Pobierz artykul - Core Energetics Polska

Transkrypt

Pobierz artykul - Core Energetics Polska
Poniższy tekst został napisany przez doktora Jaca Conawaya, jednego z pierwszych studentów a
później bliskich współpracowników i przyjaciół Johna Pierrakosa, jako mowa otwierająca
międzynarodową konferencję Core Energetics w Berlinie - Core World Wide 2014.
Publikujemy ten artykuł za zgodą autora. Wszelkie prawa zastrzeżone.
JOHN PIERRAKOS - OD A DO Ω - 1
Tłumaczenie: Ala Konopko-Ulanecki
Wykrzycz to!!!!! Aaahhhhh!!
Wstań na nogi!!!
Wykrzycz to!!!!! Ooooohhhhh!!
Porusz swoją energię! ŻYJ!!!
Ktokolwiek nie miał okazji doświadczyć tej niesamowitej twarzy o kilka centymetrów od swojej
własnej, usłyszeć tych słów wypełniających twoje jestestwo jak szokujący elektrowstrząs
skierowany do duszy – nie doświadczył prawdziwie życia. Wszystkie historie i anegdoty, które
słyszeliście na temat Johna, nawet te na pozór zupełnie nieprawdopodobnie, pewnie zawierają,
chociaż odrobinę prawdy. To był niezwykle dynamiczny, kreatywny i na swój sposób szalony
człowiek.
Spotkałem Johna w 1972 roku i moje życie dramatycznie się zmieniło, nigdy potem nie byłem
już tym samym człowiekiem pomimo tego, że mocno się tym zmianom opierałem.
Rozpoczynałem wtedy mój trening Bioenergetics – proces, który trwa do dzisiaj i mam nadzieje
będę go kontynuował do końca mojego życia. Domyślam się, że każdy z was również posiada
głęboką dedykacje do swojego własnego procesu rozwoju, dlatego postanowiliśmy wraz z Pam
podzielić się z Wami naszym doświadczeniem tamtych dni, które doprowadziły do powstania
Instytutu Core Energetics.
Żeby uczynić tę historię bardziej kompletną chce wspomnieć tu w kilku słowach prekursorów
Johna, pomimo, że większość z was z pewnością zna tę historię. Na początku był papa Freud i
kilka innych odważnych osób wokół niego (Josef Breuer w Austrii, Jean-Martin Charcot w
Paryżu) był to początek XX wieku. Freudowi zawdzięczamy koncept Kompleksu Edypa,
swobodnych skojarzeń, pojęcie przeniesienia, zjawisko oporu, wyparcia, i inne przydatne
terminy. Dodatkowo jesteśmy dłużnikami Freuda za jego wpływ na Wilhelma Reicha.
Reich był lekarzem urodzonym na terenie obecnej Ukrainy, która wówczas był częścią
monarchii austro-węgierskiej. Ukończył medycynę na uniwersytecie wiedeńskim specjalizując
się w neuropsychiatrii. Widać tu wyraźnie, że korzenie psychologii zorientowanej na ciało
sięgają samych początków psychologii. Do końca nie jest wiadomo czy Reich faktycznie
studiował z Freudem czy nie, w różnych momentach podawał różne wersje na ten temat,
jednakże tak jak w przypadku innych swoich powiązań to również pozostawił za sobą
stosunkowo szybko. Reich prowadził prawdziwie perypatetyckie życie wielokrotnie zmieniając
miejsca zamieszkania, współpracowników i zainteresowania zawodowe. Zwalczał paradygmaty
ówczesnego codziennego życia gdzie tylko je spotkał, kiedy tylko spostrzegł, że opierają się one
na wypaczonym rozumieniu natury ludzkiej i zdrowego rozsądku. Pozostawił po sobie szlak
naznaczony głębokimi, kreatywnymi, i kontrowersyjnymi publikacjami.
Wreszcie w 1939 roku znalazł się w Nowym Jorku i zaczął pracować, jako wykładowca w New
School – skąd, jak to często mu się zdarzało, został zwolniony. To był właśnie ten okres (i przez
następnych kila lat), kiedy John Pierrakos spotkał Reicha, studiował z nim i pracował z nim.
Nigdy nie spotkałem Reicha, ale słyszałem wiele historii opowiadanych przez Johna. Reich dał
nam charakterologię, Orgon, ugruntowanie, itp., jak też Instytut Reicha w Maine. Reich był
prawdziwym szaleńcem w najlepszym tego słowa znaczeniu (podobnie w mniej pozytywnym
znaczeniu tego słowa), więc profesjonalnie wszyscy mamy korzenie dotykające jego szaleństwa.
