Jest to jedna z najważniejszych korekt w Kursie
Transkrypt
Jest to jedna z najważniejszych korekt w Kursie
Jest to jedna z najważniejszych korekt w Kursie cudów w porównaniu z tradycyjnym chrześcijaństwem. Jezus w rzeczywistości nie umarł na krzyżu (faktem jest, że nikt w rzeczywistości nie umiera). Śmierć jest jedynie przeświadczeniem w umyśle ego; logicznym następstwem naszego przeświadczenia o rzeczywistości grzechu i winy. Śmierć może „spotkać” tylko nasz umysł w następstwie naszego utożsamiania się z systemem myślowym ego – osobności i indywidualizmu. Innymi słowy, ciało ani nie żyje ani nie umiera a jedynie odgrywa – jak aktor – projekcje systemu myślowego w naszym umyśle, o którym postanowiliśmy być przeświadczeni. Ponieważ Jezus całkowicie utożsamił się z Boga, Który jest Życiem i Chrystusem – jego Stworzeniem, nie mógł uczestniczyć w serwowanej nam przez ego, wypaczonej wersji „fizycznego życia”, oznaczającej nieuchronnie również śmierć. Dlatego jego miłość była po prostu odzwierciedlana w śnie świata choć w rzeczywistości nigdy nie była jego częścią. A zatem Jezus nie umarł. „Tragicznym” wynikiem chrześcijańskiego przeświadczenia, że Jezus faktycznie umarł, było wymyślenie teologii ukrzyżowania wychodzącej z założenia rzeczywistości grzechu, poświęcenia i ofiary oraz kary, by nie wspomnieć o wierze w mściwego Boga, Który przede wszystkim ustalił ten umysłowo chory plan zbawienia. Już na początku Tekstu Jezus mówi wprost o tej nienawistnej niedorzeczności systemu myślowego ego, która przyjęła specyficzną formę chrześcijańskiej teologii. Przedstawiony poniżej fragment rozdziału 9 był już cytowany, lecz przytoczę go w tym miejscu ponownie ze względu na istotność dla niniejszej dyskusji: 5 Jeżeli ukrzyżowanie widzi się z opacznego punktu widzenia, wydaje się, że Bóg pozwolił, a nawet zachęcał jednego ze Swoich Synów do cierpienia dlatego, że on był dobry. 6Ta szczególnie niefortunna interpretacja, która wzięła się z projekcji, sprawiła, że wielu ludzi panicznie lęka się Boga. 7Takie antyreligijne koncepcje pojawiają się w wielu religiach. 8Lecz prawdziwy chrześcijanin powinien się zastanowić i spytać: „jakże mogłoby to być?”. 9 Czy podobna, by sam Bóg był zdolny do myślenia w taki sposób, o którym Jego własne słowa jasno stwierdziły, że jest niegodny Jego Syna? 4 T 94 Prześladowanie często prowadzi do prób „usprawiedliwienia” całkowicie błędnego postrzegania, że sam Bóg w imię zbawienia prześladował Swego Syna. 5Już same te słowa są bezsensowne. 6Przezwyciężenie tego błędu było szczególnie trudne, ponieważ – chociaż sam w sobie nie jest on trudniejszy do poprawy niż każdy inny – wielu nie chciało go poniechać ze względu na to, że można się nim posługiwać jak znakomitą obroną. 7Jako łagodniejszy przykład weźmy rodziców, którzy mówią: „to boli mnie bardziej niż ciebie” T 93 327 i czują się usprawiedliwieni, gdy biją dziecko. 8Czy naprawdę uważasz, że nasz Ojciec w ten sposób myśli? 9Jest kwestią o zasadniczym znaczeniu, by taki rodzaj myślenia został całkowicie rozwiany, gdyż musimy być pewni, iż nic zeń nie pozostaje w twoim umyśle. 