Święty Eugeniusz de Mazenod jako wzór współczesnego

Transkrypt

Święty Eugeniusz de Mazenod jako wzór współczesnego
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013), S. 89-99
ANDRZEJ LWOWSKI
Wydział Teologiczny Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD
JAKO WZÓR WSPÓŁCZESNEGO EWANGELIZATORA
Jan Paweł II w rozmowie z Superiorem generalnym zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi
Niepokalanej wyznał, że obrał św. Eugeniusza de Mazenoda swoim osobistym patronem
w dziele ewangelizacji czasów współczesnych. Zarówno Papież Polak jak i jego następcy na
stolicy Piotrowej wielokrotnie ponawiali wezwanie do stosowania nowych metod
ewangelizacji.
Niniejszy artykuł jest próbą przedstawienia metod ewangelizacji stosowanych przez
Założyciela Oblatów. Wybrane zostały te metody, które mogą być inspiracją dla współczesnego
ewangelizatora: ewangelizacja we wspólnocie i przez wspólnotę, nawiązywanie autentycznego
dialogu z osobami ewangelizowanymi, świadectwo życia ewangelizatora, głoszenie
dostosowane w formie i treści do odbiorców, otwartość na prowadzenie Ducha Świętego.
Artykuł kończy się przedstawieniem postulatów pastoralnych dotyczących metod ewangelizacji.
Mogą one stać się zachętą do ewangelizowania w duchu Eugeniusza de Mazenoda.
W wielu przemówieniach i dokumentach Jan Paweł II wzywał wszystkich wiernych do osobistej
odpowiedzialności za dzieło rozwoju Kościoła. Wzywając wszystkich do włączania się w dzieło
ewangelizacji, Papież wskazywał na konkretne wzory godne naśladowania. Beatyfikacje i kanonizacje
w wymiarze liczebności osób wynoszonych do godności świętych stanowią jedną z cech wyróżniających
pontyfikat Jana Pawła II. Ponieważ ten Papież był zarazem inspiratorem wielu inicjatyw
ewangelizacyjnych, powstaje pytanie o wzajemną relację do siebie obydwu owych rzeczywistości 1.
G. Siwek stwierdza, że „święci Jana Pawła II jawią się przed naszymi oczyma jako nauczyciele,
realizatorzy, praktyczne wzorce głoszonego przez Papieża dzieła nowej ewangelizacji, czyli jako wciąż
aktualni ewangelizatorzy w szerokim tego słowa znaczeniu” 2. Jednym z takich świętych był Eugeniusz de
Mazenod.
1. Patron Jana Pawła II
Jak podają autorzy biografii św. Eugeniusza de Mazenoda 3, jest on w Polsce postacią mało znaną,
chociaż dosyć popularne jest założone przez niego Zgromadzenie Zakonne Misjonarzy Oblatów Maryi
Niepokalanej. O wyjątkowości de Mazenoda zaświadczył Jan Paweł II w rozmowie z Superiorem
Generalnym Zgromadzenia ojcem Marcello Zago. Generał Oblatów wspomina to wydarzenie w takich
słowach: „Pośród rozlicznych świadectw, przywołuję tutaj słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który
Andrzej Lwowski, mgr – magister teologii, doktorant w Zakładzie Teologii Dogmatycznej Wydziału
Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
1 Por. G. Siwek, Beatyfikacje i kanonizacje znakiem nowej ewangelizacji, w: Kanonizacje a Nowa Ewangelizacja.
Sympozjum naukowe z okazji 30-lecia Instytutu Liturgicznego, red. S. Koperek, Kraków 2000, s. 177.
2 G. Siwek, Beatyfikacje i kanonizacje…, s. 183.
3 Por. G. Lubich, G. Casoli, F. Ciardi, Wybrał ubogich, Poznań 1979, s. 7.
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
w spotkaniu ze mną w dniu 11 stycznia br. powiedział mi, iż przyjął św. Eugeniusza za swego patrona
umieszczając równocześnie jego relikwie w swej prywatnej kaplicy na Watykanie. Istotnie, Papież widzi
w nim wzór oraz orędownika ewangelizacji naszych czasów” 4. W tej samej rozmowie Papież Polak
powiedział, że obierając założyciela Oblatów na swego osobistego patrona w dziele ewangelizacji,
chciałby dokonać tego, czego Eugeniusz dokonał w swoich czasach 5. Chociaż Papież nie ogłosił oficjalnie
Eugeniusza de Mazenoda patronem ewangelizacji w czasach współczesnych, duch mazenodowski jest
wyraźnie obecny w tak ważnym dla ewangelizacji dokumencie, jakim jest encyklika Redemptoris missio 6.
„Święty kanonizowany to przede wszystkim członek Kościoła, który odpowiedział na wezwanie
Boże i (…) jest przedstawiony przez Kościół, (…) jako przykład życia prawdziwie chrześcijańskiego” 7.
Koniecznie trzeba mądrze wykorzystać te „dojrzałe owoce świętości Kościoła, jakimi są (…) święci” 8.
Papież postrzegał w ten sposób osoby wyniesione przez niego na ołtarze. Jak podaje W. Świerzawski „Jan
Paweł II w prywatnych rozmowach wypowiadał taką myśl: tak wielu świętych i błogosławionych
wyniosłem na ołtarze – i co dalej? Co robicie dla promieniowania ich świętości na wiernych? Czy
kanonizacje wpływają na ożywienie ich wiary, nadziei, miłości? Bo po to są” 9. Niniejszy artykuł jest próbą
częściowej odpowiedzi na myśl Papieża Polaka.
2. Kościół wzywa do stosowania nowych metod ewangelizacji
Dla Pawła VI konieczność weryfikacji dotychczasowych metod ewangelizacji nie podlegała dyskusji.
