16 Kwietnia - Parafia św. Klemensa, papieża i męczennika, w Ustroniu

Transkrypt

16 Kwietnia - Parafia św. Klemensa, papieża i męczennika, w Ustroniu
NR 16(49)/1
PO GÓRACH, DOLINACH...
16 Kwietnia 1995 r.
NR 16(49) 16 Kwietnia 1995
O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA
Błogosławieństwo Paschalne Rodziny
“Zewnętrzny uczynek bez miłości na nic się nie
przydaje, cokolwiek zaś robi się z miłości, choćby
było małe i liche, staje się owocne.
Bóg więcej ceni intencję czynu niŜ sam czyn.”
Niech w czasie uroczystości paschalnych
błogosławi nas Bóg wszechmogący i w dobroci
swojej chroni od wszelkiego grzechu.
w/g ksiąŜki “Rytuał Rodzinny”
ZMARTWYCHWSTAŁ PAN ALLELUJA !
z wiary płynącym:
Od początku istnienia ludzkości miały miejsce tylko dwa
- skoro z Nim umieramy najwaŜniejsze wydarzenia, zarazem najszczęśliwsze dla
człowieka. Były to wydarzenia historyczne.
z Nim teŜ Ŝyć będziemy
Przyjście na świat obiecanego Zbawiciela około 2 tysiące lat
z Nim śpiewać będziemy Alleluja !
temu oraz 33 lata później Jego Zmartwychwstanie po męce
Ma więc ta radość teologiczne podstawy. W naszych
i śmierci na KrzyŜu.
szerokościach geograficznych w tej rodości uczestniczy cała
To przyjście było zapowiadane przez proroków posyłanych
przyroda i natura, budząc się na wiosnę do Ŝycia.
do narodu wybranego, a pośrednio do całej ludzkości.
Uczestniczą w niej kwitnące kwiaty i ogrody, łąki i lasy pełne
Dla nas, którzyśmy uwierzyli w Jego przyjście jako
świergotu ptaków i Ŝywicznych zapachów. Wtórują tej symfonii
urodzonego z Maryi Dziewicy w Betlejem, ten fakt jest źródłem
radości wielkanocne dzwony wswzystkich kościołów i kaplic.
ogromnej radości.
To radość ze zwycięstwa naszego Kochanego Zbawiciela
Najpierw, Ŝe Bóg tak umiłował świat (ludzkość) i Syna Swego
wyzwala w sercach ludzkich całe krocie miłości i dobroci
Jednorodzonego dał, aby
wzajemnej - wyzwala równieŜ
kaŜdy kto w Niego wierzy nie
Nadzieję w oparciu o słowa
BoŜe, Ty przez Wielkanocną Ofiarę Chrystusa św. Pawła w 2 liście do
zginął, ale miał Ŝywot wieczny.
N a s t ę p n i e , Ŝ e J e g o dałeś swojemu ludowi zbawienie, udzielaj mu Koryntian i do nas (4,14) “Ten
który wskrzesił Pana Jezusa,
urodzenie miało miejsce w
obficie Twoich darów, aby osiągnął pełną
wskrzesi równieŜ nas wespół
rodzinie pełnej miłości Boga i
wolność i posiadł radość Ŝycia wiecznego,
z Jezusem”, - “Gdyby bowiem
bliźnich. Ta radość w
nasza nadzieja - pisze w
rodzinach wierzących, jest
której pozwalasz mu kosztować na ziemi.
pierwszym liście do Koryntian i
niejednokrotnie tak wielka, Ŝe
Radości Chrystusa Zmartwychwstałego ze
do nas (15,19) - jaką
pielęgnowana jest przez cały
zwycięstwa nad śmiercią Ŝyczą Wam Drodzy pokładamy w Chrystusie
karnawał. Oglądałem kiedyś
dotyczyła tylko obecnego Ŝycia
kolorowe zdjęcia pewnej
Parafianie Duszpasterze Wspólnoty Św.
