D - Sąd Apelacyjny w Szczecinie

Transkrypt

D - Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Sygn. akt III AUa 587/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 kwietnia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący:
SSA Anna Polak (spr.)
Sędziowie:
SSA Urszula Iwanowska
SSA Barbara Białecka
Protokolant:
St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska
po rozpoznaniu w dniu 7 kwietnia 2016 r. w Szczecinie
sprawy M. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o przywrócenie renty
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 25 maja 2015 r. sygn. akt VI U 867/14
oddala apelację.
Sygn. akt III AUa 587/15
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 5 września 2014 r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił M. K. prawa do dalszej
renty z tytułu niezdolności do pracy.
W odwołaniu od decyzji organu rentowego, ubezpieczona podniosła, że stan jej zdrowia nie uległ poprawie i nie
pozwala na podjęcie zatrudnienia.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację wskazaną w
zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z dnia 25 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
zmienił decyzję organu rentowego i przywrócił M. K. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres
od 1 sierpnia 2014 r. do 31 lipca 2016 r.
Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.
M. K. urodzona (...) posiada wykształcenie podstawowe. Zdobyła zawód florystyki, ale nigdy w nim nie pracowała. W
okresie aktywności zawodowej pracowała jako sprzątaczka, pokojowa i pracownik gospodarczy. Ubezpieczona do 31
lipca 2014 r. pobierała rentę z tytułu okresowej częściowej niezdolności do pracy, zgodnie z decyzją organu rentowego
z dnia 16 sierpnia 2012 r. W dniu 24 czerwca 2014 r. wystąpiła z wnioskiem o ponowne ustalenie prawa do renty.
Orzeczeniem z dnia 28 sierpnia 2014 r. Komisja Lekarska ZUS w Z. orzekła, że ubezpieczona nie jest niezdolna do
pracy. Decyzją z dnia 5 września 2014 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonej prawa do renty na dalszy okres.
W dniu 24 czerwca 2014 r. M. K. wystąpiła z wnioskiem o ponowne ustalenie prawa do renty. Orzeczeniem z dnia 28
sierpnia 2014 r. Komisja Lekarska ZUS w Z. orzekła, że ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy.
U ubezpieczonej na dzień wydawania zaskarżonej decyzji rozpoznano raka płaskonabłonkowego szyjki macicy, stan
po usunięciu narządów rodnych i stan po chemioterapii i radioterapii, a ponadto nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu
2, kolopatię w następstwie radioterapii, niedobór wagi (BMI = 19 kg/m2), przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, stan
po dawno przebytym złamaniu kręgu L1. Schorzenia onkologiczne czynią ubezpieczoną częściowo niezdolną do pracy
od 31 lipca 2014 r. do 31 lipca 2016 r.
W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne oraz treść art. 12 i art. 13 oraz art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998
r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2013 r., nr 1440 ze zm., dalej: ustawa
rentowa) Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonej za nieuzasadnione.
Sąd I instancji zaznaczył, że kwestią sporną w sprawie była okoliczność, czy po ustaniu prawa do renty, ubezpieczona
M. K. była nadal niezdolna do pracy zgodnej z poziomem swoich kwalifikacji, a jeśli tak, to czy jest to niezdolność
trwała czy okresowa.
Sąd orzekający, w celu ustalenia okoliczności spornych przeprowadził dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy
specjalistów z zakresu diabetologii i onkologii. Biegły diabetolog rozpoznał u ubezpieczonej nadciśnienie tętnicze,
cukrzycę typu 2, kolopatię w następstwie radioterapii, niedobór wagi (BMI = 19 kg/m2), przewlekłą obturacyjną
chorobę płuc, stan po dawno przebytym złamaniu kręgi L1 oraz stan po radykalnej operacji narządu rodnego z
następową radio i chemioterapią z powodu raka szyjki macicy. Biegły stwierdził, że nadciśnienie tętnicze wymaga
zmiany leczenia ale przebiega bez powikłań i bez zmian narządowych. Cukrzyca, która jest praktycznie nieleczona,
nie powoduje niezdolności do pracy. Również przewlekła choroba płuc nie powoduje długotrwałej niezdolności do
pracy bowiem nie stwierdza się zaburzeń wentylacji płuc. Biegły oceniając zdolność ubezpieczonej do pracy wziął
pod uwagę jedynie schorzenia będące w jego kompetencji (nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i przewlekła obturacyjna
choroba płuc) podkreślając, że schorzenia te nigdy w przeszłości nie powodowały ani nie powodują długotrwałej
niezdolności do pracy. Biegła sądowa z dziedziny onkologii stwierdziła u ubezpieczonej niezdolność do pracy po
dniu 31 lipca 2014 r., do dnia 31 lipca 2016 r. Biegła rozpoznała u M. K. raka płaskonabłonkowego szyjki macicy
i stan po usunięciu narządów rodnych sp. W., oraz stan po chemioterapii i radioterapii. Biegła podkreśliła, że
ubezpieczona przeszła agresywne skojarzone leczenie onkologiczne. W wyniku leczenia radioterapią pojawiła się
u niej sztywność esicy uwidoczniona w kolonoskopii wykonanej w październiku 2014 r. Nadto biegła stwierdziła
duże prawdopodobieństwo uszkodzenia popromiennego jelita cienkiego znajdującego się w miednicy małej w trakcie
napromieniowania. Powoduje to u ubezpieczonej bóle brzucha, biegunki i spadek wagi. Zrosty w jamie brzusznej,
które były powodem leczenia niedrożności mogą być też wynikiem leczenia radioterapią. W zależności od stopnia
uszkodzenia, indywidualnej osobowości pacjenta, okres odnowy uszkodzeń jest różny czasowo ale i długotrwały.
