Kadencja IX - nr 24 (styczeń/luty 2008)

Transkrypt

Kadencja IX - nr 24 (styczeń/luty 2008)
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Kadencja IX - nr 24 (styczeń/luty 2008)
Lutowe posiedzenie plenarne (14) rozpoczęło się od wręczenia nagród "Forum Akademickiego" młodym
badaczom przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, profesor Barbarę Kudrycką. Słowa uznania pod adresem
laureatów skierowała Pani Minister, profesor Ewa Bartnik, przewodnicząca jury konkursu, fundatorzy nagród oraz
redaktor Andrzej Świć. W imieniu Rady Głównej gratulowałem laureatom entuzjazmu w poznawaniu świata i
popularyzacji wiedzy oraz życzyłem pielęgnowania i rozwijania zrodzonego zapału w życiu i działalności
naukowej. Wszyscy gratulowali redaktorowi A. Świciowi i "Forum Akademickiemu" udanego przedsięwzięcia.
Tematem przewodnim posiedzenia prezydium (13) i plenarnego były dziedziny i dyscypliny nauki w relacji do
kierunków studiów w obszarze nauk medycznych. Profesor Paweł Lampe przedstawił historię powstawania
kierunków studiów, takich jak: dietetyka, fizjoterapia, kosmetologia, pielęgniarstwo, położnictwo, ratownictwo
medyczne, techniki dentystyczne i zdrowie publiczne, które mieszczą się bardziej w dziedzinie nauk o zdrowiu,
niż w istniejącej dziedzinie nauk medycznych. Z ostatnią dziedziną wiążą się kierunki studiów: analityka
medyczna, farmacja, kierunek lekarski oraz kierunek lekarsko-dentystyczny. Rozwój kształcenia na studiach
pierwszego i drugiego stopnia stymuluje rozwój nauki. Wspierając oczekiwania środowisk medycznych Rada
Główna podjęła uchwałę (267/2008) rekomendującą Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów rozszerzenie
listy dziedzin nauki i dziedzin sztuki o dziedzinę nauki o zdrowiu. Takie rozwiązanie gorąco poparł Podsekretarz
Stanu w Ministerstwie Zdrowia Andrzej Witold Włodarczyk.
Rada Główna podjęła uchwałę dotyczącą nowelizacji rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 13
czerwca 2006 roku w sprawie nazw kierunków studiów (Dz. U. nr 121 poz. 838), w której rekomenduje uznanie,
że kształcenie na kierunku kosmetologia może być prowadzone jako studia pierwszego i drugiego stopnia oraz,
że kierunki studiów: grafika, malarstwo i rzeźba mogą być prowadzone w trybie dwustopniowym lub jednolitych
studiów magisterskich (uchwała 258/2008). Zaopiniowane zostały wnioski jednostek organizacyjnych szkół
wyższych o przyznanie uprawnień do nadawania stopni naukowych (uchwała 264/2008), wnioski uczelni o
prowadzenie studiów podyplomowych, w trybie art. 8 ust. 7 ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym, oraz
regulaminy stypendialne. Rada Główna zaopiniowała pozytywnie poselski projekt ustawy o nadaniu nazwy
Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, obecnej Akademii Ekonomicznej (uchwała 262/2008), oraz poselski
projekt ustawy o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym - sugerując modyfikacje zaproponowanych
przepisów w ostatnim przypadku (uchwała 263/2008). Rada Główna zaopiniowała pozytywnie poselski projekt
ustawy o Agencji Badań Poznawczych, wnosząc szereg uwag szczegółowych (uchwała 261/2008). Trudno
natomiast było się odnieść do poselskiego projektu ustawy o państwowych instytutach naukowych. Wyrażona
została opinia (14/2008), że projekt jest ogólnikowy i nie wiadomo jakiemu celowi miałoby służyć powoływanie
takich instytutów. Rada Główna nie wniosła uwag do projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego
rozporządzenie w sprawie stażu podyplomowego lekarza i lekarza dentysty (uchwała 260/2008), natomiast
wniosła szereg uwag do projektu rozporządzenia Ministra NiSzW w sprawie ustanowienia programu "Wsparcie
międzynarodowej mobilności naukowców" (uchwała 259/2008).
