Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej – szanse i wyzwania

Transkrypt

Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej – szanse i wyzwania
Przeszłość – Teraźniejszość – Przyszłość.
Problemy badawcze młodych politologów
Kraków 2010
ISBN 978-83-7271-635-4
s. 99–109
Joanna Świątkowska
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie
Instytut Kościuszki
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej –
szanse i wyzwania
Abstrakt
1 lipca 2011 roku Polska po raz pierwszy w historii swojego członkostwa w Unii
Europejskiej obejmie prezydencję w Radzie UE. Celem artykułu jest analiza szans
i wyzwań, jakie niesie za sobą to wydarzenie. Część wprowadzająca przybliża wybrane, teoretyczne aspekty przewodnictwa w Radzie UE – jego podstawowe funkcje
i generalne uwarunkowania. Szczególnie zaznaczone zostały zmiany, jakie w dotychczasowym mechanizmie funkcjonowania prezydencji wprowadza traktat lizboński.
Druga część artykułu stanowi analizę problemów mających fundamentalne znaczenie
dla sukcesu polskiej prezydencji. Obejmuje ona takie zagadnienia, jak: możliwe priorytety, przygotowanie polskiej administracji, konieczność konsensusu polskich elit,
promocję prezydencji. Tekst zawiera także próbę sformowania rekomendacji pomocnych dla efektywnego przygotowania Polski do sprawowania przewodnictwa.
1 lipca 2011 roku Polska po raz pierwszy w historii swojego członkostwa
w Unii Europejskiej obejmie prezydencję w Radzie UE. Wydarzenie to będzie nie
tylko testem na „europejską dojrzałość” naszego kraju, lecz także doskonałą okazją,
aby realnie wzmocnić pozycję Polski na arenie międzynarodowej i zadbać o jej interesy narodowe. Aby wykorzystać tę szansę, należy poczynić szereg przygotowań
zarówno merytorycznych, jak i organizacyjnych. Celem niniejszego artykułu jest
analiza najważniejszych wyzwań, a przede wszystkim szans, jakie stoją przed polską prezydencją, szczególnie w kontekście specyficznych uwarunkowań przewodnictwa, wynikających ze zmian, jakie w jego funkcjonowaniu wprowadził traktat
lizboński.
100
Joanna Świątkowska
Rada Unii Europejskiej – główne uwarunkowania funkcjonowania
oraz zmiany wprowadzone przez traktat lizboński
Rada Unii Europejskiej jest głównym organem decyzyjno-ustawodawczym Unii
Europejskiej, który składa się z przedstawicieli poszczególnych państw członkowskich,
zajmujących stanowisko ministerialne i posiadających upoważnienie do zaciągania zobowiązań w imieniu tego państwa. To, który minister reprezentuje dane państwo,
uzależnione jest od przedmiotu będącego aktualnie na porządku obrad. Przykładowo,
jeśli na agendzie znajduje się zagadnienie związane z rolnictwem, reprezentantem danego kraju w Radzie będzie minister zajmujący się tą właśnie dziedziną.
Do głównych kompetencji Rady należy:
• uchwalanie aktów prawnych, najczęściej w drodze procedury współdecydowania z Parlamentem Europejskim;
• koordynacja ogólnej polityki gospodarczej państw członkowskich;
• koordynacja działań państw członkowskich i przyjmowanie środków w zakresie współpracy policyjnej i sądowej w sprawach karnych;
• uchwalanie budżetu UE wraz z Parlamentem Europejskim.
Od roku 1957 w ramach funkcjonowania Rady Unii Europejskiej została wprowadzona instytucja Prezydencji Rady. Trwa ona sześć miesięcy (od stycznia do
czerwca lub od lipca do grudnia) i jest sprawowana przez każde państwo członkowskie według wcześniej uzgodnionej kolejności. Reformujący ustrój UE traktat lizboński, który wszedł w życie w grudniu 2009 roku, wniósł szereg zmian także w obszarze
Prezydencji Rady Unii Europejskiej. Kwestią najistotniejszą jest potwierdzenie, przewidzianego już w traktacie konstytucyjnym, jej grupowego charakteru. Prezydencja
w formacjach Rady sprawowana jest na zasadzie rotacji – przez przedstawicieli trzech
państw członkowskich – przez okres osiemnastu miesięcy. Każde państwo przez sześć
miesięcy przewodniczy wszystkim formacjom Rady za wyjątkiem Rady do Spraw Zagranicznych. Pozostali członkowie powinni wspierać kraj, który aktualnie sprawuje
przewodnictwo, w oparciu o wspólnie przyjęty program. Decyzją Rady w sprawie
porządku sprawowania prezydencji w Radzie z 1 stycznia 2007 roku Polska będzie
sprawować przewodnictwo w okresie od 1 lipca 2011 do 31 grudnia 2011, dzieląc
grupową prezydencję z Danią i Cyprem.