bylibyśmy poŜałowania godni
rodziny, zdziwiły mnie ozdoby,
Klemensa
w
Ustroniu
spośród wszystkich ludzi.”
symbole, stroiki o charakterze
oraz Zespół Redakcyjny
boŜonarodzeniowym (nawet
Tymczasem jednak Jezus
wieniec adwentowy) wszystko
Zmartwychwstał! Dajmy przeto
jako dekoracje, choć uroczystość urodzin miała miejsce tuŜ
tej prawdzie świadectwo w radosnej pieśni:
przed końcem karnawału. Pani domu pospieszyła
Alleluja ! Powstał w swym przechwalebnym ciele,
z wyjaśnieniem: “bo tak lubię i przeŜywam te święta”.
wszystko wskroś przenikającym;
Ta radość tak kultywowana w całym Chrześcijaństwie,
Z nim wstały radość i wesele na ziemi przemijające,
osiągnęła jednak punkt kulminacyjny z racji drugiego
Gdy chciał, proch ten ziemski zrzucił !
wydarzenia jakim jest Zmartwychwstanie Pańskie.
I znów do Ojca powrócił. Alleluja...
Potęguje się ono w sercach naszych jeszcze przekonaniem
ks. Leopold Zielasko
16 Kwietnia 1995 r.
PO GÓRACH, DOLINACH...
NR 16(49)/2
Z POEZJĄ NA TY - KAZIMIERZ J. WĘGRZYN ”ZMARTWYCHWSTANIE
szedł Jezus przez Beskidy
w wiosenny poranek
choć nogi miał i ręce
krwawo rozorane
a echo jak z trombity
wracało na gronie
aby króla przywitać
w cierniowej koronie
choć bok miał opuchnięty
i blady cierpieniem
choć trzy dni leŜał cięŜkim
przybity kamieniem
i głośne Alleluja!
górami się niosło
bo gdzie chwilę przystanął
to w ręce niósł wysoko
chorągiew radości
by wszyscy zrozumieli
posłanie miłości
budził Ŝycie wiosną
zaś gdy rany zabliźniał
ludziom i przyrodzie
rzucał ziarno nadziei
aby rosło co dzień
i wierzbom rozczesywał
czupryny zielone
i budziła się wiara
w ojczystym zagonie
bo uczył nas znów Ŝycia
po latach niewoli
pokazywał nam wolność
która jeszcze boli
szedł Jezus przez Beskidy
a góry klękały
aby grzbiety pochylić
w imię boŜej chwały
szedł Jezus przez Beskidy
i spoglądał z troską
bo tej wiosny zmartwychwstał
Pan zmartwychwstał prawdziwie
Czy wiesz, Ŝe...
W “Widzeniu ks. Piotra” (Adam Mickiewicz: Dziady cz.
III) POLSKA zostaje wydana w ręce Heroda.Osądzona,
ubiczowana, w szyderczej koronie cierniowej idzie na
śmierć.
KrzyŜ ma długie na całą Europę ramiona. Scenę
ukrzyŜowania zamykają w Mickiewiczowskim dramacie
radosne “alleluja” chóru anielskiego. POLSKA
zmartwychwstanie jak CHRYSTUS zmartwychwstał
prawdziwie.
“Trzeciego dnia wstał Zbawiciel,
Wstał z martwych nasz Odkupiciel,
Wiecznej śmierci ZwycięŜyciel.”
Ta wiara została wpisana w losy wielu pokoleń,
towarzyszyła walce i cierpieniu równieŜ podczas II wojny
światowej i nadal była obecna w czasach, gdy nie
godziliśmy się na zniewolenie w systemie totalitarnym
uparcie powtarzając:
“Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!”.
Bałwochwalstwo - jest to oddawanie czci przedmiotom,
boŜkom, posągom, zwierzętom. Słowem tym określa się równieŜ
bezkrytyczne, ślepe uwielbienie czegoś lub kogoś.
