Baczyński odkryty na nowo
Transkrypt
Baczyński odkryty na nowo
VIII Liceum Ogólnokształcące i 58 Gimnazjum im. Władysława IV w Warszawie - Start Baczyński odkryty na nowo Poniedziałkowym popołudniem uczniowie klasy I A, I C, II D oraz IIIC wraz z p. prof. Renatą Karwowską, p. prof. Anną Ziembą oraz p. prof. Iwoną Włodarską udały się do warszawskiego kina Femina, żeby obejrzeć głośny fabularyzowany dokument poświęcony Krzysztofowi Kamilowi Baczyńskiemu w reżyserii Kordiana Piwowarskiego. Tekst: Krystyna Wędrychowska II D Szczególnym walorem obrazu jest jego niekonwencjonalna forma. Czołówkę rozpoczyna refleksyjny duet Czesława Mozila z Melą Koteluk, który po chwili przenosi widza na slam poetycki, oczywiście poświęcony wielkiemu poecie, po czym kamera wędruje wprost w malownicze Tatry, a „Pieśń o szczęściu” sączy się dalej. Letnią sielankę roku 1939 burzy jednak śmierć Stanisława Baczyńskiego, wiążąca się z powrotem artysty do rodzinnej Warszawy. Ale wydarzenia wrześniowe budzą w pani Stefanii i Krzysztofie jeszcze większą grozę – nad świeżo upieczonym absolwentem gimnazjum wisi niebezpieczeństwo represji związanych z judaistycznym pochodzeniem matki oraz działalnością ojca – legionisty. Jedno jest pewne – choć bardzo młody Krzysztof nie da za wygraną i mimo słabego zdrowia chwyci za broń ze słynnym batalionem „Parasol”, w swoim własnym mieszkaniu nie tylko zorganizuje magazyn, ale będzie też wspierał towarzyszy broni. W tak dramatycznych okolicznościach zdecyduje się wbrew woli najbliższych założyć rodzinę z ukochaną Basią, tą samą, której literatura polska zawdzięcza jedne z najpiękniejszych liryków. Utwory Krzysztofa Baczyńskiego, czołowego przedstawiciela pokolenia Kolumbów są takie, jak jego życie, tchną autentycznością przeżyć tego, spod którego ręki wyszły. Reżyser uchwycił tę prawdę w sposób zaskakujący – bohaterowie slamu, recytując poezję, przyjmują pozę aktorów. Szczególnie dobitnie widać to na przykładzie utworu wieńczącego film, który stanowi tło dla bohaterskiej śmierci bohatera – wzniosły w wymowie nie pozostawia widza obojętnym. Ale kiedy do recytujących skierowane zostaje pytanie, jak oni zachowaliby się w sytuacji wojny, ten sam, który pozornie gloryfikował ofiarę, w swojej wypowiedzi ją odrzuca na rzecz własnego spełnienia. „Baczyński” to zupełnie nowe spojrzenie na postać poety jako artysty oraz człowieka, na okres twórczości którego przypadły czasy takie, a nie inne. Nie jest to brązowe, puste popiersie, a portret jak najwierniejszy, malowany przez autentycznych świadków tamtych dni. Film powinien poruszyć szczególnie ludzi młodych, ponieważ w gruncie rzeczy przez takich został stworzony – debiutujący na srebrnym ekranie reżyser, uznawany za jednego z lepszych aktorów młodego pokolenia Mateusz Kościukiewicz w roli tytułowej przedstawili sylwetkę poety, którego wiersze kojarzą się wielu z trudem interpretacji na lekcjach języka polskiego. Ale czy nie jest to przesada? Czy nie warto sięgnąć po strofy powstańca i podobnie jak w przypadku filmu, korzystając z bogactwa metafor, znaleźć w poezji coś dla siebie? http://wladyslaw.edu.pl Kreator PDF Utworzono 8 March, 2017, 02:09