Feliksa Zimniak - Com-4T
Transkrypt
Feliksa Zimniak - Com-4T
Feliksa Zimniak (niedziela, 22 kwiecień 2007) - Nadesłał Administrator Feliksa Zimniak– mieszkanka Rodak, żona, mama, babcia i poetka. Jak sama stwierdziła: „pisze do szuflady”, dla Swoich Bliskich i na różne uroczystości (np. na Dzień Seniora, Dzień Chleba). Jest również autorką tekstów dla kabaretu „Swojacy”. Wnuczki Pani Feliksy – Paulina i Kasia – przeprowadziły z Nią wywiad, w którym zdradziła niektóre sekrety Swojego warsztatu pisarskiego. [powiększ] Poniżej zamieszczone wybrane przez Panią Feliksę wiersze układające się w cykle: Jan Paweł II Moja poezja O Rodakach Pory roku Różne Wywiad z Feliksą Zimniak przeprowadzony przez wnuczki Paulinę i Kasię Leśniak w kwietniu 2007 roku - Babciu, czy jesteś rodowitą Rodaczanką? Jak daleko sięgają twoje rodackie korzenie? - Urodziłam się w Rodakach i mieszkam tu przez całe życie. Nasza rodzina jest w tej miejscowości od pokoleń, ja należę już do czwartego, a wy, do szóstego. - Kiedy i jak zaczęła się Twoja przygoda z wierszami? - Jakieś pięć, sześć lat temu, gdy moje wnuczusie chodziły do trzeciej klasy szkoły podstawowej, potrzebowały pomocy przy pracy domowej. A mianowicie miały zadane ułożyć wiersz o źródełku pod Świniuszką. Zaczęłyśmy wspólnie rymować i tak mnie to wciągnęło, że po krótkim czasie zaczęłam składać własne wiersze. Dzięki drobnemu zbiegowi okoliczności rozpoczęła się moja twórczość, a pisanie stało się moją prawdziwą pasją. - Co jest tematem Twoich wierszy? Czego dotyczą? - Tematem są często sytuacje, które mnie spotykają w życiu codziennym i to, co mnie otacza np. gdy zmarł papież, napisałam serię wierszy dotyczących jego życia, śmierci i uczuć towarzyszących wówczas zarówno mnie, jak i z pewnością innym. Czasami skupiam się również na opisach przyrody i własnych przemyśleniach oraz refleksjach. Od czasu do czasu pisuję również wiersze okolicznościowe, z okazji różnych świąt i ważnych wydarzeń. - Czy jest taka pora dnia, nocy kiedy „łatwiej” przychodzi natchnienie? - Tak, najlepsze pomysły przychodzą do mnie rano, zaraz po przebudzeniu. Myśli są lżejsze, a kolejne strofy same układają się w mojej głowie. Wtedy sięgam po długopis, leżący zawsze w pogotowiu obok mego łóżka i szybko zapisuję ulotne myśli, słowa wierszy. Zdarza się również, że piszę o innej porze dnia, ale już nie tak często. - A może jest takie ulubione miejsce? - Jak już mówiłam przy poprzednim pytaniu, najczęściej piszę rano, więc miejscem powstawania moich wierszy jest zazwyczaj łóżko (śmiech – przyp. red.) - Który z wierszy jest dla Ciebie najcenniejszy? - Właściwie nie mam ulubionego wiersza… Każdy jest o innej tematyce i z każdym jestem w inny sposób związana; wyraża inne wartości, uczucia. - Czy czytujesz może poezję innych? - Zdarzało mi się czytać różne nowoczesne wiersze, ale często ich po prostu nie rozumiem. Lubię wiersze rymowane, napisane prostym językiem i zrozumiałe dla każdego. Dla mnie prawdziwymi artystami i zarazem „poetyckimi autorytetami” są dawni pisarze. - Czy brałaś udział w jakichś konkursach literackich? - Przez cały okres mojej, niezbyt zresztą długiej twórczości, niestety nie miałam okazji wziąć udziału w żadnym konkursie. Na razie wszystkie moje wiersze pozostają w „szufladzie” - Czy zdolności artystyczne ma jeszcze ktoś w rodzinie? - Owszem, mam bardzo uzdolnione wnuczki, które rysują i malują ładne obrazki na różne okazje, konkursy, jak również na własne potrzeby. Czasem zdarzało im się nawet napisać wiersz. - Dziękujemy, Babciu, za wywiad i życzymy wielu równie dobrych pomysłów oraz sukcesów. http://www.com-4t.pl/rodaki/mambo - Rodaki Powered by Mambo Generated: 8 March, 2017, 04:50