z redakcją „Akcentu” 18.00 – Kino Skarb – „Kuma” – reż. Umut Dağ – po projekcji spotkanie dyskusyjne W kolejce do kina wszyscy są równi. W środku na drugim planie grzecznie stoją (od lewej): ks. Marek Lis, burmistrz Jan Skiba i rektor Piotr Kotowski Rozmowa z prof. Jerzym Kucią, mistrzem polskiej animacji filmowej 20.15 – Kino Skarb – „Małe stłuczki” reż. Aleksandra Gowin, Ireneusz Grzyb – po projekcji spotkanie autorskie 15. letnia akademia Filmowa została przygotowana dzięki zaangażowaniu w jej realizację, jakie okazali nam: Twórcze inspiracje są wokół nas Goście Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu mieli w niedzielny wieczór okazję do obejrzenia animacji autorstwa prof. Jerzego Kuci. Projekcja była jednocześnie sposobnością do spotkania z artystą, o czym pisaliśmy w ostatnim numerze „Zwierzyńca filmowego”. Po pokazie pracy „Fuga na wiolonczelę, trąbkę i pejzaż” udało mi się namówić twórcę do odpowiedzi na kilka pytań. – Pana praca zrobiła na mnie ogrom ne wrażenie. ukończyłam studia pla styczne. zauważyłam, że utalento wani, młodzi ludzie często zmagają się ze strachem przed drogą artysty. jakie miałby Pan rady dla twórców wkraczających w świat sztuki? Myślę, że za dużo nie można im radzić. Przede wszystkim powinni bardzo ufać sobie, nie zniechęcać się – zwłaszcza na początku – być mocno ekspansywnymi twórcami. Powinni „wychodzić” swoje z wiarą, że to, co robią, ma sens, a także krok po kroku realizować swoje cele. Zdaję sobie sprawę z tego, że ten początek jest skomplikowany, łatwo można stracić zapał do sztuki. – moi rówieśnicy, także po studiach, są przerażeni tym, że nie mają siły przebicia, bo wynika to z ich osobo wości. Tak, zauważyłem to. Poprzednie pokolenie miało jeszcze bardziej pod górkę, twórcy nie mieli w ogóle tej chęci bycia zauważonym. Teraz jest lepiej, ludzie mają większą świadomość mechanizmów, którymi rządzi się droga twórcza. Mimo wszystko jednak studenci powinni uczyć się na zajęciach pewnego rodzaju dyplomacji, która jest szczególnie istotna, gdy chce się kontynuować zajęcie poza uniwersytetem. – jak wygląda Pana tryb pracy? jak powstają Pana dzieła? Bywa tak, że pracuję po 16 godzin na dobę, czasem 14, to zależy od terminów i od tego, czy robię to sam, czy z ekipą. Wiadomo, są momenty łatwiejsze i trudniejsze. Najlepiej idzie praca nad początkiem, samą koncepcją filmu i nad końcówką. Między jednym a drugim należy zachować dystans, nie tracić świeżości, trzeba siebie kontrolować, by się nie przemęczyć. dając „Fugę na wiolonczelę, trąbkę i pejzaż” odnosiłam wrażenie, że są to impresje z dzieciństwa. Te inspiracje są różne. W przypadku „Fugi” chodziło o pamięć, nie tylko moją, ale pamięć człowieka, widza, który ogląda ten film. Najlepiej jakby każdy gość obecny na pokazie znalazł w nim jakiś fragment siebie, mógłby to wtedy być obraz uniwersalny. Zbieram też inspiracje z codziennych zdarzeń, z rozmowy z panią, z ulicy. – jeszcze ostatnie pytanie. chciała – bardzo dziękuję za tę rozmowę bym się dowiedzieć, skąd Pan czerpie i życzę samych sukcesów! Malwina Adaszek inspirację do swoich filmów. oglą 2 Letnia Akademia Filmowa 2014 Repertuar na wtorek i środę Użytecznik zwierzyniecki n Urzędy Bank Spółdzielczy – ul. Rynek 2, tel. 84 687 20 25 Biuro LAF – ul. Słowackiego 2, tel. 81 440 33 89 Ośrodek Edukacyjno-Muzealny Rozto czańskiego Parku Narodowego – ul. Plażowa 3, tel. 84 687 20 66 Przychodnia zdrowia – ul. Parkowa 5a, tel 84 532 15 47 Poczta – ul. Partyzantów 1, tel. 84 687 20 96 Policja – ul. Zamojska 4, tel. 84 687 25 97 Punkt Informacji Turystycznej – ul. Słowackiego 2, tel. 84 687 26 60 Urząd Miasta i Gminy Zwierzyniec – ul. Rynek 1, tel. 84 687 20 11 n Gastronomia Bar firmowy Browaru Zwierzyniec – ul. Browarna 7, czynny 10 – do ostatniego klienta, tel. 84 687 20 16 Bar „Upałek” – ul. Biłgorajska 5 (obok parkingu), czynny w godz. 9.30-1, tel. 509 244 824 Bar Pizza – ul. 2-go Lutego 1 (Rynek), czynny pn.-pt. 10-22, sb.-nd. 12-22, tel. 511 276 938 Cukiernia „Telimena” (pizza, lody, kebab) – ul. Zamojska 8a, czynna w godz. pn.-sb. 9-22, nd. 12-22 tel. 604 663 161 Grochówka wojskowa – ul. Ordynacji Zamojskiej, naprzeciwko Browaru, czynne pn.