Biuletyn Wrocławskiego Duszpasterstwa Tradycji Łacińskiej przy

Transkrypt

Biuletyn Wrocławskiego Duszpasterstwa Tradycji Łacińskiej przy
Nr 3, Lipiec A.D. 2010
Biuletyn Wrocławskiego Duszpasterstwa Tradycji Łacińskiej
przy kościele NMP na Piasku
Po długiej przerwie wznawiamy edycję gazetki naszego duszpasterstwa.
Co prawda ten wakacyjny numer jest
taki „na pół gwizdka” tak, ja „na pół
gwizdka” funkcjonuje teraz praca
duszpasterska na parafiach. Chcieliśmy jednak bardzo dać Wam go do
ręki, aby odbić się od dna i od września móc ruszyć już z pełną mocą. Cel
naszej gazetki się nie zmienił, ma ona
przede wszystkim aspekt informacyjny dla tych, którzy są zaangażowani w
działalność naszego duszpasterstwa i
pragną czerpać z niego duchowe korzyści. Jednak oprócz ogłoszeń i innych pilnych spraw, będziemy też
publikować różne materiały i artykuły
z rzeczami które katolik powinien
wiedzieć a niekoniecznie jest czas, aby
na ambonie wszystko powiedzieć. Na
pewno będziemy kontynuować nasz
cykl wyjaśniania symboli w oparciu o
rozważania Romano Guardiniego
oraz umieszczać na bieżąco komentarze do okresów roku liturgicznego.
Jak już wspomniałem, ten nieco
spóźniony numer ukazuje się w okresie wakacyjnym. To o czym każdy
katolik powinien pamiętać w tym
czasie, to zasada, że nie ma wakacji od
Pana Boga. Planując swoje podróże i
wyjazdy powinniśmy zawsze zaczynać
od tego czy w pobliżu jest możliwość uczestniczenia we Mszy św. w
niedzielę. Oczywiście ideałem by
była Msza w klasycznym rycie, ale na
taki luksus niestety możemy sobie
pozwolić tylko w niektórych regionach Polski. Dobrym pomysłem jest
wybranie się z całą rodziną do któregoś z Sanktuariów położonych w
malowniczych regionach Polski.
Jednym słowem warto zaplanować
sobie po prostu „Wakacje z Panem
Bogiem”. To na co nie było czasu w
czasie roku szkolnego/ akademickiego/pracy (niepotrzebne skreślić)
można zrealizować w czasie urlopu.
Można np. udać się na rekolekcje
prywatne do jakiegoś klasztoru lub
opactwa. W Polsce jest bardzo dużo
pięknych klasztorów, które oferują
taką możliwość. To niezwykle
owocna metoda, która pozwala poukładać nam życie wewnętrzne i
naładować „akumulatory” na dalsze
miesiące wytężonej pracy. Na koniec
zachęcam do odbycia Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę w ramach
XVI Pielgrzymki Tradycji Katolickiej. Informacje na ten temat znajdziemy na dalszych stronach.
ks. Grzegorz
Liturgia
Ręka
„Całe ciało jest narzędziem i wyrazem
duszy. (…) Ręka i twarz są w szczególnej mierze narzędziem i zwierciadłem duszy. (…) Ręka jest – prócz
twarzy, a raczej tuż po niej – najbardziej uduchowioną częścią
naszego ciała. Oczywiście
silna i mocna jako narzędzie pracy, jako broń
do ataku i obrony, ale
przy tym zbudowana
nader
delikatnie,
rozczłonkowana,
ruchliwa, opatrzona siecią
czułych i wrażliwych
nerwów. (…) Stąd też jest
rzeczą zrozumiałą i konieczną,
że ręka ma i tam swoją wymowę,
gdzie dusza szczególnie wiele wyraża
lub doznaje: wobec Boga. Tam, gdzie
sama chce się oddać i przyjąć Boga w
modlitwie.
