Ortodoncja oparta na... sprzecznych poglądach
Transkrypt
Ortodoncja oparta na... sprzecznych poglądach
ORTHO TRIBUNE Perspektywy Polish Edition 7 Ortodoncja oparta na... sprzecznych poglądach Rohan Wijey, USA Im mniej wiadomo na dany temat, tym bardziej burzliwe są dyskusje i ostre kontrowersje między dyskutantami. Nie inaczej jest w przypadku ortodoncji – w tej dziedzinie spór trwa już ponad 100 lat. Idea ortodoncji zmierza w 2 różnych kierunkach. Pierwsza, tradycyjna szkoła (Angle, 1907) opiera się na zasadzie, że pewne wymiary szkieletowe nie podlegają zmianom (Cross, 1977). Przedstawiciele tej szkoły wykorzystują stałe aparaty, aby wymusić przede wszystkim przesunięcia zębowo-zębodołowe. Drugi pogląd, początkowo rozwijający się w Europie (Andreson i Haupl, 1936) opiera się na przekonaniu, że rozmiary kości i łuków zębowych zależą od czynności mięśni. Zgodnie z tym założeniem aparaty czynnościowe mogą prowadzić do wyleczenia wad zgryzu poprzez leczenie dysfunkcji. Tradycjonalizm a postęp „Wczesne leczenie ortodontyczne dzieci z wadami w obrębie przednich zębów szczęki nie jest bardziej skuteczne niż przeprowadzenie jednoetapowego leczenia ortodontycznego we wczesnym okresie wieku dojrzewania” (Cochrane Review 2007). Turpin (2007) uważa, że dzięki tej tezie „lekarze będą odczuwali mniejszą presję, aby jak najwcześniej rozpocząć leczenie tego typu wady zgryzu”. Należy jednak zauważyć, że wnioski zespołu Cochrane Review opierały się wyłącznie na wielkości nagryzu pionowego, wartości wskaźnika PAR (wskaźnika oceny porównawczej) i kąta ANB. Pierwsze i drugie kryterium dotyczy zależności pomiędzy łukami zębodołowymi, trzecie opisuje stopień zbliżania się do siebie szczęki i żuchwy bez uwzględnienia pozostałej części czaszki. Nie oceniano profilu tkanek miękkich, a zastosowane wskaźniki nie mówią o tym, jak wygląda twarz pacjenta. Nie wspominano także o takich powikłaniach, jak resorpcja korzenia (Ballard i wsp., 2009), uraz zębów siecznych (Justus, 2008), odwapnienia (Willmot, 2008) i niekorzystny wpływ na profil twarzy koniecznych ekstrakcji zębów przedtrzonowych. Wszystkie te powikłania związane są z późniejszym leczeniem ortodontycznym. „Gdy mięśnie walczą z kośćmi, kość ustępuje pola” (Graber, 1963) Rola mięśni w kreowaniu kształtu kości i łuków zębowych jest bezspornym faktem. Wiele badań wykazało, że czynność mięśni żucia nasila rozwój szwów w kompleksie twarzowo-czaszkowym i stymuluje odkładanie kości (Kiliaridis, 2006). Chodzi nie tylko o samo żucie, ale o całe spektrum czynności wywoływanych przez mięśnie wpływające na kości (połykanie, oddychanie, ssanie i mowa). Badania elektromiograficzne wykazały, że mięśnie mogą powodować remodeling kości i łuków Ryc. 1: Październik 2009 r. zębowych nawet w pozycji spoczynkowej, w postaci kompensacyjnych zmian mięśniowo-czynnościowych wywoływanych przez zaburzenia strukturalne (de Souza i wsp., 2008). Badania te rzuciły światło na stwierdzenie Grabera (1963), że cała nadzieja na stabilny efekt leczenia opiera się na odtworzeniu równowagi mięśniowoczynnościowej w obrębie układu stomatognatycznego. Ten przekonujący dowód jasno wskazuje konieczność leczenia ukierunkowanego na korektę funkcji, ponieważ to właśnie funkcja wpływa na formę. Ortodoncja oparta na faktach Odkąd epidemiolog Sackett (1986) stwierdził, że ortodoncja opiera się na dowodach naukowych mniej więcej w takim stopniu jak scjentologia, w dziedzinie tej dokonano wielkiego wysiłku ukierunkowanego na jej przemianę. Coraz więcej lekarzy ortodontów korzysta z dowodów, które jednoznacznie przemawiają za wczesnym leczeniem i korektą czynności mięśni. Dobrym przykładem jest przypadek 9-letniej dziewczynki z wąską, cofniętą szczęką i żuchwą, stłoczeniami w górnym łuku i spłaszczeniem przedniego odcinka dolnego łuku zębowego. W szczęce zastosowano aparat w celu ekspansji łuku i stworzenia dostatecznej ilości miejsca, aby język w odpowiedni sposób układał się na podniebieniu. Jednocześnie zastosowano aparat czynnościowy. Sama korekta czynnościowa pozwoliła na znaczącą redukcję zwiększonego nagryzu w ciągu zaledwie 4 miesięcy. Dolny łuk zębowy zaczął formować się w kształt litery C. Poprawiło się także usta- OT Autor Dr Rohan Wijey ukończył Griffith University (Gold Coast, Queensland) w r. 2009. Podczas studiów interesował się szczególnie ortodoncją, a zwłaszcza leczeniem czynnościowym. W2007 r. rozpoczął współpracę z Myofucntional Research, prowadząc badania naukowe i pisząc artykuły na temat ortodoncji tradycyjnej i czynnościowej. Dr Wijey rozpoczyna obecnie intensywny program studiów podyplomowych w dziedzinie ortodoncji tradycyjnej i czynnościowej oraz zaburzeń w zakresie stawów skroniowo-żuchwowych. Ryc. 2: Styczeń 2010 r. wienie zębów. Oczywiście, faza czynnościowa leczenia nie została jeszcze zakończona, a faza zębowa nawet się nie rozpoczęła. Mimo to jest już widoczna poprawa profilu twarzy (Ryc. 1, 2). Aparaty stałe będą zawsze odgrywały ważną rolę, ponieważ nadal jest to najbardziej skuteczny sposób na przesuwanie zębów. Należy jednak zauważyć, że oba poglądy nie wykluczają się wzajemnie. Można skrócić niezbędny czas noszenia aparatu stałego oraz znacząco zwiększyć trwałość efektu leczenia i poprawić rysy twarzy, jeśli na wczesnym etapie zastosuje się leczenie czynnościowe. W dziedzinie ortodoncji nadchodzi nowa era, w której można wykorzystać najlepsze cechy obu kierunków, uzyskując lepszy wygląd zarówno twarzy, jak i zębów. OT AD