Addio addio może los rzuci nas do Meksyku? 2011-12-07 16

Transkrypt

Addio addio może los rzuci nas do Meksyku? 2011-12-07 16
Addio addio może los rzuci nas do Meksyku?
2011-12-07 16:04
mikołajki dziki zachód country
Trudno wyobrazić sobie święta w temperaturze + 20 stopni C. Mnie po raz pierwszy było to dane 4
grudnia tego roku. W dodatku wcale nie musiałam opuszczać kraju, ba nawet Murowanej Gośliny.
Jak to możliwe? Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji oraz Zespół „Una Canto” zorganizowali
mikołajki w rytmie country. Uczestników zaproszono na rozpaloną słońcem prerię, gdzie dobrzy
kowboje (stróże prawa) pojedynkują się ze złymi (przestępcami, koniokradami…), w saloonach
można spotkać piękne kobiety, a Ricky Nelson i Dean Martin śpiewają znaną wszystkim melodię z
filmu Rio Bravo. Zasadnicza jednak różnica w scenariuszach polegała na tym, że w niedzielne
popołudnie głównym poszukiwanym, za którego głowę oferowano milion dolarów, był Mikołaj.
Zwolenników ciepłego klimatu znalazło się wielu. Aula gimnazjum wypełniona była po brzegi.
MGOKiR oraz „Una Canto” zaprosili gości, którzy niewątpliwie podnieśli temperaturę imprezy. Byli
nimi: Mati i jego banda (orkiestra OSP pod batutą Mateusza MJ Sibilskiego) oraz muzycy: Anna
Lubańska - piano, Tomasz Kasprzak - kontrabas, Marek Gordziej - gitary i Bartosz Ługowski mogący
pochwalić się umiejętnością gry na drumli i harmonijce ustnej oraz niebanalnym wokalem. Pomimo,
że mikołajki skierowane były do dorosłych, nie było przeciwwskazań, by uczestniczyły w nich
również dzieci. Z pewnością wskazane było uczestnictwo dziewcząt z zespołu tanecznego orkiestry
OSP, które zaprezentowały układ taneczny przygotowany specjalnie na tę okazję przez instruktorkę
Martę Jankowską. Nad przebiegiem westernowej przygody czuwał szeryf - konferansjer Zbigniew
Bitner.
Na uwagę zasłużyła także scenografia przygotowana przez Bartłomieja Stefańskiego oraz stroje
występujących, oddające realia Dzikiego Zachodu. Dla wszystkich uczestników koncertu
przygotowano prezencik w postaci przepysznych pierniczków wypieczonych przez pracowników
ośrodku kultury.
Trzeba więc wierzyć, że 6 grudnia do wszystkich grzecznych małych i dużych przychodzi Święty
Mikołaj, dla którego nie ma znaczenia, czy przyjedzie saniami, czy na mustangu. A do Murowanej
Gośliny niedługo będzie mógł także dojechać sprawnie pociągiem.
Zespół „Una Canto” z Długiej Gośliny pod dyrekcją Józefa Kasprzaka związany jest od 2006 roku z
ośrodkiem kultury w Murowanej Goślinie, bierze czynny udział w gminnych imprezach takich jak
Wianki nad Wartą, Targ Wiejski w Boduszewie. Uczestniczył dwukrotnie w Powiatowym Przeglądzie
Chórów w Luboniu oraz w Tarnowie Podgórnym. Do największych sukcesów zespołu można zaliczyć
koncerty: w 2005 r. na III Letnim Festiwalu Muzycznym „Musica sacra Musica profana” w Długiej
Goślinie, gdzie wykonał fragmenty „Stabat Mater” Pergolesiego przy akompaniamencie kwartetu
smyczkowego „Prima Vista” oraz w 2007 r. na V Festiwalu „Musica sacra Musica profana” śpiewając
wraz z towarzyszeniem muzyków z Poznania utwory maryjne.
Zorganizowane po raz drugi mikołajki dla dorosłych okazały się strzałem w dziesiątkę i zyskały
swoich fanów.
M.T.
MGOKiR serdecznie dziękuje Gospodarstwu Rolnemu U.K. Kosakowscy za wypożyczenie elementów
scenografii.
Autor: Administrator
Przeczytano: 62 razy