Gdy człowiek skupia się w sobie, gdy
w duszy przebywa sam na sam z Bogiem, wówczas dłoń przyciska się
silnie do dłoni, palec zwiera się o
palec, jak gdyby wewnętrzny strumień, mogący wezbrać na zewnątrz,
należało przewodzić z jednej ręki do
drugiej i kierować go z powrotem ku
wnętrzu, by wszystko pozostało tam
w głębi, przy Bogu. (…) Tak samo
zachowuje się ręka, gdy zagraża jakaś
udręka duchowa, jakiś ból czy wielkie
nieszczęście. (…) Natomiast gdy ktoś
staje w kornej, pełnej szacunku postawie przed Bogiem, wówczas wy-
prostowana dłoń spoczywa płasko
na drugiej dłonie. Gest ten jest (…)
wyrazem uległości i poddania, gdy
ręce, którymi się bronimy, równo
związane, oddajemy w ręce Boże.
Bywa także, że dusza otwiera się
przed Bogiem, w wielkiej radości lub
podzięce. (…) Wówczas człowiek
rozwiera dłonie i wznosi je wzwyż
rozpostartą powierzchnią, by strumień duszy mógł płynąć swobodnie a dusza mogła w
obfitości brać to, czego
łaknie.
Wreszcie i tak bywa, że
ktoś ogarnia siebie samego
wraz ze wszystkim, czym
jest i co posiada, by w
zupełnej uległości oddać
się Bogu, wiedząc, iż chodzi
tu o ofiarę. Wówczas składa
ręce i ramiona na krzyż na piersiach.
Piękna i wielka jest wymowa ręki.
Kościół mówi o ręce, iż dał nam ją
Bog, byśmy „nieśli w niej duszę.”
Bierz więc poważnie tę świętą mowę.
Sam Bóg jej słucha. Ona przemawia
z głębi duszy. (…) Trzymaj ręce, jak
należy, i staraj się, żeby wnętrze twoje było naprawdę zgodne z tą zewnętrzną postawą. (…)
Nie róbmy z naszego postępowania
jakiejś próżnej, sztucznością zaprawionej zabawy, ale niech to będzie
mowa, przez którą ciało z całą
szczerością oznajmia Bogu, co myśli
dusza.”
Romualdo Guardini, „Znaki święte”,
fragmenty
Czas liturgiczny
Nabożeństwo do Krwi Chrystusowej
Wg tradycyjnego kalendarza liturgicznego miesiąc lipiec poświęcony jest
kontemplacji i adoracji tej czcigodnej
Ceny naszego zbawienia, „której jedna
kropla może wybawić cały świat od
wszelkiej winy” (hymn „Adoro Te
devote”).
Początków kultu Przenajdroższej
Krwi – ściśle związanego z tajemnicą
Krzyża i Eucharystii – można upatrywać w tzw. dwóch odnalezieniach
Krzyża, mających miejsce w roku 804
i 10481. Jak wynika ze źródeł historycznych, rzymski żołnierz Longin,
który na Golgocie przebił włócznią
bok Jezusa, po swym nawróceniu
przywiózł do Mantui gąbkę, którą
pojono konającego Chrystusa, a także
ziemię z Kalwarii zbroczoną Jego
Krwią. W 1053 r. papież Leon IX
oddał cześć relikwii i potwierdził jej
autentyczność 2.
Powrót nabożeństwa do Krwi Chrystusa nastąpił w epoce napoleońskiej,
kiedy to wzmogły się ataki na Kościół. W 1808 r. w bazylice San Nicola
in Carcere w Rzymie, gdzie znajdowały się relikwie Krwi Chrystusa powsta1 Pierwsze odnalezienie zostało odnotowane w
„Annałach Królewskich Franków”, a drugie opisane
w „O odnalezieniach Krwi Pańskiej” i w „Kronikach” szwedzkiego mnicha Hermana di Reichenau.
2 Obecnie w Częstochowie pod opieką Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa znajduje się jedyne w
Polsce sanktuarium Przenajdroższej Krwi, gdzie od
1998 r. czczone są relikwie Krwi Chrystusa z Mantui
– dar Sióstr Przenajdroższej Krwi z Schellenbergu
(Księstwo Liechtenstein).
ło Bractwo Przenajdroższej Krwi.
Powołując je do istnienia, ks. Franciszek Albertini, pragnął przez Koronkę Przenajdroższej Krwi mobilizować ludzi do walki z ówczesnymi
problemami. Apostołem Krwi Chrystusa był także św. Kasper del Buffalo, założyciel Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa. Tajemnicy
Krwi Chrystusa przypisywał on
szczególne znaczenie, ponieważ
„Niegdyś atakowano jedynie poszczególne prawdy wiary. W naszych
czasach ten bój toczony jest przeciw
religii, a zwłaszcza przeciw naszemu
Ukrzyżowanemu Panu”. W rezultacie, „Trzeba więc znów odnowić
chwałę krzyża naszego Zbawiciela”.
