2 czerwca 2016 Pokój nawet niesprawiedliwy jest pożyteczniejszy

Transkrypt

2 czerwca 2016 Pokój nawet niesprawiedliwy jest pożyteczniejszy
www.solidarnosc.starachowice.pl
2 czerwca 2016
Nr 10 (366)
ROK XVII
ISSN 1897-9831
PISMO KM NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” W MAN Bus — PKC GROUP POLAND — GEGENBAUER POLSKA w STARACHOWICACH
Rok 1989 był w historii naszego kraju rokiem przełomowym, bo właśnie wtedy zaczęły się zmiany ustrojowe. Były to zmiany fundamentalne skutkujące odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Przed
rokiem 1989 Polska była ściśle związana ze Związkiem Radzieckim
w ramach Układu Warszawskiego i w ramach RWPG. Pomimo pozorów demokracji główną rolę w tych strukturach odgrywał ZSRR. Polska i inne kraje tak zwanej demokracji ludowej nie miały wiele do
powiedzenia zarówno, co do polityki międzynarodowej jak i polityki
obronnej. Wszelkie strategiczne decyzje w tych sprawach zapadały
w Moskwie a wasalnym rządom poszczególnych krajów pozostawało
dostosowanie się do nich. Wydawać by się mogło, że wraz z rozpadem UW i RWPG Polska zacznie prowadzić swoją własną politykę
mającą na celu interes narodowy. Szybko okazało się jednak, że
wcale tak nie jest, bo uwolnienie się spod jednej dominacji skutkowało chęcią elit rządzących poddania się innej dominacji w ramach
NATO i Unii Europejskiej.
Jest sprawą drugorzędną, jakie mamy pozytywy a jakie negatyw z
przynależności do tych struktur – na pewna są i jedne i drugie - najgorsze w tym wszystkim jest to, że tak łatwo potrafimy pozbywać się
swojej niezależności. A czynimy to pod pretekstem zabezpieczenia
naszych interesów narodowych. Wydaje się nam, że ktoś o te interesy będzie za nas dbał, bo my sami nie potrafimy o nie zadbać. Jak
błędne jest to myślenie pokazuje nie tak odległa historia. Wielkie
mocarstwa do których za wszelką cenę staramy się „przykleić” dbają
o interesy własne a nie o nasze, co niejednokrotnie odbywa się naszym kosztem.
Nasze położenie geograficzne od początku naszej historii było
niekorzystne, bo znajdujemy się pomiędzy dwom państwami o ekspansywnych skłonnościach. Mowa oczywiście o Rosji i Niemczech.
To głównie przez te państwa nasza historia była tak tragiczna. Będąc
w takim a nie innym położeniu geograficznym stajemy się obiektem
rozgrywek politycznych i gospodarczych pomiędzy tymi krajami. Polska od wieków znajdowała się w bardzo niekomfortowej sytuacji, bo
co byśmy nie zrobili to albo narażaliśmy się sąsiadowi ze wschodu
albo z zachodu a czasami obydwu na raz. Dzisiaj nie jest inaczej. W
chwili obecnej naszym wrogiem jest Rosja. Przyjaciół mamy na Zachodzie. Czy jest to pogląd uzasadniony? Uważam, że nie bo zarówno jedni jak i drudzy różnymi sposobami próbują uzyskać w Polsce
jak największe wpływy. Podobnie jest ze Stanami Zjednoczonymi.
Od chwili odzyskania niepodległości Polska stała się narzędziem
w rękach mocarstw zachodnich wykorzystywanym przeciwko Rosji.
To my poprzez przedstawicieli władzy krytykujemy Moskwę, stawiamy żądania, pouczamy. Co niektórym wydaje się, że jesteśmy wielkim mocarstwem, które może sobie na to pozwolić. A gdy jeszcze
dojdą do przekonania, że mamy za sobą zachodnioeuropejskie potęgi to zupełnie tracą poczucie rzeczywistości. W czasie, gdy my z
Rosją „wojujemy” nie mając ku temu jakichkolwiek powodów ci, którzy rzekomo nas wspierają dogadują się z nią robiąc świetne interesy. Pierwszym z brzegu przykładem są sankcje przeciwko Rosji.
Zarówno Niemcy jak i Francja z sankcji się wycofały lub wkrótce to
zrobią – a sankcje te były symboliczne – natomiast Polska krzyczy,
aby sankcje utrzymywać a nawet je rozszerzyć. Jaki jest skutek tego
„wojowania”? Ano taki, że cierpi na tym polska gospodarka.
