Światło na łomżyńskim rynku
Transkrypt
Światło na łomżyńskim rynku
P O W I AT Ł O M Ż Y Ń S K I , P O W I AT KO L N E Ń S K I , P O W I AT Z A M B R O W S K I , P O W I AT W YS O KO M A Z O W I E C K I reklama 23 grudnia 2014 r. l nr 334 l rok Vii www.narew.info [email protected] l Światło na łomżyńskim rynku "Idąc za światłem, poszukiwali Światła". Słowami jednego z hymnów papież Franciszek nawiązał do wędrówki Trzech Mędrców zamierzających powitać Nadzieję Świata. I dodał Ojciec Święty: - Nasze życie jest wędrowaniem, w którym jesteśmy oświecani przez światła rozjaśniające drogę, aby znaleźć pełnię prawdy i miłości. Wędrujmy, choćby było daleko Szukajmy prawdy, choćby była ukryta Kochajmy, choćby było trudno Świąt pełnych spokoju i radości oraz Wspaniałego Roku 2015 – W Biblii Chrystus nazywany jest często Światłem tego Świata – ksiądz biskup Janusz Stepnowski swoje słowa skierował do uczestników Łomżyńskiej Wieczerzy Wigilijnej na Starym Rynku. – Wy także bądźcie dla siebie takim światłem niosąc Chrystusa, nadzieję, dobroć do każdego. „Ducha Świąt” przywołali na łomżyński rynek przede wszystkim harcerze dowodzeni przed podharcmistrza Wiesława Domańskiego. Gospodarzom uroczystości, ordynariuszowi łomżyńskiemu Januszowi Stepnowskiemu, prezydentowi Mariuszowi Chrzanowskiemu, przewodniczącej Rady Miejskiej Bernadecie Krynickiej, do których dołączył także poseł Lech Antoni Kołakowski, przekazali Betlejemskie Światło Pokoju. „Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego rękę, jest Boże Narodzenie” – słowami Matki Teresy z Kalkuty zwrócił się do zgromadzonych prezydent Mariusz Chrzanowski. – Życzę wszystkim mieszkańcom Łomży wielu głębokich i radosnych przeżyć, wewnętrznego spokoju, radości oraz Błogosławieństwa Bożego w każdym dniu nadchodzącego 2015 roku. Życzenia świąteczne i noworoczne przekazali także poseł Lech Antoni Kołakowski, przewodnicząca Rady Miejskiej Bernadeta Krynicka oraz poprzedni prezydent Mieczysław Czerniawski, który był kilka lat temu inicjatorem Łomżyńskiej Wieczerzy Wigilijnej na Starym Rynku. Opłatki poświęcone przez proboszcza Katedry, księdza Marian Mieszkowskiego, powędrowały w tłum i rozpoczęła się szczególnie wzruszająca chwila wigilijnych tradycji w naszym kraju – wzajemnych życzeń i serdeczności. Łomżyńską Wieczerzę Wigilijną wypełniły także kolędy i piosenki związane z atmosferą świąt w wykonaniu młodych wokalistów z Miejskiego Domu Kultury – Domu Środowisk Twórczych w Łomży pracujących pod kierunkiem Magdy Sinoff i Bernarda Karwowskiego. Wsparli ich także w świątecznym repertuarze nieco starsi wykonawcy z zespołów Seniorvita i Meandry. O „strawę cielesną” – 7 tysięcy pierogów, z kapustą i grzybami, barszcz i inne świąteczne smakołyki – rozdzielaną bezpłatnie między wszystkich uczestników zadbali uczniowie i ich opiekunowie z Zespołu Szkół Weterynaryjnych, Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących oraz burs szkolnych. życzy Artur Filipkowski i cała Grupa Medialna Narew ŻYCZENIA BISKUPA ŁOMŻYŃSKIEGO NA BOŻE NARODZENIE 2014 R. UmiłowaniBraciai Siostry, Dziś,wśródnocnejciszy,spełniłasięzapowiedźprorokaIzajasza:„Dziecięnam sięnarodziło,Synzostałnamdany…”(Iz 9, 5).Wrazz Jegonarodzeniemna świecie zagościłamiłośćzdolna wszystkoprzemienić.Miłośćposiadającamocprzezwyciężyć wszelkie zamknięcie, każdą samotność i smutek. Miłość mająca siłę uczynić wiernymi nierozerwalnymkażdemałżeństwo,zjednoczyći uczynićszczęśliwąkażdąrodzinę.ŹródłemtejmiłościjestnaszPanJezusChrystus! NiechJegoSłowooświecaWasządrogę!NiechJegoChlebpodtrzymujecodziennytrudWaszegopielgrzymowaniaw Nowym 2015Roku. Wraz z Księżmi Biskupami z całego serca przyzywam Bożego błogosławieństwa,opiekiNajświętszejMaryiPannyi świętegoJózefadlakażdejrodzinyi każdegoz Was. + JA NUSZ STEP NOW SKI Wasz Bi skup 2 / wesołych świąt www.narew.info Z pomocą Arce Rok 2015 rokiem Adama Chętnika Miłośnik Kurpiowszczyzny, etnograf i założyciel muzeum na wolnym powietrzu w Nowogrodzie, Adam Chętnik będzie patronem roku 2015 w wojewodztwie podlaskim. Właśnie w przyszłym roku, 20 grudnia, przypadnie 130. rocznica urodzin intelektualisty. Z tej okazji Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie oraz Wszechnica Świętokrzyska w Kielcach opublikowały "Wspomnienia z lat okupacji" autorstwa myśliciela z Kurpi. W książce znaj- 18-400Łomża,StaryRynek13 e-mail:[email protected] tel./fax862167107 REDAKTOR NACZELNY: ArturFilipkowski Współpraca: JolantaŚwięszkowska,KarolBabiel, KingaSawicka,IlonaMakal DYREKTOR BIURA REKLAMY I OGŁOSZEŃ: MonikaStrzelecka tel.600680638 e-mail: [email protected] www.narew.info „Narew Extra Tygodnik” wydawany jest na podst. umowy franchisowej z Pro Media Sp. z o.o. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. 23 grudnia 2014 Pół tony suchej karmy i innych psich smakołyków przekazali do schroniska Arka uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Łomży. W „przytulisku” przebywa ponad 150 piesków, pożywienie będzie urozmaiceniem ich codziennej diety. Akcję zbiórki karmy zorganizował Samorząd Uczniowski. Prezydentowi pensję dano – Nasza szkoła już od kilku lat pomaga czworonogom – mówi Maja Chojnowska z „Dziesiątki”. – Zwierzę nie jest rzeczą, dlatego człowiek jest mu winien opiekę, szacunek i ochronę – uzupełnia Jakub Wierzbowski. Kilkuletnia Ewa Gosk, dodaje: – Zima to trudny czas dla bezdomnych piesków. W schroniskach w całej Polsce na lepszy los czekają steki tysięcy bezdomnych zwierząt. Młodzież i nauczyciele planują kolejne akcje pomocy mieszkańcom łomżyńskiej Arki. W „batalii płacowej” starli się przedstawiciele dwóch koncepcji: dać od początku jak najwięcej, to będzie dobrze pracował; albo – dać na początek mniej, żeby dobrze pracował i starał się zasłużyć na więcej. Od strony finansowej dyskusja koncentrowała się wokół trzech zasadniczych propozycji. Przewodnicząca Rady Miejskiej Bernadeta Krynicka w swoim wniosku zawarła najwyższe dopuszczalne prawem wskaźniki (łącznie byłoby to 11 620 zł brutto). Komisja Finansów obniżyła dodatek specjalny z 40 do 34 procent (taki miał były prezydent Mieczysław Czerniawski). Już w trakcie obrad radny Zbigniew Prosiński zaproponował, aby na starcie dać nowemu prezydentowi pensję na poziomie, z jakiego zaczynał swoją kadencję jego poprzednik (razem 9 500 zł brutto). W dyskusji wypowiadali się m.in. Andrzej Modzelewski: Prezydent nie może zarabiać mniej niż szefowie firm