10Nie zostałem „ukarany” za to, że ty byłeś zły. 11Na nic pełna życzliwości lekcja nauczana przez Przebłaganie, jeśli zostanie skażona jakąkolwiek formą tego rodzaju wypaczenia. A zatem taka wiara w mściwy gniew Boży, domagający się kary za grzech, jest całkowicie sprzeczna z jezusowym posłaniem prawdziwego przebaczenia – grzechów, które nigdy nie zostały popełnione i dlatego nie wymagają przebłagania a jedynie korekty. To tej lekcji nauczał w Palestynie i znów nas naucza w Kursie cudów. I to Jezus ma na myśli tutaj, namawiając nas do przypomnienia sobie o nim, gdy kusi nas wiara w system myślowy ego – śmierci – i błagając nas o traktowanie go jako „modelu podejmowania decyzji”: Mój umysł zawsze będzie taki jak twój, ponieważ zostaliśmy stworzeni jako równi. 2To tylko moja decyzja dała mi wszelką władzę w Niebie i na ziemi. 3 Moim jedynym darem dla ciebie jest pomóc ci podjąć taką samą decyzję. 4Decyzja ta jest wyborem, by ją podzielać, ponieważ jako taka jest decyzją o podzielaniu. 5Jest podejmowana przez dawanie i dlatego jest jedynym wyborem, który przypomina prawdziwe tworzenie. 6Ja jestem dla ciebie modelem decyzji. 7Decydując się na Boga, pokazałem ci, że można podjąć taką decyzję, i że ty również możesz ją podjąć. T 236 Twoim zmartwychwstaniem jest twoje przebudzenie. 2Jestem wzorem odrodzenia, lecz samo odrodzenie jest po prostu zaświtaniem w twoim umyśle tego, co w nim już jest. 6 294 Muszę posadowić Jego [Boga] kościół na tobie, ponieważ ci, którzy akceptują mnie jako wzór, są dosłownie moimi wyznawcami. 7Wyznawcy są naśladowcami, a jeśli wzór, który naśladują, postanowił oszczędzić im bólu pod każdym względem, nie byliby roztropni, gdyby za nim nie podążali. T 293 T Wróćmy do ostatniego akapitu Patrzenia w siebie: 2 Zdasz sobie sprawę, że to prawda, gdy popatrzysz w siebie i zobaczysz mnie. T 813 Nie znaczy to, że zobaczymy osobę Jezusa, ponieważ Chrystus nie jest osobą. Jezus mówi o widzeniu go, jak w Hamlecie – „oczyma duszy” (I, ii). Tego rodzaju 328 widzenie jest wizją biorącą się z nastawienia zrodzonego z zupełnego przebaczenia. Nie możemy spojrzeć w siebie i widzieć Jezusa – wielkiego symbolu miłości i przebaczenia w tym świecie – jeśli w naszym sercu kryje się nienawiść i osąd. W rzeczywistości i przede wszystkim nienawidzimy i osądzamy dlatego, że nie chcemy go widzieć. Czyste światło, które jest jego życiem przesłania dla nas ciemność winy niechybnie rodzonej przez nasze myśli ataku, skutkiem czego nigdy nie dowiedzielibyśmy się, że śmierci nie ma. Wina woła o śmierć; przebaczenie łagodnie wiedzie nas do wiecznego życia. Czytamy o tym między innymi w Objaśnieniach terminów – fragmencie mówiącym w 3. osobie o posłudze Jezusa: O 51 [Jezus] Uczynił wyraźne rozróżnienie, wciąż dla ciebie niejasne, między 5 tym, co fałszywe, a tym, co prawdziwe. A w końcu ofiarował ci ostateczny pokaz, że nie można zabić Syna Bożego, ni też jego życie w żaden sposób nie może zostać zmienione przez grzech i zło, złość, lęk czy śmierć. O 52 Twe wszystkie grzechy zostały przebaczone dlatego, że w ogóle nie miały 2 3 żadnych skutków. A zatem były tylko snami. Podnieś się wraz z tym, który ci to pokazał, bo jesteś to winien temu, który podzielał twoje złudzenia, by 4 mogły zostać rozwiane. I nadal je podziela, by być w jedności z tobą. Dlatego naszym zadaniem jest po prostu prosić Jezusa o pomoc w osiągnięciu takiego stanu, jaki on osiągnął, abyśmy przezwyciężyli przeświadczenie o śmierci, pomagając innym uczynić to samo. 329