10
Transkrypt
10
10 Biuletyn Koła Grodzkiego Nr 9 (42) Wrzesień 2010 kańców Kopiec Grunwaldzki. Spacerowaliśmy równieŜ doliną Szklarki oraz szlakiem powstania styczniowego w rejonie Goszczy. W trakcie drugiego wakacyjnego miesiąca, co tydzień byliśmy odkrywcami podziemnego świata okolic Krakowa, czyli jurajskich jaskiń. Zbadaliśmy jaskinie Ciemną, Łokietka, Wierzchowską, Maszycką i na koniec Nietoperzową. Zobaczyliśmy ciekawe formy naciekowe: stalaktyty, stalagmity, stalagnaty i wiele innych ciekawostek. Ale była to zaledwie garstka z moŜliwości Jury Krakowsko-Częstochowskiej, gdyŜ na jej terenie znajduje się wiele róŜnych jaskiń, a ciągle odkrywane są nowe. Jednak większość z nich nie jest przystosowana do zwiedzania. Zawędrowaliśmy równieŜ z wizytą do Widoki na wycieczce na Magurkę fot. K. Szafraniec świątnickich ślusarzy, poznaliśmy Polską Saharę – czyli Pustynię Błędowską oraz największą z jurajskich dolinek – dolinę Prądnika. JeŜeli chodzi o góry, to podczas naszych 9 wakacyjnych eskapad wędrowaliśmy głównie przez Beskid Wyspowy – zdobyliśmy Lubogoszcz, Jasień, Szczebel i Luboń Wielki oraz Beskid Makowski – wspięliśmy się na Mioduszynę, Bryndzówkę, Chełm oraz Magurkę nad Suchą Beskidzką. Odwiedziliśmy równieŜ gorczańskie polany ze szczytem Kudłoniem i Dzwonkówkę w Beskidzie Sądeckim. I w taki oto sposób bardzo szybko minęły ciepłe letnie dni. Mamy wrzesień i kolejne wycieczki. Pamiętajmy, Ŝe choć dni i noce coraz chłodniejsze to akcja „Nie siedź w domu - idź na wycieczkę” trwa do końca października. Jest więc jeszcze okazja do udziału w wycieczce. A potem będziemy mieli co wspominać, przy kominku w mroźne zimowe wieczory. Zakończenie naszej letniej akcji spotkaniem na ognisku w dolinie Będkowskiej w niedzielę 24 ●● października 2010 r. Serdecznie zapraszamy! SZLAKIEM CYSTERSÓW NIE SIEDŹ W DOMU – IDŹ NA WYCIECZKĘ 2 Biuletyn Koła Grodzkiego W NUMERZE: ▌Szlak Cystersów cz. I ▌Koprzywnica str. 3-4-5 ▌Szlak Cystersów cz. II ▌Jędrzejów str. 6-7-8 ▌Nie siedź w domu – ▌idź na wycieczkę str. 9-10 Biuletyn Koła Grodzkiego Nr 9 (42) Wrzesień 2010 ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Kamil Barwacz (redaktor naczelny), Krystyna Grdal, Paweł Jezioro, Wiktoria Otfinowska WSPÓŁPRACA: Małgorzata Ślęczka KONTAKT Z REDAKCJĄ: 31-029 Kraków, ul. Zyblikiewicza 2b z dopiskiem „Biuletyn” tel. 12 422-85-28 [email protected] OKŁADKA: Kościół w Mnichowie fot. Małgorzata Ślęczka NAKŁAD: 50 egzemplarzy NUMER ZAMKNIĘTO: 27 września 2010r. ARCHIWALNE numery „Biuletynu” dostępne są w Bibliotece COTG PTTK, przy ul. Jagiellońskiej 6 (II piętro) oraz na stronie internetowej Koła. mail: [email protected] http://www.kologrodzkie.republika.pl Nr 9 (42) Wrzesień 2010 „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” napisał kiedyś ks. Jan Twardowski. Tak to jest prawda. W połowie lipca zmarła znana i ceniona przewodniczka, członkini Koła Grodzkiego, a w ostatnim czasie równieŜ i Zarządu Koła - kol. Magdalena Gryglewska-Meyerhold. Do ostatnich chwil Ŝycia tak mocno zaangaŜowana w sprawy Koła. Dlatego wiadomość o jej śmierci tak bardzo nas wszystkich zaskoczyła. Była zawsze pogodna, chętnie dzieliła się swoją ogromną wiedzą, była zawsze perfekcyjnie