Gazeta Parafialna 25.05.2014 VI Niedziela Wielkanocna

Transkrypt

Gazeta Parafialna 25.05.2014 VI Niedziela Wielkanocna
Nasza Parafia
Biuletyn Parafii Rzymsko-katolickiej
św. Michała Archanioła w Lewinie Kłodzkim
Nr 2/26/2014
25.05.2014r.
Ważne tematy:
Czy przykazania są
jeszcze potrzebne?
Tożsamość narodowa.
Chrześcijaństwo a
pokój.
Zobaczyć świętych.
Homilia Papieża
Franciszka na Mszy
kanonizacyjnej.
W tym numerze:
Drogowskazy dla 1
każdego.
Kto śpiewa, dwa 2
razy się modli.
O tożsamości
narodowej.
3
Laurka dla Proboszcza.
3
Chrześcijaństwo 4
fundamentem
pokoju w europie.
Świadectwo po
kanonizacji Jana
Pawła II
4
Homilia Papieża
Franciszka na
Mszy kanonizacyjnej.
6
Biografia
św. Piusa XIII
7
Biografia św. Jana 8
Pawła II
VI Niedziela Wielkanocna
"DROGOWSKAZY DLA KAŻDEGO"
Dekalog z bł. Janem Pawłem II
Czy podejmując decyzję
w jakiejś sprawie, wygłaszając opinię, zastanawiasz się - „Czy to
spodoba się Bogu?”
Przykazanie VIII - Nie
mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
Tym przykazaniem Bóg
Przymierza szczególnie
daje poznać, że człowiek
jest stworzony na Jego
obraz i podobieństwo.
Dlatego właśnie całe
ludzkie postępowanie
poddane jest wymogom
prawdy.
PRAWDA JEST DOBREM, a kłamstwo, fałsz,
zakłamanie jest ZŁEM.
Homilia podczas Mszy Św.
w Olsztynie 06.06.1991
roku.
materialnych – wtedy
staje się „pusty” i nieszczęśliwy, traci własną
godność i spostrzega, że
to co posiadł nie daje mu
szczęścia. Chrystus powiedział: „ Cóż bowiem
za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat
zyskał, a na swojej duszy
szkodę poniósł” (Mt
16,26).
Czy plotka, obmowa zawiera w sobie ziarnko prawdy?” Niby” mówimy prawdę, ale tak
naprawdę szkodzimy drugiemu człowiekowi. Czasem powiemy coś wprost
lub co gorsza po cichu z
ukrycia. Kto był, choć raz
„oplotkowany” - obmówiony wie jak bardzo jest
to przykre. Istnieje też
oszczerstwo – to znaczy,
ze mówimy o drugim
człowieku źle i nieprawdę. |Jest to szczególnie
wykroczenie przeciw VIII
przykazaniu. Zastanówmy
się 100 razy zanim wypowiemy jakąkolwiek opinię
o drugiej osobie.
Przykazanie IX i X
Nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żad-
nej rzeczy, która należy do niego.
Nie tylko: „Nie cudzołóż”, ale także „Nie pożądaj”. Nie daj się uwikłać
wszystkim tym siłom pożądania, które drzemią w
tobie jako „zarzewie
grzechu”. Nie daj się też
uwikłać całej tej cywilizacji pożądania i użycia,
która panoszy się wśród
nas, korzystając z różnych środków przekazu i
uwodzenia.
Homilia podczas Mszy Św.
we Włocławku 07.06.1991
roku.
„Pożądanie” - nie rodzi
się samo z siebie. Rodzi
się w naszej głowie i sercu. Człowiek nie może
stać się niewolnikiem
pożądliwości oraz posiadania osób czy rzeczy
„Będziesz miłował Pana
Boga swego całym swoim
sercem całą swoją duszą i
całym swoim umysłem”.
Chrystus mówi:, „Jeżeli
Mnie miłujecie, będziecie
zachowywać moje przykazania” (J 14,15).
Stawia w ten sposób
przed nami wezwanie, a
zarazem warunek: chcesz
mnie miłować, zachowaj
przykazania, przestrzegaj
świętego prawa Bożego,
chodź ścieżkami, które
Bóg ci wskazuje, które Ja
ci wskazałem przykładem
mojego życia.