komunalnych. Maciej Borysewicz: Chciałbym tylko przypomnieć jaki był gwar, kiedy cztery lata temu rozpoczynał kadencję prezydent Mieczysław Czerniawski i była propozycja dania mu najwyższych możliwych poborów. Alicja Konopka: Nasze miasto nie jest aż tak zamożne. Tadeusz Zaremba: To jest 7,5 – 7,7 tysiąca na rękę! To nawet na koszule na zmianę to nie jest za dużo. My nie możemy naszego prezydenta upokarzać. Zbigniew Prosiński: Czy 9500 złotych to są zarobki niegodne? Jest wielu młodych ludzi, nawet z kilkoma fakultetami, którzy zarabiają 1200 zł Bogumiła Olbryś: Gdy jeszcze zrobimy kontrast w stosunku do korporacji, w stosunku do prezesów banków naszej Rzeczpospolitej Polskiej, to są po prostu bardzo, bardzo znikome zarobki W głosowaniu przeszła wersja proponowana przez Komisję Finansów. Podczas drugiej sesji Rada Miejska Łomży obradowała już w komplecie. Jej skład uzupełnił Adam Zwierzyński (lista PiS), który wszedł w miejsce prezydenta Mariusza Chrzanowskiego. dujemy ustęp, w którym Adam Chętnik wspomina Święta Bożego Narodzenia w piątym roku straszliwej wojny: "Święta te w roku 1944 należały chyba do najsmutniejszych, jakiekolwiek nasze pokolenia pamiętały i o jakich słyszały z opowieści. Rok ten zaliczamy również w Polsce do najgorszych, jakie można sobie wyobrazić. Kilkuletnia niedola sroga, okrutna i bezwględna, nowy zabór części Polski przez bolszewików, niepowodzenia dyplomatyczno-polityczne naszego rządu na emigracji, udręka i śmierć setek tysięcy naszych rodaków... [...] O ciastach świątecznych nie każdy mógł pomyśleć, a opłatek wigilijny przełykany był przeważnie ze łzą w oku. [...] Za to, kto tylko mógł, starał się, by mieć chociaż choinkę. [...] Kolędników przebranych nie spotykałem wcale – po wsiach czy miasteczkach. Nie brzmiały nigdzie dzwony kościelne." Emocje były, ale łomżyńscy radni ostatecznie uznali, że nowy prezydent miasta Mariusz Chrzanowski ma zarabiać tyle samo co poprzednik, choć faktycznie trochę mniej. Wynagrodzenie Mariusza Chrzanowskiego łącznie będzie zatem wynosić 11 122 złote (6600 złotych płacy zasadniczej, 2100 zł dodatku funkcyjnego oraz 2822 zł dodatku specjalnego) brutto. Mieczysław Czerniawski miał jeszcze dodatek (ponad 1200 zł) za staż pracy. 23 grudnia 2014 www.narew.info wesołych świąt / 3 4 / wesołych świąt www.narew.info 23 grudnia 2014 Co to są rady działalności pożytku publicznego? Czy musi je powołać każdy samorząd? Pod nazwą Rady Działalności Pożytku Publicznego rozumiemy grono doradcze, którego rolą jest konsultowanie, opiniowanie dokumentów dla potrzeb organu jednostki administracyjnej, przy której ta rada działa. Szczególną wartością takiej rady jest to, że składa się ona nie tylko z przedstawicieli organizacji pozarządowych i podmiotów prowadzących działalność pożytku publicznego, ale także z reprezentantów administracji publicznej. Dzięki temu na forum rady prezentowane są stanowiska i poglądy partnerów i jest szansa wypracowywanie consensusu, który uwzględnia racje stron. Istnienie rad zostało usankcjonowane przepisami ustawy, która przewidziała ich tworzenie na wszystkich szczeblach. Oprócz Rady Działalności Pożytku Publicznego, będącej organem opiniodawczo-doradczym Ministra Pracy i Polityki Społecznej ustawa przewidziała możliwość tworzenia rad na szcze- co najmniej połowę członków rady. Do zadań Rady Wojewódzkiej należy w szczególności: •wyrażanie opinii w sprawach dotyczących funkcjonowania organizacji pozarządowych, w tym w zakresie programów współpracy z organizacjami pozarządowymi •wyrażanie opinii o projektach uchwał i aktów prawa miejscowego dotyczących sfery zadań publicznych, •udzielanie pomocy i wyrażanie opinii w przypadku sporów między organami administracji publicznej a organizacjami pozarządowymi •wyrażanie opinii w sprawach dotyczących zadań publicznych, w tym zlecania tych zadań do realizacji przez organizacje pozarządowe oraz w sprawach rekomendowanych standardów realizacji zadań publicznych; •wyrażanie opinii o projekcie strategii rozwoju województwa. blu wojewódzkim, powiatowym oraz gminnym. Warunkiem powołania rady jest wniosek organizacji pozarządowych. Jaki jest skład i zadania Wojewódzkiej Rady Działalności Pożytku Publicznego? W obecnym ustroju RP na szczeblu województwa funkcjonuje zarówno administracja samorządowa, jak i rządowa. Stąd, mimo że Wojewódzką Radę Pożytku Publicznego powołuje Marszałek, obowiązkowo musi się w niej znaleźć przedstawiciel Wojewody. W skład rady wchodzą także przedstawiciele organu stanowiącego samorządu województwa – wybiorą ich radni sejmiku wojewódzkiego oraz przedstawiciele organu wykonawczego – Marszałka. Sektor pozarządowy reprezentują w radzie osoby również wybrane przez Marszałka, spośród kandydatów zgłoszonych przez organizacje. Ustawa wymaga by reprezentanci trzeciego sektora stanowili W województwie podlaskim Rada Działalności Pożytku Publicznego powstała 1 września 2011 roku. W tej chwili trwa druga kadencja Rady. Jaki jest skład i zadania Powiatowych/Gminnych Rad Działalności Pożytku Publicznego? Rada Powiatowa lub Rada Gminna tworzona jest na wniosek organizacji pozarządowych przez organ wykonawczy właściwej jednostki samorządu terytorialnego. Po stronie administracji są w niej reprezentowane: organ stanowiący i organ wykonawczy. Oznacza to, że część członków rady wybierze rada powiatu lub rada gminy. Kolejnych przedstawicieli powoła w przypadku powiatu – Zarząd, zaś w przypadku gminy Wójt (Burmistrz, Prezydent). Co najmniej połowę składu rady muszą stanowić przedstawiciele sektora pozarządowego. Kompetencje rad powiatowych i gminnych określone w ustawie obejmują w szczególności: •opiniowanie projektów strategii •opiniowanie projektów uchwał i aktów prawa miejscowego dotyczących sfery pożytku publicznego, w tym programów współpracy, •wyrażanie opinii w sprawach dotyczących funkcjonowania organizacji, •udzielanie pomocy i wyrażanie opinii w przypadku sporów pomiędzy organizacjami a administracją publiczną, •wyrażanie opinii w sprawie zlecania zadań publicznych organizacjom. Zapis „w szczególności” oznacza, że powyższe zadania mogą być rozszerzane, jednak biorąc pod uwagę fakt, iż rada jest organem konsultacyjnym i opiniodawczym nie powinny one wykraczać poza tę formę aktywności. Aktualnie w naszym województwie Rady działalności powołane są w Suwałkach, Czarnej Białostockiej, Augustowie oraz w Białymstoku – Zespół