Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki

Transkrypt

Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki
Analyses & Opinions
Analizy i Opinie
Nr 15
INSTYTUT SPRAW PUBLICZNYCH
T H E I N S T I T U T E O F P U B L I C A F FA I R S
Ocena stanowiska polskiego
rządu w sprawie nowej
polityki spójności UE
Tomasz Grzegorz Grosse,
Jan Olbrycht
2
Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki spójności UE
Ocena stanowiska polskiego rządu w
sprawie nowej polityki spójności UE
Tomasz Grzegorz Grosse, Jan Olbrycht
•
Wielu polskich polityków i ekspertów postrzega debatę wokół przyszłości polityki spójności UE
przede wszystkim przez pryzmat unijnego budżetu po roku 2006, a więc przez skalę przepływów
środków strukturalnych UE dla Polski. Uznają oni, iż najprostszym sposobem uzyskania
maksymalnych kwot pomocy finansowej z UE jest pozostawienie dotychczasowej polityki
regionalnej UE w jak najmniej zmienionym kształcie i skierowanie tej pomocy głównie dla
obszarów obecnego Celu 1, będących poniżej 75% średniego PKB w UE. W ramach tej koncepcji
Polska, jako kraj w całości spełniający kryteria Celu 1 byłaby niewątpliwie preferowana przy
dzieleniu środków finansowych na politykę spójności. Naszym zdaniem w polskim interesie leży
jednak nie tylko maksymalizowanie skali transferów finansowych z UE, ale również stopniowa
zmiana priorytetów nowej polityki spójności, w kierunku szerszego wspierania rozwoju
gospodarki opartej na wiedzy także w polskich regionach.
•
Polska dyplomacja powinna przeciwstawiać się marginalizacji polityki spójności i próbom
zmniejszania budżetu UE na jej cele. Powinna również przeciwdziałać wydzieleniu z polityki
spójności odrębnego funduszu przeznaczonego na wspieranie gospodarki opartej na wiedzy. Nie
wolno też dopuścić do trwałego podziału między „starymi” i „nowymi” krajami członkowskimi
w zakresie priorytetów lub zasad proceduralnych nowej polityki spójności.
•
Polski rząd w swoim stanowisku wydaje się w nadmiernym stopniu przydawać znaczenia
Funduszowi Spójności jako instrumentowi nowej polityki spójności w nowych krajach
członkowskich. Takie stanowisko oznacza zgodę na faktyczne wzmocnienie programów
sektorowych kosztem regionalnych programów operacyjnych realizowanych w Polsce.
•
Polityka europejska powinna w dalszym ciągu wspierać współpracę transgraniczną, ale pomoc
powinna być ukierunkowana przede wszystkim na pogranicze poszerzonej Unii Europejskiej, a
nie na rozwój współpracy na jej wewnętrznych granicach.
Pod koniec października 2003, podczas
ministerialnej konferencji w Rzymie, rząd polski
zaprezentował swoje stanowisko wobec przyszłości
polityki spójności UE (po roku 2006). Włączenie
Instytut Spraw Publicznych
się polskiego rządu do europejskiej dyskusji na
ten temat należy ocenić pozytywnie. Głos Polski,
jako największego kraju spośród nowych członków
rozszerzonej UE ma swoje znaczenie polityczne.
Analizy i Opinie, 15
3
Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki spójności UE
Fundusz konkurencyjności i wzrostu także dla Polski
P
olskie stanowisko wspiera postulat
większego powiązania nowej polityki
spójności z celami Strategii Lizbońskiej.
Naszym zdaniem słuszne jest zwłaszcza większe
powiązanie polityki regionalnej z rozwojem
gospodarki opartej na wiedzy i nowoczesnych
technologiach, a także rozwojem zasobów ludzkich
tworzących wysokopłatne miejsca pracy niezbędne
dla pobudzenia tego typu gospodarki. Polski rząd
wspiera także większy związek polityki spójności
z polityką konkurencyjności oraz wspólną polityką
rolną, głównie w obszarze rozwoju terenów
wiejskich.
Jednocześnie
w
polskim
stanowisku
została właściwie zinterpretowana możliwość
wydzielenia z budżetu nowej polityki spójności
osobnego funduszu konkurencyjności i wzrostu.
Działania na rzecz gospodarki opartej na
wiedzy i innowacyjności, realizowane w ramach
odrębnych zasad proceduralnych poza polityką
regionalną byłoby bowiem niekorzystne dla Polski.