W ostatnim czasie zrobiła się afera z instalacją w Polsce amerykańskiego systemu antyrakietowego. Polska bardzo chętnie się na to
zgodziła a chyba nawet o to zabiegała, bo „w razie czego” Amerykanie mają nas bronić. Jak nietrudno było przewidzieć wywołało to
wściekłość prezydenta Putina, który oświadczył, że niech no tylko w
Polsce ten system się pojawi to on skieruje na Polskę takie rakiety,
że żadne systemy nas nie obronią. Reakcji Putina nie należy się
dziwić, bo od wielu lat Zachód stara się osaczyć Rosję ze wszystkich
stron. W takiej sytuacji każdy by się wkurzył i miałby rację. Ale czy
Polska powinna się w te rozgrywki mieszać? Oczywiście, że nie bo
żaden to dla nas interes. Wprost przeciwnie stajemy się krajem, który może być polem na którym rozegra się militarny konflikt pomiędzy
tymi mocarstwami. To już przerabialiśmy.
Wrócę jeszcze do sprawy zapewnienia Polsce bezpieczeństwa.
Nie wierzę, że „w razie czegoś” ktoś stanie w naszej obronie. Nie
wierzę w żadne sojusze, w żadne zapewnienia w żadne gwarancje.
To też już przerabialiśmy w 1939 roku. Nikt nie stanął w obronie Polski wtedy, gdy atakowali nas Niemcy ani wtedy, gdy atakowali nas
Rosjanie. Jeszcze w czasie trwania wojny nasi najwięksi sojusznicy
Anglia i Stany Zjednoczone sprzedali nas Ruskim na wiele dziesięcioleci pomimo tego, że Polacy walczyli na wszystkich frontach świata. Okazało się, że walczyli nie o swoje. Mało tego. Podczas defilady
zwycięstwa, która odbyła się w Londynie 8 czerwca 1946 roku w
defiladzie tej zabrakło Polaków. Byli za to kolaborujący na potęgę z
Niemcami Francuzi. Tak nam podziękowano za naszą walkę. Dlatego szczytem bezczelności jest wypowiedź byłego prezydenta USA
Clintona, że Polska dzięki Ameryce odzyskała w 1989 roku niepodległość. Najpierw nas sprzedali a później pomagali się wyzwalać. Paranoja.
Jak powiedziałem jestem przekonany, że dzisiaj też nikt by w naszej obronie nie stanął. Musimy liczyć sami na siebie a nie żyć iluzjami. Oczywiście nie sprostamy wielkim potęgom, dlatego nie należy
wchodzić w konflikty, ale współpracować ze wszystkim mając na
uwadze tylko i wyłącznie nasz narodowy interes. Jeszcze jedna uwaga. Żeby się z nami liczono musimy mieć sprawną i dobrze wyposażoną armię. A jak jest z tą sprawą? Armia praktycznie nie istnieje.
Składa się głównie z całej masy oficerów, którzy zajmują się biurokracją. Błędem było zniesienie obowiązkowej służby wojskowej tak
jak i błędem było oparcie uzbrojenia na często przestarzałej broni,
której pozbywali się nasi „sojusznicy”. Bezpieczeństwo Polski musi
opierać się na polskim przemyśle zbrojeniowym, na dobrze zorganizowanej armii i wychowywanym w patriotycznym nastawieniu społeczeństwie. A sojusze? Można je zawierać, ale nie należy bezkrytycznie wierzyć, że będą one dotrzymane. Na zakończenie powiem, że
najważniejsze jest, aby nie drażnić niedźwiedzia. Nie chodzi mi tylko
o niedźwiedzia Rosyjskiego, ale o wszystkie inne niedźwiedzie.
Jan Seweryn
Pokój nawet niesprawiedliwy jest pożyteczniejszy niż najsprawiedliwsza wojna.