przygotowana do kaŜdej wycieczki – czy to po Krakowie, jego okolicach czy trasy autokarowej. Taką ją zapamiętamy. Nie minęło duŜo czasu, był początek sierpnia, kiedy to dotarła do nas informacja o śmierci kol. Leszka Watychy – zasłuŜonego przewodnika miejskiego, wieloletniego członka Koła Grodzkiego i Zarządu Koła. W ostatnim czasie walczył z chorobą. Niestety, walkę tę przegrał. Oboje zostaną w naszej pamięci na zawsze. Tak widać musiało być, Ŝe choć były wakacje, to nie zawsze były powody do radości. Niemniej jednak Ŝycie toczy się dalej – czyŜ nie jest to jednak smutne, choć prawdziwe stwierdzenie? Na koniec chciałem przeprosić wszystkich za zwłokę w wydaniu tego numeru i zapraszam do lektury. Wszak w czasie szkolnych wakacji odbyło się wiele wycieczek, których podsumowanie znalazło się w „Biuletynie”. Ka mi l B a rw acz Redaktor naczelny Nr 9 (42) Wrzesień 2010 Biuletyn Koła Grodzkiego 9 Nie siedź w domu – idź na wycieczkę ● Kamil Barwacz Dwa miesiące letnich wakacji juŜ za nami. Pod względem liczby wycieczek i uczestników był to okres udany, choć nie zawsze pogoda temu sprzyjała. Jednak zawsze pojawiali się niestrudzeni krakowscy wędrowcy. W czasie wakacji działo się duŜo – kaŜdy mógł znaleźć coś dla siebie, bowiem co tydzień do wyboru były aŜ 3 wycieczki. Zawsze 1 była wycieczką górską. Lipiec zaczęliśmy od zwiedzenia kolejnych jurajskich zamków - w Rabsztynie i Korzkwi. Zamek w Rabsztynie powstał w XIV w. z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego dla ochrony ośrodka górniczego w Olkuszu. Zlokalizowany został na wzniesieniu, prawdopodobnie na miejscu wcześniejszego, XIII-wiecznego drewnianego zamku. Był przebudowywany, w 1657r. został spalony przez Szwedów i do tego czasu zaczął Odpoczynek na trasie fot. K. Szafraniec popadać w ruinę. W 2000 r. przeprowadzono prace konserwatorskie. Obecnie na zamku odbywają się liczne imprezy historyczne, na jedną z takich natrafiliśmy podczas naszej wycieczki. Jak co roku w drugi weekend lipca udaliśmy się do Zatora, gdzie uczestniczyliśmy w corocznym Święcie Karpia. Zator jest stolicą polskiego karpia, jest tam wiele stawów hodowlanych. Karp Królewski z Zatora uchodzi na najlepszego w Polsce i jest poŜądany na stołach. Niestety głównie w okresie Świąt BoŜego Narodzenia, choć moŜna go jeść cały rok. Odwiedziliśmy staropolskie dwory w Brzeźnicy i Marcyporębie oraz po dłuŜszej nieobecności dolinę rzeki Raby. 600-letnią rocznicę Bitwy pod Grunwaldem uczciliśmy wycieczką do Niepołomic, na usypany przez miesz- 8 Biuletyn Koła Grodzkiego Nr 9 (42) Wrzesień 2010 to król Władysław Łokietek nadał go biskupowi krakowskiemu. Następnie pieczę nad zamkiem przejął Kazimierz Wielki, zamienił zamek w fortecę, znacznie go rozbudował. PodwyŜszone zostały kamienne wieŜe. Następnie zamek został zniszczony przez Szwedów. Podczas prowadzonych przez ostatnie lata prac adaptacyjno – renowacyjnych, budowla została zabezpieczona w formie trwałej ruiny. Odbudowano wieŜe, a we wschodniej baszcie urządzono punkt widokowy. Warownia dzieli się na dwie części: starszą (górną), rozciągającą się pomiędzy dwoma okrągłymi basztami oraz młodszą (dolną) z ostrołukową furtą i czworoboczną basztą. Na koniec