Konsultacyjny. DLACZEGO WARTO POWOŁAĆ RADĘ W TWOJE GMINIE? Rada Działalności Pożytku Publicznego w Waszej miejscowości/ powiecie: •ułatwi podejmowanie dobrych decyzji konsultowanych społecznie, •rozwinie kulturę współpracy samorządu i organizacji pozarządowych, •wpłynie na wzrost jakości życia mieszkańców. Rady Działalności Pożytku Publicznego składające sie z radnych, urzędników i społeczników: •pracują nad projektami uchwał, strategii, programów rozwoju lokalnego, •dbają o przyjazny system realizacji zadań publicznych, •podpowiadają najlepsze rozwiązania dla budżetu i dla społeczności. To doskonała sposobność do budowania trwałego systemu partnerskiej współpracy samorządów z organizacjami. Podczas spotkań strona samorządowa i pozarządowa poznaje się wzajemnie, uzgadnia wspólne działania, rozwiązuje spory oraz buduje zaufanie, tak potrzebne do współpracy. W efekcie podejmowanych jest więcej wspólnych działań, następuje lepsze wykorzystanie środków finansowych z budżetu samorządu, łączone są możliwości i zasoby obydwu stron. W perspektywie wpływa to na rozwój lokalny, aktywność społeczną i lepszą jakość życia wspólnoty samorządowej. PODLASKIE FORUM RAD Podlaskie Forum to spotkania przedstawicieli Rad z terenu całego województwa. Jest okazją do wspólnej pracy, która przyczyni się do wzmocnienia RDPP, przekonania innych, że są one dobrym narzędziem dialogu pomiędzy samorządami i organizacjami pozarządowymi, wpływają na zwiększenie przepływu informacji, uczą partnerstwa i współpracy, zwiększają wpływ obywateli na podejmowanie decyzji związanych z rozwojem lokalnym Forum jest szansą na bliższe poznanie się, wymianę informacji dot. praktyk funkcjonowania Rad, przyjrzenia się standardom ich funkcjonowania tak w zakresie powoływania Rad, zadań, jak i procedur. To również okazją do określenia potrzeb w zakresie rozwoju tej formy współpracy administracji publicznej z organizacjami pozarządowymi. Tekst opracowany na podstawie materiałów z portalu organizacji pozarządowych ngo. pl iV / reklama uSŁugi rEMonToWo – BudoWLanE www.narew.info uSŁugi FinanSoWE Producentsiatkiogrodzeniowejoferuje:siatkę,panele,gabiony,bramy,furtki.OgrodzeniaTarnowscy, BudyCzarnockie69.Tel.884886969.13em Szamba betonowe wodoszczelne z atestem PZH. Jednokomorowe, dwukomorowe. Różne pojemności. Zastosowanie pod ścieki przydomowe, gnojówkę, gnojowicę, deszczówkę. Zapewniam transport, montaż gratis. Tel. 515 373 550. ELJAR instalacje elektryczne: w domkach i fabrykach, odgromowe, remonty instalacji, przyłącza, pomiary. Wynajem podnośnika koszowego 18 m: pielęgnacja i wycinka drzew, wyklejanie reklam, prace dekarskie – blacharskie, mycie okien i elewacji, montaż oświetlenia ulicznego i inne. Tel. 602 182 310, Łomża, ul. Krzywe Koło 19. IWBUD Iwona Wiśniewska wypożyczalnia sprzętu budowlanegoiiogrodniczego: -młotywyburzenioweiinne -zagęszczarki -rusztowania -piłyspalinowe -kosiarki,wykaszarkidotrawy,areator -sprzętrolniczy Łomża,ul.Nowogrodzka44B.Tel.600 011 914. doM Praniedywanów,wykładzin,chodników.Transporti trzepania gratis. Czyszczenie tapicerki meblowej – fotele, krzesła, materace itp. Zapraszamy na www.eurodom.lomza.pl Tel.508 193 990. EDWAL–meblenazamówienie.Projektgratis.Konarzyce.Tel.86 2187953,601804 117. NIERUCHOMOŚCI Sprzedamgospodarstworolne.BudyMikołajkaoraz sprzedaż i wydzierżawianie działek na Mazurach jeź.Białoławka.Tel.517 549 332. WynajmęmieszkaniewŁomży,przyul.Małachowskiego,2pokoje–35,9m2,IIpiętro.Tel.662 598502. Wróżka, tarot, numerologia. Profesjonalnie. pon. – pt. 17.00 – 20.00 po telefonicznym uzgodnieniu. Tel. 604 121 149. Powiem ci o zdrowiu, miłości, pracy, finansach, ostrzeżeniach, wrogach. Razem rozwiążemy twój problem. MoTorYZaCJa Usługidekarskie-Perfektdach:pokryciadachowe, wymianakonstrukcjidachowych,kominyzklinkieru, podbitki, montaż okien dachowych i włazów, materiały. Łomża, Boguszyce 17, Łukasz Just. Tel. 508 637 509. Usługi hydrauliczne PLUMBER Sobociński Sławomir:instalacjeCO,instalacjewodno–kanalizacyjne, montaż urządzeń sanitarnych, kotłownie (olejowe, gazowe, węglowe), kolektory słoneczne, pełen zakresusług.Tel.516 376 389. 23 grudnia 2014 MIESZKANIA W ŁOMŻY -ul.Moniuszki-pow.33,81m2,2pokoje,VIIIpiętro,blokz windą-95000zł tel.604051082 -ul.Wiejska - mieszkaniaopow.od39,85m2do60,78m2 - Potrzebujesz gotówki na święta? Zadzwoń. Tel. 514 065 322. cenaod2500zł/m2 tel.698506416 uSŁugi inForMaTYCZnE Serwistechnologiiisystemówinformatycznych.Informatykadlafirmidomu.Łomża.Tel.86 2252077, 602673 711 uSŁugi rTV agd ZakładUsługowyRTVMarekBrzeziakul.WojskaPolskiego26a,Łomża.Tel.86 2160735ŚwiadczyusługiwzakresienaprawyTV,DVDVCR,KAMERY,LAPTOPY,MONITORYKOMPUTEROWEIINNEorazmontażantenTViSAT. NaprawaAGD,podłączenianowegosprzętu.Łomża, ul. Mickiewicza 73 lub ul. Kazańska 6. Tel. 515 154 676,86 2187676. uSŁugi SZEWSkiE Naprawa obuwia. Łomża, ul. Krótka 12. Tel. 508 303 087. Express szewc. Stary Rynek 7 (Hala Targowa). Tel. 505 997 115. Zakładszewski–wszelkienaprawy.Łomża,ul.Śniadeckiego2/1.Tel.86 2190725. SaLE WESELnE, uSŁugi WidEo – FiLMoWaniE, ZESPoŁY MuZYCZnE Fotografiaślubna.Tel.605405 110. - ul. Żeromskiego - pow. 49 m2, 3 pokoje, I piętro, blok z Sprzedażopon:noweiużywane.Montażiwyważaniekółgratis.Elektromechanika.Kompleksowyserwisklimatyzacji,nabijanie,odgrzybianie,sprawdzanie szczelności. Najtaniej w Łomży. Stara Łomża p/sz.,ul.Akacjowa5.Tel.518 362 426. Auto – myjnia: pranie i czyszczenie tapicerki samochodowej, pranie dywanów, renowacja lakieru. Łomża ul. Towarowa 25 (była baza WZGS) . Tel. 511 922 966, 732 770 660. PN-PT 8.00-18.00, SOB. 8.00-16.00. Umawiamy na godziny przez telefon. MaTrYMoniaLnE Nadchodzi czas świąteczny, a samej być źle, jeśli czujesztosamoodezwijsię. Jak masz 50 – 60 lat, zadzwoń, Bożena. Tel. 660 171 505. Specjalistafoniatra–otolaryngologLiliannaU.Lechowicz.Tel.086 2182229,604504 694. SPrZEdaM Tylko MIÓD z własnej pasieki w atrakcyjnym opakowaniu najlepszym prezentem pod choinkę. Łomża, ul. Senatorska 22. Wesela,imprezyokolicznościowe,muzykaromska. Gra,śpiewaitańczy„Dżudli”.Gwarancjadobrejzabawy.Tel.698 621 178. Komis„FART” zaprasza pn. – pt. od 10.00 – 17.00 przyjmęodzieżwbardzodobrymstanie,dziecięce wózki,fotelikisamochodowe,innysprzętwdobrym stanie.Łomża,ul.Krótka4przejściepodfilarami. rÓŻnE PraCa [email protected] Kupię nieduży domek w Śniadowie lub w pobliżu Ostrowii,Lubijewa,Jelonki.Tel.698914737. dowa9a.Tel.2165738. Oprawa obrazów, Ignacy Jaworski, Łomża, ul. Rzą- DOMY - Łomża, ul. Łąkowa - pow. 275 m2, pow. działki 633 m2 , - StareKupiski,ul.