Cyceron
Nr 10 (366)
Wiadomości Związkowe
Międzyzakładowe porozumienie związkowe
W dniu 20 maja w poznańskim zakładzie Volkswagen-na
odbyło się spotkanie przedstawicieli NSZZ „Solidarność”
ze zlokalizowanych w Polsce zakładów tego koncernu
podczas którego podpisana została Deklaracja o utworzeniu Wspólnej Grupy VW Polska. Celem podpisania Deklaracji jest współpraca związkowa mająca na celu zapewnienia stabilnych miejsc pracy oraz standardów pracy i
płacy. Przedstawiciele pracowników zgodnie uważają, że
dialog społeczny jest jednym z głównych czynników sukcesu ekonomicznego przekładającego się na bezpieczeństwo i tworzenie atrakcyjnych miejsc pracy. Odpowiedzialnemu rozwojowi stosunków pracy ma towarzyszyć stworzenie płaszczyzny umożliwiającej prowadzenie dialogu
pomiędzy przedstawicielami pracowników w Polsce, władzami koncernu Volkswagen oraz przedstawicielami pracowników z innych krajów, szczególnie z członkami Światowej i Europejskiej Rady Zakładowej koncernu VW. Deklarację podpisali: Włodzimierz Broda Volkswagen Motor
Polska Polkowice, Andrzej Grajkowski MAN Trucks Niepołomice, Piotr Kurdel Volkswagen Bank Polska SA,
Grzegorz Nowicki MAN Bus Sady, Mirosław Okuniewski
Scania Produktion Słupsk SA, Piotr Olbryś Volkswagen
Poznań, Jacek Pobihuszka Sitech Polkowice, Adam Rusiecki Volkswagen Group Polska, Jan Seweryn MAN
STAR Truck & Buses Starachowice. Pełny tekst Deklaracji czytaj obok.
Gdzie się podział PIP-owiec?
Przed świętami Wielkanocnymi pojawił się w MAN inspektor Państwowej Inspekcji Pracy. Jego wizyta była
między innymi na wniosek NSZZ „Solidarność” a miała
na celu ocenienia z punktu widzenia prawa pracy zasad
rozliczania czasu pracy. Na początku swojej wizyty inspektor spotkał się ze związkami zawodowymi i zapowiedział, że po skończonej kontroli spotka się jeszcze raz i
przedstawi wyniki swojej działalności w firmie. I tyle go
widzieliśmy. Wygląda na to, że pan inspektor zaginął.
Być może błąka się gdzieś po zakładzie. Dlatego zwracamy się do osób, które znają miejsce jego pobytu lub wiedzą co się z nim dzieje, o kontakt z nami. Trzeba ratować
człowieka.
Budowa wciąż trwa
W MAN wciąż trwają prace budowlane. Wykańczana
jest hala obsługi klienta i nowy biurowiec, kładziony jest
asfalt na drodze głównej a także przed Biurowcem
Głównym. Trwają intensywne prace w hali w której autobusy będą wykańczane a także inne pomniejsze roboty. Wszystko ma być zakończone na 25 czerwca,
kiedy to planowany jest tak zwany festyn rodzinny, podczas którego osoby spoza firmy będą mogły wejść na
teren zakładu i zobaczyć to, co zbudowano i wyremontowano. Ze źródeł dobrze poinformowanych wiemy, że
nie jest to koniec inwestycji. O budowie halli w której
produkowane będą grupy podłogowe pisaliśmy w poprzednim wydaniu naszej gazetki, ale wiemy o dwóch
kolejnych dużych inwestycjach. Na chwilę obecną nie
możemy jeszcze o tym co będzie robione informować,
gdyż trwają jeszcze rozmowy z tymi inwestycjami związane, ale gdy tylko zostaną zakończone na pewno naszych czytelników poinformujemy.
Budowa szatni w magazynie
W MAN w magazynie trwają prace przy budowie szatni.
Jest to spełnienie jednego z naszych postulatów. Pracownicy magazynu nareszcie będą mogli przebierać się w
odpowiednich warunkach, a nie jak dotychczas na magazynowej hali.
2.06.2016
2
Deklaracja o utworzeniu
Wspólnej Grupy VW Polska
Preambuła
W oparciu o już istniejące struktury związkowe przedstawiciele pracowników polskich podmiotów będących własnością
Koncernu Volkswagen powołują Wspólną Grupę VW Polska.
Będzie ona wspierać pracę największych i reprezentatywnych
organizacji związkowych poszczególnych zakładów, pracę
Europejskiej i Światowej Rady Zakładowej Koncernu Volkswagen oraz uzupełniać krajową współpracę związkową.
Wspólna Grupa VW Polska obejmuje swoim działaniem
wszystkie podmioty będące własnością Koncernu Volkswagen
na terenie Polski.