Wyraźne określenie bałwochwalstwa jako grzechu zawarł Bóg
w pierwszym przykazaniu Dekalogu, który otrzymał MojŜesz na
górze Synaj (por. Wj 20,3 - 6). Przykazanie to brzmi: “Nie
będziesz miał bogów cudzych przede mną”. Stwierdza ono, Ŝe
jedynie nasz Bóg jest Bogiem prawdziwym i tylko Jemu naleŜna
jest cześć i chwała.
Pokusa oddawania czci boŜkom jest wciąŜ aktualna. Nie musi
być to tylko pogański boŜek. Zdarza się równieŜ w Ŝyciu
chrześcijan, Ŝe waŜniejszymi od Boga sprawami staje się pogoń
za bogactwem, dąŜenie do sławy i władzy, uŜywanie Ŝycia.Te
współczesne formy bałwochwalstwa odwracają człowieka od
Boga i zbawienia własnej duszy.
Bogurodzica - najstarsza pieśń polska, której tekst wraz z
melodią przetrwał do naszych czasów. Najstarszy jej przekaz z
1407 r. znajduje się w Bibliotece Jagielońskiej na okładce Kazań
Wikarego z Kcyni, Macieja z Grochowa. Dwie pierwsze zwrotki
kończące się słowami Kyrie eleison, pochodzące z XIII w. ,
stanowią najstarszą część:
ZMARTWYCHWSTANIE - nowe Ŝycie, wolność to nie
tylko
pełnia radości, ale norwidowski zbiorowy
obowiązek.
“WIELKANOC to rozmyślanie: długie cierpienie
zakończone
wielką radością.
Wielkanoc to rodzenie się na nowo kaŜdego poranka.
Wielkanoc to wieczna młodość.
Wielkanoc to przeświadczenie, Ŝe Bóg zabrał, aby
oddać więcej.
Wielkanoc to gotowość odkrycia nowej ziemi
i nowego nieba”.
Pino Pelegrino
Po przeistoczeniu wypowiadamy słowa aklamacji
głosząc śmierć krzyŜową i zmartwychwstanie Chrystusa.
Radosne “alleluja” w poranek świąteczny wskazuje na
Zwycięzcę śmierci, piekła i szatana, gdyŜ Pan
zmartwychwstał prawdziwie.
Józef Twardzik
“Bogurodzica Dziewica, Bogiem sławiena Maryja,
U twego Syna Gospodzina Matko zwolena, Maryja!
Zyszczy nam, spuści nam, Kyrie eleison.
Twego dziela Krzciciciela boŜycze.
Usłysz głosy, napełń myśli człowiecze.
Słysz modlitwę, jąŜ nosimy.
A dać raczy, jegoŜ prosimy.
A na świecie zboŜny pobyt.
Po Ŝywocie rajski przebyt. Kyrie eleison.”
Do tej pieśni nawiązał Jan Paweł II w czasie swej pierwszej
pielgrzymki do Ojczyzny w 1979 r. przemawiając do młodzieŜy
na Wzgórzu Lecha: “Moi drodzy, “Bogurodzica” jest najstarszym
pomnikiem polskiej literatury. “Bogurodzica” jest pieśnią
orędziem. To równocześnie wyznanie wiary, polskie Credo, to
katecheza, to dokument chrześcijańskiego wychowania. Główne
prawdy wiary i zasady moralności weszły w nią. Nie jest tylko
zabytkiem. Jest dokumentem Ŝycia.”
opr. Daniela Łabuz na podst.
Ilustrowanej encykl. dla młodzieŜy
“Bóg, człowiek, świat”
NR 16(49)/3
PO GÓRACH, DOLINACH...
16 Kwietnia 1995 r.
ROK POLSKI - OBYCZAJ I WIARA
Międzynarodowy Rok Katynia - 1995
Po Wielkiej Nocy wesoły nam dziś dzień nastał, którego kaŜdy
z nas Ŝądał. Cechują go cisza i spokój. Poza nakarmieniem
inwentarza nie ma Ŝadnej roboty. Nawet gospodyni odpoczywa,
połoŜywszy spracowane dłonie na stole zasłanym obrusem.
