KAMIKA Instruments PUBLIKACJE

Transkrypt

KAMIKA Instruments PUBLIKACJE
KAMIKA Instruments
PUBLIKACJE
TYTUŁ
"Czy potrafimy korygować unijne normy"
AUTORZY
Stanisław Kamiński, KAMIKA Instruments
DZIEDZINA
Ochrona środowiska
PRZYRZĄD
IPS, IPS K
SŁOWA KLUCZOWE
imisja, EN 12341, pomiar zapylenia, emisja
ŹRÓDŁO
"Ekopartner"; rok: 2007; nr 11 (193); s 37
ABSTRAKT
Opisywana, w dwóch poprzednich numerach „Ekopartner” (nr 6 i 8/9 2007), imisja i sposób jej
pomiaru, czyli „skutki użycia pewnej normy”, wywołała duży oddźwięk e-mailowy. Donoszę, że w
ogłoszonym konkursie, piwa nikt jeszcze nie wygrał. Jestem przekonany, że nikt nie wygra, bo
przyrządy używane do monitoringu powietrza mierzą źle, ale za to zgodnie z normą EN 12341.
KAMIKA Instruments
ul. Kocjana 15, Strawczyńska 16,
PL 01-473 Warszawa
tel/ fax +48 22 666 85 68, +48 22 666 93 32
[email protected]
www.kamika.pl
CZY POTRAFIMY KORYGO WAĆ UNIJNE NORMY ?
Opisywana, w dwóch poprzednich numerach „Ekopartner” (nr 6 i 8/9 2007), imisja i sposób
jej pomiaru, czyli „skutki użycia pewnej normy”, wywołała duży oddźwięk e-mailowy.
Donoszę, że w ogłoszonym konkursie, piwa nikt jeszcze nie wygrał. Jestem przekonany,
że nikt nie wygra, bo przyrządy używane do monitoringu powietrza mierzą źle, ale za to
zgodnie z normą EN 12341. Wszyscy zainteresowani wiedzą, że używanie urządzeń
zgodnych z normą nie jest obligatoryjne. Natomiast ogłaszanie błędnych wyników
pomiarów zanieczyszczenia powietrza podczas wiatru, jest prawdą co najmniej kłopotliwą i
lepiej udawać, że wyniki są dobre.
Ciekawe, co by się stało, gdyby jakaś organizacja społeczna wytoczyła proces
GIOŚ-owi o błędne informowanie opinii publicznej na swoich stronach internetowych o
jakości powietrza w kraju.
W ogóle, jeśli rozmawia się z ludźmi zajmującymi się monitorowaniem środowiska, to
widać, że cechuje ich duży konserwatyzm w używaniu nowych technik badawczych i
wielkie zadowolenie z uzyskiwanych wyników pomiarowych obecnie. Żadnej ciekawości
ani zainteresowania czymś innym, czymś co może być lepsze. Ten brak zainteresowania
wynika stąd, że to inne przekreśliłoby cały dotychczasowy dorobek naukowy lub
wydawniczy wielu ludzi. Najbardziej zahartowani w swym konserwatyzmie i przestrzeganiu
wątpliwej jakości unijnych norm są ludzie z władz GIOŚu. Natomiast ludzie z WIOŚ-ów są
bardzo zapracowani i na żadne dyskusje o czymś nowym nie mają czasu.
Opisując dalej istniejącą sytuację w ochronie środowiska, można stwierdzić, że jakość
powietrza na większych obszarach kraju, głównie zależy od dużych emiterów
przemysłowych, które monitorowane są przez urządzenia mierzące ilość rozproszonego
K A M I K A Instruments
"Czy potrafimy korygować unijne normy"
Jakość potwierdzona certyfikatem ISO 9001
Strona: 1
światła na, przemieszczających się strumieniem, cząstkach w spalinach. Na podstawie
pomiaru rozproszonego światła można ustalić w przybliżeniu koncentrację cząstek.
Niektórzy użytkownicy są zadowoleni, gdy mogą ustalić tylko zmianę koncentracji
zapylenia w spalinach. Zwiększanie się lub zmniejszanie się koncentracji, jest też bardzo
interesujące, jeżeli trudno jest stwierdzić bezwzględną wartość zapylenia. Do kontroli i
kalibracji powyższej metody stosuje się urządzenia opisane w normie ISO 12141 pt.
„Stationary source emission – Determination of mass concentration of particulate matter
(dust) at low concentrations – Manual gravimetric method”. Norma powstała w 2002 r., ale
opisywana w niej technika pomiarowa pochodzi jakby nie z tej epoki. To, co zaleca ta
norma przytoczę tylko ogólnie, bo w szczegółach jest wiele śmieszności. A więc:
1. Trzy różne sondy do poboru pyłu, pomiaru prędkości gazu i pomiaru temperatury.
2. Użycie rotametru i objętościomierza, urządzeń rodem z XIX wieku.
3. Wypompowywanie spalin z komina do atmosfery.
4. Brak automatycznego sterowania wewnętrznym przepływem pobornika pyłu, żeby
we wlocie dyszy zasysającej pył, była prędkość izokinetyczna. Prędkość
izokinetyczna wewnątrz dyszy ma wartość taką samą jak prędkość spalin
opływających dyszę. Nie jest ją łatwo utrzymać, jeśli brak jest jakiegokolwiek
automatycznego sprzężenia.