Oznaczałoby nie tylko zmniejszenie strumieni
finansowych przeznaczonych na politykę spójności,
ale co gorsza – ograniczałoby ją jedynie do wymiaru
wyrównywania zróżnicowań rozwojowych bez
niezwykle ważnej perspektywy pobudzania
konkurencyjności gospodarczej. Mogłoby to
skutkować osłabieniem mechanizmów rozwojowych
polityki regionalnej realizowanej w najbliższych
latach w Polsce i innych państwach naszej części
Europy.
Niemniej wyraźnie widoczna jest chęć podzielenia
dotychczasowej polityki regionalnej UE na
część skierowaną przede wszystkim wobec
przystępujących do Unii krajów członkowskich,
która będzie zorientowana głównie na tradycyjne
formy pomocy dla obszarów Celu 1 oraz drugą
przeznaczoną głównie dla regionów „strych”
krajów członkowskich, która zostanie wyraźnie
nakierowana na priorytety związane z budowaniem
gospodarki opartej na wiedzy. Istnieje również
niebezpieczeństwo poszukiwania oszczędności
budżetowych kosztem polityki spójności, zwłaszcza
przeznaczonej na tradycyjne cele omawianej polityki
UE. W związku z tym polska dyplomacja powinna
dołożyć wszelkich starań aby Polska była objęta
również środkami wyodrębnionymi w ramach
funduszy konkurencyjności i wzrostu, bez względu
na ostateczną formułę ich zaklasyfikowania w
ramach celów nowej polityki spójności.
Jest to związane z postulatem równego
traktowania „starych” i „nowych” krajów
członkowskich. Polska powinna szczególnie ostro
sprzeciwić się innym kryteriom statystycznym
udzielania pomocy dla „nowych” i „starych”
krajów członkowskich, co mogłoby prowadzić
do kategoryzacji członkostwa. Zagrożeniem dla
Polski byłoby również wprowadzenie odmiennych
systemów zarządzania i kontroli nad funduszami
w zależności od efektywności absorpcji funduszy
unijnych lub stopnia zaufania do administracji w
poszczególnych krajach.
Wydzielenie funduszu konkurencyjności i
wzrostu poza politykę spójności wydaje się być
po spotkaniu rzymskim mało prawdopodobne.
Analizy i Opinie, 15
Instytut Spraw Publicznych
4
Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki spójności UE
Oddać zarządzanie funduszami samorządom
S
zczególnie
kontrowersyjną
kwestią
poruszaną w debacie europejskiej
jest problem dalszej decentralizacji
polityki spójności UE. Należy pamiętać o tym, że
postulat decentralizacji może prowadzić zarówno
do większego upodmiotowienia samorządów
regionalnych, jak również wzmocnienia roli
administracji rządowej. Stanowisko polskiego
rządu opowiada się za uwzględnieniem w szerszym
zakresie regionów, jako partnerów we wdrażaniu
środków funduszy strukturalnych. W dokumencie
rządowym została podtrzymana deklaracja
powołania szesnastu regionalnych programów
operacyjnych w okresie budżetowym 2007-2013.
Wyrażono również propozycję zwiększenia
finansowania regionalnych programów operacyjnych
w porównaniu z programami sektorowymi. Należy
oczekiwać, że nie będzie to jedynie symboliczne
przesunięcie środków finansowych i pozwoli
zwiększyć pulę pozostającą w dyspozycji regionów
nawet do około 50% wszystkich transferów z
budżetu UE.
Polska powinna konsekwentnie popierać wszelkie
szczegółowe propozycje, które wprowadzałyby
zarządzanie
funduszami
strukturalnymi
przeznaczonymi na rozwój regionalny na poziomie
samorządowym. Naszym zdaniem, newralgiczne
znaczenie mają dwie kwestie. Po pierwsze
zagwarantowanie
samorządom
regionalnym
podejmowania decyzji w zakresie programowania
i zarządzania programami regionalnymi i prawo do
ponoszenia pełnej politycznej odpowiedzialności za
realizację takich programów. Po drugie, należałoby
dążyć do większej koordynacji programów
regionalnych i sektorowych finansowanych w
ramach polityki spójności UE.
Należy mieć nadzieję, że w ślad za swoim
stanowiskiem
rząd
podejmie
prace
nad
przygotowaniem systemu administracyjnego i
finansowego do funkcjonowania w warunkach
nowej polityki spójności. W przypadku naszego
kraju chodzi o stworzenie odpowiednich warunków
niezbędnych dla efektywnego realizowania
szesnastu regionalnych programów operacyjnych.
Niedostateczne przygotowania w tym względzie
może mieć istotne znaczenie dla rezultatu negocjacji
politycznych dotyczących skali finansowania i
sposobu zarządzania pomocą unijną po roku 2006.