Widząc potrzeby Kościoła i zmiany zachodzące w społeczeństwie, jeszcze przed rozpoczęciem synodu
poświęconego ewangelizacji, mówił do kolegium kardynałów: „Warunki społeczne zmuszają nas
wszystkich do zrewidowania metod i poszukiwania z całych sił takich dróg i sposobów, za pomocą
których można by ludziom naszego wieku głosić orędzie chrześcijańskie, w którym jedynie będą mogli
znaleźć odpowiedź na swe pytanie, a także zaczerpnąć siły do wypełniania obowiązków, jakich nastręcza
wzajemne współżycie ludzi” 10. Dlatego też jednym z trzech bardzo trudnych pytań, którymi zajmował się
synod w 1974 r. było pytanie o metody, jakich „należy używać w głoszeniu Ewangelii, żeby jej moc
zaktualizować” 11.
Papieżem, który bardzo wyraźnie widział konieczność wypracowania nowych metod ewangelizacji,
był Jan Paweł II. Pierwszy raz użył sformułowania „nowa ewangelizacja” podczas pielgrzymki do Polski
w 1979 r. Cztery lata później, podczas podróży apostolskiej do Ameryki Środkowej, wyjaśnił, że nowość
ewangelizacji ma się wyrażać w zapale, metodach i w wyrazie 12. Zgodnie z nauczaniem papieża musimy
szukać nowych metod ewangelizacji. Świat się zmienia i ewangelizator potrzebuje nowych dróg dotarcia
z przesłaniem Ewangelii do współczesnego człowieka.
Wezwanie do poszukiwania nowych metod ewangelizacyjnych brzmiało z jeszcze większą siłą
w nauczaniu Benedykta XVI. Jeszcze jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary, Józef Ratzinger wygłosił
przemówienie do katechetów i nauczycieli religii, w którym wyraźnie zaznaczył: „musimy przecież
rozumnie stosować nowoczesne metody, żeby nas słyszano, albo lepiej – aby głos Boży był słyszalny
M. Zago, List Ojca Generała na zakończenie Roku mazenodowskiego, OMI Information 345 (1996), s. 1.
Por. K. Lubowicki, Eugeniusz de Mazenod, Kraków 2003, s. 5.
6 Por. F. Santucci, Św. Eugeniusz de Mazenod: „wzór i opiekun” ewangelizacji czasów współczesnych – kilka refleksji,
w: Od Rewolucji Francuskiej do nowej ewangelizacji. Wokół osoby i charyzmatu św. Eugeniusza de Mazenoda (17821861) w 150 rocznicę śmierci, red. P. Zając, Poznań 2012, s. 276.
7 H. Misztal, Kanonizacje w oczach kanonisty, w: Kanonizacje a Nowa Ewangelizacja…, s. 85.
8 H. Misztal, Kanonizacje…, s. 75.
9 W. Świerzawski, Świętość – najdoskonalsza ewangelizacja, w: Kanonizacje a Nowa Ewangelizacja…, s. 15.
10 Paweł VI, Alokucja do Św. Kolegium Kardynalskiego, 22.06.1973, w: tenże, Evangelii nuntiandi, 3.
11 Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 4.
12 Por. K. Pawlina, Nowa ewangelizacja i jej realizacja w Polsce po 1989 roku, Warszawa 1995, s. 34.
4
5
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
90
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
i zrozumiały” 13. Z tego wynika, że dla papieża metody nie były celem samym w sobie, lecz postrzegał je
jako służebne wobec głosu Bożego. Dla papieża Benedykta XVI, tak jak dla jego poprzednika, konieczność
poszukiwania nowych metod ewangelizacyjnych wynikała ze złożoności obecnej sytuacji, oraz
szerokiego pola działania Kościoła. W adhortacji Verbum Domini stwierdza, że „ze względu na bezkresne
horyzonty misji Kościoła i złożony charakter obecnej sytuacji potrzebne są nowe formy skutecznego
przekazywania słowa Bożego” 14. Papież wskazuje na konieczność stosowania nowych metod nie tylko
w dziele nowej ewangelizacji. Również w czasie misji ad gentes konieczne jest uwzględnianie tego
wezwania 15. Ponieważ „na przestrzeni dziejów zmieniały się formy i metody tej misji, w zależności od
miejsc, sytuacji i historycznych okoliczności” 16 (i nic nie wskazuje na to, by takie zmiany nie były
konieczne w przyszłości), Benedykt XVI powołał do istnienia Papieską Radę do spraw Krzewienia Nowej
Ewangelizacji i zwołał synod, który podjął temat nowej ewangelizacji dla przekazu wiary
chrześcijańskiej.
W nauczaniu papieża Franciszka temat ewangelizacji pojawia się nieustannie. Nie przypadkiem
jego pierwsza adhortacja podejmuje temat głoszenia Ewangelii w dzisiejszym świecie. W niej zawarł
wezwanie do poszukiwania nowych metod ewangelizacyjnych: „Zachęcam wszystkich, by byli odważni
i kreatywni w tym zadaniu przemyślenia celów, stylu i metod ewangelizacyjnych swojej wspólnoty” 17.
3. Nowe metody ewangelizacji w nauczaniu świętego Eugeniusza de Mazenoda
Dla świętego Eugeniusza potrzeba poszukiwania nowych form ewangelizacji wynikała z miłości do
ludzi. W 1847 r. pisał: „Miłość obejmuje wszystko; jeśli trzeba, dla nowych potrzeb wynajduje nowe
środki” 18. Sam nigdy nie ograniczał się metodami obowiązującymi w jego czasach. Wprowadzał nowe
formy, jeżeli uznawał, że przyczynią się do bardziej owocnej posługi.