Jadło przygotowane w ciągu poprzednich dni, jadło wyśmienite,
paradne, spoŜywane jest w skupieniu, ocenia się naboŜnie
kaŜdy kęs. Gdy się wszyscy nasycą, usiądą na przyzbie pod
swą wybielaną chatą, radując się, Ŝe Ŝyją.
Stara tradycja chrześcijańska, zachowywana dotąd w wielu
okolicach, nakazuje witać w tym dniu kaŜdego napotkanego
słowami: “Chrystus Zmartwychwstał”. “Zmartwychwstał
prawdziwie” - odpowiada pozdrowiony i wymieniają pocałunek.
I choćbyś spotkał śmiertelnego wroga, przeciw któremu zapiekła
się w tobie nienawiść, musisz tego dnia odpuścić, darować,
zapomnieć, bo ani tych słów wypowiedzieć, ani pocałunku dać
nie wolno fałszywie, chowając urazę w sercu.
Po południu młodzieŜ wyrusza na tłuczenie jaj. Ty trzymasz
pisankę w garści, twój sąsiad podobnie. Stukacie jajkami o
siebie. Oba pękną - partia nie rozegrana, jedno pęknie zwycięzca zabiera uszkodzoną pisankę i czeka na rewanŜ.
Szczęśliwiec, któremu trafi się jajko o szczególnie mocnej
skorupie, przyniesie nieraz do domu cały kosz pisanek. Obdziela
nimi łaskawie dziewczyny.
Za godność i ciszę, za powagę Wielkiej Niedzieli Ŝycie bierze
odwet zaraz w poniedziałek. Jeszcze noc ciemna, ledwo brzask
przebija mroki, a wieś juŜ wypełniają piski, wrzaski, krzyki,
szamotania, gonitwy, ucieczki.
Pogański zwyczaj pławienia dziewcząt, zwany zaleŜnie od
dzielnicy Polski dyngusem, śmigusem, śmiergustem, trwa w
pełni. Dziewczyny nie wiedzą jak się ratować? Bo zostać
zawleczoną pod studnię i tam zlaną kilku wiadrami lodowatej
wody, względnie zepchniętą ze stromego brzegu do rzeki lub
stawu - wszystko w zimny marcowy lub kwietniowy poranek - nie
jest miło ani zdrowo. Ale ujść na sucho, nie zostać oblaną wcale,
dowodzi braku powodzenia. Nie wiedzieć co gorsze. Ej, jakby
umknąć spod studni i samej za wiadro chwycić, pięknym za
nadobne odpłacić!
A zdarza się nieraz, Ŝe przekwitła dziewucha sama wyleje na
siebie dobry dzbanek wody w kącie obejścia i wybiegnie na
drogę, krzycząc wniebogłosy: “Tak mnie zlały te zarazy!”
Biada, gdy ktoś ten wybieg podpatrzy, nie darują niebodze
podstępu do końca Ŝycia.
Wrzaski, przeraźliwe piski nie ustają. Gęsi uciekają
przeraŜone. Psy ujadają. Woda leje się strumieniami po drodze,
w obejściach stoją kałuŜe. Piekielny rwetes. Na szczęście
dzwony wzywające do kościoła kładą koniec odwiecznej
zabawie.
Nie odnajdziemy juŜ nigdy wielu miejsc, gdzie prowadzono
naszych braci z przemyślną pętlą na szyi, aby potem strzałem w
potylicę zakończyć ich Ŝycie. W pośpiechu kopano nie groby,
lecz doły wspólne, do których spychano ciała jak padlinę...
A wokół panował terorr, czaił się wszechobecny strach i
narastało głębokie milczenie.
Nikt nic nie widział, nic nie pamiętał.
Przebaczamy, ale pamiętamy... 5 marca 1940 r. Stalin
podpisał rozkaz o wymordowaniu Polaków...