Łomżyńska-pow.261,6m2,pow.działki 082 WEGETARIANIE, WEGANIE, BEZGLUTENOWCY, DIABETYCY: pójdźcie do Nas mamy dla Was jadło i napitki. Galeria Dobrego Smaku, Łomża Stary Rynek 1, 606 88 40 36 kuPiĘ SprzedammieszkaniewŁomżypow.51,6m2,3pokoje+kuchnia,IIIpiętrozbalkonemcena135.000zł. Tel.600 053 603. -ul.Dworna-pow.85,98m2, 4pokoje,IVpiętro-200000zł tel.698506416 1008m2,nowy,rokbudowy2008-530000zł,tel.604051 PRYWATNTNYGABINETLARYNGOLOGICZNY.Maria Równalaryngolog.Łomża,ul.Piłsudskiego6/2.Poniedziałek16.00–17.00.Tel.603 069 296. 86 4731650pon.–pt.10.00–18.00potelefonicz- -ul.Małachowskiego-pow.72m2,3pokoje,IIIpiętro,nowe budownictwo-300000zł tel.604051082 ZdroWiE i uroda Zdjęcia ślubne – imprezy okolicznościowe. Tel. 606 238 444. WróżkaKasia–tarotnumerologia.Tel.607 191 070, zł tel.604051082 mieszkalno-usługowy- 498000złtel.604051082 ZespółmuzycznyAmor.Zagramynaweselu,studniówce,baluokolicznościowymiinneimprezy.Tel. 508 637 509.www.zespol-amor.dzs.pl Fotograf.Tel.519169 972. -ul. Mazowiecka -pow.65,70m2, 3pokoje,Vpiętro- 180000 Bardzosamotny,176cm,85wagi,uczciwy,uczuciowy, potrafiący naprawdę kochać, pozna samotną paniązŁomżylubokolicniezwlekajnapiszsms-a lub zadzwoń a twoja samotność się skończy. Czekamnaciebie.Tel.532 573 481. Specjalistachoróbwewnętrznych–gastrologdrn med.StanisławOlszewski.Przyjmujęwponiedziałki od12.00.Rejestracjatelefoniczna86 2162459po 16.00.Łomża,ul.Senatorska48. Agencja Artystyczna Grzegorz Sekmistrz: aranże, koncerty, imprezy okolicznościowe, studio muzyczne. Tel. 505 248 790. windą- 145000zł tel.698506416 Zatrudnię kierowcę Kat. C od zaraz. Wymagania książeczka sanepid-owska, ciągnik siodłowy plus chłodnia.Tel.604 427 716. Przyjmędopracywgospodarstwierolnym,gmina Rutki.Tel.786 043 615. Zatrudnię w gospodarstwie rolnym. Tel. 512 622 985. MiESZkania 1 – pokojowe Czerwony Bór – 27,78m2, I piętro, cena 49 000złLOM-1272 2 – pokojowe Łomża– 48m2, I piętro,cena 129 000złLOM-1189 Łomża, Centrum – 36,70m2, IV piętro, cena 109 000złLOM-1192 Łomża,GórkaZawadzka– 35,86m2, II piętro, cena 130 000złLOM-1261 Łomża – 32,52m2, parter, cena 125 000zł LOM-1219 Łomżaul.WojskaPolskiego– 45,53m2,IV piętro,cena 135 000złLOM-1269 Łomża, Jantar – 36,26m2, II piętro, cena 128 000złLOM-1275 Łomżaul.Dmowskiego– 37,71m2,III piętro, cena 110 000złLOM-1276 Łomża, Południe – 46,60m2, III piętro, cena 179 000złLOM-1283 - Łomża, ul. Górna - pow. 233,8 m2, pow. działki 1608 m2, piętrowy -520000zł tel.698506416 -Łomża,ul.Senatorska -pow.204,14m2,pow.działki223m2, mieszkalno-usługowy-420000zł tel.604051082 -Łomża,ul.Jesionowa-pow.342m2,pow.działki255m2, segmentśrodkowy-370000złtel.604227658 DZIAŁKI - Kisiołki, gm. Łomża - pow. od 660 m2 do 1176 m2, budowlane – 55zł/m2 tel.604051082 -Dębowo,gm.Śniadowo-pow.3200m2- 40 000zł tel.604 051082 -Giełczyn,ul.Olszowa-pow.5599m2 - 188000zł tel.604 227658 -Łomża,ul.Sikorskiego-pow.2564m2–160zł/m2 tel.604 227658 -Łomża,ul.Zakątek-pow.983m2,budowlana-205 000zł tel.604227 658 3 – pokojowe Łomża,GórkaZawadzka– 48,95m2, V piętro, cena 159 500złLOM-1252 Łomża, Armii Krajowej – 72,30m2, III piętro, cena 229 000złLOM-1258OBNIŻKA!!! Łomża – 60,53m2, IV piętro, cena 159 000zł LOM-1268OBNIŻKA!!! Łomża, Centrum – 63,52m2, III piętro, cena 185 000złLOM-1270OBNIŻKA!!! Łomża,ArmiiKrajowej– 60,50m2, VII piętro, cena 165 000złLOM-1279 Łomżaul.Broniewskiego– 60,78m2, III piętro, cena 179 000złLOM-1281 Łomża, Jantar – 60,75m2, parter, cena 186 000złLOM-1282 4 – pokojowe Łomża, Centrum – 63,50m2, I piętro, cena 180 000złLOM-1260TYLKOU NAS!!! Łomża – 81,80m2, III piętro, cena 400 000zł LOM-1266 doMY Dzbenin– p.domu67m2,p.działki 1200m2, cena 173 000złLOM-1191TYLKOU NAS! Gm. Piątnica – p. domu 50m2, p. działki 3900m2,cena 199 000złLOM-1204TYLKO U NAS! Jedwabne – p. domu 267m2, p. działki 2250m2,cena 420 000złLOM-1205 Łomża– p.domu 109,70m2,p.działki 800m2, cena 450 000złLOM-1209 dZiaŁki Budowlane Janowo– p.działki 1 348m2,cena 105 000zł LOM-1177 Jednaczewo – p. działki 2001m2, cena 130 065złLOM-1199TYLKOU NAS! Łomża– p.działki522m2,cena 90 000złLOM-1243 23 grudnia 2014 www.narew.info reklama / V 23 grudnia 2014 wesołych świąt / 5 www.narew.info Lotne myśli, giętkie języki, czyli wybrańcy mówią Zatem wybraliśmy. Łomża ma od ponad miesiąca radnych. „Wybrańców, głos ludu” – jak sami potrafią o sobie powiedzieć. Nawet w dobie internetowych relacji „na żywo”, wiele wzlotów myśli wyrażanych przez radnych w mowie ginie gdzieś bezpowrotnie. Postanowiliśmy ocalić choć niektóre pomysły, zwroty, refleksje. Wybór jest oczywiście tendencyjny. Ale nie polityczny. Na początek fragmenty drugiej w tej kadencji sesji Rady Miejskiej. Jako motto można potraktować słowa radnej Alicji Konopki: „Żeby nie mówić, aby mówić” Jeżeli ktokolwiek z naszych szanownych Czytelników trwał dotąd w naiwnym przeświadczeniu, że udział w komisjach wyborczych to objaw troski o demokrację w Rzeczpospolitej Polskiej, a nie sposób zarobkowania, z błędu wyprowadza go radna Wanda Mężyńska: „Czy dobrą praktyką jest, aby w komisjach wyborczych zasiadali pracownicy podlegający prezydentowi? Czy pracownicy np. z Ratusza? Można przyjąć taką zasadę, że pracownicy zarabiają, więc mają swoje pensje. A może wziąć pod uwagę osoby, nawet po studiach, które są niezatrudnione, żeby może parę groszy wpłynęło tym osobom...” Samorządowcy, choćby Wiesław Tadeusz Grzymała, zawsze starają się o kompromisowe rozwiązania...: „Możemy się umówić na sprawy wszystkie, nawet na to, że nie siusiamy do zlewu”. ... mimo, że napotykają przeszkody: „Powinien się Pan trochę powstrzymać od niektórych wyrażeń” – Bernadeta Krynicka. W gronie radnych nie ma już Mariusza Chrzanowskiego, który został prezydentem miasta, ale przecież ma za sobą dwie kadencje w samorządzie reklama i wie jak „sprzedać” sukces: „Mimo że prezydentem jestem dopiero tydzień czasu, to już sporo dobrych rzeczy zrobiliśmy. M. in. w tym roku będzie Sylwester miejski, który miasta praktycznie nie będzie kosztować”. Czasami myśli, jak żagle jachtu, albo skrzydła husarskie, albo jak dykcja spikera Teleexpresu, wpadają w łopot. Fragmenty brawurowego wystąpienia radnej Bogumiły Obryś: „Pan prezydent tegoż miasta dostał najwięcej głosów po 25 latach od naszych mieszkańców. Jak się nie mylę, to jesteśmy wybrańcami, przedstawicielami