Sprzeciw wobec renacjonalizacji polityki spójności
P
olski rząd występuje przeciwko propozycji
renacjonalizacji polityki spójności. Może
się to bowiem wiązać z chęcią stopniowego
ograniczenia lub nawet likwidowania omawianej
Instytut Spraw Publicznych
polityki wspólnotowej, a więc zagrozić polskim
interesom. Warto w tym miejscu przypomnieć
opinię Komitetu Regionów, która wskazuje na to,
że pogłębienie integracji ekonomicznej w Europie, a
Analizy i Opinie, 15
5
Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki spójności UE
zwłaszcza wprowadzenie wspólnej waluty prowadzi
do wielu kosztów i zagrożeń dla gospodarek mniej
rozwiniętych i niżej konkurencyjnych. Prowadzi
do zwiększonej polaryzacji przestrzennej, a
także koncentracji inwestycyjnej i produkcyjnej
w regionach o korzystniejszych warunkach
produkcji. Jednocześnie warunek konsolidacji
budżetów publicznych i inne warunki konwergencji,
ograniczają możliwości interwencji ze strony władz
regionalnych i narodowych. Konieczne są zatem
dostosowania w funduszach strukturalnych UE,
które będą rekompensować straty ekonomiczne i
społeczne w regionach najsłabszych. Biorąc pod
uwagę kondycję gospodarczą polskich województw,
a także skalę ich asymetrii rozwoju wobec
najbardziej dynamicznych regionów UE, obrona
europejskiej polityki regionalnej wydaje się czymś
oczywistym. Jednocześnie należy pamiętać o tym,
że w kolejnym okresie budżetowym UE (2007-2013)
zostanie prawdopodobnie wprowadzona w Polsce
wspólna waluta, co wiąże się ze wspomnianymi
konsekwencjami dla najsłabszych regionów i
powinno dostarczać polskim władzom dodatkowych
argumentów negocjacyjnych.
Specjalne traktowanie nowych członków UE
S
tanowisko rządu akcentuje konieczność
przyznania większości środków nowej
polityki spójności dla nowych członków
UE. Niewątpliwie trafnym pomysłem jest postulat
porównywania skali transferów między „nowymi”
a „starymi” krajami członkowskimi w taki sposób,
aby fundusze liczone w euro na jednego mieszkańca
przekazywane do obszarów najbiedniejszych były
większe niż do regionów objętych finansowaniem
przejściowym (phasing-out). Należy pamiętać, że
członków. W tej sytuacji wypada się więc zgodzić
z oceną polskiego rządu, że ograniczenie zakresu,
skali i budżetu polityki spójności byłoby zupełnie
niezrozumiałym sygnałem politycznym, sprzecznym
z powszechnie akceptowanymi zasadami integracji
europejskiej. Celowe wydaje się wsparcie postulatu
zwiększenia budżetu przeznaczonego na politykę
spójności przynajmniej do poziomu 0,45%
PKB Unii Europejskiej. Zmniejszenie tej kwoty
groziłoby stopniową marginalizacją znaczenia tego
dotychczasowe rozszerzenia zjednoczonej Europy
były powiązane z wprowadzaniem nowych regulacji
i transz finansowych odpowiadających na potrzeby
wchodzących do wspólnoty krajów. Biorąc pod
uwagę skalę dysproporcji rozwojowych krajów
Europy Środkowo-Wschodniej jest zadziwiające,
dlaczego w trakcie negocjacji akcesyjnych nie
podjęto rozmów na temat specjalnych instrumentów
pomocowych
przeznaczonych
dla
nowych
instrumentu działania w ramach poszerzonej Unii
Europejskiej.
Analizy i Opinie, 15
Rząd polski powinien dodatkowo podjąć
próbę uprzywilejowania przynajmniej w okresie
przejściowym krajów naszego regionu wobec
pozostałych członków wspólnoty pod względem
reguł polityki konkurencji oraz pomocy państwa.
Obrona wspólnotowych zasad dopuszczalności
pomocy publicznej w polskim stanowisku
Instytut Spraw Publicznych
6
Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki spójności UE
dotyczącym nowej polityki spójności wydaje się być
niewystarczającą obroną polskich interesów. Warto
przypomnieć, że Niemcy uzyskały wyjątkowe ulgi
w zakresie unijnej polityki konkurencji dla regionów
szczególnie dotkniętych podziałem Niemiec, w
zakresie niezbędnym do wyrównywania strat
gospodarczych spowodowanych przez ten podział.