Nie ujawniono do dnia dzisiejszego wielu teczek z byłych
archiwów NKWD, które kryją losy setek tysięcy polskich rodzin
pędzonych po bezdroŜach nieludzkiej ziemi.
5 kwietnia 1989 r. oficerowie polscy dokonali uroczystego
aktu pobrania ziemi w Lesie Katyńskim. Urny spoczęły w krypcie
Nieznanego Ŝołnierza w Warszawie oraz w cokole Pomnika
Katyńskiego na Powązkach.
Rodziny Katyńskie przekazują współczesnym, nie tylko
najmłodszym pokoleniom, prawdę okrutną, niewyobraŜalną,
przemilczaną i fałszowaną przez długie lata; domagają się
uświęcenia tamtych licznych miejsc i stawiają na naszych
cmentarzach KrzyŜe Katyńskie.
Gdy stoimy pod krzyŜem w Dolince Katyńskiej, płacz ściska
krtań i tłumi głos, brakuje słów na określenie tego wszystkiego,
co stało sie ICH udziałem ...
I tylko Matka Boska Katyńska otula swymi dłońmi
przestrzeloną czaszkę, byle gdzie porzuconą, sponiewieraną ...
Józef Twardzik
NASZE IMIONA - NASI PATRONOWIE
Dnia 23.04 Kalendarz wymienia św. Wojciecha.
Św. Wojciech jest jedynym świętym tego imienia. Urodził się
około 956 r. w czeskich Libicach. Jest znany pod imieniem
Adalbert, które przyjął ku czci bpa Magdeburga. Po śmierci bpa
Pragi, Dymitra, został jego następcą. Z powodu trudności udał
się do Rzymu po radę. Osiadł u św. Bonifacego na Awertynie i
przyjął habit benedyktyński. Na Ŝyczenie papieŜa Wojciech
wrócił w 992 r. do Pragi. Zachęcony do akcji misyjnych przez
cesarza Ottona III, przyjechał do Polski. Udał się do pogańskich
Prus, gdzie nie został gościnnie przyjęty. Mimo to próbował
apostołować. Został napadnięty, padł przeszyty strzałami, potem
odcięto mu głowę i wbito na pal. Było to 23 kwietnia 997 r.
Chrobry wykupił ciało męczennika i z honorami pochował w
Gnieźnie. Został kanonizowany, a w czasie Zjazdu obrany
patronem nowo utworzonej metropolii gniźnieńskiej. Imię
oznacza Ŝołnierza sprawiającego radość przełoŜonym.
w op. o “Twoje imię” Frosa opr. M. Pasterna
Telefon zaufania
54-23-23
Stwierdzenie Jana Pawła II w Adhortacji apostolskiej
“Familiaris consortio”, iŜ “Kościół jest domem i rodziną dla
wszystkich, a szczególnie dla utrudzonych i
obciąŜonych” - zachęciło Stowarzyszenie Rodzin
Katolickich w Ustroniu do szczególnej inicjatywy:
udostępnienia wszystkim potrzebującym TELEFONU
ZAUFANIA nr 54 - 23 - 23
Przeznaczony on będzie dla: dzieci, młodzieŜy, oraz
osób dorosłych bez względu na wiek czy płeć, które
zechcą w rozwiązaniu swoich problemów Ŝyciowych
skorzystać z porady: teologicznej, socjologicznej,
pedagogicznej, w zakresie planowania rodziny itp.
Na stawiane w TELEFONIE ZAUFANIA pytania
odpowiadać będą specjaliści, dzięki czemu obranie
właściwej drogi postępowania, zgodnie z sumieniem
katolika, stanie się skuteczniejsze. TakŜe zachowana
przez obydwie strony anonimowość pozwoli na szczere
nazwanie problemu, z którym postaramy się wspólnie
uporać.
Telefon czynny będzie od 19.04.95 r. w kaŜdy
poniedziałek od godz. 15.00 do 21.00 oraz środę od godz.
