Słoneczne popołudnie siódmego maja upłynęło nam pod znakiem

Transkrypt

Słoneczne popołudnie siódmego maja upłynęło nam pod znakiem
Słoneczne
popołudnie
siódmego
maja
upłynęło nam pod znakiem
Pikniku Europejskiego. W tym
roku
reprezentowaliśmy
Grecję – kraj z niezwykle
bogatą historią
i
ogromnym
dorobkiem
kulturowym.
Uczniowie
naszej
szkoły pozostający pod opieką
pań: Iwony Blank, Moniki
Krystek,
Anny
Bielińskiej,
Anety Szatkowskiej, Anny Werner, Agnieszki Kruszewskiej, Renaty Markiewicz, Ewy
Kucharskiej i Justyny Kamelskiej - Brzeszcz, wzięli udział we wszystkich konkurencjach
przewidzianych w ramach konkursu, który towarzyszył imprezie.
Za sprawą pani Moniki Krzemińskiej i pana Dariusza Makowskiego, nasz kram
przeobraził się w grecką tawernę rodem z Santorini, utrzymaną w turkusowo – białej
kolorystyce. Przed fasadą budynku wyrosła dorodna bugenwilla – ozdobna roślina kojarzona
z
Grecją.
Na
stoisku nie zabrakło
podstawowych
informacji na temat
regionalnej
kuchni,
geografii,
atrakcji
turystycznych,
czy
też
symboliki
państwa.
Najmłodsi
chętnie przystąpili do
realizacji zadań plastycznych przewidzianych specjalnie dla nich.
Tegoroczna parada była natomiast ukłonem w stronę tradycji i literatury. Około
godziny 16:00 na Starym Mieście pojawili się bogowie Olimpu w asyście bohaterów greckiej
mitologii. Groźny Minotaur straszył już z daleka, Ikar, uświetniając naszą prezentację,
przypominał o zgubnych
skutkach
młodzieńczej
brawury, a Odyseusz płynął
swą bajeczną, starogrecką
galerą do Itaki. Olbrzymie,
olimpijskie
kolejnym,
koła
były
eksponowanym
elementem
naszej
prezentacji, bo i wydarzenie
niebagatelne
igrzyska
–
pierwsze
odbyły
się
przecież w greckiej Olimpii w 776 r. p.n.e. Pochód zamknęli aktorzy greckiego teatru.
Po godzinie 17:00 na scenie pojawiła się kilkunastoosobowa reprezentacja zespołu
tanecznego „Butterfly” pod kierownictwem pań Anety Szatkowskiej i Aleksandry Rychter.
Formacja zaprezentowała publiczności układ choreograficzny – ciekawe połączenie
nowoczesności z kultowym i brawurowo zatańczonym fragmentem „Greka Zorby”.
Największą dumą i chlubą napawa fakt, że Płocczanie, którzy tłumnie przybyli
obserwować poczynania płockich szkół, niezwykle entuzjastycznie wyrażali się na temat
sposobu, w jaki zaprezentowaliśmy Grecję.
Dziękujemy wszystkim, bez których ta impreza nie doszłaby do skutku!
Do zobaczenia za rok!