10

Transkrypt

10
10 Biuletyn Koła Grodzkiego
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
kańców Kopiec Grunwaldzki. Spacerowaliśmy równieŜ doliną Szklarki oraz
szlakiem powstania styczniowego w rejonie Goszczy.
W trakcie drugiego wakacyjnego miesiąca, co tydzień byliśmy odkrywcami
podziemnego świata okolic Krakowa, czyli jurajskich jaskiń. Zbadaliśmy jaskinie Ciemną, Łokietka, Wierzchowską, Maszycką i na koniec Nietoperzową.
Zobaczyliśmy ciekawe formy naciekowe: stalaktyty, stalagmity, stalagnaty
i wiele innych ciekawostek. Ale była to zaledwie garstka z moŜliwości Jury
Krakowsko-Częstochowskiej, gdyŜ na
jej terenie znajduje
się wiele róŜnych
jaskiń, a ciągle odkrywane są nowe. Jednak
większość z nich nie
jest przystosowana do
zwiedzania.
Zawędrowaliśmy
równieŜ z wizytą do Widoki na wycieczce na Magurkę fot. K. Szafraniec
świątnickich ślusarzy,
poznaliśmy Polską Saharę – czyli Pustynię Błędowską oraz największą z jurajskich dolinek – dolinę Prądnika.
JeŜeli chodzi o góry, to podczas naszych 9 wakacyjnych eskapad wędrowaliśmy głównie przez Beskid Wyspowy – zdobyliśmy Lubogoszcz, Jasień,
Szczebel i Luboń Wielki oraz Beskid Makowski – wspięliśmy się na Mioduszynę, Bryndzówkę, Chełm oraz Magurkę nad Suchą Beskidzką. Odwiedziliśmy równieŜ gorczańskie polany ze szczytem Kudłoniem i Dzwonkówkę
w Beskidzie Sądeckim.
I w taki oto sposób bardzo szybko minęły ciepłe letnie dni. Mamy wrzesień
i kolejne wycieczki. Pamiętajmy, Ŝe choć dni i noce coraz chłodniejsze to akcja „Nie siedź w domu - idź na wycieczkę” trwa do końca października. Jest
więc jeszcze okazja do udziału w wycieczce. A potem będziemy mieli co
wspominać, przy kominku w mroźne zimowe wieczory. Zakończenie naszej
letniej akcji spotkaniem na ognisku w dolinie Będkowskiej w niedzielę 24
●●
października 2010 r. Serdecznie zapraszamy!
SZLAKIEM CYSTERSÓW
NIE SIEDŹ W DOMU –
IDŹ NA WYCIECZKĘ
2
Biuletyn Koła Grodzkiego
W NUMERZE:
▌Szlak Cystersów cz. I
▌Koprzywnica
str. 3-4-5
▌Szlak Cystersów cz. II
▌Jędrzejów
str. 6-7-8
▌Nie siedź w domu –
▌idź na wycieczkę
str. 9-10
Biuletyn Koła Grodzkiego
Nr 9 (42) Wrzesień 2010
ZESPÓŁ REDAKCYJNY:
Kamil Barwacz (redaktor naczelny),
Krystyna Grdal, Paweł Jezioro,
Wiktoria Otfinowska
WSPÓŁPRACA:
Małgorzata Ślęczka
KONTAKT Z REDAKCJĄ:
31-029 Kraków, ul. Zyblikiewicza 2b
z dopiskiem „Biuletyn”
tel. 12 422-85-28
[email protected]
OKŁADKA:
Kościół w Mnichowie
fot. Małgorzata Ślęczka
NAKŁAD: 50 egzemplarzy
NUMER ZAMKNIĘTO:
27 września 2010r.
ARCHIWALNE numery „Biuletynu”
dostępne są w Bibliotece COTG PTTK,
przy ul. Jagiellońskiej 6 (II piętro) oraz
na stronie internetowej Koła.
mail: [email protected]
http://www.kologrodzkie.republika.pl
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
„Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…”
napisał kiedyś ks. Jan Twardowski. Tak to
jest prawda. W połowie lipca zmarła znana i ceniona przewodniczka, członkini Koła Grodzkiego, a w ostatnim czasie równieŜ i Zarządu Koła - kol. Magdalena
Gryglewska-Meyerhold. Do ostatnich
chwil Ŝycia tak mocno zaangaŜowana
w sprawy Koła. Dlatego wiadomość o jej
śmierci tak bardzo nas wszystkich zaskoczyła. Była zawsze pogodna, chętnie dzieliła się swoją ogromną wiedzą, była zawsze perfekcyjnie przygotowana do kaŜdej
wycieczki – czy to po Krakowie, jego
okolicach czy trasy autokarowej. Taką ją
zapamiętamy.
