Gazeta Parafialna 25.05.2014 VI Niedziela Wielkanocna
Transkrypt
Gazeta Parafialna 25.05.2014 VI Niedziela Wielkanocna
Nasza Parafia Biuletyn Parafii Rzymsko-katolickiej św. Michała Archanioła w Lewinie Kłodzkim Nr 2/26/2014 25.05.2014r. Ważne tematy: Czy przykazania są jeszcze potrzebne? Tożsamość narodowa. Chrześcijaństwo a pokój. Zobaczyć świętych. Homilia Papieża Franciszka na Mszy kanonizacyjnej. W tym numerze: Drogowskazy dla 1 każdego. Kto śpiewa, dwa 2 razy się modli. O tożsamości narodowej. 3 Laurka dla Proboszcza. 3 Chrześcijaństwo 4 fundamentem pokoju w europie. Świadectwo po kanonizacji Jana Pawła II 4 Homilia Papieża Franciszka na Mszy kanonizacyjnej. 6 Biografia św. Piusa XIII 7 Biografia św. Jana 8 Pawła II VI Niedziela Wielkanocna "DROGOWSKAZY DLA KAŻDEGO" Dekalog z bł. Janem Pawłem II Czy podejmując decyzję w jakiejś sprawie, wygłaszając opinię, zastanawiasz się - „Czy to spodoba się Bogu?” Przykazanie VIII - Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. Tym przykazaniem Bóg Przymierza szczególnie daje poznać, że człowiek jest stworzony na Jego obraz i podobieństwo. Dlatego właśnie całe ludzkie postępowanie poddane jest wymogom prawdy. PRAWDA JEST DOBREM, a kłamstwo, fałsz, zakłamanie jest ZŁEM. Homilia podczas Mszy Św. w Olsztynie 06.06.1991 roku. materialnych – wtedy staje się „pusty” i nieszczęśliwy, traci własną godność i spostrzega, że to co posiadł nie daje mu szczęścia. Chrystus powiedział: „ Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swojej duszy szkodę poniósł” (Mt 16,26). Czy plotka, obmowa zawiera w sobie ziarnko prawdy?” Niby” mówimy prawdę, ale tak naprawdę szkodzimy drugiemu człowiekowi. Czasem powiemy coś wprost lub co gorsza po cichu z ukrycia. Kto był, choć raz „oplotkowany” - obmówiony wie jak bardzo jest to przykre. Istnieje też oszczerstwo – to znaczy, ze mówimy o drugim człowieku źle i nieprawdę. |Jest to szczególnie wykroczenie przeciw VIII przykazaniu. Zastanówmy się 100 razy zanim wypowiemy jakąkolwiek opinię o drugiej osobie. Przykazanie IX i X Nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żad- nej rzeczy, która należy do niego. Nie tylko: „Nie cudzołóż”, ale także „Nie pożądaj”. Nie daj się uwikłać wszystkim tym siłom pożądania, które drzemią w tobie jako „zarzewie grzechu”. Nie daj się też uwikłać całej tej cywilizacji pożądania i użycia, która panoszy się wśród nas, korzystając z różnych środków przekazu i uwodzenia. Homilia podczas Mszy Św. we Włocławku 07.06.1991 roku. „Pożądanie” - nie rodzi się samo z siebie. Rodzi się w naszej głowie i sercu. Człowiek nie może stać się niewolnikiem pożądliwości oraz posiadania osób czy rzeczy „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. Chrystus mówi:, „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania” (J 14,15). Stawia w ten sposób przed nami wezwanie, a zarazem warunek: chcesz mnie miłować, zachowaj przykazania, przestrzegaj świętego prawa Bożego, chodź ścieżkami, które Bóg ci wskazuje, które Ja ci wskazałem przykładem mojego życia. Homilia podczas nabożeństwa czerwcowego w Elblągu z dnia 06.06.1991roku „ Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego”. Str. 2 Nasza Parafia Jedynie ten, kto jest wrażliwy na bliźniego i jego Jedynie ten, kto jest wrażliwy na bliźniego i jego potrzeby, daje konkretny dowód swojej miłości do Jezusa. Najwyższej nagrody od Boga dostąpimy bowiem wedle prawdziwej miłości okazywanej naszemu bliźniemu. MIŁOŚĆ DO CZŁOWIEKA – to pragnienie prawdziwego dobra dla każdego! Homilia podczas nieszporów w Gliwicach 15.06.1999 roku. Trzeba