Prócz korekt w regułach sprawowania prezydencji traktat lizboński wprowadza
inne istotne zmiany mające bezpośredni wpływ na jej pozycję w systemie instytucjoPortal Europa, Rada Unii Europejskiej, http://europa.eu/institutions/inst/council/index_pl.htm, [pobrano: 14.03.2010].
Portal Rady Unii Europejskiej, Rada Unii Europejskiej, http://www.consilium.europa.eu/showPage.
aspx?id=242&lang=PL [pobrano: 14.03.2010].
K. Szczerski, Prezydencja w Unii Europejskiej. Analizy i doświadczenia, Kraków 2009, s. 89.
Ibidem, s. 31.
Decyzja Rady z dnia 1 stycznia 2007 r. w sprawie porządku sprawowania Prezydencji w Radzie (2007/5/
WE, Euratom), „Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej”, 04.01.2007.
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej – szanse i wyzwania
101
nalnym Unii Europejskiej. Najważniejsze z nich to ustanowienie urzędu Przewodniczącego Rady Europejskiej oraz stanowiska Wysokiego Przedstawiciela ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa. Zmiany te bezpośrednio wpływają na to, w jakich
i zarazem na jakich warunkach Polska sprawować będzie swoje przewodnictwo.
Zmiany wprowadzone przez traktat lizboński nie pozostają bez wpływu na główne funkcje pełnione przez prezydencję. Należą do nich:
• Funkcja planistyczna – obejmująca programowanie działań w oparciu o długofalową strategię (zawierającą ogólne kierunki i priorytety polityczne Unii) opracowaną przez Radę Europejską. Prezydencja grupowa – trójka – opracowuje zatem
plan działań na osiemnaście miesięcy, który powinien być powiązany z długofalową wizją Rady Europejskiej i zostać konsultowany z Komisją Europejską. Oprócz
strategii trójki, każde państwo, które przez sześć miesięcy przewodniczy Radzie,
przygotowuje priorytety działań przewidziane właśnie na ten czas. Wprowadzenie
zasady grupowej prezydencji wymusza zatem ścisłą współpracę przy planowaniu
priorytetów.
• Funkcja mediacyjna – zadaniem prezydencji jest osiąganie kompromisów
w spornych kwestiach. Prezydencja musi mieć na uwadze racje zaangażowanych
stron i prowadzić do porozumień pomiędzy różnymi stanowiskami. Powinna sprawnie scalać grę interesów rozmaitych aktorów: innych organów UE, tj. Parlamentu
Europejskiego, Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej, państw członkowskich
oraz państw trzecich. Traktat lizboński nie wprowadził tu znaczących zmian.
• Funkcja administracyjna – obejmująca wiele aktywności z zakresu organizacji
pracy Rady Unii Europejskiej. Aspekt ten omówiony zostanie szerzej w dalszej części
tekstu. Funkcja ta, podobnie jak funkcja mediacyjna, nie została zmieniona przez
traktat lizboński.
• Funkcja koordynacyjna – polegająca na koordynacji działań samej Rady oraz
koordynacji współpracy z innymi organami UE10.
• Funkcja reprezentacyjna – funkcja ta została osłabiona, po pierwsze, powołaniem przewodniczącego Rady Europejskiej, który przejął zadanie reprezentowania
Unii w sprawach dotyczących wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, i po
drugie, powołaniem Wysokiego Przedstawiciela oraz przyznaniem mu większości
uprawnień w tym obszarze. Pomimo tych ograniczeń Prezydencja posiada szereg
uprawnień reprezentacyjnych. Można je podzielić na dwie grupy:
1. Wewnątrz samej Unii, gdzie prezydencja reprezentuje Radę wobec innych instytucji, szczególnie wobec Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej11;
K. Szczerski, op. cit., s. 35.
Ibidem, s. 41.
Ibidem, s. 40.
Ibidem, s. 41.
10
Ibidem, s. 42.
11
Przewodnictwo państwa w Radzie Unii Europejskiej – doświadczenia partnerów, propozycje dla Polski,
red. Z. Czachóra, M.J. Tomaszyk, Poznań 2009, s. 54–55.
102
Joanna Świątkowska
2. Na arenie międzynarodowej (pomimo ograniczeń wprowadzonych przez traktat lizboński); przykładem będzie reprezentowanie Unii na konferencjach międzynarodowych czy pomoc przy rozwiązywaniu kryzysów międzynarodowych.