To na skutek głoszonych przez niego w Vallecorsa misji młoda Maria
de Mattias3 w 1834 r. powołała do
życia Zgromadzenie Adoratorek
Krwi Chrystusa.
Na polecenie papieża Benedykta
XIV została ułożona Msza św. i
oficjum ku czci Boskiej Krwi. Następnie Pius IX dekretem „Redempti
sumus” (1849 r.) wprowadził uroczystość Krwi Chrystusa w całym
Kościele, a Pius X podniósł wspomniane święto do rangi I klasy podwójnego rytu i przeniósł jego obchody liturgiczne z 1. niedzieli
czerwca na dzień 1 lipca.
Magda
3
Kanonizowana 18 maja 2003 r.
Święci Pańscy
św. Anna
Pod koniec lipca, 26. dnia miesiąca
wspominamy matkę NMP, św. Annę,
której postać nierozerwalnie łączy się
ze św. Joachimem, jej małżonkiem.
Szybkie tempo wakacyjnych miesięcy
połączone z zaaferowaniem podróżami, częstymi wyjazdami i wysoką
temperaturą nie sprzyjają skupieniu na
ich sylwetkach. Chociaż może warto
zastanowić się, kim byli i czym się
wyróżniali rodzice Królowej Polski, a
dziadkowie Zbawiciela?
O życiu w modlitwie i służbie Panu
św. Anny i Joachima nie dowiemy się
z Ewangelii, lecz bogata literatura
apokryficzna uzupełnia tę wiedzę.
Anna pochodziła z rodziny zamożnej,
lecz mimo wszystko skromnej i oddanej Bogu. Już jako dziewczynka odznaczała się nie tylko zewnętrzną
urodą, lecz blasku nadawała
jej wewnętrzna prostota i
pobożność, co wyróżniało
ją z grona rówieśnic. Joachim, barczysty i niski
mężczyzna dorównywał jej
skromnością i oddaniu
Bogu, a także roztropnością i rozwagą. To wszystko
sprawiało, że oboje małżonków uważano za dużo
starszych, niż w rzeczywistości byli. Mieli w sobie coś ujmującego, mimo, że rzadko można było
dostrzec na ich twarzach uśmiech.
Wszystko, czym się zajmowali, robili z
największą starannością trwając w
umartwieniach i wyrzeczeniach, a
towarzyszyła im żarliwa modlitwa.
Postępowali, jak ich rodzice, dzieląc
swój majątek na trzy części, z czego
dwie oddając na potrzeby świątyni i
ubogich, najmniejszą zostawiając
sobie, a i tak dobytek nieustannie się
pomnażał. Przez wiele lat pozostawali bezdzietni, co w ówczesnych
czasach było źle odbierane i narażało
Annę i Joachima na nieprzyjemności.
Nie poddawali się mimo zniewag ze
strony sąsiadów, znajomych, a nawet
kapłana, który wzgardził ofiarą Joachima w świątyni. Przez ten czas
Pan przygotował ich na przyjęcie
ogromnego daru ucząc cierpliwości,
pokory i wytrwałości w gorliwej
modlitwie płynącej prosto z serca.
W czasie wakacyjnych podróży warto zwrócić uwagę na miejsca kultu
świętej Anny, które rozmieszczone
są gęsto na Bliskim Wschodzie (Jerozolima, Konstantynopol) i w Polsce, (Przyborów koło Częstochowy, na Górze Św.
Anny koło Opola, na Górze
św. Anny w pobliżu Brzegu
Głogowskiego, w Jordanowie, w Selnikach, w Grębocicach, w Stoczku koło
Lidzbarka Warmińskiego i w
Kamiance) a także na Zachodzie (Francja - Floriac k.
Rouen) oraz figury i ikony
skryte gdzieniegdzie w naszych kościołach.
Katarzyna Maria Górska
Warte
przeczytania
Msza Święta. Jej znaczenie,
korzyści, obrzędy i sposoby
słuchania.
ks. Feliks Cozel SJ, s. 192
Powodem powstania tej książki było
powszechnie nieświadome przeżywanie Mszy świętej przez wiernych. Po
raz pierwszy wydano ją w 1917 roku.
