Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie

Transkrypt

Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie
e-Czytelnia
tekst: Piotr R. Gryziec OFMConv, Zapiski na marginesie Ewangelii... J 6,9
Jest tu jeden chłopiec,
który ma pięć chlebów
jęczmiennych i dwie ryby,
lecz cóż to jest dla tak wielu?
J 6,9
J
Jest wokół tylu ludzi, którzy potrzebują
pomocy. Nie tylko tej materialnej. Są miliony, które umierają z głodu chleba i miliony, które cierpią na głód serca. Trzeba
im pomóc, nasycić ich głód. Mówisz: Co
ja mogę zrobić? Jakie mam możliwości?
Kto mi pomoże? Mogę pomóc jednemu
czy drugiemu przeżyć jeden dzień, ale to
wszystko będzie zaledwie kroplą w morzu potrzeb. Mój gest i tak nie rozwiąże
problemu...
Zapominasz, że kiedy czynisz coś dla
drugich, nie jesteś nigdy sam. To On rozmnaża chleb, który podajesz ubogiemu;
to On sprawia, że jednym gestem uzdrawiasz serca tysiącom ludzi powiązanych
ze sobą niewidzialną więzią ducha; to On
nadaje twoim czynom wartość nieskończoną i nieprzemijającą; to On sprawia,
że twoje dobre słowo nigdy nie upadnie
w przerażającą próżnię, lecz na urodzajną
glebę...
Uwierz, że masz moc przenosić góry.
Weź do ręki te pięć chlebów i idź między
ludzi – inni niech się śmieją, niech wątpią
– nie daj się zniechęcić. On jest chlebem!