D - Sąd Rejonowy w Świdnicy

Transkrypt

D - Sąd Rejonowy w Świdnicy
Sygn. akt I C 542/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 maja 2016 roku
Sąd Rejonowy w Świdnicy I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący SSR Wojciech Zatorski
Protokolant Natalia Całka
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 kwietnia 2016 roku w Ś.
sprawy z powództwa K. K. (1)
przeciwko B. K., K. K. (2)
o zapłatę
I. powództwo oddala w całości;
II. zasądza od powódki na rzecz pozwanych kwotę 2434 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sygn. akt I C 542/15
UZASADNIENIE
Powódka K. K. (1) wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych B. K. i K. K. (2) kwoty 45.441,05 zł wraz z ustawowymi
odsetkami liczonymi od dnia 5 kwietnia 2014 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki
kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przypisanych, powiększonych o 17 zł opłaty
skarbowej od pełnomocnictwa.
Uzasadniając swoje żądanie powódka podała, że strony od 5 sierpnia 1996 roku są współwłaścicielami nieruchomości
rolnej położonej w (...), gmina S., dla której Sąd Rejonowy w Ś. prowadzi księgę wieczystą o nr (...). W 2009
roku na skutek klęski żywiołowej, jaka dotknęła gospodarstwo rolne wspólnie prowadzone przez strony, wymagane
było przeprowadzenie kosztownych nakładów, dlatego strony postanowiły zaciągnąć kredyt gotówkowy. Zgodnie ze
wspólnymi uzgodnieniami kredyt w dniu 7 kwietnia 2009 roku zaciągnęła powódka i jej zmarły mąż. Kredyt zawarty
był w rachunku bieżącym z limitem 60.000 zł, z którego powódka z mężem pobrała potrzebne sumy wyczerpując
limit kredytowy. Przedmiotowy kredyt został zabezpieczony hipoteką kaucyjną na nieruchomości stron do kwoty
90.000 zł i miał zostać spłacony do dnia 5 kwietnia 2014 roku. Z uzyskanej kwoty strony dokonały napraw szkód
wywołanych klęską żywiołową, a nadto w kolejnych latach finansowane były wydatki związane z prowadzonym
gospodarstwem. Po zawarciu umowy kredytowej strony ustaliły, że zobowiązania kredytowe będą spłacać po połowie
w ten sposób, że powódka wraz z mężem będzie spłacać raty kredytu każdego kolejnego roku na przemian z pozwanymi
(w 2012 roku odsetki z kredytu mieli płacić powodowie, a w 2013 pozwani). Pozwani wywiązywali się z zawartej
pomiędzy stronami umowy do dnia 30 września 2013 roku, kiedy ostatni raz dokonali spłaty części odsetek, czego
zaprzestali zaraz po śmierci męża powódki będącego współkredytobiorcą. Powódka podniosła, iż jednym ze źródeł
finansowania gospodarstwa był opisany wyżej kredyt, lecz finansowanie wydatków następowało również z dochodów,
jakie przynosiło gospodarstwo. Jeszcze za życia mąż powódki ustalił zasadę, by dochód z gospodarstwa dzielony był na
trzy części, z czego po jednej dla niego i brata, tj. pozwanego, zaś trzecia na potrzeby gospodarowania. Wobec bierności
pozwanych na powódkę spadł cały ciężar spłaty kredytu. Powódka nie była w stanie do dnia 5 kwietnia 2014 roku, czyli
terminu całkowitej spłaty kredytu, spłacić zaciągniętego zobowiązania, zmuszona był zaciągnąć kolejny kredyt na cel
konsumpcyjny w wysokości 59.940,11 zł. Z uzyskanego kredytu powódka wyrównała debet na rachunku wynoszący
44.108,72 zł. W dniu 28 maja 2014 roku powódka skierowała do pozwanych wezwanie przedsądowe, które pozostało
bez odpowiedzi.