Homilia podczas nabożeństwa czerwcowego w Elblągu z dnia 06.06.1991roku
„ Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie
samego”.
Str. 2
Nasza Parafia
Jedynie ten, kto
jest wrażliwy na
bliźniego i jego
Jedynie ten, kto jest
wrażliwy na bliźniego i
jego potrzeby, daje konkretny dowód swojej
miłości do Jezusa. Najwyższej nagrody od Boga
dostąpimy bowiem wedle prawdziwej miłości
okazywanej naszemu
bliźniemu.
MIŁOŚĆ DO CZŁOWIEKA – to pragnienie
prawdziwego dobra dla
każdego!
Homilia podczas nieszporów w Gliwicach
15.06.1999 roku.
Trzeba nam dziś „spojrzenia miłości”, potrzeba „wyobraźni miłosierdzia”, aby dostrzec
obok siebie brata – osobę w potrzebie. Podnieśmy wzrok – otwórzmy
oczy! „Jakże może człowiek miłować Boga, którego nie widzi, jeżeli nie
miłuje brata, którego
widzi?” (J 4,20)
Jak mam w codziennym
życiu realizować przykazania? Po prostu żyć normalnie – godnie, robić
to, co robię na co dzień
rzetelnie i odpowiedzialnie. Pan Bóg nie oczekuje od nas jakiś specjalnych wysiłków i wyrzeczeń – marzy po prostu
być sobą. Mamy korzystać z tego, co przynosi
nam każdy dzień – bo
ten dzień jest nam podarowany.
Taką okazją były
ostatnie wydarzenia w
naszej parafii - pielgrzymka dziękczynna i koncert
z okazji kanonizacji Papieża Jana Pawła II. Koncert w naszym kościele
potrzeby, daje
konkretny dowód
swojej miłości do
Jezusa
parafialnym dostarczył
mi wiele wzruszeń i
refleksji. „Serce Rosło”, gdy patrzyło się
na młodych wykonawców poszczególnych utworów, instrumentalistów i Pa-
nią dyrygent pełną pasji i
ekspresji.
Dziękuję za to szczególne wydarzenie pomysłodawcom koncertu, była
to jeszcze jedna okazja,
aby na nowo wzrastać w
wierze.
Barbara Matras
Kto śpiewa ten dwa razy się modli
Koncert „Santo Subito”
Pan Bóg daje nam przeróżne okazje,
by doświadczyć Jego obecności. Spo-
tykamy Go na Eucharystii, w sakramentach świętych, można też
uważnie obserwując piękno świata
dostrzec w nim ślady Bożej obecności.
Dał też Bóg niektórym duszę artystyczną, zdolną dźwiękami opisać
wieczność i nieskończoność Jego.
Myślę, że właśnie tego w czasie
koncertu „Santo Subito”, który 11
maja odbył się w naszej Parafii. Jest
cos niesamowitego w dźwiękach i
słowach śpiewanych, co porusza
duszę i serce i pozwala niejako
stanąć twarzą w twarz z
Bogiem.
Cieszę się, że mogłem
przeżyć ten koncert,
widząc zaangażowanie i
serce dzieci, młodych i
starszych, którzy śpiewem pełnym ducha pozwolili mi niejako dotknąć nieba.
Ks. Proboszcz
Nr 2/26/2014
Str. 3
CHRYSTUS SIŁĄ NASZEJ NARODOWEJ TOŻSAMOŚCI (?)
Dzieje naszego
narodu związane są od
ponad 1000 lat z Chrystusem!
Tego się nie da
zapomnieć, nie da się w
żaden sposób wykorzenić, nie da się tego faktu
sfałszować, zasypać warstwą kłamstwa, zakopać
w grobach, zakratować
w więzieniach, tego się
nie da sprzedać lub wywieźć z naszej kochanej
ojczyzny. Bo to jest
ście na drogę Chrystusa
Pana.
Pozwólmy Chrystusowi
przyłączyć się do naszego życia do naszej rzeczywistości, abyśmy nie
zatracili własnej osobistej
ani narodowej tożsamości.