Efektywne przygotowanie polskiej prezydencji
Wyżej przedstawione informacje teoretyczne stanowią niezbędne wprowadzenie
w zakres zagadnień związanych z przygotowaniem polskiej prezydencji. Analizując
kolejno zmodyfikowane przez traktat lizboński funkcje, jakie pełni prezydencja,
można pokusić się o opracowanie wskazówek i rekomendacji służących dobremu
przygotowaniu się Polski do tej doniosłej roli, jak również wskazać zagadnienia, które
stanowią szczególne wyzwanie.
Kluczową kwestią, od jakiej należy zacząć wszelkie rozważania, jest postawienie
pytania, jak zaplanować polskie przewodnictwo, aby było najbardziej efektywne zarówno z punktu widzenia interesu narodowego, jak i ogólnoeuropejskiego. Tak sformułowany cel wymaga uświadomienia sobie bardzo istotnego aspektu prezydencji
– jej swoistej dwuwymiarowości, łączącej charakter międzynarodowy i ponadnarodowy Unii Europejskiej. Sprawowanie prezydencji bez wątpienia daję szansę na włączenie spraw narodowych do zakresu działań Unijnych, zwiększając tym samym szansę
na ich realizację. Z drugiej jednak strony głównym zadaniem państwa sprawującego
przewodnictwo jest wypracowywanie wspólnych decyzji i działań, co sprowadza się
do konieczności wyniesienia się na poziom ponadnarodowy i przyjęcia perspektywy
europejskiej. Działania danej prezydencji muszą nie tylko wpisywać się w główne
cele całej trójki oraz w harmonogram prac przewidzianych przez Radę Europejską,
ale również zyskać akceptację jak największej ilości państw członkowskich12. Powinny zatem mieć charakter ogólnowspólnotowy. Stawia to wysokie wymagania tym,
którzy jednocześnie pragną realizować zadania narodowe. Taki charakter instytucji
prezydencji pociąga za sobą szereg konsekwencji, które należy przeanalizować, planując strategię jej sprawowania. Problem można rozważyć w kontekście analizy podstawowych zadań, jakie powinna realizować każda prezydencja Rady Unii Europejskiej.
Realizację wymienionych wcześniej funkcji można teraz zilustrować przykładem Polski, co pozwoli na analizę szans i wyzwań, jakie przed nią stoją.
Wybór priorytetów – podstawa prezydencji
Podstawowym zagadnieniem związanym z funkcją planistyczną jest opracowanie
priorytetów zarówno prezydencji grupowej Polski, Cypru i Danii, jak i priorytetów
bardziej szczegółowych, które będą realizowane w czasie sześciu miesięcy, kiedy Polska
samodzielnie pokieruje formacjami Rady Unii Europejskiej. W tym obszarze bardzo
wyraźnie widać zderzenie dwóch sfer charakterystycznych dla działalności całej UE
– tendencji narodowych i ponadnarodowych. Można zadać pytanie, czy realizowanie
12
K. Szczerski, op. cit., s. 7.
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej – szanse i wyzwania
103
ogólnoeuropejskich zadań wyklucza automatycznie realizowanie zadań sprzyjających
interesom narodowym? Jak opracować priorytety polskiej prezydencji, aby nie zostać
posądzonym o „granie na własną korzyść”, a jednocześnie przynieść jak najwięcej
pożytku dla kraju? Wbrew intuicji, te dwa warianty nie muszą się wykluczać. Jest
możliwe określenie i realizowanie polityki, która będzie służyć zarówno ogółowi
państw członkowskich, jak i Polsce. Przy formułowaniu priorytetów należy pamiętać
o wykorzystaniu nieformalnych możliwości działań. Pozyskanie jak największej ilości
sojuszników (także wśród państw mniejszych) pozwala wywołać efekt „solidarności”
i „zgody” wobec realizowanych celów, co wyklucza możliwość sformułowania zarzutów egoistycznego forsowania spraw istotnych tylko dla danego państwa. Stworzenie
„koalicji sprzymierzonych” pozwala nadać priorytetom charakter europejski. Bardzo
istotne jest także uzyskanie poparcia kół Parlamentu Europejskiego13.
Najważniejsze jest jednak odnalezienie takich kwestii, które będą wychodzić
naprzeciw zarówno interesom całej Unii Europejskiej, jak i Polski. Sprawowanie
prezydencji to idealny moment, aby sprawy szczególnie istotne dla danego kraju
wpisać do agendy całej Unii, zwiększając tym samym szanse ich realizacji. Jakie więc
kwestie mogłyby stać się priorytetami polskiej prezydencji? Na jakie obszary warto
zwrócić uwagę?