pozostała Jaskinia Raj, odkryta w 1963 r. podczas wydobywania kamienia do celów budowlanych na zboczu wzgórza Malik. Ze względu na niezwykłe walory przyrodnicze oraz dla kontrastu z istniejącymi w okolicach jaskiniami nazywanymi Piekło, została nazwana przez odkrywców „Raj”. Przeprowadzono wiele prac górniczych, aby zabezpieczyć i udostępnić jaskinię do zwiedzania. W miejscu dawnego wejścia została wybudowana sztolnia o długości 21 m. Prowadząca do jaskini i zabezpieczająca mikroklimat wewnątrz. Wykonano chodniki i szyb wentylacyjny. Zaraz po wejściu znajduje się wystawa muzeaZamek w Chęcinach fot. M. Ślęczka na, która przedstawia geologię, historię i znaleziska archeologiczne. Jaskinia jest niewielka, łączna długość jej korytarzy wynosi 240 m. Wewnątrz panuje stała temperatura ok. 9 stopni Celsjusza, a wilgotność wynosi ok. 95 %. Trasa wiedzie przez Komorę Wstępną, Komorę Złomisk, ponownie przez sztuczny chodnik do Sali Kolumnowej. Dalej przez najbogatszą w nacieki Salę Stalaktytową, Salę Wysoką do Komory Wstępnej. W jaskini obejrzeliśmy bogate i róŜnorodne formy naciekowe jak stalaktyty, stalagmity, kolumny naciekowe, perły jaskiniowe, jeziorka i pola ryŜowe. Jaskinia Raj to wapienna jaskinia krasowa, połoŜona w Górach Świętokrzyskich uwaŜana za jedną z najpiękniejszych w Polsce. Jaskinia Raj była tak piękna, Ŝe zastąpiła wszystkie niedociągnięcia i rado●● śni wróciliśmy do Krakowa. Nr 9 (42) Wrzesień 2010 Biuletyn Koła Grodzkiego 3 Szlak Cystersów cz. I - Koprzywnica ● Krystyna Grdal W piękną upalną sobotę 10 lipca 2010 r. pojechaliśmy z Kołem Grodzkim na szlak cysterski. Wycieczkę prowadził Przewodnik Stefan Grzechnik. Droga nasza prowadziła w kierunku Sandomierza. Pierwszą miejscowością był Nowy Korczyn - wieś połoŜona nad rzeką Nidą, w otulinie Nadnidziańskiego Parku Krajobrazowego - załoŜona w 1258 r. przez księcia Bolesława Wstydliwego i jego Ŝonę św. Kingę. Ufundowali oni klasztor oo. franciszkanów p.w. Św. Stanisława. W Nowym Korczynie zwiedzaliśmy gotycki kościół parafialny p.w. Św. Stanisława - orientowany, murowany z cegły, otoczony murem z bramką ozdobioną figurami ś.ś. Franciszka, Antoniego i Jana Nepomucena z bogatym wyposaŜeniem pochodzącym przewaŜnie z okresu baroku. Cennym zabytkiem Kościół św. Stanisława w Nowym Korczynie fot. M. Ślęczka jest obraz Św. Stanisława z 1763 r., wskrzeszającego rycerza Piotrowina, znajdujący się w ołtarzu głównym. Ściany prezbiterium pokryte są polichromią z 1761 r. przedstawiającą sceny z Ŝycia Św. Stanisława. Pod ścianami umieszczone są barokowe stalle. Na uwagę zasługuje rokokowa ambona. W kościele znajduje się wiele nagrobków i płyt nagrobnych mieszkańców Korczyna. Przechowywane są teŜ nowsze pamiątki m.in. fragment śmigła samolotu rosyjskiego, zestrzelonego przez Niemców w 1945 r. Zobaczyliśmy równieŜ XVI w. kościół p.w. Św. Trójcy, łączący w sobie trzy style: gotycki, renesansowy i barokowy. Składa się z wydłuŜonego prezbiterium zamkniętego wielobocznie, prostokątnej nawy, do której przylegają trzy wczesnobarokowe kaplice. Uwagę zwraca monumentalny ołtarz główny z 1692 r., na którego obrazie widnieje wizerunek Chrystusa na KrzyŜu. Następnie udaliśmy się do Rytwian – wsi połoŜonej