Nie minęło duŜo czasu, był początek
sierpnia, kiedy to dotarła do nas informacja o śmierci kol. Leszka Watychy – zasłuŜonego przewodnika miejskiego, wieloletniego członka Koła Grodzkiego i Zarządu Koła. W ostatnim czasie walczył
z chorobą. Niestety, walkę tę przegrał.
Oboje zostaną w naszej pamięci na
zawsze.
Tak widać musiało być, Ŝe choć były
wakacje, to nie zawsze były powody do
radości. Niemniej jednak Ŝycie toczy się
dalej – czyŜ nie jest to jednak smutne,
choć prawdziwe stwierdzenie?
Na koniec chciałem przeprosić
wszystkich za zwłokę w wydaniu tego
numeru i zapraszam do lektury. Wszak
w czasie szkolnych wakacji odbyło się
wiele wycieczek, których podsumowanie
znalazło się w „Biuletynie”.
Ka mi l B a rw acz
Redaktor naczelny
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
Biuletyn Koła Grodzkiego
9
Nie siedź w domu – idź na wycieczkę
● Kamil Barwacz
Dwa miesiące letnich wakacji juŜ za nami. Pod względem liczby wycieczek
i uczestników był to okres udany, choć nie zawsze pogoda temu sprzyjała. Jednak zawsze pojawiali się niestrudzeni krakowscy wędrowcy. W czasie wakacji
działo się duŜo – kaŜdy mógł znaleźć coś dla siebie, bowiem co tydzień do
wyboru były aŜ 3 wycieczki. Zawsze 1 była wycieczką górską.
Lipiec zaczęliśmy od zwiedzenia kolejnych jurajskich zamków - w Rabsztynie i Korzkwi. Zamek w Rabsztynie powstał w XIV w. z inicjatywy króla
Kazimierza Wielkiego dla
ochrony ośrodka górniczego w Olkuszu. Zlokalizowany został na wzniesieniu, prawdopodobnie na
miejscu
wcześniejszego,
XIII-wiecznego drewnianego zamku. Był przebudowywany, w 1657r. został
spalony przez Szwedów
i do tego czasu zaczął
Odpoczynek na trasie
fot. K. Szafraniec
popadać w ruinę. W 2000 r.
przeprowadzono prace konserwatorskie. Obecnie na zamku odbywają się liczne imprezy historyczne, na jedną z takich natrafiliśmy podczas naszej wycieczki.
Jak co roku w drugi weekend lipca udaliśmy się do Zatora, gdzie uczestniczyliśmy w corocznym Święcie Karpia. Zator jest stolicą polskiego karpia, jest
tam wiele stawów hodowlanych. Karp Królewski z Zatora uchodzi na najlepszego w Polsce i jest poŜądany na stołach. Niestety głównie w okresie Świąt
BoŜego Narodzenia, choć moŜna go jeść cały rok.
Odwiedziliśmy staropolskie dwory w Brzeźnicy i Marcyporębie oraz po
dłuŜszej nieobecności dolinę rzeki Raby. 600-letnią rocznicę Bitwy pod
Grunwaldem uczciliśmy wycieczką do Niepołomic, na usypany przez miesz-
8
Biuletyn Koła Grodzkiego
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
to król Władysław Łokietek nadał go biskupowi krakowskiemu. Następnie
pieczę nad zamkiem przejął Kazimierz Wielki, zamienił zamek w fortecę,
znacznie go rozbudował. PodwyŜszone zostały kamienne wieŜe. Następnie
zamek został zniszczony przez Szwedów.
Podczas prowadzonych przez ostatnie lata prac adaptacyjno – renowacyjnych, budowla została zabezpieczona w formie trwałej ruiny. Odbudowano
wieŜe, a we wschodniej baszcie urządzono punkt widokowy. Warownia dzieli
się na dwie części: starszą (górną), rozciągającą się pomiędzy dwoma okrągłymi basztami oraz młodszą (dolną) z ostrołukową furtą i czworoboczną basztą.
