Fryderyki 2015 ? bunt muzyków! Koncerny elektroniczne nie

Transkrypt

Fryderyki 2015 ? bunt muzyków! Koncerny elektroniczne nie
Fryderyki 2015 ? bunt muzyków! Koncerny elektroniczne nie płacą należnych muzykom pieniędzy
Popularne nagrody środowiska muzycznego cieszą się już zasłużoną renomą. W tym roku uroczysta gala
przybrała nieoczekiwany obrót: twórcy jednoznacznie i wyraźnie upomnieli się o swoje prawa.
Niesforni twórcy skorzystali z okazji ? czy to wręczając, czy odbierając nagrody ? by wobec zgromadzonych
przedstawicieli producentów, dystrybutorów, koncernów muzycznych i mediów upomnieć się o szacunek
dla własnej pracy. A przecież miało być jak zawsze: lekko, łatwo i przyjemnie... ,,Fryderyki'', nagrody
branżowe polskiego przemysłu fonograficznego, honorować miały najważniejsze wydarzenie minionego roku
w kilku kategoriach: utwór, płyta, debiut, teledysk, początkowo dla muzyki rozrywkowej, z czasem także jazzu
i muzyki poważnej. Zwycięzcę spośród zgłoszonych nazwisk i tytułów wybierają członkowie Akademii
Fonograficznej ? muzycy, autorzy, kompozytorzy, producenci muzyczni, dziennikarze, w sumie ponad 1300
osób. Skład Akademii rośnie z każdym rokiem, jako że zapraszani są niej wszyscy wykonawcy nominowani w
kolejnych edycjach Fryderyków.
Teatr Polski, miejsce tegorocznej uroczystości, był świadkiem pierwszej gali Fryderyków 19 marca 1995 roku.
Poprowadzili ją Kora i Marek Niedźwiecki, większość nagród zagarnęły dwa ogromnie popularne wówczas
zespoły, czyli Hey i Varius Manx. Wydarzeniem Roku ogłoszono, ku pewnej konsternacji zebranych, ,,Ustawę
o prawie autorskim i prawach pokrewnych'', którą przyjęto w lutym 1994 roku.
Nagrody od początku budzą duże zainteresowanie mediów swym zakresem, dziś obejmującym już
kilkanaście kategorii, jak również organizacyjnym rozmachem. Miejsce galowego wieczoru zmieniało się
kilkakrotnie ? z Sali Kongresowej Fryderyki przeniosły się do Traffic Clubu, Fabryki Trzciny i bazyliki oo.
Salezjanów, zmieniały się również stacje telewizyjne transmitujące uroczysty wieczór (w tym roku była to
TVP2). Statuetki przyznano w 17 kategoriach. Posiadacz aż pięciu nominacji Artur Rojek zawiódł,
zdobywając nagrodę jedynie za popowy album roku. Zaskoczeniem były dwie nagrody dla Natalii Przybysz,
tym bardziej miłym, że jedna z nich ? utwór roku ? jest nagrodą ZAiKS-u (drugą statuetkę przyznano jej za
rockowy album roku, choć sama artystka łączy swoja twórczość z soulem). Gwoli sprawiedliwości dodać
trzeba, że również dwie statuetki odebrał Marcin Wasilewski (jazzowy artysta roku jazz i jazzowy album
roku).
Złote Fryderyki, przyznawane za całokształt dokonań artystycznych, otrzymali w tym roku Kazimierz Kord
(muzyka poważna), Lech Janerka (muzyka jazzowa) oraz Janusz Muniak (muzyka rozrywkowa).
Gwiazdą wieczoru była znana dobrze w Polsce francuska piosenkarka Zaz. Galowi goście przysłuchiwali się
także polskim artystom: Arturowi Rojkowi, Natalii Przybysz, zespołowi LemON, raperowi Ten Typ Mes,
Marcin Wasilewski Trio, grupie Kroke, Adamowi Bałdychowi oraz Lechowi Janerce. Jako prowadzący
imprezę sprawdzili się członkowie zespołu Afromental Tomasz ,,Tomson'' Lach i Aleksander Milwiw-Baron.
Twórcy, gdy już dostali mikrofon do ręki, postanowili pójść na całość. ,,Polscy artyści muszą dziś
walczyć o to, żeby ich piosenki były znane'', docięła redakcjom radiowych stacji Ania Rusowicz. Wręczając
Natalii Przybysz nagrodę za Utwór Roku, wiceprezes ZAiKS-u Marek Hojda za optymistyczny uznał fakt,
iż tworzenie dobrej muzyki w Polsce zacznie się opłacać dzięki projektowanym zmianom w polskim prawie
autorskim. ,,Bez uczciwego naliczania opłaty za czyste nośniki nie ma co marzyć o pojawieniu się nowych i
zdolnych twórców''. Reni Jusis, nie bacząc na zniecierpliwienie organizatorów, postawiła sprawę wprost: ,,Ja
też przechowuję moją ukochaną muzykę w telefonach, komputerach. To są nośniki pamięci, które w naszym
1/2
kraju są ciągle pozbawione opłat mimo tego, że producenci sprzętu elektronicznego w innych krajach
europejskich takie opłaty uiszczają, zgodnie z prawem autorskim. Dlaczego o tym mówię podczas dzisiejszej
uroczystości? Bo sytuacja twórców w naszym kraju jest tragiczna: odebrano nam już ulgi podatkowe,
50-procentowe koszty uzysku. Pamiętacie dramatyczny wywiad Roberta Brylewskiego, w którym przyznaje
się, że po 30 latach pracy na scenie z trudem utrzymuje swoją rodzinę. Wielkie koncerny elektroniczne
naprawdę nie płacą należnych muzykom pieniędzy. To ogólny problem, dotyczy również artystów filmu,
teatru, plastyków. Zmieńmy to, żądajmy jednym głosem zmian''. Dorota Miśkiewicz przywołała klasyka: ,,Jak
powiedział Mały Książę, to co jest piękne jest pożyteczne ? i to stanowi chyba wystarczający powód, by
szanować artystów, szanować twórców kultury, bo zależy nam na kulturze''. Środowiska twórcze przyjmowały
te wypowiedzi brawami, na sali nie brakowało jednak osób z kwaśnymi minami...
na zdjęciu: Kasia Kowalska i Marek Hojda; fot: Rafał Nowakowski dla STX Jamboree
na zdjęciu (od lewej): Jerzy Zagórski, Natalia Przybysz - laureatka nagrody Fryderyk 2015 za Utwór Roku
wraz Kasią Kowalską i Markiem Hojdą - wiceprezesem Stowarzyszenia Autorów ZAiKS;
fot: Rafał
Nowakowski dla STX Jamboree
Wszelkie prawa zastrzeżone 2017 ZAiKS / data wygenerowania strony 08.03.2017 05:06:15
PDF ze strony:
http://zaiks.org.pl/951,0,fryderyki_2015_?_bunt_muzykow_koncerny_elektroniczne_nie_placa_naleznych_muzykom_
2/2