Manipulacji
Transkrypt
Manipulacji
Fot.: Sven Hoppe Manipulacji wstęp wzbroniony! Konflikt nie jest niczym złym – jest naturalnym, potrzebnym i nieuniknionym procesem występującym w relacjach międzyludzkich. Jest często wręcz pożądanym środkiem przynoszącym wymierne korzyści w postaci nowych rozwiązań. Niejednokrotnie konflikty przyczyniają się do bardziej efektywnej współpracy i przynoszą pozytywne efekty. Jak tego dokonać, kiedy przy naszym biurku stoi zaproszony na rozmowę zdenerwowany rodzic, który próbuje manipulować nauczycielem, a atmosfera gęstnieje? Na wszystko jest sposób. Tekst: Kamilla Oliwia Płocharska W środowisku szkolnym bardzo często dochodzi do konfliktów między nauczycielami a rodzicami. W ich trakcie rodzice przyjmują postawę roszczeniową. Łatwo to zrozumieć, ponieważ w wyniku utraty kontroli nad sytuacją poczucie własnej wartości spada bardzo szybko. Wyobraźmy sobie następującą sytuację: uczeń sprawia kłopoty wychowawcze, więc nauczyciel zaprasza na spotkanie rodzica. Opiekun pojawia się w szkole i już na tym etapie zdaje sobie sprawę, że jego władza została zachwiana. Gdy dziecko nie spełnia oczekiwań, rodzic może czuć się sfrustrowany i bezradny. Jego złe samopoczucie znajduje ujście podczas rozmowy z wychowawcą. W rezultacie opiekun podbudowuje poczucie własnej wartości, niwecząc jednocześnie możliwość konstruktywnego rozwiązania problemu. W takiej sytuacji musimy pamiętać, iż frustracja, 36 której jesteśmy świadkami, nie dotyczy bezpośrednio nauczyciela, tylko sytuacji, w jakiej znalazł się rodzic za sprawą swojego dziecka. Pokażmy opiekunowi, że ma on wpływ na przebieg wydarzeń, ponieważ cel nauczyciela i rodzica jest jeden – dobro dziecka. Warto zachować dystans i mieć świadomość, że zachowaniem rodzica kieruje pragnienie zrekompensowania sobie dyskomfortu, który wynika z poczucia, iż jego autorytet został nadszarpnięty. Gniew okazywany podczas spotkania jest próbą odzyskania kontroli nad sytuacją. Winą za jej utratę rodzic obarcza swojego rozmówcę – nauczyciela. Innym sposobem poradzenia sobie z roszczeniową postawą rodzica jest okazanie mu zrozumienia, szacunku, zainteresowania i empatii. Krótko mówiąc, warto podbudować jego poczu- cie własnej wartości, żeby wspólnie rozwiązać problem. Obydwie strony mają przecież ten sam cel i w gruncie rzeczy są sprzymierzeńcami, a nie wrogami. Rodzice w trakcie spotkania z nauczycielem prezentują różne postawy. W sytuacjach trudnych i konfliktowych mają one często charakter manipulacyjny. Z manipulacją spotykamy się wówczas, kiedy jedna strona w sposób zamierzony wywiera wpływ na drugą stronę w celu zaspokojenia swoich potrzeb. Niestety, często nauczyciel poddawany takim działaniom nie zdaje sobie z tego sprawy i ulega rodzicowi. Warto nauczyć się rozpoznawać manipulację, ponieważ można ją łatwo pomylić z perswazją. Perswazja jest sztuką skutecznego przekonywania, umiejętnością skłaniania drugiej strony do podjęcia de- Fot.: Sunny_baby cyzji dobrej dla obu stron. Manipulacja i perswazja to podobne narzędzia, jednak służące dwóm różnym celom. Poddany manipulacji nauczyciel postępuje wbrew swoim zasadom, przekonaniom i uczuciom. Ulega wpływom rodzica pomimo świadomości, że powinien postąpić inaczej. W efekcie odczuwa dyskomfort i ma wrażenie, że ktoś się nim posłużył. Osłabia to jego samoocenę i staje się przyczyną niepełnego wykorzystania własnych możliwości pedagogicznych. Aby przeciwdziałać takim sytuacjom, dobrze jest znać zarówno podstawowe techniki manipulacji, jak i sposoby obrony przed nimi. Jedną z technik manipulacji jest ingracjacja, polegająca na budowaniu pozytywnego obrazu własnej osoby w celu zdobycia sympatii. Poprzez komplementy i schlebianie rodzic stara się zaprzyjaźnić z nauczycielem. Takie postępowanie