Serwis Informacyjny
UWAGA: JEDZIEMY DO RZYMU !
Pobyt we Włoszech:
od 21 sierpnia 1995 r.
do 27 sierpnia 1995 r.
Cena około 5 mln starych złotych, odpłatność w ratach.
Zapisy i wszelkie wstępne informacje:Daniela Łabuz
Szczegóły w następnym numerze “Po górach, dolinach ...”
16 Kwietnia 1995 r.
PO GÓRACH, DOLINACH...
Intencje Mszalne
Niedziela - 16.04.95
6.00 Procesja Rezurekcyjna i Msza św. z Te Deum
7.30 dziękczynna Opatrzności BoŜej w int. Jerzego
z okazji 40 urodzin z prośbą o błogosławieństwo
BoŜe i zdrowie od Ŝony z dziećmi
9.30 za ++ rodziców Józefa i Annę Kopieczek, ++ braci
oraz siostry z męŜami oraz za ++ z rodziny
11.30
w int. dzieci przyjmujących Chrzest św.
i obchodzących 1 rocznicę urodzin i Chrztu św.
18.00 za + Stanisława Huka od małŜonki
Poniedziałek - 17.04.95
7.30 za + Jana Bukowczan w VIII rocznicę oraz + brata
Rudolfa z okazji imienin
9.30 dziękczynna Opatrzności BoŜej za otrzymane
łaski z okazji 70 urodz. Herminy z prośbą o
dalszą opiekę i łaskę zdrowia
11.30 za + Ferdynanda Suchego w 5 rocznicę od
małŜonki oraz ++ rodziców i ++ rodzeństwo z
obu stron
13.30 Msza św. ślubna Jans Rabe - Renata Iskra
18.00 za + Stanisława Huka od małŜonki
Wtorek - 18.04.95
8.00 Dziękczynna Opatrzności BoŜej z ok. urodzin
matki od dzieci z rodzinami
8.00 za + Wiktorię Madzia od sąsiadki Heleny Zahraj
Środa - 19.04.95
8.00 za + Józefa Bukowczan w 30 dni od pogrzebu od
małŜonki
18.00 ku uczczeniu MBNP w intencji wszystkich jej
czcicieli szczególnie proszących i dziękujących
publicznie
Czwartek - 20.04.95
8.00 za + Józefa Lazara od syna z rodziną
18.00 o błogosławieństwo BoŜe dla pewnej Instytucji i
jej Pracowników oraz ich rodzin
Piątek - 21.04.95
8.00 int. wolna
18.00 Dziękczynna Opatrzności BoŜej za otrzymane
łaski z ok. urodzin wnuczki Moniki z prośbą o
dalszą opiekę i łaskę zdrowia od Babci i Wujka
Sobota - 22.04.95
8.00 za ++ Roberta i Jadwigę Geilke
18.00 za + Jerzego Czakon w 2 rocznicę śmierci oraz
za ++ rodziców i rodzeństwo z obu stron
Niedziela - 23.04.95
Msze św. w godz.: 7.30, 9.30, 11.30, 18.00.
NR 16(49)/4
LIST DO OJCA ŚW.
Ojcze Święty!
Odpowiadając na prośbę Ojca Świętego, umieszczoną w
liście do dzieci, piszę ten list.
Nazywam się Roman Langhammer, mam 12 lat i jestem
uczniem Szkoły Podstawowej numer 2 w Ustroniu.
Od kilku lat na naukę religii uczęszczam do szkoły, odbywa
się ona między normalnymi lekcjami. Co prawda nauka religii
jest obowiązkowa, lecz ja i tak uczęszczałbym na nią.