-pt. 10-19, sb.-nd. 10-21, tel. 517 537 940 Jadłodalnia „Leśniczanka” – ul. Słowackiego 2 (w Centrum Kultury), czynna w w godz. 9.00-19.00, tel. 84 687 26 60 Karczma „Młyn” – ul. Wachniewskiej 1d, czynna w godz. 10-24, tel. 84 687 25 27 Pub „Mango” – ul. Partyzantów 26 (za kinem „Skarb”), czynny od 15 do 23, tel. 502 256 488 Punkt gastronomiczny „GASTRUŚ” i lody tradycyjne – ul. Wachniewskiej 3, czynny w godz. 9.45-20, tel. 84 687 26 57 Restauracja „Anna” – ul. Dębowa 1, czynna w godz. 8-23, tel. 84 687 25 90 Restauracja „Czar Roztocza” – ul. Rudka 5d, czynna w godz. 8-21, tel. 84 643 92 23 Restauracja „Sonata” – ul. Biłgorajska 3, czynna w godz. 11-22, tel. 84 687 51 51 Restauracja „Zacisze” – ul. Rudka 5b, czynna w godz. 8-21, tel. 600 198 100 n Sklepy spożywcze ABC – ul. Rynek 2, otwarte w godz. pn.-sb. 6-21 Delikatesy Centrum – ul. Zamojska 8a, otwarte w godz. pn.-pt. 6-22, sb.-nd. 8-20 Lewiatan – ul. Skwerkowa 4a, otwarty w godz. pn.-sb. 6-20, nd. 7-15 Supermarket – ul. Szkolna 2, otwarty w godz. pn.-sob. 6-22, nd. 8-21 SAM EURO – ul. Partyzantów 12a (naprzeciw kina Salto), otwarty w godz. pn.-sb. 6-24, nd. 8.30-24 Supersam „Groszek” – ul. Zamojska 27 (pawilon Ordynat), otwarty w godz. pn.-sb. 5.30-23, nd. 8-22 n Apteki Apteka – ul. Partyzantów 13, otwarta w godz. 8-18 Max Medicum – ul. Zamojska 27, otwarta w godz. 8-18 Roztocze – ul. Zamojska 19, otwarta w godz. 8-18 n Bankomaty Banku Spółdzielczego – ul. Rynek 2b PKO BP – ul. Rynek 1 n Relaks Plaża i kąpielisko – stawy „Echo” Rajdy po Roztoczu 4x4 – tel. 696 075 492, www.roztocze4x4.pl ShotPaitball – ul. 2 Lutego 36, tel. 665 872 186, www.ShotPaitball.pl Spływy kajakowe po Wieprzu „Pagaj” – start: zalew Rudka, tel. 501 057 933, 666 912 766, www.kajaki-roztocze.pl Spływy kajakowe – P.W. Claudia, 509 77 258, 606 350 277 Spływy kajakowe P.H.U RELAKS – ul. 2-go Lutego 12, 609 471 538, 505 057 988, www.splywykajakowe.roztocze. net.pl Wypożyczalnia rowerów, riksz, Nordic Walking, serwis „Ryś” – ul. Browarna 1/3, czynna w godz. 9-21, tel. 84 687 23 66 Wypożyczalnia rowerów w pensjonacie Telimena – ul. Zamojska 8a Wypożyczalnia rowerów – ul. 1-go Maja 22, tel. 601 507 306 Wypożyczalnia sprzętu pływającego – nad zalewem w Rudce Spływy kajakowe – Rudy Mirosław, start w Obroczy, tel. 885 604 286 Przewozy widokowe w każde miejsce Zwierzyńca i okolic oraz spływy kajakowe, tel. 600 739 490 WTOREK – 12.08 Kino SKARB 15.15 Kręgi reż. Srdan Golubović (112’) Wojna bałkańska ciągle trwa, choć przycichły międzyplemienne waśnie. Tak przynajmniej sugeruje reżyser, który pokazuje, jak konflikt o podglebiu etnicznym wpływa na relacje między ludźmi. I jak kolejne pokolenia zmuszone są zbierać pokłosie dawnych krzywd. Czy jest jednak możliwe przerwanie tej fatalistycznej sztafety? Film oparty na faktach opowiada historię z 1993 roku, kiedy to serbski żołnierz z bośniackiego miasta Trebinje został zabity przez swych współtowarzyszy po tym, jak wstawił się za młodym Bośniakiem. Marko ocalił Harisowi życie, lecz po latach tamta ofiara będzie domagać się zadośćuczynienia. 18.00 Kuma reż. Umut Dağ (93’) – po projekcji spotkanie dyskusyjne Portret tureckiej rodziny w wiedeńskim wnętrzu. Tureccy gastarbeiterzy w Wiedniu, podobnie jak w Niemczech, tworzą zamknięte enklawy. Rodzina jest najważniejsza i wszystko, co dzieje się w jej kręgu, nie może wychodzić na zewnątrz. Głowa rodziny tureckich emigrantów ma ciężko chorą żonę. Kobieta bardziej niż śmierci boi się myśli, co się stanie z całą rodziną, kiedy jej zabraknie. I podsuwa mężowi pomysł: na przyjęcie pod dach „nowej” żony, która w wyznaczonym przez los momencie przejmie rolę aktualnej. 20.15 Małe stłuczki reż. Aleksandra Gowin, Ireneusz Grzyb (82’) – po projekcji spotkanie autorskie Film o przypadkowym spotkaniu ludzi, którzy z różnych powodów nie lubią wyznaczonych szlaków. Chcą szczęścia na własnych, a nie podyktowanych przez innych warunkach. Dwie przyjaciółki zarabiają na życie, likwidując mieszkania po zmarłych niedawno osobach. Cześć sprzętów i bibelotów, które znajdują, sprzedają na pchlim targu. Kiedy spotykają Piotra, który pracuje w fabryce pudełek, rozpoczyna się między nimi dziwna gra. 22.30 Soegija reż. Garin Nugroho (120’) Film historyczny pokazujący w szczególny sposób relacje łączące Indonezję i Holandię. Rezyser skupia się na gwałtownym rozwoju stosunków Podczas wykonywania zadania bojowego – bombardowania dworca PKP Lwów – Dacenko miał zginąć, ale – jak się okazało wiele lat później – trafił do niemieckiej niewoli. Potem został zesłany do łagrów, z których uciekł. Nieznanym sposobem Dacenko trafił w końcu do Kanady, gdzie zakochał się w Indiance i został wodzem Irokezów. 