tychże mieszkańców. Akurat te liczby się wspaniale nam nałożyły. Ponad 11 tysięcy głosów wsparcia dostał prezydent od mieszkańców naszego wielkiego grodu. Uważam, że to jest duże miasto, ponad 62 tysiące. I tak się składa, że pierworodny wniosek, wniosek Pani Przewodniczącej, opiewa na 11 tysięcy. Te liczby może jakieś będą magiczne. To nie są wcale zacne pobory, 11 tysięcy to jest skala brutto, w skali netto to będzie w granicach – tam – 8 tysięcy. I zadaję sobie pytanie, jako radna tego miasta, czy 8 tysięcy przy... Czy mam wymieniać zakres obowiązków Pana Prezydenta. Każdy je dosko- nale zna, więc nie będę tym Państwu zawracać głowy w tej chwili, tymi wszystkimi zadaniami. Ale tych zadań, gdyby chciała przeczytać, to by zajęło mi co najmniej 15 minut szybkiego mojego, teelexpressowego czytania. Więc, jeśli 8 tysięcy, mili Państwo, to jest kwota za wysoka na piastowanie takiego urzędu, no to gratuluję Państwu. Uważam, jako radna tego miasta, że to jest głos ludu, głos ludu, który nas wybrał. Proszę Państwa – ponad 11 tysięcy głosów, w historii tego miasta nie było takich liczb. I ta liczba naprawdę jest bardzo skromna. Ja byłabym skłonna nawet [wnioskować – przyp. red.] o podwyższenie tych poborów, bo odpowiedzialność Pana Prezydenta jest bardzo, bardzo duża”. Samorządowcy dbają, aby język polski, a nawet niektóre języki martwe (jak łacina) były odświeżane. Mariusz Chrzanowski: „Nasza kadencja będzie musiała grono tych środków pokryć”. Bernadeta Krynicka: „Ad voce...” Przykazanie przejrzystości życia publicznego miasta przyświeca radnemu Maciejowi Borysewiczowi: „Prosiłbym, żeby nie zwracać się do mnie „Panie Przewodniczący”, bo to wprowadza może jakieś niepotrzebne zamieszania. Otóż nie jestem przewodniczącym niczego. Zaczną się jeszcze ludzie zastanawiać, czego ja też, po cichu, przewodniczącym zostałem”. A troska o europejskość radnej Elżbiecie Rabczyńskiej: „Nie podobają mi się te prześwity. Według standardów unijnych to jest niedopuszczalne, żeby nogi były – że tak powiem – filmowane. To bardzo źle wygląda”. Refleksje radnego Tadeusza Zaremby nawiązują do metafizyki i przestrzeni, która nie zna ograniczeń: „Pani wiceprzewodnicząca obecna, pewnie dożywotnia wiceprzewodnicząca, a może więcej... [radny niestety nie sprecyzował czy „więcej niż wiceprzewodnicząca” czy „więcej niż dożywotnia”]. I jeszcze z tych samych ust: „Panie przewodniczące siedzą pod ołtarzem, a my na końcu tramwaju”. Radni potrafią dostrzegać sprawy nie tylko zwyczajnych wyborców. Np. przewodnicząca Bernadeta Krynicka: „Mieszkańcy Sybiraków zwracali się z problemem bardzo dużej ilości kotów wałęsających się na tamtym osiedlu i żeby poszczególne służby zajęły się tym problemem. Te koty chodzą wygłodzone i jest to naprawdę bardzo duży problem”. Pozwólmy, że zakończenie należeć będzie do Tadeusza Zaremby: „Dzięki bardzo, do widzenia...” Od redakcji. Wykorzystane cytaty są w zasadzie wiernym zapisem wypowiedzi radnych. W zasadzie, ponieważ język mówiony jednak nieco różni się od pisanego (w grę wchodzi intonacja, mimika, mowa ciała). W żadnym jednak przypadku zmiany nie polegały na „ubarwianiu” cytatów, dodawaniu im elementów ośmieszających mówców, czy usuwaniu ważnych dla logiki wypowiedzi elementów. Celem publikacji nie jest dyskredytowanie kogokolwiek. Bycie prezydentem czy radnym to nie przymus. To nie tylko przywileje, ale także obowiązki. Także obowiązek szacunku dla inteligencji wyborców i języka polskiego. 6 / wesołych świąt www.narew.info O Bożym Narodzeniu zwykło się mawiać, że są szczególnie świętami rodzinnymi. Już do ich przygotowania zwykle zaangażowana cała rodzina, aby gdy nadejdą, we wspólnym rodzinnym gronie radować się ich treścią. A przecież są to święta wcielenia Syna Bożego, naszego Zbawiciela, który przychodzi na świat i jawi się właśnie w rodzinie: Maryi i Józefa. Pamięcią sięgam do pierwszych świąt Bożego Narodzenia w moim domu, a właściwie niewielkim mieszkanku przy ulicy Dwornej, gdzie w jednym pokoju mieszkało nas pięcioro, ale na święta musiała obowiązkowo zmieścić się choinka od podłogi do sufitu. Był to okres okupacji niemieckiej, ostatnie lata drugiej wojny światowej. Najpierw na wiele tygodni przed świętami przygotowania zabawek na choinkę. I to było zadanie nas małych wraz z bratem i siostrą. Najpierw zbieranie kolorowych papierków, często po cukierkach lub wycinanie pasków z kolorowych obrzynków starej niepotrzebnej makulatury, znalezionej w szufladach lub innych zakamarkach, skrzętnie przechowywanych przez mamę rupieciach. Następnie mieszało się mąkę z odrobiną wody, co tworzyło idealny klej do sklejania ogniw wyciętych z pasków papieru – i tak powstawał długi na kilka metrów łańcuch, który był jedną z najważniejszych ozdób choinki. Do tego dochodziły wycinane z bibuły karbowanej kolorowe baletnice, anioły, których doklejone główki, kupione w papierniczym sklepie, stanowiły przepiękne ozdoby. Bardzo cenne, bo własnoręcznie przez nas zrobione. O świeczki na choinkę, czasem nowe pudełko „bombek”, a zwłaszcza samą choinkę, zawsze troszczył się ojciec. On też, gdy przyszła pora, obsadzał choinkę w krzyżak, ustawiał i ubierał przy naszej pomocy. Przed świętami czekało się też na opłatek. Najpierw przynosił go pan organista z katedry, po nim wyczekiwało się na brata z klasztoru kapucynów, który, wydawało się, że miał ładniejsze reklama Moje Boże Narodzenie opłatki, gdyż wśród białych znajdowało się kilka kolorowych (żółte, zielone, czerwone). I wreszcie opłatki od Panien (benedyktynek), które roznosił pan Antoni, znany ogrodnik u sióstr. Wprawdzie wystarczyłby jeden opłatek, przyniesiony z katedry, jedynej wówczas parafii w Łomży, ale opłatki z kościołów klasztornych traktowane były jako życzenia świąteczne od wspólnot zakonnych dla poszczególnych rodzin. Gdyby przez przypadek kapucyński brat ominął mieszkanie, szło się wówczas do klasztoru, aby zdobyć oczekiwany opłatek od tej wspólnoty. Jak zwykle, święta zaczynały się wieczerzą wigilijną po pojawieniu się pierwszej gwiazdki. Gdy około godz. 16.00 zaczęło się ściemniać, często wybiegaliśmy na podwórko, aby ujrzeć pierwszą gwiazdkę, o której pojawieniu się zawiadamialiśmy wbiegając z radosnym okrzykiem do domu: „mamo, jest już gwiazd- ka!” W domu czekała już babcia, która każdego roku wraz z dziadkiem i wujkiem przychodziła na wigilię, przynosząc ze sobą najsmaczniejsze ze wszystkich