Ojciec Zdziebko, odnośnie poszukiwania nowych metod ewangelizacyjnych przez Eugeniusza,
zauważa, że każde nowe przedsięwzięcie „wiązało się również z poszukiwaniem i wdrażaniem nowych
metod, wynikających z innych niż prowansalskich i francuskich uwarunkowań, przy jednoczesnym
zachowaniu tradycyjnych” 19. Wynika z tego, że nowe metody nie były celem samym w sobie. Tylko
w sytuacji konieczności, Eugeniusz szukał nowych form, jeżeli nie było to konieczne zadawalał się
starymi, sprawdzonymi metodami.
3.1. Ewangelizacja we wspólnocie i przez wspólnotę
Wiele razy Eugeniusz powtarzał, że wspólnota oblacka ma być wspólnotą apostolską. Celem
było podejmowanie działań ewangelizacyjnych na wzór pierwszych Apostołów, zgromadzonych wokół
Chrystusa, we wspólnocie mającej jedno serce i jednego ducha. Apostolskość miała polegać nie tylko na
pójściu razem za Jezusem, ale przede wszystkim na naśladowanie działań apostołów. Oblaci mieli iść
i głosić Dobrą Nowinę na wzór Apostołów i tymi samymi metodami 20. Zadanie ewangelizacji, według
J. Ratzinger, Nowa ewangelizacja. Przemówienie do katechetów i nauczycieli religii, obchodzących w dniach 9-10
grudnia 2000 r. swój jubileusz w Rzymie, L’Osservatore Romano (wyd. polskie) 6 (2001), s. 36.
14 Benedykt XVI, Verbum Domini, 97.
15 Por. Benedykt XVI, Potrzebne są nowe formy przekazywania Słowa Bożego, Orędzie na Światowy Dzień Misyjny
2012 r., L’Osservatore Romano (wyd. polskie) 3 (2012), s. 9-11.
16 Benedykt XVI, Ubicumque et semper, L’Osservatore Romano (wyd. polskie) 1 (2011), s. 11-13.
17 Franciszek, Evangelii gaudium, 33.
18 E. de Mazenod, List pasterski, 07.02.1847, w: tenże, Teksty wybrane dotyczące konstytucji i reguł OMI, t. 1, Obra
1985, s. 85.
19 K. Zdziebko, Koncepcja ewangelizacji i katechezy w pismach świętego Eugeniusza de Mazenoda – założyciela
Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, Warszawa 1998, s. 335.
20 Zob. Ł. Krauze, Wspólnotowość oblacka w świetle listów Założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi
Niepokalanej – św. Eugeniusza de Mazenoda – w latach 1814-1837, Poznań 2009, s. 48-59.
13
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
91
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
Założyciela, powinno być realizowane we wspólnocie i przez wspólnotę 21. Po pierwsze dlatego, że we
wspólnocie ewangelizatorzy stanowią wsparcie dla siebie nawzajem. W niej mogą doświadczyć biblijnej
prawdy – „Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe” (Ga 6, 2). W niej
mogą doświadczać miłości braterskiej i przekazywać sobie doświadczenie miłości Chrystusa, a więc
wzrastać w świętości. Po drugie, św. Eugeniusz uważał, że wspólnota sama w sobie jest ewangelizacyjna.
Oczywiście tylko wtedy, gdy jej osią jest miłość. Wspólnota żyjąca miłością jest znakiem sprzeciwu dla
świata przepełnionego egoizmem i egocentryzmem. Przeciwstawia się wszelkim tendencjom
indywidualistycznym. Jednocześnie daje nadzieję, że otwartość na drugiego jest możliwa. Jest sama
w sobie pokorną propozycją otwarcia się na miłość Chrystusa. Wspólnota, w której miłość jest
w centrum, jest znakiem życia całkowicie nowego, którego źródłem jest Chrystus 22. Miłość wspólnotowa
jest znakiem potwierdzającym prawdziwość głoszonego orędzia.
Akcentując wspólnotowy wymiar ewangelizacji, Eugeniusz starał się wrócić do czasów
pierwotnego Kościoła. Ludzie, widząc miłość panującą w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich, sami
pragnęli przyłączyć się do nich. Dlatego też misje ludowe były prowadzone przez kilku misjonarzy,
przeważnie przez czterech lub pięciu 23.
3.2. Poznawanie potrzeb uczestników misji ludowych
Cechą charakterystyczną misji ludowych prowadzonych przez Eugeniusza była wielka wrażliwość
na potrzeby ludzi. Przejawiała się ona zwłaszcza w samej strukturze misji. Zanim misjonarze zaczynali
nauczać, poświęcali pierwsze dni obecności w nowym miejscu na nawiązanie bliższych relacji
z mieszkańcami. Odwiedzali wszystkie domostwa i długo z domownikami rozmawiali 24. Nawiązanie
bliższych relacji skutkowało dostosowaniem treści nauczania do miejscowych warunków. Powodowało
również zwiększenie liczby uczestników misji. Eugeniusz wizyty w domach mieszkańców już traktował
jako ewangelizację. W zaciszu domostw mógł reagować na konkretne problemy danej rodziny. Jak
wskazuje o. Zdziebko, Eugeniusz upatrywał w osobistym kontakcie wielką skuteczność wszelkich form
ewangelizacji 25. Dlatego też mógł stwierdzić, że „(…) jest wielu ludzi, którzy zostali obudzeni ze swego
uśpienia przez misje ewangelizacyjne” 26.
3.3 Świadectwo życia
Założyciel bardzo wcześnie odkrył wartość świadectwa życia w ewangelizacji. Już w początkach
życia kapłańskiego odkrył, że świętość życia chrześcijańskiego pociąga ludzi o wiele bardziej niż słowa.
