test zwierza #1

Transkrypt

test zwierza #1
ZUPKI
W
PROSZKU
ZWIERZA #1
–
TEST
Oto pierwszy wpis dotyczący testowania produktów
żywnościowych, który powstał we współpracy z delikatesami
online Zielony Lis. Dziękuję za możliwość zapoznania się
osobiście z nowymi produktami. Dziś pod lupę biorę zupki w
proszku.
Żywność przetworzona powinna być wyeliminowana z jadłospisu
każdego z nas – małych i dużych, zdrowych czy chorych, kobiet
i mężczyzn. Nie ma stanu, w którym można zalecić bądź nie
odradzać spożywania gotowej żywności jaką są np. produkty
instant. Wielbiciele szybkiej, gotowej żywności raczej nie
powinni spać spokojnie. Teraz może i cieszą się dobrym
zdrowiem, ale najprawdopodobniej z upływem czasu zdrowie
zacznie się sypać. Niby to wiemy, że niektóre składniki
żywności przetworzonej nam szkodzą (jak np. tłuszcze trans,
utwardzone oleje roślinne), ale jak się pozbyć nawyków, które
były utrwalane przez lata? Jak zmienić nastawienie, jak w
ogóle przestać myśleć o zjedzeniu zupki chińskiej na obiad w
pracy?
Sprawa nie jest prosta, to oczywiste. Dobra wola stanowi już
pierwszy krok w dobrą stronę, by poczynić zmiany w codziennym
menu.
Z tego też powodu powstał ten projekt, aby wyszukać lepsze
zamienniki typowej wysoko przetworzonej żywności, aby Ci
bardziej oporni, bardziej ironiczni czy po prostu bardziej
zajęci mogli cokolwiek zmienić w swoim żywieniu, a tym samym
wpłynąć pozytywnie na zdrowie. Nie zapominam oczywiście o
wytrwałych wojownikach na dietach specjalnych – wiem, że
tęsknicie czy macie czasem problemy z dietą na wyjazdach, w
pracy czy wtedy, kiedy musicie się skupić na czymś innym niż
swoje zdrowie. Na czarną godzinę i naturalne zupki w proszku
to wcale nie taki głupi pomysł.
Co testuję?
Tym razem zupki w proszku bez glutaminianu sodu, wolne od GMO,
określane jako żywność
ekstraktów z ziół.
funkcjonalna
z
powodu
dodatku
Przetestowane smaki:
> dyniowa z imbirem (oczyszczanie organizmu)
> tajska z kokosem (lepsze trawienie)
> buraczkowa z warzywami (przeciw procesom starzenia)
Rozpoczynając od wyjaśnienia co to jest żywność funkcjonalna…
Według definicji Functional Food Science in Europe (FUFOSE):
Żywność może być uznana za funkcjonalną, jeśli udowodniono jej
korzystny wpływ na jedną lub więcej funkcji organizmu ponad
efekt odżywczy. Wpływ ten polega na poprawie stanu zdrowia
oraz samopoczucia i/lub zmniejszania ryzyka chorób. Żywność
funkcjonalna musi przypominać swoją postacią żywność
konwencjonalną i wykazywać korzystne działanie na organizm w
ilościach, które oczekuje się, że będą normalnie spożywane z
dietą – przy czym nie są to tabletki, kapsułki ani krople, ale
część składowa prawidłowej diety.
Nie ma w Polsce regulacji prawnych dotyczących znakowania
żywności funkcjonalnej, dlatego po dodaniu ekstraktów
ziołowych, co stanowiło wzbogacenie zupek w związki, które
powszechnie znane są ze swoich korzyści w profilaktyce, a
które nie zostały potwierdzone w badaniach (bo nie sądzę, aby
produkt został odpowiednio przebadany), trudno jest ocenić ich
działanie na organizm. Nie oznacza to jednak, że produkty nie
są warte uwagi! Na pewno nie należy ich postrzegać jako
cudownie działająca przekąska, która będzie oczyszczać
organizm czy hamować procesy starzenia, a raczej jako
alternatywa dla podobnej żywności przetworzonej.
