NR. 17 - październik 2004 -Do następnego jubileuszu

Transkrypt

NR. 17 - październik 2004 -Do następnego jubileuszu
NR. 17 - październik 2004 -Do
następnego jubileuszu
DO NASTĘPNEGO JUBILEUSZU
Dobiega końca rok obchodów Jubileuszu 25-lecia SM „Czuby”.
Były uroczystości, odznaczenia, dyplomy, festyny, spotkania z
pracownikami i mieszkańcami, liczne konkursy i turnieje.
Cieszy duży udział w obchodach jubileuszu dzieci i młodzieży
zamieszkałych w naszej dzielnicy. Duża w tym zasługa pedagogów
i nauczycieli szkół zlokalizowanych w osiedlach mieszkaniowych
Spółdzielni.
Zarząd Spółdzielni podziękował wręczając im listy
gratulacyjne.
W czasie licznych spotkań z mieszkańcami dokonano oceny 25letniej działalności Spółdzielni, która pomimo trudnych chwil
obecnie cieszy się dobrą opinią wśród władz wojewódzkich,
miejskich, banków, współpracujących z nią wykonawców
realizujących inwestycje oraz organizacji społecznych.
Kontakty z tymi ostatnimi zaowocowały uzyskaniem konkretnej i
wymiernej pomocy materialnej dla uboższych mieszkańców naszych
osiedli.
Inicjatywa utworzenia Lubelskiego Banku Żywności również
poprawiła sytuację najbardziej potrzebujących i poparta
została przez firmy wykonawcze, działające na terenie miasta
Lublina.
Zmienił się też wizerunek naszych osiedli. Odremontowane bloki
w pięknych kolorach podkreślają ich ładne położenie.
Wyremontowane drogi, chodniki poprawiły bezpieczeństwo naszych
mieszkańców. Przybyło obiektów handlowych i usługowych. W
ciągu kilku ostatnich lat kilkuset nowych członków spółdzielni
zamieszkało w nowych funkcjonalnych blokach.
Te efekty widoczne na każdym osiedlu byłyby niemożliwe do
osiągnięcia bez udziału i zaangażowania ogromnej liczby
mieszkańców działających w organach samorządowych.
Działacze społeczni wspólnie z Zarządem rozwiązują na co dzień
trudne i skomplikowane problemy bieżącej działalności
Spółdzielni. Nie zawsze udaje się je załatwić zgodnie z
oczekiwaniami wszystkich członków. Jednak przy dużej pomocy i
zrozumieniu ze strony Zarządu, często dochodzi do osiągnięcia
wspólnego kompromisu.
Prawa gospodarki rynkowej, przepisy finansowe, Statut
Spółdzielni nakładają na członków określone obowiązki
finansowe.
Trudna sytuacja ekonomiczna naszych członków powoduje, że
część z nich nie z własnej winy nie jest w stanie tym
obowiązkom podołać. Wywołuje to u nich frustracje i
niezadowolenie.
Na
bazie
tego
pojawiają
się
pseudo
„obrońcy”
członków
Spółdzielni, wprowadzając zamęt swoimi nie opartymi
przepisach i prawie opiniami i działaniami. Skarżą
na
do
wszystkich możliwych organów Statut Spółdzielni, uchwalony
przez najwyższy organ jakim jest Zebranie Przedstawicieli
Członków,
traktując
innych
delegatów
jako
ludzi
niekompetentnych. Efekty są widoczne – brak nowego Statutu, co
wstrzymuje możliwość przekształcenia prawa lokatorskiego na
własnościowe prawo do mieszkania z 95% bonifikatą zawartą w
Statucie.
Te same osoby podając się za „zwolenników uwłaszczenia” skarżą
do Sądu uchwałę najwyższego organu tj. Zebrania
Przedstawicieli Członków w sprawie zakupu przez Spółdzielnię
gruntu z 99% bonifikatą zgodnie z uchwałą Rady Miasta Lublina,
co może wstrzymać uwłaszczenie naszych członków.
Jak z tego widać są członkowie Spółdzielni, którym nie
podobają się zmiany na lepsze, stabilizacja Spółdzielni,
osiągnięte efekty ekonomiczne. Chciałoby się powiedzieć, że
„stare” chce wrócić. Na szczęście są to jednostki, które nie
znajdują poparcia dla swych szkodliwych dla Spółdzielni i jej
mieszkańców działań. Publikując na łamach środowiskowych
czasopism swoje błędne opinie i szukając jedynie taniej
sensacji i poparcia wśród ludzi nie znających przepisów prawa
i zagadnień spółdzielczości mieszkaniowej działają w myśl
zasady „dotąd pisać aż ludzie uwierzą”.
Pomimo różnych problemów optymistycznie należy patrzeć w
przyszłość Spółdzielni, której rozwój i pomyślność w głównej
mierze spoczywa w rękach jej członków.
Mamy nadzieję, że w jubileuszu 50-lecia Spółdzielni będzie się
można pochwalić kolejnymi sukcesami i osiągnięciami, czego
członkom Spółdzielni i mieszkańcom życzy Zarząd.
Ryszard Burski
Anna Urbanek
Andrzej Borówka