Na koniec pozostała Jaskinia Raj, odkryta w 1963 r. podczas wydobywania
kamienia do celów budowlanych na zboczu wzgórza Malik. Ze względu na
niezwykłe walory przyrodnicze oraz dla kontrastu z istniejącymi w okolicach
jaskiniami nazywanymi Piekło, została nazwana przez odkrywców „Raj”.
Przeprowadzono
wiele
prac górniczych, aby
zabezpieczyć i udostępnić
jaskinię do zwiedzania.
W miejscu dawnego
wejścia została wybudowana sztolnia o długości
21 m. Prowadząca do
jaskini i zabezpieczająca
mikroklimat
wewnątrz.
Wykonano chodniki i szyb
wentylacyjny.
Zaraz po wejściu znajduje
się wystawa muzeaZamek w Chęcinach
fot. M. Ślęczka
na, która przedstawia
geologię, historię i znaleziska archeologiczne. Jaskinia jest niewielka, łączna
długość jej korytarzy wynosi 240 m. Wewnątrz panuje stała temperatura ok. 9
stopni Celsjusza, a wilgotność wynosi ok. 95 %. Trasa wiedzie przez Komorę
Wstępną, Komorę Złomisk, ponownie przez sztuczny chodnik do Sali Kolumnowej. Dalej przez najbogatszą w nacieki Salę Stalaktytową, Salę Wysoką do
Komory Wstępnej.
W jaskini obejrzeliśmy bogate i róŜnorodne formy naciekowe jak stalaktyty, stalagmity, kolumny naciekowe, perły jaskiniowe, jeziorka i pola ryŜowe.
Jaskinia Raj to wapienna jaskinia krasowa, połoŜona w Górach Świętokrzyskich uwaŜana za jedną z najpiękniejszych w Polsce.
Jaskinia Raj była tak piękna, Ŝe zastąpiła wszystkie niedociągnięcia i rado●●
śni wróciliśmy do Krakowa.
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
Biuletyn Koła Grodzkiego
3
Szlak Cystersów cz. I - Koprzywnica
● Krystyna Grdal
W piękną upalną sobotę 10 lipca 2010 r. pojechaliśmy z Kołem Grodzkim
na szlak cysterski. Wycieczkę prowadził Przewodnik Stefan Grzechnik. Droga
nasza prowadziła w kierunku Sandomierza.
Pierwszą miejscowością był Nowy Korczyn - wieś połoŜona nad rzeką Nidą, w otulinie Nadnidziańskiego Parku Krajobrazowego - załoŜona w 1258 r.
przez księcia Bolesława Wstydliwego i jego Ŝonę św. Kingę. Ufundowali oni
klasztor oo. franciszkanów
p.w. Św. Stanisława.
W Nowym Korczynie
zwiedzaliśmy gotycki kościół parafialny p.w. Św.
Stanisława - orientowany,
murowany z cegły, otoczony murem z bramką ozdobioną figurami ś.ś. Franciszka, Antoniego i Jana
Nepomucena z bogatym
wyposaŜeniem pochodzącym przewaŜnie z okresu
baroku. Cennym zabytkiem
Kościół św. Stanisława w Nowym Korczynie
fot. M. Ślęczka jest obraz Św. Stanisława
z 1763 r., wskrzeszającego
rycerza Piotrowina, znajdujący się w ołtarzu głównym. Ściany prezbiterium pokryte są polichromią z 1761 r. przedstawiającą sceny z Ŝycia Św. Stanisława.
Pod ścianami umieszczone są barokowe stalle. Na uwagę zasługuje rokokowa
ambona. W kościele znajduje się wiele nagrobków i płyt nagrobnych mieszkańców Korczyna.
Przechowywane są teŜ nowsze pamiątki m.in. fragment śmigła samolotu rosyjskiego, zestrzelonego przez Niemców w 1945 r.