ma charakter czysto instrumentalny. Ich zadaniem jest uspokojenie nauczyciela i utwierdzenie go w przekonaniu o własnej doskonałości. Ten sposób manipulacji tylko z pozoru jest łatwy do uchwycenia, w gruncie rzeczy zaś może być bardzo wysublimowany. W celu obrony przed ingracjacją powinno się unikać rozmowy na temat komplementów, ponieważ to oddala od wyznaczonego celu spotkania i pogłębia chęć dalszego manipulowania nauczycielem. Za pomocą autoprezentacji pozytywnej osoby stosujące tę technikę próbują pokazać się w jak najlepszym świetle. Rodzice powołują się na rozległe kontakty z prominentnymi osobami; czy chwalą się swoją wiedzą z różnych dziedzin. Osoby manipulujące wykorzystują także metodę autoprezentacji negatywnej, która polega na mówieniu o sobie źle. Celem takiej postawy jest wzbudzenie w rozmówcy litości. Rodzice stosują ją najczęściej wobec nauczycieli dominujących. Najprostsza i najbardziej popularna manipulacja to oszukiwanie. Kłamstwo często brzmi prawdopodobnie, a twierdzenia w nim zawarte mogą być niemożliwe do zweryfikowania. Rodzice często podają nieprawdziwe informacje na temat czasu, który dzieci poświęcają na naukę w domu, a także w kwestii opuszczonych lekcji. Warto więc przed spotkaniem z opiekunem przygotować informacje o uczniu, które posłużą jako konkretne argumenty w rozmowie. Sposobem na wykrycie oszustwa jest uważne obserwowanie rozmówcy, ponieważ kłamstwo często zdradza mowa ciała. Kolejną metodą manipulowania jest wywoływanie sytuacji stresowej w celu „osłabienia drugiej strony”. Napięcie mogą powodować różnorodne czynniki, np. hałas, zaskoczenie, presja czasu. Zdarza się, że rodzice celowo stresują nauczyciela. Często technika ta jest stosowana tak umiejętnie, że zachowaniu rodzica pozornie nie można niczego zarzucić. Jednak stres silnie wpływa na równowagę emocjonalną nauczyciela. Skuteczną metodą obrony jest zaproponowanie spotkania na własnych warunkach, czyli w czasie i miejscu zapewniającym odpowiednie warunki do rozmowy: spokój, brak świadków, rezerwę czasową. Warto również pamiętać, by nie odchodzić od przedmiotu sporu. Niekiedy rodzic mnoży i eskaluje swoje żądania i oczekiwania po to, by nauczyciel odebrał każdy wypracowany kompromis jako znaczący sukces. Utwierdza się tym samym w – nierzadko błędnym – przekonaniu o dużej wadze omawianej sprawy. W rezultacie godzi się na więcej ustępstw, niż początkowo zamierzał. Aby ustrzec się przed tym typem manipulacji, należy uświadomić sobie rzeczywisty, obiektywny wymiar problemu, który stanowi przedmiot rozmowy. Zachowania irracjonalne rodziców to rodzaj manipulacji mającej na celu wywołanie wrażenia niezrównoważenia i zdesperowania. Takie postępowanie przesłania istotę działań, których nauczyciel nie jest w stanie przewidzieć i kontrolować. Na szczęście zachowania irracjonalne należą do rzadkości. Jeśli jednak rozpoznamy ten typ postępowania u naszego rozmówcy, najlepszym rozwiązaniem będzie konsek- 37 matu lub zdradzające próbę manipulacji. Bardzo ważne jest zachowanie przy tym stałego kontaktu wzrokowego oraz utrzymywanie jednostajnej intonacji głosu. W ten sposób często udaje się skłonić rodzica do porzucenia dygresji i powrócić do rzeczowej rozmowy. Fot.: Fotocrisis Metoda „zasłony z mgły” polega na niekomentowaniu i niereagowaniu ani na uwagi krytyczne, zarzuty czy pretensje rozmówcy, ani na jego komplementy, ponieważ tematy te nie mają związku z istotą omawianego problemu. Takie postępowanie pozwoli rodzicowi zrozumieć, że nauczyciel nie zamierza reagować na prowokację i umożliwi powrót do tematu rozmowy. wentne przedstawianie racjonalnych argumentów. Warto też rozważyć zaproponowanie spotkania drugiemu opiekunowi ucznia. „Dobry policjant – zły policjant” to popularna technika manipulacyjna, w