18.00 Czarny węgiel, kruchy lód reż. Diao Yinan (106’) Niespodziewanie nagrodzony Złotym Niedźwiedziem film „Czarny węgiel, kruchy lód” dzieje się współcześnie w przemysłowym mieście w północnych Chinach. W formie nawiązuje do amerykańskiego kina noir lat 40. Sfrustrowany, pijący policjant w odstawce zaczyna prywatne śledztwo w sprawie zagadkowych morderstw – na węglowym taśmociągu znaleziono poćwiartowane ludzkie szczątki. Po kilku latach sytuacja się powtarza. Ślady prowadzą do młodej pracownicy pralni. Ekspolicjant zakochuje się w tej chińskiej femme fatale. 20.00 Jeśli umrzesz, zabiję cię reż. Hiner Saleem (95’) W czarnej komedii „Jeśli umrzesz, zabiję cię” mamy szanse zobaczyć różnorodność postaw przyjmowanych jest ważna dlatego, że udało się mu pokazać cały dramat spraw osobistych na tle walki Ukraińców o własne państwo, można powiedzieć – dramat czasów w ludzkim aspekcie. A ten aspekt często pomijają cudzoziemcy. (…) Na Zachodzie istnieją różne poglądy na historię OUN-UPA – ale widać, że wszystkie dominujące wizje są niekorzystne dla Ukrainy, nie uznają bohaterstwa żołnierzy UPA – pisze ukraińska krytyczka. Czy ma rację? Ten film może być zaczynem poważnej dyskusji. 20.15 Legenda o Twierdzy Suramskiej reż. Siergiej Paradżanow (86’+7’) (+ Najlepiej być sobą) Film poświęcony jest gruzińskim wojnom wszechczasów i wojownikom poległym za ojczyznę. U jego podstaw leży dawna gruzińska legenda, według której naród – w celu obrony swojego kraju przed napaścią obcych – budował twierdzę. Za każdym jednak razem, gdy ściana sięgała już poziomu dachu, budowla padała w gruzach. „Ściana się utrzyma, jeżeli zostanie w niej zamurowany piękny młodzieniec” – powiedziała któregoś razu wróżka. Kino JOWITA związany z dopingiem, a powrócono do niego po publicznym wyznaniu kolarza, że w czasie swej kariery stosował niedozwolone środki farmakologiczne. Film to pasjonujące spojrzenie na jedną z najbardziej niezwykłych karier w historii sportu. Jak mówi sam Lance Armstrong: „Nie żyłem z mnóstwem kłamstw, żyłem w jednym olbrzymim kłamstwie.” Kino NOCNE (Browar) 22.00 Trzej idioci reż. Rajkumar Hirani (170’) Dwaj przyjaciele: Farhan i Raju wyruszają na poszukiwanie kolegi, o którym słuch zaginął. Tymczasem spotykają innego kolegę ze studiów, Chatura, dziś dobrze prosperującego biznesmena, który przypomniał im o zakładzie, jaki podjęli dziesięć lat wstecz. W tej wyprawie w przeszłość czekają ich same niespodzianki: wezmą udział w ślubie, który uda im się zepsuć oraz w pogrzebie, jaki wymknie się spod kontroli żałobników. A wszystko to jest spowodowane chęcią odnalezienia byłego kumpla Rancho, nieustraszonego wolnomyśliciela, który w wyjątkowy sposób wpłynął na ich życie. Imprezy towarzyszące (Ratusz) 17.00 Spotkanie z redakcją „Akcentu” 15.30 Cud ŚRODA – 13.08 reż. Juraj Lehotský (78’+23’) (+ Naturalni) Kino SKARB Bohaterką psychologicznego dramatu jest piętnastoletnia dziewczy9.00 na, która po konflikcie z matką, serii To nie boli wpadek po kradzieżach w supermar- reż. Aleksiej Bałabanow (100’) przez paryskich Kurdów wobec re- ketach, ucieczce z domu i romansie 11.00 ligii, Zachodu i wolności. Hinerowi z dużo od niej starszym ochroniarzem, Obywatel roku Saleemowi udaje się uniknąć często kończy w poprawczaku. Kiedy odkry- reż. Hans Petter Moland (116’) poruszanych w filmach kwestii poli13.15 tycznych. Polityka pojawia się tu w zaTom sadzie tylko raz. reż. Xavier Dolan (102’) Kino DZIĘCIOŁ 15.00 Umbartha reż. Jabbar Patel (148’) Sulbha jest szczęśliwą żoną wziętego adwokata i matką małej Rani. Nie zadowala jej jednak rola kury domowej. Marzy by zrealizować się zawodowo. Wygrywa konkurs na dyrektorkę ośrodka dla „upadłych kobiet” i zostawia dom oraz rodzinę, by podjąć nowe wyzwanie. Jej podopieczne to kobiety maltretowane, przestępczynie, seksu- między wojującą o wolność Indonezją i mającym kolonialne zapędy europejskim mocarstwem. Obserwujemy młodych Indonezyjczyków i Holendrów, którzy próbują znaleźć złoty środek między skrajnymi emocjami; między miłością i wojną. Soegija był pierwszym biskupem jawajskim. Objął urząd w 1942 roku w holenderskich Indiach Wschodnich, kiedy wojska japońskie alnie wykorzystywane, z problemami psychicznymi. Szybko przekonuje się, zaatakowały Indonezję. że wpływowi notable, za cichym przyKino SALTO zwoleniem rady nadzorczej ośrodka, „wypożyczają” kobiety na swoje za16.00 mknięte imprezy… TenKtóryPrzeszedłPrzez 18.00 Ogień Niepokonany reż. Michajło Ilienko (106’) Film oparty jest na biografii Iwana reż. Ołeś Janczuk (103’) Aktor Grigorij Gładij zagrał w filDacenko, który od 1937 roku służył w Armii Czerwonej jako pilot. mie Ołesia Janczuka rolę dowódcy UPA Romana Szuchewycza. Jego gra Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie. Kino SALTO wa, że jest w czwartym miesiącu ciąży, decyduje się na ucieczkę w celu odnalezienia ojca swego dziecka. Ten zaś, pogrążony w długach, nie jest zainteresowany stałym związkiem z Elą. Wykorzystuje natomiast okazję, by sprzedać ją alfonsowi… 17.30 Rock the Casbah reż. Yariv Horowitz (93’) 1989 rok, pierwsza intifada. Izraelscy żołnierze są wysyłani do Strefy Gazy w celu nadzorowania ludności. Podczas rutynowego patrolu jeden z nich zostanie zabity przez pralkę zrzuconą z dachu. Sprawca ucieka. Pada rozkaz, by przez weekend na dachu palestyńskiego domu stacjonowało czterech młodych żołnierzy. Mają mieć oko na okolicę i znaleźć zabójcę kolegi. Palestyńscy mieszkańcy, mając izraelskich żołnierzy nad głową, obawiają się posądzenia o kolaborację. Rekruci muszą odnaleźć swoje miejsce w otaczającym ich totalnym chaosie. 19.30 Kłamstwa Armstronga reż. Alex Gibney (124’) W 2009 roku Alex Gibney został zaangażowany do zrealizowania filmu o powrocie Lance’a Armstronga do kolarstwa. Projekt został na jakiś czas odłożony po tym, jak wybuchł skandal 9.00 Kilka pytań na tematy osobiste reż. Łana Gogeberidze (90’) 11.00 Lęk wysokości reż. Mel Brooks (92’) 13.00 Półksiężyc reż. Bahman Ghobadi (107’) Kino DZIĘCIOŁ 9.00 Dni ulicy reż. Lewan Koguaszwili (89’+5’) (+ Nieprawdopodobnie elastyczny) 11.00 Tajny pociąg NKWD reż. Jarosław Łupij (89’) 13.00 Żywe tarcze reż. Peter Bogdanovich (90’) Kino JOWITA 9.00 Molier na rowerze reż. Philippe Le Guay (104’) 11.00 Wilgotne miejsca reż. David Wnendt (105’) 13.00 Eastern Boys reż. Robin Campillo (128’) 3 Aktualności Weterani LAF-u Oby ta maskotka przyniosła Bombie tysiące widzów Nowy dystrybutor filmowy rodem z Lublina Dla nas BOMBA! Powstała nowa firma dystrybucyjna Bomba Film S.A., której założycielami są Joanna Swacha i Łukasz Kanafa, od lat współorganizujący Letnią Akademię Filmową w Zwierzyńcu. Ich zamiłowanie do filmu odegrało największą rolę w kształtowaniu się pomysłu. Dzięki festiwalowi poznali środowisko reżyserów, krytyków, selekcjonerów i oczywiście preferencje publiczności. Działalność Joanny i Łukasza ma przede wszystkim skupiać produkcje o dużych walorach artystycznych, poszukiwanych przez wyrobionych widzów. Lafowicze dobrze znają podobnie ambitnych dystrybutorów, np. Vivarto, która istnieje już 8 lat, Against Gravity czy też Art House. Jak mówi Łukasz Kanafa, ważne jest, by móc odtworzyć taką sytuację, jaką mamy tu w Zwierzyńcu. Zgromadzić kilkanaście osób w sali kinowej, obejrzeć film i przedyskutować kwestie, wobec których na pewno nie da się przejść obojętnie. Założyciele Bomby skupiają się na sieci kin studyjnych, których aprobata ma duży wpływ na wybór dzieł. Na szczęście sprzyja temu Sieć Kin Studyjnych i Lokalnych, która może wspomóc finansowo rozpowszechnianie filmu w kraju. Zapytani, czy boją się porażki, odpowiadają, że absolutnie nie, bo nie podejmowali pochopnych decyzji. Dopracowany plan kształtował się w głowach już jakiś czas, a obecnie konsekwentnie go realizują. Po swojej stronie mają selekcjonerów, których darzą pełnym zaufaniem, w tym rektora LAF