Opracował
Andrzej Burger
Źródło: W kraju Pana Boga – Herzig Ruchniewicz,
fragment homilii z 3 mają
1981 w Kłodzku
ojca franciszkanina – Wojciecha Piętnowskiego
Duch naszego Narodu
naszej Ojczyzny. Jeżeli
nasz Naród odejdzie od
Przykazań Bożych, utraci
wówczas nadzieję na
wszelką odnowę i niepotrzebne będą wówczas
wszelkie
deklaracje,
umowy, statuty, konstytucje, związki czy partie.
Jeżeli w naszym
Narodzie zmaleje wiara,
że warto być człowiekiem uczciwym, wówczas stracimy nasze bo-
gactwo, naszą tożsamość
narodową. Jeżeli w naszym narodzie, kłamstwo
będzie miało więcej do
powiedzenia,
niepełna
prawda, niż Ewangelia
Chrystusa Pana, kiedy
będzie panował cynizm,
przemoc przekupstwo,
trudno będzie utrzymać
jedność naszego Narodu.
Jeżeli będziemy
popierać postawę wzajemnego zagryzania się,
rozpijania, zabijania nie-
narodzonych dzieci,
to wówczas naród
nasz popełni samobójstwo. A sępy,
których nigdy nie
brakowało w dziejach naszego Narodu
rozerwą nas na kawałki jak już wielokrotnie tego Naród
nasz, nasza kochana
Ojczyzna doświadczyła.
Stąd nasza
odpowiedź: - to wej-
Laurka na Jubileusz ks. Jarosława
O sercu kapłana
Najpierw zielone malutkie
tyle się wciąż spodziewa
potem miłuje i krwawi
wreszcie samotnie dojrzewa
i olbrzymieje cichutkie Boga innym
otwiera
aż znowu – w sobie malutkie
we Mszy dziękczynnej umiera
Jeżeli w naszym Narodzie zmaleje wiara… wówczas stracimy nasze bogactwo,
naszą tożsamość narodową.
ks. Jan Twardowski
Czego Ci życzyć Księże Jarosławie
w piękny dzień Twego jubileuszu?
Chyba tego, by świat lewiński odmienił się na lepsze,
byśmy nie byli jak te łodzie podwodne, o których mówiłeś
w homilii, a które raz na jakiś czas wynurzają się,
by spotkać się z Panem Bogiem,
a później zapominają, że wiara to codzienne życie.
Życzymy Ci byś nie kichał, nie kasłał, nie łamało Cię w kościach, by życzliwość i dobroć Twoich parafian towarzyszyła każdego dnia Twojej posłudze kapłańskiej a "święci z Twojego brewiarza – otoczyli jak ptaki przed burzą"
Szczęść Boże - Redakcja
Str. 4
Nasza Parafia
CHRZEŚCIJAŃSTWO - NAJMOCNIEJSZY, TRWAŁY FUNDAMENT
POKOJU W EUROPIE
W Polskiej tradycji nie brakuje wzorców
życia poświęconego całkowicie dobru wspólnemu
naszego narodu. Te przykłady odwagi i pokory,
wierności ideałom wyzwalały najpiękniejsze uczucia i postawy patriotyzmu u wielu Polaków, którzy
bezinteresownie i z wielkim poświęceniem ratowali Ojczyznę, gdy była ona poddawana najcięższym próbom. Naród Polski jako pierwszy, przeciwstawił tej hekatombie, która wyszła z faszystowskich Niemiec we wrześniu 1939r. Nowy
okrutny sposób prowadzenia wojny, polegał na
wyniszczeniu ludności cywilnej, zabójstwa całych
narodów w obozach koncentracyjnych. I znów jak
dawniej, jak w 1920 r. ginęli rodacy. Za naszą i
waszą wolność w Polsce i na wszystkich frontach
świata. Dzisiaj potrzeba Polsce i światu ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze służą ojczyźnie.
Nie złorzeczą i błogosławią jej. Służba narodowi
musi być ukierunkowana, na dobro wspólne, które
zabezpiecza, dobro każdego obywatela.
