Pamięć
Transkrypt
Pamięć
Pamięć Z każdym kolejnym dniem oddalam się zbliża się koniec przekraczam granicę Doceniam Będące niegdyś w zasięgu ręki, teraz nieosiągalne. Pamiętam… Litościwy dźwiękPrzyjazne postacie krążą wokół mnie Jestem bezpieczna Kolejny alarm-na pozór okrutny Przeplatane te mądrości Każda inna, każda z innych ust Wyjątkowe Ławki nowe, Szkoła stara Wolę stare ,bo pamiętne Patrzę Płaczę i… Odchodzę Kolej rzeczy zachowana Kamila Zarzecka klasa IIIa Wiersze o tematyce historycznej – Julian Berej Ib Grunwald W dzień słoneczny w ciemnym lesie leżą liczni wojacy, Mimo wszelkiego oporu wszyscy szybko wstają, Śpieszno jest im bowiem do swej ciężkiej pracy, Biorą oręż oraz zbroje i je przywdziewają. Wnet przybywają król, stratedzy, Z taktyką gotową na bitwę, O boju ogrom mieli wiedzy, Za sukces odmawiają modlitwę. Wnet ze zbroją i z orężem nowym, W formacji bojowej się ustawiają, Każdy na koniu świeżym, do bitwy gotowym, I w tym szyku zamierają. Wychodzą nagle naprzeciw Krzyżacy, Widać ich biało-czarne sztandary, Myślą wszyscy polscy wojacy, Że wróg nie uniknie kary. Stanęli w szyku polscy wojowie, Bogurodzicę, hymn swój śpiewają, Moc wielką nadają pieśni słów wymowie, I lśniące przyłbice opuszczają. Do bitwy Polacy gotowi byli, Opuścili swe kopie stalowe, Wtem z kopyta na wroga ruszyli, Ich widok odebrał Krzyżakom mowę. Jednak Krzyżacy się rozbudzili, W porę swe kopie poopuszczali, Przyłbice swe również opuścili, I wprost na Polaków pognali. Wnet dwie armie się zderzyły, Ogniem walki połączone, Oddziały będą dopóty walczyły, Dopóki nie zostaną zniszczone. Rycerze polscy pole zdobywają, Wrogowie przegrywać powoli zaczęli, W tył własnych pozycji ich Polacy spychają, Przegrali Krzyżacy, a o triumfie myśleli. Tak się skończyła ta bitwa ogromna, Gdy Polacy z Krzyżakami wygrali, Chwila to była wiekopomna, Którą Polacy w pamięci swej zachowali. Czarnobyl Kwiecień, dwudziestego szóstego, Rok osiemdziesiąty szósty, wieku dwudziestego, Stało się coś katastrofalnego, Był to wybuch reaktora jądrowego. Malownicze miasto nad Prypecią leżało, Życie w nim szybko rozkwitało, Lecz jak się wtedy okazało, Ludziom i tego było za mało. Tedy urzędnicy nakaz wydali, Przeprowadzić eksperyment jądrowy kazali, Lecz o północy weszli do sali, Ludzie, co wiedzy nie posiadali. Nadszedł tedy moment przełomowy, Gdy każdy na sali był zielony i nowy, Rozpoczął się etap finałowy, Który miał zakończyć eksperyment jądrowy. Lecz jako że ludzie tam świeży byli, Nie mieli wiedzy którą poprzedni nabyli, Gdy system chłodzący wyłączyli, Nie wiedzieli że swe życie skończyli. Wtedy nadeszło nieuniknione, Wszystko było nieodwracalnie stracone Ambicje ludzi były przesadzone, A reaktory kompletnie zniszczone . Przyroda wszystko bezlitośnie niszczyła, Każdego człowieka po drodze zabiła, Na tym się ta historia skończyła, A o czym – o Czarnobylu była. Husaria To oni przynoszą Koronie splendory, To oni bitew zwycięzcami, To oni zbierają po bitwach honory, Husaria - żołnierze ze skrzydłami. Pod Korsuniem , Żółtymi Wodami, Rozgromieni - jednym słowem, Lecz wygrali z Kozakami, Pod Beresteczkiem, Konstantynowem. Oni nikogo się nie boją, Czy atamanów, czy też bojarów, Czasem rajtarów szwedzkich uspokoją, Czasami pogonią chętnie Tatarów. Gdy Turcy Wiednia dobywali, I już prawie miasto zdobyli, Wtem Sobieski z husarią przyjechali, I wnet wroga rozgromili. Szwedzkiemu królowi Gustawowi, Pod Kircholmem pokazali, Że niech co zrobi polskiemu królowi, A polskie wojsko Szwecję spali. Szwedzcy najemnicy gwarancję chcieli, Że gdy im przyjdzie z husarią stawać, Nie będą wtedy walczyć musieli, I jeszcze żołd będą dostawać. Niech więc każdy wie, Że jak walczyć będzie z husarzami, Czy uda mu się wygrać? - Nie, Ni szablami, ni muszkietami.