Piotra Kotowskiego. Dobrze poznali świat kina oraz gusta poszczególnych grup odbiorczych. Chcą trafiać przede wszystkim do publiczności festiwalowej i tej skupionej w klubach filmowych.. Bomba Film chce pozyskiwać filmy, które jeszcze nie funkcjonują na naszym rynku, niszowe, na które po prostu zasługuje Polski widz. Joanna podkreśla, że nasze województwo ma znanych artystów, dobre kina i DKF, stowarzyszenia filmowe, natomiast pozyskiwaniem zagranicznych produkcji nikt się jeszcze nie zajmuje. Choć był wyjątek – ponad 20 lat temu funkcjonowała w Lublinie firma Black Cat, która jednak na dziewiczym wówczas rynku dystrybucyjnym za bardzo przestrzegała uczciwych reguł gry. Joanna i Łukasz mają nadzieję nawiązać bliższą współpracę z kinami w regionie – wiadomo, swoje najlepsze, o czym świadczy przypadek piwa „Perła”, absolutnego lidera sprzedaży na lokalnym rynku. Po zakończeniu i rozliczeniu LAF przyjdzie czas na pierwsze ogólnopolskie pokazy filmów z oferty Bomby. Na pierwszy rzut pójdzie film „Kuma”, którego prapremiera odbędzie się dzisiaj w kinie Skarb. Wcześniej Bomba zaprezentowała „Rozważnie i romantycznie” na otwarciu Akademii. Jerzy Norkowski Adam Garbicz, krytyk filmowy Na LAF-ie jestem już po raz trzynasty. Pierwszy raz przyjechałem tu ze względu na znajomość z rektorem Piotrem Kotowskim, z którym poznałem się w Agencji Dystrybucji Filmowej w latach dziewięćdziesiątych. Zajmowaliśmy się wówczas oceną wartości filmów wprowadzanych do dystrybucji. Kiedy Piotr oznajmił mi, że organizuje w Zwierzyńcu imprezę filmową, bez zastanowienia postanowiłem odwiedzić to miejsce. Przyjechałem tu po raz pierwszy z żoną, która tak samo jak ja, zauroczyła się tym miejscem. Od początku istnienia Ogólnopolskiego Konkursu Prelegentów Filmowych w Zwierzyńcu zasiadam w jego jury. Uważam, że oferta filmowa na LAF-ie jest wyjątkowa i nie jestem w stanie zdecydować, który cykl interesuje mnie najbardziej. Dzięki tegorocznej współpracy z ambasadą Indii udało mi się obejrzeć na dużym ekranie klasyczną pozycję kina hinduskiego pt. „Pragnienie”. Filmu tego, mimo mojego zainteresowania, nie udało mi się nigdy wcześniej zobaczyć. Janina Krawiarz, propagatorka sztuki filmowej Na Letniej Akademii Filmowej jestem od samego początku. Byłam członkiem stowarzyszenia, które wpadło na pomysł organizacji tej imprezy. Do corocznych powrotów do Zwierzyńca skłania mnie doskonały repertuar, którego nie można zobaczyć nigdzie indziej oraz wydarzenia towarzyszące, takie jak koncerty czy spektakle teatralne. W Zwierzyńcu spotykają się wybitne oso- A wieczorem warto… Codziennie wieczorem zapraszamy na pokazy filmowe, które odbywają się dzięki współpracy Letniej Akademii Filmowej i Perły – Browary Lubelskie S.A. Czasami aura płata figle, jak chociażby wczoraj, kiedy trzeba było z powodu deszczu przerwać seans, ale dziś startujemy znów pełni optymizmu. W kinie nocnym czekają na widzów jeszcze cztery romanse, z czego dwa to produkcje indyjskie. Już dzisiaj obejrzeć można najbardziej kasowy film w historii kina indyjskiego „Trzej idioci”. Warto zwrócić uwagę, iż jest to pierwszy bollywoodzki film, którego fragment został pokazany wyselekcjonowanej widowni, by mogła ocenić go przed premierą i osta- tecznym montażem. Wszyscy widzowie musieli podpisać zobowiązanie, że nie będą zdradzać żadnych informacji dotyczących treści filmu. Zdjęcia do filmu kręcono z dużym rozmachem w kilku indyjskich miastach. Komedia „Trzej idioci” – olbrzymi bollywoodzki przebój z Aamirem Khanem w roli głównej – zdobyła aż 16 z 27 indyjskich nagród filmowych. Dziełu Rajkumara Hiraniego przypadły m.in. statuetki za najlepszy film oraz reżyserię. W środę wyciągamy chusteczki podczas pokazu filmu „Z miłości do” w reżyserii Paula Andrew Williama. Niezwykłe przeżycie czeka widzów w czwartek – partyturę stworzoną specjalnie do filmu „Jeszcze wyżej” w reżyserii Freda Newmeyera wykona Orkiestra Symfoniczna im. K. Namysłowskiego pod batutą kompozytora Rafała Rozmusa. Film znakomicie oddaje ideę cyklu „Jeszcze wyżej”. Harold Lloyd wpadł na pomysł wykonania słynnej sceny z zegarem po tym, jak zobaczył Billa Strothera, kaskadera z Los Angeles, wspinającego