Pierwszym przykładem byłoby uczynienie inicjatywą flagową kwestii związanych z rozwojem Partnerstwa Wschodniego. Propozycja takiego priorytetu nie tylko
wydaje się być w pełni „naturalna” dla Polski (ze względu na zaangażowanie Polski
w kwestie związane z państwami objętymi partnerstwem), ale również jest niezwykle
istotna z perspektywy realnie odniesionych korzyści. Dalsze wciąganie państw obszaru wschodniego i południowego Kaukazu w orbitę europejską leży bezpośrednio
w interesie Polski. Dodatkowo inicjatywa ta spełnia warunki „europejskiej zgody”
– utworzona w czasie prezydencji czeskiej ma szansę uzyskać poparcie nie tylko tego
państwa, ale także innych ważnych aktorów, takich jak Szwecja czy Niemcy14.
Kolejną propozycją priorytetu jest kwestia wspólnej polityki energetycznej Unii
Europejskiej. Traktat lizboński w art. 194 wprowadził pojęcie bezpieczeństwa energetycznego i solidarności na gruncie energetyki. Pojawiła się zatem szansa na zainicjowanie nowych działań, które skutecznie wzmacniałyby bezpieczeństwo energetyczne jej członków15. Także Jerzy Buzek – przewodniczący PE – kwestię energetyki
uczynił tematem wiodącym i wielokrotnie podkreślał konieczność wspólnych działań na tym polu. Wezwał do utworzenia Europejskiej Wspólnoty Energetycznej
(European Energy Community)16, dostrzegając konieczność opracowania solidarIbidem, s. 52.
I. Albrycht, Partnerstwo Wschodnie w kontekście europejskiej polityki sąsiedztwa i agendy Grupy Wyszehhradzkiej, Kraków 2010, s. 41.
15
Rada Unii Europejskiej, Wersje skonsolidowane Traktatu o Unii Europejskiej i Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, Bruksela, 30 kwietnia 2008 r. (OR. fr), 6655/1/08, REV 1, s. 176.
16
J. Buzek, We Need a New European Energy Community, Bruges 04.11.2009, http://www.ep-president.
eu/president/view/en/press/press_release/2009/2009-November/press_release-2009-November-5.html
[pobrano: 14.03.2009].
13
14
104
Joanna Świątkowska
nych rozwiązań na poziomie europejskim. Wszystko to stwarza doskonałą możliwość dopracowywania rozwiązań energetycznych, które pomogą umocnić bezpieczeństwo zarówno Polski, jak i Europy.
Dwie wyżej wymienione propozycje priorytetów ściśle łączą się z obszarem polityki zagranicznej Unii. Można jednak zadać pytanie, czy nie są to propozycje chybione wobec zmian, jakie w tym zakresie wniósł traktat lizboński. Wygląda na to,
że możliwości działania prezydencji zostały najbardziej ograniczone rolą Wysokiego
Przedstawiciela ds. zagranicznych i bezpieczeństwa. Jednak wobec braku ostrych
wytycznych co do jego realnej mocy, dopiero praktyka funkcjonowania wskaże,
jak silna jest jego pozycja i jaki zakres możliwości działania pozostał w gestii rady.
Wiele zależeć będzie od osobistych predyspozycji osoby wybranej na stanowisko
Wysokiego Przedstawiciela ds. zagranicznych i bezpieczeństwa. Przykład Catherine
Margaret Ashton pokazuje, że nie zawsze będzie to osoba na tyle charyzmatyczna17
czy niewzbudzająca kontrowersji18, aby stanowczo kierować tym obszarem. Traktat mówi, że działalność Wysokiego Przedstawiciela ma przyczyniać się do rozwoju
wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, zapewniając między innymi implementację decyzji RE i Rady UE w tym zakresie19. Daje to szanse na modyfikowanie
polityki zagranicznej poprzez odpowiednie „zadaniowanie” wysokiego przedstawiciela i prowadzenie zobowiązujących konsultacji. Należy także pamiętać o możliwości używania polityk sektorowych w służbie polityki zagranicznej20 oraz o tym, że
w gestii tej instytucji nadal pozostaje rozwiązywanie kryzysów międzynarodowych
(co ma znaczenie szczególnie w przypadku kwestii energetycznych). W obliczu tych
faktów wydaje się, że sprawy zagraniczne z powodzeniem mogą stać się priorytetem
prezydencji.