W tym kontekście absolutnym minimum wydaje się
skoncentrowanie wydatków nowej polityki spójności
głównie na inwestycjach realizowanych w nowych
państwach członkowskich.
W polskim interesie leży również zgoda na
udzielenie okresów przejściowych dla regionów
europejskich, które utraciły status obszarów Celu 1.
Zwłaszcza tych, które ze względów statystycznych
po poszerzeniu nie będą spełniały warunków
niezbędnych dla uzyskania takiego wsparcia.
Objęcie okresowymi przywilejami dotychczasowych
krajów członkowskich daje bowiem większy tytuł
dla domagania się specjalnych instrumentów dla
nowych państw w okresie przejściowym.
Nadmierna rola Funduszu Spójności
W
stanowisku rządu zwraca uwagę
postulat zwiększenia efektywności
podejmowanych
przedsięwzięć
inwestycyjnych, w trosce o zbudowanie siły
konkurencyjnej regionów. W oparciu o tę słuszną
deklarację autorzy dokumentu proponują m.in.
wsparcie dla współpracy transgranicznej i rozwijanie
transeuropejskich
sieci
infrastrukturalnych.
Dodatkowo stanowisko rządu udziela wsparcia
propozycji zwiększenia udziału Funduszu Spójności
(przeznaczonego na inwestycje infrastrukturalne)
poszerzonej Unii Europejskiej i współpracę z
krajami nie będącymi członkami Unii. Jednocześnie
należy zadbać o bardziej proporcjonalne kryteria
przyznawania alokacji pomocy finansowej UE na
obszarach przygranicznych po stronie polskiej i
niemieckiej. Warto przypomnieć, że w pierwszym
okresie naszego członkostwa regiony niemieckie
zostaną nadmiernie uprzywilejowane pod tym
względem w stosunku do polskich województw.
w puli wszystkich środków europejskich
przeznaczonych dla nowych krajów członkowskich
do około 1/3.
przeznaczonych dla nowych krajów członkowskich.
Po pierwsze należy zauważyć, iż wzmocnienie
roli tego funduszu w obecnym kształcie umacnia
pozycję polityczną i programową rządu wobec
samorządów terytorialnych. Oznacza faktyczne
wzmocnienie programów sektorowych kosztem
regionalnych programów operacyjnych. Dodatkowo,
trudno zagwarantować, że procedury uruchamiania
Funduszu Spójności pozwolą na zwiększoną
absorpcję środków europejskich. Dowodzą tego
Propozycja
rozwijania
współpracy
transgranicznej w nowej polityce spójności wydaje
się właściwa. Tym bardziej, że należałoby rozwinąć
dotychczasowe instrumenty takiej współpracy na
naszą wschodnią granicę. Należy w związku z tym
dążyć do przesunięcia ciężaru omawianej inicjatywy
wspólnotowej z granic wewnętrznych na pogranicze
Instytut Spraw Publicznych
Problematyczne wydaje się podwyższanie udziału
Funduszu Spójności w ramach środków finansowych
Analizy i Opinie, 15
7
Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki spójności UE
dotychczasowe
doświadczenia
wykorzystania
funduszy programu przedakcesyjnego ISPA. Jest
on zbliżony pod względem sposobu organizacji
i profilu inwestycyjnym do Funduszu Spójności.
Po drugie, warto przypomnieć, iż w pierwszym
okresie
naszego
członkostwa
(2004-2006)
zasadniczy kierunek inwestycji prowadzonych
z funduszy unijnych zostanie skierowany na
budowę podstawowej infrastruktury. Być może
sensowniejszym rozwiązaniem w kolejnym okresie
członkostwa byłaby przynajmniej częściowa zmiana
tych proporcji w kierunku większego uwzględnienia
priorytetów pobudzających rozwój gospodarki
opartej na wiedzy. Tymczasem inwestycje
realizowane w ramach Funduszu Spójności
koncentrują się na infrastrukturze podstawowej –
komunikacyjnej i związanej z ochroną środowiska.
