Przedstawienie "Ojcze, wskaż drogę!"
Transkrypt
Przedstawienie "Ojcze, wskaż drogę!"
W wielu ludziach, przeżywających głęboko odejście Ojca Świętego, rodzi się żywe pragnienie sięgania do Jego słów i zgłębiania ich treści. Niektórzy szukają w nich własnego motto życiowego, to jest osobistego wskazania: Jak żyć dalej? Co w życiu jest najważniejsze? Jakie wezwanie jest szczególnym powołaniem dla tej właśnie osoby? Papież Jan Paweł II, Jego powołanie na Stolicę Piotrową, Jego pontyfikat, Jego pielgrzymki, a wreszcie On sam, jako człowiek i jako sługa Boży zainspirowały wychowawców i podopiecznych Stowarzyszenia „Uśmiech” do stworzenia widowiska słowno – muzycznego pt. „Ojcze wskaż drogę”. Dzieci i młodzież przygotowała Pani Grażyna Bondel. Przedstawienie odbyło się 29 października 2010 roku w naszej mikołowskiej Bazylice po wieczornej Eucharystii. Pytania o sens życia, zatracenie w pędzie biegnącego czasu, chęć posiadania rzeczy najlepszych, nałogi, życie współczesnych nastolatków, szukanie swojego „Westerplatte” to główne założenia, które miały stać się istotą przedstawienia. Poszczególne sceny przeplatane były przemówieniami Ojca Świętego… Prostym językiem, przepiękną muzyką, nietuzinkową grą aktorską młodzi artyści przedstawili życie młodego chłopaka, jego rodziny i przyjaciół którzy zmagali się z problemami dnia codziennego. Mateuszowi – głównemu bohaterowi towarzyszył Ktoś na wzór Anioła Stróża, Ktoś kto zawsze służył dobrą radą, był w każdej trudnej sytuacji i małymi krokami doprowadził go do odnalezienia Jego własnego Westerplatte. Dla naszego młodego bohatera to właśnie KRZYŻ - symbol chrześcijaństwa, narzędzie, na którym ukrzyżowano naszego Zbawiciela, PISMO ŚWIĘTE – które ma być dla nas wskazówką w życiu, a w zasadzie czymś jeszcze więcej – źródłem życia oraz RÓŻANIEC – broń w walce z szatanem stało się Jego Westerplatte, czymś co chciał odtąd bronić w sobie, wokół siebie, bronić dla siebie i dla innych ludzi. Widowisko poświęcone pamięci Jana Pawła II był lekcją wychowania, przeniosło widzów w świat wartości, zasad i norm moralnych, które powinny być przyjęte i przestrzegane przez każdego człowieka, a przede wszystkim młodych ludzi, na których za każdym rogiem czyha niebezpieczeństwo i zło. Mimo małych „wpadek” aktorskich i technicznych przedstawienie udało się, a całość zakończył wspólny apel z Janem Pawłem II oraz modlitwa o szybką Jego beatyfikację. Jedno z najbardziej wzruszających i pouczających wezwań Jana Pawła II powinno stać się mottem życiowym każdego, nie tylko młodego człowieka, który jest zagubiony i szuka sensu swojego życia: "Każdy z Was, młodzi Przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych". Agnieszka Jadamus wychowawczyni ze Stowarzyszenia „Uśmiech”