Ostatnią propozycją priorytetów jest poruszenie kwestii nowej perspektywy finansowej 2013+, która wkrótce będzie stać w centrum polityki Unii. Istotne jest
podjęcie tej tematyki, ze szczególnym naciskiem na kwestię polityki spójności.
Utrzymanie jej finansowania na wysokim poziomie leży w bezpośredniej sferze zainteresowań Polski. Prezydencja może pomóc przy budowaniu koalicji wokół tego
postulatu i do umacniania pozycji negocjacyjnej wobec państw, które są zainteresowane zmniejszeniem wydatków na politykę spójności (przykładem niech będzie tutaj
Wielka Brytania). Dodatkową zaletą wyboru takiego priorytetu jest jego zbieżność
z działaniami budżetowymi Komisji Europejskiej – zatem inicjatywa ta wpisze się
w długofalową strategię Unii.
Przesłanką potwierdzającą takie opinie może być choćby jej słabe wystąpienie na tegorocznej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
18
Brytyjskie pismo „Daily Mail” sugeruje, że organizacja, której członkiem była Ashton, sprzeciwiała
się integracji europejskiej, http://www.dailymail.co.uk/news/article-1229940/Cathy-Ashton-EUs-newForeign-Minister-Treasurer-CND.html [pobrano: 14.03.2009].
19
K. Smyk, Prezydencja w Traktacie z Lizbony: główne postanowienia i wnioski dla Polski, „Biuletyn Analiz UKIE” XI 2009, nr 22, s. 33.
20
I. Niemczycki, Rola Prezydencji polskiej w promowaniu polityki wschodniej Unii Europejskiej, „Biuletyn
Analiz UKIE” XI 2009, nr 22, s. 110.
17
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej – szanse i wyzwania
105
Zamykając temat funkcji planistycznej i priorytetów polskiej prezydencji, należy
podkreślić, że jej sukces zależy od kilku czynników. Po pierwsze, priorytety powinny
zostać określone stosunkowo szybko, umożliwi to bowiem rozpoczęcie akcji promocyjnej naszych postulatów. Jest to konieczne nie tylko dla pozyskania zwolenników
dla określonej polityki, ale także dla uczynienia naszej prezydencji zdecydowanej
i wyrazistej. Po drugie, priorytety powinny zostać wpisane w program działań całej
trójki. Należy zatem włączyć Danię i Cypr w proces ustalania priorytetów i skoordynować je z priorytetami osiemnastomiesięcznej prezydencji.
Konsensus elit warunkiem skutecznej prezydencji
Zarówno funkcja reprezentacyjna, mediacyjna, jak i koordynacyjna wymagają
szczególnego przygotowania polskich polityków do pełnienia nowych ról. Od lipca
do grudnia 2011 roku będą musiały istnieć dwa równoległe rządy. Ministrowie zaangażowani będą w zarządzanie Radą Unii Europejskiej, należy zatem odpowiednio
przygotować osoby, które w tym czasie kierować będą sprawami krajowymi. Problem
konieczności realizowania polityki na dwóch poziomach to nie jedyna kwestia, do
jakiej należy się przygotować. Prowadzenie mediacji, reprezentacja czy koordynacja
wymagać będą od polskich polityków nie tylko umiejętności poruszania się w międzynarodowym środowisku, ale przede wszystkim czegoś, co nazwać można „europejskim umysłem”. Poszczególni politycy muszą wejść wówczas na najwyższe poziomy klasy politycznej. Znajomość języków obcych, być może nawet dobre osobiste
kontakty, wydają się podstawowym wymaganiem dla polskiej elity rządzącej, która
sprawować będzie władzę w 2011 roku21.
Podstawowym zadaniem, które także w tym kontekście wychodzi na pierwszy
plan, jest wypracowanie pomiędzy polskimi elitami politycznymi takiego poziomu
współpracy i pojednania, aby – szczególnie w kwestiach europejskich – zarówno ekipa
rządząca, jak i opozycja mówiły „jednym głosem”. Wszelkie spory polityczne powinny
zostać zawieszone przynajmniej na okres sześciu miesięcy, tak aby było możliwe zaprezentowanie Polski jako państwa silnego wewnątrz i na zewnątrz. Skrajnymi przypadkami pokazującymi, jak ważne dla sukcesu prezydencji jest wypracowanie konsensusu
między elitami, są przykłady Szwecji i Czech. W pierwszym kraju w fazie przygotowań
do sprawowania prezydencji miały miejsce olbrzymie spory dotyczące ustalenia priorytetów, jednak w trakcie prezydencji nastąpiła zdecydowana konsolidacja różnych stanowisk i szwedzcy politycy prezentowali jednolite stanowisko. Z kolei czeska prezydencja
została w znacznym stopniu osłabiona turbulencjami wewnętrznymi. W jej trakcie nastąpiła zmiana rządu czeskiego, co wyraźnie zmniejszyło efektywność prezydencji22.