potraw kluski z makiem oraz przyrządzoną rybę w galarecie, którą złowił w Narwi sam dziadek, wytrawny rybak, jak wielu wówczas w nadnarwiańskim grodzie. Według tradycji, na stole znajdowało się dwanaście potraw, jak wyjaśniała mama, na pamiątkę 12 Apostołów. Liczbę tę skrzętnie sprawdzaliśmy. Pod obrusem na stole rozłożone było siano, przypominające stajenkę betlejemską. Przy stole zawsze znajdowało się jedno wolne miejsce z nakryciem dla przygodnego gościa. Często to miejsce zajmowała jakaś samotna osoba, którą rodzice zapraszali do wigilijnego stołu. Wieczerzę rozpoczynał ojciec krótką modlitwą i śpiewem kolędy Wśród nocnej ciszy… Następnie brał do ręki opła- tek i wypowiadał życzenia, skierowane do wszystkich uczestników wieczerzy, a następnie podchodził do każdego i wszyscy wzajemnie łamali się opłatkiem składając życzenia. Pod koniec wieczerzy wszyscy zwróceni ku choince, na której zostały zapalone przez ojca świeczki, 23 grudnia 2014 przy wyłączonym jednocześnie elektrycznym świetle, co dodawało szczególnego uroku, przez długi czas śpiewali kolędy. Na choince znajdowało się wiele gwiazd: i tych wyciętych z tektury i owiniętych „pazłotkiem”, i tych z ciasta, upieczonych przez mamę wśród różnych księżyców i słoneczek. Ale u szczytu choinki nigdy nie było gwiazdy. Ta bowiem często kojarzyła się z sowiecką gwiazdą na noworocznej moskiewskiej choince. Stąd na szczycie choinki miał swoje miejsce piękny duży anioł. Oprócz wspomnianych zabawek choinkowych, kolorowych bombek, oczy dzieciaków kusiły choinkowe długie cukierki, pierniczki i małe żółto-czerwone jabłuszka, których, jak na owe czasy, wielką sztuka było dotrzymać aż do świąt. Wprawdzie choinkę obowiązkowo trzymało się do Trzech Króli, a czasem nawet do Matki Boskiej Gromnicznej, to bardzo sprawne podchody dzieciaków sprawiały, że zmniejszała się na niej ilość pierniczków, a po cukierkach pozostawały piękne kolorowe papierki. Gdy nadszedł czas rozbierania choinki, do podziału niewiele pozostawało. Ale wszyscy po równo otrzymali pozostałe choinkowe smakołyki. O. JAN BOŃ KOW SKI, KA PU CYN Materiał publikujemy dzięki uprzejmości portalu www.historialomzy.pl. Skróty pochodzą od redakcji Tygodnika Narew W niedzielę 21 grudnia zmarł Andrzej Zaręba, pułkownik w stanie spoczynku, były komendant miejski policji w Łomży. Znany był także jako Łomżyński Król Kurkowy, czyli wysokiej rangi członek Bractwa Kurkowego w Łomży. Pożegnamy go 23 grudnia. Mszę żałobną w kościele parafii p/w. Bożego Ciała o godz. 13 celebrować będzie ksiądz biskup senior Stanisław Stefanek. Pogrzeb odbędzie się zgodnie z rytuałem Bractwa Kurkowego. 23 grudnia 2014 wesołych świąt / 7 www.narew.info Partyzancka Wigilia ,,... A gdy zabrakło domu i rodziny... O, karabinie w Świętą Noc...! – Towarzysz Tyś mój jedyny...!!!” Liczący dwudziestu ludzi oddział zbliżał się wolno, 24 grudnia nad ranem, do zapadłej wśród lasów wsi... Ludzie z trudem brnęli poprzez szalejącą zamieć. Każdy krok stawiany przez zmarzniętych żołnierzy był ogniwem Golgoty partyzanckiego żywota w owych ciężkich dniach narodowej klęski. Mokre od potu onuce przylegały do obolałych stóp w stwardniałych butach... Grupa szła gęsiego pilnując, by stawiać stopy w ślady pozostawione przez poprzednika... Szereg kołysał się lekko, i mozolnie jak ślimak parł naprzód... Gęsta ściana lasu ustępowała rzadkiemu zagajnikowi. Byliśmy w ciągłym marszu od szeregu tygodni. Staraliśmy się dobić do celu nim nastanie jasny dzień. Nie chcieliśmy ze względu na nasze bezpieczeństwo, jak i spokój mieszkańców, by widziały nas niepowołane oczy. Żołnierze śmiertelnie znużeni niecierpliwie wyglądali końca nocnej wędrówki. Gorzej niestety było ze mną. Często zdarzało się, że nie miałem sposobności spać dłuższej chwili przez kilka dni z rzędu. I właśnie ten marsz był po takim okresie przymusowej bezsenności. Umęczony do ostatnich granic dałem w końcu polecenie by dwóch żołnierzy prowadziło, a raczej ciągnęło, za ręce. Były chwile, że podczs marszu miałem wprost halucynacje. – Maszerując – spareklama łem! Zjawiały mi się we śnie różne przeszkody na drodze – wody rwących rzek, druty kolczaste... Stawałem wówczas jak wryty i biednym żołnierzom z trudem udawało się mnie zbudzić z owego kamiennego snu i przekonać, że jesteśmy w marszu i żadne przeszkody narazie nas nie zatrzymują.. W końcu dotarliśmy do miejsca postoju. Czekało już na nas gorące śniadanie i krótki odpoczynek w ciepłym mieszkaniu, wśród gorących polskich serc. Był dzień niezwykły – Wigilia... należało przygotować Wieczerzę. Nasi kochani gospodarze, gdy się dowiedzieli, że chcielibyśmy ten niezwykły czas przeżyć wśród nich przyjęli to z radością i prześcigali się w propozycjach, jak to urządzić. Ponieważ cały nasz oddział składał się z tzw.,, ludzi spalonych” jasnym było, że wszystkich należało potraktować, jak jedną polską rodzinę. My Polacy wówczas byliśmy jakby wysepką, oazą, otoczoną przez wrogi żywioł. Razem z gospodarzami ułożyliśmy Wigilijne menu. Z wielką radością dowiedzieliśmy się, że nie zabraknie ryby, kapusty z grzybami, klusek z makiem, kompotu z suszonych owoców. – My tułacze nawet nie marzyliśmy, że spożyjemy tak bogatą Wieczerzę Wigilijną wśród ludzi, którzy dla nas byli jak najbliższa rodzina. Do pomocy przydzieliłem odpowiednią ilość ludzi. Z utęsknieniem czekaliśmy ukazania się pierwszej gwiazdki na mroźnym wie- czornym niebie... jak przed wojną w domu... Zabłysła... niezależnie od biegu historii... niezależnie od tej masy nienawiści jaka osiadła w secach ludzkich... niezależnie od niewyobrażalnego ogromu ludzkich cierpień... Wzruszeni zgromadzili się wszyscy w najobszerniejszej izbie. Zasiedliśmy do stołu. Krótko zabrał głos gospodarz z żoną życząc nam i sobie by ta Wigilia była ostatnią w czas wojny. I ja zabrałem głos niejako z urzędu. Do życzeń dołożyłem by następna była już w wolnej Polsce. Życzyłem przetrwania okupacji i szczęśliwego spotkania się z naszymi rodzinami. Większość z obecnych płakała, gdyż nie mieli już rodzin lub były zdziesiątkowane a domy spalone. Przypomniały mi się słowa poety:,,... A ojcem jest mu Niebios Pan, a matką Ziemia miła, – Co go zbożami swoich pól, jak mlekiem wykarmiła... – A domem jest mu cały świat! – Bez granic i bez końca...!!” Rzeczywiście domem nam był cały świat, szczególnie dla nas Polaków. Ojciec mój i brat najmłodszy są więźniami Oświęcimia i czy żyją jeszcze...?...!! Gdzie