David Luiz o kulisach meczu z Chelsea

Transkrypt

David Luiz o kulisach meczu z Chelsea
David Luiz o kulisach meczu z Chelsea
PSGFC.pl - Polskie centrum kibiców Paris Saint-Germain - News
Wykonawcą pierwszej bramki na Stamford Bridge w środę jest David Luiz.
To on przywrócił kibicom i drużynie wiarę w zwycięstwo 5 minut przed
gwizdkiem. Francuska telewizja z tej okazji przeprowadziła wywiad z
Brazylijczykiem.
Dowiecie się jak wyglądała rozmowa z Ibrahimoviciem po pierwszej połowie meczu z
Chelsea, jakie stosunki ma David z Costą i trenerem oraz co robił po powrocie do
domu. Zapraszamy do czytania.
Jak się masz w związku z tym, że przeprowadzimy z Tobą ten wywiad po
francusku?
- To będzie dla mnie średnia przyjemność (śmiech).
Czy zmartwi Cię, jeśli powiem, że jesteś bohaterem tego meczu (przeciwko
Chelsea)?
- Myślę, że bohaterem nie jest David czy Thiago, to każda pojedyncza osoba: kibice,
klub, zespół, prezydent... Wiesz, patrzyłem na ławkę i wszyscy nam dopingowali, to
bardzo ważne, ponieważ byliśmy jak paryska rodzina.
Prezydent zrobił przemówienie przed meczem.
- Skąd o tym wiesz?
Wiem wszystko.
- (śmiech) On jest ludzki i jest to ważne kiedy chcesz coś powiedzieć i mówisz to z
sercem. To jest potężne. Oczywiście jego słowa nam pomogły.
A co z czerwoną kartką?
- Coś Ci powiem. W połowie czasu "Ibra" tam był i każdy z graczy podszedł do niego
i powiedział: "przejdziemy dalej, nie martw się. Wszyscy wiemy, że to nie była
czerwona kartka".
A co powiedział "Ibra"?
- Powiedział, że w nas wierzy, że ma zaufanie. I to było ważne. Gdy jesteśmy w tak
dynamicznej grze, wszystko jest możliwe.
A co z Diego Costą? Było tam napięcie.
- Nie tylko pomiędzy nim a mną. To jest część futbolu, ma on kontakt fizyczny. To
nie jest tenis, nie masz między sobą a przeciwnikiem żadnej rzeczy.
Diego jest nadal Twoim kolegą?
- Oczywiście. Po meczu poszedłem do szatni, by z nim porozmawiać i żartowaliśmy
o meczu.
Tak więc David, zdobyłeś gola.
- Włosami... (śmiech) Powiedziałem przed meczem, że nie będę świętować, ale to
nie była normalna bramka. Nadeszła po czerwonej kartce i wciąż tam byliśmy.
1/2
David Luiz o kulisach meczu z Chelsea
PSGFC.pl - Polskie centrum kibiców Paris Saint-Germain - News
Następnie strzelił Thiago i macie kwalifikację. Widać wiele sympatii
pomiędzy Tobą a trenerem. Co mu powiedziałeś po meczu?
- To prawdziwy mężczyzna. Był bardzo krytykowany, ale zachował godność, nigdy
nie stracił zdrowego rozsądku. Powiedziałem mu: "moim celem jest kwalifikacja dla
Ciebie, bo na to zasługujesz". Pierwszy dzień, gdy przyjechałem na Camp des Loges
zabrał mnie do swojego gabinetu i powiedział, że jest bardzo szczęśliwy, że ma
mnie w zespole, że będzie ze mną współpracował oraz że pragnie wygrać ze mną
trofea.
To prawda, że Mourinho pogratulował Ci po meczu?
- Przeszedłem obok niego, podał mi rękę i powiedział: "powodzenia w przyszłości".
To wszystko.
Opowiedz mi o powrocie do Paryża.
- W samolocie wszyscy byli szczęśliwi. Mieliśmy to, czego chcieliśmy i po co
przyjechaliśmy. Gdy przyjechałem do domu, nie było tam nikogo, ponieważ moja
rodzina i przyjaciele zostali w Londynie, nie mieli lotu, tak, jak ja. Tak więc spałem
sam.
Spałeś?
- Tak, spałem, byłem zmęczony, ale cały czas myślałem o meczu.
Autor: MajaEm
2/2
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty