17. Kabareton na ławie oskarżonych
Transkrypt
17. Kabareton na ławie oskarżonych
strona 16 Gazeta 8, 21 - 27 lutego 2014 www.gazetagazeta.com KABARET 17. Kabareton na ławie oskarżonych Witold Liliental Goście z Polski: Krystyna Sienkiewicz i Paweł Dłużewski Magda Papierz w duecie z Anią Leszońską Zanim przejdę do tematu właściwego, będzie zagadka. Co jest najbardziej ulubionym zajęciem polskich posłów i dziennikarzy? Nie, no tak łatwej to nie spodziewaliście się! Przecież każdy wie bez namysłu, że składanie pozwów. Ja, co prawda, posłem nie jestem i raczej w tym życiu już nie będę (nie, żebym w ogóle chciał być!), ale dlaczego miałbym być gorszy? Więc niniejszym pozywam Kabaret Pod Bańką za to, że powoduje… uzależnienie. Tak, właśnie, to przez ten Kabaret i jego artystów, ja uległem totalnemu uzależnieniu. Od chwili, gdy po raz pierwszy dałem się namówić na pójście na spektakl, a minęło od tego czasu już ponad dwanaście lat, nie potrafiłem opuścić ani jednego spektaklu, ani jednego kabaretonu. (Tak po cichu, między nami, to nie, żebym żałował, bo za każdym razem bawię się świetnie, tylko nie powtarzajcie pozwanym !) Ale uzależnienie jest uzależnieniem i na to z pewnością znajdzie się jakiś paragraf. Więc chcę, proszę Wysokiego Sądu, opisać tu ten ostatni Kabareton, już kolejny 17ty, jako dowód na moje twierdzenie, że rzeczywiście można się uzależ- Wspaniała Krystyna Sienkiewicz Magda Papierz i Kinga Mitrowska Wojtek Gawenda nić. A to znaczy, że im lepszy był Kabareton, im zabawniejszy, tym bardziej potwierdza się moje oskarżenie o uzależnienie. Niech więc Wysoki Sąd wysłucha i nie wyraża zdziwienia, kiedy będę chwalił, bowiem chwalenie, w tym przypadku, będzie wyraźnym argumentem za uznaniem winy. Świadomy konsekwencji przysięgam, że będę mówił tu prawdę i tylko prawdę. Pamiętam, jak całe lala temu, w różnych spektaklach i kabaretonach "Bańki" występowały dzieciaki, dla których trzeba było opuszczać mikrofony na statywach do dołu, żeby buziami sięgnęły. A jakżeż te dzieciaki śpiewały! Małe toto, a śpiewały, jak profesjonaliści! Już chociażby dla samego posłuchania ich człowiek za każdym razem podejmował decyzję, którą streścić można dwoma słowami: "znowu pójdę". To był jeden z elementów stopniowego uzależniania