John Pierrakos urodził się w małym mieście w Grecji, gdzie się wychował, rozpoczął studia na
uniwersytecie w Atenach i jako młody człowiek wyemigrował do USA tuż przed wybuchem
Drugiej Wojny Światowej. Ukończył studia medyczne w Nowym Jorku, gdzie też praktykował,
jako psychiatra. Ożenił się, miał dwie córki, po kilku latach się rozwiódł. Zapytałem go
kilkakrotnie o powody rozpadu jego małżeństwa, ale wszystko, co mi powiedział to to, że on i
jego była żona mieli różne drogi życiowe. John nie utrzymywał kontaktu z żadną ze swoich
córek przez większość swojego życia. Kiedy starsza córka zachorowała na stwardnienie rozsiane
zrobił dużo wysiłku żeby uzdrowić ich relację i był obecny dla niej do końca jej życia. W tym
samym czasie zaczął również odbudowywać relacje ze swoją młodszą córką, która wciąż
mieszka w Nowym Jorku.
W okresie pracy z Reichem, John zaczął pracować z Aleksandrem Lowenem, jako jego
psychoterapeuta używając w swojej pracy technik sugerowanych mu przez Reicha. Był to
początek długiej i bardzo produktywnej relacji. Kiedy w 1952 roku Reich został aresztowany,
wielu jego studentów zerwało swoje powiązania z nim, byli wśród nich również John i Al, ale
oni sami pozostali w kontakcie. Z czasem postanowili we dwóch rozwinąć koncepty Reicha i
stworzyć na ich podstawie model psychoterapii, który nazwali Bioenergetyką, żeby uniknąć
skojarzeń z negatywnym aspektem spuścizny Reicha. Niektórzy z Was, tak jak ja, pamiętają te
czasy. Doświadczenie początków tej pracy wzbudziło w nas głęboką pasje, która przetrwała do
dzisiaj. To był ogromnie kreatywny okres, prześcigaliśmy się w pomysłowym wykorzystaniu
poszczególnych technik i narzędzi, m.in.: bataki, stołka bioenergetycznego, rolki, uderzania,
kopania, krzyku, łuku energetycznego, oddechu staccato i naszej ulubionej techniki „siedzenie na
ścianie”.
John był w procesie poszukiwania. Poczynając od rozbitego małżeństwa poprzez burzliwy finał
relacji z Reichem, głęboka siła wewnętrzna popychała go naprzód, szukał czegoś nie będąc
pewien, co to ma być. Wreszcie usłyszał o inspirujących wykładach Evy Broch i odszukał ją.
Początkowo był to kontakt mający na celu uzyskanie wsparcia i przewodnictwa duchowego, ale
docelowo przerodził się on w coś znacznie głębszego. John i Eva pobrali się i zaczęli pracować
na połączeniem swoich pasji i metod pracy (metody rozwoju duchowego – Pathwork stworzonej
przez Evę i Bioenergetyki Johna) w jedna wspólna metodę pracy. Tak właśnie na przełomie lat
1975-76 powstała Core Energetics. W tym samym czasie John zrezygnował ze swojej pozycji
ko-dyrektora Instytutu Bioenergetics. Jego rezygnacja była finałem głębszego rozdźwięku
pomiędzy Johnem i Alem, który trwał niemalże do śmierci Johna. W późniejszym okresie doszło
do sporadycznych kontaktów pomiędzy nimi, ale ich niezgoda wciąż brała górę.
Core Energetics zaczęła się rozwijać bardzo dynamicznie praktycznie od pierwszego dnia.
Pierwsza, 25 osobowa grupa rozpoczęła trening w lutym 1976 roku i nieprzerwanie, każdego
roku od tamtej pory nowa grupa rozpoczyna swoje szkolenie. Poprzez śmierć Evy w 1979 roku,
trzecie małżeństwo Johna z Dorą Gomez Pierrakos, dezintegrację i utratę ukochanej posesji
Johna w Phoenicia (na północ od Nowego Jorku), która była domem Pathwork aż do nagłej
śmierci Johna 1 lutego 2001 roku. Pomimo wszystkich tych burzliwych przejść i „unikalnego”
stylu zarządzania Johna, Instytut Core Energetics w Nowym Jorku nigdy nie miał roku przerwy
w swoim treningu.