nam dziś „spojrzenia miłości”, potrzeba „wyobraźni miłosierdzia”, aby dostrzec obok siebie brata – osobę w potrzebie. Podnieśmy wzrok – otwórzmy oczy! „Jakże może człowiek miłować Boga, którego nie widzi, jeżeli nie miłuje brata, którego widzi?” (J 4,20) Jak mam w codziennym życiu realizować przykazania? Po prostu żyć normalnie – godnie, robić to, co robię na co dzień rzetelnie i odpowiedzialnie. Pan Bóg nie oczekuje od nas jakiś specjalnych wysiłków i wyrzeczeń – marzy po prostu być sobą. Mamy korzystać z tego, co przynosi nam każdy dzień – bo ten dzień jest nam podarowany. Taką okazją były ostatnie wydarzenia w naszej parafii - pielgrzymka dziękczynna i koncert z okazji kanonizacji Papieża Jana Pawła II. Koncert w naszym kościele potrzeby, daje konkretny dowód swojej miłości do Jezusa parafialnym dostarczył mi wiele wzruszeń i refleksji. „Serce Rosło”, gdy patrzyło się na młodych wykonawców poszczególnych utworów, instrumentalistów i Pa- nią dyrygent pełną pasji i ekspresji. Dziękuję za to szczególne wydarzenie pomysłodawcom koncertu, była to jeszcze jedna okazja, aby na nowo wzrastać w wierze. Barbara Matras Kto śpiewa ten dwa razy się modli Koncert „Santo Subito” Pan Bóg daje nam przeróżne okazje, by doświadczyć Jego obecności. Spo- tykamy Go na Eucharystii, w sakramentach świętych, można też uważnie obserwując piękno świata dostrzec w nim ślady Bożej obecności. Dał też Bóg niektórym duszę artystyczną, zdolną dźwiękami opisać wieczność i nieskończoność Jego. Myślę, że właśnie tego w czasie koncertu „Santo Subito”, który 11 maja odbył się w naszej Parafii. Jest cos niesamowitego w dźwiękach i słowach śpiewanych, co porusza duszę i serce i pozwala niejako stanąć twarzą w twarz z Bogiem. Cieszę się, że mogłem przeżyć ten koncert, widząc zaangażowanie i serce dzieci, młodych i starszych, którzy śpiewem pełnym ducha pozwolili mi niejako dotknąć nieba. Ks. Proboszcz Nr 2/26/2014 Str. 3 CHRYSTUS SIŁĄ NASZEJ NARODOWEJ TOŻSAMOŚCI (?) Dzieje naszego narodu związane są od ponad 1000 lat z Chrystusem! Tego się nie da zapomnieć, nie da się w żaden sposób wykorzenić, nie da się tego faktu sfałszować, zasypać warstwą kłamstwa, zakopać w grobach, zakratować w więzieniach, tego się nie da sprzedać lub wywieźć z naszej kochanej ojczyzny. Bo to jest ście na drogę Chrystusa Pana. Pozwólmy Chrystusowi przyłączyć się do naszego życia do naszej rzeczywistości, abyśmy nie zatracili własnej osobistej ani narodowej tożsamości. Opracował Andrzej Burger Źródło: W kraju Pana Boga – Herzig Ruchniewicz, fragment homilii z 3 mają 1981 w Kłodzku ojca franciszkanina – Wojciecha Piętnowskiego Duch naszego Narodu naszej Ojczyzny. Jeżeli nasz Naród odejdzie od Przykazań Bożych, utraci wówczas nadzieję na wszelką odnowę i niepotrzebne będą wówczas wszelkie deklaracje, umowy, statuty, konstytucje, związki czy partie. Jeżeli w naszym Narodzie zmaleje wiara, że warto być człowiekiem uczciwym, wówczas stracimy nasze bo- gactwo, naszą tożsamość narodową. Jeżeli w naszym narodzie, kłamstwo będzie miało więcej do powiedzenia, niepełna prawda, niż Ewangelia Chrystusa Pana, kiedy będzie panował cynizm, przemoc przekupstwo, trudno będzie utrzymać jedność naszego Narodu. Jeżeli będziemy popierać postawę wzajemnego zagryzania się, rozpijania, zabijania nie- narodzonych dzieci, to wówczas naród nasz popełni samobójstwo. A sępy, których nigdy nie brakowało w dziejach naszego Narodu rozerwą nas na kawałki jak już wielokrotnie tego Naród nasz, nasza kochana Ojczyzna doświadczyła. Stąd nasza odpowiedź: - to wej- Laurka na Jubileusz