Dlatego też pisał, że misjonarze „muszą rzetelnie pracować, aby stać się świętymi” 27. Muszą też mocno
wpajać „wszystkim ludziom, że trzeba być świętym i prowadzić życie święte” 28. Wskazywał, że
ważniejsze od różnych rodzajów zaangażowania jest wnętrze: „Mniej ważne jest to, co czyni się tylko na
zewnątrz, zyskuje się więcej doskonaląc się wewnętrznie” 29. Wnętrze człowieka widać w jego
codziennym wypełnianiu obowiązków. Eugeniusz rozumiał, że proste, uczciwe życie, może być ważną
Por. Konstytucje i Reguły Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, Rzym 1982, s. 49.
Por. F. Ciardi, Miłość jako cecha wyróżniająca rodzinę oblacką, w: Słownik Wartości Oblackich, red. F. Ciardi,
Poznań 2004, s. 481.
23 Por. M. Zago, Ewangelizacja i misja, w: Słownik Wartości Oblackich, red. F. Ciardi, Poznań 2004, s. 207.
24 Por. M. Zago, Ewangelizacja i…, s. 207.
25 Por. K. Zdziebko, Koncepcja ewangelizacji..., s. 340.
26 E. de Mazenod, Dziennik, 15.01.1844, w: tenże, Teksty wybrane dotyczące konstytucji i reguł OMI, t. 2, Obra 1986,
s. 151.
27 Konstytucje i Reguły…, s. 11.
28 E. de Mazenod, List do o. Casimir Aubert, 08.02.1858 r., w: tenże, Teksty wybrane…, t. 2, s. 220.
29 Tenże, List do o. Tempier, 26.11.1825, w: tenże, Teksty wybrane…, t. 2, s. 222.
21
22
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
92
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
formą ewangelizacji. Uważał również, że bylejakość i mierność mogą być swoistym antyświadectwem
i dlatego są niedopuszczalne. Mając świadomość, że każdy może im ulec, radził: „Trzeba potrafić oprzeć
się tej nijakości, która ukrywa się pod różnymi pretekstami” 30. Pragnął, by każdy misjonarz dążył do
doskonałości życia.
3.4. Posługa słowa
Akcentując wymiar świętości życia, które pociąga mocą samego świadectwa, Założyciel nigdy nie
umniejszał roli słowa. Bardzo często w czasie misji doświadczał prawdy pawłowego stwierdzenia
o wierze rodzącej się ze słyszenia (por. Rz 10, 17). Eugeniuszowe przepowiadanie miało kilka
charakterystycznych cech.
3.4.1. Język kazań
Charakterystyczne dla ewangelizacji podejmowanej przez Eugeniusza było głoszenie w języku
zrozumiałym dla słuchaczy. Od pierwszego kazania, wygłoszonego na stopniach kościoła świętej Marii
Magdaleny, do końca swojej posługi biskupa, Eugeniusz głosił i napominał innych, by głosili w języku
dostosowanym do słuchaczy. W pierwszym rzędzie chodziło mu o język prowansalski, gdyż często prości
Prowansalczycy nie rozumieli francuskiego. Dbał też o to, by treści nie przerastały możliwości
poznawczych słuchaczy. Język musiał być prosty i zrozumiały, na poziomie odbiorców. Nie mogły to być
wykłady teologiczne, pełne różnych abstrakcji. Zwracał na to uwagę swoim współbraciom: „Nieważne
jest to, że pewni pyszałkowie chcieliby, by ich uszy łaskotano bezbożnymi słowami, a za takie uważam
mowy, które podobają się ale nie nawracają. Trzymajmy się mocno naszego systemu, który jest silny
prawdą, a który Bóg raczy potwierdzać swoją łaską” 31.
3.4.2. Treść kazań misyjnych
Jak podaje o. Marcelo Zago, kazanie misyjne św. Eugeniusza „trwało około czterdziestu pięciu minut
i mówiło o miłości i bojaźni Bożej, o zbawieniu i łasce, o grzechu i nawróceniu (…)” 32. Widzimy, że
akcentował te same treści, które obecnie nazywane są czterema prawami życia duchowego. Pokazując
miłość Boga do człowieka, ukazywał też prawdę o człowieku, o jego godności i wolnej woli, prawdę
o grzechu, który odgradza od miłości. Ukazywał możliwość nawrócenia, które jest darem łaski, ale też
wypływa z decyzji człowieka.
Eugeniusz był głęboko przekonany o prawdziwości słów świętego Pawła, że wiara rodzi się ze
słyszenia (por. Rz 10, 17), dlatego też głoszenie kerygmatu wiązało się z wezwaniem do nawrócenia.
W liście do ojca Suzanne, pisał: „Łaska nawrócenia jest w dużym stopniu związana ze słowem. Jest ono
własnością Boga. Właśnie przez słowo dokonują się cuda. Oto sieć tajemnicza, gdy się ją rzuca „»w imię
Jezusa«. Od czasów św. Piotra do dzisiaj i podobnie będzie do końca wieków, przez słowo mówione, a nie
pisane, dokonują się liczne nawrócenia” 33. Przedstawione treści nie mogły być wyłącznie teoretycznym
rozważaniem, miały doprowadzić słuchaczy do decyzji nawrócenia.
3.5. Życie i głoszenie z mocą
Eugeniusz doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że to Bóg jest sprawcą nawrócenia. Doskonale
widać to w liście, który napisał do ojca Vicensa:
Tenże, List do o. Semeria, 25.01.1848, w: tenże, Teksty wybrane dotyczące konstytucji i reguł OMI, t. 3, Obra 1987,
s. 313.