UwaŜam, Ŝe kaŜdy chrześcijanin powinien dąŜyć do jak
najlepszego poznania prawdy o Bogu. W tym właśnie doskonale
pomagają nam lekcje religii. Są one prowadzone przez księŜy
wikariuszy i katechetki. Wiem, Ŝe sam nie byłbym w stanie
poznać dokładnie Pisma Świętego, gdyŜ wiele spraw jest dla
mnie zbyt trudnych. W zrozumieniu ich pomaga mi katechetka
i moi rodzice, którzy bardzo aktywnie uczestniczą w mojej
katechizacji.
Na koniec chciałbym się pochwalić, iŜ od czterech lat jestem
ministrantem i bardzo często, jak tylko mogę, słuŜę do Mszy Św.
KaŜdego 16-go dnia miesiąca jestem na naboŜeństwie w
intencji Ojca Świętego. Wraz z innymi parafianami dziękuję
wtedy Bogu za wspaniałego Rodaka na Stolicy Piotrowej.
Ojcze Święty proszę Cię o modlitwę za mnie i wszystkie dzieci
w Polsce i na Świecie.
Kochane Dzieciaki
Dziś
Wasz Przyjaciel przygotował ciekawe świąteczne
rozwaŜania ks. Malińskiego:
Gdy byłeś dzieckiem niebo musiało być fantastycznie
niebieskie. I duŜo słońca. I zielona trawa.
Mama, choć było zimno, wkładała najcieńsze pończochy.
Tatuś, gdy skończył się golić, przeciągał dłonią po policzkach,
uśmiechał się do lustra i powiadał: “No, człowiek nie jest
jeszcze taki stary” i wiązał najbardziej kolorowy krawat. Szedłeś
do kościoła w najnowszym ubraniu. Kolega miał nowe buty, a
koleŜanka najnowszy płaszcz wiosenny i niebieskie wstąŜki
w warkoczach. Czekałeś niecierpliwie, kiedy ksiądz wreszcie
skończy kazanie i wracałeś do domu na śniadanie. Stół był
nakryty białym obrusem. We flakonie sterczały bazie. Mama
stawiała na środku stołu wielką lukrowaną babę. Przed Tobą
garnuszek w czerwone grochy z najlepszą kawą, jakiej nigdzie
poza domem rodzinnym nie piłeś. Takie zostały Ci wspomnienia
z uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego w latach
dziecinnych.
A potem, gdy byłeś młody, gdy Cię roznosiło Ŝycie i wierzyłeś
w swoją siłę i swoje osiągnięcia - jeszcze było za wcześnie na
to, byś zrozumiał, czym jest Zmartwychwstanie.
Ale wyobraź sobie, Ŝe przeŜyłeś wiele lat. Przyjdzie
Wielkanoc z bladym słońcem i wypłowiałym niebem. W lustrze
przestraszy Cię twarz ze zmarszczkami i siwym zarostem. Nie
wychodzisz z mieszkania, bo nie starczyło Ci sił. Stoisz w oknie
i patrzysz, jak spod brudnych płacht śniegu ciekną struŜki wody
i zielenieje trawa. Na suchych płytach chodnika dzieci grają w
klasy - tak jak Ty nie tak dawno. MoŜe wtedy zrozumiesz, czym
jest Zmartwychwstanie.
Siłą chrześcijaństwa jest to, Ŝe tobie, Ŝe kaŜdemu
pochylającemu się w rozpad, zapewnia Ŝycie.
ks. Mieczysław Maliński
"Po górach, dolinach..."
Redaguje kolegium: ElŜbieta KoŜdoń-Buchta (sekr.red.), Jolanta Kamińska,
Daniela Łabuz (red.naczelny), Maria Pasterna, Teresa Pawłowska, Halina Puchowska, Anna Suchanek,
ks.Tadeusz Serwotka, ks.Zygmunt Siemianowski (red.odpowiedzialny), Krzysztof Suchanek(red.techniczny), Józef Twardzik.
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania nadesłanych materiałów i zmiany tytułów.
Wydawca: Fundacja "Źródło" Kraków, Adres Redakcji Gazety: 43-450 Ustroń ul. M.Konopnickiej 1, tel 23-23 i 22-31.