Dzięki tym dodatkom ekstraktów producent uznał zupki za
żywność funkcjonalną:
zupa dyniowa z imbirem: ziele karczocha 0,2 g, ziele
pokrzywy 0,2 g, liść melisy 0,2 g, liść mięty 0,2 g,
owoc jałowca 0,1 g, szyszka chmielu 0,07 g, owoc kopru
0,03 g;
zupa tajska: owoc róży 0,3 g, owoc czarnej porzeczki 0,3
g, owoc jarzębiny 0,15 g, liść melisy 0,14 g, kwiat
lawendy 0,05 g, liść aloesu 0,05 g, korzeń arcydzięgla
0,02 g;
zupa buraczkowa: owoc aronii 0,3 g, liść zielonej
herbaty 0,2 g, kwiat hibiskusa 0,2 g, ziele melisy 0,09
g, ziele wąkroty 0,08 g, owoc rokitnika 0,05 g, owoc
żurawiny 0,04 g.
Jak widać ilości nie są zawrotne, ale i tak doceniam to, że
właśnie w takich zupkach dodane zostały ekstrakty roślinne.
Pomysł ogólnie dobry.
Skład zupek
Skład tego typu zupek, a tych sklepowych instant, jest
diametralnie różny.
Co znajdziemy w zupkach typu „Gorący kubek”?
Dla przykładu w rosole: makaron (43%) (mąka PSZENNA, JAJA
kurze, sól, ekstrakt przyprawowy), maltodekstryna, sól,
skrobia, wzmacniacze smaku: glutaminian monosodowy, inozynian
disodowy i guanylan disodowy, tłuszcz palmowy, marchew (2,9%),
aromaty (w tym pochodne JAJ), cukier, pietruszka korzeń,
tłuszcz kurzy (1,1%), ekstrakt drożdżowy, SELER, por, ekstrakt
mięsa kurzego suszony (0,3%), przeciwutleniacz: wyciągi z
rozmarynu, natka pietruszki, lubczyk, kurkuma, pieprz czarny,
preparat serwatkowy (MLEKO), Warzywa: 5,4%.
czy barszczu czerwonym: cukier, maltodekstryna, sok z buraka
(15%), sól, skrobia, tłuszcz palmowy, fruktoza, czosnek (2%),
ekstrakt drożdżowy, kwas: kwas cytrynowy, majeranek, liście
laurowe, ziele angielskie, pieprz, aromaty, korzeń pietruszki
Co znajdziemy w zupkach Feat?
> dyniowa z imbirem: sproszkowana dynia, skrobia, warzywa
suszone (marchew, pasternak, pietruszka korzeń, seler korzeń,
cebula), ekstrakt drożdżowy, odtłuszczone mleko w proszku,
sól, laktoza (z mleka), imbir, olej rzepakowy, aromat, curry
(zawiera gorczycę), kurkuma;
>
tajska: skrobia ziemniaczana, warzywa suszone (marchew,
pasternak, pietruszka korzeń, seler korzeń, por, papryka
czerwona słodka, pomidory, czosnek, brokuły), odtłuszczone
mleko w proszku, olej kokosowy, sól, cukier brzozowy, ekstrakt
drożdżowy, przyprawa garam masala (gałka muszkatołowa,
goździki, pieprz czarny, kardamon, cynamon, kolendra, kmin
rzymski, liść laurowy), aromaty, wiórki kokosowe, imbir,
laktoza (z mleka), regulator kwasowości: kwas askorbinowy,
trawa cytrynowa, pieprz czarny, chilli;
> buraczkowa: sok z buraka czerwonego w proszku, cukier
brzozowy, skrobia ziemniaczana, warzywa suszone (marchew,
pasternak, pietruszka korzeń, seler korzeń, cebula, czosnek),
płatki ziemniaczane, ekstrakt drożdżowy, sól, laktoza (z
mleka), ocet balsamiczny, olej kokosowy, regulator kwasowości:
kwas askorbinowy, barwnik: karmel, przyprawy.
Widać różnicę?
Oczywiście do nich również można się przyczepić, ale jeśli
szukamy produktów gotowych, wytwarzanych na większą skalę,
trudno jest podjąć idealny wybór. Żałuję, że produkty mogą
zawierać gluten czy laktozę – te dodatki znacznie zawężają ich
zastosowanie w dietach specjalnych. Informacja o innych
alergenach: mogą zawierać śladowe ilości gorczycy, soję, jaja,
ryby i skorupiaki oraz zboża zawierające gluten. Osoby, dla
których nie jest problematyczna laktoza, a które unikają
mleka, znajdą wśród zupek coś dla siebie.