5. Tylko grawimetryczny pomiar pyłu, który jest mało dokładny i pracochłonny,
szczególnie dla małych koncentracji, do których norma w tytule się odnosi.
Co można zrobić, żeby poprawić pomiary źródeł emisji o niskiej koncentracji pyłu?:
Ad. 1. Zintegrować w jedną wszystkie trzy sondy do poboru pyłu, pomiaru temperatury
i prędkości i na dodatek wilgotności.
K A M I K A Instruments
"Czy potrafimy korygować unijne normy"
Jakość potwierdzona certyfikatem ISO 9001
Strona: 2
Ad. 2. Zamiast używac rotametru i objętościomierza użyć jednej zwężki Venturiego z
precyzyjnym, elektronicznym pomiarem różnicy ciśnień, temperatury i wilgotności
wykonywanym kilkadziesiąt razy na sekundę, który po obliczeniu da nie tylko
dokładny przebieg prędkości, ale również dokładną objętość.
Ad. 3. Przepompowywanie spalin z komina, gdzie jest na ogół podciśnienie, na
zewnątrz powoduje duże zapotrzebowanie mocy dla pompy odsysającej. Wystarczy
zawrócić ten przepływ z powrotem do komina, aby pompa musiała pokonać tylko
opory przepływu w układzie pomiarowym, bez sumującej się dodatkowo różnicy
ciśnień.
Ad. 4. Dysponując
precyzyjnym
elektronicznym
pomiarem
różnicy
ciśnień
dla
obliczenia prędkości w dyszy wlotowej i prędkości spalin otaczających dysze
wlotową
można
dokładnie
sterować
pompą
zasysającą,
żeby
warunek
izokinetyczności był zachowany z błędem poniżej 1 %. Natomiast norma dopuszcza
warunki izokinetycznosci pomiaru pomiędzy -5% a +15%. Czyli pobór pyłu może
być wykonywany z 20% błędem, a zalecany błąd pomiaru objętości gazu powinien
być większy niż 2 % i to jest śmieszne.
Ad. 5. Obecnie istnieje wiele różnorodnych optyczno-elektronicznych metod pomiaru
zbioru cząstek, które mogą być zliczone i zważone (zmierzona objętość) z błędem
poniżej 1%, bez ograniczenia minimalnej wartości koncentracji. To znaczy, że
czujnik optyczno-elektroniczny może zarejestrować np. 1 cząstkę w dowolnej
objętości. Taki czujnik z pewnym wyposażeniem może mierzyć również duże
koncentracje, bez obawy o zatkanie się przepływu przez uszczelniający się filtr.
Taki czujnik nadaje się do pomiarów monitoringowych przez dowolnie długi okres.
Pomiar grawimetryczny może być wykonany równolegle na filtrze umiejscowionym
K A M I K A Instruments
"Czy potrafimy korygować unijne normy"
Jakość potwierdzona certyfikatem ISO 9001
Strona: 3
za czujnikiem cząstek w celu walidacji pomiaru koncentracji cząstek. Kalibracja
czujnika cząstek jest wykonywana wcześniej.
Opisane cechy nowoczesnego przyrządu pomiarowego ma analizator IPS K, opracowany
przez firmę KAMIKA Instruments. Analizator IPS K
łączy tradycyjny, grawimetryczny
pomiar pyłu z jednoczesnym pomiarem optoelektronicznym i kompleksowym sterowaniem
przepływem.
Takie przyrządy możnaby używać w XXI wieku, gdyby znaleźli się odważni ludzie i
stworzyli nowe normy, odpowiadające współczesnej technice pomiarowej.
Obecnie zalewani jesteśmy przez normotwórstwo unijne, które preferuje prymitywne
metody pomiarowe. Warto zwrócić uwagę na następny projekt normy unijnej ISO/CD
23210, która zajmuje się określaniem małej koncentracji pyłu PM10, PM 2.5 przy użyciu...
impaktorów. Sam normowy impaktor w otworze pobierczym komina o średnicy 64 mm się
nie zmieści, więc trzeba będzie przebudowywać teraz kominy, a efekt sprowadza się do
pomiaru grawimetrycznego ze wszystkimi wadami opisanymi powyżej dla normy ISO
12141.
Ogólnie biorąc, normy unijne są pożyteczne i porządkują wiele działań w gospodarce, ale
jeśli się trafiają takie rodzynki w cieście, jak omówione normy, to należy je wydłubać.
K A M I K A Instruments
"Czy potrafimy korygować unijne normy"
Jakość potwierdzona certyfikatem ISO 9001
Strona: 4