Przedstawiciele pracowników zgodnie uważają, że dialog społeczny jest jednym z głównych czynników sukcesu ekonomicznego przekładającego się na bezpieczeństwo i tworzenie
atrakcyjnych miejsc pracy. Odpowiedzialnemu rozwojowi stosunków pracy ma towarzyszyć stworzenie płaszczyzny umożliwiającej prowadzenie dialogu pomiędzy przedstawicielami
pracowników w Polsce, władzami Koncernu VW oraz przedstawicielami pracowników z innych krajów, szczególnie z
członkami Światowej i Europejskiej Rady Zakładowej Koncernu Volkswagen, którzy są ze sobą powiązani poprzez wspólne cele i interesy.
Sygnatariusze niniejszego porozumienia tworzą gremium informacyjno - konsultacyjno –decyzyjne, którego współpraca
opierać się będzie na dążeniu do zapewnienia bezpieczeństwa zatrudnienia, standardów pracy i płacy oraz rozwoju
wszystkich lokalizacji Koncernu Volkswagen.
Głównym celem gremium będą wszelkie działania zmierzające do rozwoju i wzmocnienia zasady współdecydowania i
współodpowiedzialności zapisanych w Karcie Stosunków
Pracy Koncernu Volkswagen. Ten cel można osiągnąć dzięki
intensyfikacji współpracy przedstawicieli pracowników, działań
na rzecz skutecznej informacji, uczestnictwa i zaangażowania
przedstawicieli pracowników.
Postępowanie według zasad zapisanych w Karcie Stosunków
Pracy Koncernu Volkswagen, w szczególności prawo do
współdecydowania z jednoczesnym przejmowaniem odpowiedzialności za pracowników i przedsiębiorstwo może być realizowane tylko poprzez stosowanie zasady jednej silnej reprezentacji pracowników. Wspólna Grupa VW Polska będzie promować tą zasadę w ramach swojej struktury i organizacji.
Członkowie
1. Członkami Polskiej Wspólnej Rady Zakładowej VW mogą
zostać jedynie przedstawiciele pracowników wybrani w wolnych i demokratycznych wyborach w swojej lokalizacji, którzy
zgodnie z obowiązującymi normami ustawowymi działają w
jednej, największej reprezentatywnej organizacji związkowej.
Na dzień podpisania niniejszej deklaracji zasadniczo jest nią
NSZZ „Solidarność”.
2. Liczbę przedstawicieli pracowników w Polskiej Wspólnej
Grupie VW ustala się w ten sposób, że każda z lokalizacji desygnuje do Grupy dwóch przedstawicieli, głównego i zastępczego.
Poznań dn. 20 maja 2016 roku
Nr 10 (366)
Wiadomości Związkowe
Na antresoli znów gorąco
Problem gorąca na tak zwanej antresoli
w MAN powrócił i to ze zdwojoną siłą, bo
antresola została w ubiegłym roku znacznie rozbudowana tak więc przybyło osób,
które na wysoką temperaturę narzekają.
W sprawie tej interweniowaliśmy kilkakrotnie, ale jak dotychczas nic się nie
zmieniło. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem było by zainstalowanie klimatyzacji, ale z uwagi na to, że była by to
poważna inwestycja, której z dnia na
dzień nie jest możliwe wykonanie należałby poczynić jakieś działania doraźne.
Jednym z nich mogłoby być zastosowanie otwieranych świetlików.
2.06.2016
3
Atmosfera w pracy
Budowanie dobrych stosunków międzyludzkich i dbanie o przyjazny klimat sprzyja
rozwojowi firmy. Bezpieczne psychicznie środowisko pracy w wyraźny sposób poprawia samopoczucie pracowników i motywuje ich do lepszego wykonywania powierzonych im zadań. W takim miejscu nie pracuje się tylko dla pieniędzy. Dobra
atmosfera w pracy to skarb. Pracodawcy, którzy to rozumieją wiedzą też,
że pracownik, który z zadowoleniem i bez stresu przychodzi rano do pracy to największy kapitał dla firmy. Dlatego właśnie dbanie o jego dobry nastrój i samopoczucie powinno znajdować się na liście priorytetów tak samo ważnych dla pracodawcy, jak zdobycie nowego kontraktu czy pomyślny rozwój wdrażanego właśnie
projektu. Zadowoleni pracownicy lepiej wykonują swoje obowiązki, mniej chorują,
bardziej identyfikują się z firmą i jej celami. Zasada wydawać by się mogło prosta,
9.05.2016r tymczasem bardzo wiele osób w polskich firmach narzeka na złą atmosferę w pracy, brak szacunku dla pracownika, stres, agresję czy wręcz mobbing.
