Szkolne Echo 31
Transkrypt
Szkolne Echo 31
SZKOLNE ECHO MIESIĘCZNIK UCZNIÓW SZKOŁY PODSTAWOWEJ im. MARII KRASICKIEJ w WĘGLIŃCU www.spwegliniec.yoyo.pl nr 32 – listopad/grudzie ń 2009r. W dzisiejszym numerze podsumowanie wydarzeń listopadowych oraz zapowiedź tego, co nas czeka w grudniu. Właśnie w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia wszystkim koleżankom i kolegom oraz pracownikom naszej szkoły. Niech te święta napełnią Was radością i spokojem. Oby były okazją do spotkań rodzinnych, spacerów i kolędowania. Redakcja W DZISIEJSZYM NUMERZE: Aktualności: 11 listopada humor:Gafy z zeszytów uczniów. Nasze prace Limeryki Zwierzaki od A do Z. Wesołych , białych świąt. Strona 1 Aktualności Listopad i grudzień to miesiące, w których dużo się dzieje. Dzisiaj sporo informacji o szkolnych uroczystościach, spektaklach i innych wydarzeniach wartych wymienienia. Zapraszamy. 30 października całą szkołą udaliśmy się na cmentarz, gdzie znajduje się grób naszej patronki Marii Krasickiej. Minutą ciszy uczciliśmy jej pamięć, zapaliliśmy znicze i odmówiliśmy krótką modlitwę. 5 listopada odbyła się pierwsza w tym roku szkolnym dyskoteka, którą tradycyjnie organizował Samorząd Ucznowski. Bawiliśmy się świetnie dzięki muzyce, którą zawdzięczamy kolegom z klasy VI. 11 listopada to święto odzyskania niepodległości przez Polskę po 130 latach rozbiorów. W naszej szkole jest to dzień bardzo uroczysty. W tym roku mieliśmy pięknie przygotowane wystawy z reprodukcjami obrazów z tego okresu. Klasy 3a i 5a przygotowały dla nas montaż słowno- muzyczny, który wszystkim się spodobał. Jeszcze długo nuciliśmy melodię piosenki ,, Przybyli ułani pod okienko''. 30 listopada klasy VI obejrzały w lubańskim domu kultury spektakl pt. ,,Sposób na Alcybiadesa”. Była to adaptacja książki Z. Niziurskiego. Przedstawienie przygotowane zostało przez aktorów Narodowego Teatru Edukacji im. Adama Mickiewicza we Wrocławiu. Bohaterami są dwaj uczniowie, którzy pragnęli dostawać dobre oceny wcale się nie ucząc. W tym celu udali się do starszej koleżanki i wykupili od niej ,,sposób na jednego z nauczycieliAlcybiadesa. Dzięki temu poznali system odpytywania uczniów. Strona 2 Od tego momentu rozpoczęły się złote czasy dla uczniów klasy VI. Uczyli się według listy odpytywania. Przedstawienie bardzo się nam podobało, chociaż miało również minusy. Wielkim plusem było na pewno to, że aktorzy świetnie wcielali się w grane przez siebie postaci. Należy dodać, że niektórzy grali kilku bohaterów, np. panią Kalino, Wątłuszową i sprzątaczkę grała jedna aktorka. Podobało nam się również to, że co jakiś czas aktorzy śpiewali piosenki o tym, co akurat działo się na scenie. Niestety minusem była dosyć uboga scenografia. Pomimo tego spektakl można zaliczyć do udanych. 3 grudnia w naszej szkole zrobiło się bardzo uroczyście i magicznie. W związku ze zbliżającymi się mikołajkami do naszej szkoły zawitał czarodziej. Oczywiście nie był to Harry Potter, ale czary wydawały się najprawdziwsze. Jednak zanim czarodziej Andrzej przeniósł nas w magiczny świat, byliśmy świadkami wręczenia stypendium naukowego naszemu koledzie z klasy VI a Michałowi Mielnikowi. Po części oficjalnej nastąpiła pora na zabawę, w której braliśmy czynny udział. Niektórzy z nas wykonywali sztuczki magiczne lub stawali się asystentami magika. Wszyscy bawili się doskonale. 4 grudnia to tradycyjne święto górników, czyli barbórka. Dawno temu to święto obchodzono uroczyście i w naszej gminie, gdyż w Zielonce znajdowała się kopalnia węgla brunatnego ,,Kaławsk”. Chociaż po kopalni zostały już tylko wspomnienia, ślady jej istnienia można znaleźć do dziś. Co prawda nie mamy już u nas górników, za to Barbórek nie brakuje, więc pamiętajcie o odwiedzeniu kwiaciarni i złożeniu życzeń. Strona 3 Nasze prace Limeryk to krótki, żartobliwy wiersz, o ściśle określonej budowie. Dzisiaj jest bohaterem tego wydania. Zapraszamy. Żył raz sobie pan w Zielonce, myślał ciągle o małżonce. Kochał ją nad życie, ale bardziej lubił picie. I tak się skończyło uczucie gorące w Zielonce. Dawid Hadryś klasa VI b Pewna pani Małgorzata, bardzo lubiła swojego brata. Ten brat urwisek mały, dokuczał przez dzień cały, lecz Małgorzata nigdy nie dała mu bata. Aleksandra Szewczuk klasa VI b