w powiecie staszowskim, nad rzeką Czarną. W 1621 r. Jan Tęczyński sprowadził do Rytwian kamedułów, którzy do 1637 r. wybudowali klasztor i kościół wraz z 12 domkami 4 Biuletyn Koła Grodzkiego Nr 9 (42) Wrzesień 2010 pustelniczymi. Do najcenniejszych zabytków m.in. naleŜy barokowy kościół Zwiastowania NMP i klasztor pokamedulski „Pustelnia Złotego Lasu” z XVII w. usytuowany na niewielkim wzniesieniu pośród wspaniałych lasów. W dalszej kolejności pojechaliśmy do Wiśniowej. Pierwsze wzmianki o osadnictwie pochodzą z XIII w. W XVII w. Wiśniowa naleŜała do rodziny Tarłów. W 1776 r. Rafał Kołłątaj wŜenił się w tę rodzinę i w ten sposób Kołłątajowie Pustelnia kamedulska w Rytwianach fot. M. Ślęczka otrzymali wieś w posiadanie. Zobaczyliśmy kościół p.w. Przemienienia Pańskiego, którego ołtarz główny zbudowany został z kamienia z posągami św. Apostołów Piotra i Pawła. W ścianie prezbiterium pod pamiątkową tablicą spoczywa serce ks. Hugona Kołłątaja. Dach kościoła dwuspadowy w stylu wczesnobarokowym. Na dachu wieŜyczka na sygnaturkę z latarnią. W początkach XVIII w. w Wiśniowej wybudowano pałac w stylu barokowym, w którym obecnie mieści się szkoła podstawowa i biblioteka publiczna. W jednym z pomieszczeń znajduje się Izba Pamięci Hugona Kołłątaja powstała w 1967 r. Zgromadzono w niej bogatą kolekcję publikacji autora, moŜna oglądać oryginalne dokumenty wydane za Ŝycia Hugona Kołłątaja. Naszym następnym celem były Sulisławice – wieś połoŜona w powiecie sandomierskim, znana ze słynącego łaskami obrazu Matki Boskiej Sulisławskiej oraz działalności oddziału partyzanckiego „Jędrusie”. W obrębie ogrodzenia przykościelnego zobaczyliśmy dwa kościoły: dawny kościół parafialny p.w. Narodzenia Marii Panny zwany „starym” kościołem oraz Sanktuarium Matki BoŜej Bolesnej. Stary kościół został wzniesiony ok. połowy XIII w., pierwotnie w stylu romańskim, obecnie wnętrze ma wyposaŜenie barokowe. Na szczególną uwagę zasługują obrazy: Zaśnięcia i Wniebowzięcia Matki BoŜej wykonane w 1646r. W zakrystii jest Izba Pamięci z ekspozycją na temat działalności oddziału partyzanckiego „Jędrusie”. Obok starego kościoła znajduje się zbudowane w latach 1871–88 Sanktuarium Matki BoŜej Bolesnej wg architekta Wojciecha Bobińskiego. Jest to neogotycka, trójnawowa bazylika, która prezentuje z zewnątrz klasyczny gotycki system szkarp i łuków przyporowych. W ołtarzu głównym w stylu neogotyckim, znajduje się niewielkich rozmiarów, namalowany na desce, późnogotycki z 1460 r. obraz Misericordia Domini, który w 1659 r. uznano za cudowny – pod nazwą Matki Boskiej Bolesnej Sulisławskiej. Nr 9 (42) Wrzesień 2010 Biuletyn Koła Grodzkiego 7 centego Kadłubka. Do dzisiaj zachowały się jedynie fragmenty późnoromańskiej bazyliki z XII w. W 1475 r. opat Mikołaj OdrowąŜ przebudował klasztor, wprowadzając do romańskiego kościoła elementy gotyckie. Do prac artystycznych zaprosił Wita Stwosza i krakowskich złotników. W XVIII w. po poŜarze odbudowano kościół w stylu barokowym. W 1819 r. dekretem carskim zakon skasowano. Cystersi wrócili tutaj dopiero w 1945 r. Wnętrze kościoła zawiera elementy architektoniczne pochodzące z róŜnych okresów. WyposaŜenie pochodzi z baroku. W prezbiterium znajduje