Zagadnienie elit w jeszcze jeden szczególny sposób odnosi się do sytuacji, jaka
będzie miała miejsce w 2011 roku w Polsce. Na ten rok bowiem zaplanowane są wybory parlamentarne, które niosą zagrożenie destabilizacji sytuacji politycznej i zakłócenia przygotowań do sprawowania prezydencji. Wybory rodzą obawę, że zerwana
21
22
K. Szczerski, op. cit., s. 10.
Z. Czachóra, M.J. Tomaszyk, op. cit., s. 85.
106
Joanna Świątkowska
może zostać ciągłość efektywnych przygotowań. Ewentualna wymiana elit nie może
zatem prowadzić do czystki na scenie politycznej i administracyjnej. Należy apelować
do wszystkich sił politycznych, które wezmą udział w wyborach, aby dopilnowały
stabilności przygotowań do prezydencji.
Przygotowanie administracji
Państwu sprawującemu Prezydencję w Radzie Unii Europejskiej przypada szereg
funkcji administracyjnych. Należą do nich między innymi: sporządzanie kalendarza
posiedzeń Rady, opracowywanie wstępnego porządku obrad Rady we współpracy
z Sekretariatem Generalnym Rady, przygotowanie i przewodniczenie obradom Rady,
COREPER I, COREPER II oraz blisko 250 komitetów i grup roboczych23. Ogrom
tych obowiązków stanowi niemałe wyzwanie dla polskiej administracji. Urzędnicy,
podobnie jak korpus polityczny, muszą doskonale odnajdywać się w środowisku
międzynarodowym. Znajomość języków obcych, procedur unijnych czy zdolności
negocjacyjne powinny cechować urzędników, którzy będą odpowiedzialni za szereg
rozmaitych kwestii. Już teraz należy zatem odpowiednie osoby szkolić, wdrażać i przygotowywać do pełnienia obowiązków na poziomie europejskim. Istotne jest także to,
aby osoby te dotrwały na swoich stanowiskach do roku 2011. Nie uda się bowiem
wymiana administracji w okresie poprzedzającym prezydencję. Pewne umiejętności
nie są możliwe do opanowania w przeciągu chwili. Ważne, aby decydenci o tym pamiętali i brali pod uwagę przy kompletowaniu odpowiednich stanowisk.
Polska prezydencja to także ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Na terenie Polski
planuje się organizację blisko 150 spotkań, w których udział wezmą najważniejsi politycy i urzędnicy reprezentujący instytucje unijne i państwa członkowskie UE. Przygotować należy spotkania na szczeblu szefów rządów, ministrów, szefów służb i urzędów
centralnych, konferencje ministerialne, a także wydarzenia kulturalne i towarzyszące24. Zarówno przygotowanie logistyczne, jak i administracyjne wymaga wysokiego stopnia działań koordynacyjnych, a także odpowiednich środków finansowych. Uchwałą
Rady Ministrów z 23 czerwca 2009 roku nr 113/2009 został przyjęty program pt.
Przygotowanie, obsługa i sprawowanie Przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej w II połowie 2011 roku. Jest to wieloletni program mający na celu zapewnienie
finansowania w latach 2010–2012, przygotowanie i przeprowadzenie prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej. Przewidywane wydatki w latach 2010–2012 wyniosą
430,4 mln zł, w tym w 2010 roku 130,3 mln zł, w 2011 roku 285,8 mln zł, w 2012
roku 14,3 mln zł25. Zagadnienie budżetu i przygotowań logistycznych wprowadza kolejną kwestię związaną z prezydencją Polski w Radzie UE – działania promocyjne.
K. Szczerski, op. cit., s. 41.
Portal Polska Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej, Logistyka, http://www.prezydencjaue.gov.pl/
obszary-przygotowa/logistyka [pobrano: 14.03.2009].
25
Portal Polska Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej, Budżet Prezydencji, http://www.prezydencjaue.
gov.pl/obszary-przygotowa/budet [pobrano: 14.03.2009].
23
24
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej – szanse i wyzwania
107
Promocja prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej
Promocję polskiej prezydencji należy rozpatrywać na dwóch poziomach. Po
pierwsze, działaniami promocyjnymi powinny zostać objęte polityczne aspekty prezydencji, po drugie zaś, Polska powinna skorzystać z szansy, jaką daje to wydarzenie
i rozpropagować swoje walory turystyczno-kulturalne.