Zobaczyliśmy równieŜ XVI w. kościół p.w. Św. Trójcy, łączący w sobie trzy
style: gotycki, renesansowy i barokowy. Składa się z wydłuŜonego prezbiterium
zamkniętego wielobocznie, prostokątnej nawy, do której przylegają trzy wczesnobarokowe kaplice. Uwagę zwraca monumentalny ołtarz główny z 1692 r., na
którego obrazie widnieje wizerunek Chrystusa na KrzyŜu.
Następnie udaliśmy się do Rytwian – wsi połoŜonej w powiecie staszowskim, nad rzeką Czarną. W 1621 r. Jan Tęczyński sprowadził do Rytwian kamedułów, którzy do 1637 r. wybudowali klasztor i kościół wraz z 12 domkami
4
Biuletyn Koła Grodzkiego
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
pustelniczymi. Do najcenniejszych zabytków m.in. naleŜy barokowy kościół
Zwiastowania NMP i klasztor pokamedulski „Pustelnia Złotego Lasu” z XVII
w. usytuowany na niewielkim
wzniesieniu pośród wspaniałych
lasów.
W dalszej kolejności pojechaliśmy do Wiśniowej. Pierwsze wzmianki o osadnictwie
pochodzą z XIII w. W XVII w.
Wiśniowa naleŜała do rodziny
Tarłów. W 1776 r. Rafał
Kołłątaj wŜenił się w tę rodzinę
i w ten sposób Kołłątajowie Pustelnia kamedulska w Rytwianach
fot. M. Ślęczka
otrzymali wieś w posiadanie.
Zobaczyliśmy kościół p.w.
Przemienienia Pańskiego, którego ołtarz główny zbudowany został z kamienia
z posągami św. Apostołów Piotra i Pawła. W ścianie prezbiterium pod pamiątkową tablicą spoczywa serce ks. Hugona Kołłątaja. Dach kościoła dwuspadowy
w stylu wczesnobarokowym. Na dachu wieŜyczka na sygnaturkę z latarnią.
W początkach XVIII w. w Wiśniowej wybudowano pałac w stylu barokowym, w którym obecnie mieści się szkoła podstawowa i biblioteka publiczna.
W jednym z pomieszczeń znajduje się Izba Pamięci Hugona Kołłątaja powstała
w 1967 r. Zgromadzono w niej bogatą kolekcję publikacji autora, moŜna oglądać oryginalne dokumenty wydane za Ŝycia Hugona Kołłątaja.
Naszym następnym celem były Sulisławice – wieś połoŜona w powiecie
sandomierskim, znana ze słynącego łaskami obrazu Matki Boskiej Sulisławskiej
oraz działalności oddziału partyzanckiego „Jędrusie”.
W obrębie ogrodzenia przykościelnego zobaczyliśmy dwa kościoły: dawny
kościół parafialny p.w. Narodzenia Marii Panny zwany „starym” kościołem
oraz Sanktuarium Matki BoŜej Bolesnej. Stary kościół został wzniesiony ok.
połowy XIII w., pierwotnie w stylu romańskim, obecnie wnętrze ma wyposaŜenie barokowe. Na szczególną uwagę zasługują obrazy: Zaśnięcia i Wniebowzięcia Matki BoŜej wykonane w 1646r. W zakrystii jest Izba Pamięci z ekspozycją
na temat działalności oddziału partyzanckiego „Jędrusie”.
Obok starego kościoła znajduje się zbudowane w latach 1871–88 Sanktuarium Matki BoŜej Bolesnej wg architekta Wojciecha Bobińskiego. Jest to neogotycka, trójnawowa bazylika, która prezentuje z zewnątrz klasyczny gotycki
system szkarp i łuków przyporowych. W ołtarzu głównym w stylu neogotyckim, znajduje się niewielkich rozmiarów, namalowany na desce, późnogotycki
z 1460 r. obraz Misericordia Domini, który w 1659 r. uznano za cudowny – pod
nazwą Matki Boskiej Bolesnej Sulisławskiej.
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
Biuletyn Koła Grodzkiego
7
centego Kadłubka. Do dzisiaj zachowały się jedynie fragmenty późnoromańskiej bazyliki z XII w. W 1475 r. opat Mikołaj OdrowąŜ przebudował klasztor,
wprowadzając do romańskiego kościoła elementy gotyckie. Do prac artystycznych zaprosił Wita Stwosza i krakowskich złotników. W XVIII w. po poŜarze
odbudowano kościół w stylu barokowym. W 1819 r. dekretem carskim zakon
skasowano. Cystersi wrócili tutaj dopiero w 1945 r.