ks. Jarosława O sercu kapłana Najpierw zielone malutkie tyle się wciąż spodziewa potem miłuje i krwawi wreszcie samotnie dojrzewa i olbrzymieje cichutkie Boga innym otwiera aż znowu – w sobie malutkie we Mszy dziękczynnej umiera Jeżeli w naszym Narodzie zmaleje wiara… wówczas stracimy nasze bogactwo, naszą tożsamość narodową. ks. Jan Twardowski Czego Ci życzyć Księże Jarosławie w piękny dzień Twego jubileuszu? Chyba tego, by świat lewiński odmienił się na lepsze, byśmy nie byli jak te łodzie podwodne, o których mówiłeś w homilii, a które raz na jakiś czas wynurzają się, by spotkać się z Panem Bogiem, a później zapominają, że wiara to codzienne życie. Życzymy Ci byś nie kichał, nie kasłał, nie łamało Cię w kościach, by życzliwość i dobroć Twoich parafian towarzyszyła każdego dnia Twojej posłudze kapłańskiej a "święci z Twojego brewiarza – otoczyli jak ptaki przed burzą" Szczęść Boże - Redakcja Str. 4 Nasza Parafia CHRZEŚCIJAŃSTWO - NAJMOCNIEJSZY, TRWAŁY FUNDAMENT POKOJU W EUROPIE W Polskiej tradycji nie brakuje wzorców życia poświęconego całkowicie dobru wspólnemu naszego narodu. Te przykłady odwagi i pokory, wierności ideałom wyzwalały najpiękniejsze uczucia i postawy patriotyzmu u wielu Polaków, którzy bezinteresownie i z wielkim poświęceniem ratowali Ojczyznę, gdy była ona poddawana najcięższym próbom. Naród Polski jako pierwszy, przeciwstawił tej hekatombie, która wyszła z faszystowskich Niemiec we wrześniu 1939r. Nowy okrutny sposób prowadzenia wojny, polegał na wyniszczeniu ludności cywilnej, zabójstwa całych narodów w obozach koncentracyjnych. I znów jak dawniej, jak w 1920 r. ginęli rodacy. Za naszą i waszą wolność w Polsce i na wszystkich frontach świata. Dzisiaj potrzeba Polsce i światu ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze służą ojczyźnie. Nie złorzeczą i błogosławią jej. Służba narodowi musi być ukierunkowana, na dobro wspólne, które zabezpiecza, dobro każdego obywatela. Więc nie egoizm, nie szybki sukces ekonomiczny, za każdą cenę, nie praktyczny materializm, ale gotowość dawania siebie. Doświadczenia dziejowe, jakie posiada naród Polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie. Nową Europę i jej jedność, jeżeli chcemy, by była trwała, winniśmy budować na tych wartościach, które je kiedyś ukształtowały, tj. na wartościach chrześcijańskich. Najsilniejszym, najgłębszym fundamentem jedności Europy jest i było chrześcijaństwo ze swoją Ewangelią, ze swoim zrozumieniem człowieka i wkładem w rozwój ludów i narodów. Powinniśmy mocno bronić tych wartości w Polsce i w Europie. Opracował Andrzej Burger źródło fragment homilii i przemówień św. Jana Pawła II w Polsce – Andrzej Sujka WSZYSTKIE DROGI PROWADZĄ DO RZYMU W tych dniach otaczających kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII te słowa nabrały głębszego i bardziej wyrazistego znaczenia. Dla nas Polaków i dla mnie był to szczególny czas. Wybrałam się na pielgrzymkę z mojej parafii i diecezji do Rzymu i miejsc go otaczających. Dla mnie osobiście nabrały wyjątkowego znaczenia ze względu na to, że nie tylko były to miejsca związane z postaciami świętych, ale dlatego, że gościły św. Jana Pawła II. Wiązały się też często z historią naszego kraju. Swoją podróż zaczynam od Asyżu i nawiedzenia bazyliki św. Franciszka oraz św. Rity w Casci patronki rzeczy beznadziejnych. Następny dzień to wieczne miasto Rzym nazywane miastem fontann. Najsłynniejsza to fontanna Di Trevi. Bazyliki i wiele miejsc związanych z historią tego miasta jak Koloseum czy Forum – Romanum. Następnie spacer po Placu Weneckim i