Powódka domaga się kwoty 45441,05 zł, na którą składają się:
- 30000 zł tytułem zwrotu połowy kredytu hipotecznego z 2009 roku, którego kapitał główny powódka spłaciła w
całości sama,
- 1297,95 zł tytułem odsetek, jakie spłaciła powódka w okresie od października 2013 roku do grudnia 2013 roku, które
w danym roku mieli spłacić pozwani oraz spłaconych przez powódkę odsetek za styczeń i luty 2014 roku, tj. połowę
okresu spłacanego przez powódkę w okresie od stycznia do kwietnia 2014 roku,
- 14143,10 zł tytułem zwrotu połowy kosztów zaciągniętego kredytu w dniu 4 kwietnia 2014 roku spożytkowanych na
spłatę kredytu z 2009 roku.
W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz
pozwanych zwrotu kosztów postępowania.
Uzasadniając swoje stanowisko pozwani podnieśli, iż byli poręczycielami spornego kredytu, w 2013 roku pomagali
bratu oraz jego małżonce w spłacie ich zobowiązania, tymczasem ich dobra wola i chęć tymczasowej pomocy
prawdopodobnie odebrana została jako deklaracja współspłaty zobowiązania, jednak bezzasadne jest twierdzenie, by
pozwani zobowiązali się do spłaty kredytu odnawialnego na kwotę 60.000 zł. Ponadto w 2008 roku (czyli jeszcze przed
spornym kredytem z 2009 roku) pozwani zaciągnęli kredyt na kwotę 50.000 zł, który spłacają do dnia dzisiejszego w
ratach po 250 zł miesięcznie. Kredyt ten został zaciągnięty na cele związane bezpośrednio z gospodarstwem. Pozwani
spłacają go z własnych środków, jako osoby, które podpisały umowę kredytową. Pomimo faktu, iż środki te zostały
przeznaczone na gospodarstwo pozwani nie żądali od powódki partycypowania w spłacie zaciągniętego zobowiązania.
Sąd ustalił:
Pozwani K. i B. K. oraz powódka i jej nie żyjący już mąż L. K. (1) na podstawie umowy darowizny zostali właścicielami,
w udziałach po ½, gospodarstwa rolnego położonego w G..
Dowód:
- umowa darowizny k. 15-20,
- odpisy KW k. 21-37.
Obdarowani wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne, z tym, że decydujący głos miał L. K. (1), który ustali zasadę,
następnie przestrzeganą w praktyce, iż dochody z gospodarstwa dzielone są na 3 części, tj. po jednej dla obu braci
i jedna część „na gospodarstwo”. Ponadto L. K. zajmował się kwestiami organizacyjnymi i rachunkami. Wydatki
rozliczane były na podstawie przedstawianych przez współwłaścicieli rachunków.
bezsporne
W 2009r. wydatki z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego, wyliczone przez powódkę, wyniosły 94.058,67 zł. W
kolejnych latach wydatki te wynosiły odpowiednio: 2010 – 108.245,26 zł , 2011 -92.151,44 zł , 2012 – 113.263,03 zł ,
2013 – 43.508,40 zł , 2014 – 41.113,74 zł
Faktury i rachunki wystawiane były głównie na nazwisko: L. K. (1), jednak wystawiano je też na nazwisko: K. kopeć;
ponadto faktury wystawiano na nazwisko: M. k.
Dowód:
- faktury i rachunki oraz polisy k. 86-144, 157-324, 328=329.
