Trudna miłość osobowości zależnej

Transkrypt

Trudna miłość osobowości zależnej
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl
Trudna miłość osobowości zależnej
Osobowość zależna to zaburzenie osobowości, które objawia się lękiem przed podejmowaniem decyzji, dążeniem
do uzyskania wsparcia oraz oddania odpowiedzialności za swoje decyzje.
Zaburzenie to dla wielu ludzi może wydawać się niezrozumiałe. Podobnie jak inne zaburzenia psychiczne wiąże się
z ogromną frustracją, wysiłkiem i bezradnością osoby dotkniętej nią. Warto jednak uświadomić sobie, że prawie
każdy przeżył chwile, w których zbyt wiele poświęcał dla zdobycia akceptacji i pomocy innych. W trakcie czytania
możesz znaleźć pewne podobieństwa, które Cię uderzą. Możesz też stwierdzić, że ten tekst jest o Tobie.
„Masz ostatnią szansę!” czyli czego nigdy nie usłyszysz od osobowości
zależnej
Nikt, komu kiedykolwiek zależało na drugiej osobie nie uznałby stawiania ultimatum za coś przyjemnego. Sam fakt,
że wypowiadasz te słowa świadczy o kryzysie. Poczucie smutku i pewnego rodzaju lęku (a jeśli po prostu odejdzie?)
są w takiej chwili naturalną reakcją.
A jednak długoletnie i w pełni szczęśliwe związki rozpadają się po ostatecznej dyskusji na tematy, których nie
można dłużej zamiatać pod dywan. Niezależnie od tego czy chodzi o dzieci, stosunek do wiary, wiszącą w powietrzu
przeprowadzkę – często decyzja o rozstaniu musi zostać podjęta. Nawet jeśli miłość jest potężna, czasami
przegrywa.
Przywiązanie jakie towarzyszy osobowości zależnej przegrywa naprawdę rzadko. Może przetrwać nie tylko
przeprowadzki i różnice charakterów, przetrwa też ogromne wymagania, poniżenie a w końcu
przemoc. Nic nie jest ważniejsze od utrzymania relacji.
Niechęć do wyrażania niezadowolenia jest w tym przypadku bardzo częsta. Wszelkiego rodzaju wymagania, które
zazwyczaj pojawiają się na początkowym etapie związku tutaj zostają pominięte. Nie pojawiają się żadne „ale” czy
skargi i z pewnością nie ma tu miejscu na rozkazy i groźby.
Myślę, że bardzo dobrym testem na swój „poziom zależności” jest zadanie sobie pytania „czy wyobrażam sobie
siebie ignorującego wszystkie rady, by zrealizować swój własny plan?”. Większość ludzi to konformiści
lubiący mieć wsparcie, ale osobowość zależna nie może bez niego żyć. Nie tylko jeśli chodzi o duże, życiowe
decyzje. W skrajnych przypadkach codzienne wybory mogą stać się barierą nie do przejścia.
Dobrze jest więc zadać sobie pytania: jak często radzę i stosuję się do rad ludzi? Kiedy ostatnio zrobiłem coś, co
miało istotny wpływ na moje życie nie pytając nikogo o zdanie?
„Przecież nie ma takich ludzi”
Kiedy piszę o tak silnym przywiązaniu czy niechęci do podejmowania decyzji, możesz zastanawiać się, czy takie
osoby w ogóle istnieją. Jednak zastanów się. Kiedy ostatnio po informacji o przypadku przemocy domowej musiałeś
zadać sobie pytanie: „dlaczego ona* nie odeszła?”.
To nie jest proste. Setki mechanizmów i przekonań zadziałały, by tego nie zrobiła. Jeśli kiedykolwiek znalazłeś się w
relacji, w której byłeś zależny od drugiej osoby, przypomnij sobie co dokładnie działo się w Twojej głowie. Całkiem
możliwe, że zamieniła się w prawdziwą kopalnię złudzeń i pokrętnych błędów poznawczych. Od poczucia winy,
przez usprawiedliwianie drugiej strony po dostosowanie.
Ponadto osoby cierpiące na to konkretne zaburzenie osobowości są szczególnie narażone na depresję oraz
zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Warto więc zastanowić się jak ciężkie jest życie osoby, której
zachowanie mamy zamiar skrytykować.
Zmiany osobowości mogą być drastyczne, wyniszczające, ale też… pozytywne
Wcześniej pisałam o tym, że osobowość zależna zazwyczaj nie uzewnętrznia swoich oczekiwań wobec związku.
Powodem tego często nie jest strach, a brak jakichkolwiek oczekiwań i wymagań. Jest to wynik niezwykłej
zdolności do podporządkowywania się.
Osobowość zależna niezwykle często wiąże się z osobami dominującymi. Co ciekawe, w związku w którym partner
czuje się komfortowo z podejmowaniem wszystkich decyzji, obie strony mogą odczuwać satysfakcję i
zadowolenie. Jeśli „model” jest właściwy, a jego decyzje mają odpowiedni wpływ na relację, osoba cierpiąca na
zaburzenie może stać się pewna siebie jedynie naśladując drugą osobę. W takich chwilach może być całkowicie
podporządkowana tylko jednej jednostce, w pozostałych kontaktach wykazując się asertywnością i wiarą w siebie.
zdjęcie: patrick weishampel
Poziom i sposób, w jaki angażują się osoby cierpiące na osobowość zależną może być różny. W literaturze opisuje
się określony typ osobowości zależnej mającyskłonności masochistyczne. W takim przypadku może ona
całkowicie „zatracić tożsamość”. Jedna strona w związku przejmuje cechy osobowości i całkowicie
podporządkowuje się partnerowi. Uznaje go za wzór i wykonuje wszelkie polecenia.
Spotkałam się z terminem„wchłonięcia” i moim zdaniem jest to dość adekwatne określenie. W relacji pozostaje
jedna osoba decyzyjna.
Niestety, w wielu takich sytuacjach dominująca strona może wykorzystywać sytuację. Ten scenariusz jest
niezwykle ponury. Jedna osoba jest całkowicie uzależniona od kogoś, kto może znęcać się psychicznie i fizycznie.
Nie usłyszy ona żadnego sprzeciwu, nie będzie „ale”. Absolutnie każda sytuacja, w której partner osoby z
osobowością zależną jest niezadowolony jest dla niej przerażająca ze względu na zagrożenie, jakie ze sobą niesie.
Tak jak już wspomniałam, nie usłyszymy tu słowa sprzeciwu.
Za to z pewnością prędzej czy później większość poleceń zostanie wykonanych ze strachu przed odrzuceniem.
Osoba taka może zmuszać się do mnóstwa nieprzyjemnych dla niej czynności: od oglądania filmów, których nie
chce widzieć po uległość w łóżku. To drugie, zwłaszcza dla masochisty w pewnych sytuacjach może być
satysfakcjonujące, ale znajdą się takie, które wykona mimo wyraźnej niechęci.
*On też może być. Częściej jednak diagnozuje się osobowość zależną u kobiet, a także częściej
odnotowuje się przypadki przemocy domowej wobec płci żeńskiej
zdjęcie: Riccardo Cuppini
Autor: Agnieszka Pietruczuk
Przedruk ze strony: http://cloudymind.pl/osobowosc-zalezna/
Artykuł pobrano ze strony eioba.pl

Podobne dokumenty