Wobec tego biegła wskazała, że nie zgadza się z opinią Komisji Lekarskiej ZUS gdyż nieprawdą jest, że nie stwierdza
się powikłań po leczeniu onkologicznym.
Sąd I instancji dał wiarę opiniom złożonym przez biegłych sądowych, uznając, że w sposób jasny przedstawili oni
powody swoich twierdzeń. Wskazali występujące u ubezpieczonej schorzenia oraz ocenili ich wpływ na zdolność
do pracy. Biegli oparli się na dokumentacji medycznej zawartej w aktach organu rentowego, a także na wywiadzie
uzyskanym od ubezpieczonej. Opinie sporządzili zgodnie ze zleceniem Sądu I instancji i w jego ocenie były one jasne,
logiczne oraz spójne.
Zdaniem sądu orzekającego, analiza wszystkich okoliczności w sprawie w ujęciu aspektów medycznych oraz socjalnych
wskazuje, że ubezpieczona jest okresowo częściowo niezdolna do pracy od 1 sierpnia 2014 r. do 31 lipca 2016
r. Ubezpieczona posiada wykształcenie podstawowe, zdobyła zawód florystyki, ale nigdy w nim nie pracowała.
Pracowała jako sprzątaczka, pokojowa i pracownik gospodarczy. Biegła onkolog wskazała, że tak poważne schorzenia
onkologiczne, na które cierpi M. K. nie pozwalają jej na podjęcie zatrudnienia zgodnego z poziomem posiadanych
przez nią kwalifikacji.
Z powyższym rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego nie zgodził się organ rentowy. W wywiedzionej apelacji wyrokowi
zarzucił nieuzasadnioną zmianę decyzji organu zgodnie z sentencją wyroku, w oparciu o opinię biegłej z dziedziny
onkologii sporządzoną także na podstawie wyników badań wykonanych po dniu 5 września 2014 r., czyli po dniu
wydania przez organ rentowy decyzji odmawiającej prawa do renty oraz na podstawie zaświadczenia lekarza medycyny
pracy o niezdolności do pracy, które było nieznane organowi rentowemu w momencie wydawania decyzji. Zarzucił
także naruszenie art. 217 § 3 k.p.c. przez pominiecie wniosku organu rentowego o przeprowadzenie dowodu z
opinii uzupełniającej biegłej sadowej z dziedziny onkologii w celu ustalenia czy nowe dowody przedłożone przez
ubezpieczoną po wydaniu decyzji przez organ rentowy miały wpływ na stwierdzenie w opinii onkologicznej z dnia 22
grudnia 2014 r. częściowej okresowej niezdolności do pracy ubezpieczonej od 31 lipca 2014 r. do 31 lipca 2016 r. W
uzasadnieniu apelacji organ rentowy podniósł, że orzeczenie Sądu I instancji oparte było w głównej mierze na opinii
biegłej onkolog z dnia 22 grudnia 2014 r. Opinia tej biegłej oparta była między innymi o wynik przeprowadzonej w
dniu 1 października 2014 r. kolonoskopii, tj. badania którego wyniki nie były znane organowi rentowemu w chwili
wydawania spornej decyzji. W związku z powyższym, organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości
i oddalenie odwołania ubezpieczonej, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy
Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Wniósł także o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu wraz z
kosztami zastępstwa procesowego za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację ubezpieczona wniosła o jej oddalenie.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje.
Apelacja organu rentowego nie zasługiwała na uwzględnienie. W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Okręgowy
wydając zaskarżony wyrok, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy, przeprowadził wyczerpujące postępowanie
dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które ocenił w granicach zasady swobodnej oceny
dowodów i przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania w myśl art. 233 § 1 k.p.c.
Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy oraz podzielił rozważania
prawne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
5 listopada 1998 r. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z 22 lutego 2010 r. I UK 233/09, Lex nr 585720).
Analiza zarzutów zawartych w apelacji oraz przeprowadzonego postępowania doprowadziła Sąd Apelacyjny do
wniosku, że okolicznością sporną pozostawało ustalenie, czy ubezpieczona, po 31 lipca 2014 r. była w dalszym ciągu
osobą niezdolną do pracy zgodnej ze swoimi kwalifikacjami w rozumieniu przepisów ustawy rentowej. Ustalenie
powyższych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych, którymi Sąd nie dysponował. Słusznie więc Sąd I
instancji przeprowadził dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu diabetologii i onkologii, a
więc specjalności adekwatnych do schorzeń podnoszonych przez M. K.. W ocenie biegłych, schorzenia onkologiczne
rozpoznane u ubezpieczonej czynią ubezpieczoną częściowo niezdolną do pracy od 31 lipca 2014 r. do 31 lipca 2016 r.
W odniesieniu do zarzutów podniesionych w apelacji, Sąd Odwoławczy zaznacza, że organ rentowy w żaden sposób
nie wykazał, że w stanie zdrowia M. K. zaszła poprawa, uzasadniająca uznanie jej za osobę zdolną do pracy. Należy
podkreślić, że ubezpieczona pobierała do 31 lipca 2014 r. rentę z tytułu niezdolności do pracy, mającej źródło w
schorzeniach onkologicznych. Z dowodów zgromadzonych w sprawie jasno wynika, że w tym zakresie nie nastąpiła
jakakolwiek poprawa. Biegła onkolog wyraźnie wskazała w opinii z 22 grudnia 2014 r., że ze względu na powikłania
leczenia radioterapią i utrzymującą się sztywność esicy, a także uszkodzenie popromienne jelita cienkiego, bóle
brzucha, spadek na wadze, ubezpieczona nie powinna podejmować pracy fizycznej. Jednocześnie Sąd Apelacyjny
podkreśla, że choć biegły diabetolog wyraził pogląd, iż dolegliwości leżące w zakresie jego specjalizacji nie powodowały
wcześniej i nie powodują po dniu 31 lipca 2014 r. niezdolności do pracy, to słusznie Sąd I instancji wskazał, że
powikłania po agresywnym leczeniu onkologicznym są bezpośrednią przyczyną niezdolności do pracy M. K. na dalszy
okres. W szczególności mając na względzie, że ubezpieczona, z zawodu florystka (nie pracująca nigdy w zawodzie),
w okresie swej aktywności zawodowej wykonywała wyłącznie prace fizyczne (sprzątaczka, pokojowa i pracownik
gospodarczy).
Sąd Apelacyjny uważa, że w niniejszej sprawie, wbrew twierdzeniom organu rentowego nie zaszła nowa okoliczność,
mogąca mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Organ rentowy, już na etapie postępowania rentowego dysponował
wszelkimi danymi, niezbędnymi do prawidłowego ustalenia stanu klinicznego ubezpieczonej i wydania odpowiedniej
decyzji. Wyniki kolonoskopii z 1 października 2014 r. oraz zaświadczenie lekarza medycyny pracy, przedstawione
biegłej przez ubezpieczoną nie świadczą bowiem o pogorszeniu stanu zdrowia, ani też o wystąpieniu nowego
schorzenia. Odnoszą się one w istocie do schorzeń, które były udokumentowane w aktach organu rentowego i były
oceniane zarówno przez lekarza orzecznika ZUS, jak i komisję lekarską ZUS a więc schorzeń znanych organowi na
etapie wydawania decyzji. Z tych też przyczyn należało uznać, że stan zdrowia ubezpieczonej nie uległ poprawie wbrew
twierdzeniom organu rentowego. Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu I instancji uznające opinię biegłej onkolog
H. Ź. za kategoryczną i przekonującą oraz wystarczająco wyjaśniającą wszystkie zagadnienia wymagające wiadomości
specjalnych. Sąd odwoławczy nie widział potrzeby przeprowadzenia dowodu z opinii uzupełniającej biegłej onkolog i
wniosek w tym zakresie pominął. Jak bowiem słusznie zaznaczył Sąd I instancji -sąd nie jest obowiązany dopuszczać
dowody z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony. Należy nadto
nadmienić, że wobec kategoryczności poglądów wyrażonych w opinii onkologicznej, jej spójności oraz precyzji, dalsze
uzupełnianie materiału dowodowego prowadziłoby jedynie do przedłużenia postępowania.
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację organu rentowego
uznając ja za niezasadną.
SSA Urszula Iwanowska SSA Anna Polak SSA Barbara Białecka