31 E. de Mazenod, List do o. Mye, 19.09.1825, w: tenże, Teksty wybrane…, t. 2, s. 136.
32 M. Zago, Ewangelizacja…, s. 195.
33 E. de Mazenod, List do o. Suzanne, 25.08.1827, w: tenże, Teksty wybrane…, t. 2, s. 138.
30
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
93
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
„Uwielbiam Pana, mój drogi ojcze Vincensie, za to, co uczynił poprzez waszą posługę: twoją i drogiego ojca
Dassy’ego. On błogosławił waszym słowom. Zrozumiecie, jak my, że wyłącznie dzięki Jego łasce osiągamy
sukces w naszej pracy. To ona zdobywa serca, gdy słowa docierają do uszu. Tu leży różnica pomiędzy
naszym głoszeniem Ewangelii a innymi, nawet o wiele wspanialszymi kaznodziejami. Głos misjonarza czyni
cuda, liczba nawróceń jest tak ogromna, że pierwszy nie może wyjść ze zdumienia sam głoszący Ewangelię.
Raduje się, a jednocześnie korzy przed Bogiem, uznając swą małość i nicość” 34.
Tak jak w powyższym tekście, Założyciel wielokrotnie dawał dowody swej pokory, która jest
konieczna, aby Duch Święty mógł prowadzić dzieło ewangelizacji. Eugeniusz w pełni zgadzał się ze
świętym Piotrem, który stwierdza, że pokora otwiera na łaskę (por. 1 P 5, 5).
Eugeniusz dostrzega działanie łaski nie tylko w trakcie głoszenia misji. Ma świadomość, że Duch
Święty prowadzi go przez różnorodne natchnienia i gorąco pragnie być zawsze wiernym tym
poruszeniom 35. Chociaż nie znajdziemy u niego traktatu teologicznego poświęconego Duchowi
Świętemu, to jednakże wielokrotnie przypomina o Pięćdziesiątnicy. Stwierdza, że Duch Święty zstąpił na
Apostołów, aby obdarzyć ich miłością i posłać na cały świat. Eugeniusz nie ma żadnych wątpliwości, że
cuda Pięćdziesiątnicy są kontynuowane w pracy misjonarzy 36.
4. Postulaty pastoralne dotyczące metod ewangelizacji
Wobec zaleceń świętego Eugeniusza, mogą wyniknąć dwie skrajne postawy. Po pierwsze, może się
wydawać, że metody zastosowane przez świętego Eugeniusza w XIX wieku nie są odpowiednie dla
naszych czasów. Taka postawa jest możliwa tylko w sytuacji jakiegoś uprzedzenia wewnętrznego. Po
drugie, możliwe jest stwierdzenie, że żadna ze stosowanych przez niego metod nie jest nowatorska dla
współczesnego ewangelizatora. Rzeczywiście, same w sobie nie są ani odkrywcze, ani przełomowe dla
współczesnego Kościoła. Były jednak takimi dla XIX wiecznej Francji, a dla współczesnych mogą być
inspiracją, tak jak były dla Jana Pawła II.
4.1. Poszukiwanie nowych metod
Eugeniusz de Mazenod nigdy nie ograniczał się do zastałych form i metod ewangelizacji.
Ewangelizator, szukający inspiracji w jego działalności ewangelizacyjnej, musi nieustannie poszukiwać
nowych metod. Jeżeli będzie przepełniony gorliwością apostolską, to pragnienie służby w dziele
ewangelizacji i troska o zbawienie dusz „podda je i pomnoży prawie nieskończenie” 37.
Wzorując się na Założycielu Oblatów, ewangelizator może dostosowywać do swej działalności
ewangelizacyjnej wszelkie metody dostępne w naszych czasach. W tych poszukiwaniach powinien
jednak kierować się zasadą Eugeniusza, dla którego metody były tylko środkiem do celu, a nigdy celem
samym w sobie. Nie ma potrzeby tworzenia nowych metod, jeżeli sprawdzone i praktykowane obecnie są
ciągle skuteczne. Oczywiście należy postawić sobie pytanie o możliwość podniesienia skuteczności
ewangelizacji przez dostosowanie się do zmieniających się warunków społecznych, i tak jak Eugeniusz,
być wyczulonym na sytuację osób ewangelizowanych.
4.2. Świadczyć całym życiem
Jeżeli ewangelizator będzie dbał, wzorem świętego Eugeniusza, o własną świętość, to owocem tej
troski będzie życie pociągające innych ku Bogu. Takie życie jest podstawowym środkiem ewangelizacji 38.
Patrząc na taką osobę, ludzie będą się zastanawiać: „czemu on żyje tak, a nie inaczej?” Zastanowią się nad
E. de Mazenod, List do o. Vicensa, 17.01.1835, w: tenże, Listy do Oblatów we Francji, t. 8, Poznań 2012, s. 130.
Por. R Michel, Duch Święty, w: Słownik Wartości Oblackich, red. F. Ciardi, Poznań 2004, s. 129.
36 Por. R Michel, Duch Święty…, s. 135.
37 Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 43.
38 Por. Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 41.
34
35
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
94
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
widocznymi różnicami pomiędzy życiem swoim, a życiem ewangelizatora. W końcu mogą zacząć
zadawać pytania o przyczynę tej różnicy.
Współczesny ewangelizator, zanim zacznie głosić Dobrą Nowinę słowem, powinien zastanowić się,
czy głosi ją swoim życiem. Musi pamiętać, że „świadectwo życia chrześcijańskiego jest pierwszą
i niezastąpioną formą misji” 39. Niestety, spotkać się można również z taką autodiagnozą współczesnych
głosicieli: „Często mówimy o Chrystusie, informujemy o Nim, przepowiadamy Go, ale nie świadczymy
o Nim w miłości. Tymczasem ewangelizacja nie jest przekazywaniem wiedzy, ale uzdrawianiem
relacji” 40. Jest to o tyle ważne, że „dla rzeczywistego powstania aktu wiary u człowieka większe znaczenie
zdaje się mieć osobiste przekonanie i świadectwo wiary głoszącego słowo Boże, aniżeli logiczna i
rozumowa argumentacja (…)” 41.