w tej chwili są moi pozostali trzej bracia i siostra...?..!! Przy czyim stole spędzają Wigilię, owe święto rodziny polskiej?! Kto otrze łzy mojej biednej, samotnej matce, która spędza tę Świętą Noc gdzieś przy gościnnym polskim stole nie wiedząc nic o losie swoich synów i córki...?...!! Pod koniec tej niezwykłej partyzanckiej Wigilii ktoś zaintonował kolędę,, Bóg się rodzi...” – tak, lecz w jakich okolicznościach... Wszyscy myśleliśmy w tym momencie – oby nigdy więcej w takich jak te... Fragmenty wspomnień majora Mariana Kozłowskiego o Wigilii 1943 roku. Ich autor urodził się w 1915 roku w Siemieniu k. Łomży. Uczeń łomżyńskich szkół i student „kuźni dyplomatów” na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Żołnierz września 1939, a w konspiracji Związku Walki Zbrojnej i Narodowych Sił Zbrojnych. Po wojnie aresztowany, represjonowany. Zmarł w 1986 roku. Mjr. Marian Kozłowski ps.”Lech”,”Przemysław”, ”Dąbrowa”,”Opoka” (21. XI. 1915 – 6. XI. 1986) Urodziłsię 21. XI. 1915r.w Siemieniuk.Łomżyjakojedenz pięciusynówIzydorai Stefanii. W Łomżyukończyłnajpierw Gimnazjuma nastepnieLiceum im.TadeuszaKościuszki.Zaangażowanyw działalnośćharcerskąpełniłfunkcjędrużynowego 13-tejDrużynyHarcerskiejim.TadeuszaKościuszki.Po przejściuDywizyjnegoKursuPodchorążychw Zambrowie 1. I. 1937r.zostałmianowanypodporucznikiempiechotyi rozpoczął studiana Uniwersytecieim.Stefana Batorego w Wilniew WyższejSzkoleInstytutuNaukowo-BadawczegoEuropyWschodniej,kuźniprzyszłychdyplomatów.Podczasokupacjiniemieckiejpoczątkowow ZWZ(ZwiązekWalkiZbrojnej) a następniew NSZ(NarodoweSiłyZbrojne).Rannydwukrotniew walcez Niemcami: 15. XII. 43 w głowę,ręcei plecypodczasprzeprawyprzez BiebrzękołoBurzyna a następniena początku kwietnia 1944r.ciężkorannyw plecyi płuca w lesiew okolicachStawisk.Po wojnieod października 1945do kwietnia 1947r.(do amnestii) komendantOkręgu II OlsztyńskiegoNZW(NarodowegoZjednoczeniaWojskowego).Aresztowanyw 1949więzionymiędzyinnymiw Rawiczu. OjciecIzydor,przedwojenny działacznarodowy,został aresztowanywrazz najmłodszymz braci,równieżIzydorem,przezNiemcówi bestialskozamęczonyw Auschwitz. Izydorjunioruciekłz transportupodczasewakuacjiobozu i po dotarciudo Łomżyzmarł z wycieńczenia.Dwajinnibraciarównieżginą w walcez Niemcami.JózefKozłowskips.„Mały” w potyczcez żandarmeriąpod Borkowem,natomiastnajstarszyz braci,cieszącysięnajwiększą charyzmą,kpt.AntoniKozłowskips.„Biały”ginie 23czerwca 1944r.w bitwiew Czerwonym Borzeosłaniającwycofywaniesięokrążonych oddziałówzgrupowaniaAK(ArmiiKrajowej) i NOW(NarodowejOrganizacjiWojskowej).Wojnęprzeżyłotylkodwóchbraci,Mariani Bolesław. Obajpełniliwysokiefunkcjew strukturachpowojennejkonspiracjiantykomunistycznej,mjr MarianKozłowskikomendantaOkręguOlsztyńskiegoa kpt.BolesławKozłowskips.„Grot”komendantapowiatuŁomżai zastępcykomendantaOkręguBiałostockiegow NarodowymZjednoczeniuWojskowym(do ujawnieniaw kwietniu 1947r.).W 1950r.onrównieżzostałaresztowany i po ciężkim,półrocznymśledztwiew UBuwięzionyw najcięższymwięzieniu,weWronkach, z któregowyszedłw 1955r.. 8 / wesołych świąt w extra skrócie Szachy W minionyweekendw Białymstokurozegranyzostałturniej wojewódzki Grand Prix Polski Dzieci i Młodzieży. W najmłodszejkategoriido 6lat(wystartowało 36osób) bardzo dobrze zaprezentował się zawodnik Klubu Szachowego Maraton Łomża, Bartosz Chełstowski, który w kat.OPENbyłszósty(5pkt.z 7partii),a w grupiechłop- www.narew.info PIŁKA RĘCZNA Dwójka najlepsza w województwie Szczypiornistki zespołu GUKS Dwójka Łomża wywalczyły tytuł mistrzyń województwa podlaskiego juniorek. W decydującym spotkaniu wygrały ze Szczypiorniakiem Dąbrowa Białostocka 27: 22. cówz rocznika 2008zajął 4.miejsceprzegrywającwalkę o brązowymedaldopieropunktacjąpomocniczą.W starszychkategoriachwystąpiłokilkororeprezentantówdrugiegołomżyńskiegoklubu,MUKSŁomżyńskiejAkademii SzachowejLeonadro. I takw najliczniejobsadzonejkategoriido 8lat(wystartowało 102osoby)SzymonJastrzębski(4,5pkt.)zajął 24.lokatęw kat.OPENi był 14.wśród chłopcówrocznik 2006.W grupiedo 10lat(29uczestników)piątaw OPENbyłaMalwina Szewczyk(5pkt.),która wygrałatakżekategoriędziewczątrocznik 2004.Trzecie miejscew dziewczętachz rocz. 2005zajęłanatomiastEliza Mroczkowska(3pkt.),osiemnastaw OPEN.Do startu w najstarszej grupie do 15 lat zgłosiło się zaledwie 13 osób.WśródnichbyłatrójkazawodnikówMUKS-u. I tak 23 grudnia 2014 Do rewanżowego starcia, które odbyło się w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 10 w Łomży, w lepszej sytuacji przystępowały przyjezdne, które na własnym parkiecie zwyciężyły 20: 17. Podopieczne trenera Stanisława Niedbały nie zamierzały jednak składać broni i od samego początku walczyły o odrobienie strat. Po wyrównanym początku w 13. minucie zaczął się koncert gry łomżanek. W ciągu jedenastu minut miejscowe rzuciły siedem bramek, tracąc tylko jedną. W końcówce pierwszej połowy dąbrowianki nieco zmniejszyły straty, ale i tak na przerwę schodziły przy wyniku korzystnym dla Dwójki, która prowadziła 13: 9. Po zmianie stron nastąpiło rozluźnienie w szeregach gospodyń, które wykorzystały rywalki dochodząc na zaledwie dwa gole (18: 16). Taki stan rzeczy utrzymywał się mniej więcej do 45. minuty. W tym momencie trener Niedbała zmienił nieco taktykę gry i przyniosło to zamierzony efekt. Przewaga GUKS-u ponownie zaczęła rosnąć by w mo- mencie, gdy zabrzmiała ostatnia syrena wynieść pięć bramek. Najlepszą strzelczynią tego meczu została Amanda Szymborska, która rzuciła aż 12 goli. Ta sama zawodniczka została również królową strzelczyń całych rozgrywek wojewódzkich. Tytuł najlepszej bramkarki przypadł w udziale innej piłkarce Dwójki, Urszuli Trzcińskiej. – Dwumecz ze Szczypiorniakiem był niezwykle wyrównany. Dawno nie było takiej sytuacji, że mamy w województwie dwa tak wyrównane ekipy. Rywalki dysponowały zdecydowanie lepszymi warunkami fizycznymi, ale według mnie nasz zespół ma trochę większe możliwości techniczno-taktyczne i to przechyliło szalę wygranej na naszą korzyść – ocenił szkoleniowiec zespołu z Łomży. Dzięki wywalczeniu tytułu mistrzowskiego łomżanki zdobyły prawo organizacji turnieju ćwierćfinałowego Mistrzostw Polski Juniorek, który wstępnie zaplanowano na początek marca przyszłego roku. *** Dobry wy stęp w rozgrywkach grupy zachodniej woje wódzkiej Gimnazjady zanotował najmłodszy zespół Dwójki. Najpierw w półfinale nasz zespół zajął 2. miejsce, pokonując Publiczne Gimnazjum