Internet do lamusa! Niech żyje RADIO!

Transkrypt

Internet do lamusa! Niech żyje RADIO!
Internet do lamusa! Niech żyje RADIO!
Tomasz Barbaszewski
Rada Ministrów RP przyjęła projekt ustawy, która umożliwia wprowadzenie CENZURY PREWENCYJNEJ.
Żyję na tym Świecie już ładny kawał czasu. Pamiętam (choć jak przez mgłę) smutnych panów, którzy z zainteresowaniem oglądali
radioodbiornik Blaupunkt w pokoju mojego dziadka i tajemnicze "Bum, Bum, Bum, Bum" (następujące po tym sygnale "Tu mówi Londyn" już
mnie wtedy nic nie obchodziło).
Dorosłem i w 1968 roku jako student pisałem na murach "Prasa kłamie" i na tym samym radiu Blaupunkt słuchaliśmy "Wolnej Europy" - bo
łatwiej oraz oczywiście więcej można się z niej było dowiedzieć o wydarzeniach w moim mieście niż z "Radia Kraków", z którego sączyła się
tylko propaganda o "nielicznych grupkach chuliganów" oraz hasła: "Studenci do nauki - pisarze do piór!".
W 1980 roku spędzałem wakacje (w sierpniu) w Chałupach na Helu - po powrocie oczywiście zacząłem próbować organizować na uczelni
związki zawodowe... I znów - wiadomości o Polsce musiałem czerpać słuchając dobrego radia (choć leciwy Blaupunkt) już tych czasów nie
dożył...
Niedawno dostałem (dzięki rekomendacji mojego przyjaciela z Microsoftu - dzięki Michale!) zabytkowe radio Beethoven II z 1953 r. Trzy
zakresy fal krótkich, strojony wzmacniacz w.cz. itp. Cudo techniki lampowej! Stoi u mnie w sypialni w stanie pełnej "gotowości bojowej".
I oto wydaje się, że jego czas się zbliża, właśnie wczoraj (19 stycznia) Rada Ministrów RP przyjęła projekt ustawy, która umożliwia
wprowadzenie CENZURY PREWENCYJNEJ! Czymże bowiem jest Rejestr stron i usług niedozwolonych jak na odpowiednikiem słynnego ZAPISU
przez Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk? W teatrze studenckim "ETAM", w którym się za młodu nieco udzielałem graliśmy
spektakl "Wiwisekcja", w którym był fragment "Ferdydurke" - cenzor go skreślił: "Gombrowicz? No to nie wolno!". ZAPISOM podlegali nawet
muzycy - słynny węgierski pianista Gyorgy Cziffra - za próby ucieczki z "Kraju o najlepszym ustroju społeczno-politycznym".
Dziś czasy są inne i inne media do kontrolowania - INTERNET. Przecież to samo zło - rozsiewcze (broadcast) medium o ogromnym zasięgu,
z którego mogą korzystać (BEZ KONTROLI WADZY!) setki milionów ludzi! To niedopuszczalne! Jak to - każdy może mieć gazetę, radio - a
nawet (o zgrozo) TELEWIZJĘ w Internecie??? Coś z tym trzeba zrobić!
No i następuje atak za atakiem:
- a to "piractwo" (nie mogę sprzedawać moich płyt, bo słuchają mnie nielegalnie w Internecie)!
- a to wyolbrzymiane zagrożenia (tam jest pełno hackerów),
- a to próby ośmieszenia (skąd to wiesz - pewnie z "Wikipedii"...),
- a to kasandryczne przepowiednie (Open Source zabija przemysł!)...
Dziś (oczywiście "pro publico bono") światła WADZA będzie nas chronić przez hazardem, pornografią, treściami faszystowskimi i
komunistycznymi i całym złem tego Świata za pomocą "Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych". Kto będzie decydował o znalezieniu się na
tej liście (ZAPISU dokona dla niepoznaki niewinny, pozornie neutralny urząd)? Oczywiście WŁAŚCIWE ORGANY WŁADZY...
No cóż - pora grzać lampy w moim starym radiu...
21 stycznia 2010 2:03