której uczestniczy dwoje rodziców. Jedno z nich „odgrywa” dobrego, a drugie – złego. Kontrast w ich zachowaniu sprawia, że nauczyciel poddany manipulacji, jest skłonny przystać na propozycje „dobrego” na przekór temu „złemu”. W konsekwencji zgadza się na znacznie więcej, niż pierwotnie zakładał. Jeśli zorientujemy się, że staliśmy się ofiarą tego typu manipulacji, powinniśmy powstrzymać w sobie uczucie sympatii do „dobrego policjanta” i strachu przed „złym”. Rozmowę należy koncentrować na przedmiocie sporu, a nie na stanowisku „złego policjanta”. Technika „miękkiego brzuszka” jest bardzo skuteczna i trudna do rozpoznania. Rodzic z premedytacją manifestuje swoją bezsilność, przenosząc w ten sposób odpowiedzialność na swego rozmówcę. Przykładem stosowania tej metody jest odwoływanie się do trudnej sytuacji materialnej lub przykrych zdarzeń loso- 38 wych. Niejednokrotnie nauczyciel wpada w pułapkę, sądząc, że jest jedyną osobą, która potrafi rozwiązać problem. W rzeczywistości do jego obowiązków należy pomoc rodzicowi w wypracowaniu środków zaradczych. Oczywiście, wspólne dążenie do rozwiązania problemu nie wyklucza okazania empatii, jednak warto zachować umiar. Zachowania asertywne mogą okazać się skutecznym ratunkiem przed manipulacją. Asertywność jest postawą w kontaktach z innymi ludźmi polegającą na nienaruszaniu praw innych i niedopuszczaniu do naruszania swoich praw. Istnieje kilka kluczowych wzorów zachowań asertywnych, które skutecznie mogą nas ochronić przed manipulacjami w trudnych sytuacjach. Kiedy zauważymy, że rodzic chciałby odbiec od tematu, lub czujemy, że chce nas zawstydzić, zdenerwować lub zaatakować, warto wykorzystać metodę „zacinającej się płyty”. Polega ona na uporczywym powtarzaniu określonych treści. Do skutku przytaczamy sformułowania dotyczące istoty sporu, ignorując wypowiedzi partnera odbiegające od te- „Mój zamek, moje zasady” to metoda zastosowana przez jednego z bohaterów filmu „Jak zostać królem”. Lionel, specjalista od wymowy, prowadzi terapię z przyszłym monarchą, Jerzym VI. Na samym początku współpracy określa dokładnie jej warunki, szanując oczywiście w pełni majestat swojego ucznia. Analogicznie: niezależnie od tego, jak ważną funkcję publiczną, jak wysokie stanowisko piastuje rodzic ucznia, nauczyciel nie powinien pozwalać mu na narzucanie warunków współpracy. Zdecydowanie warto przyznawać się do popełnionych błędów. Takie postępowanie sprawia, że rozmówcy stają się równorzędnymi partnerami. Przykładowo – przyznanie, że postępy ucznia zostały ocenione niewłaściwie, i zaproponowanie ponownej weryfikacji nie powinno zakłócić relacji między rodzicem a nauczycielem. Nawet jeśli pomyłka nauczyciela posłuży rodzicom jako argument podczas kolejnych spotkań, przyznanie się do błędu jest lepszym rozwiązaniem niż uporczywe trwanie przy nim. Stwierdzenie faktu, że wszyscy popełniamy błędy, umożliwia skupienie się na istocie konfliktu. „Złapanie byka za rogi” jest radykalną formą obrony przed manipulacją. Stosujemy ją w wypadku, gdy rodzic uporczywie – na przykład obrażając nas – prowokuje kłótnię. Technika ta polega na bezpośrednim obnażeniu manipulacji. Jest to ważne, ponieważ przedmiot sporu nie może zostać przesłonięty przez emocje jego uczestników. Krótkie i jasno uzasadnione przerwanie dotychczasowej rozmowy pozwoli powrócić do meritum sprawy. Zerwanie rozmowy to najgorsza ewentualność. Warto być jednak przygotowanym na takie rozwiązanie, gdy metoda „złapania byka za rogi” zawiedzie. O zakończeniu rozmowy powinien postanowić nauczyciel, w sposób uprzejmy informując swojego rozmówcę o powodach tej decyzji. Należy także wskazać rodzicowi alternatywne drogi rozwiązania problemu, np. udział pedagoga lub wyznaczenie innego terminu spotkania. Rodzice często sami nie zdają sobie sprawy z tego, że manipulują bądź próbują manipulować nauczycielem. Zatem manipulacja nie zawsze jest zamierzonym stosowaniem którejś z opisanych taktyk. Nagły wybuch płaczu może być próbą manipulacji, chociaż manipulujący najpewniej nie zdaje sobie z tego sprawy. Oczywiście, zwykle działanie ma swój cel, nie należy jednak w każdym wypadku zakładać, że rodzic z premedytacją zdecydował się na wykorzystanie technik manipulacyjnych. Jeśli trafimy na osobę świadomie uciekającą się do takich metod, mamy do dyspozycji wiele sposobów radzenia sobie z nimi. Istotnym atutem jest umiejętne korzystanie z wybranych wzorców zachowań asertywnych. Na koniec warto zauważyć, że nie tylko rodzice posługują się technikami manipulacyjnymi. Ta forma radzenia sobie w trudnych sytuacjach nie jest obca również nauczycielom i dyrekcji szkół. Powoływanie się na bliżej nieokreślony autorytet albo obarczanie władz winą np. za przeciążony program nauczania lub niewydolny system oświaty, to nic innego jak manipulacja. Nauczyciele stosują metody manipulacyjne najczęściej w celu szeroko pojętego uchylenia się od odpowiedzialności. Wśród dyrektorów placówek po- Jak unikać manipulacji? 1. Zapanuj nad swoimi emocjami. Warto wyćwiczyć np. kilka zdań-kluczy pomocnych w sytuacjach stresowych. Kiedy jesteśmy pod wpływem emocji, łatwiej poddajemy się manipulacji. 2. Bądź asertywny. Asertywność jest formą wyrażania własnych opinii przy jednoczesnym poszanowaniu poglądów rozmówcy. 3. Pamiętaj, że nikt nie ma wyłączności na słuszne poglądy, dlatego warto być otwartym na opinie innych. Trudno manipulować osobą tolerancyjną. 4. Pracuj nad swoją samooceną, dzięki temu łatwej zachowasz dystans zarówno wobec pochlebstw i komplementów, jak i uwag krytycznych. 5. Zaufaj swojej intuicji. Czasami próba wywarcia nacisku jest bardzo zawoalowana i tylko instynktownie jesteśmy w stanie rozpoznać manipulacyjne zamiary rozmówcy. Jak reagować na manipulację? 1. Zmierzaj do celu – przejmij inicjatywę, na początku rozmowy sformułuj cel i przedstaw go rodzicowi. Jest on wspólny dla obu uczestników rozmowy, co czyni ich partnerami, a nie oponentami. 2. Zachowaj spokój – podejdź do sprawy z dystansem, szczególnie jeśli masz do czynienia z rodzicem przyjmującym postawę roszczeniową. 3. Nie reaguj emocjonalnie – nie pozwól się sprowokować i zachowaj do końca kontrolę nad przebiegiem dyskusji. 4. Bądź rzeczowy – przedstawiaj racjonalne argumenty. 5. Buduj mosty – kieruj rozmowę na właściwe tory, nawet mimo wielokrotnych prób manipulacji. 6. Zapomnij o stereotypach – nie jest ważne, jaki typ osobowości prezentuje rodzic, koncentruj się na konkretnych zachowaniach. pularne jest natomiast wykorzystywanie podczas rozmowy dystansu. Zaproszonemu na spotkanie z dyrektorem rodzicowi proponuje się małe krzesło, tymczasem dyrektor zajmuje miejsce w dużym fotelu za okazałym biurkiem. To nic innego jak manipulowanie emocjami rodzica. W takiej sytuacji traci on pewność siebie i jest mniej skłonny do bronienia swoich racji. Nie należy unikać konfliktów, ponieważ dają one szansę wypracowania nowych rozwiązań. Dobrze przeprowadzony proces rozwiązywania konfliktu stymuluje do działania i angażuje rodziców do bliższej współpracy ze szkołą. Pozwala rozwijać lepsze relacje rodzic – szkoła, tak ważne we wspólnej pracy wychowawczej. Kamilla Oliwia Płocharska jest absolwentką Instytutu Politologii, Instytutu Stosunków Międzynarodowych UW oraz studiów podyplomowych Public Relations na SGH; obecnie doktorantka UW. Stypendystka UW, MEN oraz programu Sokrates Erasmus. Stażystka m.in. w Kancelarii Prezydenta, Ministerstwie Sprawiedliwości i NBP. Zawodowo była związana m.in. z BPH i Polpharmą. Aktualnie niezależny doradca negocjacyjny oraz mediator. 39