Wartość odżywcza zupek
ZUPKA (porcja 25 g)
DYNIOWA TAJSKA BURACZKOWA
wartość energetyczna
(kcal)
41
88
79
tłuszcz (g)
0,5
3,2
0,7
w tym kw. tł. nasycone
<0,1
2,5
0,5
węglowodany
7,2
12,8
16,5
w tym cukry
1,1
0,6
2,2
błonnik
0,3
0,5
0,3
białko
1,8
1,8
1,6
sól
2,4
2,4
2,1
Jak można zauważyć zupki należą do żywności niskokalorycznej
(porcja to mniej niż 100 kcal), zawierają błonnik, niewielkie
ilości cukrów prostych i dobre tłuszcze (tutaj dobrze byłoby
zamienić olej rzepakowy na inny, ale i tak lepiej aby to on
był w składzie niż np. sojowy czy słonecznikowy, które są
bogatsze w kwasy omega-6).
Warto jednak zauważyć, że porcja zupki to prawie połowa
zalecanej dziennej dawki soli, która według zaleceń nie
powinna przekraczać 6 g na dobę. Tutaj również trzeba wziąć
pod uwagę jakość soli – powinna być używana jedynie naturalna
sól (morska, himalajska bądź kłodawska). W żywności gotowej
rzadko można jednak spotkać dodatek właśnie tych naturalnych
soli.
Jak przygotować taką zupkę?
Podobnie jak inne typowe zupki w proszku, nie zaleca się
jednak zalewania proszku wrzątkiem.
Sposób użycia: zawartość saszetki wsypać do miseczki lub
kubka. Dodawać powoli 200 ml gorącej, ale nie wrzącej
przegotowanej wody. Mieszać dokładnie aż do uzyskania
jednolitej konsystencji. Zalecana ilość porcji do spożycia w
ciągu dnia: od 1 do 4. Jedna saszetka zawiera jedną porcję
produktu. Nie przekraczać spożycia 4 porcji w ciągu dnia.
Inne informacje na opakowaniu
Na opakowaniu możemy również przeczytać informację o
przeciwwskazaniach (związane z dodatkiem ekstraktów
ziołowych): nie stosować u dzieci do 12 roku życia, matek
karmiących i kobiet w ciąży. Żywność wzbogacona nie może być
stosowana jako substytut zróżnicowanej diety. Produkty nie
powinny być także spożywane przez osoby uczulone na
którykolwiek ze składników.
Moje wrażenia?
Szczerze mówiąc nie lubię tego typu wynalazków, dlatego też
trudno jest mi wypowiedzieć się na temat moich wrażeń
smakowych. Tajska jest najbardziej ostra, barszczyk (jak dla
mnie) najsmaczniejszy. Dyniowa natomiast jest lekka i dość
słodka. Każda inna. Zapach, dzięki suszonym warzywom,
przypomina zapach zupek instant (połączenie suszonej i
zmielonej włoszczyzny). Zupka smakuje trochę inaczej, czuć też
jej zawiesistość, ponieważ nie posiada typowych dodatków
stabilizujących roztwór. Do smaku można się jednak
przyzwyczaić. Nie można przecież oczekiwać, że będą smakować
jak typowe zupki instant ze wzmacniaczami smaku, mając w
saszetce jedynie naturalne składniki. Jak dla mnie – smakują
jak zupki w proszku :)
Gdybym miała wybór, czy zaopatrzyć się w zupki typu te Feat,
czy inne instant znanych producentów, wybrałabym te bez dwóch
zdań. Warto zainwestować w jakość.
Podsyłam także dane producenta:
Wyprodukowano dla Buzzhub Sp. z o. o. przez P.P.H. Eldex
Medical, ul. Laskowska 82, 62-051 Wiry/Poznań.
Jeśli wpis nie odpowiedział na wszystkie Wasze pytania,
zachęcam do bezpośredniego kontaktu z producentem: [email protected]
Gdzie kupić?
Zupki można zamówić w delikatesach online Zielony
Lis. Zachęcam do odwiedzenia strony sklepu oraz do polubienia
fan-page na Facebooku. Zielony Lis organizuje także warsztaty
w Łodzi.
I jeszcze mała niespodzianka :) Zielony Lis przygotował rabat
dla użytkowników i czytelników DIETinfo. Aby zdobyć 7% zniżkę
na całe zakupy w Zielonym Lisie, należy wpisać kod rabatowy
dietinfo. Miłych zakupów :)
Jak podobają się Wam takie wpisy? Czy są przydatne? Jakie
produkty powinniśmy wziąć pod uwagę szczególnie?
Pozdrawiam! :)