Więc nie egoizm, nie szybki sukces ekonomiczny, za każdą cenę, nie praktyczny materializm,
ale gotowość dawania siebie.
Doświadczenia dziejowe, jakie posiada
naród Polski, jego bogactwo duchowe i kulturowe mogą skutecznie przyczynić się do ogólnego
dobra całej rodziny ludzkiej, zwłaszcza do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie. Nową Europę i jej jedność, jeżeli chcemy, by była
trwała, winniśmy budować na tych wartościach,
które je kiedyś ukształtowały, tj. na wartościach
chrześcijańskich.
Najsilniejszym, najgłębszym fundamentem jedności Europy jest i było chrześcijaństwo
ze swoją Ewangelią, ze swoim zrozumieniem
człowieka i wkładem w rozwój ludów i narodów. Powinniśmy mocno bronić tych wartości
w Polsce i w Europie.
Opracował
Andrzej Burger
źródło
fragment homilii i przemówień św. Jana Pawła II
w Polsce – Andrzej Sujka
WSZYSTKIE DROGI PROWADZĄ DO RZYMU
W tych dniach otaczających kanonizację Jana Pawła
II i Jana XXIII te słowa nabrały głębszego i bardziej wyrazistego znaczenia. Dla nas Polaków i dla mnie był to szczególny czas. Wybrałam się na pielgrzymkę z mojej parafii i diecezji do Rzymu i miejsc go otaczających. Dla mnie osobiście
nabrały wyjątkowego znaczenia ze względu na to, że nie
tylko były to miejsca związane z postaciami świętych, ale
dlatego, że gościły św. Jana Pawła II. Wiązały się też często z
historią naszego kraju.
Swoją podróż zaczynam od Asyżu i nawiedzenia
bazyliki św. Franciszka oraz św. Rity w Casci patronki rzeczy beznadziejnych. Następny dzień to wieczne miasto
Rzym nazywane miastem fontann. Najsłynniejsza to fontanna
Di Trevi. Bazyliki i wiele miejsc związanych z historią tego
miasta jak Koloseum czy Forum – Romanum. Następnie
spacer po Placu Weneckim i Hiszpańskim i dawna świątynia
Apolla, dziś znana jako Panteon. Nadszedł czas na najważniejszy moment pielgrzymki - czuwanie nocne, a następnie
Msza św. na której papież Franciszek wynosi do chwały ołtarzy św. Jana Pawła II i Jana XXIII i wypowiada słowa, które
ulice Asyżu
na zawsze zostaną w moim sercu:
"Święci są po to, żebyśmy wiedzieli, że
mamy przyjaciół w niebie". Kolejne
miejsce jest ściśle związane z historią
Polski; Monte Cassino – nawiedzenie
cmentarza II Korpusu gen. Andersa.
Monte Cassino słynie również z klasz-
Nr 2/26/2014
Str. 5
toru św. Benedykta wybudowanego ok. 529
roku. Potem nastąpił
przejazd do Monte San
Angelo i nawiedzenie
sanktuarium św. Michała
Archanioła. Jedyne miejsce niepoświęcone ręką
ludzką, ale przez św. Michała i jego aniołów nazywana także "niebiańską
świątynią". Kolejne miejsca to San Giovanni Rotondo związane z życiem
i działalnością stygmatyka
św. Ojca Pio, Lanciano –
sanktuarium Cudu Eu-
toniego.
Naszą pielgrzymkę zakończyliśmy w Austrii; Wiedeń i Katedra
św. Stefana i Msza Święta dziękczyn-
św. Rita
charystycznego, Manopello, gdzie
znajduje się święta chusta (oblicze
Chrystusa), Loreto – sanktuarium
Loretańskie (Domek z Nazaretu),
następnie San Marino i spacer po
mieście, a potem przejazd do Padwy i nawiedzenie Bazyliki św. An-
św. Michał Archanioł
Bazylika św. Antoniego w Padwie
św. ojciec Pio
na na Kahlenbergu. Refleksja na koniec. Żadne
opowieści, zdjęcia, telewizja nigdy nie oddadzą
rzeczywistości, własnych
przeżyć i doświadczenia,
jakie przeżyłam w tym
wyjątkowym dla mnie
czasie.