Obecnie jest dostępne wydanie wznowione i uwspółcześnione. Ks. Feliks
Cozel, profesor i kaznodzieja zwięźle i
treściwie tłumaczy sens, istotę i poczwórny cel Najświętszej Ofiary. Jezuita bardzo konkretnie pisze jak
uczestniczyć we Mszy świętej, aby
odnieść jak największe korzyści duchowe. Jeden rozdział poświęcono
szczegółowemu wyjaśnieniu obowiązku uczestnictwa w niedzielnej
Mszy. Na kilku stronach opisano
przyczyny z niego zwalniające.
W dalszej części książki wyjaśnione są
części Mszy świętej, modlitwy i gesty.
Autor wskazuje na głębię i genezę
nawet najprostszych zwrotów. Omówione jest m.in. tak często powtarzane podczas Mszy pozdrowienie "Pan
z wami! -I z duchem twoim".
"Msza Święta" ks. Cozela jest napisana prostym językiem, z którego
przebija głos zdrowego rozsądku w
sprawach wiary. Książkę wzbogacają
liczne cytaty świętych i uczonych
Kościoła oraz fragmenty dokumentów
kościelnych znacznie podnosząc jej
wartość. Czyni to z "Mszy świętej"
ks. Cosela bardzo atrakcyjne, małe i
tanie kompendium z katechezy liturgicznej adresowane do szerokiego
grona odbiorców o różnym poziomie wiedzy teologicznej.
MT
Matka Boża Częstochowska
Okres wakacyjny i czas urlopów
sprzyja różnym formom wypoczynku.
Wielu z nas szuka wzmocnienia w
wierze i życiu religijnym poprzez
udział w rekolekcjach i pielgrzymkach
kierując się do sanktuariów i miejsc
kultu Bożego.
Jednym z takich miejsc jest oczywiście
Jasna Góra wraz ze znajdującym się
tam zespołem klasztornym ojców
Paulinów i cudownym Obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.
Nie ustalono kiedy i gdzie powstał
Obraz Jasnogórskiej Pani, według
jednej z legend miał go wykonać św.
Łukasz Ewangelista na desce pochodzącej ze stołu stojącego w nazaretańskim domu Św. Rodziny.
Św. Helena przywiozła obraz z Jerozolimy do Konstantynopola i podarowała swemu synowi Konstantynowi
Wielkiemu. W roku 1382 lub 1384
Władysław Opolczyk podróżował do
Opola wioząc na załadowanym po
brzegi wozie znaleziony na zamku
księcia ruskiego obraz Matki Boskiej z
Dzieciątkiem. W pobliżu Częstochowy konie nagle zatrzymały się i nie
chciały ruszyć z miejsca. A książę we
śnie otrzymał polecenie, by przewożony obraz umieścić w pobliskim
klasztorze.
Od tej pory Jasna Góra staje się miejscem wyjątkowego kultu Matki Bożej,
a Jej wizerunek, nazywany jasnogórskim, otaczany jest szczególną czcią
przez wiele pokoleń Polaków.
Na częstochowskim obrazie Matka
Boża przedstawiona jest jako Hodegetria - z Dzieciątkiem na lewej ręce,
prawą ma ułożoną na piersiach w
taki sposób, jakby wskazywała na
Syna jako na Emmanuela, przez
którego człowiek wraca do Boga,
dostępuje zbawienia.
Maryja przyniosła światu Zbawcę,
nie zatrzymuje Jezusa dla siebie, ale
oddaje Go człowiekowi. Ułożenie
prawej dłoni Madonny wyraża prawdę o tym, że jest Ona przewodniczką
w wierze, że prowadzi do Syna. Na
twarzy widoczny jest smutek, a jednocześnie jakaś łagodność i spokój,
co podkreśla godność Boskiego
macierzyństwa Maryi.
Sposób przedstawienia Dzieciątka
charakterystyczny dla tego typu ikon
- z główką lekko uniesioną w stronę
Matki, ale nie przytuloną do Niej,
wzrokiem skierowanym na wprost, w
lewej ręce trzymającego zwój lub
księgę Ewangelii, a prawą uniesioną
w geście błogosławieństwa - wyraża
prawdę, że Chrystus, chociaż wcielony, a więc wyobrażalny, jest zarazem Bogiem. Jego Boski majestat
symbolizuje gest błogosławieństwa i
pełen godności wyraz twarzy, a także
księga w lewej dłoni - symbol Słowa,
które stało się Ciałem. Wyniosła
postawa przypomina o wyjątkowej
misji zbawienia świata, jaką ma do
spełnienia na ziemi Syn Boży.
Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej wiąże się w historii narodu
polskiego z powstaniem i szerzeniem
szczególnego kultu i pobożności
maryjnej, jest nierozerwalnie połączony z naszymi polskimi dziejami.
Karolina Horała
Ogłoszenia
299 WARSZAWSKAPIELGRZYMKAPIESZA
AKADEMICKICHGRUP17-TYCH
XVI PIELGRZYMKA TRADYCJI KATOLICKIEJ
NAJASNĄGÓRĘ
BIAŁO–CZARNO-CZERWONA
6-14 sierpnia AD 2010
W tym roku będziemy pielgrzymować pod hasłem: „Adveniat Regnum
tuum”. Jak zawsze wyruszamy 6 sierpnia o 7.00 rano spod kaplicy „Res Sacra Miser” na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, aby 14 sierpnia wieczorem wejść na Jasną Górę.
Pielgrzymują z nami ludzie z całej Polski, m.in. z Poznania, Wrocławia Lublina, Płocka i Krakowa. Maszerujemy razem z 299 WPP Akademickich
Grup 17-tych. W roku ubiegłym nasza grupa zanotowała wzrost liczby pielgrzymów i mamy nadzieję, że tak będzie i tym razem.
Pielgrzymka to czas szczególnych rekolekcji w drodze. Codziennie tradycyjne nabożeństwa, liturgia w rycie trydenckim i konferencje formacyjne. Jeśli
chcesz wzmocnić swoją wiarę, bliżej poznać ruch Tradycji Katolickiej, jeśli
masz szczególną intencję - ta niezwykła droga jest dla Ciebie
Atmosfera w naszej grupie sprawi, że poczujesz się dumny z bycia rzymskim
katolikiem i pogłębisz swoją więź z Panem Bogiem. Ci którzy szli z nami w
zeszłych latach potwierdzą: to niezwykły czas! Jeśli nigdy nie byłeś na pielgrzymce, nie wahaj się! Zapraszamy do nas!
Ponad 260 km dróg lasów i bezdroży, słońca i deszczu, upałów dnia i
chłodnych poranków Wysiłek niewygody i wyrzeczenie. Cóż jest warte bez
nich? Na trasie, sanktuaria, niezapomniane krajobrazy i wspaniali ludzie.
Wieczorne spotkania przy wspólnym stole i długie rozmowy w katolickiej
atmosferze.
Zapraszamy do pielgrzymowania!
www.biało-czarno-czerwona.pl
http://krzyzowcy.blogspot.com/
Kronika
4 maja 2010 r. został erygowany
dekret o powołaniu Duszpasterstwa Wiernych korzystających z
Nadzwyczajnej Formy Rytu
Rzymskiego w Archidiecezji
Wrocławskiej z siedzibą we Wrocławiu przy rzym. – kat. parafii
p.w. NMP na Piasku.
Od 8 do 11 czerwca gościliśmy
S. Michaelę Pawlik OP, która
podzieliła się z nami swoim
bogatym
doświadczeniem
na
temat zagrożenia płynącego ze strony Hinduizmu.
3 Czerwca, w Uroczystość Bożego Ciała, w naszym kościele
siódemka dzieci w wieku od 5 do
7 lat, przystąpiła po raz pierwszy
do Komunii Świętej.
30 maja wcześnie rano pełen
autokar z przedstawicielami Wrocławia i okolic, wyruszył do Warszawy, by tam przyłączyć się do
wszystkich, którzy tego dnia zebrali się na Krakowskim Przed-
mieściu, by w Marszu Życia zamanifestować swoje NIE przeciwko aborcji, przeciwko zabijaniu niewinnych.
26 czerwca w ramach inicjatywy
Nocy Kościołów, została odprawiona msza św. trydencka z wyższą asystą w pięknym kościele
p.w. Wniebowzięcia NMP w
Henrykowie. Mszę św. odprawił ks. Zbigniew Chromy.
Z Wrocławia przyjechało nas
prawie 30 osób. We mszy
św. uczestniczyli także klerycy I roku seminarium duchownego, którzy tam właśnie
rozpoczynają
swoją
formację
kapłańską.