Reasumując, możemy stwierdzić, że tak jak Eugeniusz, u początku swej posługi w Aix, był bardziej
świadkiem niż nauczycielem, tak też wzorujący się na nim ewangelizator musi przede wszystkim być
świadkiem, a dopiero potem głosicielem.
4.3. Głosić kerygmat i wzywać do nawrócenia
Eugeniusz wiele razy potępiał głoszenie pięknych słów, które nie prowadzą do nawrócenia. Nie
miał nic przeciwko dbałości o piękno mowy. Wyraźnie jednak zaznaczał, że decyzja nawrócenia nie może
opierać się wyłącznie na emocjach spowodowanych uwodzącymi słowami. W centrum nauczania
współczesnego ewangelizatora musi być kerygmat, czyli głoszenie żywego Chrystusa, obecnego tu
i teraz. Przepowiadanie, aby było skuteczne, musi aktualizować obecność Jezusa w chwili obecnej. Należy
ukazywać zarówno piękno Bożej miłości, jak i konsekwencje grzechu, ogłaszać powszechność zbawienia
w Chrystusie i wskazywać konieczność osobistej decyzji przyjęcia tej łaski.
Wzorem św. Eugeniusza, współczesny ewangelizator winien wprost wzywać do nawrócenia.
Chociaż, jak podaje ksiądz Hocken, koncentracja na wydarzeniu nawrócenia osobistego może rodzić
różnorodne napięcia 42, to przecież przykład ojca de Mazenoda wskazuje na konieczność jasnej deklaracji
ze strony słuchacza. W głoszeniu musi być wyraźnie zaakcentowane wezwanie do nawrócenia.
Jak było przedstawione, w głoszeniu świętego Eugeniusza ważne było, by język był zrozumiały dla
słuchaczy. Współczesny ewangelizator również musi pamiętać o konieczności dostosowania języka do
czasu i osób 43. W głoszeniu nie może posługiwać się „szyfrem” chrześcijańskim, jeżeli mówi do osób,
które są daleko od Kościoła i nie rozumieją języka używanego w wielu wspólnotach. Coraz częściej ludzie
wprost odrzucają „przestarzałe formuły” jako całkowicie niezrozumiałe dla współczesnych 44.
4.4. Otwierać się na Ducha Świętego
Na przykładzie Eugeniusza de Mazenoda widać wyraźnie potrzebę otwartości na prowadzenie
przez Ducha Świętego. Przede wszystkim, wierność Jego natchnieniom musi wyrażać się w codziennym
pokornym zasłuchaniu i posłuszeństwie. Nie w wielkości dzieł ewangelizacyjnych, lecz w wierności
natchnieniom Ducha w codzienności, ukazuje się wielkość ewangelizatora. Tak też uważał Jan Paweł II,
potwierdzając to w następujących słowach: „Rzeczywiście, »odnowa w Duchu« będzie prawdziwa i da
Kościołowi prawdziwą płodność nie przez to, że wzbudzi nadzwyczajne dary i charyzmaty, lecz przez to,
Jan Paweł II, Redemptoris missio, 42.
S. Pomykała, Miłość i służba, Życie duchowe 57 (2009), s.131.
41 B. Biela, Parafia miejscem urzeczywistniania się komunii Kościoła, Katowice 2006, s. 278.
42 Por. P. Hocken, Kościół, który nadchodzi, Refleksje nad odnową Kościoła, Katowice 2009, s. 118-119.
43Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 54.
44 K. Pawlina, Nowa generacja i stara Ewangelia – Jak ewangelizować dzisiaj?, w: Nowa ewangelizacja wyzwaniem
dla Kościoła w Polsce, red. B. Biela, Katowice 2011, s. 131.
39
40
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
95
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
że na zwykłych ścieżkach życia doprowadzi jak najwięcej wiernych do cierpliwego, pokornego
i wytrwałego wysiłku, by coraz lepiej poznać tajemnicę Chrystusa i świadczyć o niej” 45.
Eugeniusz na początku swej drogi nie wiedział, dokąd poprowadzi go Duch Święty. Często kolejne
decyzje i podejmowane zadania ukazywały nowe perspektywy i nowe pola działania. Ewangelizator nie
może czekać z rozpoczęciem misji na ukształtowanie się w nim kompletnej wizji swojej posługi.
Powinien, wzorem Eugeniusza, zadowolić się tym, co Pan zechciał mu objawić „na teraz” i wprowadzać
poznaną wolę Bożą w życie. Aby móc tak postępować, musi nieustannie być otwartym na poruszenia
wewnętrzne.
Ewangelizator musi sobie uświadomić, że zadanie, do jakiego został wezwany, w porządku
naturalnym, przekracza jego zdolności. To Duch Święty jest sprawcą nawrócenia człowieka. Chociaż
techniczne środki są ważne, to „choćby były absolutnie doskonałe, nie zastąpią cichego tchnienia Ducha.
Również najlepsze przygotowanie głosiciela nie da wyniku bez Niego. I żadna wymowa nie zdoła
poruszyć człowieka bez Jego tchnienia” 46.
4.5. Trwać w postawie dialogu
Eugeniusz w XIX wieku odkrył prawdę wypowiedzianą w naszych czasach przez Pawła VI, że
ewangelizacja nie odnosi sukcesu, jeśli nie bierze pod uwagę charakteru ludzi, nie zna ich języka, nie
dotyka spraw, którymi żyją na co dzień 47. Misjonarze wiele czasu poświęcali na rozmowy indywidualne
z osobami, do których zostali posłani. Wzorując się na świętym Eugeniuszu, współczesny ewangelizator
musi wypracować w sobie postawę dialogu 48. Aby była ona autentyczna, powinna wynikać z miłości.