W dniach 7-9 lutego uczestniczyłem, wraz z profesorem Wojciechem Mitkowskim, w posiedzeniu Konferencji
Dziekanów Wydziałów Mechanicznych Polskich Uczelni Technicznych. Profesor W. Mitkowski poinformował o
sprawach, którymi aktualnie zajmuje się Rada Główna. Ja zarysowałem perspektywy studiów doktoranckich.
Interesujące spotkanie zorganizowała Politechnika Białostocka a gościliśmy na zaproszenie dziekana, profesora
Andrzeja Seweryna.
Ważnym wydarzeniem końca stycznia (24 i 25) była zorganizowana przez Resort NiSzW konferencja pod hasłem
"Nowe finansowanie. Większa dostępność. Lepsza jakość". Prezentowało na niej swoje przemyślenia i postulaty
wielu znamienitych przedstawicieli środowisk akademickich i naukowych. Zarys mojego wystąpienia dostępny
jest na stronie internetowej Rady Głównej. Wątkiem przewijającym się przez wszystkie wystąpienia było
niewystarczające finansowanie szkolnictwa wyższego i nauki. Jeśli więc wiele mówi się o reformie tych sektorów
to trzeba wyraźnie powiedzieć, że bez wzrostu finansowania budżetowego zmian i innowacyjnych rozwiązań nie
da się wdrożyć. Tegoroczna dotacja budżetowa na szkolnictwo wyższe, 0,88% PKB, oznacza finansowanie na
praktycznie nie zmienionym poziomie kwotowym w stosunku do roku ubiegłego. Gdyby udział ten podwoić,
osiągnęlibyśmy średni poziom krajów OECD. Jeszcze gorzej przedstawia się wskaźnik kwotowy liczony na
jednego studenta. W krajach Unii Europejskiej przeznacza się średnio około 8000 euro rocznie, a w Polsce - 1300
euro, a więc 6-krotnie mniej. Biorąc pod uwagę różne uwarunkowania widać wyraźnie, że polskie szkolnictwo
wyższe jest dalece niedoinwestowane. Trudno więc oczekiwać aby w swej masie było ono wysokiej jakości,
unikatowe i dostępne - bez ograniczeń - dla wszystkich. Punktem wyjścia reform powinien więc być wzrost
finansowania budżetowego. Temu wzrostowi powinno towarzyszyć wdrażanie mechanizmów promujących
jakość kształcenia oraz wysoki poziom i użyteczność badań. Jednym z wariantów mogłoby być finansowanie
podstawowe (statutowe) wybranych jednostek (uczelni) - kilkudziesięciu w skali kraju, o strategicznym
znaczeniu dla państwa - dla zapewnienia kształcenia kadr niezbędnych dla sektora społecznego i
gospodarczego, poprzez przeznaczenie części kwot budżetowych na ten cel. Dalsze środki budżetowe mogłyby
być kierowane, na zasadach konkursowych, do najlepszych jednostek. Z czasem druga forma powinna
przeważać. Przyjęcie podobnych zasad podziału środków budżetowych na naukę wdrożyłoby konkurencyjne
mechanizmy do obu sektorów. Jest oczywiste, że lepiej przygotowane jednostki miałyby większe szanse na
pozyskiwanie coraz to większych środków finansowych, co z kolei umożliwiałoby im zatrudnianie lepszej kadry,
pozyskiwanie lepszych studentów i wspinanie się na coraz to wyższe pozycje w krajowych i międzynarodowych
rankingach. Taki powinien być mechanizm wyłaniania "okrętów flagowych". Ewolucyjne różnicowanie uczelni i
umacnianie pozycji niektórych z nich - również w drodze integracji - jest nieuniknione. Nie zrealizujemy jednak
tego, jeśli zamiast przyjęcia zasad i uczynienia systemu przejrzystym i otwartym dla wszystkich zaczniemy
wskazywać, która uczelnia jest albo powinna być "okrętem flagowym", a która nie. Wreszcie nie można
zapominać, że staramy się z trudem rozwijać współpracę uczelni i jednostek naukowych z gospodarką. Nowe
zasady finansowania muszą promować ten kierunek. Ważniejsze jest bowiem, abyśmy potrafili wykorzystać
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
wyniki badań w praktyce i kształcić zgodnie z oczekiwaniami społecznymi niż to, że nasze uczelnie znajdą się w
drugiej, a nie czwartej setce rankingu Szanghajskiego.
20 lutego 2008 Jerzy Błażejowski
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)