Sz. Pan Marek Materek
Przyjazne stosunki międzyludzkie w firmie to dobro ogólne, o które muszą dbać
Prezydent miasta Starachowice
obie strony jednocześnie: zarówno pracownicy, jak i pracodawcy, jednak to ci
i
ostatni mają więcej możliwości, by sprawie nadać odpowiednią rangę Tylko zadowoleni, w pełni identyfikujący się z firmą pracownicy są w stanie głęboko zaangaRada Miasta Starachowice
żować się w powierzone im sprawy i w rezultacie doprowadzić do pełnego zadowolenia klientów. Dzisiejszy trudny rynek, wymaga od przedsiębiorstw, by współdziaSzanowni Państwo
W związku z planami zmian nazw łały z otoczeniem, dostosowywały się do zmian. W takiej sytuacji dobra atmosfera
panująca w miejscu pracy jest czynnikiem sprzyjającym wprowadzaniu zmian, a
niektórych starachowickich ulic Ko- tym samym wspiera rozwój firmy. Zadowoleni pracownicy tworząc zgrany zespół
misja
Międzyzakładowa
NSZZ potrafią osiągnąć lepsze rezultaty swojej pracy co przekłada się na pozytywny wi„Solidarność” w MAN Star Trucks & zerunek firmy na zewnątrz. Firma o której na rynku pracy krążą dobre opinie nie
Bsuses zwraca się z wnioskiem o na- ma problemu z pozyskaniem kreatywnych, otwartych na innowacje pracowników
dlatego może sobie pozwolić na postawienie wysokiej poprzeczki i zatrudniać tylko
danie nazw związanych z najnowszą najlepszych.
historią Polski. Proponujemy, aby ulicy obecnie nazywającej się 9 Maja
nadać nazwę ul. Solidarności a ulicy
obecnie nazywającej się Krzosa nadać
nazwę ul. Anny Walentynowicz. Nadmieniamy, że o nazwanie jednej z ulic
imieniem Anny Walentynowicz wnioskowaliśmy już w 2010 roku do poprzedniej Rady Miasta. Niestety wtedy nasza propozycja nie zyskała uznania. Mamy nadzieję, że docenicie
Państwo rolę, jaką w najnowszej historii odegrała „Solidarność” i Anna
Walentynowicz co przełoży się na
uwzględnienie naszych propozycji.
Z poważaniem
Jan Seweryn
Przewodniczący
Komisji Międzyzakładowej
NSZZ „Solidarność”
Podziękowanie
Za wszelkie wyrazy współczucia
z powodu
śmierci naszej mamy i teściowej
Wandy Szablickiej
bardzo dziękujemy
Lucyna i Bogusław Mucha
Małgorzata Żłobecka
Porozumienie płacowe w Volkswagenie
W dniu 20 maja br. związek zawodowy IG Metall zawarł porozumienie płacowe z zarządem koncernu Volkswagena. Od 1 września bieżącego roku płace w koncernie
wzrosną o 2,8% a od sierpnia 2017 roku o dalsze 2%. Porozumienie dotyczy około
120 tys. osób zatrudnionych w niemieckich zakładach koncernu VW.
Partnerstwo PKC Group i Bombardiera
PKC Group oraz Bombardier Transportation podpisały globalne porozumienie dotyczące dostaw systemów elektrycznych. PKC zostało dostawcą strategicznym firmy Bombardier Transportation, z perspektywą przejęcia od 40 do nawet 70% rocznych zamówień Bombardiera na systemy elektryczne. Globalne porozumienie jest rozszerzeniem
dotychczasowego partnerstwa na Europę – poinformowały spółki w komunikacie. Warto przypomnieć, że PKC Group w lipcu 2015 roku przejął polską firmę produkującą wiązki – Kabel-Technik-Polska. Z kolei Bombardier Transportation Polska ma w
naszym kraju siedziby we Wrocławiu, Katowicach, Łodzi i Warszawie. Kanadyjski koncern specjalizuje się w produkcji lokomotyw, wagonów kolejowych i metra oraz tramwajów.