Chrystus pragnie, aby każdy był przepojony miłością i to nie miłością nauczyciela, ale miłością rodzica 49.
Miłość rodzicielska charakteryzuje się wielką wrażliwością na potrzeby dzieci. Nie powinna być
zaborcza, dziecko nie jest własnością rodziców. Tak też i osoby ewangelizowane nie są własnością
ewangelizatora. Miłość rodzicielska może być wzorem miłości ewangelizatora do osoby
ewangelizowanej, ponieważ, jak podaje ojciec Pomykała, „by między rodzicami a dzieckiem mogła
zaistnieć prawdziwa relacja miłości, muszą oni być wolni wobec dziecka i obdarzać je wolnością przez
wdzięczność, szacunek i oddawanie go Bogu” 50. Tak samo ewangelizator powinien być wolny wobec
osoby ewangelizowanej i nie traktować jej jako celu do zdobycia. Aby postawa dialogu była autentyczna,
ważne jest, by ewangelizator uświadomił sobie, że w trakcie rozmowy dowiaduje się o najgłębszych
potrzebach osób ewangelizowanych i właściwą odpowiedzią z jego strony będzie postawa służby.
Autentyczny dialog charakteryzuje się wielkim szacunkiem dla rozmówcy. Ewangelizator nie może
w rozmowie być szorstki odnośnie religii czy też sposobu życia ewangelizowanych 51. Właściwym będzie
nauczyć się rozpoznawać etapy życia różnych osób i nie stosować wymagań, które już na starcie są
nieosiągalne dla rozmówcy w tym momencie życia. Jeśli osoba ewangelizowana odczuje wobec siebie
presję i brak miłości, to najprawdopodobniej odrzuci osobę ewangelizatora. Niestety odrzucając osobę,
odrzuci również treść przepowiadania. Wynika to z tego, że stosunek do treści zależy w dużym stopniu
od osobistego stosunku do osoby przepowiadającej 52.
Jan Paweł II, Catechesi tradendae, 72.
Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 75.
47 Por. Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 63.
48 Szersze omówienie zagadnienia – zob. J. Wal, Rola dialogu w życiu Kościoła, w: Teologia pastoralna, t. 1, red.
R. Kamiński, Lublin 2000, s. 188-203.
49 Por. Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 79.
50 S. Pomykała, Miłość…, s. 130.
51 Por. Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 79.
52 Por. B. Biela, Parafia miejscem…, s. 282.
45
46
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
96
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
Postawa dialogu wymaga podawania sprawdzonych informacji. Ewangelizator nie może podawać
swoich przekonań jako prawdy objawionej. W niczym nie umniejsza to wartości świadectwa
ewangelizatora. Jeśli podaje on w rozmowie fakty ze swojego życia z Jezusem, to takie świadectwo ma
wystarczającą moc przemiany serca i nie musi być wspierane wątpliwymi interpretacjami teologicznymi.
Osoba ewangelizowana ma prawo do prawdy, która może przemienić jej życie 53.
4.6. Ewangelizować wspólnotowo
Charakterystycznym rysem koncepcji ewangelizacyjnej świętego Eugeniusza była wspólnotowość.
Ewangelizator, wzorujący się na założycielu Oblatów, nie może zapomnieć o tym, że dla Eugeniusza bycie
we wspólnocie samo w sobie było ewangelizacyjne. Również sobór watykański II wiąże wielkie nadzieje
ze wspólnotami chrześcijańskimi, które mają być „znakiem obecności Bożej w świecie” 54.
Współczesny ewangelizator powinien uświadomić sobie potrzebę głoszenia wspólnotowego. Tak
jak Eugeniusz, musi dojść do wniosku, że samemu można zdziałać o wiele mniej niż we wspólnocie.
Wynika to „z psychologicznego faktu, że społeczny czy zespołowy podmiot ewangelizacji (grupa,
zrzeszenie, ruch) gwarantuje na ogół większy zakres i skuteczność działań ewangelizacyjnych, aniżeli
podmiot indywidualny” 55.
Właśnie małe wspólnoty stają się zaczynem Królestwa Bożego na ziemi. W nich świeccy razem ze
swoimi pasterzami na równi angażują się w dzieło ewangelizacji świata 56. Ewangelizator, wzorujący się
na działalności ewangelizacyjnej świętego Eugeniusza, będzie szukał odpowiedniej dla siebie wspólnoty
ewangelizacyjnej. Jeżeli w jego otoczeniu nie działają żadne wspólnoty ewangelizacyjne, będzie
angażował się w powstawanie nowych.
5. Zakończenie
Jak stwierdził ojciec Twanga, „Eugeniusz jest wzorem świętości, jakiej na gwałt potrzebuje dzisiaj
świat dla przezwyciężenia współczesnych zagrożeń. Był człowiekiem, który każdej rzeczy umiał nadać
należną jej wartość i słuszne miejsce w życiu” 57. Stąd płynęło całkowite zaangażowanie w dzieło
szerzenia Królestwa Bożego na świecie. Tego również współczesny ewangelizator może się nauczyć od
patrona Jana Pawła II w dziele ewangelizacji czasów współczesnych.
Kościół nieustannie wzywa do poszukiwania nowych form ewangelizacji. Ostatnio papież
Franciszek wyraził to wezwanie w następujących słowach: „mamy znaleźć sposób głoszenia Jezusa
odpowiadający sytuacji, w jakiej się znajdujemy” 58. Święty Eugeniusz żył w czasach, w których wszelkie
dotychczasowe punkty odniesienia zostały utracone na skutek Rewolucji Francuskiej. Współczesny
człowiek również nie posiada trwałych punktów oparcia. Współcześni ewangelizatorzy mogą zaczerpnąć
wiele inspiracji z działalności ewangelizacyjnej św. Eugeniusza de Mazenoda.
Paweł VI, Evangelii nuntiandi, 79.