Był raz gościu na dziedzińcu, co wciąż śpiewał o Węglińcu. Wszyscy mieli jego dość, więc mu dali w kość. I już go nie widziano w Węglińcu. Jakub Trela klasa VI b Strona 4 Tata bajki opowiada, każdy za tym przepada. Ciąg dalszy będzie jutro. Może wam nie będzie smutno. Czy wam to odpowiada? Beniamin Biedak klasa VI b Raz żyła pani w Sopocie, która ciągle mówiła o błocie. Raz się zagapiła i w błoto trafiła. Tak się zakończyła przygoda pani w Sopocie. Kinga Fraś klasa VI b Żył raz sobie w Pradze Jan. Nosił piękny, drogi dzban. Dzban dla niego wiele znaczył. Poznał Jan kobietę, romantyzmem się odznaczył. Ona stłukła dzban. Karolina Wrzesińska klasa VI b Strona 5 HUMOR Śmiech to zdrowie-każde dziecko Wam to powie, zwłaszcza gdy potrafimy się śmiać z siebie. Zapraszamy. -Pierwsi Słowianie, gdy chcieli rozpalić ogień, pocierali krzemień o krzemień, a pod spód kładli stare gazety. -Ludność Italii wzrasta szybko dzięki odwadze jej mieszkańców. -Obyczaj nakazuje, że kapitan spuszcza się ostatni. -Pot spływał po nim od stóp do głów. -Alkohol nie ma blasku, ale jak ktoś się go napije, to mu oczy świecą. -Zginął pies z czarnym ogonem, do którego była przywiązana chora osoba. -Tej jesieni widziałem klucz odlatujących żyraf. -Oświecenie to była nauka, która nie patrzyła na religie. -Sławni ludzie oświecenia nabijali się w swoich naukach. -Nieśli zabitego mężczyznę i żywą kobietę, którą prowadzili, żeby ją spalić na stosie. -Bogurodzica była napisana w języku polskim po łacinie. Strona 6 A to historia ! W tym roku szkolnym postanowiliśmy przybliżyć naszym czytelnikom najważniejsze wydarzenia z historii naszego państwa. Redaktorami tego działu są Łukasz Piotrowski i Mateusz Leszczyński z klasy VI a. Powstanie listopadowe 1830-1831 Powstanie rozpoczęło się atakiem podchorążych na Belweder w Warszawie. Atakiem dowodził pułkownik Piotr Wysocki. 5 grudnia dyktatorem powstania mianowano generała J. Chłopickiego. 25 stycznia 1831 sejm zdetronizował Mikołaja I. W lutym 1831 roku powstańcy w bitwie pod Grochowem zatrzymali wojska rosyjskie zdążające w kierunku stolicy. Jednak przegrana bitwa pod Ostrołęką odebrała armii polskiej inicjatywę. Ruchy narodowe na Litwie, Białorusi, Ukrainie i Wołyniu zostały stłumione latem 1831. 17 sierpnia sejm oddał władzę w ręce generała J. Krukowieckiego, który pragnął pokoju z Rosją. ************* W dniu 11 listopada Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu Naczelne Dowództwo nad Wojskiem Polskim, a trzy dni później przekazała mu całą władzę cywilną. Dzień wcześniej podporządkował mu się również Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej w Lublinie. Józef Piłsudski powołał nowy centralny rząd, który w dniu 21 listopada wydał manifest zapowiadający reformę rolną i nacjonalizację niektórych gałęzi przemysłu, uzależniając jednak ich przeprowadzenie do postanowień przyszłego Sejmu Ustawodawczego. Strona 7 Zwierzaki od a do z Kącik poświęcony zwierzętom i miłośnikom zwierząt, prowadzony będzie przez Karolinę Wrzesińską i Monikę Matuszewską. Dziobak Dziobak to zwierzę jedyne w swoim rodzaju. Wygląda jakby ktoś przymocował mu do ciała kaczy dziób. Ze swoim opływowym tułowiem, płaskim ogonem i krótkimi kończynami wygląda komicznie. Na elastycznym dziobie znajdują się receptory zmysłowe. Dziobak jest jednym z dwóch jajorodnych ssaków. Samica nie ma brodawek, więc młode nie mają się do czego przyssać i zlizują wypływające mleko. Samiec także się wyróżnia: jako jedyny spośród ssaków ma trujące ostrogi, które znajdują się na wewnętrznej stronie tylnych kończyn. Wydostająca się z nich trucizna może zabić psa i wywołać silny ból u człowieka. Jaki z tego wniosek? Nie należy zadzierać z dziobakami. Mój przyjaciel Golden Dokładnie w 1850 roku lord Dudley Mjoribanks wybrał się do cyrku. Zobaczył w nim dwa duże, żółte psy i od razu je pokochał. Jeszcze tego samego dnia kupił od właścicieli cyrku oba zwierzaki. I tak dochodzimy do początków mody na goldeny. Czy wiedzieliście o tym, że goldeny nie lubią szczekać? To prawda. Za to bardzo lubią pływać, wskakują do każdego jeziorka, jakie pojawi się w zasięgu wzroku. Młode goldeny można nauczyć zawodu gazeciarza, ale gdy przyjdzie paczka z kiełbasą lub stekiem, lepiej go nie posyłać. Strona 8