Tydzień dla oszczędzania Polskie Radio Program I 2 listopada 2011

Transkrypt

Tydzień dla oszczędzania Polskie Radio Program I 2 listopada 2011
Jedynka
02.11.2011
Tydzień dla oszczędzania: Oszczędzanie na
czarną godzinę, odc. 8
Każdy powinien mieć odłożone jakieś pieniądze na czarną godzinę, na wypadek choroby albo
utraty pracy.
Posłuchaj:
Tydzień dla oszczędzania:
Oszczędzanie na czarną godzinę,
odc. 8
http://www.polskieradio.pl/7/159
/Artykul/471648,Tydzien-dlaoszczedzania-Oszczedzanie-naczarna-godzine-odc-8
W Polsce trwa akcja "Tydzień dla oszczędzania". Na naszej antenie zachęcamy Państwa do
rozsądnego gospodarowania domowym budżetem. Dzisiaj o oszczędnościach na czarną
godzinę z Adamem Sankowskim, prezesem Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i
Finansowych, rozmawia Sylwia Zadrożna.
Powszechnie uważa się, że każdy powinien mieć odłożone jakieś pieniądze na czarną
godzinę. Ile przeciętna rodzina powinna zaoszczędzić na wszelki wypadek?
Adam Sankowski, prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych:
Trzeba by tu określić, co to jest dokładnie "wszelki wypadek". Jeżeli chodzi o doradców
finansowych, to na podstawie wiedzy i doświadczeń zalecają, żeby to była - jeśli chodzi o
takie bieżące potrzeby - wartość około 6 miesięcznych wydatków rodziny, odłożona na
jakimś bezpiecznym produkcie, np. lokacie. To jest tak zwana poduszka finansowa, na
wypadek np. utraty pracy i jakichś zmian. Zupełnie inną rzeczą jest odłożenie pieniędzy na
dodatkowe zabezpieczenie emerytalne, bo to jest bardzo prawdopodobne, że będziemy żyli
dosyć długo. W Polsce mężczyzna, który ma 65 lat, będzie jeszcze średnio żył prawie 16 lat, a
kobieta, która dożyła 65 roku życia, będzie żyła jeszcze prawie 19 lat. To już nie jest
przypadek, tylko coś, o czym wiemy i na ten cel trzeba dodatkowo odłożyć pieniądze.
A w jaki sposób na ten cel oszczędzać?
Adam Sankowski: Tutaj możliwości jest kilka. Przede wszystkim trzeba oszczędzać tyle,
żeby starczyło nam na te około 200 miesięcy emerytury. Przyjmuje się, że współczynnik 0,5
proc. kapitału to może być moja dodatkowa emerytura. Oznacza to, że jeśli ktoś chce mieć
1000 zł dodatkowo, to musi zbudować 200 tysięcy dodatkowego kapitału. Można oszczędzać
w towarzystwach ubezpieczeń na życie, w funduszach inwestycyjnych, w funduszach
emerytalnych, w bankach, w domach maklerskich. To zależy od osobistych uwarunkowań,
np. dochodów rodziny, apatytu na ryzyko i horyzontu inwestycyjnego.
A czy to jest zależne od wieku osoby, która właśnie zaczyna oszczędzać?
Adam Sankowski: W pewnym sensie tak, bo jeżeli mamy krótki horyzont inwestycyjny, to
raczej powinny to być oszczędności bezpieczniejsze, które dają mniej zysku, ale przy których
jest gwarancja kapitału. Z kolei jeśli mamy długi horyzont, czyli ponad 10 lat, to już warto
pomyśleć o rozwiązaniach, które są powiązane z giełdą, z akcjami, z funduszami
inwestycyjnymi, bo w takim horyzoncie będzie to znaczna stopa zwrotu. Ryzyko
inwestycyjne także minimalizuje się w długim horyzoncie oszczędzania. Można zyskać w
takich okresach kilka procent wyższych realnych dochodów z kapitału od tych, które można
mieć na lokatach czy obligacjach.
Czyli im wcześniej zaczniemy oszczędzać, tym lepiej?
Adam Sankowski: Tak, dodatkowo teraz będzie bardziej korzystnie. 1 stycznia 2012 roku
wchodzi w życie ustawa wprowadzająca ulgę podatkową w III filarze. Będziemy mogli kwotę
przeznaczoną na oszczędzanie do 65 roku życia - zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn odpisać od podstawy do opodatkowania. Będzie to kwota w wysokości 4 proc. dochodu za
rok ubiegły. Warto na ten temat porozmawiać z doradcą finansowym i wybrać dla siebie
najlepsze rozwiązanie.
Copyright © Polskie Radio S.A