Sobór Watykański II, Ad gentes divinus, 15.
55 A. Lewek, Nowa ewangelizacja w duchu Soboru Watykańskiego II, t. 2, Katowice 1995, s. 353.
56 Por. Jan Paweł II, Christifidelis laici, 26
57 P. Twanga, Eugeniusz de Mazenod a Krzyż, w: Szkice homilii w związku z przygotowaniem do kanonizacji naszego
Założyciela, Rzym 1995, s. 11.
53
54
58 Franciszek,
Evangelii gaudium, 121.
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
97
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
ST. EUGENE DE MAZENOD AS AN EXAMPLE OF A MODERN EVANGELIZER
A. LWOWSKI
Summary
John Paul II in a conversation with the General Superior of Missionary Oblates of Mary Immaculate
confessed that he has chosen St. Eugene for his personal patron of evangelization in modern times. Both
Polish Pope and his successors on the See of Peter have many times renewed the call to use new methods
of evangelization.
This article is an attempt on showing the evangelization methods used by the Oblates Founder.
There has been chosen these methods which can be an inspiration for a modern evangelizator:
evangelizing in a community and through the community, establishing an authentic dialog with the
evangelized persons, a testimony of evangelizator's life, proclamation adapted both in form and content
to the receivers, openness to the Holy Spirit’s guidance.
The article ends with a presentation of the pastoral postulates regarding methods of evangelization.
They can become an encouragement to the evangelization in the spirit of Eugene de Mazenod.
Keywords
pastoral theology, evangelization, Eugene de Mazenod, methods of evangelization
Bibliografia
Benedykt XVI, Potrzebne są nowe formy przekazywania Słowa Bożego. Orędzie na Światowy Dzień Misyjny
2012 r., L’Osservatore Romano (wyd. polskie) 3 (2012), s. 9-11.
Benedykt XVI, Ubicumque et semper, L’Osservatore Romano (wyd. polskie) 1 (2011), s. 11-13.
Benedykt XVI, Verbum Domini.
Biela B., Parafia miejscem urzeczywistniania się komunii Kościoła, Katowice 2006.
Ciardi F., Miłość jako cecha wyróżniająca rodzinę oblacką, w: Słownik Wartości Oblackich, red. F. Ciardi,
Poznań 2004, s. 473-481.
Franciszek, Evangelii gaudium.
Hocken P., Kościół, który nadchodzi. Refleksje nad odnową Kościoła, Katowice 2009.
Jan Paweł II, Catechesi tradendae, w: tenże, Dzieła zebrane. Adhortacje, t. 2, red. P. Ptasznik, Kraków 2006.
Jan Paweł II, Christifidelis laici, w: tenże, Dzieła zebrane. Adhortacje, t. 2, red. P. Ptasznik, Kraków 2006.
Jan Paweł II, Redemptoris missio, w: tenże, Dzieła zebrane. Encykliki, t. 1, red. P. Ptasznik, Kraków 2006.
Konstytucje i Reguły Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, Rzym 1982.
Krauze Ł., Wspólnotowość oblacka w świetle listów Założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi
Niepokalanej – św. Eugeniusza de Mazenoda – w latach 1814-1837, Poznań 2009.
Lewek A., Nowa ewangelizacja w duchu Soboru Watykańskiego II, t. 2, Katowice 1995.
Lubich G., Casoli G., Ciardi F., Wybrał ubogich, Poznań 1979.
Lubowicki K., Eugeniusz de Mazenod, Kraków 2003.
de Mazenod E., Listy do Oblatów we Francji, t. 8, Poznań 2012.
de Mazenod E., Teksty wybrane dotyczące konstytucji i reguł OMI, Obra 1985 (t. 1), 1986 (t. 2), 1987 (t. 3).
Santucci F., Św. Eugeniusz de Mazenod: „wzór i opiekun” ewangelizacji czasów współczesnych – kilka
refleksji, w: Od Rewolucji Francuskiej do nowej ewangelizacji. Wokół osoby i charyzmatu św.
Eugeniusza de Mazenoda (1782-1861) w 150 rocznicę śmierci, red. P. Zając, Poznań 2012, s. 273-281.
Siwek G., Beatyfikacje i kanonizacje znakiem nowej ewangelizacji, w: Kanonizacje a Nowa Ewangelizacja.
Sympozjum naukowe z okazji 30-lecia Instytutu Liturgicznego, red. S. Koperek, Kraków 2000, s. 177202.
Sobór Watykański II, Ad gentes divinus, w: Konstytucje, dekrety, deklaracje, Poznań 2002.
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
98
ŚWIĘTY EUGENIUSZ DE MAZENOD…
A. LWOWSKI
Świerzawski W., Świętość – najdoskonalsza ewangelizacja, w: Kanonizacje a Nowa Ewangelizacja.
Sympozjum naukowe z okazji 30-lecia Instytutu Liturgicznego, red. S. Koperek, Kraków 2000, s. 1519.
Twanga P., Eugeniusz de Mazenod a Krzyż, w: Szkice homilii w związku z przygotowaniem do kanonizacji
naszego Założyciela, Rzym 1995, s. 9-11.
Wal J., Rola dialogu w życiu Kościoła, w: Teologia pastoralna, t. 1, red. R. Kamiński, Lublin 2000, s. 188203.
Zago M., Ewangelizacja i misja, w: Słownik Wartości Oblackich, red. F. Ciardi, Poznań 2004, s. 192-222.
Zago M., List Ojca Generała na zakończenie Roku mazenodowskiego, OMI Information 345 (1996), s. 1-2.
Zdziebko K., Koncepcja ewangelizacji i katechezy w pismach świętego Eugeniusza de Mazenoda –
założyciela Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, Warszawa 1998.
TEOLOGIA MŁODYCH 2 (2013)
99