Ewa Czyżykowska
Manopello - wizerunek
Jezusa
Lanciano - Relikwie
Krwi i Ciała Chrystusa
Str. 6
Nasza Parafia
Homilia Ojca świętego Franciszka na Mszy kanonizacyjnej Papieża Jana
Pawła II i Papieża Jana XIII
W centrum dzisiejszej niedzieli wieńczącej Oktawę
Wielkanocy, a którą Jan Paweł II zechciał poświęcić
Miłosierdziu Bożemu, znajdują się chwalebne rany Jezusa zmartwychwstałego.
Pokazał je już po raz pierwszy, gdy ukazał się apostołom, wieczorem tego samego dnia po szabacie, w dniu
Zmartwychwstania. Ale tamtego wieczoru nie było
Tomasza i gdy inni powiedzieli mu, że widzieli Pana,
odpowiedział, że jeśli nie zobaczy i nie dotknie tych ran,
nie uwierzy. Osiem dni później Jezus ukazał się ponownie w Wieczerniku, pośród uczniów i był tam również
Tomasz. Zwrócił się wówczas do niego i poprosił, by
dotknął Jego ran. Wówczas ten szczery człowiek, przyzwyczajony do osobistego sprawdzania, ukląkł przed
Jezusem i powiedział: „Pan mój i Bóg mój”
Rany Jezusa są zgorszeniem dla wiary, ale są również
sprawdzianem wiary. Dlatego w ciele Chrystusa Zmartwychwstałego rany nie zanikają, lecz pozostają, gdyż
rany te są trwałym znakiem miłości Boga do nas i są
niezbędne, by wierzyć w Boga. Nie po to, by wierzyć,
że Bóg istnieje, ale aby wierzyć, że Bóg jest miłością,
miłosierdziem i wiernością. Święty Piotr, cytując Izajasza, pisze do chrześcijan: „Krwią Jego ran zostaliście
uzdrowieni”
Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II mieli odwagę oglądania ran Jezusa, dotykania Jego zranionych rąk i Jego
przebitego boku. Nie wstydzili się ciała Chrystusa,
nie gorszyli się Nim, Jego krzyżem. Nie wstydzili się
ciała swego brata, ponieważ w każdej osobie cierpiącej dostrzegali Jezusa. Byli to dwaj ludzie mężni, pełni
parezji [szczerości] Ducha Świętego i złożyli Kościołowi i światu świadectwo dobroci Boga i Jego miłosierdzia.
Byli kapłanami, biskupami i papieżami dwudziestego
wieku. Poznali jego tragedie, ale nie byli nimi przytłoczeni. Silniejszy był w nich Bóg; silniejsza była w nich
wiara w Jezusa Chrystusa, Odkupiciela człowieka i
Pana historii; silniejsze było w nich miłosierdzie Boga,
które objawia się w tych pięciu ranach; silniejsza była
macierzyńska bliskość Maryi.
W tych dwóch ludziach kontemplujących rany Chrystusa i świadkach Jego miłosierdzia była "żywa nadzieja" wraz z "radością niewymowną i pełną chwały". Nadzieja i radość, jaką zmartwychwstały Chrystus daje swoim uczniom i których nic i nikt nie może ich pozbawić. Paschalna nadzieja i radość, prze-
szedłszy przez tygiel odarcia z szat, ogołocenia, bliskości
z grzesznikami aż do końca, aż do mdłości z powodu
goryczy tego kielicha. Oto są nadzieja i radość, jaką
dwaj święci papieże otrzymali w darze od zmartwychwstałego Pana i z kolei przekazali obficie Ludowi Bożemu, otrzymując za to nagrodę wieczną.
Tą nadzieją i tą radością żyła pierwsza wspólnota wierzących w Jerozolimie, o której mówią nam Dzieje
Apostolskie. Jest to wspólnota, w której żyje się tym,
co najistotniejsze z Ewangelii, to znaczy miłością, miłosierdziem, w prostocie i braterstwie.
Taki obraz Kościoła miał przed sobą Sobór Watykański.
Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II współpracowali z Duchem Świętym, aby odnowić i dostosować Kościół do
jego pierwotnego obrazu, który nadali mu święci w
ciągu wieków. Nie zapominajmy, że to właśnie święci
prowadzą Kościół naprzód i sprawiają, że się rozwija.
Zwołując Sobór, św. Jan XXIII okazał taktowne posłuszeństwo Duchowi Świętemu, dał się Jemu prowadzić i
był dla Kościoła pasterzem, przewodnikiem, który sam
był prowadzony. To była jego wielka posługa dla Kościoła. Był papieżem posłuszeństwa Duchowi Świętemu.
W tej posłudze Ludowi Bożemu św. Jan Paweł II był
papieżem rodziny. Kiedyś sam tak powiedział, że
chciałby zostać zapamiętany jako papież rodziny.
Chętnie to podkreślam w czasie, gdy przeżywamy
proces synodalny o rodzinie i z rodzinami, proces,
któremu na pewno On z nieba towarzyszy i go
wspiera.
Niech ci obaj nowi święci pasterze Ludu Bożego
wstawiają się za Kościołem, aby w ciągu tych dwóch
lat procesu synodalnego był on posłuszny Duchowi
Świętemu w posłudze duszpasterskiej dla rodziny.
Niech nas obaj nauczą, byśmy nie gorszyli się ranami
Chrystusa, abyśmy wnikali w tajemnicę Bożego Miłosierdzia, które zawsze żywi nadzieję, zawsze przebacza, bo zawsze miłuje.
Nr 2/26/2014
Str. 7
Papież Jan XIII (1881-1963) ANGELO GIUSEPPE RONCALLI
Urodził się w Sotto il Monte w diecezji i na terenie
prowincji Bergamo 25 listopada 1881 roku. Został
ochrzczony tego samego dnia. Był czwartym spośród trzynaściorga dzieci. W parafii tej został
ochrzczony.
Otrzymawszy pierwszą Komunię św. i bierzmowanie w 1889r., w 1892 roku wstąpił do niższego seminarium duchownego w Bergamo. Jako czternastoletni młodzieniec rozpoczął zapisywanie różnych
notatek duchowych, które kontynuował aż do
śmierci i które zostały zebrane w jego „Dzienniku
duszy". Tutaj miała swój początek praktyka systematycznego kierownictwa duchowego. 1.03.1896 r.
ojciec duchowny Seminarium w Begramo, ks. Luigi
Isacchi przyjął go do III Zakonu św. Franciszka, w
którym śluby posłuszeństwa regule złożył 23 maja
1897 roku.
Od 1901 do 1905 roku był alumnem Papieskiego
Seminarium Rzymskiego. W międzyczasie przez rok
odbył służbę wojskową. 10 sierpnia 1904 roku w
Rzymie w kościele Santa Maria in Monte Santo na
Piazza del Popolo został wyświęcony na kapłana. W
1905 roku został sekretarzem nowego biskupa Bergamo, Giacomo Radini Tedeschi. Pełnił ten urząd do
1914 roku. W seminarium wykładał historię, patrologię, apologetykę. W 1910 roku reformując statuty
Akcji Katolickiej biskup powierzył jemu sekcję V
(kobiety katolickie).
Miał nabożeństwo do świętych pasterzy: św. Karola
Boromeusza, św. Franciszka Salezego i wówczas błogosławionego Grzegorza Barbarigo.
Wraz z przystąpieniem Włoch do l wojny światowej
w 1915 roku został powołany do wojska jako sierżant
służb sanitarnych. Rok później został kapelanem wojskowym. Po zakończeniu wojny otworzył "Dom studenta", troszcząc się o duszpasterstwo akademickie.
W 1919 roku został mianowany ojcem duchownym w
seminarium.
W 1921 roku rozpoczęła się druga część jego życia:
służba Stolicy Apostolskiej. W 1925 roku Pius XI mianował go wizytatorem apostolskim w Bułgarii, wynosząc jednocześnie do godności tytularnego arcybiskupa Areopolis. Jako swoje motto biskupie wybrał słowa
"Obedientia et Pax" (Posłuszeństwo i pokój). Były one
programem, którzy zawsze jemu towarzyszył.
Po otrzymaniu sakry biskupiej 19 marca 1925 roku w
Rzymie dotarł do Sofii 25 kwietnia tego roku. Podczas
trzęsienia ziemi w 1928 roku spieszył z pomocą charytatywną.
27 listopada 1934 roku został mianowany delegatem
apostolskim w Turcji i w Grecji. Intensywna była jego
posługa wobec katolików, zaś wyróżniały go styl szacunku i dialogu z prawosławiem i islamem. Po wybuchu II wojny światowej obecny był w spustoszonej
walkami Grecji. Starał się przekazywać informacje o
jeńcach wojennych i ocalił wielu Żydów, posługując się
"wizą tranzytową" Delegatury Apostolskiej. 6 grudnia 1944 roku Pius XII mianował go nuncjuszem
apostolskim w Paryżu.
Cechowało go zawsze dążenie do prostoty Ewangelii, także pośród najbardziej złożonych kwestii dyplomatycznych. Ożywiało go zawsze duszpasterskie
pragnienie, aby być w każdej sytuacji kapłanem. Pobudzała go szczera pobożność, która przekształcała
się codziennie w długą modlitwę i rozważanie. 12
stycznia 1953 r. został mianowany kardynałem, a 15
stycznia tego samego roku patriarchą Wenecji.
Po śmierci Piusa XII został wybrany papieżem 28
października 1958 roku i przyjął imię Jana XXIII. W
okresie zaledwie pięciu lat pontyfikatu ukazał się
światu jako prawdziwy obraz Dobrego Pasterza.
Łagodny i miły, przedsiębiorczy i mężny, prosty i
aktywny dokonywał chrześcijańskich gestów dzieł
miłosierdzia co do ciała i co do duszy, odwiedzając
więźniów i chorych, przyjmując ludzi wszystkich
narodów i wyznań religijnych, sprawując wobec
wszystkich niezwykły zmysł ojcostwa. Jego nauczanie społeczne jest zawarte w encyklikach "Mater et
Magistra" (1961) i "Pacem in terris" (1963).
Lud widział w nim promień benignitas evangelica
(ewangelicznej dobroci) i nazwał go "papieżem do-
broci". Wspierał go głęboki duch modlitwy. Zmarł
wieczorem 3 czerwca 1963 roku, w przeddzień Zesłania Ducha Świętego.
Jan XXIII został ogłoszony błogosławionym przez papieża Jana Pawła II 3 września 2000 roku na placu św.
Piotra, podczas obchodów Wielkiego Jubileuszu roku
2000.
Papież Jan Paweł II (1906- Karol Wojtyła
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et
insidias diaboli esto praesidium. Imperat illi
Deus; supplices deprecamur: tuque, Princeps
militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus
malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo,
divina virtute in infernum detrude. Amen
Święty Michale Archaniele! Broń nas w walce,
a przeciw niegodziwości
i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną.
Oby go Bóg pogromić
raczył, pokornie o to
prosimy, a Ty, Książę
niebieskich zastępów,
Szatana i inne duchy
złe, które na zgubę dusz
ludzkich po tym świecie
krążą, mocą Bożą strąć
do piekła. Amen
Parafia Rzymsko-katolicka
Św. Michała Archanioła
57-343 Lewin Kłodzki
ul. Kościelna 6
www.parafialewin.pl
[email protected]
Redakcja:
Janina Wandolska, Ewa Czyżykowska, Barbara Matras, Andrzej Burger, Joanna Bogacka,
Joanna Adamonis,
ks. Jarosław Nitkiewicz
Był trzecim dzieckiem Karola Wojtyły i
Emilii z domu Kaczorowskiej. Jego starszy brat Edmund (ur. w 1906 roku) był
lekarzem. Zmarł w 1932 roku. Starsza
siostra, Olga zmarła 16 godzin po urodzeniu 7 lipca 1916 r. w Białej. Matka
natomiast zmarła w 1932 roku. Ojciec, w
chwili urodzenia Karola był porucznikiem Wojska Polskiego. Zmarł w 1941
roku.