Oryginalna nazwa instytutu brzmiała „The Institute for the New Age of Man”, co zostało szybko
skrócone do “The Institute for the New Age”, dopiero w 1983 roku nazwa została oficjalnie
zmieniona na „Institute of Core Energetics”. Zapoczątkowany, jako instytucja, która miała na
celu przeniesienie duchowego konceptu Pathwork do głównego nurtu psychologii, docelowo,
Instytut Core Energetics stanął niezależnie, wnosząc unikalny wkład do psychologii i do
dzisiejszego rozumienia natury ludzkiej.
Wielkim marzeniem Johna było stworzenie Międzynarodowego Instytutu Core Energetics.
Liderzy instytutów z Nowego Jorku, Kalifornii, Meksyku, Włoch, Niemiec i Szwajcarii spotkali
się kilkakrotnie pod jego przewodnictwem, spotkanie wyznaczone na wiosnę 2001 roku nie
doszło do skutku z powodu nagłej śmierci Johna kilka tygodni wcześniej. Proces ten usiłowano
kontynuować przez jakiś czas, ale międzynarodowi liderzy nigdy nie doszli do porozumienia i
wreszcie zaprzestali prób. To spotkanie, po 13 latach od śmierci Johna jest w moim rozumieniu
nieformalnym wysiłkiem kontynuującym jego marzenie.
Po dalszą część artykułu idź do - JOHN PIERRAKOS - OD A DO Ω - 2
Druga część artykułu napisanego przez doktora Jaca Conawaya, jako mowa otwierająca
międzynarodową konferencję Core Energetics - Core World Wide 2014
Tekst opublikowany za zgodą autora. Wszelkie prawa zastrzeżone.
JOHN PIERRAKOS - OD A DO Ω - 2
Jac Conaway o Core Energetics
Tłumaczenie: Ala Konopko-Ulanecki
Pozwólcie, że podzielę się z Wami moimi przemyśleniami na temat podstaw Core Energetics.
Core Energetics bazuje na dwóch podstawowych zasadach. Pierwsza z nich to ciało ze
wszystkimi jego aspektami: anatomią, fizjologią, emocjami, świadomością i celowością. Tego
typu nacisk kładziony na ciało, jako fundamentalny aspekt psychologii ludzkiej wciąż nie jest
ogólnie akceptowany w wielu instytucjach nazywających siebie instytucjami kształcenia
wyższego. Jako efekt kreują one otwarte pole dla szerokiego zastosowania leków
psychotropowych. Sam koncept utrzymujący, że ciało stanowi nierozłączną części ludzkiej
psyche wciąż jeszcze wywołuje u wielu protest i ostry sprzeciw. Jednakże widoczny jest
powolny, ale stabilny postęp w tej dziedzinie, świat zaczyna dostrzegać to, co my widzimy od
dekad. Zawsze musimy pamiętać, że negatywne reakcje spowodowane są tutaj faktem, że my
wciąż wyprzedzamy ogólnie uznany nurt myślenia.
Druga zasada to koncepty Pathwork, które są absolutnie fundamentalne dla Core Energetics.
Terminologia typu: Wyższe Ja, Niższe Ja, Maska, podróż duszy, itp., są bezpośrednimi
zapożyczeniami z filozofii Pathwork. Koncepty te wciąż wywołują reakcje w wielu z nas
związanych z Core Energetics, nie wspominając już o osobach z zewnątrz. Mówimy o
duchowym aspekcie Core Energetics, jednakże często mamy problem z wcieleniem tego
konceptu w życie, i włączeniem go w pracę z naszymi klientami. Chcę tu zadać pytanie i proszę
Was, odpowiedzcie sobie na nie szczerze, jeżeli pominiemy duchowość w naszej pracy, co tak
naprawdę będzie nas odróżniać od Bioenergetyki albo innych popularnych modeli
terapeutycznych zorientowanych na ciało? Głęboko wierzę, że to jest właśnie podstawowe
zagadnienie, o którym powinniśmy rozmawiać. Jest to ten aspekt naszej spuścizny, który nie jest
dostatecznie mocno zaznaczany w naszym programie szkoleniowym ani też w naszej pracy z
klientami. Ryzykujemy, że, pomimo iż Core Energetics jest tu prekursorem, inne szkoły terapii
zorientowanej na ciało prędzej czy później prześcigną nas w tym aspekcie. Przyjrzyjcie się
uważnie najnowszym tendencjom pojawiającym się w świecie terapii somatycznych, coraz
więcej mówi się na temat miejsca duchowości w terapii.
Duchowość - Co to takiego? Co mamy na myśli mówiąc o niej? Jak podejść do tego zagadnienia
w kontekście religijnych tradycji osoby? A co jeśli chodzi o reinkarnację? Czy i jaką wartość
wnosi to zagadnienie do pracy z klientami? Ostatecznie filozofia Pathwork opiera się na
koncepcie reinkarnacji, stwierdzając jednocześnie, że wracanie a nawet rozmowa na temat
poprzedniego życia nie jest w żaden sposób konieczna do tego, żeby dokonywać zmian i
prowadzić pełne, satysfakcjonujące życie dzisiaj. Jaką więc ma wartość angażowanie się w
duchowe życie naszych klientów? A jeśli chodzi o sny lub doświadczenia transcendentalne? Jak,
jeśli w ogóle, możemy używać ich w naszej pracy? Moje wieloletnie doświadczenie wskazuje na
to, że szczególnie w naszej amerykańskiej kulturze unikamy adresowania tych zagadnień,
szczególnie w czasie szkoleń i treningów. Dla przykładu w Brazylii są to sytuacje swobodnie i
szeroko dyskutowane ze studentami i adresowane z klientami. Jak wygląda ta sytuacja w
Europie, w Meksyku czy w Australii? Uważam, że jako międzynarodowa społeczność,
potrzebujemy tu szeroko zakreślonej dyskusji na te tematy.
Nawet, jeśli chodzi o aspekt pracy z ciałem, zaobserwowałem, że wielu z nas skupia większość
swojej uwagi na procesie psychologicznym pomijając najbardziej podstawowy aspekt naszego
treningu i pracy – anatomię i fizjologię. Wielu studentów akceptowanych na nasz trening,
kończy go bez dostatecznie głębokiej wiedzy na temat ciała. Dla przykładu, uważam, że student
nieposiadający dostatecznej wiedzy na temat układu krążenia nie jest w stanie funkcjonować
adekwatnie, jako terapeuta w metodzie zorientowanej na ciało. Niefortunnie spotkałem się z tego
typu sytuacjami wielokrotnie ucząc klasy podyplomowe w Instytutach Core Energetics.
Mam dla was jeszcze jedno pytanie, czy pamiętacie termin „Core Evolution”? To był Johna
sposób na definiowanie, o co tak naprawdę chodzi w Core Energetics. Pamiętam, że używał tej
frazy w przynajmniej dwóch przypadkach. Jeden z nich to, że Core Energetics pomaga ludziom
w ich własnej ewolucji, co jest nierozłącznym aspektem Core Energetics i Pathwork.
Core Energetics w swoim podstawowym założeniu jest narzędziem prowadzącym do
ewolucji świadomości ludzkiej!
Naszym zadaniem jest stawianie sobie coraz to nowych wyzwań i eksplorowanie niezbadanych
jeszcze obszarów świadomości. Nie zapominajmy, że pozostawanie na krawędzi daje nam
zarówno poczucie podekscytowania jak też głęboką potrzebę podejmowania ryzyka i mierzenia
się z tym, co jest nieznane. Chcę, żebyście byli trochę szaleni, nie znam żadnego innego sposobu
na to, żeby pozostać młodym, dynamicznym, podekscytowanym i utrzymać kontakt ze sobą
samym i innymi poprzez generacje. To jest właśnie sedno drugiego znaczenia, w jakim John
używał pojęcia Core Evolution.
Core Energetics musi podlegać systematycznej ewolucji. Żeby tak się działo, my sami musimy
być otwarci na ciągle zmiany i nowe podejścia, musimy poddawać się ciągłej ewolucji. Proces
ten wymaga od nas nie tylko ciągłego podejmowania ryzyka, ale też świadomej rezygnacji z
tego, co nie działa. To jest właśnie podstawowy aspekt zmiany, nowe odkrycia i koncepty
pojawiają się zmieniając środowisko, w którym funkcjonujemy a naszym zadaniem jest
uświadamianie sobie zachodzących zmian i zaniechanie przestarzałych, przyzwyczajeń i
nawyków, które straciły swoje zastosowanie. Naturalnie w tym procesie zmian musimy mieć
stale na uwadze to, co jest fundamentalne dla rozwoju świadomości w naszym życiu, ten fakt
nadaje jeszcze większej wagi rozpoczętemu tutaj dialogowi.

Podobne dokumenty