się po jednym z budynków. Lloyd specjalnie poczekał, aż Strother dotrze na sam szczyt i dopiero wtedy poszedł się przywitać. „Jeszcze wyżej” zajmuje 97 miejsce na liście 100 najlepszych amerykańskich thrillerów wszech czasów. W piątek fani muzyki Gorana Bregovića powinni obejrzeć „1001 przepisów zakochanego kucharza”, gdyż jest on autorem soundtracku. Reżyserem jest Gruzinka Nana Dżordżadze. W sobotę kolejny indyjski film – „Serce wie lepiej”, debiut reżysera Farhana Akhtara. Zdjęcia do filmu kręcono w Bombaju i Goa (Indie) oraz w Sydney (Australia). Będzie zatem jak zawsze światowo, śpiewnie i tanecznie. No i miłości w bród… W tym roku dla widzów przygotowany jest jeszcze większy i lepszy ekran oraz jak zawsze wygodny symbol lata – leżaki. Pokazy kina indyjskiego związane są z obchodami stulecia kinematografii indyjskiej. Zapraszamy o 22.00 na darmowe pokazy filmowe pod chmurką. Olga Winiarczyk bowości związane ze światem filmu – twórcy, krytycy filmowi, prelegenci. Festiwal jest również miejscem dyskusji i wymiany poglądów dotyczących kina. Jeśli chodzi o samo miasto, dzisiejszy Zwierzyniec jest zupełnie inny niż ten sprzed piętnastu lat. Pojawiają się tu nowe inwestycje i inicjatywy. Joanna Bednarczyk Nocne granie na przekór pogodzie Mimo niesprzyjającej aury, wczorajszy późny wieczór tradycyjnie uświetnił koncert tym razem pochodzącego z Rosji zespołu BIOTRIO. Artyści zaprezentowali publiczności repertuar, który lawirował między ludowymi melodiami folkowymi, wprowadzając też swobodnie elementy zaskoczenia, np. wykonanie pieśni w stylu gospel. Muzycy mieli bardzo dobrze opanowane instrumentarium, dzięki czemu wprowadzali zgroma- dzonych na placu browaru w melancholijny nastrój. Malowali dźwiękiem pejzaże przepełnione tęsknotą i nieodgadnionym pięknem, które przenikał żeński wokal stylizowany na biały, tradycyjny śpiew. W przeciwieństwie do wcześniejszych występów dopełniających program LAF-u, ten koncert nie zachęcał do zabawy, proponował raczej oddanie się refleksyjnemu nastrojowi. Malwina Adaszek 4 Kinoploty – fakty i anegdoty nasza SONDA Letnia Akademia Filmowa oczyma mieszkańców Zwierzyńca Bartek, mieszkaniec Kraina łagodności w Zwierzyńcu W poniedziałkowym programie Letniej Akademii Filmowej miłośnicy muzyki duszy i serca odnaleźli istotny dla siebie punkt. Na scenie kina Dzięcioł wystąpił zamojski zespół Ofensywa Brunetów, którego nazwa mogłaby wskazywać na męski skład, jednak w grupie udziela się wokalnie Kinga Popytak, a obok niej czterech muzykalnych facetów: Maciej Dziewulski, Bogdan Nowak, Łukasz Maziarczyk oraz Piotr Orzechowski. Muzycy sami mówią o sobie, że grają i śpiewają „co im w duszach gra”. W repertuarze koncertu znalazło się kilkanaście kompozycji, spośród których wyróżnić można utwory z tekstami zapożyczonymi od klasycznych polskich bardów i poetów, jak i autorskie kompozycje. Zespół niedawno wydał swój debiutancki album „Czarna polska jesień”. Nazwa płyty symbolizuje wydarzenia z zamojskiego getta, co ma wielowymiarowy wydźwięk. Muzycy są mocno związani z regionem, z którego pochodzą, i często w swoich tekstach poruszają tematykę patriotyczną. Muzyka Ofensywy Brunetów nawiązuje do polskich tradycji poezji śpiewanej. Kameralne atmosfera kina Dzięcioł idealnie wpasowała się w muzyczne aranżacje zespołu. Koncert stanowił miłą odmianę w porównaniu ze skocznymi, porywającymi do tańca występami, które widzowie mieli okazję zobaczyć podczas pierwszych dni festiwalu. Melancholijne brzmienia dwóch gitar uzupełnione głosami trójki wokalistów stanowiły idealny moment wyciszenia i refleksji po pełnych emocji festiwalowych dniach. Występ przypadł do gustu zwierzynieckiej publiczności, która pełna podziwu wyrażała swoje uznanie gromkimi brawami. Zespół ma w planach wydanie kolejnej płyty w bogatszej oprawie instrumentalnej. Publiczności Letniej Akademii Filmowej pozostaje mieć nadzieję, że Ofensywa Brunetów zagości jeszcze na naszej scenie muzycznej. Paweł giergisiewicz joanna bednarczyk Bednarczyk, Paweł Giergisiewicz, Jerzy Norkowski, Olga Winiarczyk Pismo Letniej Akademii Filmowej wydawca: Stowarzyszenie Filmowe CinéEuropa redakcja: Stanisław Krusiński (red. naczelny), Malwina Adaszek, Joanna Korekta: Ewa Zawadzka-Mazurek dtP: Piotr Sinielewicz Fot.: Lesław Skwarski Kontakt: 660-977-345 druk: Drukarnia Attyla, Zamość, ul. Partyzantów 61 Od urodzenia mieszkam w Zwierzyńcu i uważam, że miasto w dużym stopniu rozwinęło się dzięki Letniej Akademii Filmowej. Zwierzyniec jest miejscowością typowo turystyczną, a wydarzenia takie jak LAF przyciągają odwiedzających z całej Polski. Na przestrzeni piętnastu lat widać rozwój i stopniowe, ale zauważalne zmiany w Zwierzyńcu. Pracuję w ciągu dnia, dlatego jedyną okazją do zapoznania się z ofertą filmową festiwalu są pokazy w ramach cyklu „Kino nocne”. Elżbieta, mieszkanka Uważam, że Letnia Akademia Filmowa to świetna impreza. Zwierzyniec na te dziesięć dni zamienia się w centrum kulturalne. Przyjeżdża do nas dużo turystów, co jest bardzo korzystne dla mieszkańców, ponieważ wpływa na rozwój wygra. Nie wiem, jak na festiwal reagują inni mieszkańcy miasta, bo podczas trwania Akademii mam kontakt przede wszystkim z uczestnikami, którzy każdego wieczora zapełniają mój wal również rozwija się z roku na rok lokal. i organizowany jest z coraz większym rozmachem. Karol, mieszkaniec Odnoszę wrażenie, że Letnia Renata, mieszkanka Akademia Filmowa w ostatnich laJako mieszkanka Zwierzyńca i jed- tach zaczęła umierać. Mam wrażenie, nocześnie właścicielka pubu „Mango” że więcej gości przyciągnęły poprzedmuszę przyznać, że LAF bardzo pozy- nie edycje festiwalu. Mimo wszysttywnie wpływa na moje miasto. Przez ko LAF wciąż pozostaje największą dziesięć dni trwania Letniej Akademii wakacyjną atrakcją wśród mieszkająFilmowej Zwierzyniec pełen jest cych tu młodych ludzi – można powiekultury oraz gości z całej Polski dzieć, że wszyscy czekają na sierpień. związanych ze światem filmowym. Ja i moi znajomi również bierzemy Mieszkańcy Zwierzyńca biorą czynny udział w festiwalu, a szczególnym zaudział w festiwalu, czego przykładem interesowaniem darzymy „Kino nocmoże być uczestnictwo Pawła Dychy ne”. w konkursie prelegentów. Serdecznie joanna bednarczyk mu kibicujemy i mamy nadzieję, że Paweł giergisiewicz Kajakami po nagrody miasta. Osobiście nie mogę w pełni korzystać z oferty festiwalu, ponieważ pracuję. Widzę jednak spore zainteresowanie ze strony mojej rodziny, która szczególnie chętnie bierze udział w koncertach lub seansach w browarze. Niestrudzony propagator spływów kajakowych Jan Czochra kolejny raz podczas LAF organizuje na wodach Zwierzyńczyka zawody kajakowe. Zainteresowani będą mogli się ścigać w trzech kategoriach wiekowych: do 15 lat, od 15 do 50 i 50+. Zapisy będą przyjmowane przed rozpoczęciem zawodów, które wyznaczono na czwartek, 14 sierpnia o godz. 17.00. Organizatorzy dla najlepszych przewidują atrakcyjne nagrody ufundowane przez burmistrza Zwierzyńca i firmę Pagaj. Sebastian, mieszkaniec Jestem mieszkańcem Zwierzyńca, a jednocześnie wolontariuszem na Letniej Akademii Filmowej już po raz drugi. Wcześniej brałem udział w tej imprezie jako widz. Uważam, że LAF bardzo pozytywnie zmienia moje miasto i dzięki festiwalowi Zwierzyniec staje się bardziej atrakcyjny dla turystów. Wydaje mi się, że to Letnia Akademia przyciąga gości z całej Polski na Roztocze. Sam festi- n Z punktu widzenia Obiektu Zabytkowego N Te kuszące wizje przyszłości… ie tak dawno, może pięć, a może sześć lat temu, ogłaszaliśmy na naszych łamach rewolucyjne plany miłościwie nam panującego Jego Wysokości Burmistrza. Aura była wtedy „pod Azorkiem”, jak nie lało – to siąpiło, a my, lafowicze, zmuszeni byliśmy do lawirowania pomiędzy kroplami deszczu w naszym nieustającym biegu pomiędzy salami projekcyjnymi Akademii. Głosiliśmy wtedy – futurystycznie, czyli fantazjując ile wlezie – ideę wybudowania w naszym jakże uroczym i przychylnym nam miasteczku ni mniej, ni więcej tylko sieci metra umożliwiającego suche, szybkie i bezpieczne przemieszczanie się pomiędzy salami projekcyjnymi w nieustającej pogoni za dobrym, a nawet jeszcze lepszym filmem. Został nawet ogłoszony nierozstrzygnięty do dziś (ze względu na całkowity brak propozycji) konkurs na nazwy poszczególnych stacji. Redaktor naszego jakże poczytnego dziennika z widoczną ulgą przyjął ten