Hiszpańskim i dawna świątynia Apolla, dziś znana jako Panteon. Nadszedł czas na najważniejszy moment pielgrzymki - czuwanie nocne, a następnie Msza św. na której papież Franciszek wynosi do chwały ołtarzy św. Jana Pawła II i Jana XXIII i wypowiada słowa, które ulice Asyżu na zawsze zostaną w moim sercu: "Święci są po to, żebyśmy wiedzieli, że mamy przyjaciół w niebie". Kolejne miejsce jest ściśle związane z historią Polski; Monte Cassino – nawiedzenie cmentarza II Korpusu gen. Andersa. Monte Cassino słynie również z klasz- Nr 2/26/2014 Str. 5 toru św. Benedykta wybudowanego ok. 529 roku. Potem nastąpił przejazd do Monte San Angelo i nawiedzenie sanktuarium św. Michała Archanioła. Jedyne miejsce niepoświęcone ręką ludzką, ale przez św. Michała i jego aniołów nazywana także "niebiańską świątynią". Kolejne miejsca to San Giovanni Rotondo związane z życiem i działalnością stygmatyka św. Ojca Pio, Lanciano – sanktuarium Cudu Eu- toniego. Naszą pielgrzymkę zakończyliśmy w Austrii; Wiedeń i Katedra św. Stefana i Msza Święta dziękczyn- św. Rita charystycznego, Manopello, gdzie znajduje się święta chusta (oblicze Chrystusa), Loreto – sanktuarium Loretańskie (Domek z Nazaretu), następnie San Marino i spacer po mieście, a potem przejazd do Padwy i nawiedzenie Bazyliki św. An- św. Michał Archanioł Bazylika św. Antoniego w Padwie św. ojciec Pio na na Kahlenbergu. Refleksja na koniec. Żadne opowieści, zdjęcia, telewizja nigdy nie oddadzą rzeczywistości, własnych przeżyć i doświadczenia, jakie przeżyłam w tym wyjątkowym dla mnie czasie. Ewa Czyżykowska Manopello - wizerunek Jezusa Lanciano - Relikwie Krwi i Ciała Chrystusa Str. 6 Nasza Parafia Homilia Ojca świętego Franciszka na Mszy kanonizacyjnej Papieża Jana Pawła II i Papieża Jana XIII W centrum dzisiejszej niedzieli wieńczącej Oktawę Wielkanocy, a którą Jan Paweł II zechciał poświęcić Miłosierdziu Bożemu, znajdują się chwalebne rany Jezusa zmartwychwstałego. Pokazał je już po raz pierwszy, gdy ukazał się apostołom, wieczorem tego samego dnia po szabacie, w dniu Zmartwychwstania. Ale tamtego wieczoru nie było Tomasza i gdy inni powiedzieli mu, że widzieli Pana, odpowiedział, że jeśli nie zobaczy i nie dotknie tych ran, nie uwierzy. Osiem dni później Jezus ukazał się ponownie w Wieczerniku, pośród uczniów i był tam również Tomasz. Zwrócił się wówczas do niego i poprosił, by dotknął Jego ran. Wówczas ten szczery człowiek, przyzwyczajony do osobistego sprawdzania, ukląkł przed Jezusem i powiedział: „Pan mój i Bóg mój” Rany Jezusa są zgorszeniem dla wiary, ale są również sprawdzianem wiary. Dlatego w ciele Chrystusa Zmartwychwstałego rany nie zanikają, lecz pozostają, gdyż rany te są trwałym znakiem miłości Boga do nas i są niezbędne, by wierzyć w Boga. Nie po to, by wierzyć, że Bóg istnieje, ale aby wierzyć, że Bóg jest miłością, miłosierdziem i wiernością. Święty Piotr, cytując Izajasza, pisze do chrześcijan: „Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni” Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II mieli odwagę oglądania ran Jezusa, dotykania Jego zranionych rąk i Jego przebitego boku. Nie wstydzili się ciała Chrystusa, nie gorszyli się Nim, Jego krzyżem. Nie wstydzili się ciała swego brata, ponieważ w każdej osobie cierpiącej dostrzegali Jezusa. Byli to dwaj ludzie mężni, pełni parezji [szczerości] Ducha Świętego i złożyli Kościołowi i światu świadectwo dobroci Boga i Jego miłosierdzia. Byli kapłanami, biskupami i papieżami dwudziestego wieku. Poznali jego tragedie, ale nie byli nimi przytłoczeni. Silniejszy był w nich Bóg; silniejsza była w nich wiara w Jezusa Chrystusa, Odkupiciela człowieka i Pana historii; silniejsze było w nich miłosierdzie Boga, które objawia się w tych pięciu ranach; silniejsza była macierzyńska bliskość Maryi. W tych dwóch ludziach kontemplujących rany Chrystusa i świadkach Jego miłosierdzia była "żywa nadzieja" wraz z "radością niewymowną i pełną chwały". Nadzieja i radość, jaką zmartwychwstały Chrystus daje swoim uczniom i których nic i nikt nie może ich pozbawić. Paschalna nadzieja i radość, prze- szedłszy przez tygiel odarcia z szat, ogołocenia, bliskości z grzesznikami aż do końca, aż do mdłości z powodu goryczy tego kielicha. Oto są nadzieja i radość, jaką dwaj święci papieże otrzymali w darze od zmartwychwstałego Pana i z kolei przekazali obficie Ludowi Bożemu, otrzymując za to nagrodę wieczną. Tą nadzieją i tą radością żyła pierwsza wspólnota wierzących w Jerozolimie, o której mówią nam Dzieje Apostolskie. Jest to wspólnota, w której żyje się tym, co najistotniejsze z Ewangelii, to znaczy miłością, miłosierdziem, w prostocie i braterstwie. Taki obraz Kościoła miał przed sobą Sobór Watykański. Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II współpracowali z Duchem Świętym, aby odnowić i dostosować Kościół do jego pierwotnego obrazu, który nadali mu święci w ciągu wieków. Nie zapominajmy, że to właśnie święci prowadzą Kościół naprzód i sprawiają, że się rozwija. Zwołując Sobór, św. Jan XXIII okazał taktowne posłuszeństwo Duchowi Świętemu, dał się Jemu prowadzić i był dla Kościoła pasterzem, przewodnikiem, który sam był prowadzony. To była jego wielka posługa dla Kościoła. Był papieżem posłuszeństwa Duchowi Świętemu. W tej posłudze Ludowi Bożemu św. Jan Paweł II był papieżem rodziny. Kiedyś sam tak powiedział, że chciałby zostać zapamiętany jako papież rodziny. Chętnie to podkreślam w czasie, gdy przeżywamy proces synodalny o rodzinie i z rodzinami, proces, któremu na pewno On z nieba towarzyszy i go wspiera. Niech ci obaj nowi święci pasterze Ludu Bożego wstawiają się za Kościołem, aby w ciągu tych dwóch lat procesu synodalnego był on posłuszny Duchowi Świętemu w posłudze duszpasterskiej dla rodziny. Niech nas obaj nauczą, byśmy nie gorszyli się ranami Chrystusa, abyśmy wnikali w tajemnicę Bożego Miłosierdzia, które zawsze żywi nadzieję, zawsze przebacza, bo zawsze miłuje. Nr 2/26/2014 Str. 7 Papież Jan XIII (1881-1963) ANGELO GIUSEPPE RONCALLI Urodził się w Sotto il Monte w diecezji i na terenie prowincji Bergamo 25 listopada 1881 roku. Został ochrzczony tego samego dnia. Był czwartym spośród trzynaściorga dzieci. W parafii tej został ochrzczony. Otrzymawszy pierwszą Komunię św. i bierzmowanie w 1889r., w 1892 roku wstąpił do niższego seminarium duchownego w Bergamo. Jako czternastoletni młodzieniec rozpoczął zapisywanie różnych notatek duchowych, które kontynuował aż do śmierci i które zostały zebrane w jego „Dzienniku duszy". Tutaj miała swój początek praktyka systematycznego kierownictwa duchowego. 1.03.1896 r. ojciec duchowny Seminarium w Begramo, ks. Luigi Isacchi przyjął go do III Zakonu św. Franciszka, w którym śluby posłuszeństwa regule złożył 23 maja 1897 roku. Od 1901 do 1905 roku był alumnem Papieskiego Seminarium Rzymskiego. W międzyczasie przez rok odbył służbę wojskową. 10 sierpnia 1904 roku w Rzymie w kościele Santa Maria in Monte Santo na Piazza del Popolo został wyświęcony na kapłana. W 1905 roku został sekretarzem nowego biskupa Bergamo, Giacomo Radini Tedeschi. Pełnił ten urząd do 1914 roku. W seminarium wykładał historię, patrologię, apologetykę. W 1910 roku reformując statuty Akcji Katolickiej biskup powierzył jemu sekcję V (kobiety katolickie). Miał nabożeństwo do świętych pasterzy: św. Karola Boromeusza, św. Franciszka Salezego i wówczas błogosławionego Grzegorza Barbarigo. Wraz z przystąpieniem Włoch do l wojny światowej w 1915 roku został powołany do wojska jako sierżant służb sanitarnych. Rok później został kapelanem wojskowym. Po zakończeniu wojny otworzył "Dom studenta", troszcząc się o duszpasterstwo akademickie. W 1919 roku został mianowany ojcem duchownym w seminarium. W 1921 roku rozpoczęła się druga część jego życia: służba Stolicy Apostolskiej. W 1925 roku Pius XI mianował go wizytatorem apostolskim w Bułgarii, wynosząc jednocześnie do godności tytularnego arcybiskupa Areopolis. Jako swoje motto biskupie wybrał słowa "Obedientia et Pax" (Posłuszeństwo i pokój). Były one programem, którzy zawsze jemu towarzyszył. Po otrzymaniu sakry biskupiej 19 marca 1925 roku w Rzymie dotarł do Sofii 25 kwietnia tego roku. Podczas trzęsienia ziemi w 1928 roku spieszył z pomocą charytatywną. 27 listopada 1934 roku został mianowany delegatem apostolskim w Turcji i w Grecji. Intensywna była jego posługa wobec katolików, zaś wyróżniały go styl szacunku i dialogu z prawosławiem i islamem. Po wybuchu II wojny światowej obecny był w spustoszonej walkami Grecji. Starał się przekazywać informacje o jeńcach wojennych i ocalił wielu Żydów, posługując się "wizą tranzytową" Delegatury Apostolskiej. 6 grudnia 1944 roku Pius XII mianował go nuncjuszem apostolskim w Paryżu. Cechowało go zawsze dążenie do prostoty Ewangelii, także pośród najbardziej złożonych kwestii dyplomatycznych. Ożywiało go zawsze duszpasterskie pragnienie, aby być w każdej sytuacji kapłanem. Pobudzała go szczera pobożność, która przekształcała się codziennie w długą modlitwę i rozważanie. 12 stycznia 1953 r. został mianowany kardynałem, a 15 stycznia tego samego roku patriarchą Wenecji. Po śmierci Piusa XII został wybrany papieżem 28 października 1958 roku i przyjął imię Jana XXIII. W okresie zaledwie pięciu lat pontyfikatu ukazał się światu jako prawdziwy obraz Dobrego Pasterza. Łagodny i miły, przedsiębiorczy i mężny, prosty i aktywny dokonywał chrześcijańskich gestów dzieł miłosierdzia co do ciała i co do duszy, odwiedzając więźniów i chorych, przyjmując ludzi wszystkich narodów i wyznań religijnych, sprawując wobec wszystkich niezwykły zmysł ojcostwa. Jego nauczanie społeczne jest zawarte w encyklikach "Mater et Magistra" (1961) i "Pacem in terris" (1963). Lud widział w nim promień benignitas evangelica (ewangelicznej dobroci) i nazwał go "papieżem do- broci". Wspierał go głęboki duch modlitwy. Zmarł wieczorem 3 czerwca 1963 roku, w przeddzień Zesłania Ducha Świętego. Jan XXIII został ogłoszony błogosławionym przez papieża Jana Pawła II 3 września 2000 roku na placu św. Piotra, podczas obchodów Wielkiego Jubileuszu roku 2000. Papież Jan Paweł II (1906- Karol Wojtyła Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperat illi Deus; supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen Święty Michale Archaniele! Broń nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Książę niebieskich zastępów, Szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen Parafia Rzymsko-katolicka Św. Michała Archanioła 57-343 Lewin Kłodzki ul. Kościelna 6 www.parafialewin.pl [email protected] Redakcja: Janina Wandolska, Ewa Czyżykowska, Barbara Matras, Andrzej Burger, Joanna Bogacka, Joanna Adamonis, ks. Jarosław Nitkiewicz Był trzecim dzieckiem Karola Wojtyły i Emilii z domu Kaczorowskiej. Jego