W wieku 9 lat otrzymał pierwszą Komunię św., a w wieku 18 lat sakrament
bierzmowania. Po uzyskaniu matury w
Państwowym Gimnazjum Męskim im.
Marcina Wadowity w Wadowicach w
1938 roku zapisał się na Uniwersytet
Jagielloński w Krakowie. Kiedy hitlerowskie wojska okupacyjne zamknęły Uniwersytet w 1939 roku, młody Karol pracował w latach 1940-1944 jako pracownik fizyczny w zakładach chemicznych
Solvay, przez rok w kamieniołomie w
Zakrzówku, a potem w oczyszczalni wody w Borku Fałęckim. Począwszy od roku 1942, odczuwając powołanie do kapłaństwa uczęszczał na kursy przygotowujące do kapłaństwa tajnego krakowskiego Wyższego Seminarium Duchownego, którym kierował ówczesny arcybiskup, Adam Sapieha. Jesienią roku 1941
Karol Wojtyła wraz z przyjaciółmi założył tajny Teatr Rapsodyczny. Po wojnie
kontynuował studia w ponownie otwartym krakowskim Wyższym Seminarium
Duchownym oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim, do święceń kapłańskich - 1
listopada 1946 roku. Następnie kard.
Sapieha wysłał go do Rzymu, gdzie w
1948 roku uzyskał doktorat z teologii.
był wikariuszem najpierw w parafii w
Niegowici w pobliżu Krakowa, a następnie św. Floriana w centrum miasta. Był
duszpasterzem akademickim do 1951
roku. został profesorem teologii moralnej i etyki krakowskim Wyższym Seminarium Duchownym oraz na Katolickim
Uniwersytecie Lubelskim. 4 lipca 1958
roku papież Pius XlI mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej, sakrę biskupią przyjął 28 września
1958 roku w katedrze wawelskiej z rąk
arcybiskupa Eugeniusza Baziaka . 13
stycznia 1964 roku papież Paweł VI mianował go arcybiskupem metropolitą krakowskim. Ten sam papież kreował go
kardynałem 26 czerwca 1967 roku. Został wybrany na papieża 16 października
1978 roku, a 22 października miała miejsce uroczysta inauguracja jego posługi
jako Pasterza całego Kościoła. Papież Jan
Paweł II odbył 146 wizyt duszpasterskich
we Włoszech, a jako Biskup Rzymu odwiedził 317 z obecnych 332 parafii rzymskich.
Odbył lO4 wizyty apostolskie na całym
świecie, będące wyrazem nieustannej troski duszpasterskiej Następcy Piotra o
wszystkie Kościoły. Do jego głównych dokumentów zalicza się 14 encyklik, 15 adhortacji apostolskich, 11 konstytucji apostolskich i 45 listów apostolskich. Jan Paweł
II jest też autorem pięciu książek:
"Przekroczyć próg nadziei" (października
1994); "Dar i tajemnica" w 50. rocznicę
święceń kapłańskich, (listopad 1996); medytacji w formie poetyckiej "Tryptyk rzymski" (marzec 2003); "Wstańcie, chodźmy!"(maj 2004) oraz .Pamięć i tożsamość"(luty 2005). ogłosił 1338 błogosławionych oraz 51 kanonizacji, ogłaszając w
sumie 482 świętych.13 maja 1981 roku na
placu św. Piotra doznał poważnego zamachu. Ocalony macierzyńską ręką Matki
Bożej, po długiej hospitalizacji przebaczył
zamachowcowi. Zmarł w Rzymie w watykańskim Pałacu Apostolskim, w sobotę 2
kwietnia 2005 roku o godz. 21.37, w wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia. Uroczystości pogrzebowe na placu św. Piotra i
pochowanie w Grotach Watykańskich
miały miejsce 8 kwietnia. Beatyfikacji na
Placu Św. Piotra 1 maja 2011 roku przewodniczył Papież Benedykt XVI.
Prawidłowych odpowiedzi na
poprzedni konkurs udzielili:
Karol Orman i Zuzanna Czyżykowska. Nagrody do odebrania u ks. Proboszcza.

Podobne dokumenty