Wnętrze kościoła zawiera elementy architektoniczne pochodzące z róŜnych
okresów. WyposaŜenie pochodzi z baroku. W prezbiterium znajduje się ołtarz
główny z 1731 r. zawierający relikwie bł. Wincentego Kadłubka. Zdobiące ołtarz rzeźby przedstawiają Wniebowzięcie NMP. Na uwagę zasługuje tabernakulum – wybitne dzieło sztuki złotniczej. Dopełnieniem barokowego wystroju
są stalle z 1731 r. z malowanymi widokami klasztorów cysterskich, oraz późnobarokowa ambona z płaskorzeźbą postaci św. Jana Chrzciciela.
W kaplicy bł. Wincentego Kadłubka ściany ozdobiono barokową polichromią przedstawiającą sceny z Ŝycia patrona kościoła – dzieło Andrzeja
Radwańskiego z lat 1735–1739. Na uwagę zasługują wspaniałe organy, jedne
z największych i najstarszych w Polsce. Pochodzą z połowy XVIII w. i zachowały się w swej oryginalnej postaci.
W 1989 r. nadano klasztorowi ponownie rangę opactwa. Z powodu uroczystości odpustowych, Ŝaden z braci cystersów nie poświęcił nam chwili czasu.
Na naszej trasie znalazł się Mnichów, gdzie obejrzeliśmy drewniany kościół p.w. św. Szczepana Diakona. Kościół ufundował ks. Maciej Józef Lubieński. Zbudowano go w latach 1765–1770 na planie krzyŜa łacińskiego. Jest
orientowany, barokowy, konstrukcji zrębowej, jednonawowy, oszalowany.
Wystrój kościoła jest jednolity, rokokowy. W ołtarzu głównym znajduje się
słynący łaskami obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Z drewna lipowego wykonane są ambona, chrzcielnica, konfesjonał. Obok kościoła drewniana
ośmiokątna dzwonnica z wieŜyczką.
Na południową sjestę wybraliśmy się do Sobkowa. Jest to wieś połoŜona
nad Nidą. Mieliśmy zwiedzać Fortalicję wzniesioną na brzegu rzeki w latach
1560–1570 przez Stanisława Sobka. Mury otaczające mają kształt nieregularnego prostokąta z basztami na naroŜach. W obrębie murów znajduje się obszerny majdan, pośrodku którego ulokowany był pierwotny zamek Sobkowskich. Do murów przylegają zabudowania gospodarcze.
Obecnie jest to częściowo odrestaurowana ruina. U bramy wjazdowej dostępu na dziedziniec strzegą dwie okazałe armaty. We wnętrzu znajduje się hotel dla koni i szkółka jeździecka. W jednym z budynków znajduje się restauracja – gdzie byliśmy nie mile widziani, a obsługa była fatalna. Ogólnie chciano
się nas jak najszybciej pozbyć.
Do zobaczenia pozostały Chęciny. Królewski zamek w Chęcinach pochodzi z przełomu XIII i XIV w. Według dokumentów istniał juŜ w 1306 r. kiedy
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
Biuletyn Koła Grodzkiego
5
PoŜegnawszy gościnne Sulisławice udaliśmy się do Koprzywnicy – miasta
połoŜonego w powiecie sandomierskim, nad rzeką Koprzywianką. Pierwsza
osada istniała tu juŜ XII w., a rozwój wsi związany jest z księciem Kazimierzem
Sprawiedliwym, który w 1185 r. ksiąŜę sprowadził Cystersów. Budowa kościoła i zabudowań klasztornych szła szybko i w 1207 r. kościół konsekrowano.
Kościół wybudowano w stylu romańskim na planie krzyŜa łacińskiego, zniszczony został podczas najazdu tatarskiego w 1241 r., przebudowany w XV
i XVII w - wtedy to dodano późnobarokową fasadę, przebudowano okna i zmieniono wyposaŜenie wnętrza. W 1911 r. sprowadzono relikwie św. Floriana, które miały chronić od poŜarów i innych klęsk.