Źródł: Evertiq
RDS przygotowuje się do dyskusji o pomostówkach
Prezydium Rady Dialogu Społecznego w ramach przygotowań do dyskusji o emeryturach pomostowych zleci ekspertom badania dotyczące wpływu pracy w szczególnych
warunkach na zdrowie pracowników.
Obecnie prawo do pomostówki mają wyłącznie osoby, które rozpoczęły pracę przed 1
stycznia 1999 r. i przez co najmniej 15 lat wykonywały pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Rada Dialogu Społecznego zdecydowała, że
przed podjęciem działań w sprawie emerytur pomostowych, konieczne jest przeprowadzenie ekspertyzy dotyczącej wpływu pracy w szczególnych warunkach na zdrowie
pracowników. Konieczne jest sprawdzenie również jak zatrudnienie wpływa na dalsze
życie na emeryturze. W czasie ostatnich dwóch dekad przeciętne życie mężczyzn wydłużyło się w Polsce o blisko sześć lat ( wynosi 72 lata). Kobiety zaś żyją średnio pięć
lat dłużej. – Mamy coraz więcej sygnałów, że długość życia wzrasta, ale niestety maleje liczba lat w zdrowiu – twierdzi Henryk Nakonieczny, członek prezydium KK. Toteż
ekspertyza ma także wykazać, jakie schorzenia występują u określonych grup pracowników oraz jak one wpływają na dalszą pracę. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej informuje, że kwestia emerytur pomostowych będzie przedmiotem prac
analitycznych prowadzonych w ramach przeglądu emerytalnego przewidzianego w
2016 r.
red. Hd
Nr 10 (366)
Wiadomości Związkowe
Z pamiętnika pracownika (cz.9)
Po wypadku z maszyną przebywałem parę dni na zwolnieniu lekarskim. Gdy wróciłem do pracy zostałem wezwany do kierownika. Powiedział mi, że nie widzi możliwości pracy ze mną i że mnie zwalnia.
Dał mi dwutygodniowe wymówienie. Ponadto zabronił mi się zbliżać
do jakiejkolwiek maszyny i w ogóle nie wchodzić na podległą mu placówkę. Te dwa tygodnie miałem przesiedzieć w kantorku. Ostatecznie
wyszło na moje. Bo jak wcześniej nie pracowałem na wydziale tak nie
pracowałem i teraz. Po jaką cholerę mnie ruszał. Przecież mogłem
sobie siedzieć tak jak dotychczas. Miałem jednak świadomość, że
dwa tygodnie szybko minie i zostanę na lodzie. Postanowiłem działać.
Chociaż nie należałem do związku zawodowego postanowiłem tam
szukać pomocy. Poszedłem na wydział i odszukałem wydziałowego
związkowca. Tego samego którego pogoniłem, gdy chciał mnie do
związku zapisywać. Trochę mi było niezręcznie prosić go o pomoc, bo
przecież ostatnim razem nawrzucałem mu ile wlezie, ale postanowiłem schować honor i porozmawiać z nim. Zdziwił się bardzo, gdy mnie
zobaczył, ale wiedział o co chodzi, bo zanim ja zacząłem mówić on
zaczął pierwszy.
- A mówiłem, że do mnie przyjdziesz?
- No wiesz jak to w życiu bywa czasami popełnia się błędy. – powiedziałem – Zapomnijmy o tym co było. Znasz moją sprawę więc mi
pomóż. Nie chcę żeby mnie zwolnili z pracy.
- Twoją sprawę znają wszyscy bo mało zakładu nie spaliłeś. Ja ci pomóc nie mogę i nie chcę, bo po pierwsze nie należysz do związku a
po drugie to śliska sprawa i ja się nie chcę w tym babrać. Radź sobie
sam. Jak chcesz to idź do przewodniczącego związku, ale na wiele
nie licz.
- A to świnia – pomyślałem sobie i odszedłem. Prawdę mówiąc ten
związkowiec miał rację bo przecież kiedyś olałem go i to parę razy. Ja
na jego miejscu to bym takiego delikwenta w dupę kopnął a nie odsyłał do szefa związku. Nie dyskutowałem z nim więcej i poszedłem do
związkowego biura. Idąc zastanawiałem się jak się przypodobać przewodniczącemu, aby zainteresował się moją sprawa. Postanowiłem
nawet, że jeżeli będzie chciał to się zapiszę do jego związku. No trudno niech stracę. Tak myśląc dotarłem do biura. Przewodniczący był
na miejscu.