Uprościć system zarządzania
W
ażnym postulatem dotyczącym
reformy
europejskiej
polityki
regionalnej
jest
usprawnienie
zarządzania. Powinna być to polityka w większym
stopniu nastawiona na rezultaty, a nie jedynie na
przestrzeganie procedur. Wiąże się to zarówno z
postulatem decentralizacji omawianej polityki,
jak również zmniejszenia ilości przepisów i
procedur biurokratycznych wymaganych przez
Komisję Europejską. W dokumencie polskiego
rządu znalazł się postulat uproszczenia tego
systemu, w tym również propozycja skrócenia
procedowania nad różnorodnymi dokumentami
powinny znaleźć się naszym zdaniem w polskim
stanowisku.
przez Komisję Europejską. Istotne znaczenie
ma również poszerzenie katalogu priorytetów i
działań realizowanych z funduszy UE w unijnych
regulacjach prawnych. Polskie regiony powinny
mieć prawo swobodnego wyboru działań z tego
katalogu w odniesieniu do własnych strategii
rozwoju województwa.
ułatwienia zmiany alokacji finansowych między
poszczególnymi programami operacyjnymi.
Takie rozwiązanie mogłoby uprościć przerzucanie
„zagrożonych” środków finansowych między
poszczególnymi regionalnymi programami
operacyjnymi, co również jest bardzo istotne dla
wykorzystania funduszy europejskich po roku
2006.
Z polskiego punktu widzenia duże znaczenie
mają także inne zagadnienia proceduralne, które
Analizy i Opinie, 15
•
Należy dążyć do zmiany zasady N+2 i
wydłużenia możliwości wydatkowania środków
unijnych poza okres dwóch kolejnych lat po roku
danej alokacji funduszy. Biorąc pod uwagę brak
doświadczenia polskiej administracji a także
opóźnienia w terminowym przygotowaniu
do członkostwa omawiana zasada może w
sposób zasadniczy wpłynąć na wysokość
absorpcji funduszy UE w pierwszym okresie
członkostwa.
•
Strona polska powinna dążyć do wprowadzenia
Instytut Spraw Publicznych
8
Ocena stanowiska polskiego rządu w sprawie nowej polityki spójności UE
•
Celowe jest bardziej precyzyjne określanie
zobowiązań Komisji Europejskiej w zakresie
terminowości podejmowania decyzji lub
akceptowania propozycji nadsyłanych z
krajów członkowskich. Istotne znaczenie ma
również ograniczenie roli tej instytucji w
zakresie planowania i zarządzania rozwojem
regionalnym realizowanego w ramach nowej
polityki spójności.
Podsumowując, przyjęty na lata 2004-2006
system wdrażania funduszy unijnych w Polsce
będzie w najbliższej przyszłości dominującym
instrumentem rozwojowym i restrukturyzacyjnym
w polskich województwach. Omawiany system
absorpcyjny został zaprojektowany w sposób
zcentralizowany,
pozostawiając
niezwykle
ograniczone pole swobody decyzyjnej dla polityki
samorządów województw. Należy mieć na uwadze,
że o centralizacji tego systemu w dużym stopniu
Instytut Spraw Publicznych
zadecydowała Komisja Europejska, nieufna co
do potencjału administracyjnego samorządów
terytorialnych w Polsce oraz wydajności
zdecentralizowanego systemu zarządzania. Należy
o tym pamiętać dyskutując nad nową polityką
spójności UE realizowaną po roku 2006. Można
bowiem założyć, iż w przypadku niewystarczającej
decentralizacji tej polityki, albo przy pozostawieniu
nadmiernie skomplikowanych procedur nadzorczych
nad krajami, do których nie ma zaufania Komisja
– nastąpi utrwalenie obecnego systemu zarządzania
funduszami strukturalnymi w Polsce. Może
to skutkować niewykorzystaniem potencjału
samorządów
terytorialnych,
zmniejszeniem
znaczenia
polityki
regionalnej
(zwłaszcza
realizowanej przez samorządy województw), a
także obniżeniem możliwości absorpcji funduszy
europejskich.
Analizy i Opinie, 15
DR TOMASZ G. GROSSE i
DR JAN OLBRYCHT są ekspertami
Instytutu
Spraw
Publicznych.
Zajmują się problematyką rozwoju
regionalnego w Polsce i w Unii
Europejskiej oraz absorpcją funduszy
UE w Polsce.
W grudniu 2003 ukaże się w
Instytucie
Spraw
Publicznych
książka „Polska wobec Nowej
Polityki
Spójności
UE”
podsumowanie
dotychczasowych
publikacji Instytutu na ten temat
oraz pokłosie międzynarodowej
konferencji zorganizowanej przez
ISP we wrześniu 2003 roku.
Analizy i Opinie
Nr 15, listopad 2003
Redaktor: Mateusz Fałkowski
Projekt graficzny: Andrzej Jasiocha
e-mail: [email protected]
Instytut Spraw Publicznych
Adres: ul.Szpitalna 5 lok. 22
00-031 Warszawa, Polska
e-mail: [email protected]
www.isp.org.pl

Podobne dokumenty