W odniesieniu do pierwszej kwestii, Polska musi przede wszystkim odpowiednio wypromować zakładane cele polityczne. Pożądana jest wyrazista kampania,
która przybliży i pozytywnie nastawi zarówno instytucje unijne, jak i kraje członkowskie czy trzecie wobec przyjętych priorytetów. Polska musi wypromować swój
wizerunek jako państwa silnego, zdolnego do podjęcia europejskich wyzwań, które
może wiele wnieść poprzez swoje zdecydowane i pewne działania. Należy zatem
promować bieżące działania i założenia polskiej prezydencji, ale także – a może
przede wszystkim – nie można zapomnieć o kampanii promocyjnej po zakończeniu sprawowania prezydencji. Rozpropagowania sukcesów, jakie uda się osiągnąć,
jest również bardzo ważne26.
Prezydencja to także szansa na wypromowanie polskich walorów kulturalnych
i turystycznych. Polskie miasta znajdą się w centrum najważniejszych wydarzeń europejskich. Różny szczebel politycznych spotkań i wydarzeń to szansa na promocję
zarówno większych miast, jak i mniejszych. W ramach przygotowań do polskiej prezydencji zdecydowano się na „wariant regionalny” organizacji spotkań i wskazano
kilka miast potencjalnych organizatorów. Rekomendacje Rady Ministrów uzyskały
takie miasta, jak: Gdańsk, Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Rzeszów, Sopot, Toruń
z Bydgoszczą, Warszawa i Wrocław. Wariant regionalny, będący w opozycji do tzw.
„modelu brukselskiego”, wydaje się wyborem trafionym, służącym promocji kraju
i poszczególnych regionów. Należy jednak pamiętać, że wariant regionalny to olbrzymie wyzwanie infrastrukturalne i logistyczne, związane choćby z przygotowaniem
zaplecza hotelowego, transportowego i konferencyjnego. Nie można także zapomnieć o kwestiach dotyczących infrastruktury telekomunikacyjno-informatycznej,
niezbędnej między innymi do pracy akredytowanych dziennikarzy27.
Polska prezydencja musi być rozpoznawalna, obecna w mediach i wyrazista. Aby
tak się stało, należy promować ją zarówno na poziomie europejskim, jak i polskim.
Po pierwsze, obywatele polscy powinni być bardzo dobrze poinformowani o wszystkich działaniach, jakie się z nią wiążą. To podstawa, z jakiej należy wystartować, aby
przeprowadzić efektywną kampanię europejską. Do rudymentarnych narzędzi, które
pozwolą stworzyć dynamiczną, wyrazistą i skuteczną kampanię promocyjną, należą
między innymi:
• Stworzenie hasła prezydencji, które nie tylko będzie łatwo zapamiętywane, ale
także będzie się wiązać z głównymi celami politycznymi stawianymi przed prezyK. Szczerski, op. cit., s. 107.
Portal Polska Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej, Logistyka, http://www.prezydencjaue.gov.pl/
obszary-przygotowa/logistyka [pobrano: 14.03.2009].
26
27
108
Joanna Świątkowska
dencją. Wskazane jest nadanie mu charakteru mocno proeuropejskiego, co pomoże
zjednoczyć opinię publiczną wokół określonego celu28.
• Stworzenie logo prezydencji i zadbanie o to, aby stało się ono rozpoznawalne
i jednoznacznie kojarzone z polską prezydencją29.
• Wykorzystanie wszystkich zdobyczy technologicznych do promocji prezydencji, aby trafiła ona do wszystkich możliwych grup społecznych. Chodzi tu między innymi o przygotowanie i emitowanie spotów reklamowych w radiu, telewizji i Internecie, wydawanie publikacji związanych z prezydencją, drukowanie odpowiednich
materiałów w prasie, wykorzystanie takich narzędzi, jak portale społecznościowe,
promocja oficjalnej strony internetowej itp. Wszystkie te działania w miarę możliwości powinny być przeprowadzane także na poziomie europejskim30.
• Wielokanałowa promocja prezydencji w instytucjach europejskich, także poprzez kanały personalne i działania dyplomacji kulturalnej. O realizację programu
kulturalnego prezydencji w kraju dbać będzie Narodowy Instytut Audiowizualny; za
granicą odpowiedzialny za to będzie Instytut Adama Mickiewicza31.