się ołtarz główny z 1731 r. zawierający relikwie bł. Wincentego Kadłubka. Zdobiące ołtarz rzeźby przedstawiają Wniebowzięcie NMP. Na uwagę zasługuje tabernakulum – wybitne dzieło sztuki złotniczej. Dopełnieniem barokowego wystroju są stalle z 1731 r. z malowanymi widokami klasztorów cysterskich, oraz późnobarokowa ambona z płaskorzeźbą postaci św. Jana Chrzciciela. W kaplicy bł. Wincentego Kadłubka ściany ozdobiono barokową polichromią przedstawiającą sceny z Ŝycia patrona kościoła – dzieło Andrzeja Radwańskiego z lat 1735–1739. Na uwagę zasługują wspaniałe organy, jedne z największych i najstarszych w Polsce. Pochodzą z połowy XVIII w. i zachowały się w swej oryginalnej postaci. W 1989 r. nadano klasztorowi ponownie rangę opactwa. Z powodu uroczystości odpustowych, Ŝaden z braci cystersów nie poświęcił nam chwili czasu. Na naszej trasie znalazł się Mnichów, gdzie obejrzeliśmy drewniany kościół p.w. św. Szczepana Diakona. Kościół ufundował ks. Maciej Józef Lubieński. Zbudowano go w latach 1765–1770 na planie krzyŜa łacińskiego. Jest orientowany, barokowy, konstrukcji zrębowej, jednonawowy, oszalowany. Wystrój kościoła jest jednolity, rokokowy. W ołtarzu głównym znajduje się słynący łaskami obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Z drewna lipowego wykonane są ambona, chrzcielnica, konfesjonał. Obok kościoła drewniana ośmiokątna dzwonnica z wieŜyczką. Na południową sjestę wybraliśmy się do Sobkowa. Jest to wieś połoŜona nad Nidą. Mieliśmy zwiedzać Fortalicję wzniesioną na brzegu rzeki w latach 1560–1570 przez Stanisława Sobka. Mury otaczające mają kształt nieregularnego prostokąta z basztami na naroŜach. W obrębie murów znajduje się obszerny majdan, pośrodku którego ulokowany był pierwotny zamek Sobkowskich. Do murów przylegają zabudowania gospodarcze. Obecnie jest to częściowo odrestaurowana ruina. U bramy wjazdowej dostępu na dziedziniec strzegą dwie okazałe armaty. We wnętrzu znajduje się hotel dla koni i szkółka jeździecka. W jednym z budynków znajduje się restauracja – gdzie byliśmy nie mile widziani, a obsługa była fatalna. Ogólnie chciano się nas jak najszybciej pozbyć. Do zobaczenia pozostały Chęciny. Królewski zamek w Chęcinach pochodzi z przełomu XIII i XIV w. Według dokumentów istniał juŜ w 1306 r. kiedy Nr 9 (42) Wrzesień 2010 Biuletyn Koła Grodzkiego 5 PoŜegnawszy gościnne Sulisławice udaliśmy się do Koprzywnicy – miasta połoŜonego w powiecie sandomierskim, nad rzeką Koprzywianką. Pierwsza osada istniała tu juŜ XII w., a rozwój wsi związany jest z księciem Kazimierzem Sprawiedliwym, który w 1185 r. ksiąŜę sprowadził Cystersów. Budowa kościoła i zabudowań klasztornych szła szybko i w 1207 r. kościół konsekrowano. Kościół wybudowano w stylu romańskim na planie krzyŜa łacińskiego, zniszczony został podczas najazdu tatarskiego w 1241 r., przebudowany w XV i XVII w - wtedy to dodano późnobarokową fasadę, przebudowano okna i zmieniono wyposaŜenie wnętrza. W 1911 r. sprowadzono relikwie św. Floriana, które miały chronić od poŜarów i innych klęsk. Wnętrze kościoła zachowało swój pierwotny romański układ, choć w wystroju i wyposaŜeniu wnętrza spotykamy zabytki róŜnych stylów: polichromie wczesno gotyckie w