Rajgród 18: 6, PG Turośl 15: 7 i ulegając PG Kolno 12: 15. Ten ostat ni wy nik zo stał za li czo ny do tur nieju finałowego, stawiając w lepszej sytuacji kolnianki. Tydzień później w decydującym o medalach zawodach łomżanki odniosły dwa zwycięstwa. Niespodzie wanie pokonały ubiegłorocznego mistrza, PG Jabłoń 11: 10 i rozbiły PG Nowe Piekuty 20: 9. W końcowej klasyfikacji trzy drużyny – z Jabłoni, Łomży i Kolna miały na koncie po cztery punkty i wszystkie trzy awansowały do finału woje wódzkiego. (DB) MateuszSkrodzki(3,5pkt.)był 8.w kat.OPENi 3.wśród chłopcówz rocznika 2001.Tużza nimuplasowałsięArkadiusz Mroczkowski, który został sklasyfikowany odpowiedniona 9.i 4.miejscu.Najstarszaw tejkategoriiSylwia Mroczkowska (3 pkt.) zajęła natomiast 11. miejsce w kat.OPENi 1.wśróddziewczątz rocznika 1999. KARATE KYOKUSHIN Karatecy na medal Zaproszenie W dniach 29-30grudniaw saliAkademickiejSzkołyPolicealnejprzy ul.Wiejskiej 16w Łomżyrozegranyzostanie MiędzynarodowyTurniejTenisaStołowego.Zawodyodbędą się w czterech kategoriach wiekowych – skrzaci (rocznik 2006 i młodsi), młodzicy (2003-2005), juniorzy (1999-2002)i OPEN.Jeślizgłosisięodpowiedniailośćzawodników rozegrany zostanie jeszcze turniej Weteranów 50+. Zgłoszeniado zawodówprzyjmowanesądo 23grudnia do godz. 15 pod adresem: [email protected] lub telefoniczniena numer 606 872 482.W zgłoszeniunależypo- Bardzo dobrze spisali się zawodnicy Łomżyńskiego Klubu Karate podczas rozgry wanego w Białej Podlaskiej XXXI Pucharu Polski w Karate Kyokushin. Ekipa prowadzona przez trenera i prezesa ŁKK, Dariusza Syrnickiego wróciła do domów z sześcioma medalami. Fantastyczny debiut wśród seniorów zaliczyła tegoroczna mistrzyni Europy i brązowa medalistka Mistrzostw Świata juniorek Karolina Mroczkowska. Uczennica II Liceum Ogólnokształcącego w Łomży od eli- minacji do finału wygrała cztery walki w kategorii lekkiej już w pierwszych rundach – Dawno nikt nie debiutował w takim stylu. Podczas zawodów moja podopieczna mierzyła się między innymi z medalistkami mistrzostw polski Darią Szefer z Siemianowic Śląskich w półfinale i Eweliną Mirosław ze Szczytna w finale. Dzięki efektownym zwycięstwom Karolina niespodziewanie zdobyła Puchar Polski – mówi Syrnicki. Bardzo dobry start zaliczył również Maciej Tercjak (student I roku WSA), który zdobył brązowy medal w kategorii lekkiej seniorów ulegając dopiero w walce o wejście do fi- nału mistrzowi Polski. Dobrze wypadła też dwójka naszych juniorów (16-17 lat). Klaudia Lanczewska (uczennica Liceum Sportowego) będąc już w okresie roztrenowania po Pucharze Europy, który odbył się dwa tygodnie li dysponujący dłuższą ławką rywale – mówi trener Wójcik – Trudno, nie udało się w tym roku awansować dalej, ale nie robimy z tego tragedii. W większości w tym zespole grają chłopcy o rok, a nawet dwa młodsi i myślę, że w przyszłym sezonie ten awans wywalczymy. Juniorom Olimpijczyka do rozegrania pozostał jeszcze jeden mecz. W sobotę, 3 stycznia o godz. 14.00 podejmą na własnym parkiecie najsłabszy zespół ligi, Ostrowiankę Ostrów Mazowiecka. Szóstą wygraną w tym sezonie zapisali na swoim koncie kadeci łomżyńskiego klubu. Bez większych kłopotów pokonali u siebie UKS Łapa Łapy 105: 66 – Dzisiaj dałem pograć wszystkim swoim zawodnikom. I wszyscy bez wyjątku spisali się dobrze, szczegól- wcześniej, gdzie zdobyła dwa medale, również na tych zawodach stanęła dwa razy na podium. Zdobyła srebro w kategorii układów (kata) i brąz w kategorii ciężkiej. Piotr Bejenka (uczeń I LO) również uplasował się na trzeciej pozycji wśród juniorów wagi ciężkiej. Bardzo dobrze wypadł Tomek Stachacz (uczeń PG 1) rywalizujący w kategorii młodzików (14-15 lat). W stawce 25 zawodników po 3 wyczerpujących pojedynkach eliminacyjnych uległ dopiero w walce o finał Szymonowi Olpińskiemu z Warszawy – Tomek był jedynym czternastolatkiem wśród czterech medalistów kategorii ciężkiej. Zapowiada się, że w przyszłym roku może być faworytem w swojej kategorii wagowej wśród młodzików – twierdzi prezes ŁKK. Zawody w Białej Podlaskiej zorganizowane zostały przez Polski Związek Karate i zgromadziły rekordową ilość startujących, blisko 400 osób z 87 klubów. (OPRAC. DB) dać:imięi nazwisko,rokurodzenia,kategorię,ewentualnienazwęszkołylubklubu.Uczestnicymająprawostartu w jednej kategorii swojej lub starszej oraz kategorii OPEN. Jestrównieżmożliwośćzamówieniana noclegówi wyżywienia. Te przyjmuje trener Wacław Tarnacki 606 872 482,któryudzielatakżeinformacjiszczegóło- KOSZYKÓWKA „Strefa” nie dla Olimpijczyka wych. Programturnieju: 29grudnia 9: 00– 9: 30– potwierdzenieobecnościkategoriiOPEN, ewentualniedodatkowezgłoszenia 9: 45– losowanie 10: 00– oficjalneotwarciezawodów 10: 15– rozpoczęciegierkat.OPEN 12: 00– zakończeniepotwierdzaniakategoriiskrzatów 12: 30– rozpoczęciegierw kat.skrzatów 16: 00– planowanezakończeniei dekoracjaw kat.skrzatówi OPEN 30grudnia 9: 00– 9: 30– potwierdzenieobecnościkategoriijuniorów,ewentualniedodatkowezgłoszenia 9: 45– losowanie 10: 00– rozpoczęciegierkat.juniorów 10: 30– zakończeniepotwierdzaniakat.młodzików 11: 30– rozpoczęciegierkat.młodzików 16: 00– planowanezakończeniei dekoracjaw kat.młodzikówi juniorów Nie udało się juniorom UKS-u Metal-Technik Olimpijczyk Łomża zrealizować celu, jakim był awans do rozgrywek strefowych. W decydującym meczu w Białymstoku zespół prowadzony przez Włodzimierza Wójcika uległ tamtejszym Żubrom 66: 93. Kolejną wygraną zanotowali natomiast kadeci UKS-u, którzy we własnej hali pokonali Łapę Łapy 105: 66. Spotkanie w stolicy województwa było dla juniorów Olimpijczyka meczem o wszystko. Po niespodziewanej porażce w Bielsku Podlaskim łomżanie musieli pokonać Żubry chociaż jednym punktem by zająć drugie miejsce i awansować do strefy. Niestety grając bez zawieszonych za kłótnie z sędziami podczas starcia w Bielsku Patryka Gubika i Marcina Brzezińskiego nie mogli przeciwstawić się dobrze grającym gospodarzom – Jeszcze do połowy jakoś się trzymaliśmy. Przewaga białostoczan nie była duża. Jednak po przerwie opadliśmy z sił, co skrzętnie wykorzysta- reklama nie w obronie. A w ofensywie 6 punktów rzucił nawet Filip Trzonkowski, który jest dwa lata młodszy od pozostałych – relacjonuje szkoleniowiec Olimpijczyka – Podobnie jak w przypadku juniorów, ten zespół również jest młodszy od pozostałych. Tak więc plan jest taki sam jak w starszej kategorii, czyli walka o strefę w przyszłym sezonie. (DB)