Umową z 07.04.2009r. (...) S.A. udzielił powódce i jej mężowi, jako rolnikom prowadzącym gospodarstwo rolne,
na ich wniosek z 26.03.2009r. kredytu do kwoty 60.000 zł, na okres 5 lat, z przeznaczeniem na finansowanie ich
gospodarstwa rolnego. Zabezpieczenie kredytu stanowiła m.in. hipoteka kaucyjna na nieruchomości stanowiącej
własność kredytobiorców i pozwanych
Dowód:
- umowa kredytu k. 40-44,
Umową z 04.06.2010r. (...) S.A. udzielił powódce i jej mężowi, jako rolnikom prowadzącym gospodarstwo rolne
kredytu obrotowego w kwocie 67.984,40 zł, objętego dopłatą do oprocentowania, na okres 4 lat, z przeznaczeniem na
wznowienie produkcji rolnej. Wznowienie tej produkcji nastąpić miało po klęsce deszczu nawalnego z 23.06.2009r.,
określonej opinią Wojewody (...) z 12..01.2010r. Zabezpieczenie kredytu stanowiła m.in. hipoteka zwykła na
nieruchomości stanowiącej własność kredytobiorców i pozwanych, a także poręczenie pozwanych, którzy odrębną
umową, również z daty 04.06.2010r., poręczyli wykonanie zobowiązania kredytowego powódki i jej męża.
Dowód:
- umowa kredytu k. 48-49 i 53-54,
- oświadczenie k. 59,
- protokół k. 75-76 i 79
- opinia k. 78 i 58,
- umowa poręczenia k. 50-51.
Na prośbę nie żyjącego już brata L., który powoływał się na trudna sytuację, pozwani zgodzili się okresowo spłacać
kredyt powódki i jej męża, co czynili do jego śmierci.
Dowód:
- historia rachunku k. 65-69,A (...) – k. 762 (protokół skrócony k . 751 i 754)
- przesłuchanie pozwanych k. 777 (775), 798 (795-796) .
Umową z 04.04.2014r. (...) S.A. udzielił powódce kredytu w kwocie 59.940,11 zł na cel konsumpcyjny
Dowód:
- umowa kredytu k. 45-47,
Wezwaniem z 27.05.2014r. powódka wezwała pozwanych do zapłaty kwoty 50.517,25 zł tytułem połowy kredytu
zaciągniętego w 2009r. i dalszych kosztów z nim związanych, które powódka pokryła w całości, chociaż powinni to
czynić również pozwani, jako współwłaściciele gospodarstwa rolnego, na potrzeby którego kredyt został zaciągnięty,
a z którego pozwani również korzystali, jak też spłatę kredytów wcześniejszych.
Dowód:
- wezwanie k. 82,
Sąd zważył:
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Ciężar dowodu (art. 6 k.c.) spoczywa na stronach postępowania, które mają obowiązek wykazania faktów, z których
wywodzą skutki prawne.
W niniejszej sprawie na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania zasadności powództwa i wysokości
dochodzonego roszczenia, czemu w ocenie sądu powódka nie sprostała.
Powódka wskazuje na ustne ustalenia pomiędzy nią i jej mężem, a pozwanymi, których przedmiotem zasadniczo miało
być uzgodnienie, iż strony wspólnie będą spłacać kredyt zaciągnięty przez powódkę i jej męża w dniu 7 kwietnia 2009
roku.
Na poparcie swoich twierdzeń powódka żądała przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków: A. T., M. K.,
przesłuchania stron oraz szeregu dokumentów.
Zeznania A. T. (protokół skrócony k.391-392) zasadniczo nie wniosły niczego istotnego do sprawy. Świadek, jako
zajmujący się skupem pszenicy i sprzedażą nawozów, miał znikomą wiedzę na temat kredytów stron, które w jego
ocenie brał mąż powódki. Przyznał jednak, że nic nie wie na temat uzgodnień między stronami w sprawie spłaty
pożyczek, gdyż nie wnikał w ich kwestie finansowe, choć słyszał rozmowy pomiędzy braćmi na temat jakiegoś kredytu.
Zaprzeczył, by był świadkiem składania przez pozwanych jakichkolwiek oświadczeń w sprawie pożyczek lub kredytów
i nie posiada wiedzy na temat zaciąganych przez nich zobowiązań finansowych.
