Stowarzyszenie Autorów ZAiKS - Historia ZAiKS-u
Transkrypt
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS - Historia ZAiKS-u
Historia ZAiKS-u Krótkie dzieje organizacji Nowe wyzwania HISTORIA Od połowy XIX stulecia, jedną z cech dynamicznych przemian społecznych, jakie miały miejsce w Europie, była walka o docenienie wartości wykonywanej pracy i sprawiedliwy system wynagradzania za nią. Inaczej mówiąc, czyniono próby położenia kresu dotychczasowemu ekonomicznemu wyzyskowi panującemu na różnych polach ludzkiej aktywności. Przejawem narastania tej świadomości była również walka autorów i kompozytorów o prawne uniemożliwienie czerpania zysków z bezpłatnej eksploatacji ich dzieł. Spontanicznie powstawały rozmaite organizacje i stowarzyszenia, często o międzynarodowym charakterze, których statutowym celem była praktyczna realizacja tych celów. Nie można nie przecenić ich roli w wypracowywaniu legislacyjnych rozwiązań wprowadzanych na świecie po I wojnie światowej. W Polsce, która po niemal 120-letniej niewoli odzyskała swą niepodległość, rolę taką spełnił ZAiKS. Stowarzyszenie nasze, wtedy znane jako Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych, założono w marcu 1918 roku w Warszawie z inicjatywy grupy wziętych autorów i kompozytorów lekkiej muzy. Ich wykonywane i nielegalnie powielane szlagiery znał cały kraj, ale pomimo dostatku popularności w kieszeniach twórców świeciła pustka. Inicjatywa ta miała charakter absolutnie pionierski - nie istniał bowiem jeszcze ani Związek Literatów Polskich, ani Związek Kompozytorów Polskich, ani też legendarny Związek Autorów Dramatycznych. Gwoli ścisłości należy za to wspomnieć o istnieniu w latach 1909-1939 czcigodnego Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy, do którego należeli luminarze polskiej literatury, w tym polscy laureaci literackiej nagrody Nobla. Towarzystwo to nie miało jednak charakteru aktywnej organizacji dążącej do spełnienia oczekiwań swoich członków, choćby w zakresie przygotowania propozycji aktów prawnych czy prowadzenia zakrojonej szeroko akcji uświadamiającej. Założyciele ZAiKS-u natychmiast nawiązali kontakty z organizacjami istniejącymi już w innych państwach europejskich, przede wszystkim ze słynnym Association Litteraire et Artistique Internationale z siedzibą w Paryżu. Początki były bardzo trudne. Pomimo przystąpienia Polski do konwencji berneńskiej w 1920 roku, liczący trzydziestu kilku członków ZAiKS walczył o przetrwanie i realizację swych celów w zrujnowanym ekonomicznie i rozdartym politycznie kraju. Co prawda liczba jego członków, postrzegających otwierające się możliwości rozwiązań legislacyjnych, podskoczyła w roku 1923 do stu kilkunastu osób, to naprawdę przełomowym okazał się rok 1926. Dzięki osobistym kontaktom członków Rady Stowarzyszenia, animatorom życia literacko-artystycznego wśród nich ówczesnego ministra kultury i sztuki Zenona Przesmyckiego - jak i dzięki aktywnej postawie samych autorów, którzy zwyczajowo osobiście sprawowali funkcje administracyjne w Stowarzyszeniu, udało się namówić ALAI do odbycia swego XXXVI Kongresu w Warszawie. Uczestnicy kongresu, który zyskał w Polsce rangę wydarzenia kulturalnego najwyższej wagi, przyjęci zostali przez prezydenta RP Ignacego Mościckiego. Delegaci ZAiKS-u w toku obrad szybko nawiązali bezpośrednie kontakty z delegatami innych związków zagranicznych i błyskawicznie doprowadzili do zawarcia pierwszych umów o wzajemnej reprezentacji (z francuskim stowarzyszeniem autorskim SACEM, angielskim PRS oraz austriackim AKM). W cztery lata później ZAiKS miał już podpisanych 27 takich umów międzynarodowych. W końcu 1926 roku w Warszawie istniał już Polski Oddział Towarzystwa Ochrony Prawa Autorskiego. Aktywna działalność oraz 1/3 nawiązane serdeczne kontakty zaowocowały zaproszeniem polskich autorów do Paryża na koleżeński międzynarodowy zjazd organizacji autorskich, który w trakcie obrad, m.in. dzięki inicjatywie obecnych tam Polaków, przekształcił się w założycielski kongres Confederation Internationale des Societes d'Auteurs et Compositeurs (CISAC). Tak rozpoczęły się dziesięciolecia ścisłej współpracy ZAiKS-u z CISAC-em, w którego władzach zasiadali i dzielili się swą wiedzą tacy wybitni członkowie i wieloletni prezesi naszego Stowarzyszenia, jak Walery Jastrzębiec-Rudnicki, Jan Lesman, Jerzy Boczkowski, Kazimierz Wroczyński, Karol Małcużyński, czy niedawno zmarły Andrzej Szczypiorski. W czerwcu 1926 roku, parlament II Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił nowoczesną ustawę o prawach autorskich, kładąc tym samym kres dominacji silniejszych finansowo użytkowników tych praw. W ślad za umacnianiem się pozycji Stowarzyszenia na arenie międzynarodowej, inne krajowe organizacje autorskie powierzają ZAiKS-owi prowadzenie interesów swoich członków. Od roku 1929 datują się równie twórcze kontakty członkowskie ZAiKS-u z międzynarodową organizacją nagrań mechanicznych Bureau International des Societes gerant les Droits d'Enregistrement et de Reproduction Mecaniques - BIEM. W latach siedemdziesiątych, prezes ZAiKS-u Karol Małcużyński zasiadał w ścisłym 5-osobowym kierownictwie tej organizacji. Tuż przed wybuchem II wojny światowej ZAiKS był relatywnie dużą organizacją autorską reprezentującą ogromny międzynarodowy portfel repertuarowy. Był organizacją powiązaną dziesiątkami umów z większością użytkowników tego repertuaru; organizacją cieszącą się publicznym szacunkiem i zaufaniem swoich członków. Do podniesienia prestiżu w oczach opinii publicznej przyczyniały się spektakularne wygrane autorów w bataliach prawniczych toczonych na sali sądowej. A były to spory nie byle jakie, żeby wspomnieć choćby bezpardonową walkę o likwidację Stowarzyszenia w połowie lat trzydziestych, toczoną przez Polskie Radio, nie płacące należnych autorom tantiem. Niestety w tragicznym wrześniu 1939 roku w zbombardowanej siedzibie Stowarzyszenia spłonęła praktycznie cała dokumentacja prawna, finansowa i członkowska. Jeszcze dwa dramatyczne miesiące próbowano kontynuować działalność, potem decyzją władz okupacyjnych zawieszono ją na czas nieokreślony, praktycznie do końca wojny. W pierwszym miesiącu po zakończeniu wojny, w prywatnym mieszkaniu dyrektora Jastrzębca-Rudnickiego, które cudem ocalało w zrównanej z ziemią Warszawie, wznowiono działalność inkasowo-repartycyjną. Z pożogi wojennej, nierzadko w równie cudowny sposób, ocalała większość przedwojennych członków Stowarzyszenia, a także wielu znanych i lubianych artystów. Po sześciu latach okupacyjnego koszmaru ludzie znów byli spragnieni rozrywki. Zaczynać trzeba było jednak od początku. Na mocy decyzji prezydenta m. st. Warszawy z 7 stycznia 1946 r. na podstawie art. 21 Prawa o stowarzyszeniach z 1932 r. zarejestrowano statut i wpisano do Rejestru Stowarzyszeń i Związków "Związek Autorów, Kompozytorów i Wydawców ZAiKS". W 1952 roku sejm uchwalił Ustawę o prawie autorskim, niezmiernie ważną dla działania naszej organizacji. Czasy były trudne, a warunki socjalne niewyobrażalnie trudniejsze. Dla autorów największą bolączką był brak siedziby Stowarzyszenia. W 1958 roku władze Warszawy przekazały ZAiKS-owi do odbudowy ruiny Pałacu Daniłowiczowskiego zwanego przez warszawiaków Domem pod Królami, a przez historyków Biblioteką Załuskich. Ten pałacyk umiejscowiony tuż obok prastarej zabudowy królewskiej stolicy, ma przeszło 300-letnią bogatą historię. Trzykrotnie doszczętnie splądrowany i spalony, przebudowywany gruntownie przez kolejnych właścicieli został pod opieką konserwatora odbudowany wyłącznym sumptem autorów i kompozytorów. Z wdzięcznością przyjęto dar, jaki przekazał CISAC w imieniu autorów zagranicznych. Tutaj na ulicy Hipotecznej 2, w pieczołowicie konserwowanym pałacyku mieści się po dziś dzień biuro Stowarzyszenia. Przez cały 45-letni okres sprawowania tzw. władzy robotniczo-chłopskiej, ZAiKS, dzięki dyplomatycznym umiejętnościom swoich władz, zdecydowanej postawie i lojalności członków, a przede wszystkim dzięki zdrowemu ekonomicznemu myśleniu, zachował swą organizacyjną autonomię. Był to okres gęsto przetykany dramatycznymi wydarzeniami, naszpikowany administracyjno-finansowymi ograniczeniami będącymi wynikiem działania systemu nakazowo-rozdzielczego i rozbuchanych urzędniczych ambicji. Lawirując pomiędzy tymi rafami, ZAiKS kontynuował europejskie tradycje rozumienia ochrony praw autorskich, 2/3 pielęgnował jak mógł międzynarodowe kontakty, sprawował nad twórcami, którzy powierzyli mu swoje utwory, opiekę materialną i socjalną. Pomimo licznych prób przejęcia go i przekształcenia w rządową agencję, ZAiKS przetrwał w swym tradycyjnym kształcie, nieskalany żadnym działaniem, które można by uznać za nieetyczne wobec swoich członków. Był dla twórców przystanią i swoistą "wyspą światła" na oceanie chaosu i ekonomicznej bzdury. W czasach komunistycznej dyktatury był przykładem instytucji na wskroś demokratycznej. I kiedy w 1989 roku Polska wkroczyła na drogę demokratycznych przemian, nasze Stowarzyszenie w oparciu o ten sam statut, wraz z innymi pokrewnymi organizacjami brało czynny udział w dyskusji nad projektem nowej Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych , a po jej wejściu w życie w 1994 roku, nad projektami nowelizacji i porządkowaniem rynku praw autorskich. Zapisy tej ustawy usankcjonowały istnienie ZAiKS-u jako organizacji zbiorowego zarządzania majątkowymi prawami autorskimi. Udało się również zachować i pielęgnować ów tradycyjny profil organizacji autorskiej jaką pokolenia polskich twórców dziedziczyły po swoich poprzednikach. Stąd, ten trudny czasem do ogarnięcia dualistyczny charakter ZAiKS-u, gdzie nowe stale przeplata się z tradycją. Od samego początku w Stowarzyszeniu spotykali się i pracowali razem dla dobra zrzeszonych kolegów twórcy w różnym wieku, o różnym dorobku, artyści o skrajnych orientacjach politycznych i zróżnicowanym statusie majątkowym, ludzie różnej wiary i odmiennej życiowej filozofii. Tak jest dzisiaj i wierzymy, że tak będzie jutro. Jesteśmy pewni, że pomimo zmieniającego się świata i pojawiających się nowych problemów, często zaskakująco trudnych, ZAiKS pozostał organizacją realizującą te same ideały, jakie ponad 80 lat temu przyświecały jego twórcom - założycielom. Wszelkie prawa zastrzeżone 2017 ZAiKS / data wygenerowania strony 08.03.2017 03:16:43 PDF ze strony: http://www.zaiks.org.pl/86 3/3