Wnętrze kościoła zachowało swój pierwotny romański układ, choć w wystroju i wyposaŜeniu wnętrza spotykamy zabytki róŜnych stylów: polichromie
wczesno gotyckie w prezbiterium, renesansowe i barokowe kompozycje na ścianach
nawy głównej, piękne ołtarze
i stalle z połowy XVII w, ciekawe i dobrze zachowane gotyckie freski z XIV i XV w.
Dekoracyjne motywy roślinne
są późnorenesansowe. O baroku świadczą liczne ołtarze i ambona, które pochodzą z XVII
Kościół klasztorny w Koprzywnicy
i XVIII w. W kościele wyróŜfot. M. Ślęczka nia się wczesno barokowy ołtarz główny z I połowy XVII
w. z obrazem Wniebowzięcia NMP, namalowany przez Bartłomieja Strobla w
1645 r. Po obu stronach prezbiterium ustawione są barokowe stalle z XVII w.
W kościele moŜna oglądać równieŜ późnorenesansowe płyty nagrobne przedstawicieli rodu Niedrzwickich z 1581 r.
Z zabudowań klasztoru zachowało się jedynie wschodnie skrzydło, mieszczące kapitularz. z XIII w., w którym sklepienie wspiera się na dwóch kolumnach.
Napełnieni róŜnorodną i bogatą strawą duchową wróciliśmy zadowoleni do
Krakowa.
●●
************************************************************************
Ze względów technicznych artykuł został skrócony. Pełna wersja dostępna jest
na stronie internetowej Koła w serwisie E-BIULETYN pod adresem:
www.kologrodzkie.republika.pl/ebiuletyn
ZAPRASZAMY!!!
6
Biuletyn Koła Grodzkiego
Nr 9 (42)
Wrzesień 2010
Szlak Cystersów cz. II - Jędrzejów
● Krystyna Grdal
W ostatnią niedzielę sierpnia 2010 r. kontynuowaliśmy
zwiedzanie szlaku cysterskiego w Polsce. Trasą warszawską pojechaliśmy do Jędrzejowa. Wycieczkę prowadził
Przewodnik Stefan Grzechnik,
który nie z własnej winy, miał
kłopoty ze zwiedzaniem niektórych obiektów.
Rozpoczęliśmy od Jędrzejowa, który stał się miastem
w 1271 r., kiedy to ksiąŜę Bolesław Wstydliwy nadał mu
prawa miejskie na prawie Kolekcja kieszonkowych zegarów słonecznych
fot. M. Ślęczka
magdeburskim.
Jedną z najwaŜniejszych
atrakcji turystycznych miasta jest Muzeum im. Przypkowskich. Powstało
w wyniku przekazania państwu przez rodzinę Przypkowskich w 1962 r. kolekcji zegarów słonecznych, przyrządów astronomicznych oraz biblioteki starodruków. Muzeum specjalizuje się głównie w prezentacji zegarów słonecznych
i przyrządów astronomicznych. Głównym załoŜycielem był Feliks Przypkowski (1872–1951), miłośnik astronomii i gnomiki, ukończył on studia medyczne
i praktykował jako lekarz w Jędrzejowie. Wzniósł obserwatorium astronomiczne, prowadził pomiary meteorologiczne. Jego pasje przejął syn – historyk
sztuki, bibliofil.
Muzeum posiada szereg bardzo zróŜnicowanych tematycznie działów.
Główny dział obejmuje zegary słoneczne i inne od XVI – XX wieku. Obejrzeliśmy słuŜące do pomiaru czasu klepsydry, zegary ogniowe i mechaniczne. Do
najcenniejszych naleŜy zegar słoneczny z armatką strzelającą w południe.
Uzupełnieniem tych zbiorów jest kolekcja przyrządów astronomicznych. Inne
działy muzeum to: dział grafiki i ekslibrisów, posiadający w swych zbiorach
okazy od XV w.; dział rzemiosła artystycznego i historyczny; dział gastronomii obejmujący naczynia kuchenne, oraz srebrne zastawy stołowe, porcelanę
stołową, ksiąŜki kucharskie.
Następnie pojechaliśmy do opactwa. Klasztor załoŜony w 1149 r. przez
Cystersów przybyłych z Morimond w Burgundii. Pierwotnie był dedykowany
NMP Wniebowziętej – patronce zakonu. Obecnie jest pod wezwaniem bł. Win-

Podobne dokumenty