• Wykorzystanie rocznic istotnych wydarzeń przypadających w okresie sprawowania prezydencji. Zabieg ten pomaga promować dziedzictwo kulturowe kraju,
a także podnosi prestiż prezydencji. Co prawda w 2011 roku zabraknie ważnych,
typowo polskich rocznic wydarzeń historyczno-kulturalnych, jakie miały choćby
miejsce w roku 2010. Należy jednak pamiętać o innych rocznicach, jak choćby upamiętnieniu 10. rocznicy zamachu na World Trade Center w Nowym Jorku32. • Organizacja wydarzeń naukowych podejmujących kwestie związane z prezydencją i sprawami europejskimi, zwiększających wiedzę i świadomość tych zagadnień.
Ostatnia rekomendacja odnosi się bezpośrednio do kwestii podejmowanej na
końcu tego artykułu, a mianowicie współpracy z trzecim sektorem.
Rola trzeciego sektora w przygotowaniu prezydencji
Warunkiem efektywnego przygotowania do sprawowania prezydencji jest przeprowadzenie szerokich konsultacji, niezbędnych do wielopłaszczyznowego spojrzenia na wszystkie jej aspekty. Podstawowym zadaniem w tym zakresie jest podjęcie
współpracy z trzecim sektorem. Szczególnie organizacje pozarządowe typu think tank
stanowić tu będą nieocenione źródło pomocy merytorycznej, promocyjnej i wykonawczej. Organizacje eksperckie, zwłaszcza te zajmujące się tematyką europejską,
dysponują wiedzą i zapleczem intelektualnym, które powinno być włączone w meK. Szczerski, op. cit., s. 115.
Ibidem, s. 115.
30
Ibidem, s. 115–118.
31
Portal Polska Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej, Promocja, http://www.prezydencjaue.gov.pl/
obszary-przygotowa/promocja [pobrano: 14.03.2009].
32
Uwarunkowania i wyzwania polskiej Prezydencji w UE w 2011 r. – zapis debaty z udziałem ekspertów
zagranicznych, „Biuletyn Analiz UKIE” XI 2009, nr 22, s. 14.
28
29
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej – szanse i wyzwania
109
rytoryczne przygotowanie prezydencji. Opracowanie priorytetów, a także innych
kwestii należy skonsultować z ośrodkami, które będą pomocne swymi bezstronnymi,
apolitycznymi i profesjonalnymi rekomendacjami.
Konsultacje tego typu nie powinny ograniczać się tylko do przedstawicieli polskiego
trzeciego sektora, ale objąć także organizacje pozarządowe zarówno z trójki prezydencji,
jak i z innych krajów, które doświadczenie prezydencji mają już za sobą. Korzystanie
z wiedzy i doświadczenia innych może wiele wnieść do podjętych przygotowań.
Kolejną korzyścią wynikającą z zaangażowania się organizacji pozarządowych jest
ich merytoryczne przygotowywanie do tworzenia produktów promujących prezydencję. Publikacje, konferencje – także te organizowane we współpracy z zagranicznymi partnerami – to istotny aspekt promocji. Dysponując dobrze wypracowanymi
drogami komunikacji ze społeczeństwem, trzeci sektor ma szansę w najbardziej efektywny sposób informować je o istotnych sprawach związanych z funkcjonowaniem
prezydencji i całej Unii. Jest to zatem bardzo istotne ogniwo promocji33.
Silna Polska – silna prezydencja – silna Europa
Uszczuplenie kompetencji Rady Unii Europejskiej nie zmienia faktu, że sprawowanie prezydencji to doskonała okazja do promocji kraju i zwiększenia szans na
realizację jego interesów. Jest to także szansa na wypracowanie proeuropejskich postaw w obrębie klasy politycznej i społeczeństwa. To ogólnonarodowe przedsięwzięcie, którego sukces wymaga dalekowzroczności, strategicznego myślenia, konsensusu
warstwy rządzącej i szeregu przygotowań. Rezultat starań Polski pokaże, jak silna
jest nasza pozycja w Unii Europejskiej, a także określi naszą strategię na przyszłość.
Brak dookreślonych zadań i podziału kompetencji między instytucjami UE, wynikający z wprowadzenia traktatu lizbońskiego, komplikuje przygotowania. Tym bardziej
skuteczne zaplanowanie i zorganizowanie prezydencji oraz jednoczesne opracowanie
długofalowej strategii prowadzenia polityki w Unii jest obecnie podstawowym zadaniem, jakie stoi przed polskimi decydentami.
Joanna Świątkowska – koordynator programowy Instytutu Kościuszki, politolog, absolwentka Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i Högskolan Dalarna (Szwecja). Obecnie doktorantka w zakresie nauk o polityce na Uniwersytecie Pedagogicznym.
33
Z. Czachóra, M.J. Tomaszyk, op. cit., s. 130.