starszy brat Edmund (ur. w 1906 roku) był lekarzem. Zmarł w 1932 roku. Starsza siostra, Olga zmarła 16 godzin po urodzeniu 7 lipca 1916 r. w Białej. Matka natomiast zmarła w 1932 roku. Ojciec, w chwili urodzenia Karola był porucznikiem Wojska Polskiego. Zmarł w 1941 roku. W wieku 9 lat otrzymał pierwszą Komunię św., a w wieku 18 lat sakrament bierzmowania. Po uzyskaniu matury w Państwowym Gimnazjum Męskim im. Marcina Wadowity w Wadowicach w 1938 roku zapisał się na Uniwersytet Jagielloński w Krakowie. Kiedy hitlerowskie wojska okupacyjne zamknęły Uniwersytet w 1939 roku, młody Karol pracował w latach 1940-1944 jako pracownik fizyczny w zakładach chemicznych Solvay, przez rok w kamieniołomie w Zakrzówku, a potem w oczyszczalni wody w Borku Fałęckim. Począwszy od roku 1942, odczuwając powołanie do kapłaństwa uczęszczał na kursy przygotowujące do kapłaństwa tajnego krakowskiego Wyższego Seminarium Duchownego, którym kierował ówczesny arcybiskup, Adam Sapieha. Jesienią roku 1941 Karol Wojtyła wraz z przyjaciółmi założył tajny Teatr Rapsodyczny. Po wojnie kontynuował studia w ponownie otwartym krakowskim Wyższym Seminarium Duchownym oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim, do święceń kapłańskich - 1 listopada 1946 roku. Następnie kard. Sapieha wysłał go do Rzymu, gdzie w 1948 roku uzyskał doktorat z teologii. był wikariuszem najpierw w parafii w Niegowici w pobliżu Krakowa, a następnie św. Floriana w centrum miasta. Był duszpasterzem akademickim do 1951 roku. został profesorem teologii moralnej i etyki krakowskim Wyższym Seminarium Duchownym oraz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. 4 lipca 1958 roku papież Pius XlI mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej, sakrę biskupią przyjął 28 września 1958 roku w katedrze wawelskiej z rąk arcybiskupa Eugeniusza Baziaka . 13 stycznia 1964 roku papież Paweł VI mianował go arcybiskupem metropolitą krakowskim. Ten sam papież kreował go kardynałem 26 czerwca 1967 roku. Został wybrany na papieża 16 października 1978 roku, a 22 października miała miejsce uroczysta inauguracja jego posługi jako Pasterza całego Kościoła. Papież Jan Paweł II odbył 146 wizyt duszpasterskich we Włoszech, a jako Biskup Rzymu odwiedził 317 z obecnych 332 parafii rzymskich. Odbył lO4 wizyty apostolskie na całym świecie, będące wyrazem nieustannej troski duszpasterskiej Następcy Piotra o wszystkie Kościoły. Do jego głównych dokumentów zalicza się 14 encyklik, 15 adhortacji apostolskich, 11 konstytucji apostolskich i 45 listów apostolskich. Jan Paweł II jest też autorem pięciu książek: "Przekroczyć próg nadziei" (października 1994); "Dar i tajemnica" w 50. rocznicę święceń kapłańskich, (listopad 1996); medytacji w formie poetyckiej "Tryptyk rzymski" (marzec 2003); "Wstańcie, chodźmy!"(maj 2004) oraz .Pamięć i tożsamość"(luty 2005). ogłosił 1338 błogosławionych oraz 51 kanonizacji, ogłaszając w sumie 482 świętych.13 maja 1981 roku na placu św. Piotra doznał poważnego zamachu. Ocalony macierzyńską ręką Matki Bożej, po długiej hospitalizacji przebaczył zamachowcowi. Zmarł w Rzymie w watykańskim Pałacu Apostolskim, w sobotę 2 kwietnia 2005 roku o godz. 21.37, w wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia. Uroczystości pogrzebowe na placu św. Piotra i pochowanie w Grotach Watykańskich miały miejsce 8 kwietnia. Beatyfikacji na Placu Św. Piotra 1 maja 2011 roku przewodniczył Papież Benedykt XVI. Prawidłowych odpowiedzi na poprzedni konkurs udzielili: Karol Orman i Zuzanna Czyżykowska. Nagrody do odebrania u ks. Proboszcza.