Sąd z dużymi dystansem oceniał zeznania syna powódki (świadek M. K.). Nie sposób nie spostrzec (k. 397, protokół
skrócony – k. 392), że wskazany świadek swymi zeznaniami starał się „poprawić” sytuację procesową powódki.
Jedynym konkretnym podanym przezeń argumentem na poparcie stanowiska, że pozwani wyrażali zgodę na spłatę
kredytu przed i po jego zaciągnięciu, było to, że spłacali kredyt w 2013 roku. Powódka i jej syn nie zeznają zresztą
jednolicie. Powódka nie wskazała w sposób konkretny i zdecydowany na ustną umowę pomiędzy stronami, zgodnie
z którą umówiły się one na wspólną spłatę zaciągniętego kredytu, czy choćby zaakceptowały to następczo, a podała
jedynie, iż „Kredyt w 2009 roku był za przyzwoleniem K.. Zgoda była na zaciągnięcie kredytu, wymagał tego bank,
a zabezpieczeniem była hipoteka. On powinien spłacać ten kredyt, bo cała kwota kredytu 60.000 zł poszła na
gospodarstwo”. Wg świadka z kolei: „Pozwani wyrażali zgodę na spłatę kredytu, przed i po jej zaciągnięciu. Nie wzięliby
przecież pożyczki bez ich zgody, a skoro spłacali, to się zgodzili”. Ponadto według świadka pozwani wiedzieli, na
co będą przeznaczone pieniądze z kredytu, nie sprzeciwiali się temu, a sami nie wzięli kredytu („na siebie”), bo są
„mało ogarnięci”, mają problemy alkoholowe i zdaniem świadka – nie bardzo im to gospodarzenie wychodziło, jednak
świadek zdaje się nie dostrzegać, że pozwani nadal prowadzą gospodarstwo, a także, iż sami też zaciągnęli kredyt
klęskowy w 2010 roku, w wysokości 40000 zł. Istotne jest również, że świadek nie potrafi wskazać daty zaciągnięcia
przedmiotowego kredytu: „Pożyczka klęskowa była chyba w 2009 lub 2010 roku, dokładnie nie pamiętam, na pewno
było to między 2007 a 2011 rokiem”. Ponadto powódka podniosła, że do kwietnia 2012 roku spłacała kredyt swój i męża
oraz K. I B., czyli łącznie 2 kredyty, lecz syn powódki nie wskazuje na takie okoliczności (pozwani temu kategorycznie
zaprzeczają, wskazując, że swoje zobowiązania finansowe spłacali samodzielnie).
Z kolei przedstawione przez powódkę liczne dokumenty w postaci faktur, rachunków, itp., to jedynie dowody
opłat dokonanych w latach 2009-2014, a ściślej wydatków ponoszonych przez powódkę i pozwanych na wspólnie
prowadzone ówcześnie gospodarstwo rolne (przy czym podobne dowody zgłosili również pozwani). Powódka
przyznała bowiem, że to ona dbała o płacenie wszystkich rachunków w ramach podziału obowiązków. Z dokumentów
tych nie wynika jednak w żaden sposób, aby pozwani byli zobowiązani, czy też sami się zobowiązali do spłaty spornego
zobowiązania. Również analiza /wysokości/ wydatków wynikających z przedłożonych rachunków nie prowadzi
do potwierdzenia wniosków powódki, choćby dlatego, że bez wiedzy na temat osiąganych przychodów (ale też
kosztów utrzymania stron) nie wiadomo, czy zachodzi jakakolwiek zależność pomiędzy wydatkami i zobowiązaniami
kredytowymi, a ponadto rozliczenie powódki nie uwzględnia rachunków przedłożonych przez pozwanych.
Poza tym powódka nie przedłożyła żadnego dokumentu na potwierdzenie faktu, iż pozwani zobowiązani byli do
wspólnego spłacania zaciągniętego przez powódkę (i jej męża) w 2009 roku kredytu.