fakt, widząc duże oszczędności na fuduszu nagród, które musiałby zapewnić w przypadku nagłej lawiny kopert z propozycjami. Wykorzystując zaoszczędzoną w ten sposób energię – przeprowadził w kolejnym roku Akademii śmiałą i zdecydowaną akcję nadania nowo wybudowanemu rondu nazwy związanej z naszą imprezą. Osobiście zawiesił na jego środku prowizoryczną tablicę z napisem „Rondo Letniej Akademii Filmowej”, nie zważając na ry- zyko grożące ze strony jakże licznie przejeżdżających przez to rondo tirów i innych pojazdów. Życie zweryfikowało nasze ówczesne poczynania. Plany budowy metra zarzucono – Jego Wysokość Burmistrz wspomagany przez Radę Miasta i Gminy przewidująco dokonał wspaniałego manewru, odrzucając nasze jakże nieprzemyślane sugestie. Skąd wiedział o groźbie nadciągającego kryzysu – nie nam, maluczkim, wnikać. Jednakże w ten prosty sposób nie dość, że oddalił od finansów gminy oskarżenia o niepotrzebną rozrzutność, to jeszcze nie naraził siebie i innych na ryzyko bankructwa ogłaszanego przez firmy chcące – nie wiedzieć czemu – zarabiać na takiej inwestycji. Metro zwierzynieckie nie powstało. W zamian za to JW Burmistrz dalekowzrocznie przeprowadził odtworzenie Zwierzyńczyka i rewitalizację bulwaru nad stawem – ukrócając nasze niewczesne fantazje, zrealizował coś widocznego i stanowiącego trwały element łączący przeszłość Zwierzyńca z jego przyszłością. W swoim ograniczeniu nie myśleliśmy o lawinie turystycznej, jaka z podziwem będzie kontemplować nie tylko zrewitalizowany układ stawowy, ale i z niczym niedający się porównać widok kościoła na wodzie, jakże pięknie odbijającego się w lustrzanej powierzchni stawu. Nasz burmistrz zadbał w ten sposób o przywrócenie walorów estetycz- nych miejscowości – my, przyznajemy to bijąc się w piersi1, małostkowo mieliśmy na uwadze wyłącznie nasze jednostkowe dobro. Jednakowoż okazuje się, że wizja szybkiego transportu pozostała w pamięci władz miejskich. Nie podawaliśmy tej wiadomości bezpośrednio po jej uzyskaniu – wymagała ona sprawdzenia i weryfikacji. Teraz możemy ją podać do wiadomości publicznej: Jego Wysokość Burmistrz wcale nie zarzucił planów stworzenia szybkiej sieci komunikacyjnej. Przeciwnie wręcz – twórczo ją rozwinął i wzbogacił. Podobno, jak dowiadujemy się od naszych informatorów i kół zbliżonych do władzy, metra w Zwierzyńcu ze względu na trudności budowy tuneli w gruncie podmokłym nie będzie2, ma natomiast powstać inna sieć komunikacyjna, twórczo łącząca rozwiązanie problemów transportowych z poszerzeniem atrakcyjności turystycznej. Otóż w niedalekiej, choć nadal niedającej się określić, przyszłości będziemy mogli napawać się wizją kolejki podwieszonej na słupach wysokości co najmniej pięćdziesięciometrowych i kursującej wysoko ponad powierzchnią gruntu. Władze miasta unikną w ten sposób kłopotów z prowadzeniem prac podziemnych, cała inwestycja będzie prowadzona „na widoku”, co ukróci zawsze powstające w takich okolicznościach wrogie plotki, a jednocześnie docelowo zapewni szybki trans- port w granicach miasta oraz dalsze podniesienie jego walorów turystyczno-poznawczych. Z podniebnych wagoników będziemy mogli podziwiać „z lotu ptaka” piękno Zwierzyńca, w sposób niezakłócony napawać się na stacji „Rezerwat” bezpiecznym i nieinterwencyjnym kontaktem ze stadem koników polskich, a wszyscy – władze, mieszkańcy i przyjezdni – będą mogli podziwiać efekty dalekowzrocznego planowania przestrzennego. Wszystko będzie widać „jak na mapie”. Pomyślmy tylko: ktoś nie bardzo radzący sobie z uporządkowaniem własnego obejścia spojrzy z góry – i od razu będzie widział co i w jakiej kolejności uporządkować. My, lafowicze, zyskamy nową możliwość spojrzenia z góry na sztukę filmową, stali mieszkańcy będą mogli mieć odgórny wgląd w proces przekształcania okolicy – a obecna struktura miasta w niczym nie ucierpi. Mało tego, na każdym słupie nośnym sieci trakcyjnej przewidziano podobno miejsce na osiedlenie się pary bocianów. Aż miło pomyśleć, jak ważkie może być dla wzrostu zwierzynieckiej populacji… Obiekt Zabytkowy Grzegorz Pieńkowski 1 Oczywiście, najchętniej cudze… 2 Widać tu czerpanie doświadczeń z osuszania zalanej stacji metra w Warszawie.