prezbiterium, renesansowe i barokowe kompozycje na ścianach nawy głównej, piękne ołtarze i stalle z połowy XVII w, ciekawe i dobrze zachowane gotyckie freski z XIV i XV w. Dekoracyjne motywy roślinne są późnorenesansowe. O baroku świadczą liczne ołtarze i ambona, które pochodzą z XVII Kościół klasztorny w Koprzywnicy i XVIII w. W kościele wyróŜfot. M. Ślęczka nia się wczesno barokowy ołtarz główny z I połowy XVII w. z obrazem Wniebowzięcia NMP, namalowany przez Bartłomieja Strobla w 1645 r. Po obu stronach prezbiterium ustawione są barokowe stalle z XVII w. W kościele moŜna oglądać równieŜ późnorenesansowe płyty nagrobne przedstawicieli rodu Niedrzwickich z 1581 r. Z zabudowań klasztoru zachowało się jedynie wschodnie skrzydło, mieszczące kapitularz. z XIII w., w którym sklepienie wspiera się na dwóch kolumnach. Napełnieni róŜnorodną i bogatą strawą duchową wróciliśmy zadowoleni do Krakowa. ●● ************************************************************************ Ze względów technicznych artykuł został skrócony. Pełna wersja dostępna jest na stronie internetowej Koła w serwisie E-BIULETYN pod adresem: www.kologrodzkie.republika.pl/ebiuletyn ZAPRASZAMY!!! 6 Biuletyn Koła Grodzkiego Nr 9 (42) Wrzesień 2010 Szlak Cystersów cz. II - Jędrzejów ● Krystyna Grdal W ostatnią niedzielę sierpnia 2010 r. kontynuowaliśmy zwiedzanie szlaku cysterskiego w Polsce. Trasą warszawską pojechaliśmy do Jędrzejowa. Wycieczkę prowadził Przewodnik Stefan Grzechnik, który nie z własnej winy, miał kłopoty ze zwiedzaniem niektórych obiektów. Rozpoczęliśmy od Jędrzejowa, który stał się miastem w 1271 r., kiedy to ksiąŜę Bolesław Wstydliwy nadał mu prawa miejskie na prawie Kolekcja kieszonkowych zegarów słonecznych fot. M. Ślęczka magdeburskim. Jedną z najwaŜniejszych atrakcji turystycznych miasta jest Muzeum im. Przypkowskich. Powstało w wyniku przekazania państwu przez rodzinę Przypkowskich w 1962 r. kolekcji zegarów słonecznych, przyrządów astronomicznych oraz biblioteki starodruków. Muzeum specjalizuje się głównie w prezentacji zegarów słonecznych i przyrządów astronomicznych. Głównym załoŜycielem był Feliks Przypkowski (1872–1951), miłośnik astronomii i gnomiki, ukończył on studia medyczne i praktykował jako lekarz w Jędrzejowie. Wzniósł obserwatorium astronomiczne, prowadził pomiary meteorologiczne. Jego pasje przejął syn – historyk sztuki, bibliofil. Muzeum posiada szereg bardzo zróŜnicowanych tematycznie działów. Główny dział obejmuje zegary słoneczne i inne od XVI – XX wieku. Obejrzeliśmy słuŜące do pomiaru czasu klepsydry, zegary ogniowe i mechaniczne. Do najcenniejszych naleŜy zegar słoneczny z armatką strzelającą w południe. Uzupełnieniem tych zbiorów jest kolekcja przyrządów astronomicznych. Inne działy muzeum to: dział grafiki i ekslibrisów, posiadający w swych zbiorach okazy od XV w.; dział rzemiosła artystycznego i historyczny; dział gastronomii obejmujący naczynia kuchenne, oraz srebrne zastawy stołowe, porcelanę stołową, ksiąŜki kucharskie. Następnie pojechaliśmy do opactwa. Klasztor załoŜony w 1149 r. przez Cystersów przybyłych z Morimond w Burgundii. Pierwotnie był dedykowany NMP Wniebowziętej – patronce zakonu. Obecnie jest pod wezwaniem bł. Win-