Konstrukcja roszczenia powódki zdaje się opierać na założeniu, że skoro strony razem prowadziły gospodarstwo,
wspólnie powinny ponosić wszelkie wynikłe stąd koszty, w tym koszty spornego kredytu, mimo zaciągnięcia go /
tylko/ przez powódkę i jej męża, gdyż kredyt ten przeznaczony został na prowadzenie gospodarstwa, z czego pozwani
odnosili korzyści. Zauważyć jednak należy, iż brak tu takiego skorelowania poszczególnych elementów konstrukcji,
które nieodparcie prowadzi do wniosków powódki, a wyklucza wersję pozwanych, a ponadto nie zostały wykazane
nawet poszczególne elementy tej konstrukcji. Nie wiadomo przecież, a przynajmniej powódka tego nie wykazała, że
kredyt istotnie przeznaczony został na cele wspólne, tj. na gospodarstwo, nie zaś na potrzeby jednej strony (choćby w
części), nie wiadomo też, czy zachodzi korelacja pomiędzy zaciągnięciem kredytu, a konkretnym efektem (osiągnięcie
zysku, czy usunięcie skutków klęski), jak też nie wiadomo, czy z faktu zaciągnięcia tego kredytu oraz efektów
powyższego pozwani osiągnęli jakieś korzyści, nie mówiąc już o tym, że taka argumentacja całkowicie pomija treść
umowy kredytowej, która jasno i wyraźnie wskazuje zobowiązanego, co przy braku dowodu pewnego na zobowiązanie
pozwanych może prowadzić tylko do jednego, negatywnego dla powódki wniosku.
Z kolei pozwani konsekwentnie zaprzeczali wersji powódki (protokół skrócony k.775-776, 794-796,796-796v.,
802-803). Podali tożsame okoliczności /częściowego/ spłacania przez nich kredytu zaciągniętego przez powódkę i
jej męża w 2009 roku (prośba brata o spłatę, z uwagi na ciężką sytuację finansową, na co zgodzili się, by im pomóc,
ale i w obawie przed utratą gospodarstwa, na którym była ustanowiona hipoteka). Zgodnie też podali, że zaprzestali
pomocy w spłacie kredytu, bowiem zabrakło im funduszy, lecz również dlatego, że po śmierci męża powódki, jej syn
uniemożliwił pozwanym korzystanie z ciągnika, bez którego nie można użytkować żadnej dużej maszyny rolniczej.
Skutkiem powyższego pozwani przerwali spłatę zadłużenia zaciągniętego przez powódkę.
Wersję pozwanych potwierdzają też świadkowie A. A. i B. A. (protokół skrócony k. 754-757 i 752-754).
W tych realiach dowodowych nie sposób przyjmować, izby powódka wykazała, że pozwani powinni być obciążeni
obowiązkiem spłaty (1/2) kredytu z 2009r., a tym bardziej dalszych kosztów, w szczególności kredytu konsumpcyjnego
powódki z 2014r.
Na marginesie zauważyć należy, że skoro „obowiązkiem” powódki, która „przejęła obowiązki” zmarłego męża, było
opłacanie ze wspólnej puli (1/3 dochodu) wszelkich rachunków i należności do końca roku 2011, a ponadto - jak
twierdzi powódka - z tej części spłacała także ów kredyt, nielogicznym jest, iż pozwani mieliby zwrócić powódce 1/2
całości zobowiązania zaciągniętego przez nią w 2009 roku i kolejno w roku 2014, już po podziale gospodarstwa i
zaprzestaniu wspólnego jego prowadzenia.
Wobec powyższego sąd oddalił powództwo jako nieudowodnione, o czym na podstawie art. 6 k.c. orzeczono w pkt I
wyroku.
O kosztach procesu orzeczono w pkt II na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z którym strona przegrywająca spór
ponosi jego koszty, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanych, liczone stosownie do wartości
przedmiotu sporu (2.400 zł), a także opłaty skarbowe od złożenia pełnomocnictwa (2 x 17 zł).