- Wiem o co chodzi bo dzwonił do mnie przewodniczący z twojego
wydziału - powiedział. – No, ale mów sam o swojej sprawie.
Więc powiedziałem, że chcą mnie zwolnić, bo spowodowałem awarię
maszyny. Wysłuchał mnie i powiedział, że postara mi się pomóc. Nie
proponował zapisania się do związku i w ogóle nie stawiał żadnych
warunków. Byłem tym bardzo zdziwiony. Pomyślałem, że postąpił tak
dlatego, bo nawet palcem nie ruszy w mojej sprawie. Zawiedziony
wróciłem na wydział i poszedłem do kantorka. Jakież było moje zdziwienie, gdy następnego dnia przyszedł kierownik i mówi:
- No udało ci się. Wycofujemy ci wymówienie. Dostaniesz naganę i od
jutra bierzesz się za robotę.
Zbaraniałem. A jednak załatwił. Poczułem, że znowu rosnę w siłę i
odzyskuję pewność siebie. Po paru godzinach do kantorka wparował
wydziałowy związkowiec.
- A widzisz – zaczął podekscytowany – jednak związki zawodowe są
potrzebne. Myślę, że teraz to już nie masz wątpliwości i się zapisujesz.
I podsuwa mi deklarację. Chyba go po…ło! Teraz mam się zapisywać,
gdy mam sprawę załatwioną! A to niby po co?
- Mylisz się – powiedziałem – ani mi się śni zapisywać i płacić składki.
W tamtego jakby piorun strzelił. Zbladł i zaniemówił. W końcu zerwał
się i wymachując rękami pognał na wydział.
cdn
2.06.2016
4
Ochrona przedemerytalna
Zgodnie z Kodeksem Pracy Art. 39 pracodawca nie
może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi,
któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia
wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem
tego wieku. Ochrona przedemerytalna dotyczy zarówno wypowiedzenia umowy o pracę jak i wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy i płacy. Oznacza to,
że pracodawca nie może wypowiedzieć takiemu pracownikowi umowy o pracę, nie może także zmniejszyć wysokości przysługującego mu wynagrodzenia
ani pogorszyć warunków pracy. Zakaz wypowiedzenia obejmuje wszystkie rodzaje umów, które mogą
być wypowiadane, tj. umowy na czas nieokreślony i
okres próbny, a także umowy na czas określony jednak pod warunkiem, że okres zatrudnienia będzie umożliwiał pracownikowi uzyskanie prawa do
emerytury. Zakaz wcześniejszego wypowiedzenia
umowy o pracę nie dotyczy umowy o pracę zawartej
na czas określony, taka umowa o pracę ulega samoistnemu rozwiązaniu z upływem czasu na który została zawarta, mimo że jej stroną jest pracownik w wieku
przedemerytalnym. Ochrona pracownika w wieku
przedemerytalnym wygasa z chwilą osiągnięcia wieku
uprawniającego go do przejścia na emeryturę. Z tą
chwilą pracodawca może wypowiedzieć umowę na
ogólnych zasadach.
Ochrona przedemerytalna nie ma zastosowania w
przypadku ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca może także rozwiązać z
pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia z
jego winy z powodu ciężkiego i zawinionego naruszenia przez niego obowiązków pracowniczych. Pracodawca może wypowiedzieć warunki pracy i płacy pracownikowi w wieku przedemerytalnym ze względu na:
„stwierdzoną orzeczeniem lekarskim utratę zdolności
do wykonywania dotychczasowej pracy albo niezawinioną przez pracownika utratę uprawnień koniecznych do jej wykonywania” Art. 43 pkt. 2.
W wyjątkowych przypadkach – uzasadnione potrzeby
pracodawcy – pracodawca może przenieść pracownika w wieku przedemerytalnym do innej pracy nie może to jednak prowadzić do obniżenia wynagrodzenia i
musi odpowiadać kwalifikacjom pracownika. Okres,
na który pracodawca powierza pracownikowi inną
pracę nie może przekroczyć 3 miesięcy w roku kalendarzowym (art. 42 § 4 k.p.)
Skąd my to znamy?
– Dzień dobry, ja na rozmowę o pracę.
– Dzień dobry, a z kim jest pan umówiony?
– Nie wiem.
– A na jakie stanowisko?
– Też nie wiem.
– To co pan umie?!
– No, nie wiem.
– Wie pan co, prezesa to my już mamy.